Allan - Sob 26 Wrz, 2009 Temat postu: 60 min na korekcje nic nie zabezpiecza! Wrecz przeciwnie! Jesli po wyslaniu wiadomosci odpowie mi na nia w kilka minut kilka osob a ja mam nadal prawie godzine, pol czy nawet 15 min na zmiany w tresci to i tak moge ze wszystkich nadal zrobic "idiotow" wiec te 60 minut niczego nie zabezpiecza wrecz daje mi szanse na manipulacje. Mam chyba troche ciekawszy pomysl. Dopoki nikt nie wysle wiadomosci po mojej czas powinien byc nieograniczony bo nie ma jeszcze komentarza Skrypt powinien zaczac dzialac w momencie kiedy ukaze sie nowa wiadomosc za moja Wtedy wcale nie potrzebujemy 60 min tylko Scrypt wylacza nam mozliwosc poprawek w ogole Ten sposob bedzie idealnie zabezpieczal przed "intryga" a jednoczesnie forsowal ludzi do bardziej przemyslanych tresci, bardziej przygotowanych. I to jest fair bo dlaczego mam "upiekszac" czy poprawiac swoj post na ktory juz ktos odpisal Sa przeciez takie okresy dnia i nocy gdzie na dany temat nie ma nowych wiadomosci godzinami a my mamy nikomu niepotrzebne "cisnienie" 60 minut Wielu z nas pisze posty partiami, sklada w calosc zwlaszcza te dluzsze i to jest w tym momencie niczym nie uzasadniona niewygoda Tylko czy jest to mozliwe technicznie Reasumujac wygladaloby to tak: 1. Wysylam post - mam nieograniczony czas na poprawki, zmiany do momentu az nie nadejdzie nastepna wiadomosc po mojej 2. Ktos wyslal cos po mnie. I tutaj wlacza sie skrypt ktory blokuje mi jakiekolwiek zmiany w moim poscie W ten sposob scrypt mie musialby kontrolowac kazdej wiadomosci przez godzine tylko ostatnia w danym temacie RobertO - Sob 26 Wrz, 2009 Allan, znow pojawia sie problem grzebania w kodzie phpbb ktory jest pisany przez kogos innego blokowanie edycji postow bylo wprowadzone po to, zeby nie bylo sytuacji jak z jednym z userow ktory obrazil sie na forum i wyedytowal swoje wszystkie 300 postow usuwajac z nich tresc i wstawiajac "..." a jezeli ktos wyedytuje post zeby robic "idiotow" w innych userow to szybko wyjdzie to na jaw poniewaz administratorzy maja dostep do historii edycji. Allan - Sob 26 Wrz, 2009 Mnie chodzilo nie tylko o "robienie idiotow" ale tez o usuniecie niepotrzebnego cisnienia z pisania dluzszych postow czyli wygody dla "normalnych" uzytkownikow Dlaczego maja byc tym ograniczeniem steroryzowani z powodu kilku palantow na forum? 
No ale jezeli jest to problem z grzebaniem w kodzie to musimy to przebolec. Usjwo - Nie 27 Wrz, 2009 Temat postu: Re: 60 min na korekcje nic nie zabezpiecza! Wrecz przeciwnie
Takich gosci nalezy ignorowac i nie wdawac sie z nimi w pyskowki. W koncu to tylko forum a nie GPW. Mnie mozliwosc edycji pozwala wychwycic literowki (czasami ortografie  ), a czasami mozna przeczytac jakie sie brednie wypisalo i poprawic . W czasie dnia (poskiego) posty wpadaja dosc szybko i nie byloby mozliwosci poprawic i optyczni musieliby zatrudnic na stale korektora. To byloby dobre dla Ciebie, zug'a i dla mnie bo dzien mamy troche o innej porze niz inni
Teraz mamy "tylko" godzine, ale mnie to wystarcza. hijax_pl - Nie 27 Wrz, 2009 Powiem szczerze że to mi akurat zupełnie nie przeszkadza. Przeszkadza mi jeśli dopisuję coś do swojego, nadal ostatniego postu. Jeśli dodaję coś po godzinie, dniu, tygodniu - nie mam możliwości edytowania, bo posty się skleiły i sumarycznie są starsze od 60min... Allan - Nie 27 Wrz, 2009 Ja tez sobie jakos radze ale juz pare razy czytalem kilka komentarzy krytykujacych ten system wiec dlatego poddalem pod dyskusje ten temat. Czy uwazacie naprawde ze to jest fair jesli zmieniamy lub dopisujemy jak wspomniales cos do naszego tekstu ktory byl juz przeczytany i skomentowany? (Nie mowie oczywiscie o manipulacjach palantow tylko o normalnej dyskusji) Bo wlasnie te 60 minut w czasie duzego ruchu daje taka okazje Ja uwazam ze literowki ok ale dopisywanie lub zmiany i korekcje to juz nie komor - Nie 27 Wrz, 2009
I jak sobie wyobrażasz, żeby oprogramowanie forum rozpoznawało tę różnicę? Nic nie zastąpi naszej kultury, taktu i dobrych zwyczajów. Oprogramowanie na to nie pomoże. Przepraszam, że jeszcze będę złośliwy i nie na temat, ale ciągle nie daje mi spokoju ta czystość języka postulowana przez Ciebie w innym wątku. Chciałem się zapytać w jakim to jest języku takie słowo Scrypt, pisane dodatkowo wielką literą? Bo na pewno ani nie po polsku, ani po angielsku. No taktem się tutaj nie popisałem, ale moim zdaniem przestrzeganie zasad pisowni i ortografii jest ważniejsze niż zwalczanie neologizmów. mnich - Nie 27 Wrz, 2009
chyba że wirus, który odcina użyszkodnika od internetu 
Usjwo - Nie 27 Wrz, 2009
To mozna podciagnac pod literowke c->k i brak kropki przed.
no nie bardzo, zwlaszcza ze Allan na codzien posluguje sie jezykiem angielskim
A tu popieram jak najbardziej. chociaz z ortografii nigdy nie bylem orlem to to co sie pokazalo dzisiaj na naszych zdjeciach i mnie przeroslo i taktem sie nie popisalem 
Allan - Nie 27 Wrz, 2009 Ekperymenty wykazaly ze jesli tylko pierwsza i ostatnia litera sie zgadza a w srodku pozostale sa pomieszane to i tak jestesmy w stanie przeczytac i zrozumiec tekst Dlatego ja do literowek nie przywiazuje wagi bo to jest forum fotograficzne a nie polonistyczne. Fakt ze conajmniej 12 godzin dziennie jestem wylaczony z polskiego powoduje ze w wyrazach podobnych do polskich czasami z rozpedu zamieniam k na c jak Skrypt, ks na x, czasami uzywam duzych liter w srodku zdania - np miesiace pisze sie tu zawsze z duzych liter. Przepraszam za te nieudogodnienia ale nawet windows mam w wersji angielskiej bo komputerow uczylem sie dopiero bedac w Stanach, wiec Windows po polsku po prostu nie potrafilbym obslugiwac. Jestem natomiast wrazliwy na "czystosc jezyka" i nic na to nie poradze. Zbyt duzo ksiazek przeczytalem po polsku abym nie byl. Komor, przestrzeganie pisowni i ortografii to nie to samo co pomylki w stuknieciach klawiatury. Moze zostalem wiec zle zrozumiany ale nie chodzilo mi wcale o to aby system cokolwiek rozpoznawal (literowki) ale zamykal wszystko po ukazaniu sie nowego postu ale nie ograniczal do 60 minut jesli nie ma potrzeby komor - Pon 28 Wrz, 2009
To skoro nie polonistyczne, to czemu przeszkadza Ci focenie czy fotka? Przecież to wyrazy fotograficzne a nie polonistyczne. Poza tym jak pogodzić nieprzywiązywanie wagi do literówek z:
Dlaczego ortografia jest dla Ciebie mniej ważna niż terminologia czy slang? Pomyłki ze strony osób mieszkających długo za granicą rozumiem i tego nie komentuję, jak się komuś zdarzy raz czy dwa. Ale pisanie o wrażliwości na czystość języka i jednoczesne wyjeżdżanie z argumentem, że jak pierwsza i ostatnia litera się zgadza… Z mojej strony EOT. Czyli koniec tematu, dla wrażliwych na czystość języka
Co do meritum, czyli zamykaniu postów to jak już Robert napisał, kwestia grzebania w kodzie forum. Może ktoś znajdzie rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkich, ale różne osoby mogą mieć różne preferencje jeśli chodzi o możliwości poprawiania. Nie zadowolisz wszystkich. Allan - Pon 28 Wrz, 2009
Bo taki byl temat dyskusji o tych slowach -foceniu i pstrykaniu, ktory ktos podal na forum, Obudz sie ! 
Wytykasz niekonsekwencje a sam piszesz o ortografii, co ma wspolnego ortografia z literowkami? Poza tym jesli jestes konsekwentny to dlaczego nie skasowales tego postu o foceniu i pstrykaniu uzasadniajac ze jest to forum fotograficzne a nie polonistyczne
Mieszasz moj post o kodzie z moim podejsciem do czystosci jezyka Masz pretensje ze nie wazne sa dla mnie literowki - tak bo to nic nie ma wspolnego z czystoscia jezyka a zwlaszcza ze sztucznie wymyslonymi hybrydami Poza tym to jest dyskusja i kazdy ma prawo powiedziec co na ten temat mysli dlaczego wiec oceniasz mnie a nie temat dyskusji i jeszcze pare drobiazgow ktore juz nie cytuje Rozumiem ze mozesz miec zly dzien ale sam dajesz przyklad niekonsekwencji wiec nie mozesz wymagac tego od innych |
