forum.optyczne.pl

Obiektywy fotograficzne - Test obiektywu Zeiss Otus 85 mm f/1.4

Arek - Pią 10 Paź, 2014
Temat postu: Test obiektywu Zeiss Otus 85 mm f/1.4
http://www.optyczne.pl/75...5_mm_f_1.4.html

Zapraszam!
Arek

Wojmistrz - Pią 10 Paź, 2014

Na głównej jest problem z linkiem. "naszego testu" linkuje na http://www.optyczne.pl/75...5_mm_f_1.4.html zamiast na http://www.optyczne.pl/33...Wst%C4%99p.html
Arek - Pią 10 Paź, 2014

Dzięki. Już powinno być OK.
multics - Pią 10 Paź, 2014

Wybitny obiekyw. Rece same skladaja sie do braw.
muzyk - Sob 11 Paź, 2014

Pytanie tylko, czy innymi 85 - taki da się zrobić podobnej jakości zdjęcia, co tym Otusem na wyjściu, w tym lekko "podrasowując" np. w LR.
Usjwo - Sob 11 Paź, 2014

muzyk to zalezy kto robi, jak robi, kiedy robi i co robi :mrgreen:
W specyficznych warunkach to i zdjecia z 17-85 moga wyjsc lepsze.
Lepszy sprzet daje lepsze mozliwosci, ktorych nie musimy/nie chcemy/nie umiemy wykorzystac.

Nawet jesli:
Inny 85mm + LR = Zeiss 85mm, to wciaz mozemy zastozowac LR do Zeissa :grin:

kozidron - Sob 11 Paź, 2014

muzyk, to co napisał Usjwo podsumowuje sytuację w której wielu z nas się znalazło. Kiedy mamy już skompletowany sprzęt czas zabrać się za kombinowanie a nie za szukanie kolejnego lepszego szkła czy aparatu ;)
busz - Sob 11 Paź, 2014

Świetny! Biorę 2! :wink:
Sunders - Sob 11 Paź, 2014

Canon EF 85 mm f/1.2L II USM to przy tym Otusie to taniocha :smile: Porównując testy obu tych obiektywów zastanawia mnie dlaczego w podsumowaniu testu Otusa 85 mm f/1.4 nie znalazły się jako wady wysoka cena, skąpe wyposażenie standardowe i brak AF-a :???: Czyżby testujący uznał, że cena Zeissa w przeciwieństwie do Canona nie jest zbyt wysoka tylko w pełni uzasadniona jego wysoką jakością, to że osłona przeciwsłoneczna Otusa jest metalowa a nie jak eLi z plastiku to full wypas, a AF- w obiektywie to zbędna fanaberia :?: :mrgreen:
cybertoman - Sob 11 Paź, 2014

muzyk napisał/a:
Pytanie tylko, czy innymi 85 - taki da się zrobić podobnej jakości zdjęcia
muzyk, nie ma takiej mozliwosci. Zbieraj.
Wojmistrz - Sob 11 Paź, 2014

Sunders, całkiem trafne spostrzeżenia
mir - Sob 11 Paź, 2014

Myślę, że nie będzie zbyt dużo postów w tym temacie. No bo o czym tu dyskutować. Obiektyw idealny, nikt z nas nie będzie go miał. Rozmowa czysto teoretyczna. Jeżeli 85 L to górna granica możliwości zdecydowanej większości Nas to cena 85L x 2,5 to czysta abstrakcja. Myślę, że każdy wolałby kupić 3xL niż jednego OTusa
muzyk - Sob 11 Paź, 2014

Usjwo napisał/a:
to zalezy kto robi, jak robi, kiedy robi i co robi :mrgreen:


Zawsze tak można napisać.

moim zdaniem, to raczej zasobność portfela i gotowość do zapłacenia za to czy podobne szkło - np. Leica.

mir napisał/a:
Obiektyw idealn

Moim zdaniem przesada, bo idealny byłby z AF.
Cytat:
nie znalazły się jako wady wysoka cena, skąpe wyposażenie standardowe i brak AF-a

Otóż to - zwłaszcza brak AF.

Byle nie dać się zwariować...
Usjwo napisał/a:
Lepszy sprzet daje lepsze mozliwosci, ktorych nie musimy/nie chcemy/nie umiemy wykorzystac.

w tym wypadku lepszy oznacza bdb optykę, z której jakość bez obróbki jest taka jak z innego po obróbce (dla czepialskich: + - 'taka").
cybertoman napisał/a:
nie ma takiej mozliwosci.

Ależ ... nie.
Otus daje świetny obraz bez obróbki.
85 inny po podrasowaniu da to, czy niemalże to, co otus bez obróbki.
Usjwo napisał/a:
Inny 85mm + LR = Zeiss 85mm, to wciaz mozemy zastozowac LR do Zeissa :grin:

to oczywiste, tyle, że ta oczywistość kosztuje fortunę i wówczas zasadnicze pytanie:
czy nie lepiej w takim przypadku słabszy optycznie obiektyw i obróbka w tanim LR,
czy Otus za grubą kasę i albo bez, albo oczywiście z obróbką, co wyjdzie - wiadomo lepiej, bo na wyjściu jest lepiej...

Moim zdaniem - ta cała zabawa w szkła manualne Leiki, czy Zeissa jest podkręcona jakością optyki i całą magią wokół tego.
Reszta to po prostu: manualne ustawianie ostrości i wszelkie z tym związane ograniczenia.
kozidron napisał/a:
Kiedy mamy już skompletowany sprzęt czas zabrać się za kombinowanie a nie za szukanie kolejnego lepszego szkła czy aparatu ;)

to oczywiste, jak to, że trzeba oddychać by żyć, stąd...
nie akceptuję cen vs. możliwości takich szkieł jak kilkutysięczne (w euro) Leiki (Otus przy nich to taniocha...) czy właśnie wyżej wymienione.

Podstawowa wada tych szkieł to brak AF.

Co do Leiki i całej tej magii... owszem. Fajne to, ale sorry, nie za taką kasę (!!!)

Trochę bawię się Voigtlaenderem więc jakie takie pojęcie sobie wyrabiam na temat "pure photography" z użyciem manualnego szkła i dalmierza.
O braku podglądu GO nie wspominam, bo to banał w sumie.

Poza tym, w końcowym rozrachunku, to nie jakość szkła Otusa czy Leiki się liczy, tylko pomysł na zdjęcie.
kozidron napisał/a:
czas zabrać się za kombinowanie

dokładnie. Stąd... nie mam zamiaru NIC dokupywać.
Ostatnio tylko 85 1.8 używam i myślę sobie, jakby fajnie byłoby nie mieć innych szkieł, a być zdanym tylko na to i "kombinowanie"... :roll:

mir - Sob 11 Paź, 2014

Zeiss to dla mnie praktycznie taka Leica. Też manual, też klasyka, też bardzo wysoka jakość, niestety też cena poza zasięgiem. Klasa sama w sobie. Nie dla fotografów żyjących z fotografii tylko dla snobów ewentualnie bogatych artystów. Faktycznie brak AF deklasyfikuje go do większości zastosowań. No bo ani sport, ani reportaż, ani dzieci, ani zwierzątka itp. Pozostaje klasyka i studio.
muzyk - Sob 11 Paź, 2014

mir napisał/a:
Klasa sama w sobie.

Nieprawda. Zobacz sobie testy szkieł Leiki...

mir - Sob 11 Paź, 2014

Może ustępują topowym szkłom (analizowałem wcześniej testy) ale są ponadczasowe. A My myślimy tylko o rozdzielczości, CA i winecie oraz szybkości AF. A ja pamiętam szał Practika i obiektyw Carl Zeiss Jena 135/2,8 i innych . Mając taki obiektyw nie wypda robić złych zdjęć, prawda ?. To wszystko to jest pogoń za ideą, genialnym obiektywem, który nie istnieje, a do którego Wszyscy tęsknimy, bo myślimy, że posiadanie go zrobi z nas super fotografów.

[ Dodano: Sob 11 Paź, 2014 23:07 ]
Przeczytałem swój post i stwierdzam, że nic w nim nie zmieniam.

muzyk - Sob 11 Paź, 2014

mir napisał/a:
ale są ponadczasowe.

W sensie trwałości tak.

Ileż to manualnych szkieł na analoga nie daje rady na cyfrze?

Zaś szkła manualne na cyfrę... gdzie puszki mają niekiedy mocno rozbudowany AF?

Moim zdaniem nie do końca trafiony pomysł.

"klasyka", "budowa"... tak tak. I co z tego?

Masz puszkę z jakimś tam AF i co, kupisz szkło manualne za krocie, czy z AF za mniejszą kasę?

mir - Sob 11 Paź, 2014

Doszliśmy do parodii. Szkła bez AF są droższe niż z AF. To są jaja proszę Państwa.
moronica - Nie 12 Paź, 2014

jezu tak sie bulwersujecie testem szkla, ktorego i tak nie rozwazacie zakupic i ktorego rzekomo nie chcecie :P
Sunders - Nie 12 Paź, 2014

moronica napisał/a:
tak sie bulwersujecie testem szkla,/.../ktorego rzekomo nie chcecie


Czy ktoś w tym wątku napisał kategorycznie, że go nie chce? Dyskusja toczy się głównie wokół tego, że ten obiektyw wbrew temu co znajduje się w podsumowaniu testu, ma trochę więcej wad niż jedną :mrgreen:

mir - Nie 12 Paź, 2014

Sprawa jest prosta i trudna zarazem. Wpadłem na pomysł. Niech jakiś sklep go kupi i pożycza na godziny. Wtedy każdy z Nas będzie go mógł "zaliczyć".
mavierk - Nie 12 Paź, 2014

Wydaje mi się, że brak AF w przypadku 270 stopniach obrotu w pierścieniu do ostrości nie jest wadą a bardziej cechą. No i jeśli Zeiss nie umie robić AF to może rzeczywiście niech sobie go odpuści. Zamontujesz matówkę z klinem i będziesz miał ostrzenie, które z czasem możesz polubić.
Mi ostrzenie manualne nigdy nie przeszkadzało - jest to wynikiem zdjęć jakie robie - bez pośpiechu :mrgreen:

Ale z tym brakiem dodatkowych akcesoriów to... poczekajcie na limitowaną wersję z tymi wszystkimi bajerami za 2 tysiaki więcej ;)

kozidron - Nie 12 Paź, 2014

Sunders napisał/a:
Dyskusja toczy się głównie wokół tego, że ten obiektyw wbrew temu co znajduje się w podsumowaniu testu, ma trochę więcej wad niż jedną :mrgreen:


ta, tyle że wielokrotnie na tym forum było napisane, że podsumowania powinno się traktować z przymrużeniem oka, zresztą nawet od autorów testów.

Sunders napisał/a:
Czy ktoś w tym wątku napisał kategorycznie, że go nie chce?


nikt, chociaż ja go nie chcę :P

mir napisał/a:
Doszliśmy do parodii. Szkła bez AF są droższe niż z AF. To są jaja proszę Państwa.


nie, to jest nie zrozumienie przez Cibie tematu. Jak widać solidne materiały, dobra optyka i myśl inżynierska jest w wyższej cenie niż plastikowe wydmuszki tamrona i sigmy z loteryjnym afem obarczonym dość często bf/ff. To jest obiektyw na lata a nie na 2 czy 3 sezony a to jaki jest narzut za napis i marke to juz inna kwestia.

Sunders - Nie 12 Paź, 2014

kozidron napisał/a:
wielokrotnie na tym forum było napisane, że podsumowania powinno się traktować z przymrużeniem oka, zresztą nawet od autorów testów


kozidron czyli podsumowania testów pisane są wg Ciebie "dla jaj"? :smile:

kozidron napisał/a:
ja go nie chcę


Wolisz "plastikowe wydmuszki"? :shock:

kozidron - Nie 12 Paź, 2014

Sunders napisał/a:
kozidron czyli podsumowania testów pisane są wg Ciebie "dla jaj"? :smile:


cały Sunders :P postrzeganie świata skokowe - s e r i o --- lub - d l a j a j---
innego stopniowania lub etapów przejściowych nie ma :P

Sunders napisał/a:
Wolisz "plastikowe wydmuszki"? :shock:


patrz wyżej :P , cały Sunders jak ktoś nie chce zeisa za 17K to pozostają mu tylko plastikowe wydmyszki :mrgreen: bo przecież niemożliwe żeby się spotkać w środku, nie możliwe jest też wyobrażenie sobie, że między wydmuszką a zeisem za 17K coś jeszcze może się znajdować. Czarne albo białe, dogadałbyś się z prezesem :twisted: chociaż on mawiał że białe jest czarne.

Arek - Nie 12 Paź, 2014

mir napisał/a:
Doszliśmy do parodii. Szkła bez AF są droższe niż z AF. To są jaja proszę Państwa.


Nie rozumiem dlaczego to ma być parodia. Widocznie zrobienie świetnej manualnej mechaniki jest droższe niż wciśnięcie taniego, chińskiego, elektronicznego napędu... Znak naszych czasów. Elektronika jest tania, mechanika droga. Kiedyś było na odwrót.

mir - Nie 12 Paź, 2014

W takim razie to znaczy, że mój GOLF 1,9 SDI z roku 1996 r., który ma szyby otwierane "na korbkę" czyli m-anualnie jest droższy od wersji z elektycznymi szybami????????????????

[ Dodano: Nie 12 Paź, 2014 19:57 ]
Moje zdjęcie "stopy na plaży" zrobione jest Pentaxem MZ-M (manulany) i obiektywe 29/2,8 Pentacon z ręcznym przymykaniem przesłony czyli ostrość ustwiamy na max otworze przysłony a potem specjalnym pierścieniem zamykamy i ustawiamy "światło" i głębie ostrości...... i wyszło super

Sunders - Nie 12 Paź, 2014

Arek napisał/a:
mir napisał/a:
Doszliśmy do parodii. Szkła bez AF są droższe niż z AF. To są jaja proszę Państwa.


Nie rozumiem dlaczego to ma być parodia. Widocznie zrobienie świetnej manualnej mechaniki jest droższe niż wciśnięcie taniego, chińskiego, elektronicznego napędu...


Czy AF, to "ślepa uliczka" w konstrukcji obiektywów? IMO gdyby "wciśnięcie" elektronicznego napędu do tej "świetnej manualnej mechaniki" było takie proste, to zapewne by się już odbyło .Poza tym, czemu akurat taniego chińskiego, innych nie ma? Czy manualna mechanika nie jest jednak jak w zegarkach, głównie dla snobów i kolekcjonerów? Czy obiektywy z "wciśniętą" elektroniką nie sprzedają się jednak lepiej, podobnie jak zegarki elektroniczne w porównaniu z mechanicznymi? Czy nie jest jednak tak, że ta "wciśnięta" elektronika ułatwia użycie obiektywów i poszerza zakres ich zastosowań?

Cytat:
Znak naszych czasów. Elektronika jest tania, mechanika droga. Kiedyś było na odwrót.


Polemizowałbym z tym również. Po pierwsze, taniość wynika w dużej mierze z nieporównywalnie większej skali produkcji oraz kosztów pracy w Chinach. Po drugie, ta chińska elektronika owszem często jest tania i często jakość ma adekwatną do ceny. Jednak dobra, nowoczesna elektronika, skąd by nie była, to tania nie jest.
:twisted:

moronica - Nie 12 Paź, 2014

mir,
Arek napisał/a:
Kiedyś było na odwrót.

no wlasnie.

wspolczesne obiektywy zeissa sa pod wzgledem jakosci wykonania lata swietlne przed jakimikolwiek obiektywami z AF. i zaden obiektyw AF, bez wzgledu na jego klase i miejsce wykonania, nie podskoczy, a to dlatego ze sam fakt wbudowania AFu wymusza kompromisy w solidnosci wykorzystanych materialow jak i w samej mechanice zwiazanej z ostrzeniem.

mir - Nie 12 Paź, 2014

Absolutnie się z tym nie zgadzam. Wydaje mi się, że jednak jest to świadoma polityka "manualnego ostrzenia".
Sunders - Nie 12 Paź, 2014

moronica napisał/a:
wspolczesne obiektywy zeissa sa pod wzgledem jakosci wykonania lata swietlne przed jakimikolwiek obiektywami z AF. i zaden obiektyw AF, bez wzgledu na jego klase, nie podskoczy, a to dlatego ze sam fakt wbudowania AFu wymusza kompromisy w solidnosci wykorzystanych materialow jak i w samej mechanice zwiazanej z ostrzeniem


moronica, czyli AF jest wg Ciebie "ślepą uliczką" w konstrukcji obiektywów, bo wymusza te kompromisy prowadząc do obniżenia jakości obiektywu? Przyszłość należy do konstrukcji mechanicznych bez AF-a?

moronica - Nie 12 Paź, 2014

mir, z czym sie nie zgadzasz konkretnie?
Sunders, absolutnie tego nie powiedzialam. to, ze cos wymusza kompromisy, nie oznacza ze jest slepa uliczka. po prostu niektorych spraw sie nie przeskoczy

kozidron - Nie 12 Paź, 2014

Sunders napisał/a:
moronica, czyli AF jest wg Ciebie "ślepą uliczką" w konstrukcji obiektywów, bo wymusza te kompromisy prowadząc do obniżenia jakości obiektywu? Przyszłość należy do konstrukcji mechanicznych bez AF-a?


Sunders, czy otaczający Cię świat jest zero- jedynkowy? Gdzie ktoś napisał "ślepa uliczka" w tym wątku poza Tobą? Słowo "kompromis" nie jest tożsame ze zwrotem "ślepa uliczka".

Sunders napisał/a:
Przyszłość należy do konstrukcji mechanicznych bez AF-a?


Po co pytasz jak nikt tego nie napisał i nikt nawet tego nie sugerował, przyszłość leży tam gdzie mamy mozliwość dokonania wyboru, jedni wybiorą dobrą optyke na lata inni wybiorą sprawny af, oczywiście są obiektywy które w jakiś kompromisowych sposób łączą obie te cechy ale zawsze to kompromis.

Arek napisał/a:
zrobienie świetnej manualnej mechaniki jest droższe niż wciśnięcie taniego, chińskiego, elektronicznego napędu... Znak naszych czasów. Elektronika jest tania, mechanika droga. Kiedyś było na odwrót.


+1

mavierk - Nie 12 Paź, 2014

mir napisał/a:
W takim razie to znaczy, że mój GOLF 1,9 SDI z roku 1996 r., który ma szyby otwierane "na korbkę" czyli m-anualnie jest droższy od wersji z elektycznymi szybami????????????????
Jeśli chcesz samochodowych porównań: to znaczy, że Twój golf nie jest wart tyle, co lusterko do Ferrari z tego samego rocznika, nawet jeśli byłoby na korbkę :)

moronica napisał/a:
a to dlatego ze sam fakt wbudowania AFu wymusza kompromisy w solidnosci wykorzystanych materialow jak i w samej mechanice zwiazanej z ostrzeniem.
na szczęście można wybrać starego Heliosa za 30zł, 50tke z AF za 400 czy 5000 tak samo, jak i Otusa za 15 klocków. Każdemu wg potrzeb.
Sunders - Nie 12 Paź, 2014

Cytat:
kozidron napisał/a:
Sunders, czy otaczający Cię świat jest zero- jedynkowy?


W coraz większym stopniu tak. :smile:

kozidron napisał/a:
Gdzie ktoś napisał "ślepa uliczka" w tym wątku poza Tobą?


Tylko ja to napisałem i nigdzie nie twierdziłem, ze jest inaczej. :smile:

kozidron napisał/a:
Słowo "kompromis" nie jest tożsame ze zwrotem "ślepa uliczka".


Oczywiście, tu się z Tobą zgadzam. Ze zwrotem "ślepa uliczka" bardziej kojarzę bezkompromisowość. :smile:

kozidron napisał/a:
Po co pytasz


Bo interesowało mnie zadanie jaki ma moronica :smile:

kozidron napisał/a:
są obiektywy które w jakiś kompromisowych sposób łączą obie te cechy ale zawsze to kompromis


Po pierwsze ale, to już napisała moronica. Po drugie ale, to IMO do nich należy przyszłość. Te bezkompromisowe to nisza do dość wąskich zastosowań i jak juz napisałem, dla snobów i względnie zamożnych kolekcjonerów - taka powiedziałbym biżuteria fotograficzna :mrgreen:

kozidron napisał/a:
+1


Lizus :razz:

kozidron - Nie 12 Paź, 2014

Cytat:
Te bezkompromisowe to nisza do dość wąskich zastosowań i jak juz napisałem, dla snobów i względnie zamożnych kolekcjonerów -



Jestem jedynym, który wyraźnie napisał, że go nie chce, ty jesteś jedynym który uważa, że jedyną alternatywą jest tani plastikowy odpowiednik :P
Sunders, to cię przerasta, zostaw ten temat :P
Jeżeli twoim zdaniem obiektyw który mechanicznie zbudowany jest zdecydowanie lepiej niż konkurencja w przedziale 5-7 tysia no i oczywiście jest od nich lepszy optycznie i będzie trzymał te własności dłużej niż powiedzmy eLki jest zakupem czysto snobistycznym, to co poradzić :roll:


Trafiłeś kiedyś na eLkę, która jakością wykonania cię rozczarowała albo na akurat taki egzemplarz, który przeszedł kontrole jakości, że nawet serwis się zdziwił jak można było sprzedać taki szmelc?

komor - Pon 13 Paź, 2014

Sunders napisał/a:
Po drugie ale, to IMO do nich należy przyszłość.

Ale w sensie: obiektywy z AF to przyszłość? Chyba teraźniejszość i to od dawna. Nie rozumiem tylko czemu miałoby to stanowić jakąś przeszkodę dla sprzedaży czy dalszego konstruowania obiektywów niszowych, np. bez AF.

cybertoman - Pon 13 Paź, 2014

Sunders napisał/a:
dla snobów i względnie zamożnych kolekcjonerów - taka powiedziałbym biżuteria fotograficzna
To tylko kwestia priorytetow. Jedni wydaja 6500 euro na glowe plynac z Hamburga na Nordkap, inni kupia Otusa i pojada do Hiszpanii robic zdjecia. "Jak wam sie podoba".
Sunders - Pon 13 Paź, 2014

kozidron napisał/a:
ty jesteś jedynym który uważa, że jedyną alternatywą jest tani plastikowy odpowiednik


kozidron, ty jak zwykle czytasz nieuważnie i bez zrozumienia :lol:

komor napisał/a:
Ale w sensie: obiektywy z AF to przyszłość? Chyba teraźniejszość i to od dawna.


W sensie dodawania coraz lepszej elektroniki, w coraz większej ilości, do coraz lepszej optyki. W Otusie na razie jest tylko potwierdzenie ostrości, ale to IMO już pierwszy krok w tym kierunku.

komor napisał/a:
Nie rozumiem tylko czemu miałoby to stanowić jakąś przeszkodę dla sprzedaży czy dalszego konstruowania obiektywów niszowych, np. bez AF.


Przeszkody dla sprzedaży są dwie oczywiste, wysoka cena i ograniczone zastosowania. Do dalszego konstruowania nie widzę przeszkód. Być może ilość nabywców będzie i tak wystarczająca, być może rozwiązania w nich użyte będą stopniowo przenoszone do tańszych, "zgniłokompromisowych" konstrukcji :smile:

cybertoman napisał/a:
To tylko kwestia priorytetow.


Dla posiadaczy "wolnych" 6500 euro tak, tylko ilu /mam nadzieję, ze tylko na razie :smile: / ludzi z takim problemem /na co wydać 6500 euro/ jest wśród nas :???: :twisted:

kozidron - Pon 13 Paź, 2014

Sunders napisał/a:
kozidron, ty jak zwykle czytasz nieuważnie i bez zrozumienia :lol:


oczywiście :P Bo ty masz w zwyczaju przy każdej dyskusji kończyć post pytajnikiem, taka natura pytasz równocześnie stwierdzając twoim zdaniem fakty, jak tu:
Pytasz i wstawiasz ikonę "shock" jakie to dramatyczne :P

Sunders napisał/a:
Wolisz "plastikowe wydmuszki"? :shock:


Postrzeganie zero - jedynkowe, to ewidentnie twój sposób na dyskusję. Porównanie zasadności posiadania takiego obiektywu do biżuterii fotograficznej, to też mocno nietrafione spostrzeżenie. Sunders, biżuteria rzadko miewa własności uzytkowe, no chyba że produkt appla wyłożony kryształkami swarovskiego czy diamencikami.
Biżuteria z natury pełni funkcję ozdobne, chociaż niewątpliwie moze być też dziełem sztuki.

Sunders - Pon 13 Paź, 2014

kozidron napisał/a:
Porównanie zasadności posiadania takiego obiektywu do biżuterii fotograficznej, to też mocno nietrafione spostrzeżenie. Sunders, biżuteria rzadko miewa własności uzytkowe


kozidron, piszesz tak o biżuterii na podstawie własnego doświadczenia? :wink:

komor - Pon 13 Paź, 2014

Sunders napisał/a:
W sensie dodawania coraz lepszej elektroniki, w coraz większej ilości, do coraz lepszej optyki. W Otusie na razie jest tylko potwierdzenie ostrości, ale to IMO już pierwszy krok w tym kierunku.

Ale jaka jeszcze elektronika jest potrzebna w czysto mechanicznym obiektywie bez AF? Potwierdzenie ostrości (o ile można mu ufać czy tak małej GO), przekazywanie danych o przysłonie do EXIF, coś jeszcze?

Usjwo - Pon 13 Paź, 2014

A tam przeslona jest mechaniczna? czy elektryczna?
Sunders - Pon 13 Paź, 2014

komor napisał/a:
jaka jeszcze elektronika jest potrzebna w czysto mechanicznym obiektywie bez AF?


Czy można mówić o "czysto mechanicznym obiektywie" jeśli ma styki i zaimplementowany układ potwierdzający ostrość?

komor napisał/a:
Potwierdzenie ostrości (o ile można mu ufać czy tak małej GO)


No właśnie, rozdział o ustawianiu ostrości w teście tego Otusa jest napisany w sposób dziwnie mylący. W ogóle nie wspomina się w nim o działaniu potwierdzenia ostrości, ani o jej precyzji. Tak jakby go w nim w ogóle nie było, a jej ustawianie odbywało się wyłącznie przy pomocy pierścienia do ustawiania ostrości i skali GO :???: Trudno tym bardziej ocenić na ile wygodniejsze i ew. pewniejsze byłoby ostrzenie w Otusie 85 mm f/1.4 gdyby jednak posiadał AF :???:

kozidron - Pon 13 Paź, 2014

Sunders napisał/a:
Czy można mówić o "czysto mechanicznym obiektywie" jeśli ma styki i zaimplementowany układ potwierdzający ostrość?


Sunders, nie rozdrabniaj tematu ;)

Sunders napisał/a:
a jej ustawianie odbywało się wyłącznie przy pomocy pierścienia do ustawiania ostrości


bo tak to się odbywa ;)

komor - Pon 13 Paź, 2014

Cytat:
A tam przeslona jest mechaniczna? czy elektryczna?

Skoro w wersji EF nie ma pierścienia przysłony (patrz opis w teście), to jest elektryczna, jak chyba we wszystkich pozostałych Zeissach serii ZE.

Sunders napisał/a:
Czy można mówić o "czysto mechanicznym obiektywie" jeśli ma styki i zaimplementowany układ potwierdzający ostrość?

Kurde, to pytanie filozoficzne czy praktyczne? :) Jeśli praktyczne, to skoro cała optyka i związana z nią mechanika jest pozbawiona silniczków, zębatek (i być może jest w pełni metalowa?), to dla mnie jest to obiektyw mechaniczny. Elektrycznie sterowana przysłona niewiele tu zmienia, a „układ potwierdzania ostrości” de facto znajduje się w aparacie, a nie obiektywie. Obecność styków w obiektywie, w systemie Canona jedynie włącza działanie tego układu, znajdującego się w aparacie.

Dżozef - Pon 13 Paź, 2014

Test do poprawki. Wypada sprawdzić użyteczność potwierdzania ostrości.
muzyk - Sro 15 Paź, 2014

Jestem przekonany, że zarówno wykonanie owianych nutą jakiejś magii wręcz szkieł Leiki jak i Zeissa nie jest obarczone aż takim nakładem pracy by windować ceny tych manualnych w końcu szkieł do granic absurdu.
Zauważcie, że wiele obiektywów leiki np. jest droższych niż np. puszka typu Nikon d810.

Ewentualnie zaprojektowanie tak skomplikowanego aparatu jest znacznie bardziej pracochłonne moim zdaniem niż jakiegokolwiek manualnego szkła leiki czy zeissa.

Stąd uważam, że ceny tego typu szkieł są po prostu za wysokie.

To, że szkła manualne używać można w ograniczonym zakresie też jest nie bez znaczenia.

komor - Sro 15 Paź, 2014

Cytat:
Zauważcie, że wiele obiektywów leiki np. jest droższych niż np. puszka typu Nikon d810.

Ewentualnie zaprojektowanie tak skomplikowanego aparatu jest znacznie bardziej pracochłonne moim zdaniem niż jakiegokolwiek manualnego szkła leiki czy zeissa.

To w końcu zaprojektowanie czy wyprodukowanie? Zresztą ile można gadać o tym, czy coś jest warte i dla kogo? A nowa Sigma 50/1,4 jest warta trzy tysie? Jest przecież o tyle tańsza od Zeissów i Leik...

mavierk - Czw 16 Paź, 2014

muzyk napisał/a:
Stąd uważam, że ceny tego typu szkieł są po prostu za wysokie.
Ja uważam, że moje zarobki w obliczu cen tych szkieł są za niskie. Interesujmy się rzeczami, na które mamy wpływ zamiast stękać, że 21/1.4 albo 50/0,95 kosztuje dwadzieścia parę klocków.
bogdanek - Nie 30 Lis, 2014

@maverik,- no tak , ale my maluczcy musimy ponarzekać , bo wielcy nigdy tego nie robią , chyba , że im mało .
Może Zaiss się wsłucha w nasze narzekania odnośnie ceny -, ceny , żeby nie było -,i ją obniży o połowę , nie , trochę przegiąłem , o pięć tysięcy złotych polskich .
Tak mi się tylko marzy , Mikołaj idzie :razz:

muzyk - Pon 01 Gru, 2014

bogdanek napisał/a:
Może Zaiss się wsłucha w nasze narzekania odnośnie ceny

Taaa ... i wypuści kolejny absurdalnie drogi obiektyw dla DSLR - 200 f2 za np. 60 000 zł.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group