filip166 - Sob 18 Paź, 2014 Temat postu: Mechanizm pozycjonowania lunety(kątowy) Witam, studiuję na Politechnice Poznańskiej. Na przedmiocie Podstawy Konstrukcji Maszyn, dostałem projekt: Mechanizm pozycjonowania lunety astronomicznej. Jako eksperci, siedzący głeboko w tematyce wszelakich lunet, teleskopów itp. może doradzicie mi jakiś kilka sposobów, poratujecie jakimiś planami, zdjęciami, pomysłami. Ze swojej strony znalazłem taki rysunek http://images.hayneedle.c...61/image021.gif tylko nie wiem jak ten mechanizm działa. Będę wdzięczny za wszelaką pomoc 
kivirovi - Nie 19 Paź, 2014 Nie znam się więc się wypowiem. Zasada jest prosta: mechanizm ma podążać za dwiema osiami i zwykle musi to być odpowiednio precyzyjny napęd. Tyle półżartem. Tylko, że to są stare rzeczy, wszystko jest już rozpracowane. Jak byś tu zrobił coś nowego: bardzo precyzyjnego i taniego to mógłbyś nawet kasę skosić. Na tym forum pomogę ci ze 3 osoby. Zajrzyj do astromaniak i astropolis. Tam sa całe masy ludzi, a nawet działy ATM (amator teleskopowego majsterkowania) Jar - Pon 20 Paź, 2014 Popieram, co pisze kivirovi. Takie rzeczy znajdziesz na forach i portalach astronomicznych,. Ba, nawet ludzi, którzy podobne konstrukcje robili/robią we własnym zakresie. W ogóle poczytaj o montażach astronomicznych jakieś ogólne artykuły/informacje. Jakieś wiki czy nawet poradniki/artykuły na stronach dystrybutorów sprzętu astro na początek. Zarysuję Ci tu podziały ogólne: -montaże do astrofotografii a montaże do obserwacji wizualnych -montaże paralaktyczne (ekwatorialne, równikowe) a montaże azymutalne. To "cóś" ze szkicu to montaż paralaktyczny niemiecki. Najbardziej popularny, ale nie jedyny stosowany. Z takich bardziej egzotycznych masz np. platformę równikową (equatorial platform, Poncet platform), czy różne formy montażu angielskiego, widłowy (z klinem). Zasada ich działania polega na tym, że jedna z osi celuje stale w biegun nieba. Teoretycznie (bez uwzględnienia dokładności ustawienia) pozwala to prowadzić teleskop za ruchem nieba przy użyciu tej jednej osi. Generalnie, paralaktyki stosuje się zarówno do astrofotografii i obserwacji wizualnych, z tym, ze foto narzuca b. ostre wymogi na dokładność prowadzenia (zobacz hasło periodic error) i udźwig. W bardziej zaawansowanych wersjach także opcja guidingu, czyli automatycznych korekt prowadzenia. Tematykę astrofoto w takim kształcie znam w zasadzie tylko z literatury, nie jestem praktykiem. Montaże azymutalne w zasadzie nie są stosowane w astrofotografii ze względu na tzw. rotację pola. Mają prosty układ osi pozioma/pionowa (Alt/Az). Mogą występować w wersji z napędem ręcznym lub zmotoryzowanym. Czasem są to banalnie proste konstrukcje, np. montaż Dobsona pod duże teleskopy, czasem wyposażone w przekładnie mikroruchów, a czasem skomputeryzowane systemy z układem GOTO, podobnie jak w zaawansowanych montażach paralaktycznych. Jeśli chodzi o mechanikę, to wbrew pozorom dobry montaż AZ pod lunetę astronomiczną musi spełniać pewne wymagania. Dla przykładu zobacz sobie w sieci zdjęcia dwóch montaży: -AZ4 -Celestron AstroMaster AZ O ile pierwszy jest dobrze zaprojektowanym, prostym konstrukcyjnie montażem azymutalnym, to ten AstroMaster NIE NADAJE SIĘ do zastosowań astronomicznych w wersji fabrycznej (sic!). Tego bubla wypuścił znany skądinąd i zasłużony dystrybutor sprzętu astro... Projektant nie miał pojęcia o pracy z teleskopem astronomicznym i zerżnął zasadę działania głowicy ze statywów foto, nie przewidując konsekwencji. W ramach ćwiczenia przeanalizuj, gdzie w obu przypadkach znajduje się środek ciężkości tuby teleskopu względem osi Alt i jakie ma to konsekwencje dla pracy montażu przy zmianie kąta podniesienia. Nie bardzo wiem, jak bardzo zaawansowany projekt masz zrobić (jakieś ogólne studium działania, czy konkretny projekt), ale na pewno ogólna wiedza o różnych montażach astro pomoże. Pozdrawiam -J. goornik - Wto 21 Paź, 2014 Twój projekt należy do kategorii "wyważanie otwartych drzwi", ale dla Ciebie jako studenta-projektanta to okazja by pobawić się doborem materiału (sugeruję aluminium), odpowiednich łożysk, wałków o odpowiedniej sztywności i małej podatności na skręcanie. Do tego trzeba ruszyć mózgownicą, by zapewnić telskopowi poprawne wyważenie. Słowem: temat-rzeka. Zaczłąłbym od wygooglowania takich haseł jak: - german equatorial mount - fork equatorial mount Poza tym udaj się do Media Markt i tam - o ile bedziesz miał szczęście - zobaczysz jak wyglądają prymitywne, chińskie montaże typu niemieckiego. Sprzedawca będzie oczywiście zielony jak żaba na trawie, ale przynajmniej pooglądasz sobie w którą stronę ma iść projekt. Na youtube jest też dużo filmów z własnoręcznie wykonanymi montażami |
