forum.optyczne.pl

Teleskopy, lunety i celowniki optyczne - Panasonic Lumix GH4 i teleskop Bresser VENUS 76/700

Player-01 - Nie 26 Cze, 2016
Temat postu: Panasonic Lumix GH4 i teleskop Bresser VENUS 76/700
Witam serdecznie! :cool:

Sprzęt taki jak w temacie. Jak to połączyć i czy gra jest warta świeczki?

Wiem tylko, że powinienem nabyć adapter T-mount do MTF, ale co dalej?

Proszę o pomoc.

Preskaler - Nie 26 Cze, 2016

Nie mogę nigdzie się doszukać jaki ma wyciąg ten "teleskop" a konkretnie jaki i czy w ogóle jest na nim jakiś gwint? Jeśli jest to gwint T-2 to taki adapter jest potrzebny: http://teleskopy.pl/Pier%...skopy-1630.html
Przypuszczam jednak, że z tej mąki chleba nie będzie. Jest to zbyt słaby sprzęt aby można było oczekiwać od niego ciekawych efektów. Do prób fotografowania astronomicznych obiektów powinien być porządny refraktor z obiektywem przynajmniej 90 mm (cena ok. 3 kzł) lub więcej albo reflektor z lustrem przynajmniej 200 mm (cena nieco ponad 1 kzł).

Arek - Nie 26 Cze, 2016

Niestety Twój teleskop to zabawka. Od biedy, jeśli połączysz lustrzankę przez T2 (tak jak napisał Preskaler) zrobisz rozsądne zdjęcie Księżyca. Jeśli dokupisz filtr słoneczny, to Słońca. I na tym Twoja przygoda z astrofoto z tym teleskopem się skończy.
Player-01 - Nie 26 Cze, 2016

Jestem jak najbardziej świadomy małych możliwości tego teleskopu. Posiadam go od jakiś 15 lat, czasami go wyciągam do obserwacji Księżyca. Można też pooglądać Saturna, Jowisza i Marsa, ale to już wiadomo, jako dość malutkie obiekty. Mgławic nigdy nie oglądałem, więc nie wiem czy coś można ciekawego wypatrzeć.

Uznałem, że może małym kosztem będzie można sfotografować / sfilmować właśnie Księżyc. Koszt 100 zł. za adaptery to tyle co nic, a nie powiedziane, że z czasem zaopatrzę się w lepszy teleskop (właśnie taki za 1-1,5k). :-)

@Preskaler

Mam nadzieję, że te zdjęcia pomogą. Do tego wszystkiego jest jeszcze soczewka odwracająca 1,5x (taka mała, czarna "lunetka") - rozumiem, że tego już nie użyję i obraz w aparacie będzie do góry nogami?






Jar - Nie 26 Cze, 2016

Obraz w aparacie będzie prosty (nieodwrócony) bez tej soczewki. Newton daje obraz odwrócony w ognisku głownym, tak samo jak obiektywy foto.
Ale! To co masz na wyciągu okularowym to raczej na 99,99% nie jest gwint T2, tylko jakiś dziadowski gwint no-name trzymający tę plasticzaną końcówkę wyciagu ze śrubką blokującą okular. Sam wyciąg wygląda na kaliber 1.25" (31.7mm). To akurat dobrze. Niestety, jest inny problem -adapter musi być krótki.
Mógłbyś użyć adaptera na tuleję 1.25". Niestety, nie ma takiego 1.25"-m4/3. To oznacza, że będzie problem ze złapaniem ogniska przez matrycę, bo aparat będzie za daleko.
Składak adapterów 1.25"-T2 + T2-m/4/3 będzie bardzo długi, bo T2-m4/3 symuluje komorę lustra w lustrzankach. Mam taki komplet, którym podpinam się do Maka127 -u Ciebie nie ma szans.
Pewną nadzieję daje Ci kombinacja adapterów 1.25"-Cmount + C-mount-m4/3. Oba do dostania na allegro, pierwszy nich ze stajni teleskopy.pl, przeznaczony oryginalnie do kamer astro z tym mocowaniem (C-mount). Adapterów C-mount-m4/3 masz na allegro i gdzie indziej cały legion. To jest jedyny zestaw, który ma szansę u ciebie zadziałać -daje niemal zerową długość optyczną sumarycznego adaptera.
Uwaga -gwarancji nie ma. Aby uniknąć wpadki, zrób we własnym zakresie pomiar położenia ogniska głównego: wyceluj teleskop w Księżyc, następnie wyjmij okular, wsuń do środka maksymalnie wyciąg okularowy. Nastepnie kawałkiem papieru/kalki technicznej zbadaj, gdzie masz ognisko główne -tam będzie mały, ostry obraz Księżyca. To musi być na zewnątrz nad końcówką wsuniętego na maksa wyciągu. W takiej odległości (3-4cm), aby sięgnęła do tego miejsca matryca aparatu podpiętego adapterem. Jeśli to niemożliwe nawet na oko, daruj sobie wszelkie próby podpinania tego aparatu do tego teleskopu.
To co wyżej tak naprawdę nie wyczerpuje tematu, bo w razie problemu z ogniskiem głównym możesz jeszcze próbować projekcji okularowej lub wyciągnąć ognisko Barlowem, ale to wyższa szkoła jazdy, poza tym przy odrobinie pecha dostaniesz efektywną ogniskową taką, że się Księżyc nie zmieści w kadrze. U mnie w Olku (to też m4/3 jak Twój Panasonic GH4) podłączonym do Maka127 o ogniskowej 1540mm obcina tarczę w krótszym boku kadru -musiałem zaimprowizować mały reduktor ogniskowej (z 10-20%, nie sprawdzałem dokładnie)
Pozdrawiam
-J.
P.S. Daj znać, jak wypadł test położenia ogniska w teleskopie.

Player-01 - Nie 26 Cze, 2016

OK, dzięki za instrukcję. Wydaje mi się, że wszystko zrozumiałem. Na dniach przeprowadzę test. ;-)

+edit

Wyszukane na szybko. Może po prostu musiałbym nabyć takie coś > KLIK

Podpinam ten adapter do body GH4 i wsuwam go w "plasticzaną końcówkę" wyciągu okularowego blokując go śrubką. ;-) Chyba o to chodzi?

Preskaler - Pon 27 Cze, 2016

Może i o to chodzi ale - tak jak napisał "Jar" główny problem to właśnie to miejsce gdzie jest ognisko główne? Czy wyciąg da radę wyostrzyć na matrycy ten obraz (Księżyca np.) czy będzie on leżał poza matrycą? Najlepszym rozwiązaniem było by wymiana całego wyciągu i założenie np. takiego: http://deltaoptical.pl/wy...ewton,d785.html
Tylko też istnieje kwestia czy zmieści się ta ogniskowa? Na to pytanie może tylko odpowiedzieć ten kto przeprowadził taki test i pomiary jak radzi "Jar".

Player-01 - Pon 27 Cze, 2016

Uważam, że zakup takiego wyciągu jest pozbawiony sensu. Chodzi mi oczywiście o koszt, który wynosi praktycznie tyle, co sam mój teleskop. Może faktycznie czas rozejrzeć się za nowym teleskopem...
Jar - Pon 27 Cze, 2016

O! Super! Adapter z linku jest właściwy, nie wiedziałem, że takie są już dostępne. Spróbuj zatem zmierzyć położenie ogniska. Jak będzie wystawać dostatecznie, jesteś w domu. Bezlusterkowiec ma tu łatwiej od lustrzanki, bo wymaga krótszego zapasu drogi optycznej. Jeśli zabraknie milimetrów, możesz spróbować z Barlowem 1.5-2.0x (lepiej słabszy, jak chcesz tarczę zmieścić w kadrze).
Na tym możliwości się praktycznie kończą, bo zestaw do projekcji okularowej wymaga innych złączek, choć jednocześnie eliminuje problem z wysunięciem ogniska. Tylko tu musisz dobrać okular, złączkę do projekcji, do tego adapter do aparatu -sporo zmiennych, wpływających na mechaniczną kompatybilność i na wypadkową ogniskową, która może wyjść sporo za duża.
Pozdrawiam
-J.

Player-01 - Pon 27 Cze, 2016

Dzięki wielkie za rzeczowe rady. :-)

Podlinkowany przeze mnie adapter to cały czas spory koszt, jak na inwestycję w teleskop, który posiadam.

Pytanie czysto teoretyczne. Gdybym skusił się na Syntę 8 (w kwocie lekko ponad 1000 zł. to chyba najlepsze co można dostać?), to czy podpięcie GH4ki dalej byłoby takim problemem?

Arek - Pon 27 Cze, 2016

Player-01, nie byłoby żadnym problemem, bo tam jest 2-calowy wyciąg więc możesz podłączać na wiele sposobów. Ale Synta na montażu dobsona to nadal sprzęt stricte wizualny. Z foto zrobisz tylko Słońce i Księżyc, choć już nie poglądowo, ale całkiem fajnie.
Player-01 - Pon 27 Cze, 2016

@Arek

Można dostać coś lepszego w tej cenie tj. 1200 zł. (absolutny maks 1500 zł.)? U mnie problemem jest też waga. Mieszkam w domku jednorodzinnym i muszę to trzymać na piętrze. Synta 8 to waga 20kg (12kg montaż i 8kg teleskop), czyli już całkiem sporo jak na targanie po schodach. Dla mnie to krowa. ;-)

Jar - Pon 27 Cze, 2016

Możesz wziąć Syntę 6" (152/1200). Gabaryty prawie takie same, ale kilka kg mniej. Za to nadal jest to teleskop o dużych możliwościach i do wszystkich kategorii obiektów na niebie. Wszystko inne będzie albo wielkim kompromisem, albo sporo droższe, albo jedno i drugie.
Ważne jest to co napisał Arek: niezależnie jaki teleskop kupisz, będzie to zestaw do obserwacji wizualnych. Foto podpiętym aparatem jedynie Księżyc (ew. przez specjalny, przedni filtr Słońce). Astrofotografia to jest zupełnie oddzielna sprawa sprzętowo, dużo droższa i nie teleskop jest podstawowym elementem. Wymagane są zupełnie inne rozwiązania sprzętowe.
To są 3 zupełnie różne obszary zastosowań [wymagania]:

-obserwacje wizualne
[duża apertura, spora ogniskowa = duży teleskop]

-astrofoto obiektów głębokiego nieba
[montaż paralaktyczny raczej dobrej klasy, obiektyw foto lub lekki teleskop o b. dobrej optyce i możliwie krótkiej ogniskowej = mały teleskop lub jego brak]

-astrofoto planet
[teleskop o długiej ogniskowej, możliwie dużej aperturze, montaż paralaktyczny o niskiej precyzji prowadzenia przydatny, ale aparat foto słabe zdjęcia daje, robi się filmy kamerką i składa klatki]

Jak widać, aby pożenić obserwacje i foto tym samym sprzętem, daje się tylko w przypadku planet, ale Twój aparat będzie za to nieprzydatny jako detektor.
Pozdrawiam
-J.

Player-01 - Pon 27 Cze, 2016

Astrofotografia to dla mnie coś absolutnie nowego, zacząłem się tym interesować praktycznie od wczoraj. O nowym teleskopie myślałem już rok temu, jednak ten zakup musiałem odłożyć na dalszy plan.

Teraz temat powrócił i chyba szarpnę się na tę Syntę 8, ewentualnie Syntę 6.

@Jar

Trafiłem na stronkę ze zdjęciami z Synty 6 - przykłady:
1, 2, 3.

Zdjęcia są dla mnie fenomenalne. Czy przy GH4 mogę liczyć na przybliżone efekty? :roll:

+edit

W podanych przykładach autor użył jakiejś zmodyfikowanej wersji Canona 350D, do tego jakiś specjalny montaż. Na moim obecnym poziomie wiedzy nie wiem co jest istotniejsze w tym przypadku: sam aparat czy montaż?

Jar - Wto 28 Cze, 2016

Nie, nie możesz.
1) Mówimy o różnych Syntach 6". Ta na Dobsonie to F/8 (152/1200), ta z linkowanej galerii to F/5 (150/750) -zupełnie inny teleskop, o znacznie krótszej ogniskowej.
2) Montaż "jakiś specjalny" EQ6. Zobacz, ile ta zabawka kosztuje w sklepach astro, jak to jest duże i ile waży. Liczy się nie tylko udźwig montażu, ale też dokładność prowadzenia. To kosztuje grube $$$$. A i tak przy ogniskowych o jakich mówimy nie wystarcza do długich ekspozycji, konieczne są dodatkowe gadżety typu guiding (kolejne $$$$). Na tym poziomie zaawansowania temat znam wyłącznie z literatury, nie jako praktyk. Ja mam na koncie jakieś wprawki kompaktem powieszonym na paralaktyku oraz niewymagające fotki Księżyca i Słońca przez teleskop. Tudzież jakieś fotki zorzy polarnej ze statywu.
3)Niezależnie do sprzętu, autor zdjęć z galerii ma już na pewno spore doświadczenie. Zarówno w kwestii prawidłowego robienia zdjeć przy tak dużej ogniskowej (750mm), jak i obróbki naświetlonego materiału
4) Aparaty Panasonica mają dość duże szumy na długich czasach, co ogranicza ich zastosowanie w długoczasowej astrofotografii. Dlatego mają ograniczone czasy B. Zobacz, jakie były czasy ekspozycji pojedynczych klatek składanych w te zdjęcia -10minut
Jeśli naprawdę chcesz rozpracowywać temat astrofoto, musisz wejść na specjalizowane strony i fora (jest tego trochę). Ja tu nie dam rady zrobić wykładu, z resztą byłbym w 90% "znawca-teoretyk" :mrgreen: Kwestię teleskopu do obserwacji wizualnych oddziel całkowicie od tematu foto, poza okazjonalnym foceniem Ksieżyca itp.
Wbrew pozorom to nie jest nudny temat, bo raz na jakiś czas zdarzają się ciekawe zjawiska, typu bliskie koniunkcje z planetami, zakrycia/odkrycia, zaćmienia. Właśnie ostatnio przespałem zakrycie Neptuna :cry: :evil:
Pozdrawiam
-J.
P.S. W długoczasowej astrofoto najważniejszy jest montaż. Fajne zdjęcia nieba można robić z niego samym aparatem z obiektywem. Po prostu krótkie ogniskowe łatwo się prowadzi, większa tolerancja na błędy, mniej problemów technicznych itp. Istnieją nawet mobilne rozwiązania do krótkich ogniskowych typu NanoTracker, SkyTracker, Polarie, Astrotrac, nie mówiąc o wynalazkach home-made typu barn door. Do takich fotek Twój Panasonic też się nada, choć z pewnymi ograniczeniami.

Preskaler - Wto 28 Cze, 2016

Kilka lat temu też przechodziłem przez podobne problemy i doradzono mi zakup Syty 200/1200 na Dobsonie. Jest to wybór przyzwoitego teleskopu za rozsądną cenę. Dobson może nie jest najdoskonalszym rozwiązaniem ale do pewnego pułapu w zupełności wystarcza. Koszt tego teleskopu wraz z późniejszymi akcesoriami zamknął się w kwocie ok. 1,5 kzł. Jest to śmiesznie mała cena jak na sprzęt tego rodzaju i jest oczywistym, że posiada pewne ograniczenia, jednak stosunek ceny do jakości i możliwości jest zdecydowanie najlepszy ze wszystkich rozwiązań. Umożliwia on też jakieś tam fotografowanie (nawet planet) i w sumie jestem z niego zadowolony. Ograniczeniem jest możliwość fotografowania z długimi czasami ale to oddzielny rozdział i aby do niego wejść trzeba przeznaczyć drugie tyle a potem aby znów pokonać następne progi kilka razy jeszcze podwajać tą kwotę i to w zasadzie bez końca. :wink:
Tu jest podobny temat: http://forum.optyczne.pl/...ghlight=#516236

Arek - Wto 28 Cze, 2016

Pomyśl o tym:

http://www.optyczne.pl/13...50750EQ3-2.html

To bardzo fajny zestaw w rozsądnej cenie. Co ważne, masz już montaż paralaktyczny, który możesz rozbudować o silnik i napęd, a w przypadki większej inwestycji nawet w system GoTo.

Player-01 - Wto 28 Cze, 2016

Najważniejszą rzeczą jaką się tutaj dowiedziałem jest to, że nie ma uniwersalnego sprzętu, który nadaje się do obserwacji wizualnych, jak i astrofotografii. Trzeba się nastawić na jedno albo drugie, albo zaopatrzyć się w dwie różne tuby. Zatem z pełnym przekonaniem stwierdzam, że bardziej zależy mi na wizualu. Zdjęć w internecie jest mnóstwo, a nic nie zastąpi oglądania danego obiektu "na żywo". :wink:

W takim przypadku co brać? Synta 8 będzie najlepszym wyborem? Chociaż propozycja Arka też jest bardzo kusząca z uwagi na montaż paralaktyczny i większą mobilność.

Nawiązując do przykładowych zdjęć jakie wrzuciłem parę postów wyżej. Czy "gołym okiem" też mam szansę na takie widoki na zaproponowanych tutaj teleskopach?

Arek - Wto 28 Cze, 2016

Synta 8" to sprawdzony sprzęt, który pod ciemnym niebem pokaże wiele wspaniałości naszego nieboskłonu. Warto jednak doposażyć go w dobre okulary. Przyda się jakiś 2-calowy okular o ogniskowej około 30 mm do szerszych widoków i coś o ogniskowej około 6-8 mm co da powiększenie 150-200x (większego nie radzę, z racji na dobsona) do planet, Księżyca i Słońca.
Player-01 - Wto 28 Cze, 2016

Rozbieżność cenowa okularów jest dość spora. Jaka firma / modele są warte uwagi, tak aby nie dać za bardzo sobie po kieszeni, ale żeby też być zadowolonym z zakupu?
Arek - Wto 28 Cze, 2016

Polecam to:

https://deltaoptical.pl/okular-sky-watcher-swa-plossl-7-mm,d1204.html
https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/okular-baader-scopos-35-mm-2,d909.html

Atrix - Wto 28 Cze, 2016

Player-01 napisał/a:
Najważniejszą rzeczą jaką się tutaj dowiedziałem jest to, że nie ma uniwersalnego sprzętu, który nadaje się do obserwacji wizualnych, jak i astrofotografii. Trzeba się nastawić na jedno albo drugie, albo zaopatrzyć się w dwie różne tuby. Zatem z pełnym przekonaniem stwierdzam, że bardziej zależy mi na wizualu. Zdjęć w internecie jest mnóstwo, a nic nie zastąpi oglądania danego obiektu "na żywo". :wink:

W takim przypadku co brać? Synta 8 będzie najlepszym wyborem? Chociaż propozycja Arka też jest bardzo kusząca z uwagi na montaż paralaktyczny i większą mobilność.

Nawiązując do przykładowych zdjęć jakie wrzuciłem parę postów wyżej. Czy "gołym okiem" też mam szansę na takie widoki na zaproponowanych tutaj teleskopach?


To zależy co chcesz obserwować.
Jeżeli planety to polecam refraktory o długich ogniskowych ( światłosiła 10 do 22 )- obiektyw od 100mm.
DS i inne cuda nocnego nieba to Newtony - lustro minimum 150mm
Okulary -
do refraktorów długich dadzą radę zwykłe Plossle czy RKE
Z Newtonami sprawa nieco skompliowana - lepsze okulary - lantany,ortoskopy,erfle itd

Takich widoków jak na zdjęciu w wizualu nie zobaczysz. Zdjęcia są obrabiane

Synta 8" to kawałek rury już jest. Zwykle te Synty mają Dobsona. Zamiast Synty 6" lepsza będzie 8". Im więcej tym lepiej.

Ja daję radę z Dobsonem i z rurą 2600 z lustrem 250mm :mrgreen:

Preskaler - Sro 29 Cze, 2016

Atrix napisał/a:
Player-01 napisał/a:
Najważniejszą rzeczą jaką się tutaj dowiedziałem jest to, że nie ma uniwersalnego sprzętu, który nadaje się do obserwacji wizualnych, jak i astrofotografii. Trzeba się nastawić na jedno albo drugie, albo zaopatrzyć się w dwie różne tuby. Zatem z pełnym przekonaniem stwierdzam, że bardziej zależy mi na wizualu. Zdjęć w internecie jest mnóstwo, a nic nie zastąpi oglądania danego obiektu "na żywo". :wink:

W takim przypadku co brać? Synta 8 będzie najlepszym wyborem? Chociaż propozycja Arka też jest bardzo kusząca z uwagi na montaż paralaktyczny i większą mobilność.

Nawiązując do przykładowych zdjęć jakie wrzuciłem parę postów wyżej. Czy "gołym okiem" też mam szansę na takie widoki na zaproponowanych tutaj teleskopach?


To zależy co chcesz obserwować.
Jeżeli planety to polecam refraktory o długich ogniskowych ( światłosiła 10 do 22 )- obiektyw od 100mm.
DS i inne cuda nocnego nieba to Newtony - lustro minimum 150mm Okulary -
do refraktorów długich dadzą radę zwykłe Plossle czy RKE
Z Newtonami sprawa nieco skompliowana - lepsze okulary - lantany,ortoskopy,erfle itd

Takich widoków jak na zdjęciu w wizualu nie zobaczysz. Zdjęcia są obrabiane

Synta 8" to kawałek rury już jest. Zwykle te Synty mają Dobsona. Zamiast Synty 6" lepsza będzie 8". Im więcej tym lepiej.

Ja daję radę z Dobsonem i z rurą 2600 z lustrem 250mm :mrgreen:


Wszystko to prawda co napisał "Atrix" oprócz tego, że chochlik drukarski zeżarł mu jedno zero w wytłuszczonych miejscach. :wink:

TomPL2 - Sro 29 Cze, 2016

Że niby dobry refraktor to dopiero od 1000mm?!
Arek - Sro 29 Cze, 2016

Liczba zer jest OK. Wyraźnie pisane było o obiektywie od 100 mm.

Ale czy jest refraktor na rynku o f/22? Abstrahując od tego, że przy obiektywie >100 mm musiałby mieć ponad 2.2 metra długości :)

Preskaler - Sro 29 Cze, 2016

Myślałem o ogniskowej 1000 mm bo średnica obiektywu to oczywiście, ze powinna mieć przynajmniej te 90 - 100 mm a reflektor 150 -200 mm
Dobre jak dobre ale jasne powinny mieć te wymiary. Refraktory zwykle są dużo droższe od reflektorów a poza tym mają zwykle krótszą ogniskową i wymagaja przez to "Barlow'a". Są też okropnie ciężkie. Teleskop powinien mieć możliwie dużą średnicę aby "łąpał" możliwie dużo światła aby było z czego powiększenie możliwie duże uzyskać. Co na z tego, że powiększenie będziemy mieć 300 x jeśli będzie tak ciemno, że nic nie będzie widać? Te powiększenia podawane często w specyfikacji to jest czysta teoria, która w praktyce się nie sprawdza.

Player-01 - Sro 29 Cze, 2016

Chyba muszę na spokojnie usiąść i trochę poczytać o sprzęcie, bo już mam papkę w głowie. :razz:

Trochę zaniepokoiło mnie, że do obserwacji planet, albo DSów najlepiej mieć dwa różne sprzęty. Naprawdę nie ma nic w miarę uniwersalnego?

Arek - Sro 29 Cze, 2016

Player-01 napisał/a:
Trochę zaniepokoiło mnie, że do obserwacji planet, albo DSów najlepiej mieć dwa różne sprzęty. Naprawdę nie ma nic w miarę uniwersalnego?


Bez przesady. Synta 8" pokaże planety bardzo ładnie. Choć lepiej nadaje się do DSów. Poczytaj np. to:
http://www.optyczne.pl/49...cji_planet.html

Atrix - Sro 29 Cze, 2016

Arek napisał/a:
Player-01 napisał/a:
Trochę zaniepokoiło mnie, że do obserwacji planet, albo DSów najlepiej mieć dwa różne sprzęty. Naprawdę nie ma nic w miarę uniwersalnego?


Bez przesady. Synta 8" pokaże planety bardzo ładnie. Choć lepiej nadaje się do DSów. Poczytaj np. to:
http://www.optyczne.pl/49...cji_planet.html


Synta jest przyrządem tak jakby uniwersalnym. Ma światłosiłę F6. Planet nie pokaże zbyt ładnie. Jowisza ładnego nie będzie bez dodatkowych ustrojstw typy filtr itd. Synta 8" jest nieco za jasna do planet.
Typowy planeciak to zaczyna się od F10. Dlatego mój sprzęt robiłem ( teleskop ATM - lustro metalowe z aluminium) właśnie pod planetki, stąd ogniskowa F10,4. I tak Jowisz daje nieźle po oczach. Planetki ładnie widać w F15 czy F20. refraktory o dużych światłosiłach robi D&G - cena średnio 2800$

Synty 8" są w miarę tanie. Dokupując dodatkowe okulary, filtry, dobrego Barlowa mamy w miarę uniwersalny sprzęt. Jednak kompromisowy.

Preskaler - Czw 30 Cze, 2016

W pierwszym post'cie na str. 2 w tym temacie pisałem o "Synta 8" cyt. ...posiada pewne ograniczenia, jednak stosunek ceny do jakości i możliwości jest zdecydowanie najlepszy ze wszystkich rozwiązań. Umożliwia on też jakieś tam fotografowanie...
Wybór tego teleskopu pozwoli każdemu w praktyce poznać tajniki obserwacji astronomicznych jak również i początki astrofotografii i zorientować się na ile nas to wciągnie. Wtedy można będzie się zorientować (po kilku latach oczywiście) na co mamy składać pieniądze i w jakiej ilości? :mrgreen:

widoczek - Czw 30 Cze, 2016

Atrix napisał/a:
Synta jest przyrządem tak jakby uniwersalnym. Ma światłosiłę F6. Planet nie pokaże zbyt ładnie. Jowisza ładnego nie będzie bez dodatkowych ustrojstw typy filtr itd. Synta 8" jest nieco za jasna do planet.
Typowy planeciak to zaczyna się od F10. Dlatego mój sprzęt robiłem ( teleskop ATM - lustro metalowe z aluminium) właśnie pod planetki, stąd ogniskowa F10,4. I tak Jowisz daje nieźle po oczach. Planetki ładnie widać w F15 czy F20. refraktory o dużych światłosiłach robi D&G - cena średnio 2800$

Synty 8" są w miarę tanie. Dokupując dodatkowe okulary, filtry, dobrego Barlowa mamy w miarę uniwersalny sprzęt. Jednak kompromisowy.


Napisałeś to tak jakby zbyt jasny dla naszego wzroku obraz planety wynikał z światłosiły. A tak nie jest.

Preskaler - Pon 04 Lip, 2016

Atrix'owi"pewnie chodziło o to, że przy jaśniejszych teleskopach wychodzą znaczne zniekształcenia optyczne i dlatego obrazy są mniej szczegółowe. Poza tym znacznie trudniej jest uzyskać jasne teleskopy z długą ogniskową (straszne rozmiary i waga - refraktory) a do planet lepiej mieć dłużśzą aby znów nie było konieczności stosowania bardzo krótkich okularów dla uzyskania dużego powiększenia bo wtedy znów wychodzą zniekształcenia no i koszty takich okularków są bardzo wysokie. .

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group