forum.optyczne.pl

Cyfrowe aparaty bez lustra z wymienną optyką - Obiektyw do teledysków do Panasonica GX80

pabloescobar - Sob 04 Mar, 2017
Temat postu: Obiektyw do teledysków do Panasonica GX80
Witam, szukałem aparatu do kręcenia prostych teledysków rapowych, głównie street video, max do 3500 z obiektywem. Wybór padł na Panasonica GX80 - jeszcze nie kupiłem jakby co :) No i teraz poszukuję obiektywu na start, który nada się do moich działań. Myślałem o Panasonic H-H025E 25 mm f/1,7 ASPH - czy będzie dobry, czy lepiej wziąć coś innego?
T.B. - Sob 04 Mar, 2017

Jeśli chcesz mieć aparat fotograficzny, w którym funkcja filmowania też jest dobra - to OK.
Jeśli szukasz narzędzia tylko, lub prawie wyłącznie do robienia filmów, to za podaną kwotę kupisz wypasioną kamerę, której żaden aparat fotograficzny z funkcją filmowania nie dorówna. A już na pewno nie w tej cenie.
(A zdjęcie kamera też zrobi.)

ryszardo - Sob 04 Mar, 2017

T.B., a możesz podać przykład takiej kamery?
Dającej jakość obrazu i możliwości większe od jakiegokolwiek aparatu w cenie do 3,5 kzł.

Pytam na poważnie. Rynku kamer nie śledzę, ale zdawało mi się, że od czasów Canona 5D II produkcje wideo w tym segmencie cenowym zostały zdominowane przez aparaty z wymienną optyką ze względu na większą matrycę dającą lepszą jakość obrazu (szczególnie na wysokich czułościach), większe możliwości zabawy z GO i właśnie wymienne obiektywy.
Jeśli jest inaczej, to chętnie się dowiem jak i dlaczego.

T.B. - Nie 05 Mar, 2017

Na przykład taka:
http://www.panasonic.com/.../hc-vxf990.html
I piszę to w ciemno, bo też rynku kamer nie śledzę, a znalazłem przy pomocy wujka Google.

Przypomnę tylko, że mówimy o filmowaniu.

Nie wiem, do czego Ci wymienne obiektywy w amatorskiej zabawie w filmowanie. Żaden aparat fotograficzny, szczególnie z tej samej półki cenowej co porównywana kamera, nie da Ci takich możliwości filmowania, jak kamera filmowa. Nie wiem też, o co chodzi z tą zabawą z głębią ostrości. Po parę godzin dziennie oglądam w telewizji najróżniejsze produkcje filmowe, fabularne i reportaże, przyrodnicze i sportowe, teledyski, polskie, amerykańskie, a czasem nawet ruskie - i naprawdę nie wiem, o co chodzi z tą zabawą z głębią ostrości. Film jest dobry wtedy, kiedy wszystko na nim dobrze widać.

[ Dodano: Nie 05 Mar, 2017 00:38 ]
ryszardo napisał/a:
od czasów Canona 5D II produkcje wideo w tym segmencie cenowym zostały zdominowane przez aparaty z wymienną optyką

W tym segmencie cenowym - do filmowania Canon ma kamery filmowe z wymienną optyką. Na przykład taką:
http://www.cyfrowe.pl/kam...0-mark-ii-.html

ryszardo - Nie 05 Mar, 2017

Po prostu spotkałem się do tej pory z kompletnie odmiennymi opiniami.
Kilka lat temu lustrzanki Canona (na początku, później dołączyły inne marki) zaczęły być wykorzystywane również w wysokobudżetowych produkcjach filmowych (oczywiście jako 'dodatek') właśnie ze względu na jakość obrazu jaką oferowały.

GO daje możliwość skupienia uwagi widza na konkretnym planie. Inna sprawa, że jest ona obecnie notorycznie nadużywana.

O 'profesjonalnych' kamerach Canona wiem, ale moim zdaniem to zupełnie inny pułap cenowy i inny odbiorca docelowy.

Ogólnie chodziło mi o to, że z materiałów z którymi się spotkałem wynika, że obecnie aparaty z wymienną optyką (głównie bezlusterkowce Panasonica i Sony) oferują bardzo dobre funkcjonalności wideo w połączeniu z jakością obrazu niedostępną dla kamer z mniejszymi matrycami.
Jeśli jednak jest inaczej, to jakie większe możliwości filmowania dają kamery? Rozdzielczości są takie same, szybkości (FPS) również. Do aparatów dodaje się obecnie funkcje takie jak zebra, focus peaking i podgląd poziomów dźwięku. Praktycznie wszystkie korpusy mają obecnie wejście na zewnętrzny mikrofon, coraz częściej też wyjście słuchawkowe czy nieskompresowany sygnał wideo na wyjściu HDMI. W tych z wyższej półki pojawiają się też płaskie profile kolorystyczne lub 10 bitowe kodowanie koloru. Pod jakim względem kamery są zatem lepsze?

T.B. - Nie 05 Mar, 2017

Po raz kolejny:
http://forum.optyczne.pl/...p=462606#462606

I ja to zdanie podzielam. To z artykułów podlinkowanych w podlinkowanej wiadomości.
(W domu mamy aparaty fotograficzne, oraz kamerę i trochę zrobionych nią filmów. Różnicę znam z doświadczenia.)

komor - Nie 05 Mar, 2017

T.B. napisał/a:
Nie wiem, do czego Ci wymienne obiektywy w amatorskiej zabawie w filmowanie.

Dokładnie do tego samego celu, co w amatorskiej zabawie w fotografowanie. Tak poza tym pytający chce:
pabloescobar napisał/a:
do kręcenia prostych teledysków rapowych

Z pewnością wymienna optyka przyda się, jeśli nie od razu, to za jakiś czas.

T.B. napisał/a:
naprawdę nie wiem, o co chodzi z tą zabawą z głębią ostrości. Film jest dobry wtedy, kiedy wszystko na nim dobrze widać.

Oczywiście. Bardzo często dobrze widać, jak pojawia się separacja planów i odpadają zbędne przeszkadzajki z tła, a nie jak wszystko jest ostre od deski do deski. :)

ryszardo napisał/a:
Po prostu spotkałem się do tej pory z kompletnie odmiennymi opiniami.

I słusznie, bo filmujące lustrzanki (a potem bezlusterkowce) wywołały sporą rewolucję na tym rynku, plus udostępniły możliwości obrazowe niedostępne wcześniej w takich pieniądzach. Dziś ładny obraz filmowy można zrobić sobie amatorsko, tak jak ładne zdjęcie. Ograniczeniem podstawowym staje się wyobraźnia, a nie sprzęt. (Oczywiście wszystko w pewnych granicach, potem koszty zaczynają rosnąć, ale to tak samo jak z fotografowaniem, tylko bardziej. :) )

T.B. - Nie 05 Mar, 2017

Wiele obiektywów do aparatu fotograficznego potrzebne jest (amatorom) przede wszystkim dlatego, że jeden zoom o zakresie np 30-600 mm byłby albo bardzo kiepski, albo horendalnie drogi i przy tym ogromny. Dlaczego w przypadku kamery filmowej tak nie jest (obiektyw może być dobry, mały i tani), jest wyjaśnione w jednym z podlinkowanych przeze mnie artykułów.

Póki co - filmowcy kręcą filmy kamerami filmowymi. Czasem w ramach kampanii reklamowej jakiegoś aparatu fotograficznego powstaje film o tym, jak zrobiono film aparatem fotograficznym. Ale ten film o filmowaniu aparatem fotograficznym jest już raczej zrobiony kamerą filmową.

Co do tej ostrości - to tak naprawdę (prawie) nigdy nie jest wszystko ostre od deski do deski. To tak w kwestii formalnej. Natomiast co do przeszkadzajek - to mnie najbardziej przeszkadza i męczy wręcz wzrok i umysł bezprzytomne "rozmazywanie tła" (bo na forum powiedzieli, że tak trzeba).

[ Dodano: Nie 05 Mar, 2017 12:34 ]
"Płytkiej głębi" :roll: :zalamany: mówimy stanowcze "nie!"
http://i1.wp.com/www.hous...small.jpg?w=700
(fotografia: nie ja, tylko Jason Bell)
To tak na marginesie marginesu :smile:

pabloescobar - Nie 05 Mar, 2017

A wiecie może, czy stabilizacja obrazu w gx7 i gx80 jest taka sama, czy w którymś lepsza?
ryszardo - Nie 05 Mar, 2017

Z testów na tym portalu wynika, że dużo lepsza jest w GX80.

Wyniki pomiarów dla GX7:


I dla GX80:

komor - Pon 06 Mar, 2017

T.B. napisał/a:
Póki co - filmowcy kręcą filmy kamerami filmowymi.

Matko i córko, zależy kogo uznasz za filmowców. Naprawdę po raz kolejny trzeba pokazywać przykłady produkcji robionych lustrzankami/bezlusterkowcami? Począwszy od ślubnych filmów, przez teledyski, filmy reklamowe, po dokumenty choćby? Już o Hollywood nie wspominajmy, bo oni mają inne budżety i nawet jak używają lustrzanek to dlatego, że można wcisnąć je w kąt, w który nie wejdzie Arri czy inny duży klocek, no i dla nich to sprzęt jednorazowy, który można wsadzić np. do samochodu, który się będzie rozbijał i szkoda byłoby czegoś droższego.

T.B. - Pon 06 Mar, 2017

W imie łojca i syna - znowu to samo :zalamany:
Andrzej Wajda świętej pamięci filmowcem był. Albo ci, co kręcą "M jak miłość". Albo Bonda. Albo Makłowicza w podróży. Albo Martynę na końcu świata. Abo ... szkoda gadać :roll:
A przykłady znam. Wspominałem o tym. I nic z nich, póki co, nie wynika.

komor - Pon 06 Mar, 2017

T.B., ale te przykłady to wszystko kino i telewizja. Na kinie i telewizji nie kończą się przygody typowego kamerzysty. Zawodowego.
T.B. - Pon 06 Mar, 2017

Próbowałem znaleźć coś sensownego na temat filmowania lustrzankami, jakieś uzasadnienie, jakieś argumenty za - i znalazłem coś takiego:
http://filmedia.pl/technika-filmowania

komor - Wto 07 Mar, 2017

Ale uzasadnienie i argumenty były już tysiąc razy podane – możliwość kreacji obrazu o jakości filmowej, za ułamek budżetu na „prawdziwy” sprzęt.

To tak na szybko coś ostatniego, co sobie właśnie niedawno obejrzałem:
https://vimeo.com/206446083
Nie wiem czym było kręcone, ale na pewno nie kamerką do „kamerowania”, tylko albo lustrzanką/bezlusterkowcem, albo czymś sporo większym i droższym, typu Red, co też nie ma ergonomii i wygody ani kamerki turystycznej, ani tradycyjnej telewizyjnej kamery reporterskiej na ramię. Kamerką turystyczną nie uzyska się takiego obrazu.

T.B. - Wto 07 Mar, 2017

komor,
Jesteś jak moja żona. Jak nie ma argumentów to zmienia temat. Czy my tu porównujemy jakość obrazu z kamerki turystycznej z jakością obrazu z profesjonalnej kamery filmowej? :???:

Co to jest jakość filmowa?

[ Dodano: Wto 07 Mar, 2017 21:52 ]
Tak dla uporządkowania:

Ja uważam, że na zadanym poziomie cenowym, obojętnie - 3, 30, czy 300 tysięcy na przykład złotych, nie kupisz aparatu fotograficznego, który w filmowaniu będzie dorównywał kamerze filmowej.
Będzie to zawsze tylko "prawie jak", "w pewnych okolicznościach" itede itepe.

[ Dodano: Sro 08 Mar, 2017 00:02 ]
Chociaż właściwie - poziom 300 tysięcy, to już jest ten poziom, na którym nie ma już z czym porównywać kamer filmowych. Znaczy się nie ma takich lustrzanek, bo skończyły się gdzieś koło 20 tysięcy.

Wojmistrz - Sro 08 Mar, 2017

Czytam i nie wierzę :)
Ludziska, kręcić się da wszystkim, no może poza smartfonami czy tanimi kompaktami materiał np do TV, ponieważ musi być odpowiedni pod względem np dynamiki tonalnej, aby kompresowany i puszczony w eter miał potem jeszcze jakiś wygląd, ale bez przesady.
Żaden sprzęt nie nagra poprawie materiału sam! Co by się nie kręciło, czym by się nie kręciło, to doświadczenie i dopracowana technika są najważniejsze. Coś jak w fotografii, to nie aparat robi zdjęcie, ono musi stworzyć się w głowie fotografa, a aparat jedynie ma to utrwalić na nośniku.

pabloescobar, jak chcesz robić fajne klipy, to odpuść sobie wszystko co ma automatykę. Interesuje ciebie tylko pełny manual. Jeśli jest ciemno, to aparat nie ma ci podbić ISO czy db, a ma nagrać to ciemno. Ustawiasz na "M" z kamerą i odkrywasz lepszy świat filmowania. Naucz się aparatu, którym będziesz filmował, płynnego zmieniania parametrów ekspozycji itd. Masz już wbudowaną stabilizację, wiec kup adapter na M42 i podepnij stare szkła od analogów, one zapewnią dodatkowo fajny niesterylny klimat. Nie bój się tego, że aparat może wyglądać śmiesznie, kiedy zastosujesz dodatki pokroju follow focus czy nawet gumę do odkręcania słoików, ważne żeby płynnie działo. Twój aparat ma możliwość w trybie M na pełną regulację parametrami - staraj się jednak wiele nie grzebać. Nie ulegaj pokusie filmowania w 50fps, poza przemyślanymi scenami 25fps to jak świętość, a co za tym idzie, migawka na 1/50s. Przy 50p prawidłowe nagranie będzie przy 1/100s, a wtedy musisz ISO podbić o 1EV. Jak masz kasę wydać na jakieś szkło, to lepiej zainwestuj w to co pisałem wcześniej i oświetlenie :)

komor - Sro 08 Mar, 2017

T.B. napisał/a:
Jesteś jak moja żona.

:mrgreen:

T.B. napisał/a:
Co to jest jakość filmowa?

Chodzi o obiektywną jakość materiału (dynamikę, odwzorowanie kolorów, ostrość, detal) oraz niemierzalną magię (film look). Dostęp do zróżnicowanej optyki pozwalającej na więcej środków wyrazu jest dodatkowym i istotnym bonusem pomagającym w tym film look.

T.B. napisał/a:
Ja uważam, że na zadanym poziomie cenowym, obojętnie - 3, 30, czy 300 tysięcy na przykład złotych, nie kupisz aparatu fotograficznego, który w filmowaniu będzie dorównywał kamerze filmowej.

Na dowolnym poziomie cenowym może być różnie, ale na poziomie 3 tysięcy będzie dorównywał i bez problemu przewyższał pod tymi względami, które są istotne dla obrazu. Ergonomicznie – owszem, niekoniecznie, choć ergonomia kamerki turystycznej też jest dość dyskusyjna.

T.B. - Sro 08 Mar, 2017

Wojmistrz napisał/a:
Czytam i nie wierzę :)
Ludziska, kręcić się da wszystkim, no może poza smartfonami czy tanimi kompaktami materiał np do TV,

Człowieku małej wiary :roll: :neutral:
Ależ da się. TVN24 pokazuje materiały nakręcone smartfonami, czy czym tam, co kto tam ma. Czyli jak się nie da, jak się da? Ale ta dyskusja nie jest o tym. Ta dyskusja jest o tym, czy lepiej latać na drzwiach od stodoły, czy lepiej na paralotni.

PDamian - Sro 08 Mar, 2017

Ciekawy temat.

Dowiedziałem się z niego że T.B. ogląda TVN.

Wojmistrz - Czw 09 Mar, 2017

T.B., co innego pokazać w programie materiał nawet z Youtube, a co innego program zrealizowany za pomocą kompaktu czy smartfona. Wiem, że przy wyższej konieczności TV dopuszczają np transmisje na żywo ze smartfonów.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group