forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Smartfony już prawie wymordowały kieszonkowe kompakty?

Welcome - Pią 21 Kwi, 2017
Temat postu: Smartfony już prawie wymordowały kieszonkowe kompakty?
Tak się ostatnio zastanawiałem nad zakupem kieszonkowego aparatu kompaktowego(bo z dalekich podróży chociażby, warto mieć świetnej jakości zdjęcia), i już właściwie byłem zdecydowany pójść w tym kierunku, ale… No właśnie. Trochę pogrzebałem w sieci, aby porównać i zestawić najważniejsze „za i przeciw” zakupowi kompaktowego aparatu, względem najgroźniejszego obecnie rywala, jakim niewątpliwie stał się smartfon i jestem nieco skonsternowany...
Żeby nie przedłużać – jak to w końcu jest z tą jakością zdjęć – wchodzę na jakiś blog czy inną stronę, a tutaj ktoś pokazuje zdjęcie twarzy tej samej osoby zrobione flagowcem koreańskiego producenta i Ricohem GR(dobre warunki oświetleniowe) i… w pełnym powiększeniu różnice są minimalne… o co tutaj chodzi? Przecież ten kompakt z wielką matrycą kosztuje 3 tyś. zł i nawet nie ma zooma, który jest jedną z najistotniejszych różnic na plus dla kompaktów(nie twierdzę, że w tym przypadku, bo stało-ogniskowy obiektyw tutaj akurat jest plusem). Powiecie – ale jaki będzie piękny bokeh z APS-C lub 1”… a spróbuj zrobić takim soniakiem rx, PanasemLX czy Canonem serii G zdjęcia w słabych warunkach oświetleniowych, to też zobaczysz różnicę… i mają zoom… szkoda tylko, że takie rozmycie można zrobić programowo w telefonie i mimo, iż nie będzie to jakiś cud, to jednak cel zostanie osiągnięty … a zdjęcia przy słabym świetle nawet w lepszych kompaktach dupy nie urywają. Wszystko to, moim zdaniem, wskazuje na jeden ważny aspekt - w takiej cenie można mieć flagowy smartfon ze świetnym aparatem i jasnym obiektywem i żeby go przebić nie wystarczy kompakcik za tysiaka, bo smartfon go zje na śniadanie. Doszedłem do wniosku, że aby powstrzymać smartfonowego walca, zgniatającego tanie kompakty, trzeba się zaopatrzyć w kompakt premium, startując z rejonu 3k, a i tak to zawsze będzie większy i mniej poręczny grubasek, w porównaniu do zawsze noszonego przy sobie smartfona.

Podsumowując – przewaga drogiego kompaktu zaawansowanego nad flagowymi modelami smartfonów, to naturalny bokeh, nieco lepsze zdjęcia w słabym oświetleniu i zoom. Za smartfonem przemawia równie dobra jakość zdjęć w dobrym świetle, kompaktowość i wielofunkcyjność sprawdzająca się w większości sytuacji „fotograficznych”. Do tego w kompaktach z matrycami APS-C, które teoretycznie powinny być ich najmocniejszym atutem, kryje się największa słabość – stało-ogniskowy obiektyw, przez co kolejna zaleta w postaci zooma, zwyczajnie znika. Nie jestem królem szeroko pojętej fotografii, ale chyba coś - w tym co piszę -jest . Chętnych do wyciągnięcia mnie z błędu, zapraszam do komentowania.

Mam pewną propozycję. Nie wytaczając najcięższych dział, w postaci najlepszego smartfona i najlepszego aparatu kompaktowego, chciałbym się dowiedzieć – w ramach dyskusji – na przykładzie dwóch bardzo dobrych maszyn – Sony rx100 i Samsunga Galaxy s6, których cena jest w miarę podobna(w sumie znalazłaby się pewnie lepsza para do „przemielenia”, ale uznałem, że ta chyba nie jest zła), jakie różnice in plus w tym zestawieniu przyznalibyście zaawansowanemu kompaktowi i flagowemu smartfonowi. Zaznaczam, że zdaję sobie sprawę z tego, że to „zależy kolego, do czego będzie potrzebny taki sprzęt, czy do zdjęć u cioci na imieninach czy portretu na środku ruchliwej drogi”– chodzi o większość typowych sytuacji plus niewielkie zacięcie do robienia bardziej wymagających zdjęć, a więc segment użytkownika w stylu „focę w trybie auto, ale czasem lubię się pobawić ustawieniami”. Ciekaw jestem przede wszystkim, czy jakość zdjęć waszym zdaniem różni się znacząco, bo chyba to jest dla większości najważniejsze. :roll:

PDamian - Pią 21 Kwi, 2017

Welcome napisał/a:
chciałbym się dowiedzieć – w ramach dyskusji – na przykładzie dwóch bardzo dobrych maszyn – Sony rx100 i Samsunga Galaxy s6, których cena jest w miarę podobna(w sumie znalazłaby się pewnie lepsza para do „przemielenia”, ale uznałem, że ta chyba nie jest zła), jakie różnice in plus w tym zestawieniu przyznalibyście zaawansowanemu kompaktowi i flagowemu smartfonowi.


http://www.imaging-resour...sung/galaxy-s6/

Tutejszyn - Pią 21 Kwi, 2017

Welcome, zakładając, że zdjęcia z obu urządzeń wychodzą takiej samej jakości...

Przy robieniu zdjęć telefonem:
- przy większej sesji, co dzieje się ze zdjęciami? Czy zapychają kartę pamięci, czy są przenoszone do chmury? Wydaje mi się, że jest tu pewien problem. Poza tym, na karcie pamięci zapisywane są nie tylko zdjęcia.
- aby wykonać zdjęcie, dysponujesz praktycznie tylko jednym przyciskiem "wyzwalania migawki". Nie zrobisz zdjęć z preselekcją czasu, ani przysłony.

Tani kompakt... w tym przypadku wolałbym jednak robić zdjęcia telefonem.

Zaawansowany kompakt:
- masz większą kontrolę nad magazynem zdjęć.
- masz większą kontrolę nad parametrami ekspozycji.
- masz możliwość zapisu w formacie RAW, który daje potem dużo większą możliwość edycji wykonanych zdjęć.

fatman - Pią 21 Kwi, 2017

A DxO One zamordował smartfony. Rozmiarami matrycy (1 cal), rozdzielczością (20MPx), jakością obrazka, jakością renderingu koloru, możliwosciami nastaw manualnych, jakością obiektywu i gabarytami.
Mam i używam to wiem. :mrgreen:

http://www.dxo.com/us/dxo-one

PS. Żeby nie było... Mam też srajfona 6, więc mam porównanie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group