forum.optyczne.pl

[cygnus]

W pewnym momencie przestała drukować czarnym atramentem.
Jak wybiorę druk w odcieniach szarości to dostaję... czystą kartkę.
Jak drukuję z edytora tekstowego tekst (czarny) z obrazkiem - tekstu nie drukuje, obrazek (kolorowy) tak. Tusz jest w pojemniku.
Kojarzę że występuje to od momentu, jak wciągnęło i zmięło w harmonijkę jedną kartkę papieru.
Przy czym - brzegi zadrukowanego papieru są zabrudzone czarnym tuszem, jakby on gdzieś tam do środka drukarki się dostawał. miast przez głowicę na papier.
Co ciekawe - przy wydruku strony testowej czarne paski się drukują. Nic z tego nie rozumiem, bydlę jest takie wielkie że zanim ściągnę je z półki i rozbiorę - usiłuję zrobić internetową kwerendę.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

[mozer]

Ale wykonywałeś czyszczenie głowic?

[Wojmistrz]

6000 czy 9000? Bo nie znam takiego modelu.
Jeśli czyszczenie nie pomaga, wyjmij głowicę z karetki i zobacz czy ci nie strzeliła lub nie popękały przewody. Tusze oryginalne?

[MM]

He... kiedy ostatni raz ten czarny tusz był używany? Bo jak rozumiem to jest ten czarny "od tekstów" a nie "od zdjęć"?
Ta drukarka ma dwa czarne tusze?

[cygnus]

Drukarka ma jeden czarny tusz.
Model Pixma Pro 9000 Mark II, przepraszam za pomyłkę.
Kiedy drukuje sie w jakości fotograficznej czarny tusz jest nieużywany. Ale jak się wybiera druk wyłącznie w odcieniach szarości to wtedy tylko ten tusz powinien być użyty, bez kolorowych. Najczęściej ostatnimi czasy właśnie tak drukowałem.
Ten tusz nie tylko do tekstu idzie. Kiedyś drukowałem zdjęcia w rozdzielczości fotograficznej bez czarnego tuszu i dostałem mdławe wydruki. Po założeniu czarnego atramentu od razu wszystko wróciło do świetnej jakości.

Wygląda na to, że nikt z Czytelników nie zetknął się jeszcze z taką usterką. To wygląda jakby coś elektrycznie albo mechanicznie zablokowało głowicę od czarnego tuszu.
Nie ma rady, chyba jutro po pracy ściągnę tego potwora z półki i spróbuję oblukać wnętrzności.

[Wojmistrz]

Od tego powinieneś zacząć. Sprawdź, czy nie uszkodziła się głowica.

[cygnus]

Ha ha, powinienem zacząć od czegoś innego.
Tyle lat pracowałem w firmie komputerowej zajmując się hardwarem że ogłupienie i przemądrzałość pozostały mi do tej pory (już z 10 lat)
Jak nic nie pomoże - zrób po prostu to, co nakazuje instrukcja!
Uruchomiłem tzw. głębokie czyszczenie i pomogło! Nie lubię tego, bo strasznie zżera wszystkie tusze. Ale mój najnowszy software umożliwia czyszczenie tylko POŁOWY głowicy (niektóre tusze), więc i strata mniejsza.
Nigdy tak nie miałem, żeby NIC nie drukował jakiś kolor. Nawet po opcji czyszczenia (podstawowego) nadal NIC nie drukował czarny. A po czysczeniu głębokim nagle ożył !!!!
Zanim to zrobiłem wyszukałem w sieci instrukcję serwisową, ale na razie powstrzymałem się z zakupem. A później znalazłem cennik części zamiennych, co ostatecznie skłoniło mnie do... wykonania czyszczenia głowic.

Mam nadzieję że moja głupota będzie dla innych przestrogą i wskazówką!

[Wojmistrz]

cygnus, nie używasz refilli albo resetera?

[cygnus]

Resetera nie, używam niefirmowych refilli które na ogół nie zawodzą. Ale drukarka ma dłuższe przestoje, a to przecież drożności głowic nie służy.
Przypominam, że problem został rozwiązany.

Przyszedł mi do głowy zestaw serwisowy "Zrób to sam" - zbiorniczki napełnione zamiast tuszem - rozpuszczalnikiem. Reseter byłby nieodzowny. Tylko... jak oczyścić głowice z rozpuszczalnika - ha ha, czyszczeniem z programu?

[Wojmistrz]

cygnus, nie ma sensu, jak masz refille i masz długo nie używać, to wyjmij głowice i wypłucz wodą pod kranem. Podobnie z czyszczeniem, rozpuszczalnikiem zniszczysz głowicę, woda, ciepła pomaga najlepiej.