Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Pią 22 Lip, 2016 Pierwsza lampa pierścieniowa do makro
Mam mały dylemat jeśli chodzi o wybór lampy do makro dla mojego nowego nabytku czyli Canona 100mm f/2.8. Ponieważ dopiero rozpoczynam swoją przygodę z makrofotografią patrzę w kierunku budżetowych lamp pierścieniowych. Patrzyłam głównie na Allegro i Aliexpress. Nie chcę kupować Nissin MF18 czy czegoś w tej cenie - na początek założyłam budżet do 300zł, ewentualnie jeśli byłoby warto to o 100 więcej. Jeśli makro mnie w ciągnie, to w przyszłości zmienię na coś lepszego. Lampa ma współpracować z Canonem 70d i obiektywem Canon 100 f/2.8.
Na rynku jest wiele modeli tego typu lamp i trudno się na coś zdecydować. Jedne urządzenia posiadają wyświetlacz np. Meike FC110, a inne nie np. Meike FC100 czy Yongnuo MR-58. Nie wiem czy to tylko nieistotny bajer czy przydatny dodatek.
Oglądałam RF-550D różnych firm (chyba klony) np. Meike, Newell, FotoPal, Travor, EACHSHOT - wszystkie o tych samych parametrach, liczba przewodnia 15, odległość pracy 5cm - 150cm itd. W zasadzie wyglądają tak samo, czasem różnią się tylko ceną. Te nieco droższe mają E-TTL. Możecie coś doradzić na początek?Chętnie linki do konkretnej lampy którą polecacie lub na co zwracać uwagę.
Już to przerabiałem, odpuść sobie, to się nie sprawdza. Jak chcesz kupić dobrą lampę do makro to na pewno nie LED.
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Pią 22 Lip, 2016
Lepiej kup sobie modyfikator na wbudowaną lampę , moim zdaniem dobrze sprawi się taki elastyczny zakładany na obiektyw - da lepsze rozproszenie światła - na początek zupełnie wystarczy. Jak się wciągniesz to dokupisz pierścieniowy flesz a nie ... diody...
No i przyda ci się czasem w plenerze czy pomieszczeniu do lekkiego (-2 EV) doświetlenia twarzy przy portrecie.
No to jak masz Canona, to warto zbierać na Canon Macro Twin Lite MT-24EX.
Takie mody to się robi z kartonu, folii aluminiowej i kalki lub nawet chusteczki higienicznej, woreczka foliowego czy w ostateczności kartki do drukarki.
SylTro, jeśli masz już lampę 580EX to zamiast inwestować w pierścieniowe makro, lepiej zaopatrz się w jakieś radiowe wyzwalanie i modyfikator do lampy. Pierścieniowe lampy to dość specyficzne zastosowanie (w sumie nie napisałaś jaki rodzaj makro Cię interesuje) i specyficzny wygląd zdjęcia. Mając silną lampę uniwersalną uczyłbym się jej używać do makro z użyciem różnych modyfikatorów, od kartki papieru A4 począwszy, czy folii, kalki, jak napisał Wojmistrz.
No to jak masz Canona, to warto zbierać na Canon Macro Twin Lite MT-24EX.
Kosmiczna cena, raczej dla profesjonalistów ...
komor napisał/a:
jeśli masz już lampę 580EX to zamiast inwestować w pierścieniowe makro, lepiej zaopatrz się w jakieś radiowe wyzwalanie i modyfikator do lampy. Pierścieniowe lampy to dość specyficzne zastosowanie (w sumie nie napisałaś jaki rodzaj makro Cię interesuje) i specyficzny wygląd zdjęcia. Mając silną lampę uniwersalną uczyłbym się jej używać do makro z użyciem różnych modyfikatorów, od kartki papieru A4 począwszy, czy folii, kalki, jak napisał Wojmistrz.
Jeśli chodzi o rodzaj makro, to z całą pewnością głównymi obiektami będą owady i drobne robaczki. Czy te wszystkie rozpraszacze światła, dyfuzory zdają egzamin przy takiej fotografii? Przykładowo
W sumie to nie wiem, bo kiedyś kupiłem i nigdy nie użyłem. Ale drogie nie jest i o ile chcesz używać tego na lampie założonej na gorącej stopce aparatu, to można wypróbować. Jeśli chcesz lampę mieć na osobnym statywie i wyzwalać zdalnie, to zwykła parasolka może być wygodniejsza, bo nie trzeba blisko i precyzyjnie ustawiać tego przy owadzie. Ale tu lepiej niech się wypowiedzą specjaliści od makro, oni mają swoje ulubione myki.
Andrzej.M. [Usunięty]
Wysłany: Pią 22 Lip, 2016
Jedyny modyfikator do zewnętrznego flesza dający rig wokół obiektywu to Roundflasch - kosztuje chyba 450 zł ale wart jest każdej złotówki. Tyle że trochę za duży do makro. widziałem też jakieś chińczyki z dedykacją z fleszem nasadzanym na sanki i wyprowadzonym kablem do dwóch palników mocowanych na obiektywie za pomocą pierścienia. Na pewno tańsze od lampy 580EX i to sporo... Ciekawe że zaawansowani użytkownicy canona tak sobie cenią lampy Yong Nuo a tu polecają markową drożyznę... Nawet nie połowę tańszego Metza... (świetna i trwała marka , mają też lampę pierścieniową pod każdy sprzęt).
Ale żaden w.wym. nie przebije modyfikatora do lampy wbudowanej - koszt kikanaście złotych... To kawałek owalnego białego materiału rozpiętego na sprężystym pierścieniu z tworzywa z dziurką na obiektyw obwiedzioną gumą żeby się trzymał naciągnięty na obudowę obiektywu. Na górze obiektywu masz sporą białą półprzejrzystą powierzchnię rozpraszającą światło lampy wbudowanej. W każdej chwili możesz ją zdjąć i zwinąć do pokrowczyka tak jak inne blendy firmy F&V. Zajmuje mniej miejsca niż portfel. Czasem żona sobie pożycza na upały używając jako wachlarza ... w k-3II nie mam lampki...
Czasem jak mnie najdzie na owady czy inne takie - montuję na osłonę 100Macro WR i świecę w niego Metzem 48 lub 58 AF1 w trybie HSS.
Obejrzałam jak wygląda Roundflasch. To jest dosyć sporych rozmiarów po rozłożeniu. Tak się zastanawiam, czy nie będzie straszyło owadów?
Andrzej.M. napisał/a:
To kawałek owalnego białego materiału rozpiętego na sprężystym pierścieniu z tworzywa z dziurką na obiektyw obwiedzioną gumą żeby się trzymał naciągnięty na obudowę obiektywu. Na górze obiektywu masz sporą białą półprzejrzystą powierzchnię rozpraszającą światło lampy wbudowanej.
Na pewno tańsze od lampy 580EX i to sporo... Ciekawe że zaawansowani użytkownicy canona tak sobie cenią lampy Yong Nuo a tu polecają markową drożyznę...
Andrzeju drogi, pytająca już posiada tę lampę (patrz drugi jej post), więc próbujemy namówić ją, żeby po prostu z niej korzystała, zamiast kupować następną. Posiadam zarówno Canona 580EX II jak i trzy sztuki Yongnuo i mają one oczywiście inne zastosowania. To tak przy okazji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 14
Ale drogie nie jest i o ile chcesz używać tego na lampie założonej na gorącej stopce aparatu, to można wypróbować. Jeśli chcesz lampę mieć na osobnym statywie i wyzwalać zdalnie, to zwykła parasolka może być wygodniejsza, bo nie trzeba blisko i precyzyjnie ustawiać tego przy owadzie. Ale tu lepiej niech się wypowiedzą specjaliści od makro, oni mają swoje ulubione myki.
