Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Pią 27 Sty, 2017 Długie terminy płatności na fakturze
I tutaj zawsze pojawia się dylemat - wchodzić w taki układ, czy rezygnować. Mowa o 1 misięcznych a nawet dłuższych terminach płatności. Bierzecie, czy rezygnujecie?
Długi ?? 30 dni ? Nie przesadzaj , wszystko zależy od wiarygodności kontrahenta i wysokości kwoty za projekt. Dodatkowo , czy to klient jednorazowy , czy dłuższa współpraca .
Nie da się tak jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie , dotyczące Twojego projektu.
Na pytanie :bierzecie , odpowiem - my bierzemy.
Zgadza się, jeżeli nie chcesz stracić klienta, to lepiej zrobić. Szczególnie jeżeli współpracujesz z nim i ma jakąś wiarygodność. Jeżeli kasa jest potrzebna od ręki to cóż - faktoring, bądź wykup faktur.
Ech… W czasach jak zajmowałem się książkami, to termin płatności 30-dniowy to był krótki. Tylko wtedy jak zlecenie intensywne, szybkie, terminowe i wydawnictwu bardzo zależało na sprawnej współpracy, a z racji specyfiki produktu nie mieli zbyt dużego wyboru podwykonawców. W przypadku normalnych zleceń i większego wyboru (czyli bardziej zależy mi niż im), termin był zwyczajowo 60-dniowy. Za to przeważnie był dotrzymywany. Chyba że nie, co dotyczyło pewnych wydawców, o których z góry było wiadomo, że będą problemy. Stare dzieje…
MC, a obecnie to nie ma czasem jakiejś ustawy, która odgórnie ograniczyła termin płatności do miesiąca? Coś kiedyś w newsach pisali…
"To tak zwana rotacja kapitału obrotowego, czyli samo sedno biznesu detalicznego. Widzimy, że rotacja zapasów (inventories) w Jeronimo Martins to 17 dni. Czyli czas, który upływa od momentu przyjęcia towaru od dostawcy do momentu sprzedania go przy kasie klientowi to średnio 17 dni. Niżej widać rotację zobowiązań wobec dostawców (suppliers). Wynosi 58 dni. To czas, który mija od momentu, w którym Jeronimo kupuje towar od dostawcy do momentu w którym mu za ten towar faktycznie zapłaci. ...
Jeronimo dysponuje tą gotówką i może ją przeznaczyć na kolejne zakupy kolejnych towarów. Czyli zatowarowuje sobie sklepy za pieniądze dostawców. Co więcej, zanim zapłaci dostawcy może tak zrobić dwa razy (towar schodzi w 17 dni. 17 dni razy dwa to 34 dni, a dostawcy płacimy dopiero po 58 dniach). Tak działa ta branża." http://next.gazeta.pl/nex...lski-sklep.html
Pomógł: 22 razy Posty: 5163 Skąd: Chełm I stolica PRL!
Wysłany: Sro 08 Lut, 2017
Nie wiem jak to się ma do ustawy (ale pewnie dobrze się ma, bo wielcy mają dobrych prawników) ale raz robiłem dla firmy, która po pierwsze uzależniała wystawienie faktury od zatwierdzenia protokołu zdawczo-odbiorczego (np. termin jest na 1 maja, w tym dniu przekazanie roboty wraz z protokołem, zatwierdzenie zapisane w umowie na 14 później) - i wówczas możliwość wystawienia faktury, czyli 15 maja, termin od wystawienia faktury 30 dni, czyli 15 czerwca, z tym że zapisane w umowie, że forma płaci tylko 10 i 25 dnia miesiąca, o ile to nie dzień wolny od pracy - czyli w tym przykładzie 25 czerwca. Razem miesiąc i 25 dni spoko. Szedłem w to jak w dym, bo to była dobra firma tak w ogóle i nie korzystała np. z tego, żeby po 14 dniach nie zatwierdzić protokołu i dać coś tam do poprawki uzyskując kolejne 2 tygodnie (a w umowie oczywiście było zapisane, że korzystać z roboty mogą od dnia przekazania, t.j. od 1 maja).
Wszystko zalezy od tego jaki jest to klient. Jesli jest to klient pewny, który już korzystał z moich usług i ktory wiem,e wszystkie faktury placił tak jak było w umowie to nie ma problemu.Wystawiam fakturę z długim okresem płatności.
Jeśli jednak jest to zupełnie nowy klient, do którego nie mam pewności czy jest pewny czy nie to raczej sie na coś takiego nie zgadzam.Tak jest również z wysokimi fakturami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 14
Tylko wtedy jak zlecenie intensywne, szybkie, terminowe i wydawnictwu bardzo zależało na sprawnej współpracy, a z racji specyfiki produktu nie mieli zbyt dużego wyboru podwykonawców. W przypadku normalnych zleceń i większego wyboru (czyli bardziej zależy mi niż im), termin był zwyczajowo 60-dniowy. Za to przeważnie był dotrzymywany. 
