Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Czw 04 Maj, 2017 Pierwszy aparat i poważniejsza zabawa z fotografią | Podróże
Witajcie,
Własnie szykuję się do swojego pierwszego zakupu aparatu innego niż kompakt za kilka stówek, jednak potrzebuję Waszej pomocy. Do rzeczy:
Dużo podróżuję, i po ostatnim swoim pobycie w Ameryce Południowej stwierdziłem, że najwyższy czas wymienić mojego kompakta (Nikon Coolpix l820) na coś zdecydowanie lepszego, bo po prostu zaczynał mnie ograniczać.
Stwierdziłem, że kupię jakąś lustrzankę wraz z obiektywem do powiedzmy 4 tysięcy. Zastanawiałem się nad Canonem 70d lub Nikonem 7100. Jednak gdy tak sobie o nich czytałem natrafiłem na tekst o bezusterkowcach (wcześniej nawet nie wiedziałem o ich istnieniu!), no i sadzę, że chyba to jest strzał w 10.
I tu dwie kandydatury:
Sony a6000
Olympus OM-D E-M10
Bardziej skłaniam się za Olympusem. Czy to dobry wybór? A może coś zupełnie innego mi polecacie?
Czego potrzebuję:
- Dobrego aparatu, który będzie mi służył podczas podróży (90% zdjęc będzie z wyjazdów po świecie)
- Poręcznego
- Filmy mnie nie interesują, kręcę innym sprzętem
- Dobry autofocus, bo czasem decyduje chwila
- Dobra jakość zdjęć
I teraz tak:
Jaki obiektyw do tego aparatu, jakiś w miarę uniwersalny i dobry. Body brać w zestawie z obiektywem czy same i dokupić coś do niego? A jeśli dokupić to co?
Dobry.
Osobiście mam GX7 (oprócz lustrzanek) i ... jeśli by taki dostać jeszcze to też warto i do tego lepsze szkła.
FotoVideo [Usunięty]
Wysłany: Czw 04 Maj, 2017
Bierz samo body zawsze to taniej przy ograniczonym budżecie zależy ci na dobrej jakości zdjęć obiektyw stało ogniskowy wyeliminuje nieostrości na brzegu kadru a jasny obiektyw F1.8 to dodatkowa zaleta czyli głębia ostrości w portrecie oraz niższe iso w ciemnosciach jako podstawowy obiektyw proponuje Olympus M.Zuiko 25mm f1,8 do wszystkiego dodatkowo zachowasz kompaktowość zestawu a ten 40-150 mm f/4.0-5.6 jako dodatkowy.
W przypadku Sony a6000 + adapter Sigmy MC-11 + Sigma 17-70mm F2.8-4 DC Macro (OS) HSM | C
Po amatorsku, ale już parę lat używam Olympusa.
Na stałe mam założony obiektyw M.Zuiko 25/1.8
40-150/4.0-5.6 to całkiem dobry obiektyw i nie taki ciemny, jak na tele. Ale właśnie - tele - więc będziesz go używał tylko czasem. Częściej będzie Ci brakowało szerokiego kąta i dlatego nie warto rezygnować z "kitowego" obiektywu, który zwykle w zestawie jest tani i w przypadku Olympusa jest to zwykle 14-42 mm. Ponieważ w moim przypadku był to II R (ten starszy, nie EZ), dobrze uzupełniał go niedrogi konwerter szerokokątny. (Piszę w czasie przeszłym, bo właśnie dorobiłem się prawdziwego szerokiego kąta.)
@FotoVideo: Dziękuję za polecenie obiektywu, widzę, że jest to już premium, łącznie z body wyjdzie mi +- 4300zł - do zaakceptowania, a jak czytam jest to super obiektyw. Mówisz, aby kita nie brać?
@T.B.: Dziękuję, widzę, że druga osoba poleciła mi ten obiektyw, czyli to pewniak. Zdecydowałem, że biorę Olympusa i ten obiektyw, a w późniejszym czasie dokupię ten 40-150, bo obecnie byłbym dużo poza budżetem. Ty z kolei piszesz, abym brał tego kita. W zestawie jest 500zł droższy niż samo body. Warto?
Przepraszam, ale czy możesz mi napisać w kilku słowach dlaczego jednak brać kita? I co on ma takiego, czego nie dostanę w tym 25/1.8 (przepraszam jeśli to głupie pytanie).
Jak już wspomniałem pódę w taki zestaw, a 40-150 dokupię z czasem, bo jednak nie będzie tak często używany.
Bierz samo body zawsze to taniej przy ograniczonym budżecie
Nie polecam.
T.B. napisał/a:
nie warto rezygnować z "kitowego" obiektywu, który zwykle w zestawie jest tani
Też tak uważam. Choć jeśli różnica wynosi 500 zł to rzeczywiście dość dużo.
Szmout napisał/a:
dlaczego jednak brać kita? I co on ma takiego, czego nie dostanę w tym 25/1.8
Obiektyw, który dostajesz w zestawie ma zooma, natomiast 25/1.8 jest stałoogniskowy, w zamian za to jest jaśniejszy i jest wyższej jakości, czyli potrafi dać ostrzejsze zdjęcia (o ile warunki pozwolą i fotograf nie zawiedzie).
Oba pasują do każdego korpusu mikro 4/3. Ale jak masz życzenie nieco zasponsorować Olympusa, to w sumie czemu nie
Poza tym, jest jeszcze fajny Panasonic 20/1.7 za jakieś 1400 PLN. Też pasuje, daje trochę szersze kadry, przy okazji jest bardzo mały.
http://www.cyfrowe.pl/apa...17-ii-asph.html
Gorąco popieram komora a zwłaszcza T.B., bo mam taki same poztywne doświadczenia z kitem vrii i konwterem szerokokątnym. Chodzi m.in. o to że są to szkła, które całkiem nieżle rysują, a koszt kita vrii w zestawie to zwykle tylko nieco więcej niż 300 zł.
Byłbym natomiast ostrożniejszy z krótkim kitem EZ Olka, który jest mniej ostry i do którego nie ma konwerterów.
Lepszego szerokiego kąta do m 4/3 sobie nie sprawiłem, bo ciesze się Sigmą 10-20/3.5, którą dokupiłem do Pentaxów. Na moim K-S1 (który jak wiadomo jest świetnym aparatem dla schyłkujących) z rzeczonej Sigmy wychodzą zresztą też całkiem ostre zdjęcia.
W przypadku Sony alfa 6000 może dobrze rozważyć jest raczej kupno konwertera na system Canona, zamiast konwertera na system Sigmy, który przenosi wszystkie funkcje elektryczne. Sigmy 16-50/2.8 z mocowaniami Canona będą tu pewno też działać.
Serdecznie pozdrawiam,
WojciechW
FotoVideo [Usunięty]
Wysłany: Czw 04 Maj, 2017
Adapter Sigma MC-11 umożliwia użytkownikom aparatów Sony z mocowaniem E na korzystanie z obiektywów z bagnetami Sigma SA lub Canon EF/EF-S
Jeśli mówimy o 14-42 mm, to szerszy kąt.
Chociaż nie raz radziłem sobie z 25 mm - który jest moim podstawowym obiektywem i często mam ze sobą tylko ten - w ten sposób, że robiłem dwa zdjęcia po prostu i potem łączyłem jak panoramę (zarówno w poziomie, jak i w pionie - według potrzeb). Albo cztery, łącząc potem jak szachownicę w obejmujący cztery razy więcej obraz. Ale ja lubię się bawić.
Ogólnie podróże z obiektywem stałoogniskowym to chyba nie jest najlepsze rozwiązanie. Jak to w podróży, tutaj szeroki plan, za chwilę portret jakiegoś tubylca... Osobiście wolałbym chyba zabrać ciemniejszego zooma, niż jakąś wypasioną stałkę.
Przez pierwsze trzydzieści fotografowania lat byłem pod dyktatem standardowej ogniskowej, a w tamtych czasach było łatwiej o coś z tele niż coś szerokiego.
Jak popróbowałem takiej nieco krótszej ogniskowej - a był to taki mały Nikonik z automatycznym ostrzeniem kupiony córce i pierwszy zoom 30-70 do Praktiki BX, to poczułem się wolnym człowiekiem i do tej standardowej już niezbyt chętnie wracam.
Owszem kupiłem do Olka Panasonica 25/1.7, który jest niezły i jasny, ale zakładam go dość rzadko, bo ma ogniskową standardową, a nie taką krótszą. Pewno 20/1.7 zakładałbym częściej.
Na wyjazdach z Olkiem E-PM2 zupełnie mi wystarcza jasność kita. Można nim robić całkiem znośne zdjęcia nawet w ciemnych kościołach i muzeach, gdy czułość jest zwiększana do 1600 ISO.
Dodam, że 90% zdjęć będzie z wyjazdów. (portrety, uliczki, sceny, reportaże, krajobraz czasem, jakaś architektura, no i jedzenie) Jedzenia będzie trochę.
Który wybór dla mnie lepszy? Chciałbym już na weekend kupić i zacząć się bawić
Taki zestaw z 14-42 + 40-150 mm jest bardzo poręczny.
To był mój pierwszy zestaw obiektywów - tyle że z innym aparatem - i starczył mi na długo.
No i ten 14-42 II R jest tańszy niż EZ, a mówią, że lepszy. EZ jest chyba trochę mniejszy, ale to wątpliwy uzysk.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 14