Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
No to jeszcze jeden klasyk. Canon wciąż robi lornetki, ale teraz skupił się tylko na drogich modelach ze stabilizacją. Kiedyś było inaczej. W latach 70-tych XX wieku robił klasyczne Porro 7x50 ze sporymi pryzmatami BaK-4 i polem 7.2 stopnia. Lornetka ma proste powłoki jednowarstwowe i rozsądne własności optyczne. Może być fajną alternatywą na modeli z Jeny.
Średnica obiektywu: 50 mm
Powiększenie: 7x
Pole widzenia: 7.2 stopnia (376 ft na 1000 yrd)
Wymiary: 180x197
W Canonie tubusy pryzmatów są bardziej zaokrąglone niż w Zeiss Jena 7x50.
To daje pewniejszy i przyjemniejszy chwyt i trochę poprawia stabilizację.
Zastanawia mnie jedno, skoro mniej znane, niszowe firmy mogą wyprodukować duże pole widzenia, dlaczego znane koncerny traktują to marginalnie ?
Może korporacyjna filozofia podejścia do klienta zakłada, że produkcja "dziurek od klucza" ogólnie przysłoni parzącemu na świat wiele istotnych rzeczy... ?
[ Dodano: Sro 02 Kwi, 2014 08:22 ]
goornik napisał/a:
Adam, na kartce papieru proszę do czasu zlotu w Łochowie napisać 100 razy
"Nie będę mylił stopni i procentów"
Marcin, dobrze wiesz, ze to ćwiczenie na nie wiele się zda.... ponieważ mózg myśli obrazami, nie widzi słowa NIE.
Czasami przydałby się niektórym "reset"
[ Dodano: Pon 07 Kwi, 2014 13:16 ]
Sears 7x35 miał kilka modeli, ten jest flagowcem i tym bardziej się cieszę że mogę go pokazać światu, ponieważ niezwykle rzadko gości na aukcjach internetowych.
W zasadzie pierwszy raz trafiłem na niego w ebay.
Niestety nie można ustalić daty produkcji, ale skorzystałem z lornetek Swift, gdzie są numery fabryczne z informacją o roku produkcji.
Zauważyłem że sporo lornetek z tamtych lat produkowanych w Japonii, miała wspólne lokalizacje w produkcji podzespołów, jak również montowni.
Porównując technologię stosowaną w tym okresie, można przypuszczać, że ten model jest z przełomu lat 60-70 tych.
Zacznę od mankamentów.
Mechanika powinna być zdecydowanie bardziej precyzyjna, ale myślę że to jest wada tego egzemplarza, chociaż mój Swift Audubon z roku 1970 z podobną technologią wykonania, wykazuje takie same tendencje.
Pole widzenia jest naprawdę imponujące, ale co z tego, za mały odstęp źrenicy ( poniżej 10 mm ), uniemożliwia delektowanie się tą panoramą, nawet wyjmując własne gałki oczne i wkładając w oczodoły okulary lornetki....
Nie bardzo wiem w jakim celu zrobiono wysuwane, a raczej wykręcane muszle oczne ( wykonanie i mechanika wzorowa ), i tak praktycznie muszą w pozycji minimalnej - zdjęcie poniżej.
Na dodatek dystorsja występująca na brzegach jest bardzo mocna.
Pewnie przy tak szerokim polu w okularach ( blisko 90% ) , nie da się skonstruować układu optycznego wraz z obudową o mniejszej średnicy, co mogło by trochę ułatwić obsrwację większego pola.
Nie wiem czy to zaliczyć do wad, dla mnie to zaleta, mianowicie waga - 950 gram.
Lubię ciężkie egzemplarze, poprawiają stabilizację i świadczą o jakości i ilości materiałów użytych.
To tyle.
Trzymanie jej w ręku to czysta przyjemność, to chyba jedyna seria Searsa - były jeszcze w niej modele 7x50 i 10x50 - obłożona skórą.
W tamtych latach spotkałem jeszcze jedną lornetkę tak wykończoną, a był to Sans&Streiffe 7x35 Comander model 998 z polem 13 stopni!.
Jak niektóre modele Swift, ten Sears posiada w tylnej części tubusu pryzmatów wbudowane gniazdo z gwintem do mocowania statywu.
Pryzmaty w niej to Bak4, ale muszę przyznać - jak już kiedyś o tym pisałem - że pryzmaty Bak7 dają mniejszą aberację chromatyczną i tu też jest różnica porównując z niższym modelem Searsa 7x35 z Bak7. Za to wygląd źrenicy i piękna krągłość cieszy oko.
Wewnątrz lornetki jest porządek, to znaczy brak kurzu i niechcianych gości.
Lornetka nie jest wodoszczelna, wysokość 120 mm, szerokość 190 mm.
Do lornetki są dodane żółte filtry.
Futerał zasługuje na słowa uznania, gruba i sztywna skóra, wewnątrz miękki niebieski plusz, ciekawy design i wykonanie w Japonii.
Reasumując, to największe pole widzenia w mojej skromnej kolekcji, przynajmniej na papierze - jak sprawdziłem - to prawie 220 metrów !
Myślę, że nie jest to sprzęt dla wszystkich i na każdą okazję, ale parę chwil spędzonych z nią w terenie powinno dać trochę radości i nowych doznań.
Marcin, ładnie to tak śmiać się z kolegi upośledzonego na zespół stopniowo-procentowy ?
Zdradzę Ci jeszcze jeden sekret... prawo jazdy mam ponad 30 lat, kulę ziemską okrążyłem po równiku kilkanaście razy, a jak mi mówią skręć w prawo, ja skręcam w lewo.........ale nie przejmuj się, jeżdżę bezwypadkowo
Ależ ja się nie śmeję, to już taki Twój urok, bardzo z resztą uroczy
Nie wyobrażam sobie Ciebie z długą grzywką opadającą na trzymaną przo oku chińską lornetkę dachową o polu 6,5 STOPNIA
Wybaczcie, ale nie mogłem się pohamować.....
Seria FL jest zastąpiona linią HT, więc niebawem będzie to klasyk !
Taka mała podróż w czasie
a pół żartem - odkryłem poważną wadę w tej lornetce - strasznie przykleja się kurz do gumowej obudowy i jest trudno usuwalny, nawet gruszka nie pomaga ...
gratuluję dobrego smaku
myślę że ten sprzęt powinien stać na półce u każdego, kto kocha optykę sportową.
Stosunek ceny do jakości trudny do pobicia ...
Nawet w kategorii open, ten model również się broni.
Och, dziękuję Koledzy , lornetka świetna. Aż trochę żal mi jej używać na razie jest na etapie pudełkowo-parapetowym lecz w końcu wezmę ją w teren. Ale obawiam się, że to już będzie lornetka mojej żony , która jest zachwycona obrazem, jaki daje .
3mnich, nie oszukujmy się, Twoja dama też jest rewelacyjna, nie zapominając oczywiście o cenie nabywczej , która też była rewelacyjna i też taka powinna być zawsze.
Arku, po reakcji mojej żony na Nikona już wiem co miała na myśli Twoja żona, kiedy Ci powiedziała, że może kupicie sobie drugą E II do używania (gdzieś o tym wspominałeś)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 1,78 sekundy. Zapytań do SQL: 21