Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Lornetka, która w wersji gumowanej trafiła na rynek na przełomie lat 70-tych i 80-tych XX wieku i trwała na nim nieprzerwanie do 2004 roku. W roku 2002 Zeiss wypuścił limitowaną edycję 1000 sztuk wydaną z okazji 150-lecia Hensoldt AG Zeiss Gruppe.
Wreszcie udało mi się dorwać dziewiczy egzemplarz z kompletnym wyposażeniem. Cieszy oczy i gdy się na nią patrzy i gdy się przez nią patrzy. Choć po powłokach widać już wiek, bo obraz lekko zielonkawo-żółty. Ale niektórzy taki właśnie lubią
[quote="Arek"]Carl Zeiss Dialyt 8x30 B/GA T* ClassicC
( Cieszy oczy i gdy się na nią patrzy i gdy się przez nią patrzy. Choć po powłokach widać już wiek, bo obraz lekko zielonkawo-żółty. Ale niektórzy taki właśnie lubią )
tak, o to właśnie chodzi w klasykach, żeby zobaczyć inaczej świat, niż własnymi oczami ...
Swarovski SV - proza
Zeiss Classic - poezja
Tym razem przed Wami mój przedostatni* zakup marki Zeiss, a mianowicie
Carl Zeiss Oberkochen 8x30B monocular porro (II)
Jest to druga z trzech wersji monokularu 8x30 produkowana w Oberkochen. Wersja pierwsza była dokładnie połową lornetki 8x30 i ogniskowała za pomocą ruchomego okularu, wersja druga którą przedstawiam miała zmienioną mechanikę - zastosowano nieruchomy okular a ogniskowanie odbywało się obiektywem. Rozwiązanie takie znacznie poszerzyło zakres ostrości - mój egzemplarz ogniskuje od 90 cm., więc wspaniale nadaje się do owadów, robaczków i innych kwiatków. Co ciekawe, przednia soczewka obiektywu osadzona jest bardzo głęboko i w ten sposób jest doskonale chroniona przed uszkodzeniem i niepożądanym światłem. Wersję trzecią, już z pryzmatami dachowymi opisałem tu kilka stron wcześniej. W wersji III zastosowano zupełnie inne powłoki na obiektywie, w II mamy różowo-pomarańczowe, w III są żółto-bursztynowe. W każdej z wersji jest możliwość odkręcenia muszli ocznej, by monokular stosować jako konwerter "8x" do apratarów Zeiss Ikon oraz Contarex.
Dane:
powiększenie: 8x
średnica obiektywu: 30 mm.
Źrenica wyjściowa: 3,75 mm.
Odsunięcie źrenicy: 18 mm
Pole widzenia: około 7°
Ostrość od: 0,90 m.
Powłoki: pojedyncze.
Masa: 250 g.
Mój egzemplarz jest "golasem" - bez żadnych akcesoriów, ale za to w stanie "fabrycznie nowy". Jest naprawdę nowy.....
* - ostatnim będzie najciekawszy dla mnie jeniacz: Nobilem 8x50B
Twoje zdjęcia są... ciężko znaleźć odpowiedni przymiotnik, po prostu piękne. Wspaniale wydobywasz z tych przedmiotów ich surowe, mechaniczne piękno. Mam monokular radziecki 8x30 (połowa lornetki BPC 8x30). Pewnie pochodzi z lat 80, ale to nówka sztuka. Wożę go w aucie, w oryginalnym pokrowcu, na wszelki wypadek. Wolę obserwacje dwuoczne (do obserwacji teleskopem też używam nasadki bino), więc rzadko używam tego monokularu. Ale często go po prostu wyjmuję z pokrowca i oglądam, bo jest po prostu śliczny. Chyba sobie sprawię jakiegoś starego jeniacza w dobrym stanie będzie przez co i na co patrzeć.
Dziękuję za miłe słowa. Opisami i odpowiednimi zdjęciami staram się "nieść kaganek oświaty" wśród ludu, dzielić się pasją, przekazywać ją innym. Tak, jak zaczął to Arek i inni forumowicze. Tak jak pisał 3mnich: jeśli ma się troche wrażliwości, to lornetki oferują coś więcej, niż tylko powiększenie i pole widzenia. Jest w tym jakaś magia....
Ja zkolei w teleskopach (aktualnie mam ich 6 na stanie) nigdy nie czułem uroku patrzenia obuocznego. Za to ostatnio zasmakowałem w okularach Naglera....
Ja kilka lat temu odkryłem dwuoczność teleskopową i jedna gałka mi już nie starcza . Na razie w obu moich teleskopach (kiedyś były cztery) korzystam z barlowa, ale kolejny teleskop już się buduje z powiekszonym LW, aby nasadkę bino pakować bezpośrednio w wyciąg.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 1,73 sekundy. Zapytań do SQL: 27