Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
M- day profesjonalny serwis lornetki typu czyszczenie optyki + kolimacja to koszt okolo 100 zł w zalezności od miasta. Te stare lornetki sa w pelni serwisowalne. Nie każda stara lornetka musi go od razu przejść bo trafiają się naprawdę zadbane egzemplarze. To 300 zł o których piszę to już czesto wychodzi razem z serwisem. Zresztą w tych lornetkach często nie chodzi o 50 zł w prawo czy w lewo. Chodzi o wyszukanie idealnego egzemplarza i zaopiekowanie się nim . Najważniejsze żeby był bez widocznych śladów użytkowania. Taka baza, podstawa do ewentualnupych dalszych prac. Jeśli pryzmaty są czyste i nie trzeba ich wyciagać, to można na dzień dobry wymienić smar w w tulejach okularów i mostku, a to kazdy kto umie onsługiwać śrubokręt jest w stanie zrobić to sam.
RoboBat, fajnie by było napisać nazwę lornetki, parametry, napisać coś o wrażeniach z jej użytkowania. Będzie merytoryczniej, a mi łatwiej dodawać to do spisu treści. Nie wszystko da się wyczytać na zamieszczonych zdjęciach.
No właśnie z nazwą jest problem. Wszystko co widnieje na obudowie uchwyciłem na fotkach. Co do porównania z nikonem to pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy po przyłożeniu Tasco do oczodołów to bezkresne pole widzenia, które przy tych samych wartościach daje zupełne inne odczucia. W nikonie patrząc widzę obraz jakbym patrzył, przez rurę, tzn widzę jej długość i brzegi, i bardzo denerwujące pociemnienie brzegowe, które bardzo się uwidacznia patrząc np. na czyste błękitne niebo. W Tasco tego pociemnienia nie ma i nie widać brzegów rury. Jedyne co nas ogranicza to brzegi okularów, które mają dość dużą średnicę co widać na fotkach. Tasco ma bardzo odstęp źrenicy co mnie okularnikowi akurat pasuje. Jeśli nikon ma 17mm, to to Tasco obstawiam, że ma jakieś 20-22mm, bo czasem jak mocno przyduszę lornetkę do okularów a okulary podejdą mi maksymalnie blisko oczu to wchodzę w mroczki. Dlatego w Tasco mogę obserwować spokojnie przez okulary mając je nawet lekko zsunięte z nosa. No i mechanicznie Tasco jest pancerniej zbudowana. Nie ma chwiejącego mostka, a pokrętło chodzi leciutko i bez jałowego luzu. W nikonie pokrętło na mrozie potrafi stanąć i koniec. Jest jedna, rzecz w której nikon się obronił. Mianowicie odwzorowanie bieli. W centrum pola nikona biel jest bielsza niż w Tasco, jednak ciemne denerwujące obwódki, które w Tasco są prawie nie widoczne, troszkę psują tą "radość". Tasco nie jest żółte. Też jest białe, ale nikon jest bielszy. W pozostałych aspektach, o których tutaj pisałem musi niestety uznać wyższość tego Tasco.
[ Dodano: Pon 15 Maj, 2017 22:41 ]
Acha. Zapomniałem dodać, choć nie wiem ile lornetka może mieć lat (na papierach jest jakaś data 1992r), lornetka jest czyściutka w środku. Zero mgły, pleśni, plamek, smarków itp. Krystalicznie czysto. Jedynie kilka drobnych pyłków można dostrzec, ale to nawet w nowych, drogich lornetkach też występuje. Myślę, że budowa tej lornetki, czyli brak ruchomych elementów typu mostek okularowy, ma w tej kwestii decydujące znaczenie.
I chciałbym ponowić pytania:
Jak ma rozwiązany mechanizm ogniskowania Swarovski SL?
Czy są jakieś lornetki porro z innym ogniskowaniem niż przez mostek okularów?
Ogniskowanie rozwiązane jest pewnie podobnie jak w dachówkach. Indywidualna korekcja dioptrii jest na prawym obiektywie. Spodobała mi się od pierwszego wejrzenia. Brałem w ciemno i się nie zawiodłem.
Na początek drobne wyjaśnienie: bardzo żałuję ale niestety edytor tekstu i dodawacz zdjęć w dalszym ciągu mnie nie lubi. Prawidłowo wedytowany tekst, z kompletem zdjęć wstawionych w odpowiednich miejscach znajduje się tutaj: http://astropolis.pl/topi...tulecie-nikona/
Nikon 6x18 - lornetowy WALL-E, czyli zakup 50-latka na stulecie Nikona
Rozglądając się za szerokokątnymi lornetkami o małym powiększeniu (za pomocą goornictwa na portalach aukcyjnych ) trafiłem na ciekawą lorneteczkę w idealnym stanie. To Nikon 6x18, rocznik 1967, czyli 50-latek, który mógł być pierwowzorem "twarzy" disnejowskiego Wall-e'go.
Niestety, podobnie jak jego minimalnie większy brat z tego okresu – Nikon 7x21 – nie może pochwalić się szerokim polem widzenia, za to ma kilka innych zalet, o których piszę poniżej.
Komplet fabryczny: Z lornetką otrzymałem pełny komplet firmowy, czyli kartonowe pudełko, skórzane, miękkie etui na suwak, pasek z grubego rzemyka, kartę kontroli produkcji z autografem Chief Inspectora, ulotkę zapisaną krzaczkami, nikonowski pochłaniacz wilgoci a nawet kartę gwarancyjną z naklejonymi znaczkami. Oznaczenie na obudowie, J-B7, jednoznacznie wskazuje na producenta optyki – Nippon Kogaku. Drugiego oznaczenia (prawdopodobnie producenta obudowy), J-E44 nie udało mi się rozszyfrować.
Gabaryty: lornetka jest malutka. Przy tych parametrach spodziewałem się lornetki małej, ale po wyjęciu Nikonka z pudełka wydał mi on się miniaturką lornetki. Porównanie do rosłego, dużo młodszego kuzyna 10x70 jest wymowne.
Waga: 224g – jak na swoje gabaryty lornetka jest masywna i w miarę dobrze leży w dłoni.
Mechanika lornetki: majstersztyk mechaniki precyzyjnej. Pomimo upływu pół wieku od produkcji regulacja rozstawu okularów chodzi precyzyjnie, z właściwym oporem. Regulacja pokrętłem ostrości jest możliwa do dziesiątych części milimetra, opór jest dobrany idealnie i oczywiście nie słychać żadnego mlaskania smaru.
Odstęp źrenicy/odległość oka/ER: 6-8mm – zdecydowanie zbyt mały. Patrzenie przez tego małego Nikona przypomina teleskopowe obserwacje przez krótkoogniskowe okulary ortoskopowe. Z powodu tego małego odstępu źrenicy trzeba opierać oprawy obiektywów o oczodoły, trzepocząc rzęsami po soczewkach obiektywowych. Jest to najzwyczajniej w świecie niewygodne.
Diafragma: odcina się ostro i wyraźnie, bez żadnych kolorowych obwódek na krawędzi.
Test latarkowy: około 18mm – lornetka korzysta z całej apertury.
Rozmiar okularów i obiektywów: Przed 18-milimetrowymi obiektywami są dodatkowe szkiełka o charakterystycznym, nieregularnym kształcie. W obudowach obiektywów o średnicy zaledwie 26 milimetrów mamy 8,5-milimetrowe otwory. Jest tak jak w rosyjskiej lornetce BGSH 2,3x40 – metalowe czarne osłonki; rowkowane i lekko wklęsłe. Brak elastycznych muszli okularowych.
Pozorne pole widzenia: lornetka ma AFOV na poziomie około 48 stopni. Dla mnie to graniczne pole, poniżej którego występuje wyraźny „efekt studni”. Na szczęście w trakcie obserwacji nie czuje się klaustrofobicznego dyskomfortu.
Rzeczywiste pole widzenia: Pomierzone na gwiazdach wynosi leciutko ponad 8 stopni – w jednym kadrze mieści z małym zapasem cała Lutnia od Vegi po Sulafata oraz „na styk” trapez Herkulesa.
Kolor powłok: zarówno na obiektywach jak i na okularach powłoki są w delikatnym kolorze granatowo-fioletowym. W tym samym kolorze mienią się również powłoki na szybkach przed obiektywami.
Minimalna odległość ostrego widzenia: 2,2 metra
Rozstaw okularów: 60-70mm; jak na dzisiejsze standardy dosyć mały ale typowy w większości lornetek sprzed półwiecza. Brak skali z podziałką.
Głębia ostrości: wielka; od 25metrów do ∞, chociaż co jakiś czas dobrze jest dokonać lekkiej korekty pokrętłem ostrości.
Wyjście statywowe: brak; przy gabarytach trudno by je było gdzieś umieścić, poza tym zawias lorneteczki ma średnicę gwintu fotograficznego ¼”… Z drugiej strony pomimo powiększenia zaledwie 6x trudno powstrzymać drżenie obrazu np. przy obserwacjach gwiazd czy samolotów na wysokościach przelotowych. Po prostu lornetka jest za lekka i nie tłumi tych minimalnych drgań.
Transmisja/wierność kolorów: lornetka wiernie oddaje kolory (prawie jak Nikon EII); niestety mała średnica obiektywów przy 3-milimetrowej źrenicy wyjściowej robi swoje – obraz jest delikatnie poszarzały nawet w słoneczny dzień.
Aberracja chromatyczna: od środka pola widzenia po okolice diafragmy występuje na minimalnym poziomie; trzeba się mocno wysilić, żeby zauważyć ją na jakimś kontrastowym obiekcie.
Nieostrość brzegowa: to druga bolączka opisywanego Nikonka. W dzień ostro jest do około 75% promienia pola widzenia. Niestety bardziej wymagający test gwiazdowy pokazuje, że gwiazdy zaczynają się zmieniać z idealnych punkcików w kalafiorki po przekroczeniu 65%, przy czym największa degradacja występuje na ostatnich 10-15%.
Krzywizna pola: jest zauważalna. W trakcie obserwacji dziennych wystarczy dokonać lekkiej korekty pokrętłem ostrości, żeby uzyskać ostry obraz po diafragmę oczywiście kosztem lekkiego rozogniskowania na środku pola widzenia
Dystorsja: obserwując ścianę lasu lub budynki jest zauważalna, ale na nieuciążliwym, w pełni akceptowalnym poziomie.
Koma i astygmatyzm: rosną do poziomu dużego na ostatnich 35% pola widzenia przy obserwacjach nocnych; w dzień trudne do zauważenia nawet na reflektorach samochodowych.
Odblaski: brak uciążliwych duszków przy jasnych, punktowych źródłach światła tuż za granicą pola widzenia.
Obserwacje nocne: ta lornetka nie jest do nich dedykowana. Gwiazdy wydają się przygaszone a zasięg gwiazdowy niewiele większy niż przy obserwacjach gołym okiem. Jednak przy dużym samozaparciu można przez nią zobaczyć: księżyce Jowisza, fazę Wenus, a nawet rozdzielić Albireo na dwa składniki.
Podsumowując, Nikon 6x18 to dziarski 50-letni karzełek o unikalnym wyglądzie, wspaniałej mechanice i przeciętnej jak na dzisiejsze standardy optyce.
Sama aukcja już się skończyła, ale warto zjechać niżej i przeczytać kilkustronicowy opis, będący kompendium wiedzy o japońskich lornetkach szerokokątnych z ogromnym polem widzenia 12,5-13,5* z epoki JTII.
Jakie jest pole pozorne okularów? Na dopiero-co-zakończonym zlocie w Stężnicy zadebiutował Nikon WX 10x50 z polem pozornym ok 90 stopni. Ciekawe jaki ma ten parametr staruszek Sadr?
goornik napisał/a:
A teraz skok w przeszłość dość zamierzchłą, do czasów II Wojny Światowej, kiedy to w USA dla amerykańskiej marynarki wojennej budowano lornetkę przeznaczoną do tropienia łodzi podwodnych (tak twierdzi właściciel prezentowanego modelu)
Bohaterem tego posta jest lornetka
SARD 6x42 WIDE FIELD.
Parametry idealne dla Arka - małe powiększenie 6x daje gigantyczne pole widzenia 12°, przy obiektywach 42mm mamy bardzo dużą, zmierzchowo-nocną źrenicę wyjściową. To najpancerniejsza lornetka, jaką widziałem. Taki Nikon Tropical 7x50 - który sam w sobie jest czołgiem - przy tym Sardzie wygląda jak filigranowa wydmuszka. Dość powiedzieć, że ten Sard ma masę - uwaga, to nie literówka - 1710 g!
Obraz wyraźnie żółty, ale jak na lornetkę z lat 40-tych XX, to jest świetny. Super ostry w środku, zaskakująco ostry na brzegu, odsunięcie źrenicy umiarkowane, na tyle komfortowe, by bez okularów wygodnie objąć całe wielkie pole widzenia potężnych, grubych okularów.
Dla mnie był to najciekawszy sprzęt właśnie zakończonego astrozlotu w Stężnicy
Lornetka produkowana w latach 1968-1986. Ma achromatyczny obiektyw, pryzmaty Uppendahla i 5-elementowy okular w układzie 2+1+2. Literka B wskazuje, że zadbano
o odstęp źrenicy, aby sprzęt nadawał się do używania przez osoby noszące okulary.
Lornetka jest mała, zgrabna i lekka. Myślę, że współcześnie zaprojektowany model tego typu z nowymi powłokami i z polem na poziomie 8 stopni lub większym, cieszyłby się powodzeniem. Do biegania nocnego po lesie idealna
Sztuka, którą udało się dorwać, jest w stanie praktycznie sklepowym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 2,11 sekund. Zapytań do SQL: 34