Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

optyczne.pl forum.optyczne.pl  
•  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Statystyki  •  Rejestracja  •  Zaloguj  •  Galerie  •   Ulubione tematy

----- R E K L A M A -----



Poprzedni temat :: Następny temat
Aparat do 2000 zł - wycieczki, wakacje, krajobraz
Autor Wiadomość
mac91 
Nowy


Posty: 11
Wysłany: Czw 17 Mar, 2016   

snufkin napisał/a:
[...]Cóż, ja używam OMD E-M10 w górach latem i zimą, w różnych warunkach pogodowych i działa do dziś. Aparaty nie mają jakichś dziur, przez które przelewa się woda. Problem może być dopiero gdy już solidnie leje, ale wtedy trzeba mieć jakiś sensowny powód i pomysł na zdjęcie by wyciągać nawet uszczelniany aparat.

Ja stałem przed podobnym dylematem i wybrałem M10. Uszczelniony M5 kupię dopiero kiedyś w przyszłości, gdy będzie na rynku jakiś sensowny uszczelniony obiektyw.


Czyli z tego co napisałeś wynika, że powiedzmy "zwykły" czyli nie uszczelniany aparat da sobie radę właśnie podczas kilku stopniowego mrozu, dużej wilgotności powietrza czy w warunkach gdzie mamy do czynienia z kurzem, pyłem. Oczywiście w ramach rozsądku.
Zimą pewnie nie chodzisz z nim pół dnia w ręku ?

Na przykład chciałbym wyjechać w miejsce gdzie jest gorąco i sucho, czy nieuszczelniony aparat będzie dobrym wyborem ? Może się zdarzyć, że będzie w niektórych miejscach będzie duża wilgotność powietrza i również będzie gorąco, czy taka pogoda nie będzie miała dużego wpływu na nieuszczelniony aparat np. właśnie OM-D-E10 (MK I/II) ?
Ogólnie pewnie, w trakcie takich wycieczek, nie będę miał aparatu cały czas włączonego i w ręku, ale myślę, że na pewno chciałbym pstrykać dużo fotek (jak bateria pozwoli...).
Bardzo chciałbym uniknąć sytuacji, w której mój nowy aparat nie będzie chciał się włączyć czy zostanie uszkodzony......

Wiadomo, przy dużym deszczu na pewno bym go nie wyjął bez odpowiedniej osłony czy też siatki :P


avalon napisał/a:
[...]Tutaj test praktyczny starej 5-ki wraz z dwoma kitami, które rozważasz: http://forum.olympusclub....OlyTosterze-%29
Warto zajrzeć do działu Giełda, na forum olympusclub, czasem można wyhaczyć sprzęt w fajnych pieniądzach. Chyba, że w grę wchodzi tylko funkiel nówka ;)

Tutaj dla porównania testy m.12-50 m14-42 na optycznych:
--> http://www.optyczne.pl/25...%87_obrazu.html
--> http://www.optyczne.pl/17...%87_obrazu.html
Choć pisałeś, że w grę wchodzi tylko uszczelniany korpus, więc głupio byłoby nie mieć też uszczelnianego szkła. Tą drogą eliminacji pozostaje Ci wybrać m.12-50 :)


Niestety link do tego testu praktycznego nie działa, a szkoda, bo idealnie by się przydał :)

Ogólnie chcę kupić nowy aparat, na gwarancji i najlepiej w sklepie stacjonarnym, chociaż to drugie to nie jest wymóg. Jeżeli zamawiając przez internet będzie taniej to pewnie tak to się skończy ;)

Mieć ograniczony dostęp do obiektywów, które są uszczelniane ze względu na ich małą liczbę oraz cenę to nie jest to czego szukam :P . Ale rozumiem, że za takie zachcianki trzeba płacić. Tu widzę będzie większy problem niż myślałem. Bez sensu brać uszczelniane body bez uszczelnionego obiektywu....
Muszę to jeszcze przemyśleć dobrze. Poczekam jeszcze na Wasze odpowiedzi względem użytkowania aparatów w takich warunkach.
Może nie potrzebnie chciałem na siłę mieć to uszczelnienie :grin:
 
 
Reklama

Pomógł: 0 razy
Posty: 1
Skąd: Optyczne.pl






muzyk 
Temu Panu już podziękujemy



Pomógł: 282 razy
Posty: 8443
Wysłany: Czw 17 Mar, 2016   

mac91 napisał/a:
Korzysta ktoś może z aparatu bez uszczelnienia w wyżej wymienionych przeze mnie warunkach ?

Ostatnio miałem GF1 (tytanem uszczelnień to on nie jest) w Alpach.
Owszem, więcej przebywał w plecaku, ale zdarzało się to i owo sfocić na lekkim mrozie, czy przy opadach śniegu.

Zero problemów.
Baterie zapasowe oczywiście w ciepłym miejscu.
 
 
snufkin 
Rozmowny


Pomógł: 13 razy
Posty: 211
Wysłany: Czw 17 Mar, 2016   

mac91 napisał/a:
Czyli z tego co napisałeś wynika, że powiedzmy "zwykły" czyli nie uszczelniany aparat da sobie radę właśnie podczas kilku stopniowego mrozu, dużej wilgotności powietrza czy w warunkach gdzie mamy do czynienia z kurzem, pyłem. Oczywiście w ramach rozsądku.
Zimą pewnie nie chodzisz z nim pół dnia w ręku ?

Na przykład chciałbym wyjechać w miejsce gdzie jest gorąco i sucho, czy nieuszczelniony aparat będzie dobrym wyborem ? Może się zdarzyć, że będzie w niektórych miejscach będzie duża wilgotność powietrza i również będzie gorąco, czy taka pogoda nie będzie miała dużego wpływu na nieuszczelniony aparat np. właśnie OM-D-E10 (MK I/II) ?
Ogólnie pewnie, w trakcie takich wycieczek, nie będę miał aparatu cały czas włączonego i w ręku, ale myślę, że na pewno chciałbym pstrykać dużo fotek (jak bateria pozwoli...).
Bardzo chciałbym uniknąć sytuacji, w której mój nowy aparat nie będzie chciał się włączyć czy zostanie uszkodzony......

Wiadomo, przy dużym deszczu na pewno bym go nie wyjął bez odpowiedniej osłony czy też siatki :P

Byłem zimą na większości szczytów Tatr, gdzie temperatura daleka jest od "kilku stopniowego mrozu" :) Latem w Dolomitach, w Alpach gdzie nisko gorące lato, wyżej totalna zima.
Oczywiście w ręku nie mam ciągle aparatu bo ręce zajęte, ale problemu z używaniem nie ma. Mam albo w kieszeni, albo w małej torbie przy uprzęży. Głównie z tego powodu wybrałem system m43.
Zresztą widziałem jak masa ludzi używała nieuszczelnianych lustrzanek (ale te są w takich warunkach bardzo nieporęczne), kompaktów i jakoś wszystko działało. Ważne by przy gwałtownej różnicy temperatur (np. wejście zimą do schroniska) aparat był w szczelnym opakowaniu.

Gorący i suchy klimat też raczej nie jest większym problemem.
Najgorsze są bardzo wilgotne i gorące tropiki lub jakiś bardzo drobny pył o konsystencji popiołu. Wtedy uszczelnienia są niemal nieodzowne.

Oczywiście zawsze jest jakieś ryzyko przy nieuszczelnionym ale większość aparatów, które widać u ludzi to te bez uszczelnień.
No i tak jak pisałem wcześniej, gdyby był jakiś solidny i koniecznie mały uszczelniony obiektyw to wybrałbym E-M5. Ale z braku takowych na razie używam E-M10 bo i tak podpinam nieuszczelniane obiektywy.

Sam musisz podjąć decyzję bo chociaż małe, to teoretycznie jakieś ryzyko zawsze jest przy niesprzyjających warunkach.
 
 
RB 
Temu Panu już podziękujemy


Pomógł: 203 razy
Posty: 6186
Wysłany: Czw 17 Mar, 2016   

mac91 napisał/a:

Czyli z tego co napisałeś wynika, że powiedzmy "zwykły" czyli nie uszczelniany aparat da sobie radę właśnie podczas kilku stopniowego mrozu, dużej wilgotności powietrza czy w warunkach gdzie mamy do czynienia z kurzem, pyłem. Oczywiście w ramach rozsądku.
Zimą pewnie nie chodzisz z nim pół dnia w ręku ?


Zimą do -20. Działały. Nawet mi w śnieg wpadły, nawet nie raz czy dwa. Na szczęście było zimno, nie była to śnieżna breja :-)

Swego czasu zdarzyło mi się dłużej przemieszkiwać w Azji płd-wsch. Od kwietnia do października 100% wilgotności +30. Działały. Inna sprawa czy w takich warunkach będziesz chciał w ogóle gdzieś się ruszać ;-) a jak tak to jak intensywnie.
(Jak tam leje, to bardziej interesujesz się jak tu nie spłynąć, niż jak foty robić...)
Problem w tych warunkach:
przechowaniu tego: przyjaciele stamtąd polecali mi to przechowywać na dłużej gdy nieużywany w szczelnych workach z pochłaniaczem wilgoci (tam to normalnie dostępne kulki które sie co jakiś czas wypraża), by nie zapleśniał - really, kolega pokazał mi swego czasu pleśń na matówce Nikona f50 po miesiącu trzymania bez worka. Metoda na worek jest OK, wsadzasz na noc do worka, w dzień używasz.
Wychodzeniu z klimatyzowanych (tam zazwyczaj naprawdę ostro) środków komunikacji :-) Paruje optyka. Od zewnątrz. Od środka teoretycznie mogłoby w odwrotną stronę, ale nie spotkało mnie to.

Aparaty były nieuszczelnione, cyfrowe i analogowe lustrzanki i niekoniecznie, raczej średni, średnio niższy segment. Optyka nieuszczelniona.

Na pustyni byłem daaawno (tak ze 20 lat temu...), jeszcze z Zenitem. Zepsuł się (dzień przed wizytą w Petrze...). Ale ten drań się psuł pi razy drzwi co rok, dość regularnie. Wtedy poszła akurat migawka. Naprawili.
 
 
Jar 
Maniak


Pomógł: 72 razy
Posty: 789
Wysłany: Czw 17 Mar, 2016   

Mróz (w granicach rozsądku) nie jest żadnym problemem, poza kwestią czestej wymiany baterii, co akurat(mam nadzieję) jest oczywiste. Natomiast uważać trzeba, i to poważnie) na kondensację po wniesieniu aparatu do ciepłego wnętrza. Lepiej go wtedy nie wyjmować przez 20-30 minut z torby, a najlepiej wsadzić na ten czas w plastikowy worek bezpośrednio przed wejściem. Oczywiście mówimy o kamerze, która przebywała godzinami na mrozie, a nie została wyniesiona na 5 minut na zewnątrz.
Bardziej obawiałbym się piachu na plaży czy pustyni podczas wiatru czy wilgoci w ciepłych krajach gdy jest naprawdę wilgotno, typu jakieś opady monsunowe albo dżungla. Tyle tylko, że uszczelniany aparat/obiektyw pomoże tylko na to pierwsze, bo wilgoć i tak się do środka dostanie -aparat musiałby być gazoszczelny, aby para wodna nie przedostała się do środka. Kwestia wystarczająco długiej ekspozycji w środowisku j.w. te uszczelnienia chronią jedynie przed zalaniem, kondensację pary wodnej z powietrza mogą jedynie ograniczyć (co z resztą czasem jest zupełnie wystarczające w praktyce)
Dlatego kwestią uszczelnień przejmowałbym się wyłącznie wtedy gdy zamierzasz:
-aktywnie robić zdjęcia w trakcie intensywnego opadu lub bardzo częstych opadów
-fotografować na pustyni/plaży/ innych warunkach silnego zapylenia i na wietrze.
Poza tymi przypadkami starczy zwykłe rutynowe bhp. Czyli staramy się na tej plaży czy w ulewie nie zmieniać obiektywów, w deszcz chowamy bezpiecznie aparat, zdjęć raczej nie robimy (chyba że czasem podczas mżawki, a nie ulewy) lub z osłoniętego przed opadem miejsca. Jeśli przeżyliśmy z aparatem schowanym gdzieś na wierzchu (np. pod kurtką) solidną zlewę lub mimo lekkiego opadu fotografowaliśmy, po przybyciu do cywilizacji/na kwaterę aparat suszymy. Wielokrotnie po bardzo mokrej wycieczce wycierałem zamoczony kroplami deszczu aparat chusteczkami do nosa, albo (na wszelki wypadek) suszyłem go na parapecie i jest O.K.
Ale ogólna zasada jest taka, że generalnie staramy się aparatu nie zamoczyć deszczem, czy bryzgami wody z innych źródeł. Kwestia uwagi i staranności, bo przykre konsekwencje mogą być. Uszczelnienia mogą pomóc, ale nie są niezbędne, chyba, że musisz koniecznie robić zdjęcia w warunkach jak opisane wyżej.
Pozdrawiam
-J.
 
 
mac91 
Nowy


Posty: 11
Wysłany: Czw 17 Mar, 2016   

Super ! Dokładnie o takie historie mi chodziło :)

Zazdroszczę :grin:
snufkin napisał/a:
[...]Latem w Dolomitach, w Alpach[..]]

RB napisał/a:
[...]przemieszkiwać w Azji płd-wsch[...]


A jeżeli chodzi o pustynię, to mam nadzieję być w wakacje, nie wiadomo tylko czy będzie można jechać w te kierunki :P Na pustyni na pewno będę chciał coś popstrykać ;)

Tak czy inaczej, Wasze doświadczenia wykluczają potrzebę posiadania tego uszczelnienia. Dlatego wolę zrezygnować z niego na rzecz innych 'dodatków'.

Przeczytałem już sobie testy OM-D-EM10 MK I oraz MK II, porównałem te dwa aparaty i niestety nie wynikło z tego, który byłby lepszym wyborem. W jednej części MK I jest lepszy, w innej MK II. Może któryś z użytkowników się wypowie ? Snufkin ?
Jeżeli nie patrzeć na parametry wewnętrzne, to MK II podszedł mi bardziej ze względu na rozmieszczenie przycisków :P Przynajmniej na zdjęciach....

Macie jakieś sprawdzone sklepy z których kupować, a których się wystrzegać ?
 
 
snufkin 
Rozmowny


Pomógł: 13 razy
Posty: 211
Wysłany: Czw 17 Mar, 2016   

Ja OMD E-M10 Mk II nigdy w ręku nie miałem, więc ciężko coś konkretniej powiedzieć.

Moim subiektywnym zdaniem:
Mi się bardziej podoba nowsza wersja, lepszy wizjer, elektroniczna migawka i prawdopodobnie trochę lepsza ergonomia. Jest tez trochę lepsza stabilizacja, ale to już mniej dla mnie istotna różnica niż te poprzednio wymienione.
W starszej wersji zawsze przeklinam beznadziejny włącznik, którego bardzo ciężko użyć w rękawicach. W nowszej wersji (na zdjęciach) wygląda on sensowniej. Przynajmniej w teorii. Podobnie jak kółka sterujące, w starszej wersji czasem przez nieuwagę można coś przestawić i co jakiś czas na bieżąco kontroluję ustawienia. Możliwe, że to poprawili bo te rolki są już inne w Mk II.

Ja w Polsce nie kupuję sprzętu foto bo Olympus ma w Polsce złodziejskie ceny. W innych krajach zawsze znajdowałem zdecydowanie taniej.

Cytat:
Na pustyni na pewno będę chciał coś popstrykać ;)

Otwierasz torbę, wyciągasz aparat, robisz zdjęcia, chowasz aparat, zamykasz torbę.
W przypadku burzy piaskowej - nie wyciągasz ;)
Ostatnio zmieniony przez snufkin Czw 17 Mar, 2016, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
RB 
Temu Panu już podziękujemy


Pomógł: 203 razy
Posty: 6186
Wysłany: Czw 17 Mar, 2016   

mac91 napisał/a:

Przeczytałem już sobie testy OM-D-EM10 MK I oraz MK II, porównałem te dwa aparaty i niestety nie wynikło z tego, który byłby lepszym wyborem. W jednej części MK I jest lepszy,

W jakiej?
 
 
mac91 
Nowy


Posty: 11
Wysłany: Pią 18 Mar, 2016   

RB napisał/a:
mac91 napisał/a:

Przeczytałem już sobie testy OM-D-EM10 MK I oraz MK II, porównałem te dwa aparaty i niestety nie wynikło z tego, który byłby lepszym wyborem. W jednej części MK I jest lepszy,

W jakiej?


Zaczerpnięte z testu Optyczne.pl
Optyczne.pl napisał/a:

Jakość obrazu i szumy w RAW

Ocena jakości zdjęć w surowym formacie pokazała, że E-M10 Mark II pozostaje niestety nieco w tyle za swoim poprzednikiem. Zarówno na wycinkach zdjęć scenki, jaki i w pomiarach można zauważyć (szczególnie na wyższych czułościach), że stary E-M10 szumi w mniejszym stopniu niż jego następca.[..]


Egronomia, to kwestia gustu.

Gdzieś jeszcze widziałem komentarze, że jest gorzej spasowany niż poprzednik oraz jakość materiałów mogłaby być większa. Niestety nie mogę tego odnaleźć....Więc nie można tego traktować jako wyrocznię.

Ogólnie w teście Optyczne.pl wypadł lepiej niż poprzednik.

Optyczne.pl napisał/a:
Podsumowując test E-M10 Mark II można stwierdzić, że niemal we wszystkich kategoriach prezentuje on wyższy lub porównywalny poziom do poprzednika. [...]


Może ktoś jest użytkownikiem MK II ? I mógłby coś dodać od siebie ? ;)

Chyba, już powoli zapada decyzja. Myślę OM-D-EM10 MK II będzie dobrym wyborem :D Chyba, że nie uda się znaleźć nigdzie w dobrej cenie z obiektywem to MK I też będzie dobrym wyborem :)

Do tego jakiś fajny kitowy obiektyw dobrze byłoby mieć.
Z testów wcześniej wymienionych lepiej wypada M.Zuiko Digital 14-42 mm f/3.5-5.6 ED i jakoś bardziej mi podchodzi po przeczytaniu obu testów.

snufkin Piszesz, że kupujesz poza granicami, masz jakiegoś sprawdzonego dostawcę ?
Może podesłałbyś mi wiadomość prywatną ze sklepami, o ile oczywiście to nie tajemnica :)

Może ktoś widział gdzieś OM-D-EM10 MK II z 14-42 w dobrych cenach ? :)
 
 
RB 
Temu Panu już podziękujemy


Pomógł: 203 razy
Posty: 6186
Wysłany: Pią 18 Mar, 2016   

mac91 napisał/a:


Zaczerpnięte z testu Optyczne.pl
Optyczne.pl napisał/a:

Jakość obrazu i szumy w RAW

Ocena jakości zdjęć w surowym formacie pokazała, że E-M10 Mark II pozostaje niestety nieco w tyle za swoim poprzednikiem. Zarówno na wycinkach zdjęć scenki, jaki i w pomiarach można zauważyć (szczególnie na wyższych czułościach), że stary E-M10 szumi w mniejszym stopniu niż jego następca.[..]




A popatrzyłeś jakie to są różnice?
Jak nie to popatrz:
http://tinyurl.com/h82rwbc

I daj sobie święty spokój z analizowaniem róznic w obrazowaniu między nimi. To są mega...duperele.
 
 
mac91 
Nowy


Posty: 11
Wysłany: Sob 19 Mar, 2016   

[quote:RB]A popatrzyłeś jakie to są różnice?
Jak nie to popatrz:
http://tinyurl.com/h82rwbc

I daj sobie święty spokój z analizowaniem róznic w obrazowaniu między nimi. To są mega...duperele.[/quote]

Można dojrzeć nieznaczne różnice, jednak są one nikłe i jednak, na dość sporym powiększeniu ;)
Masz rację, lepiej dać sobie z tym spokój.

Teraz trzeba szukać gdzie takie rzeczy w dobrej cenie kupować :D
 
 
mareko
[Usunięty]

Wysłany: Sro 22 Cze, 2016   

Witam, odświeżę trochę temat. :wink:
Szukam aparatu zwłaszcza do zdjęć w podróży, a więc krajobrazy, zabytki, ale również zdjęcia portretowe na tle budynku, krajobrazu, zdjęcia w ruchu to rzadkość, więc na to się nie nastawiam. Dopiero zaczynam moją przygodę z fotografią, więc potrzebuję Waszej rady (za którą z góry dziękuję).
Zależy mi przede wszystkim na dobrej jakości zdjęć oraz niezbyt dużych gabarytach aparatu.
Mój budżet to 1800-2000 zł i nie chciałbym go przekroczyć.
Wstępne efekty moich poszukiwań wskazywały na Panasonic Lumix DMC-GF6 + 14-42mm + 45-150mm (niecałe 1800 zł), następnie nasunęły mi się:
- Olympus PEN E-PL6 + 14-42mm II + 40-150mm (ok. 1900 zł),
- Olympus PEN E-PL5 + 14-42mm + 40-150mm (ok. 1900 zł),
- Fujifilm FinePix X-A1 + 16-50mm (ok. 1900 zł),
- Fujifilm FinePix X-M1 + 16-50mm (ok. 1800 zł).

Czy to dobry trop czy może pobłądziłem? Co sądzicie?
 
 
WojciechW 
Optyczny



Pomógł: 38 razy
Posty: 1373
Wysłany: Czw 23 Cze, 2016   

W pierwszym podejściu odrzuciłbym pozycje 2 i 4, a zostawiłbym 1 i 3.

Zauważyłbym, że zestawy Olków zawierają zestaw dwu obiektywów podstawowych obsługującym w sumie szerszy zakres ogniskowych, natomiast Fuji oferowane są w podobnej cenie tylko z jednym obiektywem podstawowym przesuniętym w stronę krótszych ogniskowych. To ostatnie jest też bardzo atrakcyjne, choć do Olków z obiektywem 14-42 II można dokupić dobrze dopasowany konwerter szerokokątny. Można też (w przeciwieństwie do Fuji) dokupić wizjer elektroniczny.

Ale jak ktoś nie ma za dużych potrzeb w zakresie zdjęć z długą ogniskową to może wybrać Fuji. W końcu ma większą matrycę APSC.

Serdecznie pozdrawiam,

WojciechW
 
 
RB 
Temu Panu już podziękujemy


Pomógł: 203 razy
Posty: 6186
Wysłany: Czw 23 Cze, 2016   

WojciechW napisał/a:
W pierwszym podejściu odrzuciłbym pozycje 2 i 4, a zostawiłbym 1 i 3.


szczerze mówiąc nie rozumiem ni w ząb czemu zamiast M1 z fuji matrycą x-trans nalezy kupować "normalnomatrycowego" A1... szczególnie gdy M1 jest na dodatek tańszy.
Poza matrycą to jest w zasadzie to samo, a matryca X-trans jest nieco fajniejsza moim skromnym zdaniem.

Jak Fuji to z tych dówch X-M1. Szczególnie, gdy nie trzeba do lepszej matrycy dopłacać a wręcz przeciwnie... :wink:
 
 
WojciechW 
Optyczny



Pomógł: 38 razy
Posty: 1373
Wysłany: Czw 23 Cze, 2016   

RB Moje wskazanie na X-A1 wyniknęło z wyższej punktacji w tutejszych testach (lepszy AF i wyższa rozpiętości tonalna), przy dość zbliżonej cenie zestawów wymienionych przez kol. mareko. Ale twoja rada ma jak widać swoje umotywowanie.

Chyba mniejsze wątpliwości dotyczą Olka E-Pl6, który jest nowszy i trochę poprawiony w stosunku do E-Pl5. Ponadto moim zdaniem lepiej jest jednak kupić zestaw z normalnym obiektywem 14-42 II.

Serdecznie pozdrawiam,

WojciechW
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIsilverBrown v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne

forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk. Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 15