Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Czw 12 Mar, 2015 Jak to jest z tymi przelicznikami ogniskowych?
Co jakiś czas nowi użytkownicy Forum pytają jak to właściwie jest z tymi przelicznikami ogniskowych dla różnych wielkości matryc? Postanowiłem więc zrobić fotkę obiektowi, który dla wszystkich obserwatorów na Ziemi jest taki sam jeśli chodzi o wielkość (no prawie) i jak on wygląda na zdjęciu robionym tym samym obiektywem na matrycy APS-C i FF. Tak to wygląda:
No jak to? Ktoś zapyta - wszyscy twierdzą, że obraz powstający na obu matrycach przy tej samej ogniskowej (tu 400 mm) jest taki sam a wyraźnie widać, że na APS-c jest większy.
Odpowiedź jest prosta - jest taki sam a jedynie tło, czyli matryca jest inna i dlatego na jej tle wydaje się większy, na mniejszej matrycy. W stosunku do jej wymiarów procentowo zajmuje więcej miejsca niż na FF. To jest tak jak byśmy wycięli z pełnej klatki pewną jej część.
Obraz przy tej samej ogniskowej jest taki sam a jedynie w APS-c jego część pada poza matrycę. Dlatego często nazywa się ją "kropem"czyli wycinkiem. Z tego też wynika, że ten sam obiektyw przy matrycy FF daje większy kąt a przy APSC- mniejszy. Jeśli teraz zrobimy zdjęcie na APS-c obiektywem o ogniskowej 400 mm to jaki mamy założyć na FF aby proporcje były podobne?
Tu trzeba użyć właśnie przelicznika i pomnożyć 400 x 1,6 = 640. Przy takiej ogniskowej proporcje a więc i kąty będą podobne. 17 mm na APS-c będzie odpowiadało ok. 27 mm na FF. Przeliczając w ten sposób zorientujemy się jakie obiektywy będą nam potrzebne przy przechodzeniu z jednej wielkości matrycy na inną.
Ostatnio zmieniony przez komor Czw 12 Mar, 2015, w całości zmieniany 1 raz
Teraz to ale namąciłeś tym "nowym użytkownikom co pytają"
A wystarczyło powiedzieć, że na każdej matrycy ten twój księżyc ma np. dwa milimetry, tylko żeby uzyskać zdjęcia o jednakowej długości boków (na ekranie, na papierze), pierwszy obrazek musiałeś powiększyć - przykładowo - piętnaście razy, a drugi tylko dziesięć razy. Bo pierwsza matryca jest mniejsza, a druga matryca jest większa.
Teraz to ale namąciłeś tym "nowym użytkownikom co pytają"
A wystarczyło powiedzieć, że na każdej matrycy ten twój księżyc ma np. dwa milimetry, tylko żeby uzyskać zdjęcia o jednakowej długości boków (na ekranie, na papierze), pierwszy obrazek musiałeś powiększyć - przykładowo - piętnaście razy, a drugi tylko dziesięć razy. Bo pierwsza matryca jest mniejsza, a druga matryca jest większa.
Tak uważasz? Hmmm? To teraz już niby będzie wszystko jasne po tym Twoim wyjaśnieniu? To jeśli obrazek z małej matrycy powiększę 15 x a obrazek z większej tylko 10 x to w obu przypadkach te obrazy (np. Słońca) będą takie same? Przecież nikt (?) a przynajmniej znana mi większość, nie zastanawia się ile razy powiększa obraz. Po prostu zwiększa do rozmiarów ekranu monitora i to wszystko. Często program komputerowy robi to automatycznie. Tak z resztą te dwa przykłady zostały wykonane. Jeśli jednak ktoś się uprze i sprawdzi ile razy należy powiększyć obraz całej matrycy aby obrazy przedmiotów były takie same to... Przecież obraz przedmiotów na tych dwóch przykładowych matrycach fizycznie jest taki sam. Jeśli go z małej matrycy powiększymy 15 x a z większej tylko 10 x to będą takie same (w przybliżeniu)? Poza tym wszelkie powiększanie nie ma sensu jeśli chodzi nam o określony kąt widzenia. Taki sam kąt możemy uzyskać TYLKO zmieniając na małej matrycy ogniskową w dół lub na dużej w górę.
Coś mi się jednak wydaje, że to Twoje wyjaśnianie raczej... zaciemnia.
IMHO najlepiej określa działanie aparatów z różnymi matrycami a tymi samymi obiektywami jako "kropowanie obrazu przez mniejszą matrycę".
A moim skromnym zdaniem najbardziej do wyobraźni przemawia przykład z życia wzięty. Fotografia księżyca czy wycinek kadru zaprezentowane przez Preskaler, szybciej dotrą do świadomości pytającego niż stosy teoretycznych wywodów najwybitniejszych przedstawicieli gatunku pt. "lekkie pióro".
Znowu sie zaczyna .
Preskaler obraz z 40D powiekszyles bardziej, ot i cala zagadka.
To chyba najczesciej walkowany temat na forach foto, nastepny krok to roznica w GO
Nie wywazajmy ponownie, otwartych drzwi
Usjwo, te drzwi dla wielu osób są nadal zamknięte, ale moim zdaniem przydatny przykład to jest akurat ten zapożyczony od (bodaj) Kena Rockwella, czyli obrazek z palmami, z nałożonym kadrem APS-C na FF. Ten ze słońcem jest zbyt abstrakcyjny.
Preskaler obraz z 40D powiekszyles bardziej, ot i cala zagadka.
To właśnie napisałem, tylko innymi słowami.
Preskaler - w odpowiedzi na moją wiadomość coś okropnie kręcisz i dyskutujesz z tezami postawionymi przez Ciebie (nie przeze mnie)
To już nie dyskutuję bo skąd ktoś ma wiedzieć ile razy powiększył obraz? Przecież w kompie nie ma takiego licznika. Zamiast dyskusji zamieszczam obrazki (w przybliżeniu) obu matryc.
A tu porównanie przed i po kropowaniu do zbliżonych rozmiarów:
Zastanawiam się, po co w ogóle cokolwiek przeliczać? Przeliczanie jest uzasadnione, w okresie przejściowym, kiedy jesteśmy oswojeni z jedną miarą i nagle jesteśmy zmuszeni przejść na inną. Kiedy wyjedziemy z Europy do Stanów przez jakiś czas na pewno biedzimy przeliczać mile na kilometry, potem oswajamy się z nową miarą i już bez przeliczania czujemy, co to jest 50 mil. Po denominacji przeliczaliśmy nowe pieniądze na stare, aby gdzieś przypadkiem nie zapłacić za dużo, ale kto teraz przelicza nowe pieniądze na stare? Dokładnie czujemy wartość pięciu złotych. Mając matrycę Dx już całe lata, nie mam potrzeby przeliczać niczego na cokolwiek, bo doskonale wiem, co zobaczę w wizjerze, podpinając każdy z posiadanych obiektywów.
Tutejszyn, cały czas są pytania, przykładowo, czy obiektyw pełnoklatkowy np. 16mm da ten sam kąt widzenia, co obiektyw DX 16mm. Aby sobie samemu odpowiedzieć na takie dylematy dobrze jest obejrzeć obrazek z palmą.
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Zastanawiam się, po co w ogóle cokolwiek przeliczać? Przeliczanie jest uzasadnione, w okresie przejściowym, kiedy jesteśmy oswojeni z jedną miarą i nagle jesteśmy zmuszeni przejść na inną. Kiedy wyjedziemy z Europy do Stanów ...
Przelicza się po to, żeby mieć wspólny język z innymi fotografami, posługującymi się różnymi aparatami.
Przykłady z Ameryką (wyjedź i zapomnij) i denominacją (było - minęło) nie są dobre.
Przelicza się po to, żeby mieć wspólny język z innymi fotografami, posługującymi się różnymi aparatami.
Tak tylko z ciekawości... ilu znasz fotografów?
komor napisał/a:
czy obiektyw pełnoklatkowy np. 16mm da ten sam kąt widzenia, co obiektyw, DX 16mm. Aby sobie samemu odpowiedzieć na takie dylematy dobrze jest obejrzeć obrazek z palmą.
Mam obiektywy, jeden pod pełną klatkę, drugi Dx, o jednakowej ogniskowej i po podpięciu do aparatu nadal widzę to samo..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 15