Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Dzień dobry
Posiadam aparat jak w opisie (za namową forum) i w sumie brakuje mi dwóch rzeczy (dwóch obiektywów ) - posiadam tylko kitowy.
1.
Robiąc zdjęcia w pokoju (bez lampy) nawet w dziennym świetle są ciut ciemne jednak. Obiektyw kit w aparacie to M.Zuiko Digital 14-42mm f3.5-5.6. Fajnie również by były efekty uzyskiwane przy pomocy małej głębi ostrości. Rozumiem, że do uzyskania celu potrzebowałbym obiektywu o względnie niskim f. Myślałem (przyszłościowo bo na razie i tak za drogo dla mnie) nad Panasonic Lumix G 25 mm f/1.7.
2.
Bardziej potrzebne na chwilę obecną mi jest coś w postaci większego zbliżenia. Myślałem o czymś w granicach 250 mm - realnie. Nie będę zajmował się niewiadomo czym - chciałbym zdjęcia znośne. Głównie pod kątem przyrody (na wycieczkach). Fajnie by było jakby obiektyw nie był nie wiadomo jak duży i ciężki, a najlepiej jakby był względnie tani.
Domyślam się że by kupić jasny obiektyw to trzeba spore fundusze wydać więc odpada.
Teraz moje pytania
1. Czy polecilibyście coś z używek by w miarę spełniło w/w warunki - na chwilę obecną myślę głównie o pkt 2. myślałem np. o używanym sigma 70-300/4-5.6 (ale pewnie by trzeba było przejściówkę, a może coś innego. Przy 200 pewnie ptaka nie sfotografuję, ale to i tak w miarę powiększenie powinno mi dać. Większe ogniskowe myślę że będą ciężkie i drogie. Oczywiście nie musi być duży zakres ogniskowej mogłoby być np. 200-300 chodzi o samo przybliżenie - obiektyw kitowy i tak bym miał przy sobie.
2. Czy dobrze rozumuję skoro dla pełnej klatki zdjęcie portregowe to jest ok. 50 mm zaś przy mojej matrycy jest przelicznik 2x to ok. 25 mm daje tak?
3. Czyli skoro mój obiektyw ma max. 42 to taki tele będzie dawało ok. 5x większe przybliżenie? czy są może gdzieś porównania zrobionych zdjęć przy 4/3 z różnymi obiektywami (chodzi mi o ogniskową) tego samego ujęcia. Chodzi o to by zobaczyć realny efekt na różnych ogniskowych.
4. A może obiektywy ze starych aparatów analogowych na przejściówkach, wiem że ostrzenie wtedy manualne, brak stabilizacji itp - ale cena rekompensuje tak do nauki wydaje mi się w miarę sensowne.
A jeśli tak to co?
Póki co fundusze mizerne załużmy 500 zł - oczywiście myślę o zakupie jednego obiektywu na chwilę obecną głównie o czymś ala tele.
Powiem tak: jeśli myślisz serio o użyciu z E-PL2 manualnego teleobiektywu >200mm ogniskowej, to miej świadomość, że bez statywu będzie to mało realne. Głównie dlatego, że ten aparat nie ma wbudowanego wizjera, co za tym idzie kadrować i celować musisz metodą na zombie, czyli trzymając aparat ok. 25cm od twarzy, by widzieć wyraźnie obraz na LCD. Mając w nim b. wąskie pole widzenia i niewyważoną, długą i ciężką lufę z przodu aparatu -tragedia. Manualne ostrzenie w PEN-ach jest dokładne, o ile włączysz lupę, wtedy LCD pokazuje Ci powiększony wycinek kadru, drastycznie zawężając pole widzenia oczywiście. To się sprawdza na statywie, przy względnie nieruchomym obiekcie (np. okazjonalne zdjęcia Księżyca itp.). Dla zabawy kiedyś próbowałem z E-PL1 strzelać do łabędzi z manualnej rury 300mm, podpartej o barierkę na wieży widokowej nad Biebrzą -mimo podparcia było marnie.
Na Twoim miejscu oszczędzałbym cierpliwie na jakieś systemowe tele z AF. Tu niestety nie ma taniej, natychmiastowej opcji. Do dyspozycji masz m. in. 40-150mm Olka (tanie i dobre, ale trochę krótkie) czy Panasonica 100-300mm. Ten ostatni wydaje się najlepszy, choć tani nie jest. 45-200 Panasa nie ma za dobrej opinii co do pracy na tych 200mm, choć jest względnie tani. Jest jeszcze 75-300 Olka w dwóch wersjach, II jest chyba zdecydowanie lepsza, sadząc oczywiście tylko z tego co czytałem. Jak z ceną w stosunku do Panasa, nie wiem.
Co do 25/1.7, to jest to chyba dobry pomysł. Tak, to jest odpowiednik 50mm standardu na pełnej klatce. Ten konkretny obiektyw jest b. tani jak na m4/3, a przy tym bardzo przyzwoity jakościowo, co potwierdziły niedawno testy. Jeśli natomiast potrzebowałbyś taniej szerokiej stałki do wnętrz, to najbardziej budżetowa opcja to 14/2.5 Panasonica. Szczyt jasności to nie jest, ale dzięki olkowej stabilizacji w korpusie byłem w stanie od biedy robić nim zdjęcia w oświetlonej dla turystów jaskini tudzież kopalni Uczciwie powiem, że w tej roli bardziej mi się sprawdza obecnie 17/1.8 (ze względu na świetny myk z pierścieniem MF), ale to już nie jest tani obiektyw.
Pozdrawiam
-J.
To mnie mocno zmartwiłeś bo tak jeśli chodzi o szkła 40-150mm można względnie tanio kupić - bo one chyba są w zestawach e-pl5 tak pozostałe o których piszesz to ceny idą >1000. Co do statywu to trochę odpada bo po 1 nie chce mi się go nosić, ale to można jeszcze przełknąć. Gorzej że nie mam ochoty co chwilę wyciągać, ustawiać bo w tzw. międzyczasie coś tam ucieknie.
Co do obiektywu 25/1.7 to tu cena jest korzystniejsza a z czasem może ciut jeszcze spadnie, jak dla mnie to i tak sporo. W sumie to aparat z kitem niewiele więcej kosztował.
Szkoda, ale dziękuję za informacje.
PS
obiektywy panasonic 100-300mm czy olympus 75-300MM to ceny >2000 dla mnie to jakaś masakra, może prościej by było kupić inny aparat chyba, że do wszystkich systemów obiektywy są takie drogie. Ten olympus 40-150mm jest w porównaniu do dwóch pozostałych b. tani, ale czy to wogóle jest sens. W sumie 3x większa ogniskowa jak obecnie dała by płynne przejście do 150.
40-150 ma sens. Może średnio nadaje się do ptactwa, ale większa fauna -jak najbardziej, szczególnie jak się zdarzy podejść do niej blisko lub ona do nas podejdzie. Mam 14-150.
Jest jeszcze 45-175 Panasonica. Szkoda, że 45-200 nie pracuje zbyt dobrze na 200mm, bo byłby idealnym kompromisem.
Pozdrawiam
-J.
Naturalnie mówimy o Olympus Zuiko Digital 40-150mm f/4,0-5,6
a nie o Olympus Zuiko Digital 40-150mm f/2.8 ?? - bo ten to ceny kosmos
Bo jeśli tak to z tego co widzę po ile są używane to śmieszne pieniądze chodzą i pewnie na używkę bym się skusił i zaryzykował nawet biorąc pod uwagę powiększenie nie za duże.
Raczej mnie nie stać na obiektywy za ponad 1000 (może nie tyle nie stać co mam inne priorytety).
A jeśli można jeszcze zapytać (chociaż to nie ten dział), o statyw jakiś nieduży, ale żeby był stabilny w miarę a po złożeniu mało zajmował to z jakimi funduszami muszę się liczyć (taki bym na kamieniach nie musiał kłaść aparatu)? Mam jakiś tam statyw ale to był nieprzemyślany zakup dość wysoki ale konstrukcja licha, jak na małą cyfrówkę (kompakt) się jeszcze nadawał tak pod ten to już nie chcę ryzykować. Po złożeniu sporo miejsca zajmuje i przez to na wycieczki go nie biorę (ponadto lichy jest wg mnie).
Myślałem (przyszłościowo bo na razie i tak za drogo dla mnie) nad Panasonic Lumix G 25 mm f/1.7.
20 1.7 I lub II jest bdb optycznie, trochę wolny AF, ale da radę. Miałem I, teraz mam II - moim zdaniem jeden z podstawowych obiektywów m4/3.
arn-wie napisał/a:
Fajnie by było jakby obiektyw nie był nie wiadomo jak duży i ciężki, a najlepiej jakby był względnie tani.
Używam manualnego Pentaxa 75-150 f4 poprzez adapter K/m4/3.
Nie powiem, że rewelacja... ale da się z tego naprawdę fajne foty zrobić.
arn-wie napisał/a:
4. A może obiektywy ze starych aparatów analogowych na przejściówkach, wiem że ostrzenie wtedy manualne, brak stabilizacji itp - ale cena rekompensuje tak do nauki wydaje mi się w miarę sensowne.
Do tego ciężki kaliber typu Zeiss 180 f2.8 (pole widzenia jak dla szkła 360 mm...),
albo 300 f4 Zeiss. Owszem, nie ranie, monstrualne... bdb optycznie.
Oczywiście z bagnetem P-Six (śrenioformatowe szkła), ale z adapterem na m42 i na micro 4/3, albo bezpośrednio z P-Six na micro 4/3.
Wysłany: Pon 04 Kwi, 2016 Re: Obiektywy do PEN E-PL2
RB napisał/a:
arn-wie napisał/a:
1.
Robiąc zdjęcia w pokoju (bez lampy) nawet w dziennym świetle są ciut ciemne jednak.
Koryguj ekspozycję. Jaśniejszy obiektyw nie zrobi Ci jaśniejszych zdjęć
Nie wiem może i się nie znam (nie mam zresztą porównania) ale czy jeśli mam większą przysłonę to jednak nie muszę wydłużyć czasu lub zwiększyć iso? Problem taki byl że robiłem zdjęcie w dość ciemnym pokoju (za dnia zdjęcia niestety dość ciemno było), chciałem robić bez lampy, nie chcąc bardzo zaszumionych zdjęć nie zwiększałem iso zaś czasu nie chciałem zwiększać by zdjęcie nie wyszło poruszone.
Może i masz rację może źle poustawiałem parametry do zdjęcia (iso 500, czas naświetlania 1/30 s., ogniskowa 34 - parametry odczytane ze zdjęcia), wydłużając czas to już raczej by wyszło zdjęcie poruszone. Myślę że albo statyw albo lampa. Nie bawiłem się wcześniej różnymi obiektywami ale ja to tak rozumiem że jeśli obiektyw jest jaśniejszy to mam mniejszą przysłonę na tym samym czasie, tj. mogę zwiększyć przysłonę uzyskując krótsze czasy. Może to źle rozumiem.
Dzięki za rady ale pewnie i tak tego Olympus Zuiko Digital 40-150mm f/4,0-5,6 wezmę, może na wycieczki będzie ok. (cena mocno zachęca, nawet jeśli mi nie podejdzie to strata minimalna). A jak coś to zawsze można coś lepszego kupić. Wiem że to jest dość ciemny obiektyw ale nawet na najdłuższej obiektywie (na zewnątrz bo w pomieszczeniach nie będę przecież zdjęć robił), powinno się nim zrobić nieporuszone zdjęcie bez statywu.
muzyk
Ten Zeiss 180 f2.8 faktycznie patrząc na przysłonę to chyba b.drogi obiektyw. Lub jak piszesz Zeiss 300 ile dobrze rozumiem to pewnie ze starszych manualnych aparatów, kiedyś polukam jak będzie gdzieś względnie tani to się zastanowię póki co pewnie kupię tego olympusa a nóż wystarczy.
Ale jak się ma to do tego co pisał jar odnośnie problemu ze zrobieniem zdjęcia?
Ten Zeiss 180 f2.8 faktycznie patrząc na przysłonę to chyba b.drogi obiektyw. Lub jak piszesz Zeiss 300 ile dobrze rozumiem to pewnie ze starszych manualnych aparatów, kiedyś polukam jak będzie gdzieś względnie tani to się zastanowię póki co pewnie kupię tego olympusa a nóż wystarczy.
180 2.8 od 200 euro.
arn-wie napisał/a:
Ale jak się ma to do tego co pisał jar odnośnie problemu ze zrobieniem zdjęcia?
Statyw.
40-150 jest z punktu widzenia budżetu niezłą opcją.
muzyk napisał:
180 2.8 od 200 euro - trochę jest tym bardziej że to jest stary obiektyw i różnie może być, gwarancji brak itp.
muzyk statyw
statyw czy tak czy tak będę chciał kupić - problem jest taki, że nie zawsze będzie czas go rozkładać i wtedy obiektyw będzie bezużyteczny i obawiam się że będzie wtedy bezużyteczny.
Statyw 40-150 - mogę ciut wyjaśnienie chodzi o wysokość ? czy jakiś model to jest?
osobiście nie chcę wysokiego nawet 100 to pewnie dużo jak chodzę gdzieś po górach to każdy kilogram robi robotę ponadto po złożeniu fajnie jakby mieścił się np. 20-25 cm. W sumie może i z 50 cm by starczył po rozłożeniu (ale w miarę stabilny). Wiem trochę narzekam - przepraszam.
Co do obiektywów, kupię na razie tego olympusa 40-150mm f/4,0-5,6 bo można używkę za nawet 200 kupić. Obczaję sobie co mi w nim brakuje. Rozumiem jego ograniczenia jeśli chodzi o światło ale lepszy rydz niż nic (zwłaszcza że nie są strasznie wielkie te statywy to też plus). Ostatecznie jak będę chciał zmienić to strata nie będzie duża a może się sprawdzi.
Co do obiektywów, kupię na razie tego olympusa 40-150mm f/4,0-5,6 bo można używkę za nawet 200 kupić.
No i git. Za 200 zł to dobrych cukierków nie kupi... a tu masz szkło.
TS [Usunięty]
Wysłany: Pon 04 Kwi, 2016
arn-wie napisał/a:
osobiście nie chcę wysokiego nawet 100 to pewnie dużo jak chodzę gdzieś po górach to każdy kilogram robi robotę ponadto po złożeniu fajnie jakby mieścił się np. 20-25 cm.
Jak to dostałem, to zapomniałem, że mam Velbona Sherpę Góry, wyjazd - bez problemu. Fakt, czasem chciałoby się wyżej, ale klasyczne, porządne i bardzo lekkie statywy są drogie...
[ Dodano: Pon 04 Kwi, 2016 17:26 ]
muzyk napisał/a:
Miałem I, teraz mam II
Ooo, a dlaczego zmieniłeś? Podobno II lepsza pod światło, prawda to?
Też jestem zwolennikiem ministatywów. Zwłaszcza, póki brak będzie w budżecie na jasną stałkę do wnętrz. W terenie trzeba mocniej kombinować, jak ich użyć, ale też daje radę. Gorillapod to dobry przykład, ale lojalnie ostrzegam, żeby nie brać nic słabszego od wersji SLR zoom. Aha, ja swój ostatnio skróciłem o kilka segmentów, aby mieścił się w kieszeni kurtki. W zasadzie lepiej widziałbym coś w stylu:
http://www.cyfrowe.pl/apa...yw-stolowy.html
albo:
http://www.cyfrowe.pl/apa...209-statyw.html http://www.cyfrowe.pl/apa...sit-copter.html
+ oddzielnie kupiona tania głowica kulowa o sporej średnicy (kula 25-28mm).
Po prostu lepiej się składają od goryla, który jest b. pękaty
Głowiczka koniecznie z możliwością pochyłu aparatu o 90 stopni (charakterystyczne wycięcie w bocznej ściance cylindrycznego gniazda kuli). Taką za 40 złociszy mam dokupioną do swojego goryla.
Aha, zerwij z zasadą z dużych statywów, że statyw to coś, co stawiamy na płaskim, kadrujemy aparat, włączamy samowyzwalacz a potem nie dotykamy i chodzimy na paluszkach.
Malucha możesz postawić na suficie, ścianie, framudze, kolumnie, oczywiście cały czas dociskając go sztywno do tej masywnej opory. Dlatego właśnie jest genialny do wnętrz, no i stąd ta głowica z przechyłem 90 stopni Oczywiście tez samowyzwalacz, wstrzymujemy oddech itp.
Pozdrawiam
-J.
P.S. Póki masz aparat bez wizjera, raczej nie idź w bardzo długie manualne teleobiektywy. Chyba, że tylko na statyw, ale już wtedy nie mini. Myślę, że 40-150/4.0-5.6 na razie jest tym, czego potrzebujesz.
Fajnie dzięki robię tak:
Kupię ten obiektyw 40-150/4.0-5.6 i kasy trochę zostanie.
Do tego kupię statyw jakiś mały - jaki to muszę jeszcze się zastanowić może ten MAGNESIT COPTER albo ten gorillapod - fajnie wygląda i futurystycznie ale to już inna cena (ten SLR zoom trochę kosztuje).
Resztę kasy odłożę i zobaczę pewnie na Panasonic Lumix G 25 mm f/1.7
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 14
) - posiadam tylko kitowy.
Uczciwie powiem, że w tej roli bardziej mi się sprawdza obecnie 17/1.8 (ze względu na świetny myk z pierścieniem MF), ale to już nie jest tani obiektyw.
bo tak jeśli chodzi o szkła 40-150mm można względnie tanio kupić - bo one chyba są w zestawach e-pl5 tak pozostałe o których piszesz to ceny idą >1000. Co do statywu to trochę odpada bo po 1 nie chce mi się go nosić, ale to można jeszcze przełknąć. Gorzej że nie mam ochoty co chwilę wyciągać, ustawiać bo w tzw. międzyczasie coś tam ucieknie.
Góry, wyjazd - bez problemu. Fakt, czasem chciałoby się wyżej, ale klasyczne, porządne i bardzo lekkie statywy są drogie...
Oczywiście tez samowyzwalacz, wstrzymujemy oddech itp.
