Kwachu - Wto 26 Sty, 2010 Temat postu: problem ze spustem migawki w 400D Witam, Mam problem z canonem 400D, mianowicie 'zawiesza' mi się spust migawki, tzn gdy wciskam go do połowy aparat normalnie ostrzy, jednak dociśniecie spustu do końca nie powoduje natychmiastowego wyzwolenia migawki, dzieje się to dopiero po paru, parunastu sekundach. Dodam że problem pojawia się i znika, raz działa raz nie, i pojawia się bez względu na to który obiektyw jest założony. Czy któryś z Szanownych Forumowiczów spotkał się z taką usterką, może istnieje jakiś sposób na to? MC - Wto 26 Sty, 2010 Spróbuj wyczyścić. Najprawdopodobniej dostały się do wnętrza jakieś brudy, które utrudniają kontakt. Tutejszyn - Wto 26 Sty, 2010 Czasem automatyka blokuje wykonanie zdjęcia. Jesli aparat uzna, ze zdjęcie nie ma prawidowej ekspozycji, to zdjęcia nie zrobisz. Wyjdź z trybu Auto i... w sumie nie wiem co mam powiedzieć. Poznaj lepiej swój aparat. To nie musi być przyczyna Twojego problemu, ale zanim pomyslisz o serwisie przed wykonaniem fotografii sprawdź, czy parametry nie wychodzą "poza zakres" Kwachu - Wto 26 Sty, 2010
raczej nie jest to przyczyną, bo gdy przytrzymam spust chwilę to w końcu zaskakuje, nie korzystam zresztą z trybu auto. Aparat mam od 2007, przebieg ma ok 45 000, myślę że przyczyną problemów może być 'zmęczenie materiału'. Napisałem na tym forum w nadzieji że nię będę musiał biegać po serwisach i wydawać pieniędzy na naprawy. Baku - Sro 27 Sty, 2010 W sieci gdzieś krążył filmik jak wyczyścić spust bodaj w 40D. Filmik obejrzałem i tak jak lubię majsterkowanie to stwierdziłem, że na takie historie się nie pisze. kozidron - Czw 28 Sty, 2010 Kwachu, możliwości jest parę ... 1. jak koledzy wspomnieli - brud/syfy pod lub wokół spustu 2. wszystko ma swój kres i właśnie nadszedł czas na wymianę 3. jest jeszcze taka możliwość, że używasz nieoryginalnego gripa i aparat się zawiesza, mi kiedyś z jakimś gripem chyba delty aparat "nie pozwolił" zmieniać wartości przysłony, spust też się zawieszał - tak się pochrzaniło - pomogło odłączenie gripa na chwilę. Kwachu, chyba bym sam się nie podejmował czyszczenia tego ustrojstwa, lepiej oddać do jakiegoś serwisu - niekoniecznie autoryzowanego, zapłacisz stówę i problem z głowy. |
