|
forum.optyczne.pl
|
 |
Obiektywy fotograficzne - Canon 100/2.0 vs. Canon 85/1.8
ArturBonoVox - Sob 19 Maj, 2007 Temat postu: Canon 100/2.0 vs. Canon 85/1.8 Po temacie 28-105 i 28-135 IS, kiedy sie okazalo co w mydle piszczy, porusze kolejny watek: Canon 100/2.0 vs. Canon 85/1.8. Ktore szklo jest bardziej uzyteczne na 400 d. Cel: reporataz, portret, plener. I jak to jest z ostroscia z 85/1.8. Cytuje optyczne.pl: "Musieliśmy czekać aż 10 rozdziałów, aby wykryć pierwszą poważniejszą wpadkę Canona. Jest nią problem związany z ustawianiem ostrości ciut za obiektem. Jest to szczególnie widoczne dla przysłon z zakresu 1.8-2.8 (przykładowe zdjęcia z szyszką z następnego rozdziału).". Prosze o rade:)
MM - Sob 19 Maj, 2007
Przy aparacie z cropem brałbym zdecydowanie 85/1.8. Setka to już będzie za długo. Ja w swoim niczego takiego jak BF czy FF nie stwierdziłem a wybierałem z kilku obiektywów.
ArturBonoVox - Sob 19 Maj, 2007
Mysle, ze masz racje MM. 100-stka moze sie okazac zbyt waska. Dzieki za rade. A tu na szybko wrzucam porownanie obiektywow:)
http://www.wlcastleman.co...0_135/index.htm
ArturBonoVox - Pią 25 Maj, 2007
Doczytalem komentarz odosnie 85/1.8:
"2006-12-17 18:24:18
ar
I jeszcze uwaga do testujących. CA w tym szkiełku rzeczywiście jest znikoma ale tylko na tablicy testowej. Poza obszarem ostrości CA czasami jest ogromne na przysłonach gdzieś do f/2.8-f/4".
To jak to jest ta CA w tym szkle?
ArturBonoVox - Nie 27 Maj, 2007
To jak ludziska jest z ta aberacja chromatyczna dla szkla 85/1.8 ?
Arek - Nie 27 Maj, 2007
Komentujący wyraźnie napisał "poza obszarem ostrości". Obiektyw jest tak skonstruowany aby w ognisku, a raczej w płaszczyźnie ogniskowej skupiać wszystkie trzy barwy podstawowe - wtedy CA jest kontrolowana prawidłowo. Poza obszarem ostrości, czyli jak rozumiem poza ogniskiem mogą dziać się cuda i to w każdym obiektywie...
Arv - Wto 19 Cze, 2007
ArturBonoVox napisał/a: | To jak ludziska jest z ta aberacja chromatyczna dla szkla 85/1.8 ? |
Niestety jest widoczna.
Nawet błysk lampy w oku modela się zfioletowił. Fiolet miał więcej pikseli niż odbicie lampy ;-) Obśmiałem to jako nowy efekt uboczny pt. fioletowe oczy.
Ale na szczęście przy portretach aberrujące kontrasty nie są chyba za częste.
Aha. pstrykałem przy f/1.8 żeby nacieszyć się "płycizną" ostrości.
|
|