|
forum.optyczne.pl
|
 |
Edycja zdjęć cyfrowych i oprogramowanie - Kompresja zdjęć w Photoshop
lancer - Sob 20 Lut, 2010 Temat postu: Kompresja zdjęć w Photoshop Witam.
Chciałem poruszyć problem, który ostatnio można było zobaczyć w moich fotkach na forum.
Otóż po zmianie rozmiaru w PS na zdjęciach robi się delikatne mydło. Używam polecenia "image size" i kompresja standardowa do JPG nawet jeśli robię najwyższą jakość mydło i tak się pojawia.
Ktoś ma rozwiązanie tego problemu?
ghost - Sob 20 Lut, 2010
wyostrz po zmniejszeniu.
AuThoR - Sob 20 Lut, 2010
PRAWIE zawsze po zmniejszaniu zdjęcia używam wyostrzenia w PS, inaczej rzeczywiście pojawia się delikatne mydło.Niestety nawet podczas zapisu to o czym piszesz czyli zwiękaszanie jakości kompresji nie jest tu kluczowym elementem, który pomoże ci obejść ten problem. Więc proponuję wyostrzanie "z głową" po zmniejszaniu zdjęcia
Pozdrawiam
Tutejszyn - Sob 20 Lut, 2010
Jeśli zmniejszam zdjęcia to staram się podbijać rozdzielczość. Zwykle w okienku 'rozmiar obrazu' widnieje parametr 'rozdzielczość' z domyslną wartością 72. Jeśli bardzo zmniejszam zdjęcie robiac na przykład miniaturki, ten parametr ustawiam na 300.
jaad75 - Sob 20 Lut, 2010
Tutejszyn, nic w ten sposób nie zmieniasz - definiujesz tylko rozmiar piksela do druku, a co za tym idzie, fizyczny rozmiar obrazka. Takie działanie nie ma najmniejszego wpływu na wyświetlanie zdjęcia na ekranie, bo rozmiar piksela jest zdefiniowany rozdzielczością Twojego monitora. Krótko mówiąc, zdjęcie np. 800x600px bedzie wyświetlane identycznie, niezależnie, czy w exifie wpiszesz mu 72, czy 100000dpi.
Tutejszyn - Sob 20 Lut, 2010
jaad75 napisał/a: | Tutejszyn, nic w ten sposób nie zmieniasz |
Nie bralem tego "na rozum" tylko to po prostu zrobiłem. Dlatego też z czystym sumieniem umieściłem ten post.
Na przykład robiąc swojego awatara, zawsze po zmniejszeniu fragmentu zdjęcia wychodziła mi jakaś kupa. Podbicie rozdzielczości do 300 dało efekt jak widać.
Dodam tylko, że podbicie rozdzielczości jest jednym z parametrów zmniejszania, abo prosciej podbijam rozdzielczość PRZED zmniejszeniem.
hijax_pl - Sob 20 Lut, 2010
Tutejszyn, błądzisz.. oj błądzisz
Poczytaj o linaturze to będziesz świadomie zmieniał ten parametr
Tutejszyn napisał/a: | Dodam tylko, że podbicie rozdzielczości jest jednym z parametrów zmniejszania |
Jeśli rozmiar wyrażasz w calach, centymetrach, wiorstach czy łokciach... Rozmiar pikselowi zostaje taki sam. To co uzyskujesz to coś na kształt zooma w aplikacjach, które rozumieją parametry dpi i próbują pokazać 300dpi na ekranie 72dpi. Ale aplikacja która tego nie robi - zawsze będzie pokazywała taki sam rysunek.
Tutejszyn - Sob 20 Lut, 2010
hijax_pl, więc zrób jeszcze raz swojego awatara z rozdzielczoscią 72dpi. Teraz jak widzę masz 300.
Być może błądzę. Dla mnie liczy się efekt.
ghost - Sob 20 Lut, 2010
tutejszyn, nie masz racji
jaad75 - Sob 20 Lut, 2010
Tutejszyn napisał/a: | Być może błądzę. Dla mnie liczy się efekt. | No właśnie efekt jest ten sam, a Twoje dywagacje wynikają z totalnego niezrozumienia tematu.
ghost - Sob 20 Lut, 2010
 
naocznie: 72-300-2000dpi
jaad75 - Sob 20 Lut, 2010
ghost, że Ci się chciało udowadniać oczywistości...
mavierk - Sob 20 Lut, 2010
ghost napisał/a: | naocznie: 72-300-2000dpi | znaczy się u mnie każde 72dpi
jaad75 - Sob 20 Lut, 2010
mavierk napisał/a: | znaczy się u mnie każde 72dpi | Za to w exifie kolejno 2000, 300 i 72dpi... Akurat na monitorze na który patrzę, każde wyświetla się w 119ppi...
Tutejszyn - Sob 20 Lut, 2010
Być moze to co mówię to sofizmat. Być może nie umiem wytłumaczyć o co mi chodzi, być moze nikt nie chce mnie zrozumieć (szloch..) Załaczam przykład. Górną krawędź oryginału zmniejszyłem do trzech centymetrów zarówno w jednym jak i w drugim przypadku. Pierwsze zmniejszyłem zachowując rozdzielczość 72 dpi, a drugie zmniejszałem przy trzystu dpi.
hijax_pl - Sob 20 Lut, 2010
Tutejszyn napisał/a: | hijax_pl, więc zrób jeszcze raz swojego awatara z rozdzielczoscią 72dpi. Teraz jak widzę masz 300.
Być może błądzę. Dla mnie liczy się efekt. |
Ale po co zmieniać skoro to nic nie zmieni?
DPI jest istotne kiedy tworzymy zdjęcie do wydruku i chcemy uzyskać konkretną wielkość, np 10x15cm.
Dla 72dpi - rozdzielczość zupełnie wystarczająca do pokazania na monitorze będzie to 283x425px - czyli w nieskompresowanym tiffie będzie coś około 350kB danych.
Kiedy będę chciał zrobić odbitkę w labie (300dpi) przygotuję plik o rozmiarze 1181x1772px - czyli 6MB tiff.
Jak będę drukować na laserze kolorowym (600dpi) to będę miał 2362x3543px - tym razem wyjdzie 24MB tiff
Jak widzisz to samo zdjęcie może mieć różny rozmiar w zależności od tego jak je przygotuje. Co ważne - tak jak już wspomniałem - programy które poprawnie interpretują rozdzielczość - pokażą mi na ekranie komputera wszystkie w tym samym rozmiarze, niezależnie czy to będzie plik 300kB czy też 24MB
[ Dodano: 2010-02-20, 16:20 ]
Tutejszyn, podaj tylko jeszcze jakie masz wielkość w centymetrach jak eksportujesz. Bo z tego co widzę to masz ten parametr totalnie rozjechany
jaad75 - Sob 20 Lut, 2010
Tutejszyn napisał/a: | Załaczam przykład. Górną krawędź oryginału zmniejszyłem do trzech centymetrów zarówno w jednym jak i w drugim przypadku. Pierwsze zmniejszyłem zachowując rozdzielczość 72 dpi, a drugie zmniejszałem przy trzystu dpi. | Tak myślałem - zmniejszasz po rozmiarze fizycznym, a nie ilości pikseli. Jeśli podasz rozmiar w jednostkach fizycznych i gestość kropek (dpi), to definiujesz ilość pikseli budujących zdjęcie. Jeśli używasz zdjęcia w formie wirtualnej, to nie interesują Cię jego rozmiary fizyczne, przy założonej gęstości, tylko ilość pikseli je budująca, bo wyświetlana ilość ppi jest zdefiniowana parametrami (rozdzielczością i wielkością) monitora i będzie różna dla różnych urządzeń. Nasze zdjęcie 800x600px będzie więc miało różne "fizyczne" wymiary wyświetlone 1:1 w rozdzielczości monitora 1024x768 i 1600x1200...
Tutejszyn - Sob 20 Lut, 2010
Aby wkleić awatara trzeba się ograniczyc z wielkoscią zdjęcia do iluś tam kilobajtów. Wziałem więc swoje zdjęcie i zmniejszylem poleceniem pomniejsz. Wyszła straszna kupa. Kombinując rozmiarem fizycznym i rozdzielczością uzyskałem porzadany efekt.
To jest odpowiedź zarówno na pytanie "po co zmniejszać", jak i "zmniejszasz po rozmiarze fizycznym". Miałem konkretną potrzebę i poradzilem sobie właśnie w ten sposób.
hijax_pl napisał/a: | Tutejszyn, podaj tylko jeszcze jakie masz wielkość w centymetrach jak eksportujesz. Bo z tego co widzę to masz ten parametr totalnie rozjechany |
Potem trochę powiększyłem, aby było lepiej widać
Wróćmy teraz do pytania postawionego na poczatku, co zrobić, aby po zmniejszeniu nie powstalo mydło?
jaad75 - Sob 20 Lut, 2010
Tutejszyn napisał/a: | Aby wkleić awatara trzeba się ograniczyc z wielkoscią zdjęcia do iluś tam kilobajtów. Wziałem więc swoje zdjęcie i zmniejszylem poleceniem pomniejsz. Wyszła straszna kupa. Kombinując rozmiarem fizycznym i rozdzielczością uzyskałem porzadany efekt.
To jest odpowiedź zarówno na pytanie "po co zmniejszać", jak i "zmniejszasz po rozmiarze fizycznym". | Trzeba było zmniejszyć do podanego rozmiaru w pikselach, a nie jednostkach fizycznych.
Tutejszyn napisał/a: | Miałem konkretną potrzebę i poradzilem sobie właśnie w ten sposób.
| Poradziłeś sobie przez przypadek, kompletnie nie rozumiejąc co robisz.
Tutejszyn napisał/a: | Wróćmy teraz do pytania postawionego na poczatku, co zrobić, aby po zmniejszeniu nie powstalo mydło? | To było od początku oczywiste - wyostrzyć. Odpowiedź padła w pierwszych postach.
Tutejszyn - Sob 20 Lut, 2010
jaad75 napisał/a: | Poradziłeś sobie przez przypadek, kompletnie nie rozumiejąc co robisz. |
Zastanawiam sie co odpowiedzieć.. Chodzi o ten punkt zwany pixelem, którego wielkość jest niezmienna dla danego wyświetlacza?
jaad75 Nie musisz mnie szanować, ale proszę nie obrazaj mnie!
jaad75 - Sob 20 Lut, 2010
W którym miejscu Cię obraziłem? Każdy Twój post dowodzi, że nie wiesz o czym mówisz. Stwierdzam tylko fakt.
Piksel jako taki nie ma fizycznego rozmiaru. Może mieć wielkość kilku mikronów, jak i kilometer na kilometr, ale póki zdjęcie będzie zawierało tę samą ilość pikseli, jego jakość nie zmieni się. Ustawienie parametru dpi (dots per inch, czyli ilość kropek na cal) definiuje tylko i wyłącznie rozmiar pojedyńczej kropki (piksela) i nie mówi nic o ilość pikseli budujących obraz, czyli wpisanie 72, czy 300dpi nie zmienia zupełnie nic poza rozmiarem fizycznym (kompletnie nieistotnym z punktu widzenia zastosowań sieciowych). Mówimy w tym momencie o zmianie parametru dpi przy wyłaczonej opcji resamplingu. Jeśli włączysz resampling, zmienisz ilość pikseli budujących obraz, czyli zmieniając definicję pojedyńczego piksela (parametr dpi) i zachowując (lub zmieniając) rozmiar fizyczny, dopasowujesz do swoich założeń ilość pikseli budujących obraz. Czy coś w tym jest niejasnego?
Reasumując - jeśli Twój awatar powinien mieć załóżmy 128px na dłuższym boku, to przy włączonym resamplingu zmieniasz tylko tę wartość w okienku (jeśli zaznaczysz też zachowanie proporcji, to oba boki zostaną przeskalowane proporcjonalnie).
hijax_pl - Sob 20 Lut, 2010
Tutejszyn napisał/a: | Wróćmy teraz do pytania postawionego na poczatku, co zrobić, aby po zmniejszeniu nie powstalo mydło? |
To wracam do pierwszej odpowiedzi w tym wątku - wyostrzamy.
Tyle że to w Twoim przypadku się nie sprawdzi...
jaad75 - Sob 20 Lut, 2010
hijax_pl napisał/a: | Tyle że to w Twoim przypadku się nie sprawdzi... | Sprawdzi się jak w każdym innym, tyle, że przy tak małych zdjęciach jak w przypadku awatara parametry muszą być inne, niż przy zdjęciach normalnej wielkości.
Tutejszyn - Sob 20 Lut, 2010
jaad75 napisał/a: | W którym miejscu Cię obraziłem? ... |
Mało jest miejsc w sieci, gdzie ludzie nie warczą jeden na drugiego. To co powiedziałeś i sposób w jaki to powiedziałeś było obraźliwe. Mozemy obszczekać się nawzajem, ale to do niczego nie doprowadzi. Po prostu miejmy odrobinę wyrozumiałości do siebie nawzajem, OK?
skasowany - Sob 20 Lut, 2010
Bardziej łagodnie niż jaad chyba nikt nie mógł Ci zwrócić uwagi, że się mocno mylisz...
jaad75 - Sob 20 Lut, 2010
Tutejszyn napisał/a: | Mało jest miejsc w sieci, gdzie ludzie nie warczą jeden na drugiego. To co powiedziałeś i sposób w jaki to powiedziałeś było obraźliwe. Mozemy obszczekać się nawzajem, ale to do niczego nie doprowadzi. | Rzuć jeszcze cytatem z tego "obszczekiwania"...
Tutejszyn napisał/a: | Po prostu miejmy odrobinę wyrozumiałości do siebie nawzajem, OK? | Tu nie chodzi o wyrozumiałość dla Ciebie, tylko o prostowanie jeśli ktoś doradzając podaje całkowicie nieskuteczne metody (nawet jeśli robi to w dobrej wierze). Po prostu, jeśli nie wiesz o czym piszesz - nie pisz. Jeśli to dla Ciebie obraźliwe - przykro mi.
hijax_pl - Sob 20 Lut, 2010
jaad75 napisał/a: | hijax_pl napisał/a: | Tyle że to w Twoim przypadku się nie sprawdzi... | Sprawdzi się jak w każdym innym, tyle, że przy tak małych zdjęciach jak w przypadku awatara parametry muszą być inne, niż przy zdjęciach normalnej wielkości. |
No bez przesady USM nie zdziała cudów
cybertoman - Sob 20 Lut, 2010
Ruslan napisał/a: | Bardziej łagodnie niż jaad chyba nikt nie mógł Ci zwrócić uwagi, że się mocno mylisz... | Bzdura. Nie wiesz, o czym piszesz.
hijax_pl napisał/a: | Ale po co zmieniać skoro to nic nie zmieni? | I tak i nie. Ty piszesz o tym, ze w wartosc DPI w pliku mozna sobie wpisac dowolna wartosc. I mast racje. Tutejszyn, pisze o tym, ze obslugujac program doprowadzil do takiej sytuacji, ze wpisanie innej wartosci DPI zmienia rozdzielczosc pikselowata. I tez ma racje. jaad75 napisał/a: |
To było od początku oczywiste - wyostrzyć. Odpowiedź padła w pierwszych postach. | No wlasnie nie, bo nie tu lezy rozwiazanie problemu Tutejszyn. Po zlym przeskalowaniu wyostrzanie pomoze tyle, co nic.
jaad75 napisał/a: | jeśli nie wiesz o czym piszesz - nie pisz | podobno nie ma glupich pytan i kto pyta nie bladzi, tu wiec sie z Toba nie zgodze. Chyba - ze ktos odpowiada na pytania, wtedy powinien przynajmniej je zrozumiec i odpowiedzec nie tylko poprawnie ale i na pytania zadane.
skasowany - Sob 20 Lut, 2010
cybertoman, wiem o czym piszę Nie ma co popadać w skrajności i od razu się obrażać, no bo powiedz (konkretnie w tym wypadku) za co?
hijax_pl - Sob 20 Lut, 2010
cybertoman napisał/a: | I tak i nie. Ty piszesz o tym, ze w wartosc DPI w pliku mozna sobie wpisac dowolna wartosc. I mast racje. Tutejszyn, pisze o tym, ze obslugujac program doprowadzil do takiej sytuacji, ze wpisanie innej wartosci DPI zmienia rozdzielczosc pikselowata. I tez ma racje. |
Wiesz... W edytorze tekstu można ustawiać elementy korzystając z tabulacji i formatowania dokumentu lub po prostu.. walić w spację. Da się? Da.
jaad75 - Sob 20 Lut, 2010
cybertoman napisał/a: | No wlasnie nie, bo nie tu lezy rozwiazanie problemu Tutejszyn. Po zlym przeskalowaniu wyostrzanie pomoze tyle, co nic. | Tyle, że to nie Tutejszyn miał problem, tylko próbował doradzić rozwiązanie problemu Lancerowi, a cała dalsza dyskusja wyniknęła z prostowania jego błędnego przekonania co do znaczenia i funkcji parametru dpi.
cybertoman - Sob 20 Lut, 2010
Ruslan, Twoja reakcja na zaaplikowana Ci probke dyskutowanej "delikatnosci" uwiarygadnia w moich oczach Twoja poprzednia wypowiedz i w tej sytuacji nie mam do niej zadnych zastrzezen. Mam nadzieje, ze nie zapamietasz mi tego...
hijax_pl napisał/a: | Da się? Da. | Da sie, nie przecze. Ja tylko proponuje stosowanie empatii... Zdaje sobie tez doskonale sprawe, ze z takim stazem na forum omawianie podstaw kolejny juz raz moze wywolywac zniecierpliwienie.
jaad75, no tak, slusznie. Poczatek watku wypadl mi z pamieci - mea culpa.
hijax_pl - Sob 20 Lut, 2010
cybertoman napisał/a: | Zdaje sobie tez doskonale sprawe, ze z takim stazem na forum omawianie podstaw kolejny juz raz moze wywolywac zniecierpliwienie. |
To nie o to chodzi. Chodzi o to że jak kilka osób poprawia błąd to znaczy że coś jest na rzeczy, a nie że są upierdliwi...
three_monkeys - Sob 20 Lut, 2010
Nie rozumiem kolegi Tutejszyn, . Parę osób specjalnie pisze, stara się żeby dać Ci odpowiedź lub przynajmniej naprowadzić Cię na nią. Teksty hijax_pl, jaad75,
wręcz przepełnione są informacjami i treścią, która może Ci dać lub ukierunkować Cię na rozwiązanie dylematu a Ty obrażasz się. Przecież każde dochodzenie do wniosków zakłada tezy i antytezy. Zaprzeczanie nie koniecznie jest atakiem. Gdyby Koledzy nie chcieli by Ci pomóc nie pisali by wcale. Proszę nie obrażaj się i wysłuchaj ludzi, którzy mają Ci coś do przekazania a forma wypowiedzi? przecież to nie jest portal randkowy.
lupo57 - Sob 20 Lut, 2010
three_monkeys napisał/a: | przecież to nie jest portal randkowy. |
nieprawda , a kmosw i edmun pozdrawiam randkowiczów
lancer - Sob 20 Lut, 2010
A czy ktoś jeszcze pamięta o co pytałem? Macie straszne skłonności do OTopowania...
ghost - Sob 20 Lut, 2010
a czytałeś odpowiedzi
lancer - Sob 20 Lut, 2010
czytałem ale Was po prostu czasami nie idzie czytać... Macie nadmierne skłonności do wmawiana innym, że nie mają racji. Tamci z kolei robią to samo i tak przez kilka stron... A można było odpowiedzieć na moje pytanie w 1 poście...
Tutejszyn - Nie 21 Lut, 2010
Małe sprostowanie - nie obraziłem się na nikogo. Przecież nie jestem w sieci od pięciu minut i wiem jak tu jest. Prawdę mówiąc jestem tu już tak długo, że przeżyłem już chyba wszystko i mam juz dość kłotni, wojenek i tak dalej. Postanowiłem poszukać sobie jakiejś cichej przystani, gdzie mógłbym posiedzieć na werandzie i kołysząc się w bujanym fotelu patrzeć na zachód słońca. Jakiekolwiek są moje przewinienia, wszystko można powiedzieć normalnie. A to co powiedział jaad75, było powiedziane w sposób zwyczajnie obraźliwy, co przyznaję, odrobinę rzeczywiście podniosło mi ciśnienie. Mogłem udać, że nic się nie stało. Mogłem wrócić tu z trolem. Postanowiłem sobie na lekki protest.. To chyba tyle i tylko tyle.
sigmiarz - Nie 21 Lut, 2010
jak dla mnie wystarczy używać w ps przy image size na dole rozwijane menu Bicubic Sharper (best for reduction)
Tutejszyn, radzę przeprowadzić mały eksperyment, ustaw sobie zdjęcie na width 800px 300dpi
zoom na actual pixels, następnie przstaw na width 800px 72 dpi... znajdź różnice, nie znajdziesz.
jaad75 - Nie 21 Lut, 2010
lancer napisał/a: | czytałem ale Was po prostu czasami nie idzie czytać... Macie nadmierne skłonności do wmawiana innym, że nie mają racji. Tamci z kolei robią to samo i tak przez kilka stron... A można było odpowiedzieć na moje pytanie w 1 poście... | Skoro czytałeś, to chyba wiesz co masz robić? Odpowiedź padła już w pierwszym poście.
Tutejszyn napisał/a: | Jakiekolwiek są moje przewinienia, wszystko można powiedzieć normalnie. A to co powiedział jaad75, było powiedziane w sposób zwyczajnie obraźliwy... | Może jakiś cytat? Rozumiem, że nauczyciele w szkole też obrażali Cię poprawiając błędy w Twoich wypracowaniach, czy tłumacząc dlaczego błędnie rozwiązałeś zadanie z matematyki, choć wynik jest taki jak u kolegi obok?... Uwierz, to o czym z taką pewnością pisałeś świadczy o braku podstawowej wiedzy i to, że nie masz pojęcia o czym mówisz naprawdę widać - upieranie się przy swoim jest równie śmieszne, co uciążliwe, bo ktoś czytający potem wątek może pomyśleć, że masz choć odrobinę racji i nie dość, że nic z niego nie wyniesie, to zacznie powtarzać dalej. Mity takie jak ten, który usiłujesz lansować powinno się dusić w zarodku, bo im bardziej się rozpowszechniają, tym trudniej z nimi potem walczyć.
sigmiarz napisał/a: | jak dla mnie wystarczy używać w ps przy image size na dole rozwijane menu Bicubic Sharper (best for reduction) | Można, ale nie masz wtedy żadnej kontroli nad efektem - lepiej użyć USM lub Smart Sharpen (ewentualnie jakichś bardziej wyspecjalizowanych narzędzi typu Nik Sharpner).
sigmiarz - Nie 21 Lut, 2010
może nie ma, ale te zaawansowane narzędzia robią to na już rozmtym obrazie,
a z Bicubic Sharpen ps inaczej przelicza przy pomniejszaniu
jaad75 - Nie 21 Lut, 2010
sigmiarz napisał/a: | może nie ma, ale te zaawansowane narzędzia robią to na już rozmtym obrazie,
a z Bicubic Sharpen ps inaczej przelicza przy pomniejszaniu | W teorii - ponoć tak, ale w praktyce lepiej sprawdza się USM po zmniejszeniu. Efekty zastosowania Bicubic Sharpen są najczęściej zbyt siermiężne jak na mój gust.
edmun - Nie 21 Lut, 2010
lupo57 napisał/a: | nieprawda , a kmosw i edmun pozdrawiam randkowiczów |
Ok... dobre dobre... lepszy humor z niedzielnego rana
Co do DPI - na razie czytam, próbuję wywnioskować ale pewnie zerknę w miarę wolnego czasu jak to w praktyce wygląda i może coś dopiszę
sigmiarz - Nie 21 Lut, 2010
jaad75 napisał/a: | sigmiarz napisał/a: | może nie ma, ale te zaawansowane narzędzia robią to na już rozmtym obrazie,
a z Bicubic Sharpen ps inaczej przelicza przy pomniejszaniu | W teorii - ponoć tak, ale w praktyce lepiej sprawdza się USM po zmniejszeniu. Efekty zastosowania Bicubic Sharpen są najczęściej zbyt siermiężne jak na mój gust. |
siermiężniej zaczyna się robić jak ktoś przesadzi z "szarpaniem"
hijax_pl - Nie 21 Lut, 2010
A ja myślę że PS to po prostu zbyt skomplikowane narzędzie i tyle. Może wystarczyło by używanie programów a'la Picasa? Mniej opcji - mniej pomyłek - lepszy efekt.
jaad75 - Nie 21 Lut, 2010
sigmiarz napisał/a: | siermiężniej zaczyna się robić jak ktoś przesadzi z "szarpaniem" | No właśnie jak dla mnie Bicubic sharpen, to zazwyczaj już przesadzony efekt. Wolę USM (30-40, 0.7, 0), czy choćby (80-100, 0.3, 1-3).
papatki - Nie 21 Lut, 2010
PL to bardzo bogaty kraj, każdy szanujący się fotografer ma PSa na pokładzie
Na zachodzie większość biedaczków nie stać na takie cuda. Rozwiązanie opisanych problemy kolega znajdzie na stronie pomocy technicznej.
Polecam zerknąć.
jaad75 - Nie 21 Lut, 2010
papatki, zmartwię Cię, zarówno CS4, jak i LR mam legalne...
papatki - Nie 21 Lut, 2010
Nie mówię, że wszyscy tylko że zdecydowana większość. No a wystarczyło by nabyć sobie Elements i podobnych problemów by nie było. W sumie jest ogrom bardzo dobrych programów do obróbki za znacznie mniejsze kwoty, przeznaczonych właśnie dla ludzi którzy nie chcą bulić grubej kasy na duże narzędzia. Sorki za totalne OT, ale momentami trochę ludzie sami sobie robią pod górkę.
jaad75 - Nie 21 Lut, 2010
papatki, ale kolega Tutejszyn, jest właśnie użytkownikiem Elements - jak widać nie wersja Photoshopa jest tu problemem...
krisv740 - Nie 21 Lut, 2010
papatki,
i szybciej na e-bay za 10 dolców dostaniesz w stanach "pirata" CS niż w polsce na "alledrogo" - to o biedzie i bogactwie..
jeśli ktoś potrzebuje, to przecież może sobie zakupić oryginał - wysyłka ze stanów drogo nie kosztuje, a cena niższa/akceptowalna - można przesunąć w czasie zakup jednego szkiełka... - jeśli trzeba.
papatki - Nie 21 Lut, 2010
jaad75 najwyraźniej powinien używać czegoś jeszcze prostszego.....
Tak naprawdę nie ma ograniczeń w użytkowaniu softów nabytych choćby w USA, wiem że takie wersje spokojnie można zarejestrować z podaniem kraju jako PL (choć sam mam wersje europejską).
Mnie osobiście bardziej martwi, że w hameryce student dostanie kompa za grosze, pakiet adoba za grosze itp itd. No a uwaga kolegi Krisv740 słuszna, ludzie wydają krocie na puszki i szklarnie a nie potrafią zrozumieć, że soft dziś równie ważny i warto wysupłać kilka złotych na konkretną wersję softu na którym będzie się pracować.
krisv740 - Nie 21 Lut, 2010
papatki,
każdy używa czego potrzebuje.....
w zależności oczywiście od zamożności i godności własnej....
ja mam tylko oryginalne oprogramowanie i tylko tego używam. dawno temu stwierdziłem, że bardziej mi się to opłaca - zerowy poziom problemu, np. przy zmianie systemu/kompa. czekałem na "okazje" i wtedy kupowałem potrzebny program.
czy ktoś powinien używać prostszego/bardziej skomplikowanego oprogramowania - tego nie wiem i nie oceniam...
nie zawsze posiadanie droższego programu jest konieczne - jeśli używamy do poprawnej obróbki poprawnego/przemyślanego zdjęcia wiele opcji CS jest zupełnie niepotrzebnych - to takie moje wewnętrzne przekonanie i stanowisko z którym nikt nie musi się zgadzać...
jaad75 - Nie 21 Lut, 2010
krisv740 napisał/a: | to takie moje wewnętrzne przekonanie i stanowisko z którym nikt nie musi się zgadzać... | To do mnie?...
papatki - Nie 21 Lut, 2010
krisv740 napisał/a: |
czy ktoś powinien używać prostszego/bardziej skomplikowanego oprogramowania |
hmmmm... a to do mnie?
ghost - Nie 21 Lut, 2010
od ostrzenia do polskiej biedy
wprowadzanie dpi ma sens tylko (prawie ) kiedy robi się wydruk. wtedy ten parametr określa nam jaki fizyczny rozmiar będzie miało zdjęcie na papierze. w przypadku a) przy 250 punktach na cal, 2000 piksli zmieści się na 8 calach.
przy zmniejszaniu nie ma potrzeby przechodzić przez cm i dpi. zamiast wpisywać 2.54cm i 300dpi chyba łatwiej ustawić 300px
w drugim przypadku bez podania fizycznego rozmiaru dpi nie ma kompletnie sensu. bo taki sam rozmiar w pikslach może dać ustawienie 3000 jak i 3dpi.
tutejszyn, ziomie z gliwic, nie ma się co złościć. prawda jest że używasz tych cyferek, zupełnie bez zrozumienia co się za nimi kryje.
a tak btw to nie wiem jak u was, ale u mnie pogoda jest śliczna i pora ruszyć zadek.
jaad75 - Nie 21 Lut, 2010
ghost napisał/a: | dodatkowo bez podania fizycznego rozmiaru dpi nie ma kompletnie sensu. bo taki sam rozmiar w pikslach może dać ustawienie 3000 jak i 3dpi.
| Ale podanie rozmiaru w pikselach i zdefiniowanie fizycznego rozmiaru poszczególnych pikseli, poprzez powiedzenie ile kropek wydruku mieści się na długości 1 cala (dpi) automatycznie wyznacza nam fizyczne rozmiary obrazka...
ghost - Nie 21 Lut, 2010
tak chyba jaśniej.
krisv740 - Nie 21 Lut, 2010
jaad75, - tak
papatki, - podobnie - tak
a ogólnie ......
piszcie jak najwięcej , ale na temat, a nie przekomarzajcie się.... - może czegoś się nauczę...
Usjwo - Pon 22 Lut, 2010
Dodam jeszcze ze ostrzenie calego zdjecia w PS (nawet przez unsharp mask) czesto daje masakryczne wyniki, dlatego trzeba ostrzyc na warstwach i jeszcze z maska. Sposobow jak to robic jest w necie troche wiec mozna poprobowac. Mozna zrobic warstwe z maska na same krawedzie i wtedy wyostrzyc przez unsharp mask. Dal mnie, jak na razie, najlepiej sprawuje sie wyostrzanie na dwoch warstwach (przez unsharp mask) darken i lighten. Zmieninajac nieprzezroczystosc (opacity) na obydwu warstwach mamy kontrole nad "iloscia" wyostrzenia.
Trzeba pamietac tez ze wyostrzanie to nie sposob na zrobienie ze zdjecia z nietrafiona ostroscia, zdjecia zylety, bo wtedy faktycznie wychodzi masakra. Dlatego najlepiej wyostrzac ostre zdjecia
jaad75 - Pon 22 Lut, 2010
Usjwo, mówimy o ostrzeniu po zmniejszeniu, a tego nie trzeba robić selektywnie - chodzi tylko o pozbycie się rozmycia, wynikającego z samej operacji skalowania.
Usjwo - Pon 22 Lut, 2010
jaad75 napisał/a: | Usjwo, mówimy o ostrzeniu po zmniejszeniu, a tego nie trzeba robić selektywnie - chodzi tylko o pozbycie się rozmycia, wynikającego z samej operacji skalowania. |
a mielem wrazenie ze o dpi
moja wypowiedz mozna potraktowac troche OT (ale tez o ostrzeniu)
zwirek210 - Pon 22 Lut, 2010
Ja również wyostrzam po zmniejszeniu. Tylko że ja chyba robie błąd ? Kiedy chce zdjecie wywołać w danym formacie np:15x21 to używam narzędzia Crop w którym DPI określam jako DPI urządzenia drukującego. Czy powinienem to robić inaczej żeby było bardziej profesjonalnie.
Dodam ze metoda jaką używa Usjwo jest bardzo dobra gdyż sam często w ten sposób wyostrzam.
A jesli chodzi o soft to warto mieć oryginał, nie ma co ryzykować sporymi karami za nielegalne oprogramowanie. Lecz nie ma sensu kupować PS gdy zamierzamy nasze zdjecia tylko kadrowac i poprawiac ostrosc lub kolory wówczas wystarczy swietny LR
tupisac - Pon 22 Lut, 2010
Fajny flame
Tak przy okazji, gwoli ścisłości i żeby trochę namieszać w głowach tym co się gubią - nie DPI (dots per inch) a PPI (pixels per inch). Piksele są kwadratowe i zawsze tej samej wielkości, a dotsy są okrągłe i o zmiennej średnicy - więc się je zupełnie inaczej liczy. Generalnie jest taka zasada, że do poprawnego zreprodukowania szczegółów obrazu rozdzielczość drukarki (dpi) musi być minimum 2-3, a najlepiej 4 razy większa od rozdzielczości pliku (ppi). Zalecane wartości ppi dla plików (skanów, itp) z analogicznymi dpi dla druku na plujkach:
Plik:
Draft/Economy: 150 ppi
Standard: 150-240 ppi
High/Photo: 240-360 ppi
Druk:
Draft/Economy: 300 - 320 dpi
Standard: 600 - 720 dpi
High/Photo: 1200 - 2880+ dpi
A propos ostrzenia, to nie wiem czy mogę reklamować ale na pewnym podobnym forum jest bardzo dużo napisane ciekawego na ten temat. Zalecają tam ostrzenie dopiero po zmniejszeniu pod konkretne zastosowania, ew. na początku ostrząc leciutko RAWa wg. zaleceń producenta puszki by pozbyć się efektów działania AA. Teoretycznie wszelkie brutalniejsze ostrzenia przed zmniejszeniem są działaniem destruktywnym obniżającym jakość.
Tomasz_ - Pon 22 Lut, 2010
tupisac,
Pójdę za ciosem i sie dopisze dlaczego drukarka powinna miec o tyle większa rozdzielczosc wydruku.
To jest prosty rachunek matematyczny.
Jeśli drukarka drukuje z 600 dpi w 4 kolorach CMYK a my przygotowujemy zdjecie w 300 dpi wtedy uzyskamy 8 niuansow jednej barwy.
Ilosc niuansow jednej barwy = Rozdzielczość drukarki podzielona przez rozdzielczosc przygotowanego zdjecia do potegi x (x=ilosc kolorów używanych w drukarce)
Przy 300 dpi zdjecia bedziemy mieli ladne kanty ale tam gdzie duze polacia jednolitego koloru pokaza nam sie skoki w przejściach miedzy barwami.
Czym mniejsze dpi w naszym zdjeciu tym więcej niuansow barw będzie zdjecie wydrukowane.
Z drugiej strony tym mniej ostre zdjecie bedzie.
Ilosc dpi w zdjeciu jest zalezne od tego co jest na zdjeciu i drukarki. Piekne niebo wieczorem, mniejsza ilosc dpi, miasto z wieloma budynkami (duzo szczegolow) wieksza ilosc dpi. No trzeba wybrac co sie chce, szczegoly czy duzo kolorow, albo cos pomiedzy
Tak po za tym to mozna poprawic ostrosc zdjecia przez podkrecenie kolorow (selektywnie)
Przeniesienie zdjecia do LAB i pracy w kanale L na krzywych
Adobe programy sa darmowe jesli sie je ma do dyspozycji w miejscu pracy. Mozna wtedy sobie wziasc kopie do domu. To pisze takimi bardzo malymi literkami w ichnich licencjach
Prosze nie bic za taki duzy of top
sigmiarz - Wto 23 Lut, 2010
Tomasz_ napisał/a: | Adobe programy sa darmowe jesli sie je ma do dyspozycji w miejscu pracy. Mozna wtedy sobie wziasc kopie do domu. To pisze takimi bardzo malymi literkami w ichnich licencjach | o maj bosz.. w którym miejscu ?
skasowany - Wto 23 Lut, 2010
sigmiarz napisał/a: | Tomasz_ napisał/a: | Adobe programy sa darmowe jesli sie je ma do dyspozycji w miejscu pracy. Mozna wtedy sobie wziasc kopie do domu. To pisze takimi bardzo malymi literkami w ichnich licencjach | o maj bosz.. w którym miejscu ? |
Przyłączam się do pytania! Może chodzi o to, że właściciel firmy zakupi, a pracownicy już za free wynoszą do domu... To takie polskie...
jaad75 - Wto 23 Lut, 2010
Ruslan napisał/a: | Przyłączam się do pytania! Może chodzi o to, że właściciel firmy zakupi, a pracownicy już za free wynoszą do domu... To takie polskie... | W przypadku licencji jednostanowiskowej, możesz zainstalować program również na komputerze przenośnym - może o to chodzi? Nie wiem jak wygląda kwestia w przypadku licencji wielostanowiskowej.
papatki - Wto 23 Lut, 2010
Każda kopia pakietu CSx daje możliwość zainstalowania na dwóch komputerach, ale pracę w jednym momencie tylko na jednym (o ile oba są wpięte w net). Jeżeli zainstaluje się na trzecim komputerze pierwsza aktywacja zostaje automatycznie wyłączona (czyli z jednej licencji dwa kompy). Jak to wygląda w przypadku licencji nie kilka stanowisk nie mam pojęcia
Tak więc jeżeli np ktoś ma w firmie zainstalowany pakiet i chce mieć też w domu, bo krwiopijca szef każe brać projekty do domu, to luzik. Jednak jeżeli mamy w firmie a szef w swoim kompie w domu to może go spotkać niemiła niespodzianka jeżeli sami sobie zainstalujemy na "trzecim" kompie.
Pozdrawiam!
Tomasz_ - Wto 23 Lut, 2010
Umowa licencji na oprogramowanie punkt 2,4 i 2,5
Tu pobranie pdf-a
To tak jak prezent urodzinowy
jaad75 - Wto 23 Lut, 2010
papatki napisał/a: | Jeżeli zainstaluje się na trzecim komputerze pierwsza aktywacja zostaje automatycznie wyłączona | Eee, chyba w to nie wierzysz?... Instalowałem legalnego, pudełkowego PS-a na znacznie więcej niż dwóch komputerach jednocześnie i problemów technicznych nie było...
papatki - Wto 23 Lut, 2010
z instalacją nie, ale czy wszystkie kopie zostały zarejestrowane? Bo coś mi się wydaje, że nie....
jaad75 - Wto 23 Lut, 2010
papatki napisał/a: | czy wszystkie kopie zostały zarejestrowane? Bo coś mi się wydaje, że nie.... | Z zasady nie rejestruję większości mojego oprogramowania, więc zapewne nie... Nie pamiętam już, czy rejestracja jest konieczna do aktywacji, w każdym razie aktywowane były i oficjalne update'y instalowały się bez najmniejszych problemów.
papatki - Sro 24 Lut, 2010
http://www.adobe.com/pl/products/activation/
Aktywacja pomaga chronić oprogramowanie Adobe przed nieupoważnionym użytkowaniem i kopiowaniem. Jest to obowiązkowa procedura, w trakcie której zakupione produkty Adobe zostają przypisane do komputerów, na których będą użytkowane. Aktywacja upoważnia do użytkowania jednego produktu na dwóch komputerach, a w przypadku zakupienia dodatkowych licencji, także na większej liczbie komputerów. Podczas aktywacji firma Adobe Systems nie pobiera, przesyła, ani nie wykorzystuje żadnych danych użytkownika, z wyjątkiem adresu IP komputera.
Bez aktywacji programy pakietu CS działają tak samo długo jak triale czyli 30 dni.
Pozdrawiam!
jaad75 - Sro 24 Lut, 2010
papatki napisał/a: | Bez aktywacji programy pakietu CS działają tak samo długo jak triale czyli 30 dni. | Mówię, że zostały aktywowane - nie zostały za to zarejestrowane (przynajmniej nie pamiętam, bym to robił).
papatki - Sro 24 Lut, 2010
No to musisz zdradzić jak to zrobiłeś, że miałeś więcej niż dwie działające kopie (z jednej licencji). Bo wg wszystkich opisów i pomocy technicznej nie ma fizycznie takiej opcji
Usjwo - Sro 24 Lut, 2010
Virtual Machine
jaad75 - Sro 24 Lut, 2010
papatki, no po prostu zrobiłem... Na próbę, bo miałem PS-a na komputerze w pracy i swoim laptopie, a w pewnym momencie szef zapragnął mieć go również u siebie. Acha - mówię o wersji CS2, bo taką wtedy mieliśmy, później były updaty (płatne) do kolejnych wersji i już się tamtymi nie zajmowałem.
papatki - Sro 24 Lut, 2010
jaad75 napisał/a: | Eee, chyba w to nie wierzysz?... Instalowałem legalnego, pudełkowego PS-a na znacznie więcej niż dwóch komputerach jednocześnie i problemów technicznych nie było... |
uwielbiam takie dyskusje, oczywiście papatku nie masz racji ale im głębiej w las tym informacja coraz bardziej blednie.
EOT
jaad75 - Sro 24 Lut, 2010
papatki napisał/a: | uwielbiam takie dyskusje, oczywiście papatku nie masz racji ale im głębiej w las tym informacja coraz bardziej blednie.
EOT | Mówię Ci tylko, co zrobiłem i działało na 100%. Jakoś w tym czasie zmieniłem też komputer stacjonarny w pracy i przez pewien czas miałem dwie kopie zainstalowane na dwóch działających urządzeniach - przeprowadzka na nowy trwała parę tygodni. Też nie zauważyłem problemów z update'ami, ale jakoś nie przyszło mi do głowy sprawdzić później, czy PS po jakimś czasie przestał działać na starym kompie.
|
|