forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - Canon EOS 50D czy EOS 550D?

kevinlomax - Pią 26 Lut, 2010
Temat postu: Canon EOS 50D czy EOS 550D?
Witam, na dniach chciałbym kupić lustrzankę. Pozostaję przy systemie canona (po ixusie 430 i G7 czas na kolejny krok w przód) i zdecydowałem sie (chyba) na 50D.
Mam ok 4,5 tys, ale tak sobie myslę: 50D body kosztuje ok. 3 tys zł, 550D + kit tez ok. 3 tys, biorąc pod uwagę, ze 550 ma wprowadzone ‘ulepszenia’ (np. procesor IV itd), to mimo to, ze to nie jest ta sama półka to czy nie dorównuje on 50D?
Zastanawiając się nad kupnem (i nie chcąc czekać na 60D), którego warto kupić? Co straciłbym kupując 550, a co zyskał przy 50D?

kozidron - Pią 26 Lut, 2010

kevinlomax napisał/a:
Witam, na dniach chciałbym kupić lustrzankę. Pozostaję przy systemie canona (po ixusie 430 i G7 czas na kolejny krok w przód) i zdecydowałem sie (chyba) na 50D.
Mam ok 4,5 tys, ale tak sobie myslę: 50D body kosztuje ok. 3 tys zł, 550D + kit tez ok. 3 tys, biorąc pod uwagę, ze 550 ma wprowadzone ‘ulepszenia’ (np. procesor IV itd), to mimo to, ze to nie jest ta sama półka to czy nie dorównuje on 50D?
Zastanawiając się nad kupnem (i nie chcąc czekać na 60D), którego warto kupić? Co straciłbym kupując 550, a co zyskał przy 50D?


na razie nie jesteś w żadnym systemie, bo jako takiej optyki pod canona nie posiadasz jak zrozumiałem.
Krótko odpowiadając, nie dorównuje, pytanie do czego ten zestaw i czy zostaniesz przy jednym szkle.
Jeżeli masz zostać przy obiektywie kitowym to weź lepiej 450D, bo nie zauwazysz zadnej różnicy w fotografiach, różnica bedzie tylko w komforcie pracy a za oszczędzone pieniądze pojedź na jakąś wycieczkę.

ps. Oczywiście mogę się mylić i moze już planujesz zakup jakiejś stałeczki ale wtedy wiedziałbyś, że nie ma co czekać na 60D, bo to dla Ciebie niewiele by zmieniło.

kevinlomax - Pią 26 Lut, 2010

faktycznie, nie sprecyzowałem:
body 50D + Canon 18-135mm f/3.5-5.6 EF-S IS idealnie mieści sie w budżecie. (+w planach lampa i np. 50 mm f/1.8 )
Zastosowanie zestawu uniwersalne: zarówno portrety jak i "spacery", a do tego amatorsko bawie sie w maxmodels.

kozidron - Pią 26 Lut, 2010

kevinlomax napisał/a:
aktycznie, nie sprecyzowałem:
body 50D + Canon 18-135mm f/3.5-5.6 EF-S IS idealnie mieści sie w budżecie. (+w planach lampa i np. 50 mm f/1.8 )
Zastosowanie zestawu uniwersalne: zarówno portrety jak i "spacery", a do tego amatorsko bawie sie w maxmodels.


to weź 50D, różnica będzie odczuwalna (w użytkowaniu), nie wiem jak się bawisz na max models ale może lepiej 85tkę albo nawet używane 40D+85/1.8 +50/1.8, osobiście wolałbym taki zestaw niż jakiś zoom 18-135, tylko na lampę już nie wystarczy

Baku - Pią 26 Lut, 2010

Cytat:
używane 40D+85/1.8 +50/1.8

Fajne, ale mnie by brakowało szerokiego kąta. Dobrze było by ten zestaw uzupełnić choćby o stabilizowanego kita 18-55IS.

Jeżeli chodzi o korpus ja bym wybrał coś dwucyfrowego; albo 40D, albo jeszcze lepiej 50D. Jeżeli czujesz się na siłach, to warto poprzebierać i wybrać sobie ostrego Tamrona 17-50. Przekracza budżet o 100 zł a zagwarantuje wysoką jakość zdjęć:
http://www.ceneo.pl/3436971

kozidron - Pią 26 Lut, 2010

Baku, całkiem możliwe, że do zastosowań kevinlomax'a nie potrzeba szerokiego kąta....a myślę, że żeby osiągać przyzwoite efekty na maxmodels jest w stanie zrezygnować ze spacer zoomów a'la 18-135, chociaż tamron nie jest takim złym pomysłem.
kevinlomax - Pią 26 Lut, 2010

Wiedziałem, ze bedziecie sie z tego maxa śmiali :) Jak juz wspomnialem to dla mnie zabawa.
No tak, tylko ten tamron nie ma IS, a to jednak bardzo przydatne przy slabo oswietlonych wnętrzach.

Baku - Pią 26 Lut, 2010

kozidron, racja. Pisząc to nie znałem preferencji kevinlomaxa, dlatego użyłem wybiegu ale mnie by brakowało...

Teraz skoro wiemy, że chce robić zdjęcia w słabo oświetlonych wnętrzach, to szeroki kąt wydaje się być podstawą.
kevinlomax - chyba troszkę przeceniasz znaczenie stabilizacji optycznej. Pomaga ona w pewnych sytuacjach, pozwalając na zrobienie mniej (lub nie) poruszonego zdjęcia. Jest to wygodniejsze niż noszenie statywu, ale to właśnie stabilny statyw jest wyjściem z sytuacji. A gdybyś jednak uznał, że stabilizacja to 'konieczna konieczność', to wspomniany Tamron występuje w wersji stabilizowanej za 1850 zł
http://www.ceneo.pl/4584923

kozidron - Pią 26 Lut, 2010

kevinlomax napisał/a:
Wiedziałem, ze bedziecie sie z tego maxa śmiali :) Jak juz wspomnialem to dla mnie zabawa.
No tak, tylko ten tamron nie ma IS, a to jednak bardzo przydatne przy slabo oswietlonych wnętrzach.



ehhh i znowu ta osławiona stabilizacja, Baku - masz jakieś stabilizowane szkło :wink: bo ja nie :razz:

Baku - Pią 26 Lut, 2010

Nie mam. I co gorsza, nie zanosi się żebym jakiekolwiek miał kiedykolwiek mieć :mrgreen:

[ Dodano: Pią 26 Lut, 2010 09:24 ]
I niech mi ktoś powie, że marketing to takie 'czcze gadanie'... :evil:

MC - Pią 26 Lut, 2010

Najciekawsze jest to, że największymi sceptykami w kwestii stabilizacji są osoby, które jej nie mają i nie miały...
kozidron - Pią 26 Lut, 2010

MC napisał/a:
Najciekawsze jest to, że największymi sceptykami w kwestii stabilizacji są osoby, które jej nie mają i nie miały...



nie masz racji, korzystałem z wielu puszek tych ze stabilizacją w korpusie i bez, do swojego agrosystemu podpinałem całkiem sporą ilość szkieł, powiem szczerze, że ta ze 100-400L to się przydaje.

edit.
kevinlomax, z tego co oglądam na maxmodels (twoje fotki) to szeroki kąt by Ci się przydał więc propozycja z tym tamronem 17-50/2.8 chyba jest jak najbardziej trafiona

MC - Pią 26 Lut, 2010

kozidron, to była taka uwaga ogólna. Nie skierowana do nikogo konkretnego.

Jak doskonale wiesz, ja miałem stabilizacje w body i teraz trochę mi tego brakuje. Na przykład w stałkach. Teraz wiem, że statyw będzie ze mną podróżował częściej i trzeba go będzie nosić. Nie ma lekko.

Baku - Pią 26 Lut, 2010

Ktoś kupił sobie kiedyś drogiego francuskiego szampana. Może miał niewyrobiony gust, bo stwierdził, że trunek jest przereklamowany, a podobne napoje z innych krajów smakują mu na tyle dobrze, że za francuski oryginał przepłacać nie będzie. A tak w ogóle to jest miłośnikiem piwa.
I co? Jak go ktoś spyta, czy mu smakował francuski szampan, to ma kłamać by zabłysnąć w towarzystwie, czy powiedzieć prawdę i wyjść na nie znającego się na niczym prostaka? A może nie ma prawa do własnej opinii jeżeli w jego lodówce nie chłodzi się co najmniej jedna butelka z szampanii?

MC - Pią 26 Lut, 2010

Baku, ale ja nigdy nie twierdziłem, że ktokolwiek nie ma prawa do swojej opinii. Ale inni mają prawo się z nią nie zgadzać, prawda?

A tak na marginesie - także uważam, że szampan jest przereklamowany. Podobnie jak francuskie wina. :wink:

Baku - Pią 26 Lut, 2010

Prawda, święta prawda.
Osobiście jestem miłośnikiem (choć to zdecydowanie za duże i zbyt zobowiązujące słowo) czerwnonych win chilijskich, za stosunek jakości do ceny.

kevinlomax - Pią 26 Lut, 2010

W takim razie... chyba kupię sobie wino :)
kozidron - Pią 26 Lut, 2010

kevinlomax napisał/a:
W takim razie... chyba kupię sobie wino :)



byle nie takie bo komandosem nie zostaniesz... :wink:


co do zestawu, to w twoim przypadku jak sprzęt musi być nowy 50D+tamron 17-50/2.8

kevinlomax - Pią 26 Lut, 2010

podoba mi sie jego jasnosc...
a jak z dogadywaniem się canon - tamron?

no i nie odpowiedzieliscie mi, dlaczego 550 nie dorównuje jednak 50 :)

kozidron - Pią 26 Lut, 2010

kevinlomax napisał/a:
no i nie odpowiedzieliscie mi, dlaczego 550 nie dorównuje jednak 50 :)


od dwóch rolek nastawu, przez większy wizjer, wygodę użytkowania, wymieniać można sporo -takich wątków w tej zakładce na forum jest sporo, krótko mówiąc jak złapiesz oba w ręce będziesz wiedział o co chodzi.


Co do tamrona, to na pewno jest lepiej jak się go przetestuje na ff/bf i obejrzy sobie sample....dobrze się też przyjrzeć w jakim jest stanie, bo różne rzeczy z tym szkłem mogą się dziać....co nie zmienia faktu, że jest ostry i można trafić na całkiem przyzwoity egzemplarz.

lupo57 - Pią 26 Lut, 2010

50D ze względu na ergonomie i szybki AF
krisv740 - Pią 26 Lut, 2010

lupo57 napisał/a:
szybki AF


powinno być "szybszy AF" :!: :!: :razz:

lupo57 - Pią 26 Lut, 2010

krisv740 napisał/a:
lupo57 napisał/a:
szybki AF


powinno być "szybszy AF" :!: :!: :razz:


słuszna uwaga, dziękuje

Alf - Sob 27 Lut, 2010

A ja napiszę Ci tak , bierz 50D, bo jak kupisz teraz 550 to za czas jakiś dojrzejesz do wymiany, ale wtedy staniesz przed kolejnym dylematem lepsza puszka , czy lepsze szkło, a tak to będziesz miał już dobrą puszkę i zostanie Ci zakup "tylko" lepszego szkła :wink:
Karipu - Sob 27 Lut, 2010

Potwierdzam słowa kolegi.
Ja jestem właśnie na etapie wymiany 450-tki, na 50D :cool:

kevinlomax - Sob 27 Lut, 2010

no ok, jeszcze gdybyscie podpowiedzieli jak tego tamrona przetestowac w sklepie na ff i bf to byłbym wdzięczny :)
lupo57 - Sob 27 Lut, 2010

kevinlomax napisał/a:
no ok, jeszcze gdybyscie podpowiedzieli jak tego tamrona przetestowac w sklepie na ff i bf to byłbym wdzięczny :)


wielokrotnie było już na forum, tzw test bateryjkowy

kevinlomax - Sob 27 Lut, 2010

to juz wiem, czytalem, tylko nie wiem jak cyfrowe.pl do tego podchodzi :)
lupo57 - Sob 27 Lut, 2010

kevinlomax napisał/a:
to juz wiem, czytalem, tylko nie wiem jak cyfrowe.pl do tego podchodzi :)


rozumiem że optyczne to alfa :wink: :lol: i omega
podchodzi do tego OK

kozidron - Nie 28 Lut, 2010

kevinlomax napisał/a:
to juz wiem, czytalem, tylko nie wiem jak cyfrowe.pl do tego podchodzi :)


będziesz kupował w cyfrowych.........? Oni nie robią kłopotów z takimi "cyrkami" :wink: .....

kevinlomax - Nie 28 Lut, 2010

no tak, jesli tamrona to w cyfrowych (przypuszczam, ze nie mają tam jakiegos stanowiska do takich testow? :) ), natomiast body raczej w fotojokerze - bylo za 3055 przez net, ale akurat sie skonczylo, moze w marcu dorzucą.
sami - Sro 03 Mar, 2010

dodam moja skromną uwagę. Miałem w rękach około tydodnia 500D z Kitem 18-55 i dość dobrze go przetestowałem. Długo miałem dylemat czy kupić 500D czy też zacisnać pasa i kupić 50D. Niestety nie było już 40D więc wybór padł na 50-tkę. I co mogę powiedzieć? Lepiej nie mogłem wybrać. Wcześniej zależało mi na filmach ale teraz zupełnie na to nie zwracam uwagi. Wykrywanie twarzy i inne wodotryski zupełnie mnie nie interesują.
Za to AF z 17-85 o niebo lepszy od tego co miałem z 500. Nie wspomnę już o wygodniejszym korpusie. Jeśli masz kasę to nie zastanawiaj się i celuj w 50D nawet niezbyt jasnym 17-85. Chyba że pomyślisz nad D90.

lupo57 - Sro 03 Mar, 2010

nie ma co porównywać aparatów z serii XX do XXX to są zupełnie inne puszki, wiec jak masz kasę to nie zastanawiaj się :wink: , to Twój wybór
pozdr

kevinlomax - Czw 04 Mar, 2010

Decyzja zapadła:
50 D + Tamron 17-50 mm f/2.8 SP AF XR Di II VC
:)

Sunders - Czw 04 Mar, 2010

kevinlomax, fajny zestaw pod warunkiem, że wybierzesz dobrego tamrona.
Powodzenia w testowaniu obiektywu i udanego zakupu :smile:

kevinlomax - Czw 04 Mar, 2010

:) no wlasnie, o testowaniu nie mam zielonego pojęcia :shock:
Baku - Pią 05 Mar, 2010

Poczytaj o 'teście bateryjkowym'. Pozwala chałupniczo sprawdzić celność AF.
Warto też zwrócić uwagę, czy obiektyw jest równomiernie ostry w całym kadrze. Tablice testową można sobie pobrać z internetu i wydrukować:
http://www.vladi.pl/pliki/ISO_12233-reschart.pdf

kevinlomax - Pon 08 Mar, 2010

Zakup dokonany. Dziękuję wszystkim za pomoc :wink:
Sunders - Pon 08 Mar, 2010

kevinlomax napisał/a:
Zakup dokonany

A jak poszło z testowaniem?

Malcolm_X - Pon 08 Mar, 2010

kevinlomax napisał/a:
Zakup dokonany. Dziękuję wszystkim za pomoc :wink:


i na co się zdecydowałeś? Napisz czy zestawik spełnił Twoje wymagania ;)

Pozdr

Usjwo - Pon 08 Mar, 2010

kevinlomax napisał/a:
Zakup dokonany. Dziękuję wszystkim za pomoc :wink:


No i prawidlowo, inni powinniy brac przyklad.
W regulaminie powinien byc zapis ze pytajacy musi sie zdcydowac zanim watek przekroczy 5 stron :wink:

mavierk - Pon 08 Mar, 2010

no chyba, że nie dostał satysfakcjonującej odpowiedzi :mrgreen:
Usjwo - Pon 08 Mar, 2010

Odpowiedz jest juz przewaznie na 1 lub 2 stronie, potem to tylko przepychanki czyja prawda jest bardziej prawdziwa :mrgreen:
Malcolm_X - Pon 08 Mar, 2010

Usjwo napisał/a:
Odpowiedz jest juz przewaznie na 1 lub 2 stronie :mrgreen:


kevinlomax napisał/a:
W takim razie... chyba kupię sobie wino :)



:mrgreen:

kevinlomax - Pon 08 Mar, 2010

Jak juz wspominałem wcześniej:
50 D + Tamron 17-50 mm f/2.8 SP AF XR Di II VC
a wino... no jakiś tam % byl, przeciez sprzet nie moze sie rozlecieć :wink: .
Testowałem w domu na 'bateryjkowy' i jest ok, na tablicę jeszcze nie (choc nie wiem czy jest mi to potrzebne tak naprawde).
spełnił wymagania... od razu widze różnice w jakosci w porównaniu z poprzednim sprzetem, wiec to z pewnością. Zastanawiam sie czy ogniskowa 50 mm to troche nie za malo, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia i tyle. Poki co 'bawilem sie' nim 1 dzien i jest super. :smile:

mavierk - Pon 08 Mar, 2010

Wiem, że to zabrzmi szalenie, bo kto do tego używa aparatu, ale...

Zamiast testów proponuję robić zdjęcia :)

kevinlomax - Pon 08 Mar, 2010

nie wiem czy jestem juz na to gotowy, wlasciwie to Twoj pomysł jest dość szalony :shock:
kozidron - Pon 08 Mar, 2010

kevinlomax napisał/a:
nie wiem czy jestem juz na to gotowy, wlasciwie to Twoj pomysł jest dość szalony :shock:


jeszcze jedno wino i będziesz gotów :wink: :smile:

kevinlomax - Pon 08 Mar, 2010

Przykro mi, ale zaproszeń na wino od mężczyzn nie przyjmuje :grin:
revolta - Wto 09 Mar, 2010

mavierk napisał/a:
Wiem, że to zabrzmi szalenie, bo kto do tego używa aparatu, ale...

Zamiast testów proponuję robić zdjęcia :)


a ja zamiast proponowania proponuję sie zastanowić :
czy człowiek ma być zadowolony ze zdjęć
czy wrócić np. z wycieczki zagranicznej, drogiej, przeklinając cały świat, że ma nie ostre zdjęcia
pstrykać a nie testować... dziękuję...
kupiłem coś, pojechałm w góry, wspiąłem sie wysoko, wróciłem i .. rozmazane zdjęcia
był FF
dziękuję za takie porady
dziś wiem - kupuje coś - najpierw testy na linijkach, testy w nieskończoności, a nie "nie testuj ale fotografuj"
bo w przypadku mojego zakupu brak testowania sie zemścił tym, że miałem nieostrą nieskończoność (pejzaże)
krótko mówiąc z wyjazdu w góry na święta i wspinania w okropną pogodę... mam może pare zdjęć które "ujdą", reszte musiałem skasować bo nie mogę patrzeć na nieostre zdjęcia :(
kupiłem nowe szkło, podpiąłem, pojechałem w góry
dziękuję za takie głupie porady

nie słuchajcie głupich porad ale - testujcie czy działa i jak działa

baj dy łej : skomentowałem na dole tekstu po czyimś pytaniu "co wybrać"

http://www.optyczne.pl/26...n_EOS_550D.html

moim zdaniem 50D będzie lepszym wyborem ze względu na mikroregulację (może już jest w 550) ale lepszy mechanizm AF
jeśli 550 ma ten sam AF co miał 400, 450, 500... to ja nie polecam do zdjęć w kiepskich warunkach oświetleniowych

moje 450D nie łapało wieczorem, 50D łapie bez problemu
od pracownika serwisu dowiedziałem sie, że 2 i 3 cyfrowe EOSy mają inne mechanizmy AF
dla mnie to był koronny argument

na tym kończę wtrąt, buk zapłać

jeśli ktoś ma już takie 500D, 550D polecam przejść sie wieczorem na miast popróbować jak AF łapie na budynkach itd
mój 50D łapie wszystko :) mój 450D miał ogromne problemy z AF w ciemnych warunkach (spacer starym miastem oświetlonym latarniami itp. )

z aparatem jak z bronią - najpierw przestrzelać by potem mieć pewność, że trafisz to w co celujesz a nie obok

bo jak wrócisz z wyjazdu i na kompie dostrzeżesz, że aparat miał FF, to się można bardzo zdenerwować , bo czasem "ten ptaszek już nie siądzie na tym krzaczku jak usiadł wtedy a mi trawa ostra wyszła z przodu a ptaszek plama"

ja zrobiłem zdjęcia np. spod wejścia do doliny... samochody na parkingu ostre, gorzej z tymi górami w tle

testujcie, testujcie, testujcie
dopiero jak działa - w teren i zdjęcia robić

krisv740 - Wto 09 Mar, 2010

bzdury, bzdury , bzdury...
"pojechałem w góry i miałem FF" :twisted: :mrgreen:

a co robiłeś landszafty na f 2.8?! :shock: :zalamany: :mrgreen:
sam sobie jesteś winien - jak stwierdziłeś FF w lanszafcie w górach?! :roll:

ja jeszcze nie testowałem żadnej lustrzanki i żadnego szkła (a mam tego trochę)

weź człowieku zacznij robić zdjęcia , a nie udzielać porad.... :cool:

p.s.
z polszczyzną też mógłbyś coś zrobić....

mavierk - Wto 09 Mar, 2010

revolta, szanuję Twoje zdanie, ale kto bierze sprzęt, którym nie umie się posługiwać od razu na wyjazd? Tylko mądrzy ludzie, którzy wyczuwają, gdy coś jest nie tak :)

Napisałem o robieniu zdjęć w sensie wyjścia na spacer z kobietą czy psem, pobawieniu się aparatem - być może zdjęcia twarzy, zwierzaka czy zwykłych gałęzi będą przyjemniejsze od zdjęć kartki papieru..

fotostrzal - Wto 09 Mar, 2010

Ale 550D na styl siódemki zrobiony co? :mrgreen:
darekk - Czw 11 Mar, 2010

Pierwszy raz słyszę o FF/BF w krajobrazach.
kozidron - Czw 11 Mar, 2010

darekk napisał/a:
Pierwszy raz słyszę o FF/BF w krajobrazach.



jak ktoś zdolny to ze wszystkim sobie poradzi :mrgreen: :wink:

RB - Czw 11 Mar, 2010

revolta napisał/a:

testujcie, testujcie, testujcie
dopiero jak działa - w teren i zdjęcia robić


Sprawdzajcie, sprawdzajcie i jeszcze raz sprawdzajcie... toż to brzmi jak sam Feliks Edmundowicz :mrgreen:
(z tym, że oni tam najpierw 'szli w teren' i robili 'zdjecie' a potem dopiero zdjętego delikwenta 'testowali' ;-) )

darekk - Czw 11 Mar, 2010

kozidron napisał/a:
darekk napisał/a:
Pierwszy raz słyszę o FF/BF w krajobrazach.



jak ktoś zdolny to ze wszystkim sobie poradzi :mrgreen: :wink:


Jest to chyba jednak możliwe tak po dłuższym przemyśleniu tematu w krajobrazie jeśli Osoba fotografująca robi to w trybie AUTOMATYCZNY WYBÓR POLA AF i ma np.: blisko kamień lub krzaka czy wysoką trawkę ( 3-4m od siebie w kadrze) wtedy ten AF ustawia ostrość na pierwszy najbliższy punkt i przy np.: f4-5.6 (jeśli Ktoś używa do krajobrazu takiej przysłony) może tył (czyli to wszystko za kamieniem, krzakiem) ten krajobraz być nie ostry.

Spotkałem się z tym u Kolegi w pracy. Mają aparat Nd80 (robią zdjęcia imprez służbowych i konferencji), nikt się na nim nie zna i jest ustawiony AUTOMATYCZNY WYBÓR POLA AF. Pamiętam, bo szukałem w menu jak go wyłączyć bo wku......ały mnie te biegające kwadraciki po kadrze i ustawiały to co chciały.

komor - Czw 11 Mar, 2010

Tak sobie myślę, że te marketingowe misie wymyślają jakieś rozpoznawania twarzy, uśmiechów itede, a żaden z nich nie wymyślił w menu takiej funkcji: ustaw mi hiperfokalną i optymalną przysłonę do tego. A może tryb tematyczny krajobraz robi takie coś?
hijax_pl - Czw 11 Mar, 2010

komor, widzisz - wszystko zależy od tego do kogo jest dany aparat adresowany. I całe szczęście że do najprostszych pstrykadełek dodają rozpoznawanie twarzy, hassel wprowadza korekcje ostrości a nie odwrotnie ;)
kozidron - Czw 11 Mar, 2010

darekk, no taka opcja też jest możliwa, przypominam sobie, że komuś tłumaczyłem takie zachowanie się puszki, niewątpliwie trzeba być zdolnym :wink:
hijax_pl - Czw 11 Mar, 2010

darekk napisał/a:
Spotkałem się z tym u Kolegi w pracy. Mają aparat Nd80 (robią zdjęcia imprez służbowych i konferencji), nikt się na nim nie zna i jest ustawiony AUTOMATYCZNY WYBÓR POLA AF. Pamiętam, bo szukałem w menu jak go wyłączyć bo wku......ały mnie te biegające kwadraciki po kadrze i ustawiały to co chciały.


Ale jak już tego D80 przełączysz w tryb krajobrazu (tematyczny) - nie będzie tego efektu.

darekk - Czw 11 Mar, 2010

Teraz wiem, ale ja dawno nie używałem tematycznych programów i stąd moje zakłopotanie było.
revolta - Wto 16 Mar, 2010

kozidron napisał/a:
darekk napisał/a:
Pierwszy raz słyszę o FF/BF w krajobrazach.



jak ktoś zdolny to ze wszystkim sobie poradzi :mrgreen: :wink:


jak ktoś jest ignorantem...
chciałem pomóc człowiekowi w wyborze i doradzić UCZCIWIE
a wy sie zachowaliście jak dupki (nie boje sie moderacji, bo chce komuś doradzić i pomóc by nie zmarnował pieniędzy, bo wiem jak porady "mendrcuf" internetowych mogą potem bić po kieszeni , gdy się kupi, bo "mondry jeden z drugim z forum doradził co kupić" )
"bo jak ktoś ma problem z aparatem to nie umie sie nim posługiwać"
taa
sytuacja wyglądała tak:
miałem już trzecią lustrzankę (zmieniam co pare lat) , kupiłem obiektyw dzień przed wyjazdem, spakowałem plecak , pojechaliśmy w góry
pstrykałem, wróciłem, odpaliłem zdjecia - załamka i FF
ale oczywiście wy negujecie sens "testowania"
a jak ktoś nie słyszał o FF na pejzażu to chyba krótko żyje
jak robiłem zdjęcie doliny to wyraźne miałem kamienie z przodu, a góry w tle nie

aparat był 450D, kupiłem nowy obiektyw by zastąpić KITa :/
potem był w serwisie i ustawiono AF i robił już dobrze (w miarę)

ale oczywiście ignoranci (którzy chcą by ktoś zmarnował swoje ciężko zarobione pieniądze na zły zakup bo są fanbojami jakiejś firmy) negują zarówno istnienie FF jak i sens testowania AF po zakupie

Kelvinomax nie słuchaj ich, szkoda Twojej pracy (i pieniędzy) by coś kupić i potem z tego być nie zadowolony
kup, testuj, jeśli zachodzi potrzeba do serwisu na kalibracje, potem dopiero robić zdjęcia i jechać na wycieczki
Kelvinomax, wszyscy którzy pieją z zachwytu sa niebezpieczni jako doradcy, bo mogą Cie na mine wsadzić, mnie wsadzono na minę na ... ciężkie tysiące złotych , najpierw doradzając coś , potem w efekcie tych porad "mendrcuf od siedmió boleści" musiałem sprzęt zmieniać
i na nowym sprzęcie już wszystko chodzi cacy i żyleta
nie słuchaj rozentuzjazmowanych fanbojów, ceń swoje pieniądze i swoją pracę
zawsze będą na takich forach osoby które zaprzeczają wadom technicznym sprzętu i wmawiają, że to użytkownik nie umie sie posługiwać (nawet jeśli zdjęcia robi wiele lat i to jest jego 3-ci lub 4-ty aparat i 5-ty obiektyw)
część z nich może jest na etacie u producenta i podaje sie za użytkownika a są pracownikami marketingu
mi w żywe oczy wmawiano, że nie umiem używać, ale dziwnym "cudem" po wizycie w serwisie nagle "cudownie" umiałem używać...
taaaak, wizyta sprzętu w serwisie bardzo zmieniła moje umiejętności użytkowania, a FF na pejzażach nie istnieje ...
na innym forum gdy napisałem o problemie z FF wmawiano mi , że to ręce mi się tak trzęsą i dlatego zdjecia poruszone
oczywiście dziwnym cudem pierwszy plan nie był poruszony, poruszał sie za to cudownie budynek w tle ;]
2 obiektywnych użytkowników zauważyło cytuję "olbrzymi FF" (m.in. Pan MC to zauważył, dla innych była to wina użytkownika (czyli mnie, dla którego to była trzecia lustrzanka, jakoś 2 poprzednie umiałem używać) , trzęsienie rąk, nie umiejętność obsługi itp.)
MC na tym forum, inny człowiek na innym forum zauważyli "olbrzymi FF"
wiesz co zrobiła moderacja różnych for ?
przeniosła tematy o problemach technicznych do działów "początkujący"
czyli...
w myśl zasady fanoismu "jak coś w sprzęcie nie działa, to znaczy, że użytkownik nie umiem używać"
gdy pokazałem błędy FF i problem ze sprzętem (body nie radziło sobie z obiektywem), to najpierw potraktowano mnie, że nie umiem używac, a na innym forum zjechano jako lamera fotograficznego z trzęsieniem się rąk
dziwnym cudem moje lamerstwo ustało po wizycie w serwisie a potem kolejne lamerstwo ustało po wymianie body
dziwne , nie ?
jak to wymiana body i wizyty w serwisie nagle Tobie jako fotografowi dają doświadczenie :D i jak pozytywnie wpływają na poziom trzęsienia rękami
dziwne, że Serwis Canona jeszcze nie jest przez NFZ przeznaczony do leczenia Parkinsona !
dla chorych na Parkinsona napewno była by to dobra wiadomość, że serwis Canona to usuwa, mi przynajmniej usunęli, bo już o nowych zdjęciach nikt nie mówi, że "ręce ci się trzęsą i dlatego takie rozmazane"
jakoś pan porucznik w wojsku miał odmienne zdanie o trzęsieniu moich rąk dając mi karabin wyborowy SWD :D ale pewni forumowicze lepiej wiedzieli , że mam Parkinsona i nie umiem używać mojej trzeciej lub czwartej lustrzanki w życiu ;)
aż szkoda, że przez naście lat robienia Zenitem nigdy nic się nie trzęsło , widocznie nie umiałem, za prosty był ;) w końcu lamer jestem i na dodatek z przejściowym Parkinsonem (takim objawiającym się pomiędzy zakupem nowego obiektywu a wizytą w serwisie na Żytniej)
reasumując :
Kelvinomax nie słuchaj fanbojów i entuzjastów lub ukrytych marketingowców
pamiętaj że nikt z tych doradców-entuzjastów Ci nie zwróci kasy jak źle doradził
nawet na drodze cywilno-prawnej ;) A SZKODA ŻE NIE MOŻNA ICH ZASKARŻYĆ
jak ktoś mówi, że nie ma problemów technicznych, ale użytkownik nie umie używać... uważaj na takich doradców

testuj, potem reguluj jeśli trzeba a wycieczka dopiero w trzeciej kolejności

i nigdy nie zrób tego co ja zrobiłem - zakup sprzętu dzień przed wyjazdem, jakbym kupił miesiąc przed to by sprzęt był po kalibracji w serwisie i było by cacy i miałbym wspomnienia z gór (fotograficzne)

hijax_pl - Wto 16 Mar, 2010

revolta, ale pomyśl logicznie: masz obiektyw, powiedzmy 35mm (mówimy o krajobrazach), ustawiasz przysłonę na f/4 (bo popołudniem późnym brak światła), ostrość na nieskończoność (bo krajobraz). GO się powinna rozciągać od ok 15m do nieskończoności. Jeśli zdjęcie nie wychodzi ostre to:
a) zbyt długi czas spowodował poruszenie...
b) obiektyw nie ostrzy na nieskończoności (uszkodzony, źle zmontowany)...
lub...
c) ostrość przypadkowo ustawiona na kwiatka (np przez nieuwagę wyłączony AF)

W obu przypadkach (a i b) nie można mówić o FF bo - to nie jest papierowa GO.

Dlatego nie dziwię się że "FF/BF w krajobrazach" wywołał zdziwienie ;)

revolta - Wto 16 Mar, 2010

no więc to był obiektyw 15 mm , ogniskowa 15mm, 17mm, 20 mm
f było od 3.5 do 5.6 zależnie od zdjęć, było bardzo kiepskie oświetlenie (kto w zime był w okolicach godziny 13-tej w górach wie o co chodzi, zwłaszcza jak pada , tak zwana "szaruga")

ad A) o poruszeniu się już wypowiedziałem, nie będę powielał sie , patrz powyżej i przeczytaj ze zrozumieniem, ja potrafię przy 1/8 sekundy zrobić ostre i nieporuszone zdjecia (oczywiście przy małych ogniskowych), tamte zdjęcia były fakt, w kiepskiej pogodzie ale przy 1/50s, 1/60 czy 1/125s nie ma prawa być poruszeń na ogniskowych 15-20 mm
na CanonBoard mówiono mi , że mam kupić se statyw, taaa do 15mm, czasu 1/60 statyw ??? mój stosunek do "poruszeń" wyraziłem dobitnie
ludziska - cuda sie dzieją, serwis Canona na Żytniej leczy Parkinsona
ad B) aha, czyli jednak nie lamerstwo i nie brak umiejętności ???
gratuluję czytania ze zrozumieniem :D
ad C) ehś... tyle że ja od czasu Zenita mam zwyczaj "robić ze 3 po kolei, któreś wyjdzie" , AF włączony na 1 centralny punkt krzyżowy (w tym przypadku góry )
stałem po środku DOLINY i robiłem góry w tle, albo stałem po środku Krupówek i robiłem zdjęcie panoramy a miałem ostre samochody i wystawy na Krupówkach

jeśli przedni plan jest OSTRY a tylny plan (w który celuje punkt) jest MYDŁO, to to jest FF
MC tak to nazwał "olbrzymi FF"
chyba definicja FF właśnie na tym polega, że "łapie przed punktem celowania" ???
no chyba, że mi źle wytłumaczono pojęcie słowa FF
dla mnie FF to "ostry przedni plan, nie ostry tylny w który celuje "

podkreślę ponownie (choć naprawdę nie lubię powtarzać 10 razy)
po serwisie ustał problem FF w dzień (obiektyw kupiony przed dniem wyjazdu)
a następnie po wymianie 450D na 50D moje zdjęcia "wieczorowe" w dużo gorszych warunkach są ostre i łapie ostrość
wogóle 450D nie radził sobie z tym 15-85 (kosztującym wtedy prawie 2 więcej niż body 450D)

ostatnio byłem w nocy (tak w nocy) na placu przed grobem nieznanego żołnierza
noc, znicz, pomnik ... złapało ostrość
450D sie *** nawet przy dobrze oświetlonych budynkach wieczorem, gdzie światła było dużo więcej niż przy Pomniku Nieznanego Żołnierza

jak ktoś jest z Wawy to wie, że tam tylko pare żarówek marnych i znicz
a starówka Wawy jest rozświetlona lampionami
stojąc na placu przez Grobem musimy włączać podświetlenie ustawień bo nie widać ustawień (wyświetlacz LCD)
stojąc na starówce możemy na upartego czytać gazetę
mimo tego 450D nie radzi sobie na starówce (warunki ISO 800, czas 1/15), 50D łapie ekstra Grób jak żyleta (ISO 3200, czas 1/8 , 1/10 )

na tym kończę wywód bo nie wlazłem tu po to by się spierać albo gawędziarzyć , ale by pomóc człowiekowi przy wyborze

50vs550 to ja bym nie patrzył na "tryb filmowania" (no chyba że dla niego to ważne)
ja bym sie zaintersował czy mechanizm AF jest "z trzycyfrowych" czy "z dwucyfrowych"
zapewne jest podobny lub ten sam co w 400, 450, 500 ...
więc moja sugestia drobniutka
jeśli autor chce robić w trudnych warunkach oświetleniowych, niech weźmie pod uwagę działanie AF, albo kupi Nikona (-1EV a Canony mają -0.5EV) :]

hijax_pl - Wto 16 Mar, 2010

revolta, ja Ci zaproponowałem eksperyment, a Ty się odwołujesz do swojego doświadczenia i próbujesz punktować. Po co?

To jeszcze raz: skoro zdjęcie robisz na ogniskowej 15mm, używając f/4 - hiperfokalna to będzie ok 3m, a GO od ok 3m do nieskończoności. Ostrość wystarczy ustawić na 3m. Jeśli nie jest ostro to jest to uszkodzony obiektyw.

Oczywiście można nazwać to FF, ale na tej samej zasadzie robienie zdjęcia z dekielkiem na obiektywie możemy tłumaczyć: korekcja -8EV ....

To tyle ode mnie.

revolta - Wto 16 Mar, 2010

po wizycie w serwisie DZIAŁAŁO bez żadnych "hiperfokalnych" - tyle ode mnie
i nie było ostro od 3m do nieskończoności, te "teoretyczne wyliczenia" nijak się nie miały do efektu na zdjęciach , ostro było 1-15 metrów , budynki z tyłu ulicy były PLAMAMI, ostry był chodnik 1-15 m
przy f=4 wcale nie zaczyna się "żyleta" od 3 metrów mi , wcale (oczywiście 15mm*1.6) , a ręcznie można przejechać AF, więc używam głównie centralnego punktu (jeśli obiekt w oddali)

fotostrzal - Wto 16 Mar, 2010

@revolta
mam pytanie - co zrobiłbyś, żeby sprawdzić czy masz ff/bf, gdybyś miał więcej czasu przed wyjazdem?

hijax_pl - Wto 16 Mar, 2010

revolta napisał/a:
po wizycie w serwisie DZIAŁAŁO bez żadnych "hiperfokalnych" - tyle ode mnie
i nie było ostro od 3m do nieskończoności, te "teoretyczne wyliczenia" nijak się nie miały do efektu na zdjęciach , ostro było 1-15 metrów , budynki z tyłu ulicy były PLAMAMI, ostry był chodnik 1-15 m
przy f=4 wcale nie zaczyna się "żyleta" od 3 metrów mi , wcale (oczywiście 15mm*1.6) , a ręcznie można przejechać AF, więc używam głównie centralnego punktu (jeśli obiekt w oddali)

Nadal nie rozumiesz o co chodzi...

Nie dyskutuje się z teorią... Po prostu się ją przyjmuje. :zalamany:

MC - Wto 16 Mar, 2010

hijax_pl napisał/a:
Nie dyskutuje się z teorią... Po prostu się ją przyjmuje.

Absolutnie się z tym nie zgadzam. Teorię można obalić wykazując, iż jest błędna.

hijax_pl - Wto 16 Mar, 2010

MC, w kontekście hiperfokalnej? ;) Potrafisz obalić? ;)

Ale generalnie to.. wątpienie to pozytywne podejście. :)

MC - Wto 16 Mar, 2010

Nie mam najmniejszego zamiaru, bo nie jestem fizykiem i się na tym kompletnie nie znam.
Ale kiedyś ktoś mnie uczył, iż teorię da się obalić o ile jest niesłuszna.
Dlatego nie zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, iż z teorią się nie dyskutuje i należy ją bezkrytycznie przyjmować.

hijax_pl - Wto 16 Mar, 2010

Żeby zacząć wątpić trzeba mieć wiedzę. Wtedy możemy podejrzeć że teoria nie jest słuszna. Dalej poprzez zaprzeczenie będziemy starali się udowodnić fałszywość teorii.

Nie można a priori zakładać że teoria jest bee..

MC - Wto 16 Mar, 2010

Ani że jest słuszna. :wink:

A jeśli chodzi o tzw. meritum, żeby nie robić totalnego OT, to sam nie wiem co bym wybrał :lol:

revolta - Wto 16 Mar, 2010

co wybrać ?
no jeśli 550D ma mechanizmy AF od 400/450/500D
a różni się od poprzedników "filmami i duuuzio piksielów" to ja bym wybrał to co mi zrobi zdjęcie w trudnych warunkach i ma mikroregulację (na wsiakoj słuczaj)
chociaż masa 50D z dobrym szkłem może być utrapieniem dla dłuższego maszerowania z tym np. na szyi
nie wiem czemu ludzie robią zaletę z dużej wagi tych droższych aparatów i piszą recenzje w stylu "porządnie sie trzyma", to ja dodaje, ale *** sie nosi

generalnie nie mam pojęcia jaki mechanizm AF siedzi w rzeczonym 550D, jeśli przyjąć, że Canon daje "lepsze" do 2 cyfrowych, to mój wybór to 50D
sam byłem zaskoczony że mi w warunkach praktycznie nocnych zrobił ostre zdjecia Grobu Nieznanego Żołnierza
50tka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie , no i generalnie odnoszę wrażenie jakby szybciej mi AF działał, nie wiem, może sie zasugerowałem recenzjami, ale jakoś tak sie zdaje
no i dzięki pryzmatowi rzeczywiści MF jest lepszy niż w 450tce miałem
550D też pewnie ma przyklejone lustra

a filmowanie ? no nie wiem ile osób to wykorzystuje z osób noszących lustra

moja recenzja (może komuś sie przyda) osoby co z 450 sie przesiadła na 50
"mam kwaśną mine od noszenia, ale mam zadowoloną jak oglądam zdjęcie i jeszcze bardziej zadowoloną jak mi złapie ostrość tam gdzie poprzednik poległ"
naprawde radocha wyjść , pyknąć nocne zdjecie (bez przykładania sie do tego i bez wysiłku) i mieć świadomość, że przyjde i w domu odpalę ładne (dla mnie ładne = ostre, nie jestem artystą) zdjęcie
fajnie sie uśmiechnąć po swoim zdjęciu a nie przekląć , dlatego 50 (vs 450)
zdjęcia jakie wykonałem w muzeum (nie wolno używać lampy) też są bardzo dobre (dla mnie)
oczywiście to pod warunkiem , że ktoś musi mieć tylko Canona, ponoć Nikony nie mają tylu problemów, jakie ostatnio ma Canon, mnie akurat przywiązały posiadane obiektywy
nie wiem czy zadający pytanie autor (50 vs 550) ma np. 3 obiektywy i MUSI mieć to mocowanie
jeśli jest wolny, to może warto D90 ?

Malcolm_X - Wto 16 Mar, 2010

@Revolta

Czy twoim zdaniem kupując 50D należy patrzeć w stronę słoika: od 15-85 w górę? min. 17-40L trochę za krótki. Jedynie 17-55 /2.8 Zastanawiam się się tymi dwoma obiektywami. Jeśli bym wziął 15-85 z takim światłem kiepskim to na pewno bym kupił 580 EX II. Włączę sie w dalszą dyskusję.

Pozdr

edit

a to Ty miałeś problem z 450D + 15-85. Czytałem twojego posta<

revolta - Wto 16 Mar, 2010

u mnie to było tak:

myślałem o zakupie szerokiego kąta np. 12-24, ale w testach przy szerokim kącie był kiepski obraz z nich
posiadałem konwerter 0.7 ale jakosć jego nie była już dobra przy zdjęciach 2 MPIX w rogach
z niego można było robić zdjęcia jako tako, góra 1000 pixeli

miałem KITa (18-55) i myślałem o jego zamianie KITa bo internet był pełen porad o tym jak to warto zamienić KITa i porad "nawet kiepskie body z dobrym szkłem zdziała cuda"
ale wizja nosznia toreb na obiektywy i wymiany ich w terenie co chwile mnie denerwowały
chciałem mieć JEDEN obiektyw co mi pozwoli na najszerszy kąt i obejmie przynajmniej zakres KITa
nagle w sklepie pojawił się "uniwersalny" obiektyw, spełniający moje potrzeby , przekonało mnie to 9.5-10 stopni więcej kąta widzenia niż 17-85 (w sklepie objęło szafkę więcej) i pewnie ok. 12 stopni więcej niż KIT
więc sobie pomyślałem "super, wreszcie będę mógł robić te kamienice w wąskich uliczkach" i idąc za filozofią z netowych porad "nawet kiepskie body z dobrym szkłem zdziała cuda" kupiłem 15-85
kupiłem go dzień przed wyjazdem w góry licząc , ze "z takim szkłem, to ja będę miał taaaaakie super foty" wróciłem... wściekłość i wizyta w serwsie
w serwisie ustawili owszem... od ok. 30-40 mm do końca (85 mm) była żyleta
ale ja go kupiłem bo mi zależało na jak najszerszym kącie , a tam było mydło
źle współpracował AF w ogniskowej 15-30 mm i to w dzień lub w mieszkaniu przy ustawianiu AF lampą błyskową
zdjęcia wieczorne to już była totalna porażka (FF)
pomyślałem , ze to obiektyw jest trefny, ale miałem okazje dorwać 50D i nagle te szkła okazały sie super i ostre zdjecia przy 15mm i w nocy cacy
w efekcie zakupu obiektywu na zamiane KITa ... musiałem zmienić body , inaczej poprostu ten obiektyw by sie kurzył w szufladzie (brak współpracy z 450D na szerokich kątach , na tych większych było dobrze), a wizja sprzedania używanego (tydzień) za mniejszą cene na Allegro mi sie nie uśmiechała
kupić coś i ... musieć to sprzedać ze stratą tydzień później ?
____________

jeśli pytasz mnie o rade 15-85 czy 17-44L ?
to ja odpowiem tak:
ja go kupiłem bo dla mnie najważniejszy był szeroki kąt
nie jakość portretu czy pejzażu 35mm
jakby istniał obiektyw 12-60 to bym go kupił (nawet jakby miał jakość KITa) szybciej niż 15-85 o super jakości
Ty możesz sie kierować jakością szkieł bo dla Ciebie ma obiektyw inny priorytet
ja sie kierowałem "bo nie będę musiał wymieniać co chwile i mi łapie 10 stopni więcej"
dla mnie co innego miało priorytet

tak jak zakup 50D to był dla mnie priorytet AF w kiepskich warunkach
a nie inne cuda jakie on ma i szumy i głębie tonalne itp.
na moim poziomie, moich potrzeb jakość i 450D była super
tylko praca AF wieczorem go dyskwalifikowała
a brak współpracy z tym obiektywem był gwoździem do trumny 450D
na 50D ten sam obiektyw jest super i bez zarzutu
nie doradzę Ci czy 17-40L czy 17-55 2.8 czy 15-85
bo możesz mieć inne priorytety , inne niż "żeby mi złapał cały budynek i żebym nie musiał nosić kilku obiektywów i co ujęcie zmieniać "
a to f=3.5 mnie kompletnie nie boli, gdyż nie robię zdjęć artystycznych
robie dla siebie i jestem z tej jakości bardzo bardzo zadowolony
nie ma płonięć kolorów pomiędzy krawędziami (to sie chyba aberacja nazywa albo jakoś inaczej, to że np. między niebem a dachem budynku jest taka powłoczka ? )
tych efektów co miał KIT, ten nie ma
tu obraz jest klarowny , super
a na 15 mm jest ostro i w centrum i w brzegach, czego nie można powiedzieć o testowanych np. 12-24

ja robię zdjęcia dla swojej przyjemności (nie dla artyzmu czy wystaw)
dla mnie wizja chodzenia na spacer z torbą obiektywów jest przerażająca
dla mnie uniwersalny szeroki kąt + normalna ogniskowa "to jest to"
jak napisałem powyżej , dla mnie ideałem było by okolice 12-60mm (ostre na brzegach)
ja nie będę z tego robił okładki do Vogue ;) nie znam sie na sztuce, dla mnie moje foto ma być ostre i klarowne i bez zniekształceń zbytnich (tych astygmatyzmów, dyspersji, aberacji jakkolwiek to się nazywa)

ktoś kto ma aspiracje artystyczny wybierze co innego pewnie niż ja (f=2, 2.8)
ja wybiorę to co uniwersalne i obejmie interesujące mnie zakresy (lubię szerokie kąty, ale nie lubię fish-eye)

także wybacz, ale nie doradzę NIC w tym podziale, w życiu 17-40L na oczy nie widziałem,
jeśli chcesz to mogę Ci co najwyżej zrobić/udostępnić moje jakieś zdjęcia 15mm byś ocenił jakość ich
wiem, że ludzie testują to np. na papierze w kratkę czy tym podobnych
gdzieś może w domu mam kartkę A3 w kratkę ;)
zdjęcia co zrobiłem niedawno bardzo ale to bardzo mi się podobają

Malcolm_X - Wto 16 Mar, 2010

Dzięki Revolta za cennego posta. Jesteś realistą a nie bajkopisarzem(snobem) stąpającym mocno po ziemi. A co do zdjęć to poproszę. Nie ważna kompozycja. Mogą to być różne ujęcia(krajobraz i w dzień i w nocy=Grób Nieznanego Żołnierza) @ podam na prv.

A co do 12-60. Jakby E-30 miał bebechy 50D lub Nikona d90/300 to bym już dawno poszedł w E-system. Chyba poważnie myśle nad tym 15-85. Dzięki z góry za zdjęcia. Troche Cie pomęczę co do nich :)

a propo 15-85 v 17-55 / 2.8 v 17-85 i innych

http://www.the-digital-pi...omparisons.aspx

fotostrzal - Sro 17 Mar, 2010

Malcolm_X napisał/a:
a propo 15-85 v 17-55 / 2.8 v 17-85 i innych

http://www.the-digital-pi...omparisons.aspx


No i co podoba Ci się obrazek z 15-85? W życiu bym go nie kupił, gdybym zobaczył takie wycinki.

@revolta
Czekam na odpowiedź na moje pytanie.

Malcolm_X - Sro 17 Mar, 2010

fotostrzal napisał/a:

No i co podoba Ci się obrazek z 15-85? W życiu bym go nie kupił, gdybym zobaczył takie wycinki.


w porównaniu do 17-55 /2.8 nie odbiega od niego jakością obrazu, jak kogoś nie stać albo brakuje mu szerokiego i długiego to 15-85 to jest to bardzo ciekawą alternatywą. Jeśli nie, to znajdź coś ciekawszego... Na pewno 15-85 z 2450 spadnie poniżej 1700 pln wtedy to będzie najczęściej kupywanym (kitem) w C

http://tnij.org/f7ly

Tak samo jak w przypadku Nikkora 16-85, które jest świetnym szkłem.W porównaniu z N 17-55/2,8 w dobrych warunkach oświetleniowych jakością optyczną nie ustępuje.


15-85 ciutke ostrzejszy jest od Tamiego 17-50/f2.8


W życiu to byś nie kupił 18-55 II / 17-85

revolta - Sro 17 Mar, 2010

Cytat:
mam pytanie - co zrobiłbyś, żeby sprawdzić czy masz ff/bf, gdybyś miał więcej czasu przed wyjazdem?


myśle , że standartowe testy "z linijką" lub "z bateriami" by ocenić przy małych odległościach

potem test w stylu pójść na miasto i machnąć zdjęć trochę z wykorzystaniem punktu centralnego , który nacelowany by był na określone obiekty
przy czym obiekty te powinny być w głębi perspektywy
mam na myśli - idąc wzdłuż ulicy robić zdjęcia
nie prostopadle do obiektu
ale pod małym kątem
ważne by były samochody na ulicy, gdyż one mają rejestracje i po tym (na cropie) mogę ocenić ostrość najlepiej
generalnie kilkadziesiąt standardowych ujęć wykonałbym (oczywiście popołudniu, żeby światło było słabsze niż w piękny dzień)

jakbym zrobił takie testy to by wyszły problemy ze strojeniem, wtedy by serwis mi uregulował (3 dni) i dopiero jechać w teren

bo jeśli idę ulicą, celuję środkowym punktem na duży budynek, robię zdjęcie a ostry mam chodnik przy nogach i ławki/latarnie po rogach, a centralny plan jest plamą, to coś jest nie halo

z gór mam takie zdjęcie, gdzie stojąc w dolince ostre mam krzewy po bokach (najbliżej) , a skała jest rozmazana i jakaś tablica pamiątkowa jest nie do odczytania

więc "najpierw testuj, potem fotografuj" a porady "nie testuj, ale fotografuj" to sie powinno... wybić młotkiem z głów

hijax_pl - Sro 17 Mar, 2010

Malcolm_X napisał/a:
W porównaniu z N 17-55/2,8 w dobrych warunkach oświetleniowych jakością optyczną nie ustępuje.


Ja bym wybrał jednak jaśniejsze. I nie dlatego, że jestem artystą, bo nim nie jestem :D

Malcolm_X - Sro 17 Mar, 2010

hijax_pl napisał/a:


Ja bym wybrał jednak jaśniejsze. I nie dlatego, że jestem artystą, bo nim nie jestem :D


Ja też bym wybrał, tylko cena... Jakby N17-55 kosztował, tyle co 17-55 w C, pewnie poszedł bym w N.

hijax_pl - Sro 17 Mar, 2010

Malcolm_X, a co ma N wspólnego z Twoimi rozważaniami? Piszesz o szkiełkach C i w nich wybierasz - ja napisałem, że szukałbym najlepszej opcji w sensie światło/jakość.
revolta - Sro 17 Mar, 2010

czy f 2.8 i f 3.5 czyni aż tak ogromną różnicę ?
a przecież najczęściej w zwykłych sytuacjach "idziemy przez miasto i pstrykamy na wycieczce" i tak f=8 by wszystkie budynki były ostre
po za tym charakterystyka aparatu, ogólnie wg. mnie 50D jest bardziej miękki "defaultowo" niż np. "defaultowo" 300D był
no ale można "sharpness" dać na maxa, można... żeby crop był zachwycający
Malcolm - możesz on public skomentować co sądzisz o jakości 15-85 (linki do zdjęć Ci wysłałem)

hijax_pl - Sro 17 Mar, 2010

revolta napisał/a:
czy f 2.8 i f 3.5 czyni aż tak ogromną różnicę ?

Jakby nie było to 2/3EV... na szerokim końcu. Na wąskim - to już 1-2EV.
A mieć czy nie mieć 2 EV docenisz w ciemniejszym otoczeniu ;)
revolta napisał/a:
a przecież najczęściej w zwykłych sytuacjach "idziemy przez miasto i pstrykamy na wycieczce" i tak f=8 by wszystkie budynki były ostre

To do tego lustrzanka niepotrzebna, kompakt wystarczy.

mavierk - Sro 17 Mar, 2010

hijax_pl napisał/a:
Nie można a priori zakładać że teoria jest bee..
Przeraża mnie Twoje podejście do świata...

revolta napisał/a:
ja robię zdjęcia dla swojej przyjemności (nie dla artyzmu czy wystaw)
(...)
ja nie będę z tego robił okładki do Vogue ;) nie znam sie na sztuce, dla mnie moje foto ma być ostre i klarowne i bez zniekształceń zbytnich (tych astygmatyzmów, dyspersji, aberacji jakkolwiek to się nazywa)
masz u mnie sześciopaczek dobrego browara ;]

Malcolm_X napisał/a:
Chyba poważnie myślę nad tym 15-85.
12-60 daje kąt 24-120 na pełnej klatce, 15-85 daje 24-136mm - zatem jest coś podobnego :) .

Ale domyślam się, że chodzi o zakres 18-90 na pełnej klatce - na to nie ma co liczyć :)

fotostrzal napisał/a:
No i co podoba Ci się obrazek z 15-85? W życiu bym go nie kupił, gdybym zobaczył takie wycinki.
nie wiem, co w tym obrazku takiego przerażającego :) Moim zdaniem daje radę.

hijax_pl napisał/a:
ja napisałem, że szukałbym najlepszej opcji w sensie światło/jakość.
a moim zdaniem 15-85 to byłby świetny wybór ;)

hijax_pl napisał/a:
To do tego lustrzanka niepotrzebna, kompakt wystarczy.
na wycieczki bierzesz kompakty, czy lustro? ;)

hijax_pl napisał/a:
Jakby nie było to 2/3EV... na szerokim końcu. Na wąskim - to już 1-2EV.
A mieć czy nie mieć 2 EV docenisz w ciemniejszym otoczeniu ;)
wszystko zależy od profilu użytkowania, często i f2.8 trzeba dopalać lampką, więc w takim momencie, czy f2.8 czy f5.6 to nie ma żadnej różnicy ;) .
hijax_pl - Sro 17 Mar, 2010

mavierk napisał/a:
Przeraża mnie Twoje podejście do świata...

A ciemu? ;)
mavierk napisał/a:
na wycieczki bierzesz kompakty, czy lustro?

To lub to - zależy jaka wycieczka i jakie foty chcę pstrykać :)
mavierk napisał/a:
wszystko zależy od profilu użytkowania, często i f2.8 trzeba dopalać lampką, więc w takim momencie, czy f2.8 czy f5.6 to nie ma żadnej różnicy ;) .

No jeśli tak podchodzisz to jest różnica i to zasadnicza. O 2EV silniejszy błysk, znaczy się szybszy drenaż baterii ;)

revolta - Sro 17 Mar, 2010

zaraz, zaraz, zaraz, to ja myślałem że jak najmniejsze F się ceni ze względu na robienie jak najmniejszej głębi ostrości , a nie światła
jak mam za mało światła to zwiększam ISO (dlatego jestem szumofobem)
f ma dla mnie znaczenie do sterowania efektem głębi tylko, a nie +- ileś EV
jeśli komuś brakuje światła - to sie dodaje ISO (w 50tce chyba 100, 160, 200, 320 , 400, 640, 800, 1000, 1250, 1600, 2000, 2500, 3200) czyli
jak komuś ciemno ISO można dodać, ale głębi ostrości (rozmazania) sie nie urodzi i tylko do zastosowań "arcystycznych" f=2 ma wg. mnie znaczenie istotne

Cytat:
To do tego lustrzanka niepotrzebna, kompakt wystarczy.

a jakość ?
to że idę sobie do parku z kobietą to nie oznacza, że chce mieć zaszumione zdjęcie z płonącymi granicami między kolorami (niebo / dach)
bo jak mi coś ładnie wyjdzie to potem wywołujemy A3 na ścianę
ona ma jakiś kompakt i to co jej kompakt za 800 robi to ja na to nie moge patrzeć
tak jak sie nie da słuchać muzyki z wieży za 400 zł, tak sie nie da patrzeć na zdjęcia z jakością niewiele lepszą od komórek
co do "kiepskości" 15-85, proszę bardzo:
http://ofp.gamepark.cz/_h...ew/IMG_0371.JPG
http://ofp.gamepark.cz/_h...ew/IMG_0369.JPG
http://ofp.gamepark.cz/_h...ew/IMG_0206.JPG
http://ofp.gamepark.cz/_h...ew/IMG_0197.JPG
http://ofp.gamepark.cz/_h...ew/IMG_0141.JPG
http://ofp.gamepark.cz/_h...ew/IMG_0134.JPG
http://ofp.gamepark.cz/_h...ew/IMG_0241.JPG
http://ofp.gamepark.cz/_h...ew/IMG_0126.JPG
http://ofp.gamepark.cz/_h...ew/IMG_0069.JPG
http://ofp.gamepark.cz/_h...ew/IMG_0392.JPG
achtung, to ma po 5-8 mega

i co do kompaktów - mają opóźnienie , "ptaszek i wiewiórka" uciekną zanim aparat przejdzie z trybu wyświetlania w tryb rejestracji
te 0.5-0.7 sekundy ma ogromne znaczenie, ogromne

no i zdjęcia seryjne szybkie w 50tce to też cenne do ptaszków, bo jak sie zrobi 6 w ok. sekunde (chyba) to zawsze jedno będzie "to udane"
ta sama filozofia przyświeca twórcom broni maszynowej "zawsze któraś kula trafi"

no i mechanizmy AF lustrzanek a kompaktów są nie do porównania, moja panna robi zdjęcia na których tylko co któreś jest trafione dobrze, a to ... budynki robiła, więc nawet w trybie "full auto" powinno trafić
on ma jakiegoś Canona z tej klasy za 800 złotych kupionego rok temu i tylko z sympatii do jej osoby nie mówię "weź te zdjęcia skasuj" :]
nie ma to ani kolorów ładnych (chyba głębią tonalną to nazywacie), ani szumy nie sa małe, ani ostrość nie jest dobra, ani te różne zjawiska optyczne, których nazw nie pamiętam...

Cytat:
O 2EV silniejszy błysk, znaczy się szybszy drenaż baterii

nie wyobrażam sobie wyjść z domu (z aparatem) bez zapasowego akumulatorka w kieszeni

komor - Sro 17 Mar, 2010

revolta napisał/a:
chociaż masa 50D z dobrym szkłem może być utrapieniem dla dłuższego maszerowania z tym np. na szyi

Dlatego ja wolę nosić na ramieniu.

revolta napisał/a:
jak mam za mało światła to zwiększam ISO (dlatego jestem szumofobem)

Chyba szumofilem? Skoro zwiększasz ISO zamiast wziąć jaśniejszy obiektyw lub statyw?

Co do teorii z hiperfokalną, hijax_pl, to mnie to nigdy nie przekonywało. Nie mam na myśli, że ta teoria jest błędna, tylko że nawet przy dużej głębi ostrości i tak można jakoś tam zobaczyć czy ostrość jest ustawiona bliżej czy dalej, więc jeśli obiektyw wykazuje jakiś potężny FF/BF to ja uważam, że można zauważyć, iż coś jest nie tak jak chcemy. Chodzi mi o to, że ustawienie na hiperfokalną nie powoduje przecież, że w granicy np. 5 m do nieskończoności wszystko jest jednakowo ostre, tylko, że jest wystarczająco ostre.

hijax_pl - Sro 17 Mar, 2010

revolta napisał/a:
zaraz, zaraz, zaraz, to ja myślałem że jak najmniejsze F się ceni ze względu na robienie jak najmniejszej głębi ostrości , a nie światła

Ilość wpadającego światła w jednostce czasu determinuje tylko i wyłącznie użyta przesłona. Żaden inny parametr na to nie wpływa. Za to się ceni jasne szkła. Oczywiście ważne jest też że im większy otwór tym prościej uzyskać małe GO. Ale sama głębia ostrości nie wynika li tylko z przesłony. Ogólnie mówiąc, GO to kombinacja użytej ogniskowej oraz odległości hiperfokalnej i przedmiotowej.
revolta napisał/a:
jeśli komuś brakuje światła - to sie dodaje ISO

ISO to sobie mogę zwiększyć jak już nie mogę wydłużyć czasu, jeśli czas mogę mieć dowolnie długi - wolę statyw od ISO ;)
revolta napisał/a:
to że idę sobie do parku z kobietą to nie oznacza, że chce mieć zaszumione zdjęcie z płonącymi granicami między kolorami (niebo / dach)

No to polecam taki np gf1
revolta napisał/a:
i co do kompaktów - mają opóźnienie , "ptaszek i wiewiórka" uciekną zanim aparat przejdzie z trybu wyświetlania w tryb rejestracji
te 0.5-0.7 sekundy ma ogromne znaczenie, ogromne

Tyle, że aby na lustrzance zrobić wiewiórkę to przydatne będzie jakieś tele, tak z 200mm. A to oznacza torbę i ze 2 szkła + pewnie lampa (bo chcesz szeroko oraz rudzielce, a że ciemne szkła - trzeba doświetlać)

[ Dodano: Sro 17 Mar, 2010 12:45 ]
komor napisał/a:
Co do teorii z hiperfokalną, hijax_pl, to mnie to nigdy nie przekonywało. Nie mam na myśli, że ta teoria jest błędna, tylko że nawet przy dużej głębi ostrości i tak można jakoś tam zobaczyć czy ostrość jest ustawiona bliżej czy dalej /.../ Chodzi mi o to, że ustawienie na hiperfokalną nie powoduje przecież, że w granicy np. 5 m do nieskończoności wszystko jest jednakowo ostre, tylko, że jest wystarczająco ostre.

Masz jakieś zdjęcie zrobione metodą "na hiperfokalną" ?
A może inaczej - co wg Ciebie oznacza gdy obiektyw ustawi ostrość na nieskończoność? ;)

revolta - Sro 17 Mar, 2010

statywy to przekroczenie granicy między przesadyzmem a przyjemnością
jak idę na wycieczkę, spacer i biorę aparat to nie zamierzam uprawiać onanizmu fotograficznego
można oczywiście jeszcze założyć podkoszulek z napisem "jestę fotografę, ówaga paczta robiem zdjenciem"
ale to już jest przesadyzm
ISO do 800 włącznie daje zdjecia dobre , no ale... jedni idą dla przyjemności i biorą ze sobą aparat a inni robią z tego rytuał jak urzędnicy z regułek i gejsze z parzenia herbaty
stabilizacja obrazu też działa, czego przykłady dałem na poprzedniej stronie
uważam, że tamte zdjęcia są dobre i zadowalające , przynajmniej dla mnie (jak ktoś chce zobaczyć "kiepskość " 15-85 to strona wstecz)

hijax_pl - Sro 17 Mar, 2010

revolta, widzę że jesteś przedstawicielem grupy posiadaczy lustrzanki z przyspawanym spacerzoomem :D
revolta - Sro 17 Mar, 2010

straszne, emo zostane i się potnę przez to łyżką :(
fotostrzal - Sro 17 Mar, 2010

Nie wiem, może to ze mną jest coś nie tak, ale to jak wyglądają te drzewa na tych wycinkach wcześniej co ktoś linkiem podrzucił odrzuca mnie od tego szkła.

Już nie pamiętam kto tam co napisał, ale:
jasny obiektyw jest kupowany z przeznaczeniem artystycznym - broń Panie Boże tak myśleć!!!
tak jak ktoś napisał, iso podbija się zazwyczaj po to, żeby skrócić sobie czas naświetlania, dlatego też jest taka skala wyboru, aby dobrać ją jak najmniejszą a z kolei dającą pożądany rezultat
@revolta co do statywu to może uważasz jego noszenie za głupotę, bo nigdy nie uratował Ci zdjęcia (w wielu przypadkach również tyłka)
:wink:

P.S.
zauważyłem @revolta, że strasznie wzbraniasz się od posiadania dużej ilości sprzętu i jego wykorzystywania.

jaad75 - Sro 17 Mar, 2010

fotostrzal napisał/a:
iso podbija się zazwyczaj po to, żeby wydłużyć sobie czas naświetlania,
A nie skrócić?... :cool:
fotostrzal - Sro 17 Mar, 2010

jaad75 napisał/a:
fotostrzal napisał/a:
iso podbija się zazwyczaj po to, żeby wydłużyć sobie czas naświetlania,
A nie skrócić?... :cool:


Haha :mrgreen: poprawione dzięki :grin:

revolta - Sro 17 Mar, 2010

Cytat:
zauważyłem @revolta, że strasznie wzbraniasz się od posiadania dużej ilości sprzętu i jego wykorzystywania.

bo chodzę na spacer a nie fotografować
aparat jest w plecaku między piciem a kluczami i portfelem i czasem "jak coś fajnego sie przypałęta" to sie wyjmuje i robi :)
i nie pisz o tym wycinku co ktoś dał, ja dałem tam linki innych zdjęć, z moich patrz co je dałem (aha, tam jest noise reduction średnie, wiec ciuteczku zmiękczone)

Sajgon - Wto 04 Maj, 2010

Witam wszystkich.

Zastanawiam się nad zakupem 550D lub 50D. Na początku chciałem kupić 550D bo wydała mi się to ciekawa oferta ponieważ za około 2900 PLN można mieć body z obiektywem 18-55 IS.
50D bez obiektywu kosztuje około 3000 PLN ale to nie problem bo będę miał 18-55 IS. W niedalekiej przyszłości chciałbym kupić zamiennik kita - Tamrona 17-50 mm oraz C 50/1.8 a z czasem jakieś inne szkiełka.
Może ktoś z was ma C 50D na co dzień a miał okazję przetestować 550D i coś powie na ich temat. Teraz sam już nie wiem co wybrać bo oba aparaty są chwalone jak mi się zdaje, 50d jest bardziej profesjonalny a znowuż 550D ma matryce podobną do 7D...

Dodam tylko, że to będzie moja pierwsza lustrzanka i nie będę planował w najbliższym czasie zmiany. Chciałbym fotografować krajobrazy, portrety, architekturę. W zasadzie wszystkiego po trochu.

edmun - Wto 04 Maj, 2010

brałbym na Twoim miejscu 550D + lepszy obiektyw
Sajgon - Wto 04 Maj, 2010

edmun napisał/a:
brałbym na Twoim miejscu 550D + lepszy obiektyw


Dlaczego akurat tak radzisz?

RB - Wto 04 Maj, 2010

Sajgon napisał/a:
edmun napisał/a:
brałbym na Twoim miejscu 550D + lepszy obiektyw


Dlaczego akurat tak radzisz?


Bo wpływ frontowej części zestawu na efekt finalny jest najczęściej niepomiernie większy od wpływu części środkowej. Oczywiście kluczowy jest wpływ elementu tylnego (operatora).

Sajgon - Wto 04 Maj, 2010

RB napisał/a:

Bo wpływ frontowej części zestawu na efekt finalny jest najczęściej niepomiernie większy od wpływu części środkowej. Oczywiście kluczowy jest wpływ elementu tylnego (operatora).


Rozumiem, że optyka jest ważna i dlatego chciałbym wiedzieć które body będzie się lepiej spisywać. Byłem przekonany, że głosy będą bardziej w stronę 50d a jak na razie jest inaczej :) Myślę, że co bym nie wybrał to z jakości zdjęć i tak będę zadowolony a teraz potrzebuje się dowiedzieć jak to będzie z zadowoleniem z samego aparatu.

RB - Wto 04 Maj, 2010

Sajgon napisał/a:

Rozumiem, że optyka jest ważna i dlatego chciałbym wiedzieć które body będzie się lepiej spisywać.

W jakim sensie lepiej spisywać?
Wolałbym 50d. Kosztuje więcej. Masz ograniczone zasoby gotówki. IMO kupowanie jakiego takiego korpusu z plastikowym czymś z przodu to lekko bez sensu. Po prostu zbyt nędzny obiektyw chcesz doczepic...


Sajgon napisał/a:
Myślę, że co bym nie wybrał to z jakości zdjęć i tak będę zadowolony

Nie wiem jakie są Twoje kryteria. Obys się nie mylił. Widziałem efekty pracy C 18-55 IS... obys się nie mylił...


Sajgon napisał/a:
a teraz potrzebuje się dowiedzieć jak to będzie z zadowoleniem z samego aparatu.

Cóż... z dużym prawdopodobieństwem mozna przyjąc że z 50d będziesz bardziej zadowolony. I to nie chodzi o 'jakość zdjęć' (bo tu wielkich róznic pewnie nie będzie) a o cała niebagatelną resztę....

edmun - Wto 04 Maj, 2010

Polecam bardziej 550D, bo jak na początek z kitowym obiektywem, nie wykorzystasz możliwości puchy, a zanim podokupujesz obiektywy lepsze i wymienisz wszystko, to już będziesz się smucił że masz tylko starą 50D a ślinka będzie ciekła na widok 8 czy 9D :)

Stąd też polecam wydać mniej na body, nauczyć się lustra, a dobre szkło podpiąć pod lepszą puchę którą wymienisz za 1,5 roku - 2 lata max 3.

kozidron - Wto 04 Maj, 2010

Sajgon napisał/a:
Rozumiem, że optyka jest ważna i dlatego chciałbym wiedzieć które body będzie się lepiej spisywać. Byłem przekonany, że głosy będą bardziej w stronę 50d a jak na razie jest inaczej


jest na tyle ważna, że lepsze efekty będą z lepszym szkłem a to czy z tyłu będzie 450D, 500D czy 40D będzie mniej ważne, chyba że fotografujesz w specyficznych warunkach w których seria XXD ma kilka przewag nad serią XXXD, pytanie czy tak jest ....jezeli jesteś ograniczony budżetem :arrow: celuj w używane 40D+tamron 17-50 o którym wcześniej wspominałeś.

Sajgon - Wto 04 Maj, 2010

RB napisał/a:

Cóż... z dużym prawdopodobieństwem mozna przyjąc że z 50d będziesz bardziej zadowolony. I to nie chodzi o 'jakość zdjęć' (bo tu wielkich róznic pewnie nie będzie) a o cała niebagatelną resztę....


Właśnie o tego typu opinie mi chodzi. To ma być "zabawka" na kilka dobrych lat bo pewnie dużo czasu minie nim będę myślał nad zmianą. Jeśli chodzi o obiektywy podałem tylko przykłady o których czytałem i słyszałem w miarę dobre opinie. C 50mm 1.8 jest tani ale nie wykluczone jest, że skusiłbym się na 50/1.4, tak samo jest z zamiennikiem kita(niekoniecznie musi to być Tamron) dlatego wszelkiego rodzaju propozycje mile widziane. Zamianę 18-55 is na coś lepszego planowałbym po około 3 miesiącach.

[ Dodano: Wto 04 Maj, 2010 23:14 ]
edmun napisał/a:
Polecam bardziej 550D, bo jak na początek z kitowym obiektywem, nie wykorzystasz możliwości puchy, a zanim podokupujesz obiektywy lepsze i wymienisz wszystko, to już będziesz się smucił że masz tylko starą 50D a ślinka będzie ciekła na widok 8 czy 9D :)


Zgadza się, 50d już chyba 2 lata będzie miał...Kupiłbym 50tke a zaraz może 60d wejdzie na rynek więc może poczekać i dozbierać trochę PLN. Ale w 8 czy 9D raczej nie będę szedł :)

edmun - Sro 05 Maj, 2010

Sajgon napisał/a:
więc może poczekać i dozbierać trochę PLN

to nigdy nikomu na dobre nie wyszło ;)

A tak na serio, jeśli będziesz tak podchodził do zakupu, to będziesz bardzo długo czekał na ten wymarzony jeden wybitny aparat, kiedy inni w tym czasie będą już praktykę szlifować, a potem będzie zdziwienie, że znajomy starszym aparatem, robi jednak ładniejsze zdjęcia :) Dlatego nie ma co czekać... sam też żałuję że nie kupiłem 50D, a jednak poprzedni 40D, ale teraz już wiem, że nie było po co czekać... ile to już plenerów się z nim zrobiło, a ile fajnych obiektywów podpinało :)

Sajgon - Czw 06 Maj, 2010

edmun napisał/a:

to nigdy nikomu na dobre nie wyszło ;)

A tak na serio, jeśli będziesz tak podchodził do zakupu, to będziesz bardzo długo czekał na ten wymarzony jeden wybitny aparat, kiedy inni w tym czasie będą już praktykę szlifować, a potem będzie zdziwienie, że znajomy starszym aparatem, robi jednak ładniejsze zdjęcia :) Dlatego nie ma co czekać... sam też żałuję że nie kupiłem 50D, a jednak poprzedni 40D, ale teraz już wiem, że nie było po co czekać... ile to już plenerów się z nim zrobiło, a ile fajnych obiektywów podpinało :)


Teraz to mnie przekonałeś :smile:
Mimo wszystko wybierałem 50D :) kita zamienię po około 2 miesiącach. Tylko nie wiem jeszcze które szkło, Sigma 17-70/2.8 czy Tamron 17-50/2.8 ze stabilizacją oba.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group