|
forum.optyczne.pl
|
 |
Serwis sprzętu i usterki - Błąd 01 tamron 17-50
rosim - Czw 11 Mar, 2010 Temat postu: Błąd 01 tamron 17-50 Witam, mój problem polega na tym, że kupiłem obiektyw tamron 17-50 (używany, już po gwarancji) i niestety, ale czasem wyskakuje błąd err01, żeby przeczyscić styki aparatu. Aparat 450D.Poprzedni właściciel nie miał takiego kłopotu.Mam też inne obiektywy, ale błąd pojawia się tylko w tamronie. Czyściłem na razie styki spirytusem, ale nie pomogło. Co ciekawe - błąd czasem pojawi się raz na 100 zdjęć, czasem kilka razy na kilkanaście. Pojawia sie nie podczas zmiany przesłony, ale przy zmianie ogniskowej, więc raczej wykluczam błąd przesłony. Być może powodem jest jakiś luz na bagnecie, ale raczej wszystko siedzi ciasno.Po wyłączeniu i ponownym włączeniu aparat sięodblokowuje i działa ok., nie trzeba zdejmować obiektywu, czy wyjmować akumulatora. Nie wiem czy można potraktować styki obiektywu "bardziej radykalnie" niż tylko spirytusem, czyli lekko zeskrobać jakimś metalowym przedmiotem jak się robi np. przy zaśniedziałych bateriach? A może macie jakieś inne sposoby, może ktos miał podobny problem i wie jaka jest przyczyna? W najgorszym przypadku obiektyw mogę zwrócić sprzedawcy, ale nie chce tego robic, bo fajna i ostra sztuka (po selekcji od Cichego).
Od razu napiszę, że czytałem wątki na CB dotyczące błędu 01, ale tam usterki związane były głównie z uszkodzona przesłoną, czy stabilizacją. Sam miałem kiedyś problem z err 01 w innym obiektywie, ale to było uszkodzenie przysłony obiektywu i błąd 01 wyskakiwał po przymknięciu przysłony do tego stopnia, że aparat się zupełnie blokował.
krisv740 - Czw 11 Mar, 2010
możesz mieć początki uszkodzenia taśmy od stykow do mechanoelektryki obiektywu - i to są np. właśnie tegopoczątki....
rosim - Czw 11 Mar, 2010
krisv740 możesz bliżej coś powiedzieć ew. o kosztach naprawy, jeśli okazałoby się, że to jest taśma?
lupo57 - Czw 11 Mar, 2010
najlepiej serwis, myślę ze taka naprawa nie powinna być droga
krisv740 - Czw 11 Mar, 2010
rosim napisał/a: | krisv740 możesz bliżej coś powiedzieć ew. o kosztach naprawy, jeśli okazałoby się, że to jest taśma? |
to jedna z możliwości ....... - bez serwisu tego nie sprawdzisz... - co do kosztów, jestem bardziej sceptyczny niż lupo i o ile kosztów nawet nie będę próbował oceniać, to mam duże wątpliwości co do dostępności części (biorąc pod uwagę wiele opinii o serwisie tamrona)... - obym był złym prorokiem...
Baku - Pią 12 Mar, 2010
To zależy jeszcze jaka taśma FFC, a dokładnie z jakiego materiału jest taśma nośna. Niektóre są, powiedzmy, jednorazowego użytku.
A może tylko coś się w środku rozlutowało? Nie ma się co straszyć na początek. Warto natomiast oddać obiektyw do serwisu, i wcale nie mam na myśli serwisu autoryzowanego Tamrona. W każdym większym mieście jest jeden lub kilku speców (złote rączki), który za niewielkie pieniądze rozkręci, sprawdzi co jest grane i będzie umiał złożyć na powrót.
B o g d a n - Pią 12 Mar, 2010
rosim napisał/a: | W najgorszym przypadku obiektyw mogę zwrócić sprzedawcy, ale nie chce tego robic, bo fajna i ostra sztuka (po selekcji od Cichego). | Hasło "selekcja od Cichego" stało się już niezłą legendą, w którą wszyscy święcie wierzą. No cóż, wiara czyni cuda, również w marketingu, a Tamron, pozostaje Tamronem z wszystkimi konsekwencjami wyboru, których doświadczasz.
A tak w temacie:
według mnie tylko serwis może Ci pomóc. W złote rączki bym nie wierzył, jeżeli chcesz nim jeszcze fotografować.
lupo57 - Pią 12 Mar, 2010
ciekawe co cichy robi z obiektywami które nie przeszły selekcji
MC - Pią 12 Mar, 2010
Takie obiektywy są odsyłane do dystrybutora na koszt sprzedawcy. A dystrybutor potem wysyła je do kolejnego sprzedawcy. Czasami tego samego nawet.
Kolega kiedyś bawił się w handelek Tamronami. Zdarzało się, że na 5 sztuk wszystkie były mydlane, więc je odesłał. Ale wcześniej zapisał sobie S/N. 2 miesiące później dostał te same obiektywy, tak samo nieostre.
Baku - Pią 12 Mar, 2010
A propos złotych rączek to opiszę działanie autoryzowanych serwisów na przykładzie kamer miniDV i aparatu kompaktowego. MiniDV - jak wiadomo jest to zapis elektromagnetyczny, wymaga więc ruchomych elementów (rolki, głowice, naciągi) podatnych na brud. Mój przyjaciel pracuje w firmie foto-video. Gdy zanieśli kilka lat temu jakąś kamerkę Sony za ciężką kasę do serwisu na czyszczenie, usłyszał że trwałość głowicy i całego bloku mechanicznego to ...400 godzin pracy! Koszt wymiany wynosił jakieś 800-1000 zł. Oczywiście serwisowi podziękowano uprzejmie. Pewna firma w Krakowie robi czyszczenie i przegląd kamery za 150 zł. Do tej pory korzystają z ich usług ze wszystkimi kamerami.
Historia numer dwa. Podejrzewałem swój kompakt Olympusa o awarię (okazało się, że to drobiazg). Zadzwoniłem do autoryzowanego serwisu i miła pani poinformowała mnie, że oni posiadają zryczałtowany koszt naprawy sprzętu i bez względu czy mi polutują gniazdo, czy wymienią płytę główną i optykę, to koszt naprawy wyniesie 700 zł. W świetle tego ile wart jest ten kompakt, nie pozostawało mi nic innego jak podziękować i rozłączyć się.
Zanim skieruje się sprzęt nie objęty gwarancją w łapki autoryzowanego serwisu, warto zasięgnąć wiedzy ile oni sobie za naprawę mogą zażyczyć. Nie wspominam już absurdalności sytuacji gdy na dojazdy, przesyłki kurierskie czy ekspertyzy wydamy więcej niż wart jest pechowy sprzęt.
B o g d a n - Pią 12 Mar, 2010
MC napisał/a: | Takie obiektywy są odsyłane do dystrybutora na koszt sprzedawcy. A dystrybutor potem wysyła je do kolejnego sprzedawcy. Czasami tego samego nawet. | Dokładnie tak, choć sa wyjątki. Już kiedyś o tym pisałem przy okazji dobierania EF85/1.8 w necie, skąd żadna sztuka pewnie nie trafia na przemiał do producenta.
Jeden z gigantów dystrybucyjnych IT, z którym współpracuję od prawie 20-tu lat, ma na tę okoliczność specjalne zakładki w systemie sprzedaży, opisane "Po testach", "Naprawione", "Uszkodzone opakowanie", gdzie można świadomie kupić takie produkty po ... obniżonych cenach. U takich dystrybutorów nie ma możliwości aby magazyn zapakował klientowi sprzęt z "wewnętrznego obiegu" bez jego świadomości.
Niestety u tych malućkich to pewnie normalne.
lupo57 napisał/a: | ciekawe co cichy robi z obiektywami które nie przeszły selekcji | Zauważ, że on nie musi nic kombinować, gdyż wyraźnie uprzedza, że wszystkie produkty, które oferuje, mają otwierane opakowanie. Sprawa jest więc czysta - nazywa się to "testowanie przed wysyłką".
rosim - Pią 12 Mar, 2010
Pozostaje mi jeszcze zwrot obiektywu sprzedawcy, od ktorego kupiłem w poniedziełek 08.03.2010, po ogólnej konrespondencji nie podejrzewam go o celowe sprzedanie i uszkodzonego obiektywu. A czy jest możliwość, że ten błąd może wyskoczyć tylko z moim body? Nie mam możliwości sprawdzenia z innym aparatem.
Jaki może być koszt wymiany taśmy w tym tamronie? Chodzi mi o rząd wielkości.
Poza tym błędem obiektyw dobrze ostrzy i jest w bdb stanie. Trochę szkoda mi go oddawać, ale dzisiaj rano błąd chwilowo wyskakiwał po każdym zdjęciu. Gdyby to było 1 raz na 100 pstryknięc mógłbym przeboleć, a teraz jest to już niedopuszcalne.
Pozdrawiam i dziękuję za dotychczasową pomoc.
007areka - Pią 12 Mar, 2010
oddaj to dziadostwo i nie miej sentymentow, nowa sztuka albo kasa i kupujesz gdzie indziej ....a swoja droga przydlaby sie baza szkiel...korpusow gdzie mozna by sprawdzic czy szklo albo korpus bylo juz w obrocie ( rekach ) a tak sie zdarza ze nawet w kilkunastu i nie nadawalo sie do niczego i tak sobie krazy po rynku...... OPTYCZNI pomyslcie moze o takiej bazie
rosim - Pią 12 Mar, 2010
Trafiłem na uczciwego sprzedawcę. Odda pieniądze bez problemu.
007areka - Sob 13 Mar, 2010
jak bedziesz kupowal nowy egz to od razu dobrze sprawdz lub pytaj sprzedawce co bedzie jesli szklo bedzie kiepskie zebys nie mial kolejnego problemu i absolutnie nie zostawiaj sobie szkla ktore nie bedzie w 100 % ok.
rosim - Sob 13 Mar, 2010
Wiem, chociaż taki przypadek jak z tamronem mam pierwszy raz, a kupiłem już 5 szkieł z drugiego obiegu i wszytkie dzialają ok.
Pzdr
Sunders - Nie 14 Mar, 2010
rosim napisał/a: | taki przypadek jak z tamronem mam pierwszy raz, a kupiłem już 5 szkieł z drugiego obiegu i wszytkie dzialają ok. |
A czy wśród tych 5 szkieł był jakiś tamron?
rosim - Nie 14 Mar, 2010
Tak, był tamron 55-200 za 300 zł i musze przyznać, że jak za tę cenę szkło jest rewelacyjne, przy dobrych warunkach (światło) czasem nawet bardziej podobały mi sie zdjęcia niż np. z 50f1.4 (kontrast, oddanie barw)
dretan - Nie 26 Wrz, 2010
Mam to samo (17-50) co miał kolega z tym errorem i wykluczyłem błąd body. Na 100% obiektyw szwankuje ponieważ miałem możliwość zapięcia go zarówno do 400d jak i 450d i na obu jest to samo od razu.
Szkło ma nie całe 2 lata i poszło do Achiwum X
|
|