|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - Tania lustrzanka głównie do zdjęć budynków w miastach
De_eS - Czw 18 Mar, 2010 Temat postu: Tania lustrzanka głównie do zdjęć budynków w miastach Przede wszystkim niskie ukłony i wielki szacunek dla wszystkich, którzy na tym forum doradzają ludziom słabo obeznanym z lustrzankologią.
Bardzo proszę o pomoc w wyborze pierwszej lustrzanki. Prześledziłem na tym forum odpowiednie wątki, ale człowiek zawsze by chciał, żeby inni, bardziej doświadczeni postawili kropkę nad i. Dotąd posługiwałem się prostymi kompaktami: Kodak Z700 i Panasonic DMC LZ8. Coby było przejrzyście i rzeczowo, swoje oczekiwania i wątpliwości wymienię w punktach.
[color=blue]Zakup na początek:[/color] lustrzanka amatorska z obiektywem kitowym i tanim telezoomem, koniecznie nowa, w cenie za korpus i takie dwa obiektywy nie wyższej niż 2 tys. z hakiem.
[color=blue]Ewentualnie do kupienia później:[/color] prosty obiektyw stałoogniskowy i lampa błyskowa.
[color=blue]Zastosowania:[/color] głównie zdjęcia architektury, zazwyczaj w miastach (a więc krótki plan), czasem z wyłapywaniem detali umieszczonych na wysokości 2.–3. piętra, rzadko we wnętrzach; przede wszystkim przy świetle dziennym i przedwieczornym (w tej strefie klimatycznej), głównie latem. Nie mam nic przeciwko statywowi. Ważniejsze (na razie) po prostu uwiecznienie budowli niż jej oryginalne pokazanie. Sporadycznie zdjęcia przyrody i typowe sytuacje letnio-urlopowe. Większość zdjęć do pokazów slajdów (dla publiki szerszej niż ciocia, wujek i znajomi), ale część do wywołania, także w większych formatach (powiedzmy do 40x30 cm, 30x20 cm).
[color=blue]Pierwszy wybór:[/color] Olympus e-520 + kit 14–42 mm + kit 45–150 mm; później stałka Olympus 35 mm f3,5 makro i może lampa błyskowa Metz.
Zalety: cena, ergonomia (na podstawie pomiętoszenia w sklepie).
Wątpliwości: czy przez słabą rozpiętość tonalną tego aparatu nie będą się zdarzać nagminnie przepalenia – przy byle jaśniejszym kawałku tynku, szybie, rynnie; czy fragmenty kadru będące w cieniu nie będą walić po oczach zaziarnioną szarością. Inaczej mówiąc: czy poprawnie wykonane zdjęcia z tego sprzętu nie będą na poziomie „w pół drogi” między dobrym kompaktem a lustrzanką z matrycą CMOS lub nawet CCD? Aha, format 4:3 absolutnie mi nie przeszkadza.
[color=blue]Wybór alternatywny, często doradzany:[/color] Canon 1000D + kit 18–55 mm IS + Canon telezoom 55–200 mm USM (lub IS); później stałka Canon 50 mm f1,8.
Wątpliwości: czy kit Canon 18–55 mm IS nie ostrzy znacznie słabiej niż analogiczne kity Nikon, Sony i Pentax.
[color=blue]Wybór alternatywny, rzadziej doradzany:[/color] Nikon D3000 + dwa kity VR: 18–55 mm i 55–200 mm, później stałka; Sony a230 lub a 330 z kitem + Sony 55–200 mm lub Tamron 55–200 mm, później stałka.
[color=blue]Big question:[/color] czy nie warto amatorowi przeskoczyć ciut wyżej i kupić Pentaxa k-x lub Sony a500? Czy te aparaty (tylko z kitem na początek) dadzą odczuwalną różnicę w stosunku do modeli wymienionych wcześniej?
Z góry dziękuję za rady, wskazówki i przestrogi
De_eS
Luke_S - Czw 18 Mar, 2010 Temat postu: Re: Tania lustrzanka głównie do zdjęć budynków w miastach
De_eS napisał/a: | Wątpliwości: czy przez słabą rozpiętość tonalną tego aparatu nie będą się zdarzać nagminnie przepalenia – przy byle jaśniejszym kawałku tynku, szybie, rynnie; czy fragmenty kadru będące w cieniu nie będą walić po oczach zaziarnioną szarością. Inaczej mówiąc: czy poprawnie wykonane zdjęcia z tego sprzętu nie będą na poziomie „w pół drogi” między dobrym kompaktem a lustrzanką z matrycą CMOS lub nawet CCD? |
To, czy będziesz miał przepały, czy nie, zależy od tego, jak zdjęcie naświetlisz. Jeśli prześwietlisz, to będziesz miał wyjarane obszary w kadrze, a jeśli naświetlisz poprawnie (czyli do prawej strony histogramu), to będzie tak, jak być powinno. Jeśli rozpiętość tonalna sceny będzie zbyt duża, może okazać się, że cienie będą głębokie. Tyle tylko, że różnice w możliwościach matryc poszczególnych lustrzanek są dość subtelne i nie ma tu mowy o jakiejś znacznej przewadze, którą zobaczysz na zdjęciach. Żaden aparat sam nie rozwiąże problemu zbyt kontrastowej sceny. Masz jednak do dyspozycji gadżet w postaci automatycznej kompensacji cieni (automatyczna gradacji), który wyciągnie sporo szczegółów z cieni w jpegach. Możesz też zapisywać zdjęcia w rawach i rozjaśniać cienie (jak również do pewnego stopnia odzyskiwać szczegóły z przepałów) za pomocą jednego suwaka. Całkowity DR w Olku jest nie gorszy, niż u konkurencji - wystarczy tylko po niego sięgnąć. A jeśli nie boisz się korzystać ze statywu, to nie ma lepszego sposobu na uniknięcie tego problemu niż hdr.
Możesz też zerknąć do mojej galerii: www.epicure.pl. Jest tam kilka zdjęć architektury, wszystkie wykonane E-410 lub E-30. Widzisz przepały i czarne cienie?
A tak poza tym w E-520 też masz matrycę CMOS, tylko o około 1/3 mniejszą, niż u konkurencji.
De_eS napisał/a: | czy nie warto amatorowi przeskoczyć ciut wyżej i kupić Pentaxa k-x lub Sony a500? Czy te aparaty (tylko z kitem na początek) dadzą odczuwalną różnicę w stosunku do modeli wymienionych wcześniej? |
Wyżej? Przecież to jeden pies, ta sama półka.
Sunders - Czw 18 Mar, 2010
http://fotoplanet.pl/stro...64,kat,188.html
De_eS napisał/a: | czy kit Canon 18–55 mm IS nie ostrzy znacznie słabiej niż analogiczne kity Nikon, Sony i Pentax |
Nie.
komor - Pią 19 Mar, 2010
No tak, jest Luke_S, czyli musi się pojawić obrona systemu 4/3. Fajne masz zdjęcia w galerii, gratuluję, ale część z nich przeczy temu co piszesz:
Luke_S napisał/a: | To, czy będziesz miał przepały, czy nie, zależy od tego, jak zdjęcie naświetlisz. |
Przy zdjęciach nocnych (ale nie tylko) przepałów nie da się uniknąć, ze względu na duże kontrasty i punktowe źródła silnego światła. Jeśli komuś zależy na robieniu dokumentalnych zdjęć architektury to moim zdaniem powinien sięgnąć po aparat w którym będzie miał dużą rozpiętość tonalną. Twierdzisz, że różnice nie są duże, obyś miał rację, ale skoro większość lustrzanek w niskim segmencie cenowym jest podobna to na ten parametr zwróciłbym szczególną uwagę, żeby potem nie spędzać zbyt wiele czasu przy komputerze. Przy okazji dobrze byłoby, gdyby to był system w którym za przyzwoite pieniądze można dostać ultra-szeroki kąt, bo w architekturze bywa ponoć przydatny.
Praca z RAW-em na pewno wiele pomoże, warto zachęcić De_eS do spróbowania, a jeśli jednak JPG – to prawda, że pomogą programowe bajery w puszce, takie jak wspomniana przez Luke_S kompensacja cieni.
Luke_S - Pią 19 Mar, 2010
komor napisał/a: | No tak, jest Luke_S, czyli musi się pojawić obrona systemu 4/3. |
Ja nie bronię systemów. Mogę co najwyżej bronić własnego zdania, ale do tego momentu jeszcze nikt go nie podważył
komor napisał/a: | Przy zdjęciach nocnych (ale nie tylko) przepałów nie da się uniknąć, ze względu na duże kontrasty i punktowe źródła silnego światła. |
Ale z reguły to nie są przepały, które psują zdjęcie. Jeśli zajmują one niewielki fragment kadru, to są do zaakceptowania. Ewentualnie pozostaje jeszcze robienie hdr-ów.
komor napisał/a: | Jeśli komuś zależy na robieniu dokumentalnych zdjęć architektury to moim zdaniem powinien sięgnąć po aparat w którym będzie miał dużą rozpiętość tonalną. Twierdzisz, że różnice nie są duże, obyś miał rację, ale skoro większość lustrzanek w niskim segmencie cenowym jest podobna to na ten parametr zwróciłbym szczególną uwagę, żeby potem nie spędzać zbyt wiele czasu przy komputerze. |
Jeśli ktoś chce wyciągnąć naprawdę dużą rozpiętość tonalną, to i tak będzie musiał spędzić trochę czasu przy komputerze, żeby wywołać rawy. To, czy przesuniesz suwak kawałek, czy jeszcze odrobinę dalej, nie wydłuży czasu spędzonego przy komputerze.
komor napisał/a: | Przy okazji dobrze byłoby, gdyby to był system w którym za przyzwoite pieniądze można dostać ultra-szeroki kąt, bo w architekturze bywa ponoć przydatny. |
Jest tani i bardzo dobry optycznie ZD 9-18 mm. W opinii wielu osób fotografujących architekturę (i nie mających nic wspólnego z systemem 4/3) ogniskowa poniżej 18 mm ekw. sprawia więcej problemów, niż przynosi korzyści w architekturze. No ale jak ktoś lubi mieć 15 mm, to faktycznie może powinien się rozejrzeć za innym systemem, w 4/3 tanio takiego obiektywu nie dostanie.
komor napisał/a: | Praca z RAW-em na pewno wiele pomoże, warto zachęcić De_eS do spróbowania, a jeśli jednak JPG – to prawda, że pomogą programowe bajery w puszce, takie jak wspomniana przez Luke_S kompensacja cieni. |
Warto, zgadza się.
B o g d a n - Pią 19 Mar, 2010
De_eS napisał/a: | Bardzo proszę o pomoc w wyborze pierwszej lustrzanki. | Z tego wszystkiego, co napisałeś wnioskuję, że będziesz/jesteś świadomym fotografem amatorem i tu nie może być przypadkowych decyzji.
Nie znam się na Olympusach, ale znam zadowolonych uzytkowników, którzy o innym systemie nie chcą słyszeć (jak zresztą inni w swoich systemach )
Z Nikona rozważałbym D5000, a z Canona jednak 500D, który zdecydowanie lepiej "pasuje" do Twego spojrzenia na fotografowanie.
Zestaw, który by mnie kusił najbardziej, to: Canon EOS 500D + EF-S 18-55 IS + EF-S 55-250 IS.
Jest tylko jeden problem, że kosztuje już ponad trzy tysiące.
Do tego później EF 50/1,8.
hijax_pl - Pią 19 Mar, 2010
Luke_S napisał/a: | Tyle tylko, że różnice w możliwościach matryc poszczególnych lustrzanek są dość subtelne i nie ma tu mowy o jakiejś znacznej przewadze, którą zobaczysz na zdjęciach. |
2EV (pomiędzy E-520 a D5000) to nie jest subtelna różnica
Luke_S napisał/a: | Żaden aparat sam nie rozwiąże problemu zbyt kontrastowej sceny. |
Nieprawda. Są aparaty które potrafią składać automatycznie "HDRa"
Luke_S napisał/a: | Całkowity DR w Olku jest nie gorszy, niż u konkurencji - wystarczy tylko po niego sięgnąć |
Luke_S napisał/a: | A tak poza tym w E-520 też masz matrycę CMOS, tylko o około 1/3 mniejszą, niż u konkurencji. |
I przy fotografii architektury to (wg mnie) największa wada
Luke_S napisał/a: | Jeśli ktoś chce wyciągnąć naprawdę dużą rozpiętość tonalną, to i tak będzie musiał spędzić trochę czasu przy komputerze, żeby wywołać rawy. To, czy przesuniesz suwak kawałek, czy jeszcze odrobinę dalej, nie wydłuży czasu spędzonego przy komputerze.
|
No i trzeba je jeszcze mieć z czego wyciągać. jak aparat ma kiepski DR - bawienie się suwakami niewiele zmieni
Luke_S - Pią 19 Mar, 2010
Nie ufam wykresom, bo na każdym portalu testującym aparaty wyglądają inaczej i każdy twierdzi, że ma rację. Po prostu nie wiem, czy tam jest te 2 EV różnicy, czy nie ma. Nikt nie wie, dopóki nie sprawdzi samemu. Dlatego ten temat pomijam.
[edit]
A jeśli już jesteśmy przy wykresach, to wolę te z www.imaging-resource.com. Jest to jedyny portal, co do którego można mieć pewność, że nie bierze wyników znikąd, bo wszystko jej poparte rawami, dostępnymi do pobrania i wywołania samodzielnie.
hijax_pl - Pią 19 Mar, 2010
Luke_S napisał/a: | Po prostu nie wiem, czy tam jest te 2 EV różnicy, czy nie ma. |
No chyba raczej wiesz.. skoro piszesz:
Cytat: | Całkowity DR w Olku jest nie gorszy, niż u konkurencji |
Luke_S - Pią 19 Mar, 2010
hijax_pl napisał/a: | No chyba raczej wiesz.. skoro piszesz: |
Hehe. Powiedzmy, że to tylko moje przypuszczenia, które uważam za prawdopodobne, ponieważ przynajmniej dwa portale (Optyczne i Imaging-Resource) je potwierdzają.
[edit]
hijax_pl napisał/a: | Luke_S napisał/a: | Żaden aparat sam nie rozwiąże problemu zbyt kontrastowej sceny. |
Nieprawda. Są aparaty które potrafią składać automatycznie "HDRa" |
Ok, masz rację. Są takie aparaty i bardzo fajnie, że mają taką możliwość. Ale jest ona dość ograniczona.
hijax_pl napisał/a: | Luke_S napisał/a: | A tak poza tym w E-520 też masz matrycę CMOS, tylko o około 1/3 mniejszą, niż u konkurencji. |
I przy fotografii architektury to (wg mnie) największa wada |
Można iść dalej, że mniejsza matryca to wada w każdym rodzaju fotografii. I bez problemu można podać argumenty, że równocześnie jest ona zaletą.
hijax_pl napisał/a: | No i trzeba je jeszcze mieć z czego wyciągać. jak aparat ma kiepski DR - bawienie się suwakami niewiele zmieni |
Wyciągać jest z czego. W galerii mam kilka przykładów na to.
hijax_pl - Pią 19 Mar, 2010
Luke_S napisał/a: | hijax_pl napisał/a: | No chyba raczej wiesz.. skoro piszesz: |
Hehe. Powiedzmy, że to tylko moje przypuszczenia, które uważam za prawdopodobne, ponieważ przynajmniej dwa portale (Optyczne i Imaging-Resource) je potwierdzają. |
To to zacytujmy przynajmniej jeden portal (test E-520):
optyczne.pl napisał/a: | Zakres tonalny to pięta Achillesa lustrzanek E-Systemu. Z powodu dużego szumu, dynamika tonalna nie osiąga zadowalających wyników. Wystarczy spojrzeć na poniższy wykres, by uświadomić sobie, że pod tym względem nic się nie zmieniło. |
oraz
optyczne.pl napisał/a: | Mała dynamika tonalna jaką widzieliśmy na wykresie daje teraz znać o sobie. Zarówno E-520 jak i 450D, mające mały zakres tonalny dla wysokiej jakości zdjęcia dla ISO 100, bardzo słabo reagują na wyciąganie szczegółów. /.../
Olympus gorzej niż A200 radzi sobie też przy korekcji jasnych obszarów. Natomiast przy czułościach ISO 100 i 1600 reakcja jest podobna jak w przypadku Canona - przyciemnienie zdjęcia o -4 EV niewiele zmienia w jego wyglądzie. |
jak to ma się do Twoich wcześniejszych wypowiedzi?
[ Dodano: Pią 19 Mar, 2010 12:36 ]
Luke_S napisał/a: | Można iść dalej, że mniejsza matryca to wada w każdym rodzaju fotografii. I bez problemu można podać argumenty, że równocześnie jest ona zaletą. |
No myślę, że im mniejsza matryca tym lepsze zachowanie np w macro, nie mówiąc już o spotterach. Tylko jak to się ma do krajobrazu?
Baku - Pią 19 Mar, 2010
Wszystko rozbija się o fundusze i ...gust.
Z Canona 550D, czy choćby 500D w tzw. dualkicie (18-55IS i 55-250IS) to koszt rzędu 3300(500D)-3800(550D) zł. Jeden i drugi wart uwagi.
Z Nikona D5000 z 18-105VR. Ostatnio często polecany zestaw - nie bez powodów. Za ok. 2600 zł otrzymujemy wygodny aparat i bardzo przyzwoity obiektyw, choć zakres ogniskowych jest tu jednak węższy (choć wystarczający w większości typowych sytuacji).
Olympus jest bezkonkurencyjny cenowo. Za 1800 zł otrzymujemy dobrze wykonaną i wygodną puszkę (e520) i dwa udane obiektywy. Olympusa znam z autopsji i ja jestem w stanie szybko się 'dogadać' z jego korpusami. Moja koleżanka z pracy ma ten zestaw. Profesjonalnym fotografem nie jest a zdjęcia wychodzą jej więcej niż udane.
Tak więc kwotę bazową mamy 1800 zł. Jeżeli możesz ją pomnożyć x2 to kup Canona, jeżeli x1,5 to Nikona
Luke_S - Pią 19 Mar, 2010
hijax_pl, patrz na zielone i czarne punkciki na wykresach. To nas interesuje. Nie interesuje nas dynamika podzielona przez jakąś tam ustaloną wartość stosunku sygnału do szumu, tylko dynamika, którą dostrzec można na zdjęciu na własne oczy.
Poza tym nie podoba mi się kierunek, w jakim zmierza ta dyskusja. Jeśli jesteś zdania, że jakiś inny aparat nadaje się lepiej dla autora wątku, to go zaproponuj i poprzyj odpowiednimi argumentami. Mnie nie przekonuj, bo ja aparat już mam i jestem z niego zadowolony.
hijax_pl - Pią 19 Mar, 2010
Luke_S napisał/a: | Wyciągać jest z czego. W galerii mam kilka przykładów na to. |
Ale ja twierdzę, że mając WIĘKSZĄ dynamikę ma się możliwość nie tylko wyciągania ale też LEPSZEGO wyciągania
Czyt: ciemna plama w cieniu podczas wyciągania w e520 będzie w większości szarą plamą podczas gdy w D5000 zobaczymy co w tej plamie siedzi
Baku - Pią 19 Mar, 2010
Panowie, dajcie spokój już z tymi wykresikami. Ile można?
Czego to dowodzi? Że Olympus nawet dla amatora się nie nadaje?
hijax_pl - Pią 19 Mar, 2010
Luke_S napisał/a: | Jeśli jesteś zdania, że jakiś inny aparat nadaje się lepiej dla autora wątku, to go zaproponuj i poprzyj odpowiednimi argumentami. |
OK.
De_eS, zaproponowałeś następujące modele:
Olympus e-520
Canon 1000D
Nikon D3000
Sony a230 lub a 330
Pentaxa k-x
Z tych modeli najlepiej sprawdzi się Pentax k-x. Przez dużo lepszą jakość obrazowania od pozostałych modeli. No i ma najwyższy DR.
Jednak osobiście polecałbym Ci Nikona D5000, który mg mnie jest lepszy od K-x (przede wszystkim AF).
Podsumowując na Twoim miejscu wybrałbym D5000 + 18-105VR w cenie ok 2500zł
Myślę że "hak" na poziomie 500zł jest akceptowalny, a jeśli nie - polecam jego rozważenie, naprawdę warto
Baku - Pią 19 Mar, 2010
De_eS, jeżeli możesz dołożyć te 500 zł (a właściwie to 700zł) to warto. Jak nie, to nie odrzucaj Olympusa.
O zaletach D5000 to już można przeczytać nawet na puszce 'mielonki tyrolskiej', jednak jeśli chodzi o 18-105VR, to oprócz ogólnych peanów na temat rozdzielczości, warto mieć świadomość dość dużej dystorsji, która zwłaszcza w fotografii architektury lubi popsuć szyki. To wszystko jest do skorygowania (a może D5000 robi to w locie na jpgu? - nie wiem), jednak po prostu trzeba o tym wiedzieć i raczej unikać 18 mm.
---
Hijax, stówka Ci pękła
De_eS - Pią 19 Mar, 2010
Luke_S, Sunders, komor, B o g d a n, hijax_pl, Baku,
Głębokie ukłony i wielkie dzięki za Wasze odpowiedzi.
Wygląda na to, że na placu boju zostaje e-520 i D5000.
Zakupu 500D przed sezonem wyjazdów w plener mój budżet nie wytrzyma.
Nawet D5000 kupiłbym raczej z kitem 18-55 mm VR, by za parę tygodni dorzucić sobie 55-200 VR. Trochę kręcę nosem, że trzeba w takim przypadku dopłacać za zbędną (dla mnie) opcję filmowania i obrotowy wyświetlacz, ale rozumiem, że Waszym zdaniem matryca w D5000 jest wartością samą w sobie, bo ma przewagę nad CMOSem w Canonie 1000D.
W najbliższych dniach na coś się zdecyduję.
Pozdrawiam wszystkich Lustrzankopstrykaczy, łodzianom w sposób szczególny zazdroszcząc obiektów do uwieczniania
De_eS
Usjwo - Pią 19 Mar, 2010
Baku napisał/a: | To wszystko jest do skorygowania (a może D5000 robi to w locie na jpgu? - nie wiem), jednak po prostu trzeba o tym wiedzieć i raczej unikać 18 mm |
A czy wogole istanieje taka funkcja w jakiejkolwiek lustrzance? Unikanie 18mm przy zdjeciach budynkow w miescie bedzie ciezkie. Jakby nie budzet to mozna by doradzic Tilt&Shift (a w zasadzie sam Shift, czy sa takie?)
hijax_pl - Pią 19 Mar, 2010
Baku napisał/a: | jednak jeśli chodzi o 18-105VR, to oprócz ogólnych peanów na temat rozdzielczości, warto mieć świadomość dość dużej dystorsji, która zwłaszcza w fotografii architektury lubi popsuć szyki. To wszystko jest do skorygowania (a może D5000 robi to w locie na jpgu? - nie wiem), |
Racja, choć ta dystorsja nie jest straszna i łatwo korygowalna
Swoją drogą polecam programik photoacute. Jak go użyć? Ustawić aparat na statywie i zrobić klika zdjęć bez zmiany ekspozycji, photoacute to przemieli, skoryguje wady soczewki, odszumi, skoryguje aberracje no i podniesie rozdzielczość. Co ważne można zdobyć ten program i oficjalnie używać de facto bez wydania ani jednej złotówki
Tym bardziej - że nie ma profili do D5000 jeszcze
B o g d a n - Pią 19 Mar, 2010
De_eS napisał/a: | Nawet D5000 kupiłbym raczej z kitem 18-55 mm VR, by za parę tygodni dorzucić sobie 55-200 VR. |
Ja zrobiłbym wszystko na Twoim miejscu aby od razu kupić zestaw D5000 + 18-105 VR.
Ogniskowa 105 mm na matrycy APS-C jest niekiedy bezcenna - za wszystko inne zapłacisz kartą ...
Warto sprzedać "butelki", jak się kiedys mówiło i nawet później kupić tego 55-200.
Przykłady cen tych dwóch zestawów: http://sklepfotograficzny...strzanki/Nikon/
lupo57 - Pią 19 Mar, 2010
D5000 + 18-105 VR. a z czasem dokupić 70-300 VR i zestaw w pełni uniwersalny
RB - Pią 19 Mar, 2010
lupo57 napisał/a: | D5000 + 18-105 VR. a z czasem dokupić 70-300 VR i zestaw w pełni uniwersalny |
do zdjęć budynków???
lupo57 - Pią 19 Mar, 2010
no nie wiem jak Tobie, ale mi przy architekturze również chodzi o detal !!!
RB - Pią 19 Mar, 2010
nie o ten tele chodzi, to pikuś, tyle, że do jakiej takiej uniwersalności w tej zabawie to shifta będzie moooocno brakowało.
B o g d a n - Pią 19 Mar, 2010
RB napisał/a: | nie o ten tele chodzi, to pikuś, tyle, że do jakiej takiej uniwersalności w tej zabawie to shifta będzie moooocno brakowało. |
Pewnie tak ale zauważ, że De_eS ma na wszystko dwa tysiące z kawałkiem, a sam shift kosztowałby prawie dwa razy tyle.
RB - Pią 19 Mar, 2010
B o g d a n napisał/a: | ma na wszystko dwa tysiące z kawałkiem, a sam shift kosztowałby prawie dwa razy tyle. |
Jakis shift 35mm bez żadnej automatyki, Arsat PC, czy coś do manualnego Nikona i przejściówka? Pewnie mniej niz 2 tysiące... Tylko, że wtedy to nie dotykać się bagnetu AF Nikona... i Olympusa lepiej tez nie...
Oczywiście może nie od razu (bo kołderka na razie krótkawa), ale z takimi zainteresowaniami to byłby mój piorytet obiektywowy. Bym zbierał i polował na to a nie zastanawiał się nad duperdachami w postaci ktre body ma lewa nożkę bardziej...
Pentax, Canon, Sony... pucha mniej istotna. Ale znowu do Canona mozna nabyc jeszcze potem drogaśne eLki T&S 17 czy 24mm... co prawda cena nowego zbija z nóg przy deklaracjach 2 tys. na całość... ale... na e-bayu 24 za 3.5 tys... - może miec takie cuś w perspektywie warto zamiast d5000, paljstikowego lepszego kita i w przyszłości srednio mizernego telezuma?
Baku - Sob 20 Mar, 2010
Właśnie sam się zastanawiam nad takim rozwiązaniem. Ten Arsat 35 jest raczej rzadkim obiektywem. Do jakich korpusów można go w miarę bezboleśnie (tj. za pomocą dostępnych redukcji) podłączyć?
TS-E 24L używanego, w bardzo dobrym stanie widziałem za 900$. W zależności od ceny $ obiektyw ten może kosztować 2000-2500 zł. Myślę, że warto.
Nie wiem jak wygląda dostępność do szkieł PC w Nikkorze, ale domyślam się, że mogą być droższe...
Do architektury można by też polecić jakiegoś 'sympatycznego' UWA pokroju Sigmy 10-20.
Niemniej na sam początek 18-105VR wydaje się bardzo rozsądną propozycją.
hijax_pl - Sob 20 Mar, 2010
Można sobie też poradzić dokupując adapter z funkcją shift. Popularne są takie adaptery do systemu PentaconSix. Wtedy dokładamy jakieś szkiełko, np flektogona 50/4 i mamy za cenę poniżej 1000zł zestaw do architektury z korekcją perspektywy jak się patrzy
Tyle, że do takiej zabawy potrzebny jest statyw i (w przypadku D5000) światłomierz zewnętrzny / ocena naświetlenia "na histogram".
jaad75 - Pią 26 Mar, 2010
Baku napisał/a: | Ten Arsat 35 jest raczej rzadkim obiektywem. | Arsat, to teraz Hartblei:
http://www.hartblei.com/lenses/general_info.htm
Baku - Pią 26 Mar, 2010
Masz rację, nawet trafiłem na tą stronę
Z tym, że jakoś z przyzwyczajenia utkwił mi Arsat. A ceny Hartbleia są takie, że wolałbym kupić używany TS-E 24L - systemowy i z ciekawszą (jak dla mnie) ogniskową.
|
|