forum.optyczne.pl

Edycja zdjęć cyfrowych i oprogramowanie - obróbka w PS3

kris_papiez - Pią 26 Mar, 2010
Temat postu: obróbka w PS3
Chciałbym się dowiedzieć jak nazywa się obróbka zdjęć której wynikiem plan jest czarno-biały a główny obiekt pozostaje w kolorze?????????????
hijax_pl - Pią 26 Mar, 2010

Desaturyzacja? ;)
B o g d a n - Pią 26 Mar, 2010

kris_papiez napisał/a:
Chciałbym się dowiedzieć jak nazywa się obróbka zdjęć której wynikiem plan jest czarno-biały a główny obiekt pozostaje w kolorze?????????????
Rozumiem, że potrafisz to zrobić, posługując się warstwami, wycinaniem, maskowaniem itd, tylko nie wiesz jak to nazwać?
Jeśłi tak, to rzeczywiście masz problem. :???:

jaad75 - Sob 27 Mar, 2010

kris_papiez napisał/a:
Chciałbym się dowiedzieć jak nazywa się obróbka zdjęć której wynikiem plan jest czarno-biały a główny obiekt pozostaje w kolorze?????????????
Kicz... :razz:

[ Dodano: Sob 27 Mar, 2010 02:45 ]
hijax_pl napisał/a:
Desaturyzacja? ;)
No raczej jednak nie...
Allan - Sob 27 Mar, 2010

Nie ma chyba na to specjalnej nazwy
Na takie zabiegi mowi sie ogolnie manipulacja
Rownie dobrze mozna zrobic odwrotnie, plan kolorowy, przedmiot czarno bialy
czy cokolwiek innego. Nie jest to tez zadna specjalna technika czy proces
ktory ma swoja odrebna nazwe.
W tym momencie jest tylko jedna kwiestia;
Jesli efekt jest uzasadniony i przekazuje jakas mysl nazywa sie to - art
jesli nie, to tak jak napisal jaad75 - kicz :mrgreen:

mavierk - Sob 27 Mar, 2010

jaad75 napisał/a:
Kicz... :razz:
dokładnie ;)
Jest kilka sposobów - na każdy można wpaść samemu. Chyba najprościej zrobić drugą warstwę, którą się odbarwi, potem jakaś maseczka, pędzelek i... zmienisz zdanie, nie zapisując pracy ;)

kris_papiez - Sob 27 Mar, 2010

może i kicz choć dało troszkę frajdy, a to najważniejsze

[ Dodano: Sob 27 Mar, 2010 21:26 ]

[ Dodano: Sob 27 Mar, 2010 21:29 ]

Allan - Nie 28 Mar, 2010

Jesli daje frajde to znaczy ze cos wnosi - spelnia zamierzenia tworcy - dawac frajde
czyli nie jest kiczem :twisted:

ps Jesli ktos uwaza ze zrobienie czegos co daje frajde jest dziecinnie proste to sie grubo myli :???:

hijax_pl - Nie 28 Mar, 2010

jaad75 napisał/a:
Kicz... :razz:

mavierk napisał/a:
dokładnie ;)

Dla Was kicz dla kogoś innego dzieło sztuki ;)

Allan - Nie 28 Mar, 2010

Czy w ogole musi byc albo od razu kicz albo od razu dzielo sztuki?
Nie ma rzeczy posrednich?
Co to jest? Bitwa pod Grunwaldem? Zawody? Shakespeare? Byc albo nie byc? Mortal Kombat?
czy po prostu hobby?
Czy musimy od razu nazywac cos kiczem aby sie dowartosciowac?

B o g d a n - Nie 28 Mar, 2010

Allan napisał/a:
Czy w ogole musi byc albo od razu kicz albo od razu dzielo sztuki?
Nie ma rzeczy posrednich?
A skąd taka nagła zmiana zdania? :wink:
Kilka postów wyżej pisałeś:
"W tym momencie jest tylko jedna kwiestia;
Jesli efekt jest uzasadniony i przekazuje jakas mysl nazywa sie to - art
jesli nie, to tak jak napisal jaad75 - kicz :mrgreen: "

kris_papiez - Nie 28 Mar, 2010

a co sądzicie o zdjęciu czy jest kiczowate?????????????
Allan - Nie 28 Mar, 2010

B o g d a n napisał/a:
Kilka postów wyżej pisałeś:
"W tym momencie jest tylko jedna kwiestia;
Jesli efekt jest uzasadniony i przekazuje jakas mysl nazywa sie to - art
jesli nie, to tak jak napisal jaad75 - kicz :mrgreen:

Dostosowalem odpowiedz do tendencji dyskusji bo innych slow niz kicz i art nie uzywano :mrgreen:
A tak naprawde pod slowem przekazac mysl moze kryc sie wszystko
Czy jak robisz zdjecie lub nad nim pracujesz to robisz to bezmyslnie?
Czy zalezy ci na tym aby cos uwidocznic, pokazac, przekazac, rozbawic, zasmucic, zaintrygowac itd?
Jesli Ci sie to uda to znaczy ze zrobiles to co zamierzales zrobic, sam wiec odpowiedz
czy powinienes nazwac to kiczem czy nie

[ [i]Dodano: Nie 28 Mar, 2010 11:39 ]

kris_papiez napisał/a:
a co sądzicie o zdjęciu czy jest kiczowate?????????????

Wedlug mnie uzywanie slowa kicz mija sie z celem jesli robisz cos dla wlasnej przyjemnosci
Jesli Ciebie cieszy i bawi to dlaczego ma byc to kicz?
Granica jest bardzo plynna. Mozna by to bylo ujac tak;
Jesli wiekszosc uwaza ze jest to praca na slabym poziomie to kicz
Jesli wiekszosc uwaza ze jest to praca na najwyzszym poziomie to dzielo sztuki.
A co w przypadku innego podzialu opinii? np 20% do 80% albo 40% do 60% czy innym
I o tym wlasnie mowie.
Wyrzucilismy wszystko w tej dyskusji co znajduje sie posrodku pomiedzy wartosciami ekstremalnymi!
Poza tym nazwanie czegos kiczem jest rownie trudne jak nazwania czegos artem czy dzielem sztuki
Nie ma jednoznacznych kryterii ktore moga definitywnie stwierdzic czy cos jest kiczem czy dzielem sztuki. Czasami dochodzi do tego dopiero po smierci autora

edmun - Nie 28 Mar, 2010

ja też obstawiam na kicz. niestety
hijax_pl - Nie 28 Mar, 2010

Tak sobie szafujecie pojęciem kicz, więc chciałbym wiedzieć czym on dla Was jest.

Allan napisał/a:
Jesli wiekszosc uwaza ze jest to praca na slabym poziomie to kicz

Nie zgadzam się. To tylko oznacza, że ocena dokonana według bardzo specyficznych kryteriów daje taki wynik. Ale kryteria się zmieniają w czasie.

kris_papiez - Pon 29 Mar, 2010

jeżeli to zdjęcie typu reportaż to musi się podobać i chyba nie można nazwać kiczem.
Piszę artykuł na temat targów motocyklowych wstawiam to zdjęcie i większość poświęci chwilę aby dokładnie się przyjrzeć :smile:

cybertoman - Pon 29 Mar, 2010

kris_papiez napisał/a:
i większość poświęci chwilę aby dokładnie się przyjrzeć
Na pewno tak. A jak poprzygladaja sie dluzej to niektorzy zauwaza nawet motocykl.

Reportazowych zdjec przyjelo sie nie "upiekszac", aczkolwiek czasem sie zdarza - w koncu to nie fotografia sprawozdawcza. Mimo wszystko przymusu podobania sie nie ma. Kiczem sie nie przejmuj, rob swoje.

hijax_pl napisał/a:
chciałbym wiedzieć czym on dla Was jest.
Pojecie pejoratywne, gumowate, stosowane w celu deprecjonizacji pozbawionej wazkich podstaw merytorycznych. Glowny zarzut to populizm implikujacy nikla lub zerowa artystyczna wartosc dziela. Dla przykladu - pierwsza sesja do katalogu mody w starej fabryce byla dziejowym przelomem i kazdy wie, ze autorem byl... no wypadlo mi z glowy, dzis, kazda kolejna, jest juz tylko kiczem. (Azjaci maja inne podejscie, wg, nich, by pojsc wlasna droga, trzeba najpierw perfekcyjnie nasladowac starych mistrzow.) Tak wiec wszystkie HDRy, Panoramy z jedna modelka n razy i inne taki wynalazki, gdzie forma lub sposob obrobki stoja na pierwszym miejscu kwalifikowane sa chetnie jako "kicz z zalozenia". Do tej kategorii wlaczane sa tez chetnie zdjecia przedstawiajace zachody slonca, piramidy i inne palmy. W sumie zdjecia skapo ubranych panienek tez powinny podchodzic po te kategorie, takie bardzo podobne sa wszystkie siebie, ale jakos...
Allan - Pon 29 Mar, 2010

hijax_pl napisał/a:
Tak sobie szafujecie pojęciem kicz, więc chciałbym wiedzieć czym on dla Was jest.

Allan napisał/a:
Jesli wiekszosc uwaza ze jest to praca na slabym poziomie to kicz

Nie zgadzam się. To tylko oznacza, że ocena dokonana według bardzo specyficznych kryteriów daje taki wynik. Ale kryteria się zmieniają w czasie.

Dlatego wspomnialem na koncu o smierci autora
Zreszta to sa tylko rozwazania czysto matematyczne i tak naprawde to trudno
napisac definicje kiczu czy dziela sztuki. Kto w takim razie o tym decyduje czym jest praca?
No bo jesli nie ma definicji to ktos musi to stwierdzic autorytatywnie.
Albo "wiekszosc" jako opinia publiczna albo "wiekszosc" jako grono fachowcow?
Samo sie nie stwierdzi bez reguly

hijax_pl - Pon 29 Mar, 2010

Allan napisał/a:
No bo jesli nie ma definicji to ktos musi to stwierdzic autorytatywnie. Albo "wiekszosc" jako opinia publiczna albo "wiekszosc" jako grono fachowcow?


I taka np Fontanne Duchampa grono fachowcow uznalo, ze to nie jest dzielo sztuki i usunieto ja z wystawy. Po latach inna grupa uznalo fontanne jako jedno z najbardziej wpływowych dzieł sztuki XX wieku.

To czy coś jest kiczem czy dzielem sztuki jest tylko i wylacznie w bardzo subiektywnej relacji ja i moje postrzeganie swiata.

Czy kolorowy motocykl na czarno-bialym tle jest kiczem?
Dlaczego? Bo tak sie mowi? Bo tak sie zaklada a priori? Czy scena w "Liscie Schindera" dziewczynki w czerwonej sukience automatycznie przekresla ten film i skazuje na banicje bo.. to jest kicz?

Tutejszyn - Pon 29 Mar, 2010

Allan napisał/a:
...Kto w takim razie o tym decyduje czym jest praca?
No bo jesli nie ma definicji to ktos musi to stwierdzic autorytatywnie...

Jeśli nawisko autora budzi respekt, to będzie to często dzieło, albo conajmniej praca bardzo ineresująca. To samo "dzieło" firmowanane nazwiskiem kogoś, kto jeszcze nie stał się "modny", ma większą szansę być kiczem.

Żyjemy w stadzie i chcąc nie chcąc reguły stada mają na nas wpływ..

Allan - Pon 29 Mar, 2010

Czyli wychodzi na to ze praktycznie trzeba sie tylko znalezc
w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie z trafionym pomyslem czyli
wiele premedytacji i sprytu a przejdziemy do historii
W sumie z tym moge sie czesciowo zgodzic

jaad75 - Wto 30 Mar, 2010

Wiekszość nie jest tu absolutnie żadnym wyznacznikiem, bo dla większości im coś jest większym kiczem, tym jest ładniejsze... :twisted:
Kicz, to przerost formy nad treścią, epatowanie popularnymi i "bezpiecznymi" środkami wyrazu bez uzasadnienia i oryginalnego pomysłu na ich użycie, rodzaj męczącego przesytu... Kicz nie wprowadza żadnego elementu zaskoczenia, czy niepokoju, ani nie jest świadomą formą zabawy konwencją, co odróżnia go od pastiszu... Generalnie, jest formą sztuki uprawianą nieświadomie, przez nieświadomych pseudo-artystów lub bardzo świadomie przez cyników żerujących na masowych gustach, choć wyjątki się oczywiście zdarzają.

Allan - Wto 30 Mar, 2010

Zgadzam sie, absolutnie...
ale pytanie zostaje. Ktos musi decydowac o tym ze dana praca jest uznawana za kicz
badz dzielo sztuki czy cos innego,
pytanie zostaje, jak napisalem wczesniej - samo sie to nie ustala
Ktos musi o tym zadecydowac i jest to albo;
1 opinia publiczna
2 dziennikarze
3 krytycy
4 autorytety
itd


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group