forum.optyczne.pl

Serwis sprzętu i usterki - "Brak komunikacji z akumulatorem" Canon 7D

cartman1285 - Pią 23 Kwi, 2010
Temat postu: "Brak komunikacji z akumulatorem" Canon 7D
Pomóżcie. Wczoraj nie wiedzieć czemu po naładowaniu akumulatora i włożeniu do aparatu, wyskoczył komunikat "brak komunikacji z akumulatorem. Kontynuować? " Aparat działa ale nie pokazuje się poziom naładowania akumulatora. Ładowarka też nie sygnalizuje na jakim etapie ładowania jest akumulator. Co się mogło stać ?
lama - Pią 23 Kwi, 2010

Czyściłeś styki?
zug - Sob 24 Kwi, 2010

lama napisał/a:
Czyściłeś styki?

nie sadzę że to wina styków, ale też nie można wykluczać bo nie wiemy w jakich warunkach jest używany.
ale jeżeli ładowarka też jej nie "widzi" to raczej coś jest nie tak z baterią.
jak rozumiem to oryginalna nie zamiennik.
masz możliwość sprawdzenia na innej puszcze tej samej baterii ?

cartman1285 - Sob 24 Kwi, 2010

Bateria to oryginał. Puki co nie mam możliwości sprawdzenia na innej puszcze. Znajomy ma 50D ale bateria z 7D chyba nie pasuje do jego aparatu. Sprzętu używam do reporterki ale nie jakiejś ekstremalnej. Aparat chyba nie złapał wilgoci. Uszkodzeń mechanicznych też żadnych nie ma. Ta sytuacja jest trochę kłopotliwa, bo muszę ładować baterię w ciemno. No i nie wiem ile jeszcze prądu zostało. Chyba wybiorę się z tym do serwisu ale to zapewne oznacza zostawienie tam też puszki na długie tygodnie :) a tego bym nie chciał. Aparat jest mi potrzebny na co dzień.
zug - Sob 24 Kwi, 2010

cartman1285 napisał/a:
Chyba wybiorę się z tym do serwisu ale to zapewne oznacza zostawienie tam też puszki na długie tygodnie

czy wina puszki nie sadze, jak masz jakiś sklep z sprzętem foto, ja bym poprosił o możliwość sprawdzenia z inną baterią.
też masz 7D ale jeszcze coś takiego mi się nie zdarzyło :razz:

B o g d a n - Sob 24 Kwi, 2010

cartman1285 napisał/a:
Aparat działa ale nie pokazuje się poziom naładowania akumulatora. Ładowarka też nie sygnalizuje na jakim etapie ładowania jest akumulator. Co się mogło stać ?
Na moje "elektroniczne" oko, jest to ewidentnie spowodowane uszkodzeniem elektroniki w akumulatorze.

Jeżeli gwarancja obejmuje jeszcze baterię, (może być krótsza na sam akumulator) to trzeba ją naprawić. Jeśli nie, to czeka Cię zakup nowej, a ta "stara" może być jako zapasowa.

cartman1285 - Nie 25 Kwi, 2010

Kiszka że w niespełna półrocznym sprzęcie już coś się krzaczy. Mam nadzieje że gwarancja jeszcze to obejmie. Jutro się wybiorę do sklepu i sprawdzę z inną baterią.
candy - Nie 25 Kwi, 2010

a nie zdarzyło Ci się przeczekać aż bateria zupełnie "padła" zanim ją naładowałeś,tzn. aparat się wyłączył(niektóre układy są na to wyczulone)

myślę że tak na 100% to trudno jest odpowiedzieć,spróbuj z nowym aku w sklepie jak będziesz miał możliwość

lama - Nie 25 Kwi, 2010

candy, ale przecież aparat nie rozładowywuje baterii do zera, tylko do bezpiecznego poziomu. Doprowadzenie do stanu, kiedy aparat się nie włącza nie jest niebezpieczne dla baterii.
cartman1285 - Nie 25 Kwi, 2010

Przyznam że rzeczywiście zanim to się stało to aparat nie dawał żadnego znaku życia na tej baterii. Nawet nie wyświetlał symbolu rozładowanej baterii, czyli że była rozładowana do cna. Ale też nie wiem czemu. Nigdy się to nie zdarzyło. Wieczorem wyłączyłem aparat, bateria miała jeszcze chyba 15 %. I rano już koniec, zero reakcji. I od tego się zaczęło.
Baku - Pon 26 Kwi, 2010

B o g d a n, ma rację. W akumulatorze jest mikroprocesor odpowiedzialny za komunikacje z ładowarką i korpusem (kontrola stanu ogniwa), jednak ma on 'na sztywno' zapisane parametry baterii i nawet pozostawienie jej na pół roku w szufladzie nie powinno spowodować takie efektu. Owszem, uszkodzenie ogniwa litowo-jonowego tak, ale nie części elektronicznej.
Bateria jest do wymiany w ramach gwarancji, a jeśli jej nie uznają to pozostaje Ci jedynie ładowanie 'na czuja' i robienie zdjęć 'po liczniku'. Stawiam jednak, że bez kontroli mikroprocesora ogniwo długo Ci nie pociągnie (prędzej czy później je przeładujesz w ładowarce lub rozładujesz do zera w korpusie).

zug - Wto 27 Kwi, 2010

cartman1285, daj znać jak się sprawa zakończyła.
fotostrzal - Czw 29 Kwi, 2010

Baku z Bogdanem mnie wyprzedzili. Dodam, że przez ów mikroprocesor jest również nałożona "ochrona oryginalności" na akumulator, to znaczy, że akku posiada wszystko by móc się spkojnie ładować i odpalać aparat, bo zamienniki mają często własne ładowarki, a czasami problemy z odpaleniem korpusu.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group