|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lampy błyskowe i oświetlenie - Metz 48 AF-1 czy Nissini di866 a moze canon 430EXII
skuter78 - Wto 27 Kwi, 2010 Temat postu: Metz 48 AF-1 czy Nissini di866 a moze canon 430EXII Witam.
Zastanawiam sie nad kupnem lampy do canona 450d. Jestem poczatkujacym fanem fotografii i chcialbym sie pobawic w portrety, jak rowniez fotografowanie dzieci w pomieszczeniach i nie tylko. Nie wiem wydac troche wiecej, czy moze tez mniej, powiedzmy do 500zl. oczywiscie mysle tez o parasolce lampa o swietle stalym.
offca11 - Wto 27 Kwi, 2010
Jestem nogą jeżeli chodzi o lampy blyskowe. Mam nissina i smiało mogę stwierdzić, iż na to co ja oczekuje od lampy blyskowej jestem zadowolony. Nie mam problemów z niedoświetlaniem albo prześwietlaniem, prosta obsługa, jedynie co mnie denerwuje to "piszczenie", mocy w duzych pomieszczeniach też niestety brakuje. Poszukaj sobie jeszcze wątek komora gdzie testował tą lampe. Reasumując dla amatora nissin jest OK.
komor - Wto 27 Kwi, 2010
Ale ja testowałem (znaczy nadal posiadam) Nissina Di622, a nie Di866! Model Di622 na parasolkę się niespecjalnie nadaje (chyba, że pojawiła się już poprawiona wersja), szczegóły w wątku o tym modelu.
MasterB - Wto 27 Kwi, 2010
No tak, ale żadna z trzech podanych przez skuter78a lamp nie mieści się w budżecie 500zł... Za tą cenę to faktycznie di622 będzie niezłym wyborem.
skuter78 - Wto 27 Kwi, 2010
Tzn pytam czy jak na poczatekwydac ok1000 czy moze 500
candy - Wto 27 Kwi, 2010
kup najmocniejszą jaką możesz w założonym przez siebie budżecie
akurat mocy błysku nigdy za wiele
komor - Wto 27 Kwi, 2010
skuter78, jeśli chcesz się bawić w zdalne wyzwalanie, parasolkę czy softbox to Nissin Di622 odpada i musisz wskoczyć na pułap ok. tysiaka, wybierając między Di866, 430EX II czy dyskutowanego ostatnio Sigma EF-530 DG Super (przeczytaj temat, ciekawy).
Jeśli chcesz tylko strzelać z gorącej stopki aparatu, to Nissin Di622 za 5 paczek spełnia to zadanie dobrze. Ma dużą moc, TTL działa prawidłowo, moc można też ustawiać ręcznie. Od biedy działa też jako optyczny slave z ręcznym ustawianiem mocy, ale 430EX II pod tym względem jest pewniejszy - odpala pod dziwnymi kątami i przy większych odległościach, kiedy Nissin już nie „widzi” mastera. Di622 nie ma bajerów (strobo, dostęp do ustawień z poziomu menu aparatu) ale to są w sumie sprawy drugorzędne.
|
|