|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lampy błyskowe i oświetlenie - Jak używać lampy błyskowej SB-900 w kościele?
MCELN - Sob 08 Maj, 2010 Temat postu: Jak używać lampy błyskowej SB-900 w kościele? Witam. Mam zestaw amatorski:D90+Tamron 17-50+Nikkor 85/1.8+SB-900, który daje mi wielką frajdę. Bardzo lubię focić w pomieszczeniach. Głównie robię w manualu (w końcu), ale preselekcja przysłony zwłaszcza w nowym miejscu jest mi bardzo pomocna. Mam pytanie: jak używać lampy błyskowej w kościele, w którym bez lampy przy f=4 i iso=800 mam czasy 1/15s. Wiem, że usłyszę coś w stylu "to po co ci lampa", ale widziałem zdjęcia mojego kolegi, który na chwilę wpadł przed tygodniem do naszego kościoła i wszystkie fotki robił z lampą, a efekt CUDO. Niestety, szybko wyjechał, bo robi w branży modowej, a nasza znajomość to tylko wspomnienie dzieciństwa. Wiem, że miał body D3, więc wysoka półka dla mnie. Dodam jeszcze, że zależy mi na nakierowaniu mnie na właściwe proporcje doboru parametrów korekty mocy błysku i ekspozycji w połączeniu z przysłoną i czasem. Mój Tami super ostrzy przy f=5.6, bo f=2.8 to trochę loteria przy słabym świetle. Z drógiej strony 85 od 2.8 to cudo. I najważniejsze - będę focił komunię dla koleżanki z pracy, zdjęcia będą też robić jej bliscy, ale wszyscy mają małpki, więc mnie poprosiła. Będę bardzo wdzięczny za porady. Wiem, że temat rzeka, ale potrzebuję wskazówek osób, które pracowały w podobnym oświetleniu i stosowały mimo wszystko lampę.
jaad75 - Nie 09 Maj, 2010
Generalna zasada - niedoświetlasz zastane 1-2EV, a resztę dopalasz lampą. Jeśli chcesz używać f/4, to czas ustaw w tym przypadku w przedziale 1/30-1/60s, ewentualnie możesz zejść z czułości, choć w przypadku D90 ISO800 jest zupełnie ok. Oczywiście najwygodniej nad ilością zastanego panować w manualu, obserwując drabinkę ekspozycji i zmieniając parametry do smaku. Lampa, jeśli będzie na stopce, a nie będziesz miał możliwości odbijania światła od ścian, czy sufitów, powinna mieć założony jakiś modyfikator, pozwalający na zwiększenie powierzchni świecenia (sztuczny sufit, ewentualnie softbox). Lampa może pracować w i-TTL-u lub możesz dobierać jej moc manualnie, ale na początek zostaw na automacie. Jeśli kościół jest oświetlony światłem żarowym, to dobrze jest obniżyć temperaturę barwową lampy do wartości osiąganych przez ten typ oświetlenia (masz żel CTO w zestawie z SB-900) i ustawić WB dla światła żarowego. Na początek powinno wystarczyć...
MCELN - Nie 09 Maj, 2010
Wielkie dzięki. Jutro lecę do kościoła sprawdzić w praktyce. Odnośnie modyfikatora: czy lepiej mieć sztuczny sufit czy może być dostarczany przez Nikona w komplecie z SB-900 dyfuzor, w ostateczności wysuwana z lampy nakładka szerokokątna?
jaad75 - Nie 09 Maj, 2010
MCELN napisał/a: | Odnośnie modyfikatora: czy lepiej mieć sztuczny sufit czy może być dostarczany przez Nikona w komplecie z SB-900 dyfuzor | Ten dyfuzor działa identycznie jak Omnibounce Stofena - czyli nie działa, jeśli wokół nie ma ścian, od których światło może się odbić i wypełnić własne cienie. W takim przypadku lepszy będzie sztuczny sufit.
MCELN - Nie 09 Maj, 2010
Dzięki!
Czyli dyfuzor z palnikiem pod kątem w górę plus odbicie, w innym wypadku nie do użytku, jak rozumiem nasadka rozpraszająca w lampie (wysuwana) też nie zda egzaminu. Mam więc na oku odbłyśnik Lumiquest Midi Bouncer - czy może znasz ten model lub tą firmę? Czy warto kupić - cena z allegro 157zł (aukcja 1031494332).
[ Dodano: Nie 09 Maj, 2010 17:30 ]
Znalazłem jeszcze inną alternatywę: odbłyśnik Tumax RP2 z ceną 54zł (Allegro 1016828713). Czy się mogą tak różnić, że ceny mają tak rozbieżne?
jaad75 - Pon 10 Maj, 2010
MCELN napisał/a: | jak rozumiem nasadka rozpraszająca w lampie (wysuwana) też nie zda egzaminu. | Ona kieruje część światła do przodu i stosuje się ją po to, by nieco wypełnić cienie pod oczami, przy odbijaniu pionowo od sufitu. Sama karteczka, przez swoją niewielką powierzchnię, nie jest w stanie zmiękczyć źródła światła głównego, więc w przypadku, gdy nie ma od czego odbijać, efektywniejsze będzie użycie palnika bezpośrednio na wprost (estetyka takiego oświetlenia to odrębna sprawa)...
MCELN napisał/a: | Mam więc na oku odbłyśnik Lumiquest Midi Bouncer - czy może znasz ten model lub tą firmę? | Lumiquest, to amerykańska klasyka tego typu akcesoriów, firma znana i szanowana - stąd cena. Problemem tego typu bouncerów jest ich sposób mocowania - sprawdza się w przypadku lampy na ramie, natomiast w przypadku używania obrotowej głowicy lampy w pozycji portretowej, lepszym rozwiązaniem jest Quik-bounce:
http://www.lumiquest.com/products/quik-bounce.htm
MCELN napisał/a: | Znalazłem jeszcze inną alternatywę: odbłyśnik Tumax RP2 z ceną 54zł (Allegro 1016828713). Czy się mogą tak różnić, że ceny mają tak rozbieżne? | Wykonaniem, materiałami i firmą - efekt dadzą podobny. BTW, jeśli zrobisz sobie coś takiego z tektury i recepturek, będzie jeszcze taniej...
MCELN - Pon 10 Maj, 2010
Dzięki za konkretne podpowiedzi. Co do mojego ostatniego pytania: nie miałem na myśli wysuwanego białego kartonika, ale również wysuwanej plastykowej nakładki szerokokątnej (te dwa elementy wysuwają się razem, a następnie wsuwa się z powrotem ten niepotrzebny). Mam wrażenie, że w przypadku tej nakładki foci się na wprost, ale czy to może zdać egzamin lepiej niż sztuczny sufit?
Bumber - Pon 10 Maj, 2010
jaad75 napisał/a: | lepszym rozwiązaniem jest Quik-bounce |
Za tą cenę (w Polsce ok. 190zł) nie lepiej jest dołożyć trochę i kupić Lumiquest Promax System?
zug - Pon 10 Maj, 2010
Bumber napisał/a: | Za tą cenę (w Polsce ok. 190zł) nie lepiej jest dołożyć trochę i kupić Lumiquest Promax System? |
a ja za tą cenę to bym się wstrzymał i wyciął sobie sam
zobaczył jak działa i czy działa
http://minolta.passion.fr...&image_id=10710
http://minolta.passion.fr...&image_id=10711
MCELN - Pon 10 Maj, 2010
Zamówiłem Lumiquest Midi Bouncer. Poczytałem trochę opini w necie - bardzo sobie chwalą ten odbłyśnik głównie za sprawą sporych rozmiarów powodujących niezwykle dobre rozproszenie i zmiękczenie światła. Drugą zaletą jest odpornośc na wodę, kurz, zabrudzenia, wysoką temperaturę z lampy, trzymanie koloru powierzchni odbijającej nawet po tysiącu błysków, i wreszcie odporność na zginanie (chyba pancerny wyrób ) Do tego dochodzi szybki montaż i demontaż oraz bardzo dobre jakościowo materiały. Same zalety - a jak to wygląda w praktyce, nie omieszkamnapisać na forum w przyszłym tygodniu.
Jaad 75 - prosze powiedz kiedy stosujesz wysuwaną nakładkę rozpraszającą (nie biały wysuwany kartonik). Czy mogę ten bajer używać np. ze sztucznym sufitem jednocześnie, czy to już może jest przesada?
jaad75 - Pon 10 Maj, 2010
MCELN napisał/a: | Mam wrażenie, że w przypadku tej nakładki foci się na wprost, ale czy to może zdać egzamin lepiej niż sztuczny sufit? | Nakładka szerokokatna powoduje szerszy rozsył światła, ale nie zwiększa powierzchni źródła, więc w przypadku Twojego zastosowania jest zwykłym marnotrawstwem energii (no chyba, że będziesz używał obiektywu ultraszerokokątnego).
Sztuczny sufit, to przede wszystkim zwiększenie powierzchni świecącej.
Bumber napisał/a: | Za tą cenę (w Polsce ok. 190zł) nie lepiej jest dołożyć trochę i kupić Lumiquest Promax System? | Ja wspominam o Quik-bounce głównie ze względu na sposób mocowania na głowicy i wygodę użytkowania bez ramy. W przypadku lampy na ramie lepszy będzie Promax.
MCELN - Pon 10 Maj, 2010
Bardzo dziękuję za wszystkie informacje. Myslę, że temat jest wyczerpany - jeszcze raz wielkie dzięki dla Jaad75 za rzeczowe podpowiedzi
Bumber - Pon 10 Maj, 2010
jaad75 napisał/a: | Ja wspominam o Quik-bounce głównie ze względu na sposób mocowania na głowicy i wygodę użytkowania bez ramy. |
Przyznaję rację, że wygoda użytkowania Quick-bonce'a góruje nad Promaxem. W sumie wcześniej nie zastanawiałem się nawet, jak wygląda używanie takiej nakładki w przypadku odchylanego palnika. Quick-boncer rozwiązuje ten problem.
zug napisał/a: | a ja za tą cenę to bym się wstrzymał i wyciął sobie sam
zobaczył jak działa i czy działa |
Na pewno działa - tylko wyobraź sobie tę ekwilibrystykę, gdybyś nagle chciał z takiej nakładki zrezygnować, a po przejściu do następnego pomieszczenia ponownie ją założyć. W przypadku fotografa ślubnego i rozkrywających się wydarzeń podczas uroczystości - niewykonalne.
da_tomala - Sro 02 Cze, 2010
Bumber napisał/a: | Na pewno działa - tylko wyobraź sobie tę ekwilibrystykę, gdybyś nagle chciał z takiej nakładki zrezygnować, a po przejściu do następnego pomieszczenia ponownie ją założyć. W przypadku fotografa ślubnego i rozkrywających się wydarzeń podczas uroczystości - niewykonalne. |
Zależy z czego zrobisz. Jak z kartonu to może być nie trwałe. Lecz możesz wykorzystać kawałki ścian dużej białej butelki po jakimś płynie do płukania, czy po 5l płynie do spryskiwacza samochodowego i wyciąć sobie używając tego szablonu (był on już zamieszczany przez FotoTomka na tym forum w sierpniu ub. roku)
|
|