|
forum.optyczne.pl
|
|
Wolne tematy - Unikać Renault
Namor - Sob 23 Cze, 2007 Temat postu: Unikać Renault Wzorem tematu o videstradzie. W jednym z najmniejszych modeli Clio właściciel sam nie jest w stanie wymienić żarówki do swiateł mijania. Musi jechac do serwisu. W serwisie Renault na Poznańskiej w Warszawie zażądano dzisiaj 210 zł (30 zł żarówka + 180 zł wymiana).
nirriti - Nie 24 Cze, 2007
Rozbój w biały dzień ! Aż mi się wierzyć nie chce. No ale we wszystkich branżach panuje taka tendencja, żeby produkt sprzedawać jak najtaniej a zarabiać na serwisie i częściach. Chociaż 180 zł za wymianę żarówki to gruba przesada.
RobertO - Pon 25 Cze, 2007
a czemu nie jest w stanie samemu wymienic?? no i czy konieczna jest wizyta w ASO - nie mozna w jakism zwyklym warsztacie tego zrobic??
Namor - Pon 25 Cze, 2007
Żeby się dostac do żarówki trzeba częściowo demontowc zderzak okazuje się, że w nowych Toyotach jest to samo. Czekam teraz jak zrobią tankowanie wyłącznie w ASO.
Adalbercik - Pon 25 Cze, 2007 Temat postu: Re: Unikać Renault
Namor napisał/a: | Wzorem tematu o videstradzie. W jednym z najmniejszych modeli Clio właściciel sam nie jest w stanie wymienić żarówki do swiateł mijania. Musi jechac do serwisu. W serwisie Renault na Poznańskiej w Warszawie zażądano dzisiaj 210 zł (30 zł żarówka + 180 zł wymiana). |
Namor, jak nie znasz się na autach, to ich jeździj PKS-em - Wymieniałem żarówkę w Clio i zajęło mi to 10 minut z przerwą na papieroska
Używam Renault od 8 lat (Clio, Kangoo, Master - prywatnie i służbowo) i wstyd by mi było jechać do serwisu zmienić żarówkę!!
Pzdr.
Namor - Wto 26 Cze, 2007 Temat postu: Re: Unikać Renault
Adalbercik napisał/a: | Namor, jak nie znasz się na autach, to ich jeździj PKS-em - | Nie stać mnie na PKS
Cytat: | Wymieniałem żarówkę w Clio i zajęło mi to 10 minut z przerwą na papierosk |
Jeśli w Clio III potrafisz wymienic żarówkę w 10 min. to pełen respekt. Jeśli mieszkasz w pobliżu Warszawy to z przyjemnością przyjade do Ciebie (z papieroskami oczywiście), a ASO będę omijał szerokim łukiem. Dodam tylko, że pracownik stacji szybkiej obsługi poddał się po ok. 10 min.
RobertO - Wto 26 Cze, 2007 Temat postu: Re: Unikać Renault
Namor napisał/a: | W serwisie Renault na Poznańskiej w Warszawie zażądano dzisiaj 210 zł (30 zł żarówka + 180 zł wymiana). |
Trzeba bylo kupic zarowke na stacji wyszloby wowczas 190zl (10zl zarowka +180zl wymiana)
Smola - Pon 02 Lip, 2007
A cała lampa do Poldka kosztuje jedyne 49,99 zł
Hehe
Ty szefciu a ty nie stracisz czasem gwarancji jak wymienisz tą żarówkę u jakiegoś tam Pana Janka ???
Uważaj, bo potem jak sie cos popieprzy to Renault będzie miał podstawę by nie uznać reklamacji.
Oni tylko na takie przypadki czekają.
Może i przesadzam, ale lepiej sprawdz to.
PZDR
Piotrek
grabbek - Czw 05 Lip, 2007
He he he he nie możliwe żeby demontować zderzak dla głupiej żarówki.
filozof - Pon 09 Lip, 2007
Nie wiem jak sprawa wygląda w ClioIII ale domyślam się, że istnieje tam podobne utrudnienie jak w Megane II. Jak się zna pewien 'patent' to w Megance żarówkę wymienia się nie w 10, a w 2 minuty. Trzeba tylko odpowiednio skręcić koła na postoju, żeby dostać się do 'magicznej klapki' w nadkolu i posiadać ręce pianisty (czyli szczupłe długie palce) i to wszystko - minuta na wyjęcie starej żarówki i minuta na włożenie nowej.
Poza tym alarmujący tytuł Twojego posta sugeruje, że z powodu problemów z żarówką należy unikać samochodów Renault. To jakaś bzdura - sam jeżdżę Renatką już kilka lat i nie stwierdzam, żeby samochód posiadał jakieś szczególnie głupie rozwiązania i był mniej lub bardziej awaryjny niż Volkswageny i Peugeoty kolegów.
Namor - Pią 13 Lip, 2007
filozof napisał/a: | Nie wiem jak sprawa wygląda w ClioIII ale domyślam się, że istnieje tam podobne utrudnienie jak w Megane II. Jak się zna pewien 'patent' to w Megance żarówkę wymienia się nie w 10, a w 2 minuty. Trzeba tylko odpowiednio skręcić koła na postoju, żeby dostać się do 'magicznej klapki' w nadkolu i posiadać ręce pianisty (czyli szczupłe długie palce) i to wszystko - minuta na wyjęcie starej żarówki i minuta na włożenie nowej.. |
Niestety patent z Megane nie działa - przy wymianie po 2 tyg. drugiej żarówki mechanik się naciął (powiedział "wymienimy od spodu")- ale okazał się uparty i w końcu jakoś tą żarówką założył w tradycyjny sposób .
Cytat: |
nie stwierdzam, żeby samochód posiadał jakieś szczególnie głupie rozwiązania i był mniej lub bardziej awaryjny niż Volkswageny i Peugeoty kolegów. |
Ja o awaryjności nie piszę, ale konstrukcja samochodu, która programowo wymaga wizyty w warsztacie do wymiany żarówki dyskwalifikuje markę. Norma Renault na wymianę prawej żarówki w Clio III przewiduje ponad godzinę pracy (chyba 1.02 h) - świadczy to o celowym uzależnieniu klienta przez Renault od serwisu - poza tym względy bezpieczeństwa przemawiają za tym, aby żarówkę można było wymienić samodzielnie w każdej chwili jak się przepali.
filozof - Nie 15 Lip, 2007
No cóż, z ciekawości sprawdzę jeszcze sprawę 'u źródła' czyli u kumpla w ASO Renault, może jednak jakiś patent istnieje...
MC - Wto 21 Paź, 2008
Ten temat wyskakuje jako jeden z pierwszych w google dla zapytania o wymiane zarowki w Clio.
A ze posiadam Clio III i wczoraj mi sie wlasnie zarowka przepalila to mialem okazje przekonac sie jak to wyglada w rzeczywistosci.
Moze dla Warszawki ceny sa ustalane specjalnie.
Ja zaplacilem za zarowke (reflektor soczewkowy) wliczajac w to robocizne (ok.15 minut) 35,66 PLN.
I jeszcze w ramach tego poziom plynow sprawdzili.
arietiss - Wto 21 Paź, 2008
Siedzę w motoryzacji juz 14 lat. Jestem kierownikiem zaopatrzenia, sprzedaży i specjalistą ds. części w sporym serwisie Daewoo/ Hyundai/ Citroen. Jestesmy jednoczesnie sporym warsztatem blacharsko-lakierniczym i naprawiamy w tym zakresie wszystko. Niestety ta tendencja uprzykszania życia jest teraz dość częsta. Chodzi o to, żeby tak utrudnić klientowi, aby zechciał zawitać do serwisu, lub innego warsztatu. I interes sie kręci...
MC - Wto 21 Paź, 2008
Im prostszy samochod tym taniej. Cos za cos.
AQQ - Wto 21 Paź, 2008
Skoro sobie tak żartujemy ...
Mój kolega (inż. samochodowy) mówił mi przed laty, by unikać samochodów na "f" = fiatów, fordów i francuskich.
Ale ja się tam na samochodach nie znam
MC - Wto 21 Paź, 2008
AQQ, tez to slyszalem. I majac pewne porownanie do innych marek moge powiedziec, ze to tylko takie gadanie...
rafalg - Wto 21 Paź, 2008
Nie do końca jest tak że jak to mówią ford g... wort a fiat jego brat. Fiat ostatnio dość się poprawił jeżeli chodzi o jakość wykonania niestety dalej borykają się z problemami elektroniki. Ford jest całkiem przyzwoity i na przykładzie Focusa można stwierdzić że to auta godne zaufania (sam miałem chyba ze trzy różne modele). Francuskich osobiście nie uznaję, są awaryjne szczególnie poszczególne modele z konkretnych okresów produkcji, no te kłopotliwe tylne zawieszenia. Zdecydowanie najlepsze są auta japońskie i niemieckie. Sam ostatnio po doświadczeniach rodziny przesiadłem się na japończyka (amerykańskiego pochodzenia) i jestem na razie zachwycony jest to Honda Element model dość egzotyczny w naszym kraju.
Co do tematu wymiany żarówek, ostatnio jest tendencja do takiego konstruowania pojazdu że poprostu albo dostęp jest znacznie ustudniony albo go wogóle nie ma. W mondeo 2004 którego ostatnio miałem i fimowej Fieście którą obecnie się poruszam trzeba wymontować cały reflektor. Ale da się to w miarę prosto zrobić. Słyszałem o patentach typu dostęp od nadkola lub demontaż zderzaka atrapy itp. Poprostu zgroza ale tak to jest wciskają pod te maski co się da i czasmi trudno tam dłoń wcisnąć.
Jagor - Wto 21 Paź, 2008
Z żarókami w ClioIII jest różnie, lewą żarówkę mijania udaje mi się wymienić prawej nie. Mam tam rurki od klimatyzacji i za piernika nie mogę dość dłonią. Znaczy udało mi się wyjąć kiedyś prawą żarówkę, ale nie udał się montarz. Przy okazji pstrykneła zapinaka na reflektorze no i w nagrodę na ASO RENI dostałęm rachunek 180 zł. Powiedzieli że chcieli poszukać tej zapinki i że musieli demontować cuda wianki. Zapinki nie znaleźli tylko dali jakąś z odzysku (najpierw chcieli bym reflektro kupił) co nieszkodziło im powiedzieć ile to się natrudzili z osłoną silnika i zdrzakiem. Dziś byłem na przeglądzie i nie płaciłem za wymianę żarówki tylko za samą żarówkę. Fakt może dlatego że w ramach przeglądu. Pozdrawiam.
arietiss - Wto 21 Paź, 2008
A im starszy tym prostszy...
[ Dodano: Wto 21 Paź, 2008 22:18 ]
MC napisał/a: | Im prostszy samochod tym taniej. Cos za cos. |
Wujek_Pstrykacz - Wto 21 Paź, 2008
A ja w mojej skodiczce nie mogę wymienić żarówek światła mijania bo ich nie mam
AQQ - Wto 21 Paź, 2008
To na długich cały czas jeździsz ??
Wujek_Pstrykacz - Wto 21 Paź, 2008
No co ty.
AQQ - Wto 21 Paź, 2008
To może masz noktowizor ??
(Bo już nie kumam:)
Wujek_Pstrykacz - Sro 22 Paź, 2008
Mam ksenony. Oryginały, nie chińskie świeczki.
arietiss - Sro 22 Paź, 2008
Wujek_Pstrykacz, no dobra ale żarówki masz, ksenony, albo biksenony. Na szczęście te wypalają się niezbyt często, ale jak by co koszta znaczne, no i powinno wymienić się parami...
Wujek_Pstrykacz - Sro 22 Paź, 2008
To w zasadzie nie są żarówki, a wymiana to 150 zeta za sztuke. Tylko sam tego nie zrobie niestety
arietiss - Sro 22 Paź, 2008
Wujek_Pstrykacz, na szczęście żarniki biksenonów są bardzo trwałe!
piotrmkg - Sro 22 Paź, 2008
arietiss napisał/a: | Wujek_Pstrykacz, na szczęście żarniki biksenonów są bardzo trwałe! |
dziwne ze juz widzialem kilka razy "jednookie" najnowsze laguny mk3 i inne roczne dwuletnie auta z przepalonymi xenonami.
arietiss - Sro 22 Paź, 2008
piotrmkg napisał/a: | arietiss napisał/a: | Wujek_Pstrykacz, na szczęście żarniki biksenonów są bardzo trwałe! |
dziwne ze juz widzialem kilka razy "jednookie" najnowsze laguny mk3 i inne roczne dwuletnie auta z przepalonymi xenonami. |
Ja tylko twierdzę, że są bardzo trwałe w porównaniu ze zwykłymi żarówkami, ale nie niezniszczalne...
MC - Sro 22 Paź, 2008
Zalezy ile kto jezdzi...
piotrmkg - Sro 22 Paź, 2008
MC napisał/a: | Zalezy ile kto jezdzi... |
nie ile ale jak, xenon moze pasc nawet po 5000km a zwykla zarowka po 100k km najwazniejsze zeby nie jezdzic na krotkich dystansach gdzie sie co chwile wlacza i wylacza swiatla, tego "zarowki" bardzo nie lubia.
arietiss - Sro 22 Paź, 2008
Żarówki w ogóle nie lubią być włączane i wyłaczane...
Wujek_Pstrykacz - Sro 22 Paź, 2008
Ale ksenony nie mają żarników. One działają na całkiem innej zasadzie. Ja mam zrobione 150000 km i świecą świetnie.
arietiss - Sro 22 Paź, 2008
Bo ksenon wytwarza łuk elektryczny, ale między 2 elektrodami. A elektrody wieczne nie są niestety...
luk-asz - Sro 22 Paź, 2008 Temat postu: Re: Unikać Renault
Namor napisał/a: | W jednym z najmniejszych modeli Clio |
Że co prosze :D jakoś ktoś nie potrafi ubrać w słowa tego co chce przekazać a co do topicu. Renault Żądzi sam będe za jakiś czas właścicielem jednego z nich i wszystko można zrobić samemu - tylko trzeba chcieć i potrafić
krisv740 - Sro 22 Paź, 2008
luk-asz, a do żądzi i zrób sam to kup książkę "adam słodowy radzi" i kibel , cobys się nie zes....
sorry , ale nie moglem się powstrzymać
bez urazy
to naprawdę fajne cztery kółka, trochę się psują , ale ok!
pozdrawiam
|
|