forum.optyczne.pl

Cyfrowe lustrzanki - Czy do dobrych zdjęć potrzebny jest drogi sprzęt ?

revolta - Wto 15 Cze, 2010

"trzeba coś umieć."
a to ciekawe, najpierw narzekacie na wolny i kiepski autofocus jakiegoś obiektywu, a potem (rozumiem, że z przekory, bo ja coś napisałem) odwracacie kota ogonem, że użytkownik winny ?
kiedyś to mi się "ręce trzęsły i potrzebny statyw" a gdy poszedł aparat do serwisu to się okazało, że już mi się ręce nie trzęsą
teraz gdy napisałem o kiepskim AF 70-300 to się okazuje, że to ja nie umiem ;) taaa
kupie se 100-400L i nagle sie okaże, że sie nauczyłem ???
nie - mechanizmy działają jak działają
tak jak i te żałosne opinie przy zdjęciach jakie dałem, które de facto nie odnoszą sie do kadru, kompozycji ale do sprzętu jaki posiadam i nagle słysze, że dyfrakcje, aberacje itp. to kwestia złego fotografu a nie sprzętu na jaki kogoś stać ???
ciekawe ;) o ile mi wiadomo to wina sprzętu , że są jakieś "dyfrakcje" i aberacje itp.
no ale jak klub wzajemnej adoracji ma powiedzieć, że komuś spoza klubu wyszło ładne zdjecie ? no niee... za to co najwyżej klub wzajemnej adoracji stwierdzi, że komuś się trzęsą ręce (a nie body złe i front jest) lub, że ktoś nie umie zrobić zdjęć w ruchu bo autofocus obiektywu jaki posiada nie działa tak szybko jak powinien
o ile mi wiadomo NFZ jeszcze nie włączył serwisu Canona do systemu opieki medycznej mimo tego, że parkinsona mi uleczyli i statywu już nie potrzebuję,
o tyle może jakiś kurs ninja na szybkość zapewnia stałka L 400 mm ;)
śmieszni jesteście, ja tam ego nie muszę sobie naprawiać :P

więc sie zdecydujcie - czy narzekacie, że słaby i wolny autofocus to kwestia sprzętu, czy osoby która posiada sprzęt (przypomina mi się przykład gdy pewien człowiek z amerykańskiej armii upierał się, że M4 jest najlepszym karabinkiem na świecie bo używa go US army (mimo testów porównawczych z HK 416) bo używa go US Army )
to samo tu: stary klub wzajemnej adoracji zaprzecza działaniu sprzętu - gdy mówi o tym osoba spoza klubu - dla samej zasady "jestem przeciw bo powiedział to ktoś z innej partii" bez wchodzenia w racje merytoryczne, a złe oceny i testy AF na 70-300 mówią same za siebie w zestawieniu z dobrymi ocenami stałych L 300, 200, 400 , 500 mm
jak i dyfrakcje i aberacje i inne zjawiska też widzę są cechą użytkownika a nie sprzętu, heh

to sprzęt decyduje o ustawieniu ostrości, szybkości jego ustawienia, nie człowiek
widzę to świetnie po przesiadce z Tamrona 70-300 (za 600 zeta) na Canona 70-300 (za 3 razy tyle), po przesiadce z EOSa 300D (następnie 450D) na 50D, widzę to po pracy EFS 15-85 zamiast EFS 18-55 itp.

wiem ile "sikorek" mi uciekło przy Tamronie (bzyczał głośno i działał tak wolno, że puste gałęzie fotografowałem) a ile mniej mi uciekło przy Canonie i wiem ile by mi nie uciekło przy Lce właśnie przez różne szybkości AF

wiem ile zdjęć nocnych nie zrobił 450D i wiem ile zrobił 50D

wiem jak się powoli bawił i gubił focus 300D przy Tamronie i mam porównanie do zachowania focusa po pożyczeniu na 1 dzień Lki do 50D

to nie kwestia użytkownika, ale kasy jaką ma - podobnie jak i scenerie, jak kogoś stać na wyjazd na fiordy, Grenlandię, mato-grosso, Tajlandię, Indie, Kretę - to zrobi inne zdjęcia, niż ktoś kto ledwo wiąże koniec z końcem i np. wyjedzie co najwyżej do Krakowa raz na 5 lat
tego typu rzeczy to tylko i wyłącznie KASA a nie umiejętności czy zdolności

http://beautyofnature2009...p-wallpaper.jpg

http://blogs.targetx.com/...e_Mountains.jpg

http://media02.hongkiat.c...ature-5-(3).jpg

nie ma w tym cudu poza jednym - kasa na taki wyjazd

ale jak wy nie widzicie, to was do okulisty, nie mnie :] sprzęt - budżet, kasa < to decyduje
nawet jak w dzisiejszej wojnie - wygrywa ten kto ma termowizor na karabinie i wsparcie lotnictwa szybkie a nie ten kto myśli, że jak przykucnął, to go nie widać w termowizji :)

hijax_pl - Wto 15 Cze, 2010

I pisze to człowiek, który chwali się, że zaczynał od zenita... Wiesz że większość najpiękniejszych krajobrazów w NG robi się dużym formatem? Wiesz w ogóle jak się taki aparat obsługuje? Czy jak dostaniesz do ręki 1Ds mkX i komplet najdroższych L-ek będziesz robił same dzieła sztuki?

Powiem krótko: :zalamany: :zalamany: :zalamany:

revolta - Wto 15 Cze, 2010

bo Zenit dawał możliwość zmiany ogniskowych - coś co wtedy prawie nie istniało , bo ludzie mieli Smieny, Lomo, na inne pieniędzy nie mieli
a w Zenicie mogłem mieć 35mm, 58mm, 135mm - czyli coś czego oni nie mieli nie mówiąc o ostrości zdjeć z Zenita vs. Smiena czy Łomo
to też sie sprowadzało do "sprzętu" , bo Zenit miał diody pokazujące ekspozycje , a Smiena kolegi nie miała elementu TTL i musiał z głowy kombinować czy f=8 czy f=11 czy czas 1/60 czy 1/125
Zenit czyli sprzęt mi pokazywał co mam ustawić poprzez sygnalizację diodami
także używanie Zenita zamiast Łomo czy Smieny sprowadzało sie do możliwości sprzętu jaki używałem w latach 80 tych i 90 tych

i napewno z 1DS + komplet L + wycieczki dookoła świata wyjdą lepsze zdjęcia niż były z 300D albo 450D + Tamron za 600 zeta albo Canon 70-300 + wycieczka do parku - gdzie przyczepiłeś się do "dystorsji"

tak jak techniką sie wygrywa bitwę, tak samo i techniką (kasą) sie robi dobre zdjęcie - bo ktoś z 5D i Lką pojechał i siedział na plaży w tropikach lub na brzegu rzeki Hudson czy Tamizy czy Oceanu Spokojnego itp. tak samo jak i zdjecie pięknej modelki jest inne od zdjęcia zwykłej kobiety itd itd itd. - wszystko kwestia kasy
ja mogę sobie posiedzieć 2 dni na brzegu oceanu - tylko kto mi to zafunduje :]

MM - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:


i napewno z 1DS + komplet L + wycieczki dookoła świata wyjdą lepsze zdjęcia niż były z 300D albo 450D + Tamron za 600 zeta albo Canon 70-300 + wycieczka do parku - gdzie przyczepiłeś się do "dystorsji"


Problem w tym, że to wcale nie jest takie pewne. To jest tylko wysoce prawdopodobne. Może to kiedyś zrozumiesz.

MC - Wto 15 Cze, 2010

revolta, nie do końca rozumiem o co Ci chodzi. Wstawiłeś wczoraj hurtowo kilkanaście zdjęć, a w zasadzie linków do nich. W większości są one co najwyżej kiepskie. I wynika to, w mojej opinii, zarówno z niedoskonałości sprzętu jak i braku umiejętności fotografa zarówno jeśli chodzi o kadr jak i podstawową choćby obróbkę. Ale najprościej jest zrobić tak jak w tym linku
revolta - Wto 15 Cze, 2010

jak kiepskie ?
ładne kwiatki w parku, ładny zamek, ładny park, jak kiepskie ??? mi i moim znajomym sie podobają i w pracy panie z księgowości chciały na pulpity i brały na pulpity do komputerów :]
i ładne Tatry czy kwiat lilii wodnej jest napewno lepszy niż robal na liściu
albo jakieś niedoświetlone gdzie np. ciemne rzeczy i nie widać szczegółów obiektu w centrum kadru bo za ciemno...
piękne to są góry, krajobrazy, zabytki, kwiaty a nie robale :]

MC - Wto 15 Cze, 2010

Bym napisał coś, ale by to było złośliwe, więc ugryzę się w klawiaturę. Z mojej strony EOT.
MM - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
jak kiepskie ?
ładne kwiatki w parku, ładny zamek, ładny park, jak kiepskie ??? mi i moim znajomym sie podobają i w pracy panie z księgowości chciały na pulpity i brały na pulpity do komputerów :]



Rechot rozbawionych forumowiczów pewnie dałby tutaj komuś do myślenia. Niestety tego nie słychać. Ja mogę tylko współczuć...

papatki - Wto 15 Cze, 2010

Co do aparatu do szlaki to tak naprawdę najważniejsze będzie to co już ty kilka osób napisało czyli body + szkło. Jeżeli celujesz w Canona to polecam Ci poszukać używki 70-200/4L. Po pierwsze szkło jest bardzo szybkie po drugie jest uszczelniane. Jeżeli chodzisz na żużel albo robisz zdjęcia z parku maszyn to wiesz dlaczego to ważne. Do tego szkła możesz kupić wspomniane 40D lub na upartego coś w stylu 400D~450D. Przekroczysz budżet ale taki zestaw na początek w zupełności wystarczy. Stabilizacja w przypadku tego sportu pomoże wyłącznie w zdjęciach.... statycznych, czyli tam gdzie mało światła (o co teraz trudno na stadionach) i gdzie zawodnicy stoją, myją się, leżą itp, itd....

Pozdrawiam!

komor - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
tak jak techniką sie wygrywa bitwę, tak samo i techniką (kasą) sie robi dobre zdjęcie

To które wojny ostatnio wygrali ci żołnierze z termowizją i innymi bajerami? Może tą w Iraku? Czy tą w Afganistanie? Opanowali już cały teren? Spompowali już całą ropę i wykarczowali wszystkie plantacje maku czy co tam rolnicy hodują? Człowieku, żal czytać.

revolta - Wto 15 Cze, 2010

popatrz na kill-ratio przy technice , ile trupów strony A na ile strony B - to da odpowiedź (dolicz, że jeszcze musi być zgoda na atak wydana a nie że widzisz że ktoś biegnie i pyk)
proporcja jest pewnie 1 do 200 czy 1 do 500 co udowadnia skuteczność kasy włożonej w technikę, ale to offtop i nie offtopuję :)
a co tyczy zdjęć - w tym wspomnianych sportowych :
a niby co czyni zdjęcie ładnym ? mechanizm AF, mechanizm doboru ekspozycji , jakość szkieł , ostrość szkieł, brak wad optycznych
kadr wybiera człowiek, ale już przyroda zapewnia ładny kwiatek, ładny pejzaż, ładne góry, ładnego ptaszka - to technika powoduje, że ten ptaszek jest złapany (bo AF namierzył szybko i precyzyjnie, bo niski poziom szumów na określonym ISO nie zepsuł zdjęcia i pozwolił na krótki czas)
człowiek tylko celuje i decyduje kiedy robi zdjęcie - reszte zapewnia technika (czyli kasa) oraz możliwość wyjazdu np. na piękne fiordy, na piękne wybrzeże, w piękne góry czy do pięknych zabytków
czy sport ... jedzie motocyklista - ale to technika spowoduje, że go złapiesz ostro w krótkim czasie
i to nie ja oceniałem mechanizm posiadanego przeze mnie 70-300 jako średni i słaby, ale inni ludzie porównując go z sprzętem jaki znają (choćby rzeczonymi Lkami)

bez kasy sie nie przeskoczy pewnego poziomu (ostre skuteczne dobrze naświetlone sportowe zdjęcie motocyklisty pędzącego po torze) - a o tym mowa w topicu
takie ostre i dobre zdjecie wymaga: krótkiego czasu - a więc małych szumów na dużym ISO, szybkiego i świetnego focusa - czyli np. reporterskie body + szybki obiektyw, stąd użyłem porównania do 7D, który uchodzi za reporterski
a na moim obiektywie raczej trudno o dobre śledzenie focusem poruszających się szybko obiektów
pożyczyłem na 1 dzień (a raczej pare godzin) Lkę 100-400, pyknąłem z okna pare zdjęć samochodów jadących ulicą - łapało je bez problemu
a mój się gubił
niestety bez kasy i techniki ... sie nie da łatwo i skutecznie osiągnąć cel (ot choćby efekt ostrości czy efekt podziału planów dla jasnych obiektywów)
wszystko kasa

komor - Wto 15 Cze, 2010

revolta, idź sobie do galerii Mariusza Lemiechy, popatrz jakim sprzętem i w jakich miejscach robi zdjęcia, a następnie sobie je obejrzyj. Myślę, że Las Kabacki nie leży na atrakcyjnych Karaibach, a 20D czy inna Sigma 70-300 APO to nie są topowe elementy fotograficznej układanki.
Technika jest przydatna, czasem w pewnych zastosowaniach foto niezbędna, ale bez umiejętności się niestety/stety nie obejdzie.

revolta - Wto 15 Cze, 2010

widziałem galerie:
jakieś rozmazane zatrzęsione zdjecie kościoła - ja bym od razu takie skasował
jakiś kawałek ściany ? o co chodzi, nic nie pokazuje poza kawałkiem ściany
fajne jest takie gdzie chmury są żółte - to ułapał ładny zachód słońca
jakieś krzaki czy konary drzew bez sensu, pare ładnych jak promienie światła przechodzą... te fajne , pare gdzie nałożył filtr/efekt podrapania...
mi sie to nie podoba, to co mi się podoba jest tu:
http://tatrygaleria.pl/
http://www.gorskiswiat.pl...eria1/tatry.php
http://www.digart.pl/gale...z_zimowy/2.html
http://www.digart.pl/gale...z_zimowy/7.html
to są ładne zdjecia a nie jakieś czarno-białe nie wiadomo co gdzie są fragmenty niedoświetlone i czarne i nie widać szczegółów co tam jest ukryte

PiotrOs - Wto 15 Cze, 2010

To ja ide na setke, albo dwie. Wiem, ze wczesnie, wiem, ze powyzszego i tak nie zrozumiem, ale jakos tak chyba przyjemniej bedzie... :???:
kozidron - Wto 15 Cze, 2010

revolta, tak zapytam przewrotnie komu wierzysz.......panią z biura w księgowości czy nam, ja może i jestem złośliwy (chociaż teraz akurat nie) ale MC to akurat spokojny człowiek i rzadko zdarza mu się być uszczypliwym. Każdy popełnia gnioty i widamo, że nie wszystkie zdjęcia Mariusz są idealne ale jak sam autor mówi a raczej napisał, to każdy słaba fotografia przybliża cie do lepszej (czy jakoś tak).
Gnioty i pstryki produkują wszyscy (wystarczy zajrzeć do mojej galerii) i nie ma co walić focha tylko wyciągać wnioski :wink:

revolta - Wto 15 Cze, 2010

"tak zapytam przewrotnie komu wierzysz..."

aha, to nie wiesz, że na przykład w muzyce jest ileś rodzajów ?
klasyczna
etniczna
elektroniczna i techno i dance
rock
jazz
metal (od heavy po black)
rap/hip-hop
raegge
itp.
gniot to dla mnie jest kawałek ściany albo rozmazane i poruszone i niedoświetlone coś
a pięknem jest piękny pejzaż :]

http://www.digart.pl/gale..._zimowy/12.html

tu jest galeria niedoścignionego ideału krajobrazu , ale jak widać nie łapiesz, że nie ma jednego słusznego gustu (czasem miłośnicy opery np. dezawuują każdy inny rodzaj muzyki uważając wszystko co nie jest wyjcem ze skrzypcami za nie-muzykę)

panie z księgowości mają zbliżony gust do mojego, dla mnie np. z pięknych zdjęć na optyczne jest to zdjęcie z testu 10-22 z łodzią -szefostwo , oraz to co w lesie przechodzą promienie (dane wczoraj, w domu dałem sobie je na tapetę i domownicy sie zachwycili dziełem Henka)

no to idź na tamten dział ze zdjęciami co dałem i wytłumacz mi gdzie np. w moich liliach wodnych jest : niedoświetlenie, poruszenie, prześwietlenie, ucięty w pół kwiat, rozmazanie itp. ?

zajrzałem do galerii tej co mi podał kolega wyżej - tam serio mi sie nie wiele podoba, a to co podlinkowałem do Digiartu - padam na kolana na ten widok

a Twoja galeria ? zajrzałem - nie widze pejzażu, ciekawe jest zdjęcie dziecka w kuli na wodzie a inne to same portret, fajka, koza, wentylator... a gdzie jakieś góry, morze, skały , kwiaty ???

kozidron - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
aha, to nie wiesz, że na przykład w muzyce jest ileś rodzajów ?


revolta, ło matko akurat ja całkiem przypadkowo "udaje" muzyka, nie rozwadniaj tematu a jak idziesz tym torem to wyobraź sobie że w samym jazzie jest sporo nurtów i tym od hard bop'u wcale nie podchodzi avangarda wręcz uważają, ze to piski, jazgot i popelina a prawda jest taka, że nigdy nie będą w stanie tak zagrać. Natomiast muzycy uprawiający avangarde dawno ten etap rozwoju mają już za sobą co nie znaczy, że nie doceniają takich muzyków jak Davis czy Adderley.


revolta napisał/a:
a Twoja galeria ? zajrzałem - nie widze pejzażu, ciekawe jest zdjęcie dziecka w kuli na wodzie a inne to same portret, fajka, koza, wentylator... a gdzie jakieś góry, morze, skały , kwiaty ???


część z tych pstryków to żarty fotograficzne, ja nie zajmuje się pejzażem a kwiatków, morza, skał nie wrzucam do tej galerii -po prostu uważam, że inni to za mnie robią.

ps. to nie jest wentylator :razz:

revolta - Wto 15 Cze, 2010

aha, czyli "dobre zdjecie" to tylko gdy ktoś sili się na awangarde ???
wyższość muzyki X nad muzyką Y , udowadnianie, że milion osób co słucha kapeli ABC ma zły gust, bo milion inny słucha kapeli XYZ ?
jeśli ktoś zakłada jak np. Kaczyński Bogusław, że innej muzyki nie ma, innej nie słucha, bo tylko opera i Maria Callas, a co to jest Roling Stones to on nie ma pojęcia (wywiady w Antyradiu w niedziele pare m-cy temu) to znaczy, że on jest "lepszy" od innych ?
bo dla mnie lepszy to jest ten co słyszał w życiu i Mozarta i Vadera i Britnej Spirs i wybrał z kilku rzeczy to - co mu w sercu gra, a nie, że postawił znak z napisem "jestem lepszy bo mam niszowo awangardowy gust", a dla mnie szefuje Vader i co ? sam też muzykiem amatorem byłem i dla mnie perkusja ala Vader to mistrzostwo :)
gusta są różne - ja lubie pejzaże i oceniaj moje zdjęcia pod kątem "pocztówka or not pocztówka" bo ja lubię styl "ładny pejzaż, kolorowy, ładnie i czysto i klarownie oświetlony" a nie "silenie sie na awangardę" i śmiać mi się chciało, jak dałem na digiarcie zdjęcie korony drzewa, gdzie podciągnąłem na maxa kolory i to akurat sie podobało, mimo, że prywatnie myślałem, czy nie skasować tego czegoś :
http://www.digart.pl/praca/4895413/endorama.html
ku mojemu zaskoczeniu, coś co chciałem skasować - właśnie sie ludziom podobało ... a nie ładna lilia wodna z pszczółką :)

kozidron - Wto 15 Cze, 2010

revolta, opadłem z sił.....toż przecież tłumacze Ci, że "piękno" leży tu i tam a koledzy ocenili tylko twój warsztat, czy panie z księgowości oceniły twój warsztat czy piękno kwiatuszka.....co chcesz podszkolić warsztat czy klepać kolejnego kwiatuszka na tą samą modłę. Jeżeli sam nie jesteś w stanie ocenić siebie z dystansu to twój warsztat nigdy się nie poprawi.

revolta i uważasz, że tego przykładowego "kwiatuszka" nie dało się zrobić lepiej....ja wczoraj oglądałem te twoje fotki i nie przykuło mnie, może zerknę raz jeszcze bo skoro tyle ochów i achów to może rzeczywiście coś tam jest, zresztą stare przysłowie mówi, że skoro miliony księgowych się czymś zachwyca to może i koza spróbuje :wink: .

revolta - Wto 15 Cze, 2010

a to czemu to drzewo jest takie, że na digiarcie kilku osobom sie spodobało a kwiatuszek nie ? skoro ładny, kolorowy i pszczółka na nim siedzi ?
a warsztat ... no dałem dużą GO bo lubię jak wiele jest ostre gdy takie przyrodnicze
tam gdzie mi powiedziano , że powinienem inaczej wykadrować - poniekąd zgoda, ale ja nie kadruje i nie przycinam moich zdjęć - zostawiam je jak wyszły z aparatu w większości, a że czasem pół drzewa... no bo sie nie dało inaczej (bo np. by w drugą stronę coś inaczej weszło) bo... w poprzednich aparatach wizjer mniej obejmował
i na wizjerze tego wystającego liścia obok nie było na przykład
teraz w 50tce wizjer obejmuje prawie cale pole, ale w 300D wiem, że było na zdjęciu więcej niż wizjer pokazywał (po za tym muszę kupić EF-D żeby mieć poziom równy) a to też kwestia wydać z 250 zł (bo sam nie wymienię, tylko serwis, bo na gwarancji)
a np. makro - no też jak będę miał wolne 200 to pierścień dokupić
wizjer powiększający - kolejne 150, więc by zrobić makro udane :
EF-D + wizjer + pierścienie = zejdzie z 500-600 zeta

moronica - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
tak jak i te żałosne opinie przy zdjęciach jakie dałem, które de facto nie odnoszą sie do kadru, kompozycji ale do sprzętu jaki posiadam i nagle słysze, że dyfrakcje, aberacje itp. to kwestia złego fotografu a nie sprzętu na jaki kogoś stać ???
ciekawe ;) o ile mi wiadomo to wina sprzętu , że są jakieś "dyfrakcje" i aberacje itp.
no ale jak klub wzajemnej adoracji ma powiedzieć, że komuś spoza klubu wyszło ładne zdjecie ? no niee... za to co najwyżej klub wzajemnej adoracji stwierdzi, że komuś się trzęsą ręce (a nie body złe i front jest) lub, że ktoś nie umie zrobić zdjęć w ruchu bo autofocus obiektywu jaki posiada nie działa tak szybko jak powinien
o ile mi wiadomo NFZ jeszcze nie włączył serwisu Canona do systemu opieki medycznej mimo tego, że parkinsona mi uleczyli i statywu już nie potrzebuję,
o tyle może jakiś kurs ninja na szybkość zapewnia stałka L 400 mm ;)
śmieszni jesteście, ja tam ego nie muszę sobie naprawiać :P

"kiepskiej baletnicy..."
sa tu na forum uzytkownicy robiacy rewelacyjne zdjecia sprzetem, ktory ma powazne wady. ale tych wad na ich zdjeciach nie zauwazysz bo oni wiedza jak je zniwelowac i jak wykorzystac atuty sprzetu. poza tym nawet nie niwelujac tych wad jesli nadal sa one widoczne w rozmiarze 800-1000px na dluzszym boku to naprawde nie wina aparatu tylko fotografa. dalam tu raz zdjecia wykonane kompaktem 5mpix tak w ramach eksperymentu, mniej mydlily niz twoje, jakos nikt sie nie krzywil ze sa niewyrazne. tyle puszenia sie jak to inni kupuja lustrzanki dla lansu a ty masz super sprzet a slizgasz sie po powierzchni jego mozliwosci

hijax_pl - Wto 15 Cze, 2010

revolta, lustrzankę masz, jak sam mówisz, dla wymiennych obiektywów, małego szumu na wysokim ISO i sprawnego AF. A korzystasz z aparatu jak z kompaktu. Trudno. Twój wybór. To nie aparat robi zdjęcie, ale Ty, to nie aparat ma wszystko ustawić, ale Ty (nota bene właśnie dlatego lustrzanki pozwalają przejść na pełen manual). Jeśli nasz sprzęt ma jakieś ograniczenia to próbujemy je omijać, a jak się nie da - kreatywnie wykorzystać. A nie zwalać winę na sprzęt.
No i jeszcze jedno - obróbka: to coś co się robi ze zdjęciem po wyciągnięciu go z aparatu. Z wielu powodów: bo aparat żle wyliczył balans bieli, bo źle wyliczył parametry ekspozycji, bo dynamika sceny była za szeroka dla możliwości aparat, bo nie myśleliśmy o kadrowaniu, ale staraliśmy się w serii utrzymać rajdowy samochód w kadrze... Obróbka, czyli zespół czynności, które z przeciętnego pstryka potrafi zrobić ciekawe zdjęcie.

Polecam Ci zakupić parę książek o obsłudze aparatu i o robieniu zdjęć.

Pozdrawiam i życzę udanych zdjęć.

Jak dla mnie EOT.

jaad75 - Wto 15 Cze, 2010

revolta, że tak ucieknę się do porównania muzycznego (skoro je tak lubisz) - są ludzie, którym podoba się wyłącznie beat na 4:4, układ zwrotka refren zwrotka i dwa refreny, i wystarczy jak śpiewa ładna laska i nie fałszuje, a są tacy, którzy szukają w muzyce czegoś więcej, choć czasem są w stanie docenić dobrze zrobiony prosty pop dla ludu. Natomiast problemem w przypadku Twoich zdjęć jest, że beat jest trochę nierówno, laska nie zawsze trafia w dźwięki, a niestety urodą też nie grzeszy... :razz:
BTW, są metalowi perkusiści lata świetlne wyprzedzający ś.p. Doca, że wymienię Seana Reinerta, Mike'a Portnoya, czy choćby Gene'a Hoglana, tyle, że żeby docenić ich kunszt, trzeba słyszeć trochę więcej, niż tylko szybkie stopy i blasty...

revolta - Wto 15 Cze, 2010

obróbka ? a to ja myślałem, że obróbka i ingerowanie w zdjęcie to coś be :P
że należy zdjęcie pozostawić by zachować jego walor naturalności i realności oddania momentu ? na wielu konkursach przecież obróbka jest wręcz zakazana :)
obrabiać obrabiam - balans bieli, korekta ekspozycji, inne rzeczy jakie można w oprogramowaniu Canona , ale wyostrzyć za dobrze mydlanych szkieł sie nie da,
a skoro moje są mydlane - to wina sprzętu , a nie moja :)
to szkło mydli, a nie ja, ja tylko celuje , wciskam spust do połowy i jak zapiszczy wciskam mocniej :]
teraz słysze że mydlenie to wina użytkownika... ciekawe... wcześniej front focus lub zbyt wolny focus był winą użytkownik, dystorsja, aberacja... ciekawe... może niedługo się dowiem, że szum jest winą użytkownika a nie sprzętu oraz, że zbyt duża głębia ostrości to użytkownik a nie brak jasnego obiektywu i 5D :]
jeśli moje obiektywy na 450D, 300D tak mydliły... to napewno moja wina, w końcu nie miałem Lki i 5D ale miałem Tamrona za 600 i KIT 18-55
to samo zdjęcie wykonane 5D i Lką by było ocenione zuuupełnie inaczej , ale... no wina użytkownika , że mu mydli, ma aberracje itp.
jak widać, wina strzelca, że lufa krzywa... bo nie "krąg wzajemnej adoracji" :)

a DOC vs. Dream Theater - jakoś to drugie nie potrafi spowodować, że krew krąży i entuzjazm wzrasta i chce sie skakać , bo jak coś jest za skomplikowane, to nuży - jak Yatering , którego sie nie da słuchać dłużej jak pół minuty

jaad75 - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
obróbka ? a to ja myślałem, że obróbka i ingerowanie w zdjęcie to coś be :P
Źle myślałeś.
revolta napisał/a:
wyostrzyć za dobrze mydlanych szkieł sie nie da,
a skoro moje są mydlane - to wina sprzętu , a nie moja :)
Da się wyciągnąć z nich bardzo dużo, a w rozmiarach sieciowych zdjęcie musi być naprawdę mocno skopane, by nie dało się doprowadzić go do akceptowalnego wyglądu...
revolta napisał/a:
wcześniej front focus lub zbyt wolny focus był winą użytkownik,
Winą użytkownika jest, że wiedząc o danej wadzie swojego sprzętu nie jest w stanie przeciwdziałać jej skutkom.
revolta napisał/a:
dystorsja
Można usunąć lub zrobić zdjęcie tak, by nie przeszkadzała...
revolta napisał/a:
aberacja
Usuwa się ją standardowo w obróbce...
revolta napisał/a:
może niedługo się dowiem, że szum jest winą użytkownika a nie sprzętu
Ilość szumu na zdjęciu zdecydowanie zależy od tego jak zostało ono wykonane... Począwszy od jakości i warunków naświetlania, a skończywszy na obróbce...
revolta napisał/a:
zbyt duża głębia ostrości to użytkownik a nie brak jasnego obiektywu i 5D :]
Niewłaściwy dobór sprzętu do zadania, to z pewnością "wina" użytkownika...

[ Dodano: Wto 15 Cze, 2010 12:09 ]
revolta napisał/a:
bo jak coś jest za skomplikowane, to nuży
Prostych ludzi... :razz:
moronica - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
teraz słysze że mydlenie to wina użytkownika... ciekawe...

http://www.juzaphoto.com/..._photos_web.htm

kozidron - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
a DOC vs. Dream Theater - jakoś to drugie nie potrafi spowodować, że krew krąży i entuzjazm wzrasta i chce sie skakać , bo jak coś jest za skomplikowane, to nuży - jak Yatering , którego sie nie da słuchać dłużej jak pół minuty


jeżeli coś złożonego cię nuży to może najzwyczajniej odpuść, nie wszyscy muszą zachwycać się projektami vandermark'a czy zorna.

jaad75 napisał/a:
aberacja
Usuwa się ją standardowo w obróbce...


czasem się usuwa czasem nie to cholerstwo akurat potrafi przy spożyć sporo kłopotów.

jaad75 - Wto 15 Cze, 2010

kozidron napisał/a:
czasem się usuwa czasem nie to cholerstwo akurat potrafi przy spożyć sporo kłopotów.
Tylko jeśli jest wyraźna i irytująca poza GO, albo ma bardzo skomplikowany przebieg...
edmun - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
człowiek tylko celuje i decyduje kiedy robi zdjęcie - reszte zapewnia technika (czyli kasa)

Tysiące fotografów obala ten mit. Niejednokrotnie tłumaczyliśmy, że to nie sprzęt robi zdjęcie, a fotograf z głową. Spójrz na zdjęcia Amedosa.
Ma pełną klatkę? - Nie
Ma 7D? - Nie
Ma zestaw eLek? - Nie, używa jednej Sigmy która nie ma światła 2.8

Ile razy się tłumaczy, że sprzęt po prostu rozleniwia? Daje może większą wygodę użytkowania?
Czemu po raz kolejny mam odsyłać Cię do swoich zdjęć z żużla, które nie są idealne, ale nie są też kiepskie i jakoś OPR za te zdjęcia nie dostaję, mimo że nie mam 7D + 70-200 2.8 L IS ?!
Czemu jednak dawałem sobie radę i kompaktem FZ18, gdzie szumu było więcej niż zdjęcia, a AF był tak nieskuteczny że wygodniej było go wyłączyć?
I jakoś wychodziły zdjęcia... i jakoś dawałem radę, nie zważając że kurz i brud dookoła a mój kompakcik uszczelnień miał tyle co kot napłakał.
Faktem jest, że przeszedłem na sprzęt lepszy, który sprawia że łatwiej mi się to robi, ale bez przesady?! Aby zrobić ładny krajobraz wcale nie trzeba 5DMarkII czy zestawu eLek! Równie dobrze możesz wziąć Olympus'a SP-600, nałożyć filtr polaryzacyjny, wstać o 3 nad ranem i sfotografować tak uwielbiane przez Ciebie Tatry w mgle.
Też będzie ładnie, też będzie dobrze... tylko trzeba umieć.

U ciebie na razie widać całkowity brak techniki, a zwalasz wszystko na sprzęt.
Na żużlu fotografowałem Sigmą 70-300 APO, której silnik mógł konkurować z maszynami które jeździły po owalu... Dało się? Dało.. trzeba było tylko znać sprzęt i umieć go wykorzystać. A nie zwalać, że obiektyw słabo ostrzy.
Jeśli patrzę na wszystkie Twoje zdjęcia i w każdym widzę zwykłe pstryki, to po co mam zaglądać jakim sprzętem robiłeś, jeśli to w niczym Ci nie pomaga? Możesz kupić sobie jakie tylko obiektywy chcesz, jakie tylko body chcesz, ale i tak nie potrafisz wykorzystać choćby 10% możliwości takiego sprzętu, bo zamiast samemu popracować nad warsztatem, to ciągle zwalasz na sprzęt.

Kolejny przykład? Czemu stojąc na murawie obok chłopaków którzy mają 40/50D i 70-200 2.8 L nie rzuciłem swoim sprzętem do kosza, a jednak pokazałem im, że też potrafię robić zdjęcia obiektywem za 500 zł?

Czemu spokojnie wchodzę na stronę mistrzów fotografii i nie jestem zdziwiony gdzie pod perfekcyjnym zdjęciem widzę EXIFA że robił kompaktem ? Akurat nie miał pod ręką swojego "ciężkiego kalibru" więc zrobił zwykłym kompaktem... i wciąż takie jego zdjęcia przebijają Twoje? Też zgonisz że ma lepszy kompakt niż Ty lustro?

Wybacz ale takich jak Ty mam ostatnio w sklepie coraz więcej, którzy przychodzą po lustrzankę, bo tam przecież jest "jakość".. tylko po co jakość kiedy zdjęcia kiepskie?

Piszesz też że:
revolta napisał/a:
to sprzęt decyduje o ustawieniu ostrości, szybkości jego ustawienia, nie człowiek

Zrobiłem dziesiątki ładnych zdjęć na manual focus... też mam zganiać że wtedy mi oko nie działało i dlatego źle ustawiłem ostrość?
revolta napisał/a:
wiem ile zdjęć nocnych nie zrobił 450D i wiem ile zrobił 50D

No tak... Statyw od 50D nie pasuje do 450D, stąd też niepoprawne zdjęcia nocne w 450D... Akurat przy zdjęciach nocnych to na upartego zrobię ładniejsze za pomocą 1000D + 18-55 niż Ty za pomocą eLki i 50D.
revolta napisał/a:
podobnie jak i scenerie, jak kogoś stać na wyjazd na fiordy, Grenlandię, mato-grosso, Tajlandię, Indie, Kretę - to zrobi inne zdjęcia, niż ktoś kto ledwo wiąże koniec z końcem i np. wyjedzie co najwyżej do Krakowa raz na 5 lat
tego typu rzeczy to tylko i wyłącznie KASA a nie umiejętności czy zdolności

Otwierasz książkę o fotografii krajobrazów i co śmieszne widzisz zwykłe pole, zwykły las, zwykły widok na morze czy nawet góry robione o odpowiedniej porze w odpowiednim miejscu. Już dawno temu zostało przepięknie powiedziane, że choćbyś w niewiadomo jakim miejscu nie był, to nie liczy się miejsce, a liczy się czas, światło.
Debil pojedzie na zagraniczną wycieczkę i przywiezie komplet pstryków, mądra osoba wyjdzie na dwór i przejdzie się 5-15 km poza miasto i zrobi ładniejsze widoczki.
Nie liczy się kasa, liczy się to, czy potrafisz postrzegać świat w taki sposób, aby wiedzieć gdzie się znaleźć i w jakim momencie. Ale przecież "super" widoków dookoła Ciebie nie ma żadnych, bo trzeba jechać na na Karaiby... Hmm nawet nie wiem jak opisać to Twoje podejście, bo przewalają się same obelgi.
Wcale nie trzeba wysepek z przepięknie niebieską wodą, aby zrobić sobie tapetę na pulpit, sorry, ale takie zdjęcia to komórką dzieciak bogatych rodziców zrobi i widocznie do takiego chcesz się porównywać, bo Ciebie przecież nie stać... Kogo z tego forum stać? Wszystkich? A jakoś fotografia krajobrazu ma się dobrze i Polaków na ciepłe wyspy nie wywiało.

revolta napisał/a:
napewno z 1DS + komplet L + wycieczki dookoła świata wyjdą lepsze zdjęcia niż były z 300D albo 450D + Tamron za 600 zeta albo Canon 70-300 + wycieczka do parku - gdzie przyczepiłeś się do "dystorsji"


I tutaj dochodzimy do sedna sprawy, jeśli tak podchodzisz do tego swojego parku, to najlepiej oddaj sprzęt foto do lombardu czy komisu i za te pieniądze kup sobie wycieczkę. Jeśli jednak nie chcesz sprzedawać, Twoja sprawa... Świat jakoś nie będzie zły że nie zwiedzasz go i nie fotografujesz najlepszych fotografii pod słońcem.

Pryz okazji takich porównań przypomina mi się jak ostatnio oglądałem sporo zdjęć internautów z Błędnych Skałek na Dolnym Śląsku. Co śmieszne, 80% można byłoby wyrzucić do śmieci i usunąć z internetu, pomimo że były robione lustrzankami, z dobrymi obiektywami. Ale zadzwoniłem do znajomego, który kocha góry i nie wyobraża sobie bez nich żyć, aby podesłał mi swoje zdjęcia. Ciężko było znaleźć zdjęcie które mi się nie podobało, pomimo że robił je jakiś tanim Nikonem Coolpixem za 500-600 zł.

Więc powiem Ci krótko, ale przestaniesz za przeproszeniem pierniczyć głupoty na forum, bo już mam tego dość, albo zmień forum, bo siejesz demagogię jaki to sprzęt ważny, kiedy tak jak ciągle powtarzamy, liczą się umiejętności.

A na koniec prosty przykład, biegałem za ptaszkami z 90-300 USM Canona który właśnie wart jest od 400 do 800 zł. teraz biegam z Sigmą 70-200 2.8 HSM, która kosztuje 2000-3000 zł. I jak na razie nie zrobiłem ani jednego lepszego zdjęcia.. dlaczego? Bo jeszcze nie potrafię sobie z nowym obiektywem poradzić. I nie jest to wynik tego że się nie znam, po prostu nie jestem do niego przyzwyczajony, nie poznałem jeszcze dobrze jego wszystkich słabych stron (bo nie ma czegokolwiek idealnego, w tym obiektywu) aby potrafić je wyeliminować.

Wielokrotnie nadziałem się na fakt, że aby mieć ładne zdjęcie ptaszka, należy zwrócić uwagę na tło (a przy starym obiektywie nie zwracałem aż tak na to uwagi jak przy nowym), zwrócić uwagę co mamy w kadrze czy też być od obiektu przynajmniej te 30-50 cm bliżej, bo żadną ogniskową tego nie załatwię.
Chcesz przykład? Miałem 90-300... 100mm więcej i powinno mi być przecież łatwiej czyż nie? Otóż nie... Bo najlepsze zawsze mi wychodziły wtedy, kiedy sylwetka ptaka mieściła mi się w kadrze przy mniejszych ogniskowych typu 100-150 mm. A żeby małego ptaszka mieć w kadrze przy takiej ogniskowej, to musiałem podchodzić coraz bliżej. Nie raz mi zwiewały, nie raz się wkurzałem. teraz mam przecież krótszy obiektyw tak? Więc nie będę korzystał z końcowych ogniskowych które spłaszczają mi zdjęcie. Więc nie zwalam na sprzęt, zwalam na siebie, bo ostatnio poszedłem na łatwiznę i zawsze wydawało mi się że im więcej mm, tym lepiej. Ok.. nie będę zaprzeczał że lepiej mieć 400mm niż 100mm, ale nie popadajmy w skrajności, bo do niczego to nie prowadzi... Wspomniałem o tle przy fotografii ptaków. Przy ostatnim spacerze schrzaniłem sobie wszystkie zdjęcia...
Chcesz wiedzieć dlaczego? Bo bokeh jasnych partii w nowej Sigmie 2.8 jest o wiele bardziej jaskrawy i bardziej wali po oczach, niż mój stary Canon, który bokehu prawie nie miał, bo był ciemnym obiektywem.
Starym tanim Canonem pewnie zrobiłbym średnie zdjęcia... Ptak byłby widoczny a tło do dupy, bo szare, bez kolorów i wyraźne, bo przysłona mocno przymknięta. Ale zdjęcia ptaszka bym miał... Nawet na ocenę 6/10

Z drogiego obiektywu mam natomiast lipę, bo co z tego że mi ptaszka ładnie odcięło od tła, kiedy tło wali po oczach tak mocno, że nie widać co całe zdjęcie przedstawia... mam kolorowe, jaskrawe i przepiękne tło... ale nie ptaszka na zdjęciu, bo nie spodziewałem się że takie efekty można tym obiektywem uzyskać.
Ocena zdjęcia? 1/10

Prosty przykład... Bez zbędnego rozpisywania się...
teraz już wiem że będę bardziej zwracał uwagę na tło, na intensywność barw, na jasność danych planów w kadrze... I będę miał trudniej niż miałem, pomimo że sprzęt mam lepszy.. I nie zwalam winę na sprzęt, zwalam winę na siebie, bo jeszcze nie umiem.
U ciebie widocznie duma i pycha nie pozwala Ci przyznać, że to Twoja wina że masz kiepskie fotki, a nie sprzętu, nawet kiedy wypominają Ci że zdjęcie jest słabe, bo widać szum, bo widać nieostrość...

I nie masz się tłumaczyć, że sprzęt taki a taki... Kogo to interesuje?!
Miałeś wysokie ISO? dlaczego? mała głębia ostrości? Przymykałeś? To może statyw?
Miałeś mało światła przez co musiałeś wydłużać czas ekspozycji? To miałeś zły kadr jeśli miałeś za mało światła... a może byłeś o złej porze dnia że światła brakowało?
Nieostre zdjęcie bo za długi czas ? Nie masz stabilizacji w obiektywie bo Cię nie było stać? Nie chciałeś podbijać ISO? To znowu brak światła...

Jest takie fajne zdanie.... jak patrzysz na dobre zdjęcie, to zdjęcie będzie się bronić samo z siebie.. fotograf nie ma prawa się tłumaczyć, że stał jedną nogą w gównie, a obiektyw mu zamókł wodą albo że akurat komar go ugryzł i musiał się podrapać i przez to rozmazał zdjęcie... Nikogo to nie interesuje... Bo zdjęcie jeśli jest dobre, będzie się bronić samo w sobie, nawet jeśli fotograf leżał na ziemi pijąc zimne piwo, i czekając na odpowiedni moment z wężykiem spustowym w ręce i aparatem ustawionym nie wiadomo gdzie. Choćby to był upaćkany błotem stary aparat ze słabym obiektywem.. jeśli zdjęcie będzie dobre... to nikogo nie obchodzi....

A teraz spadam.. bo nigdy tak długiego posta nie napisałem (możecie przyznać mi medal za odwagę)

edit: schodzimy na niewłaściwy temat oczywiście, więc proszę moda, albo o wydzielenie, abyśmy mogli kontynuować, albo cokolwiek innego
Autora/Autorkę tematu, proszę o kontakt na PW, to możemy porozmawiać o fotografii żużla (jeśli oczywiście moje zdjęcia są na tyle akceptowalne, że będziesz chciał/chciała takie w przyszłości robić)

revolta - Wto 15 Cze, 2010

jakbym nie wiedział...
ale : zdjecia lili były z określonego sprzętu (jak i mur na starówce, tatry itp.)
to był KIT od 300D, 450D, Tamron 70-300 za 600 i potem programem Corela zrzucane z RAWa do JPG na half-quality żeby na dysku nie zajmować 100 Giga bo miałem dysk 16 Giga kiedyś
dwa: tak aparat ustawiał focus, jak ustawiał, muszli powiększającej do MF nie miałem, zresztą MF na KICie sie nie da bo lata bardzo luźno (przynajmniej egzemplarze jakie miałem w zestawach z 300 czy 450 tką latały )
trzy : kompresja zdjęć do neta , na większości for jest wymóg by zdjęcia były poniżej 150 kb, 250kb... więc wiadomo, że sie to kompresuje tak jak OEMy moje potrafią :)
cztery: powtórzę się, że na wielu konkursach obróbka jest zabroniona i jest traktowana jako coś be
pięć: jak sie ostrości i dystorsje i aberracje nie podobają - to daj 20 000 , kupię sobie komplet eLek :) i już mi sikorki nie uciekną z krzaczka
a z nowego aparatu (a nie 300D) to dałem zdjęcie tych samych lilii :
http://img59.imageshack.u...opiaimg0749.jpg
jeśli 15-85 na 50D jest tak samo lipny a nie Lka, to ja nic nie poradze
to jest robione 15-85 , jak i to :
http://img217.imageshack....opiaimg0197.jpg
one chyba nie są mydlane - a to poprostu nowy sprzęt :) a nie nowy fotograf :)

Cytat:
Zrobiłem dziesiątki ładnych zdjęć na manual focus... też mam zganiać że wtedy mi oko nie działało i dlatego źle ustawiłem ostrość?

to dobrze, że nie masz wady wzroku, ja mam od paru lat i ja używam praktycznie tylko AF , MF praktycznie nie robię (muszę kupić powiększającą muszlę do MF)

Cytat:
No tak... Statyw od 50D nie pasuje do 450D, stąd też niepoprawne zdjęcia nocne w 450D...

e ???
poprostu 450D w nocy tak nie łapał focusa, jak ładnie łapie mi 50tka i IS ładnie działa w 15-85 , że wychodzą z ręki przy 1/6 sekundy
a 450tka wogóle odmawiała współpracy w nocy z 15-85 i to była wina sprzętu, bo teraz na 50tce działa

jaad75 - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
na większości for jest wymóg by zdjęcia były poniżej 150 kb, 250kb
I to jest jakiś problem, by zmieścić się z dobrej jakości zdjęciem 800px w 250KB?
revolta napisał/a:
kupię sobie komplet eLek :) i już mi sikorki nie uciekną z krzaczka
Twój problem (i nie tylko zresztą Twój) polega na tym, że wydaje Ci się, że jak coś Ci nie uciekło i nie poruszyło się, to zdjęcie jest automatycznie dobre... To niestety nie działa w ten sposób...

[ Dodano: Wto 15 Cze, 2010 12:46 ]
edmun napisał/a:
możecie przyznać mi medal za odwagę
I za skromność... :razz:
komor - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
kwestia wydać z 250 zł (bo sam nie wymienię, tylko serwis, bo na gwarancji)

Matówkę w 50D wymienia się samodzielnie i nie wymaga to serwisu ani nie anuluje gwarancji. Trzeba tylko mieć sprawne ręce i mało kurzu wokół siebie, bo bardzo łatwo o paproszki, które potem cholernie mocno widać w wizjerze, choć matówka wydawała się taka czysta...
Nie mam siły sprzątać tego wątku. Może po pracy. :neutral:

revolta - Wto 15 Cze, 2010

Cytat:
I to jest jakiś problem, by zmieścić się z dobrej jakości zdjęciem 800px w 250KB?


tu akurat jest inne ograniczenie, niż jak dawno temu przygotowywałem to na Corelu 9 pod fora gdzie były wymogi 100, 150 kb
Corel 9 przy kompresji 15/5 zapisywał kolorowe pliki rzędu 1000*800 pixeli i po 200-300 KB , większa kompresja do 99 kb (bo limity for) dawała tragiczne efekty

moronica - Wto 15 Cze, 2010

revolta, a ty wciaz o tych aberracjach. szeroki kat robie tokina 12-24 ktora cechuje (cytat za testem z optycznych) "monstrualna aberracja chromatyczna". porownaj sobie jej "osiagi" w tym wzgledzie z kitami Canona. oto przyklady zdjec gdzie nawet jej nie korygowalam
http://img263.imageshack....0425t161448.jpg
http://img706.imageshack....0411t134222.jpg
http://img62.imageshack.u...25t210840pt.jpg

ghost - Wto 15 Cze, 2010

zapamiętam sobie tę racjonalizację. robię kiepskie foty, bo kiedyś na forach było do 100kb.
revolta - Wto 15 Cze, 2010

moronica no te miniatury wyglądają super (no kłania się by mieć taki pejzaż to trzeba hajs na taką wycieczkę) ale na miniaturze aberracji nie widać
za to KIT je miał (z JPG albo z RAWa przerzucane zdjęcia w 2005/6 na JPG poprzez Canonowe oprogramowanie od 300D) bo zdjęcia które dałem w większości pochodzą z roku 2005, 2006, czasem 2007 , rzadko które jest nowsze a chodziło o ocenę ich walorów zdjęciowych
zdjęcie z nowego sprzętu dałem post powyżej, tam możesz oceniać "sprzęt" czyli mydło, aberacje, dystorsje itp.

jaad75 - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
tu akurat jest inne ograniczenie, niż jak dawno temu przygotowywałem to na Corelu 9 pod fora gdzie były wymogi 100, 150 kb
Corel 9 przy kompresji 15/5 zapisywał kolorowe pliki rzędu 1000*800 pixeli i po 200-300 KB , większa kompresja do 99 kb (bo limity for) dawała tragiczne efekty
To po co pokazujesz zdjęcia tej jakości - nie udało Ci się zrobić nic lepszego przez tyle lat?
papatki - Wto 15 Cze, 2010

może da się wydzielić te wątpliwej jakości dywagacje, bo zdaje się, że osoba która zadała konkretne pytanie nie będzie miała z nich żadnego pożytku....
jaad75 - Wto 15 Cze, 2010

revolta napisał/a:
no kłania się by mieć taki pejzaż to trzeba hajs na taką wycieczkę
Czasem wystarczy tam mieszkać... :smile: Ale ładne pocztówki można akurat zrobić z każdego miejsca na ziemi...
d.prowadzisz - Wto 15 Cze, 2010

revolta.. piszesz o sprzęcię za masę pieniędzy i pokazujesz fotki nim zrobione, jako potwiedzenie wyźszości tegoż..

Pobawmy się moźe inaczej, odwrotnie, żeby ukazać jak naiwne jest takie rozumowanie ;)

Mamy więc oto:

Canon EOS 20D - http://www.flickr.com/cameras/canon/eos_20d/
Nikon D200 - http://www.flickr.com/cameras/nikon/d200/
Olympus E-1 - http://www.flickr.com/cameras/olympus/e1/ (dobry przykład)

Znajdziesz tam na pewno coś ładnego, a wszystko to dostępne do kwoty 1000-1200zł za korpus ;)


To jest właśnie specyfika forum sprzętowego, żródła wszelkiej degeneracji i zdziczenia obyczajów. Rodzą się później takie "potworki" w stylu tego tematu i rozmowy o "dupie maryny".

Jakość obrazu, nie wpływa na jego treść, a to ona głównie decyduje o jakości i odbiorze zdjęcia! To, że TU się ocenia zdjęcia z perspektywy tabelek i wykresów, to juź inna historia..

W zasadzie uświadomienie sobie tego prostego faktu jest o tyle optymistyczne co za razem smutne. Otymistyczne w tym wszystkim jest to, że nie będziesz potrzebował już sprzętu za tysiące złotch (chyba, że do łaźenia po Krupówkach), żeby robić dobre zdjęcia. Smutne, bo nie dysponując odpowiednią ilością czasu na fotografię, tematem do fotografowania i pomysłami, nigdy nie zrobisz dobrych zdjęć. To jest największe nieszczęście wszelkich amatorów, a zwłaszcza naszych forumowiczów. Chcą się pobawić swoim drogim sprzętem, ale nie bardzo jest co i po co fotografować. Oglądamy więc dzieci umazane czekoladą, kwiatki, ptaszki itp. a wszysko to fatalnie skadrowane, ale za to podane w najlepszej jakości technicznej, wolne od szumu, aberracji i dystorsji. Pytanie tylko "po co?".


Polecam zaznajomić się z http://en.wikipedia.org/w..._is_the_message

Nasze, "fotograficzne" The medium is the message - Nikt nie chce robić dobrych zdjęć, ale każdy chce mieć dobry aprat i w ten sposób komunikować otoczeniu kim jest, a raczej kim chciałby być. Medium ważniejsze od tego, co powinno nieść. Taki przykład Majki z TVN: ma aparat, atrybut fotografa, więc funkcjonuje w społeczeństwie, w świadomości ludzi jako fotograf..

Szabla - Sro 16 Cze, 2010

Rany, strasznie dawno nie czytałem na tym forum równie celnego tekstu...
SlawGaw - Sro 16 Cze, 2010

revolta, gratulacje, po raz kolejny udało się tobie rozbawić mnie tym co piszesz, dzięki.

Szabla, rzeczywiście d.prowadzisz, napisał parę niegłupich słów, np
d.prowadzisz napisał/a:
Jakość obrazu, nie wpływa na jego treść


Ja od siebie dodam tylko że "Forma (czyli także jakość) nie powinna obrażać treści", nie pamiętam kto to pierwszy stwierdził, ale nie był to głupi człowiek. W naszym przypadku jakość zdjęcia z każdego aparatu produkowanego od X lat, dowolnej firmy, nie obrazi treści, o ile fotograf tego nie spieprzy, a nie spieprzy o ile coś potrafi i ma jakiś smak.

Malcolm_X - Sro 16 Cze, 2010

d.prowadzisz napisał/a:
revolta.. piszesz o sprzęcię za masę pieniędzy i pokazujesz fotki nim zrobione, jako potwiedzenie wyźszości tegoż..

Pobawmy się moźe inaczej, odwrotnie, żeby ukazać jak naiwne jest takie rozumowanie ;)

Mamy więc oto:

Canon EOS 20D - http://www.flickr.com/cameras/canon/eos_20d/
Nikon D200 - http://www.flickr.com/cameras/nikon/d200/
Olympus E-1 - http://www.flickr.com/cameras/olympus/e1/ (dobry przykład)

...a wszystko to dostępne do kwoty 1000-1200zł za korpus ;)




To ja się podłącze do @d.prowadzisz. Zdjęcia wykonane obiektywem

UWAGA

Nikkor AF-S DX VR 18-55 mm f/3.5-5.6G kosztuje ok 420 pln

Proszę oto przykłady z ciemnego kościoła (widać lampkę u kamerzysty, na tyle było ciemno - choć na zdjęciach nie wygląda :wink:





z pleneru:







Pytam, da się :cry: ? do tego dołączamy " tani, stary " sprzęt (d200, 30D) i coś wyjdzie... :mrgreen: Nie potrzeba 15K żeby robić super zdjęcia. Ale to żadne odkrycie Ameryki

p.s.

Zachowując kulturę i prawa autorskie przedstawione w/w zdjęcia są autorstwa forumowicza (nikoniarze) @Archibald'a. Zapraszam na jego strone http://www.arturstruk.blogspot.com/

Pozdrawiam

revolta - Sro 16 Cze, 2010

Cytat:
Jakość obrazu, nie wpływa na jego treść, a to ona głównie decyduje o jakości i odbiorze zdjęcia!



z jednej strony tak, z drugiej nie
czemu nie ?
a no idę sobie miastem, starówka, wieczór, chcę zrobić mur Barbakanu i ... 450D nie łapie mi ostrości z danym obiektywem
w analogicznej sytuacji mam 50D , wyciągam, robię, pstryk i mam zdjęcie...
mam sprzęt bez IS - idę i ... guciu wyjdzie bez statywu, mam sprzęt z dobrym IS i ... wychodzi mi z ręki dobrze,
idę do parku, biorę sprzęt, karmimy z kobietą sikorki, wyciągam 300D i Tamrona za 600 i ciągle sie gubi i nie może złapać
wyciągam 50D i tanie 70-300 za 1600 i ... łapie mi na co drugim zdjęciu odpowiednio a dzięki małym szumom na wysokim ISO mogę dać bardzo krótki czas,
to możliwości sprzętu powodują, że coś mogę wykonać
zdjęcia jakie pokazałeś to zdjęcia statyczne - ale sikorki ? park/starówka nocą z ręki przez osobę co ma wadę wzroku i używa tylko AFu a nie MFu ?
sprzęt zapewnia że uwieczni mi to na co w danej chwili mam ochotę, by było uwiecznione
i wady sprzętu mogą spowodować, że zdjęcie źle wygląda - np. ja nie mogę patrzeć na te blade mdłe kasze z kompakcika mojej dziewczyny przy ISO 400
aberacje przy tele w "wiele razy zooom" kompaktach.. też sie patrzeć nie da
kadr jest ważny, ale jeśli ktoś wejdzie do Chochołowskiej i stanie w tym samym miejscu co tysiące innych od dziesiątek lat - to sprzęt zadecyduje, że scena będzie piękna i se walniemy plakat A3 na ściane (jak robię prywatnie)

myślisz, że to wina mojej panny, że robi tragiczne zdjęcia ? nie, to sprzęt za 800 zeta nie złapał ostrości np w kościele w Zakopcu, lub z okna pociągu lub przy zmroku, to sprzęt przy ISO 400 dał ciała totalnie, to sprzęt przy zoomie ma aberacje przy których żal patrzeć
a jak wzięła w łapki 50D to pyknęła chyba to: http://img59.imageshack.u...opiaimg0749.jpg
dla mnie nie jest źle, ładny obrazek, wad w nim chyba nie ma , ale z jej kompaktem by to była tragedia

Cytat:
żeby robić dobre zdjęcia. Smutne, bo nie dysponując odpowiednią ilością czasu na fotografię, tematem do fotografowania i pomysłami, nigdy nie zrobisz dobrych zdjęć. To jest największe nieszczęście wszelkich amatorów, a zwłaszcza naszych forumowiczów.


masz rację
właśnie o tym mówię, że wszystko sprowadza się do pieniędzy, bo nie mamy ich by zrobić ładne zdjecie (dla mnie ładne zdjęcie przedstawia ładną scenerię a nie sztuka abstrakcyjna) to musimy wyjechać gdzieś
ja np. ostatni urlop miałem w 2006 i stąd moje pokazane zdjęcia są z lat 2005/06
to brak kasy powoduje, że nie mam 10 000 zdjęć z różnych miejsc, by z nich wybrać 50 świetnych, ale mam 100 zdjęć z których wybrałem kilka
bo ciągle musimy pracować, tyrać, a nie spacerować dniami i nocami po różnych dolinach, bulwarach itp.
czyli wychodzi na moje - to kasa decyduje o ładnym zdjęciu (choćby przedstawiającym wschód słońca na wybrzeżu Kaliforni lub między Fiordami Norwegii, lub świątynię Grecką)
jeśli ktoś ma 10 000 zdjęć wybierze z nich 100 fajnych, jak ktoś ma 100 zdjęć (z braku czy to czasu czy kasy czy okazji) to nie ma wyboru z masy

Cytat:
Oglądamy więc dzieci umazane czekoladą, kwiatki, ptaszki itp. a wszysko to fatalnie skadrowane, ale za to podane w najlepszej jakości technicznej, wolne od szumu, aberracji i dystorsji. Pytanie tylko "po co?"


po co? bo powyżej wyjaśnione, bo nie ma innej okazji oraz, bo źle sie robi jak widzi sie szumy i inne istotne wady techniczne sprzętu

dla jednych "sztuka" to jakiś bochomaz ala niebieski kwadrat na zielonym tle, dla innych to Canaletto i wierne oddanie perspektywy, detali i realizmu

jak komuś się podoba "zamazana roztrzęsiona czarnobiała wieża kościoła z nałożonym efektem z fotoszopa" (bo mi polecono zerknąć na galerię czyjąś) jego wist, mi się podoba przyroda oddana wiernie technicznie :)

i z powodów powyżej, gdy prywatnie na GG jeden forumowicz pytał mnie o poradę co kupić, odpowiedziałem mu: tańszy sprzęt a za różnicę sprawić sobie wycieczkę w miejsce jakie kochasz
bo mieć 5D i trzymać je w szufladzie w szafce a mieć 50D i pojechać z nim w piękne miejsca i je uwiecznić to różnica

http://mazurzanka.digart.pl/digarty/

to jest dla mnie mistrzostwo, zgadzam się, że to nie sprzęt tylko, ale ona też nie ma kompakcika ale D70 , ale ... wymaga też kasy na wyjazd bo w Wawie nie mam gór a ile razy można zamek i kolumne zygmunta ? on tam mieszka to może codziennie robić 10 zdjęć i po roku ma wybór z 3650
i pytanie czy jej zdjecia są piękne (dla mnie są) czy powiecie, że to nie zdjecie ale przyroda piękna
bo tu jest zong, ktoś mówi "to piękno rzeczy przedstawionej a nie warsztat" (bo np. ładny pejzaż górski)
pytanie czy zdjęcie ma mieć "warsztat" czy ma zachwycać pięknem rzeczy na niej ?
jesli muszę wybierać z 2 jedno, to wybiorę to drugie
czy inna osoba posadzona przy określonym jeziorze zrobi takie samo ładne zdjęcie ? zrobi - uwieczniając piękno jeziora
teraz pytanie, czy to źle, że zdjęcie jest piękne, ale np. nie jest galerią wspomnianego wyżej Macieja Łazowskiego ?
sory, ale mnie nie wzrusza kawałek ściany w czarnobiałym albo rozmazany kościół (sam bym takie zdjęcie wyrzucił bo nie ostre) a zdjęcia tej Mazurzanki dla mnie są ideałem i mistrzostwem piękna

a skoro mówisz o amatorach co ładują tysiące bez sensu - jak mi 450D nie chciało łapać wieczorem, to niestety musiałem kupić 50D ale bym dalej jechał na tym co mam, problem, że ten sprzęt zawodził i nie łapał i było mydło lub front ... (2 razy w serwisie na kalibracji)
gdyby 450D mi łapało w każdych warunkach... to by producent nie miał droższych modeli w ofercie ;]

jaad75 - Sro 16 Cze, 2010

revolta, znowu nic nie zrozumialeś...
revolta - Sro 16 Cze, 2010

jeśli 450D nie łapał mi na starówce wieczorem (mimo wielu lampionów na święta), jeśli Tamron mi 2 sekundy focus ustawiał... to zapewne było kwestią fotografa a nie sprzętu ?
ja nie zrozumiałem ?
450 zawiódł, zmieniłem na 50 i ten nie zawodzi w tych samych warunkach , więc dalej sie upierasz, że to była moja wina, że np. miałem rozmazane zdjęcia ze starówki wieczorem (nie publikowałem, wywaliłem) a nie sprzętu ?
poszedłem z innym sprzętem i wyszło poprawnie (ostro, nie rozmazane) wiec to kwestia moja czy mechanizmu AF w body i szkłach ?
albo zdjęcie w ruchu biegnącej wiewiórki/kota/człowieka... kwestia śledzącego AFu + szybkich szkieł czy fotografa (zakładając, że ktoś ma wadę wzroku i używa AF a nie MF) ?
no i dlatego twierdze że ładne zdjęcie (miejsce + możliwość rejestracji) to kwestia kasy a nie tylko umiejętności

kozidron - Sro 16 Cze, 2010

revolta, no nie zrozumiałeś.......bo zdjęcie starówki można zrobić dźwigając statyw i na mf i też się da :razz:


revolta napisał/a:
no i dlatego twierdze że ładne zdjęcie (miejsce + możliwość rejestracji) to kwestia kasy a nie tylko umiejętności


dlatego czasem lepiej kupić d3000+18-105 zamiast 50D + 2 eLki a różnicę przeznaczyć na wycieczkę do Kazachstanu :razz:

papatki - Sro 16 Cze, 2010

Z tego co zrozumiałem Twoim problemem jest to, żeby zdjęcie było ostre a nie rozmazane. nie chcąc się wdawać w długie dyskusje powiem Ci, gdzie popełniłeś błąd (przynajmniej w kwestii zdjęć o których piszesz). Dawno dawno temu, kiedy po ziemi biegały jeszcze dinozaury, na straganach sprzedawano oranżadę w woreczkach a do aparatu wkładano kawałek celuloidu (niewiarygodne nieprawdaż) pewien znany i poważany fotograf powiedział takie zdanie: "synu zanim kupisz aparat najpierw kup statyw".
Na początek zamiast zamieniać puszkę na lepszą należało kupić statyw, bo w większości scen o których piszesz był by wystarczającym rozwiązaniem. Zaskoczę Cię również, bo znam wielu takich tam wioskowych reporterów którzy naparzają foty 450ką i nie marudzą. Robią sport wydarzenia i wiele rzeczy, które prawdopodobnie znacznie przewyższają stopniem komplikacji to o czym piszesz. Zamiast wydawać siano na zmianę puszki trzeba było jakieś lensy sobie nabyć bo to zazwyczaj zostaje w torbie znacznie dłużej.
Jeszcze jedno piszesz, że aparat nie łapał Ci ostrości. Nie wiemy z jakim obiektywem, w jakim trybie i w jaki sposób miałeś ustawiony AF. Te rzeczy mają znaczenie w przypadku każdej puszki.

revolta - Sro 16 Cze, 2010

Cytat:
revolta, no nie zrozumiałeś.......bo zdjęcie starówki można zrobić dźwigając statyw i na mf i też się da

jak ktoś nie ma wady wzroku to okej, wówczas MF i dobra stabilizacja i świetny AF nie potrzebny ale ale ale...
czy przy kiepskim wizjerze MF będzie okej ?
w 50tce mam dobry wizjer (pryzmat + kupiłem powiekszalnik, musze kupić EF-D) i teraz już mogę MF ustawić
w 450D nie miałem pryzmatu , wizjer był gorszy i MF nie mogłem ustawić
więc też sprzęt sie kłania, bo teraz mogę ustawiać okiem (mając pryzmat i powiększalnik 1.35x)

Cytat:
dlatego czasem lepiej kupić d3000+18-105 zamiast 50D + 2 eLki a różnicę przeznaczyć na wycieczkę do Kazachstanu


przeczytaj mój post na stronie poprzedniej i co poradziłem komuś kto pytał mnie o radę na GG

Cytat:
Jeszcze jedno piszesz, że aparat nie łapał Ci ostrości. Nie wiemy z jakim obiektywem, w jakim trybie i w jaki sposób miałeś ustawiony AF. Te rzeczy mają znaczenie w przypadku każdej puszki.


z obiektywem 15-85
tryb SingleShot, punkt centralny krzyżowy tylko (bo podobno najcelniejszy)

papatki - Sro 16 Cze, 2010

ale co ma do rzeczy wada wzroku? Przecież 450D ma live view które w takich sytuacjach jest najlepszym możliwym sposobem na ustawienie ostrości :)
kozidron - Sro 16 Cze, 2010

revolta, ja nie wiem jaka jest twoja wada wzroku ale wiem ze mamy 21 wiek, są okulary i soczewki kontaktowe.


revolta napisał/a:
przeczytaj mój post na stronie poprzedniej i co poradziłem komuś kto pytał mnie o radę na GG


no właśnie raz twierdzisz tak innym razem narzekasz na to, że musi być ciekawy kadr a zdjęcia są nudne bo trzeba mieć kasę na wycieczkę. Ja wiem, ze tylko krowa nie zmienia poglądów ale twoje się zmieniają dość szybko jak kalejdoskopie ... :wink:

revolta - Sro 16 Cze, 2010

jeśli chodzi o mnie :
od czasów Zenita nie leży mi wyciąganie rąk i robienie patrząc na ekranik :P tylko patrzenie w wizjer :) z live view ani razu nie korzystałem, bo to by wymagało statywu i nie było by wygodne "spacerowo" trzymać przed sobą aparat i obserwować kiepski wyświetlacz, który nie daje takiego obrazu jak gęsty wyświetlacz w 50D (tu można LV używać z powodzeniem)
jak ktoś jest fascynatem fotografii - to idzie nie na spacer, ale idzie robić zdjęcia (bierze torbe, statyw)
a ja ide na spacer i przy okazji biorę aparat - i ma mi on zadziałać, tak jak każde inne urządzenie techniczne (tak jak np. komórka nie może zgubić zasięgu, kurtka gore nie może przemoknąć, buty mają nie uwierać itp.)
to jest dla mnie sprzęt techniczny i jako sprzęt ma spełnić zadaną rolę - przykładam do oka i ma zrobić zdjęcie , a nie bawić sie w rozstawianie statywów bo jestem z kimś na spacerze,
generalnie 450D nie chciało ostrzyć z tym obiektywem, nawet w dzień, stąd musiałem zmienić puszkę i po jej zmianie odczułem różnicę w możliwościach (AF)
nie zmieniłbym puszki dla pixeli, dla obudowy, dla LCD (bo i tak oglądam na kompie po zrobieniu) , dla trybu filmowego ... ale dla AF - zmieniłem
450 w dzień ostrzyło, z KITem owszem, ale KIT nie dawał mi tego co chciałem (18-55 to nie 15-85)
50D mi ostrzy z 15-85, a 450 nie pomogły 2 wizyty w serwisie na kalibracje i tak nie chciał łapać odpowiednio a użeranie sie z znanym z podejścia serwisem...
tak samo jak tani obiektyw za 600 nie łapał tak ptaszków na krzaku jak łapie obiektyw za 1800 i jak mógłby łapać obiektyw za 5000
z Tamronem za 600 prawie wszystko mi uciekało, robiłem 50 zdjęć by mieć 4 w miarę ostre, z Canonem 70-300 wychodzi mi pół lub jedna trzecia a jak pożyczyłem na pare godzin Lkę i zrobiłem pojazdy w ruchu przez okno... łapało każdy
jest więc to ewidentnie kwestia pieniędzy na sprzęt - czy zdjęcie wyjdzie ładne czy nie (przy założeniu, że ktoś nie bawi sie pół godziny, bo jak ktoś sie bawi pół godziny to wyjdzie mu nawet najgorszym sprzętem) ale ja nigdy nie zrozumiem ludzi co dźwigają niewygodne statywy zamiast iść i zwiedzać i przy okazji coś pstryknąć by uwiecznić to co im sie podoba

natomiast abstrahując ode mnie:
sam piszesz - coś ma liveview
czyli by móc ustawić coś - wymagasz sam - live view lub dobrego AFa
czyli... temat wraca do pieniędzy
z gówna bata nie ukręcisz, z małej kasy zdjęć fajnych nie zrobisz
ot choćby dlatego , że sam piszesz o Live View

dziś mamy 2010 rok, ale gdybyśmy mieli 2008 ??? to aparat z LV to "duża kasa" oraz wymaga by obiektyw nie był jak KIT (bo praca bardzo luźnego KITa na MF to porażka, jak tupniesz to sie ostrość przestawi)
w 15-85 obiektyw chodzi z większym oporem (tak jak powinien) i lekkie muśnięcie palcem nie przestawi i nie rozstroi go (co ma miejsce w 18-55)
tak więc by korzystać z LV musisz mieć i tak dobry obiektyw, który zachowuje ostrość (a KIT ustawiany na końcu to do tego sie nie nadaje)
tak więc jak sie nie obrócić - ....... z tyłu, a bez funduszy - nie da sie :]
po za tym LV wymaga dobrego LCD, czyli też lepszej puszki
a jeśli ktoś nie ma paru tysięcy, to pozostaje mu np. używana stara puszka z małym LCD i bez LV to co wtedy ?

Cytat:
revolta, ja nie wiem jaka jest twoja wada wzroku ale wiem ze mamy 21 wiek, są okulary i soczewki kontaktowe.

poprostu widzę nie ostro z bliska , dalekowidz + poprostu mniejsza ostrość przez pracę na komputerach, na blisko i okulary nie pomagały :) czekam aż laserowe operacje nauczą sie robić dobrze


Cytat:
no właśnie raz twierdzisz tak innym razem narzekasz na to, że musi być ciekawy kadr a zdjęcia są nudne bo trzeba mieć kasę na wycieczkę. Ja wiem, ze tylko krowa nie zmienia poglądów ale twoje się zmieniają dość szybko jak kalejdoskopie ...


jestem konsekwentny w tym co mówię, ale nie dostrzegasz lub nie chcesz

ktoś pytał FullFrame 5D czy APSC klasa jak moje 50D, więc ja doradzam klasę średnią (nie najtańszą entry level który zawieść może technicznie ) + wycieczka w piękne miejsce by mieć zdjęcia,
dobre zdjęcie (jak pisałem) to kasa na miejsce + kasa na sprzęt
a suuuuuuper sprzęt kosztem wycieczki to też nonsens (ja mogłem kupić 7D w styczniu ale wolałem 2000 różnicy na Zakopane odłożyć)
natomiast najtańszy lub najniższej generacji - nie ma sensu bo zawiedzie w pewnym momencie (jak mnie zawiodło gdy pewnego dnia postanowiłem porobić zdjęcia w innej scenerii niż dzienna słoneczna)
bo przez ciekawy kadr mam na myśli piękno okolicy a nie rozmazany kawałek ściany lub wentylator lub cośtam innego,

jaad75 - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
jeśli 450D nie łapał mi na starówce wieczorem (mimo wielu lampionów na święta), jeśli Tamron mi 2 sekundy focus ustawiał... to zapewne było kwestią fotografa a nie sprzętu ?
ja nie zrozumiałem ?
450 zawiódł, zmieniłem na 50 i ten nie zawodzi w tych samych warunkach , więc dalej sie upierasz, że to była moja wina, że np. miałem rozmazane zdjęcia ze starówki wieczorem (nie publikowałem, wywaliłem) a nie sprzętu ?
poszedłem z innym sprzętem i wyszło poprawnie (ostro, nie rozmazane) wiec to kwestia moja czy mechanizmu AF w body i szkłach ?
albo zdjęcie w ruchu biegnącej wiewiórki/kota/człowieka... kwestia śledzącego AFu + szybkich szkieł czy fotografa (zakładając, że ktoś ma wadę wzroku i używa AF a nie MF) ?
no i dlatego twierdze że ładne zdjęcie (miejsce + możliwość rejestracji) to kwestia kasy a nie tylko umiejętności
Czy kierowca, który nie umie poradzić sobie bez ESP/ABS/automatycznej skrzyni biegów itp. to dobry kierowca?
dr11 - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
...bez LV to co wtedy ?
Matówka z klinem :P
revolta - Sro 16 Cze, 2010

Cytat:
Czy kierowca, który nie umie poradzić sobie bez ESP/ABS/automatycznej skrzyni biegów itp. to dobry kierowca?


mam rodzine w Kanadzie, jak przyjeżdżają do PL to pożyczają automat bo na sprzęgłowym nie pojadą
jeżdżą bezpiecznie 30 lat, wypadku nie mieli, nikogo nie zabili, czy to znaczy, że są złymi kierowcami ???
a ilu ludzi wyjdzie bez szwanku w momencie poślizgu nie mając ABSu ? ilu ludziom ABS uratował życie ?
to technika zapewnia, że coś sprawuje sie lepiej, jeśli kierowca bez ABSu zginął, a kierowca z ABS przeżył, to znaczy, że ten pierwszy był gorszy ???
nie - obaj byli podobni - ale jeden trup a drugi żyje
to samo na wojnie, masz termowizor -biegnie przeciwnik - załatwiasz go i żyjesz,
biegnie przeciwnik i nie masz termowizora - może zabić bo sie schował i go nie widać jak leży
technika (kasa) powoduje, że "idę w okręślone miejsce, wyciągam i wychodzi fajne"
a brak kasy na technikę powoduje, że wyciągam , wciskam a on bzyczy i ustawić nie mogę a ktoś inny pokazuje "jakie mi fajne sikorki wyszły" a mi nie wyszły bo obiektyw ustawiał i ustawiał aż ptaszki poleciały
technika daje to że możemy uwieczniać miejsca jakie sie nam podobają , inaczej po co rozwój? można było zostać przy Smienie i myśleć "1/125 czy 1/60, f8 czy f5.6" i ostrość ustawiać pokrętełkiem patrząc na liczby oznaczające metry
pytanie czy wtedy zrobiło by się chociaż jedno zdjęcie sikorki na krzaczku czy tylko mogły by to zrobić osoby majace Kieva z obiektywem :]
nie popadajmy w przesadę - technika nam daje możliwości, bo czy jak nie umiesz napisać bez Worda to znaczy, że masz nie napisać opowiadania (bo np. piszesz nieczytelnie i z błędami) ?
a wreszcie to po co masz dach nad głową i kaloryfery ? szałas, nóż i poluj na jedzenie :)
technika nas rozleniwiła, to prawda , ale dała możliwości zaistnienia osobom, które bez niej sobie nie radziły by i anuż te osoby coś fajnego zrobią co warto zobaczyć ?
bez techniki komputerowej nie miałbyś pewnych rzeczy, które robi się w specjalnym sofcie itp.

mnie nie interesuje "ego" (dobry fotograf) ale to by sprzęt zapewnił mi uwiecznienie z dobrą jakością fragmentu rzeczywistości jaki mi sie spodobał
tak jak w muzyce są osoby z "ego" (zagraliśmy to tak truuudno, skomplikowanie, ajaja, inni se palce połamią) pytanie czy to wpada w ucho i czy fajnie sie przy tym skacze oraz czy tekst coś przekazuje ?
a nie dysponując kasą na wyjazd w taki piękny teren lub kasą na sprzęt który spisze sie w określonych warunkach - nie uwiecznimy czegoś (od choćby wyścigu żużlowego czy zdjęć paparazzi, czy zdjęć wieczorno-nocnych, czy walki dzikich zwierząt czy momentu wybuchu i zderzenia czegoś czy podziału planów i małej GO itp. )

Cytat:
Matówka z klinem

dobra rada, po to są właśnie fora
a jest EF-D z klinem ? :D

papatki - Sro 16 Cze, 2010

Pomijając wszystkie dodatki którym okraszasz swoje wypowiedzi wniosek jest taki: zmieniłeś aparat bez prób zastanowienia się nad własną techniką.
Oczywiście dobry droższy sprzęt ułatwia fotografowanie, ale byś się zdziwił ile wartościowych zdjęć można znaleźć z tanich puszek z tanimi obiektywami. Wierz mi, w swoim życiu wygrałem kilka konkursów foto zdjęciami z puszek zdecydowanie entry level (np. F50). Aparat jest tylko narzędziem w Twoich rękach. Dodam też bo ktoś wspominał o zbieraniu kasy na dalekie wyjazdy. Moi mili, jeżeli nie potraficie znaleźć ciekawego motywu w obrębie swojego biurka/podwórka nigdy nie znajdziecie ciekawych scen nawet na drugim końcu świata....

dr11 - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
a jest EF-D z klinem ?
Tak.
RB - Sro 16 Cze, 2010

revolta, lubisz widoczki to trzaskaj widoczki. Z mojego doświadczenia akurat widoczki w tym typie do jakich nas odsyłasz i w tym rozmiarze prezentowanego efektu można zrobić wszystkim. Najtańszym sprzętem, podstawowym korpusem z podstawowym obiektywem (niekiedy potrzebny bywa filtr jakiś i ze względu na kąty widzenia obiektywów dobrze aby był to slim). Ba, można je zrobić nawet tanim kompaktem.
Natomiast niestety prawdopodobieństwo zrobienia ciekawego zdjęcia wzrasta niepomiernie gdy znamy nieco teren i kombinujemy o której godzinie gdzie trzeba się znaleźć aby jakoś fajnie to wyszło. Niestety - idziesz na żywca na wycieczkę z aparatem i chcesz mieć same dobre foty to będzie problem. Bo światło nie takie, pogoda nie taka, nie ma czasu aby dobrze przyuważyć ciekawe kadry... I to jest w krajobrazówce najistotniejsze. Czas. Cierpliwość.

revolta - Sro 16 Cze, 2010

Cytat:
nigdy nie znajdziecie ciekawych scen nawet na drugim końcu świata....


hahaha, rozumiem, że te wszystkie piękne sceny co w necie widzę to są do kitu ?
ciekawe motywy w dużym mieście są inne niż tęsknota za lasem, górami, wybrzeżem ... a po za tym dla każdego inny motyw ciekawy, dla mnie ciekawa była Lilia wodna którą inni zjechali, ciekawa była kratownica stalowa którą ktoś skrytykował on private... (w dziale inne dałem) , ciekawe były kołki przy brzegu, ale też nie było zachwytu - a mi sie podobało, bo inaczej bym ich nie zrobił by mieć na tapecie w kompie

Cytat:
Tak.

moja dziękować za porada, moja kupić jak tylko pensja mieć :]
a ma to jakąś nazwę ? bo na allegro nie widziałem szczegółów, czy poprostu "każda matówka EF-D Canona ma ten klin" ? :)

Cytat:
I to jest w krajobrazówce najistotniejsze. Czas. Cierpliwość.


ale czy ja oponuję ?
kwestia tego że idę i akurat piękna sikorka siedzi wyciągam i bzzzz nie ustawiło
albo idę, natycha mnie natchniene bo widzę lampion na starówce na latarni w padającym śniegu (kocham zdjęcia światło + śnieg) i wyciągam i duuuup bo nie ustawiło

zgadzam sie że widoki dzienne przy słońcu można robić prawie każdym sprzętem (pod warunkiem przebywania tamże) , ale chcąc coś innego (taki widoczek, ale nocno-wieczorny) już nie jest tak łatwo
z czasem apetyt rośnie
kiedyś były widoczki, potem dodatkowo zachciało sie łazić po mieście nocą lub za ptakami i tu sie poczuło ból

dr11 - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
a ma to jakąś nazwę ?
http://tinyurl.com/2g9ldsr
papatki - Sro 16 Cze, 2010

w zasadzie należy Ci polecić zamiast puszki i szkieł trochę dobrej literatury o foto. To co zrobisz na końcu świata będzie przypadkiem, jeżeli nie będziesz stosował prawideł dotyczących semantyki obrazu, a te możesz szkolić na podwórku. Jak powiesisz słoninkę to nawet na bzzzzyyyyt sikorce :)
jaad75 - Sro 16 Cze, 2010

Cechą dobrego kierowcy jest to, że po kilku chwilach jest w stanie prowadzić każdy samochód - po prostu adaptuje się do sytuacji. BTW, wszyscy dobrzy kierowcy, których miałem okazję poznać w USA używali manualnych skrzyni biegów... :twisted:
Z innej beczki - czy gitarzysta, który nie potrafi zagrać sola, używając układu gitara+kabel+wzmacniacz, bez mega przesteru, kompresora i delaya, to dobry gitarzysta?
"Dobry fotograf" zrobi udane zdjęcie dowolnym sprzętem - to komunał, ale niestety tak jest. Jasne, że sprzęt pomaga i ułatwia wiele, ale to nie jest conditio sine qua non... Ty chcesz, by sprzęt myślał za Ciebie, a nie na tym polega fotografowanie. Na szczęście.

revolta - Sro 16 Cze, 2010

semantyka obrazu...
przypomina mi to coś co sie nazywa dyskują o tańcu lub modzie:
- moda - ktoś se wymyślił, że mam nosić zielony podkoszulek i niebieskie gacie inaczej nie jestem cool, a jak założyłem wygodne dla mnie buty do czarnych gaci to już wogól pase i Pajacyków mnie przeklnie na wieki i tylko sie pociąć łyżką i postrzelić pistoletem na wode,
- taniec - masz wykonać określony ruch nogą o 10 stopni w czasie 0.732 sekundy a nie o 11 stopni w czasie 0.71854 sekundy...
semantyka obrazu... pytałem sie wiele razy, co niby jest źle w mojej:
- lilii
- kołkach
- żabie
- widoczkach z parku Skaryszewskiego

semantyka... rozumiem, że np. jak daje zawsze centralnie w środku główkę zwierzątka to jest źle bo ma być po prawej stronie bo kiedyś jakiś ktoś wymyślił, że "ładnie jest jak liście są 4 na zdjęciu a nie 3" ???
weź mi wytłumacz co jest źle w zdjęciach które dałem - lile wodne + pszczoła, kołki na wodzie, żaba, widoczki z parku skaryszewskiego, widoczek łódek nad jeziorem, widoki z Tatr z 2005

semantyka pase ?

Cytat:
Z innej beczki - czy gitarzysta, który nie potrafi zagrać sola, używając układu gitara+kabel+wzmacniacz, bez mega przesteru, kompresora i delaya, to dobry gitarzysta?


czasem proste riffy potrafią wpaść w ucho i sie słucha łatwej technicznie łupanki
a nie zagrasz dobrego sola na krzywym gryfie :P
a nawet proste utwory 4:4 potrafią rytmicznie człowieka naładować - np. Rammstein, Prong czy jest trudniejszy od Dream Theatre ? czy Benediction nie powoduje lepszego bicia serca niż Pink Floyd ?

RB - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
Cytat:
nigdy nie znajdziecie ciekawych scen nawet na drugim końcu świata....


hahaha, rozumiem, że te wszystkie piękne sceny co w necie widzę to są do kitu ?


Nie. Tyle, ze istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że będąc tam byś po prostu tak tego nie zauważył i nie zrobił takich zdjęć.
Nie cytuj aż tak selektywnie, ze połowę zdania warunkowego wywalasz. To ordynarna manipulacja.


revolta napisał/a:
kwestia tego że idę i akurat piękna sikorka siedzi wyciągam i bzzzz nie ustawiło
albo idę, natycha mnie natchniene bo widzę lampion na starówce na latarni w padającym śniegu (kocham zdjęcia światło + śnieg) i wyciągam i duuuup bo nie ustawiło


Boże, z ptakami jest gorzej niż myślisz... ale generalnie podstawą tej fotografii jest znajomość ptaków, ich zwyczajów, dystansów ucieczki. Mój znajomy ornitolog robił piekne foty manualnym Tairem z Pentaksem k100. Ale tak anyś strzelił 100% ptaków z podchodu... to wybacz ale marzenia ściętej głowy.
A co do lampionu na starówce i sniegu... to co po minucie już się zmieniło? Za któryś razem nawet najgorsze g..no ustawi ostrość. A wszak masz podgląd efektu. Nie wyszło? No to jeszcze raz.

komor - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
w 50tce mam dobry wizjer (pryzmat + kupiłem powiekszalnik, musze kupić EF-D)

Może ten wątek jednak na coś się przyda, bo zapytam: gdzie, jaki i za ile powiększalnik kupiłeś? Masz na myśli muszlę oczną powiększającą czy coś innego?

jaad75 - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
weź mi wytłumacz co jest źle w zdjęciach które dałem - lile wodne + pszczoła, kołki na wodzie, żaba, widoczki z parku skaryszewskiego, widoczek łódek nad jeziorem, widoki z Tatr z 2005

semantyka pase ?
Brak sladów jakiegokolwiek zamysłu w konstrukcji kadru. Słabe światło. nieciekawa perspektywa. Słaby temat. Mam pisać dalej? To są cechy kompletnie niezależne od sprzętu jakim robisz zdjęcia, ale właśnie wspomniane conditio sine qua non dla dobrego zdjęcia.
revolta napisał/a:
czasem proste riffy potrafią wpaść w ucho i sie słucha łatwej technicznie łupanki
a nie zagrasz dobrego sola na krzywym gryfie :P
a nawet proste utwory 4:4 potrafią rytmicznie człowieka naładować - np. Rammstein, Prong czy jest trudniejszy od Dream Theatre
Nie mówimy w tej chwili o tym, co się gra, a o tym czy ktoś umie grać, czy nie. Ja twierdzę, że gitarzysta, który nie radzi sobie z prostym układem gitara+kabel+wzmacniacz bez dodatkowych wspomagaczy nie jest dobrym gitarzystą i to, czy będzie chciał grać proste patenty, czy "techniczną łupankę" jest tu kompletnie nieistotne...
papatki - Sro 16 Cze, 2010

No teraz po tym co napisałeś mogę z całą pewnością powiedzieć, że w fotografii raczej zbyt dużo nie osiągniesz (poza być może własnym samouwielbieniem).
Mylisz znaczenia i pojęcia, tak samo w fotografii nie znasz podstaw i wymagasz, żeby aparat zrobił coś za Ciebie. Niestety nie ma tak lekko, bo wierz mi trafiona ostrość i poprawna ekspozycja nie jest wykładnią udanej fotografii.

revolta - Sro 16 Cze, 2010

tak , chyba muszlę oczną nasuwaną na wizjer, taki coś co sie nakłada i powiększa 1.35 raza
a matówkę EF-D i tak obowiązkowo muszę kupić tylko mnie zastanawia z klinem czy bez klina (bo w AF ponoć czarne koło wychodzi, ktoś na Canon Board tak pisał odradzając ludziom)

wracając do moich zdjęć :
- złe światło ? sory czy one są prześwietlone albo nie doświetlone ? bo montor mam ustawiony fabrycznie i jakoś nie odstają poziomem oświetlenia od innych a szczegóły są widoczne
- temat zły ? co złego w pszczole na lili wodnej ? myślałem, że to ładne, podobnie jak kołki i łodzie przy molo nad jeziorem :] tam chyba kolory i scena wg. mnie jest właściwa
to co by było dobrym tematem ? że jakiś gość zrobił wentylator, inny zrobił pół ściany, inny zrobił krzyż przydrożny ?
czyli wyższość krzyża przydrożnego lub robala na liściu nad żabą ?
to znaczy, że np. robal gatunku żuczek gównotoczek jest cool a robal gatunku pszczoła nie ?
nie łapie co złego w czymś co sie podobało iluś paniom z księgowości bo słodkie wg. nich

Cytat:
wierz mi trafiona ostrość i poprawna ekspozycja nie jest wykładnią udanej fotografii.

ahaaa... no a dla mnie jest :) bo np. to co jest w galeriach niektórych mi się nie podoba (bo np. nic nie widać i jakiś zarys tylko ) lub to co u M Ł na którego galerie miałem spojrzeć i serio mi sie tam nie podoba, natomiast osoba "mazurzanki" z Digiartu - dla mnie szefuje
serio nie łapie co sie może podobać w zdjęciu które przedstawia na połowie ściane wieżowca a na drugiej połowie niebo
blok + niebo, wielkie mi zachwyty ...

PiotrOs - Sro 16 Cze, 2010

revolta...z moda akurat trafnie napisales, pociagne ten watek chwilke. Oprocz zielonych podkoszulkow i czego tam nie potrzeba, zeby byc "cool", jest przeciez moda klasyczna. Niezmienna w zasadzie od wielu lat. Czlowiek tak ubrany bedzie "dobrze" wygladal, odpowiednio do sytuacji. Niekoniecznie modnie. To samo jest z kompozycja, ktora tak wysmiewasz. Moze warto najpierw poznac te kilka zasad i nauczyc sie je stosowac? I odpowiedzi na pytania o wlasne zdjecia moze sie znajda.
I, kurcze...strasznie duzo rzeczy piszesz srednio zwiazanych z tematem...w jednej chwili czytam o kompozycji, a w drugiej z termowizjerem w lapie scigam kanadyjskich emerytow :???: Do rzeczy, do rzeczy prosze....

hijax_pl - Sro 16 Cze, 2010

revolta, światło i temat...

Jeśli przedstawiasz to tak jak widzisz, a ja znam ten widok bo milion razy widziałem takie lilie i takie kołki w południe słonecznego dnia - to dla mnie w takiej fotografii kompletnie nic ciekawego nie ma. Nuuuuudaaaaaa...

Poczytaj książki o fotografii krajobrazu - skup się na rozdziałach, w którym autorzy piszą w jakich godzinach te fotografie powstawały ;)

revolta - Sro 16 Cze, 2010

http://www.mariuszlemiecha.pl/miasto.html
to zdjęcie ściany i ten rozmazany kościół to ma być dobre zdjęcie ? sory ale ja bym to skasował a tu mnie odesłano , że to taki szef

szef to dla mnie jest ona :

http://mazurzanka.digart.pl/digarty/

i niby moja lilia gorsza niż to coś co nie wiadomo jakiego bloku ściana z niebem i ten rozmazany kościół ???

Cytat:
Jeśli przedstawiasz to tak jak widzisz, a ja znam ten widok bo milion razy widziałem takie lilie i takie kołki w południe słonecznego dnia - to dla mnie w takiej fotografii kompletnie nic ciekawego nie ma. Nuuuuudaaaaaa...


nuda bo widziane ileś razy ? a piękno tej lilii ?? albo żaby ?? czyli sikorki to zły temat ?

no to skoro nie nuda i nie widziane - to moge z policji załatwić zdjęcia trupów z wypadku samochodowego rozjechane przez ciężarówkę z flakami na wierzchu i mózgiem roztartym, rozumiem, że to będzie super, bo coś nowego ???
eee to ja wolę lilię, sikorkę, giewont, żabę :)

komor - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
tak , chyba muszlę oczną nasuwaną na wizjer, taki coś co sie nakłada i powiększa 1.35 raza

To ja jeszcze raz powtórzę pytanie: gdzie, co, za ile. Z góry dziękuję za odpowiedź.

revolta napisał/a:
a matówkę EF-D i tak obowiązkowo muszę kupić tylko mnie zastanawia z klinem czy bez klina

Dr11 dał ci link do produktów Katz Eye, a one kosztują 3- 4-razy tyle co matówki z oferty Canona. Sprawdź ceny.

jaad75 - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
- złe światło ? sory czy one są prześwietlone albo nie doświetlone ?
Któreś tam były, prześwietlone, ale nie o to teraz chodzi. Pisałem Ci już - obserwuj skąd pada światło i jak oświetla to co fotografujesz. Przyjrzyj się jak różne oświetlenie zmienia postrzeganie poszczególnych przedmiotów.
revolta napisał/a:
- temat zły ? co złego w pszczole na lili wodnej ? myślałem, że to ładne, podobnie jak kołki i łodzie przy molo nad jeziorem :] tam chyba kolory i scena wg. mnie jest właściwa
Nic złego, ale taki temat musi być perfekcyjnie przedstawiony, by zdjęcie wyglądało ciekawie. Jeśli temat jest nudny, to przynajmniej forma musi być doskonała.
revolta napisał/a:
to co by było dobrym tematem ? że jakiś gość zrobił wentylator, inny zrobił pół ściany, inny zrobił krzyż przydrożny ?
Chodzi o to jak zrobił...
Naprawdę nie widzisz różnicy między "wentylatorem" kozidrona, czy krzyżem Mariusza, a tym, co pokazałeś?
revolta napisał/a:
a matówkę EF-D i tak obowiązkowo muszę kupić tylko mnie zastanawia z klinem czy bez klina (bo w AF ponoć czarne koło wychodzi, ktoś na Canon Board tak pisał odradzając ludziom)
Klin w KatzEye ciemnieje zauważalnie tylko dla szkieł powyżej f/5.6.
revolta - Sro 16 Cze, 2010

http://www.allegro.pl/ite...0d_1ds_mk2.html

proszę - ten człowiek lub inni
a w Wawie jest giełda fotograficzna i przyjeżdżają na nią handlarze z Allegra , więc bez problemu u tych osób można nabyć w każdą niedzielę 10-14 w klubie muzycznym Stodoła

jeszcze dokładnie sie nie bawiłem, jak sie pobawie , to mogę zrecenzować produkt, póki co mi trochę pomaga dostrzec szczegóły (choć wolałbym większe powiększenie, ale podobno się nie da już bardziej jak 1.35 bo nie obejmie wizjera), pobawię sie nim w sobote, wtedy mogę odpisać co o nim sądzę

a o kawałku ściany i rozmazanym kościele pisałem - ja bym to skasował, bo dla mnie to nonsens, a uważasz, że zdjęcia pani z Digiarta są zle ? bo ja przy niej padam na kolana :)

jaad75 - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
a o kawałku ściany i rozmazanym kościele pisałem - ja bym to skasował, bo dla mnie to nonsens
A według mnie kościół wygląda bardzo intrygująco... Ścian jest tam kilka, więc nie wiem o którą Ci chodzi...
revolta napisał/a:
a uważasz, że zdjęcia pani z Digiarta są zle ? bo ja przy niej padam na kolana :)
Czy są złe... Jedne są lepsze, inne gorsze... Poziom przyzwoity, żadnego szczegónie wybitnego zdjęcia nie zauważyłem... Taka amatorska średniawka, czasem trochę wyżej...

[ Dodano: Sro 16 Cze, 2010 12:00 ]
EDIT:
No ok, jest kilka naprawdę udanych. Wcześniej akurat trafiałem na te słabsze.

revolta - Sro 16 Cze, 2010

zjęcie miasto numer 69

http://www.mariuszlemiecha.pl/miasto/69.jpg

http://www.mariuszlemiecha.pl/miasto/111.jpg

no sory ale za chiny nie zrouzmiem co w tym lepszego od mojej żabki

moronica - Sro 16 Cze, 2010

klimat, ale tego nie kupisz w sklepie foto i nie doczepisz sobie do aparatu
revolta - Sro 16 Cze, 2010

aha, bezsensowny kawałek ściany w czarno-bieli ma klimat, a industrialne kraty okien lub płyty metalowej nie mają ?

http://img227.imageshack....96/img0784c.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/8055/imgkrata.jpg
http://img85.imageshack.us/img85/6154/kolki.jpg
http://www.digart.pl/zoom/4895413/endorama.html

nie mają klimatu i są złe, bo nie czarno białe i nie znane nazwisko ??
ahaaa ciekawe podejście ala "bo ta bluzeczka nie jest Arkadiusa i Jacyków by takiej nie założył"

ghost - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
aha, bezsensowny kawałek ściany w czarno-bieli ma klimat, a industrialne kraty okien lub płyty metalowej nie mają ?

patrz. zauważyłeś.
robisz cienkie fotki. pogódź się z tym i pracuj, żeby robić lepsze.
możesz to racjonalizować jakimiś durnymi tekstami o modzie.. ale faktu nie zmienisz.

jaad75 - Sro 16 Cze, 2010

Cytat:
zjęcie miasto numer 69

http://www.mariuszlemiecha.pl/miasto/69.jpg

http://www.mariuszlemiecha.pl/miasto/111.jpg

no sory ale za chiny nie zrouzmiem co w tym lepszego od mojej żabki
Pierwsze jest świetne, drugie mniej mi się podoba, choć jako dwuwymiarowa forma nie jest złe.
Popatrz na to jak na grafikę, układ linii, okładkę płyty...
revolta napisał/a:
aha, bezsensowny kawałek ściany w czarno-bieli ma klimat, a industrialne kraty okien lub płyty metalowej nie mają ?

http://img227.imageshack....96/img0784c.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/8055/imgkrata.jpg
http://img85.imageshack.us/img85/6154/kolki.jpg
http://www.digart.pl/zoom/4895413/endorama.html
Krata i endorama są ok (choć endorama ciut ciasna), o szkle pisałem Ci wcześniej, kołki są fatalne.
revolta napisał/a:
nie mają klimatu i są złe, bo nie czarno białe i nie znane nazwisko ??
Sugerujesz, że Mariusz już sobie wyrobił "nazwisko"?... :razz:
papatki - Sro 16 Cze, 2010

nie, nie dlatego.
Są słabe głównie ze względu na to, że są słabe. Konkretnie pisało już kilka osób wyżej. Bez sensownego kadru, światła, formy. Dwa pierwsze mogą funkcjonować jako stock-i ale dwa dolne to raczej koszmarki.
Mam prośbę nie pisz o Jacykowie. To strasznie przeciętny stylista, który po prostu zaczął się pojawiać w mediach. Choć z drugiej strony podając go za przykład po raz kolejny wychodzisz na ignoranta (tym razem w temacie mody).

moronica - Sro 16 Cze, 2010

drzewko fajne, choc nie podoba mi sie ta czerwona winieta, pasy sie tam na rogach tworza co psuje efekt, autor(-ka) przesadzil(-a) z obrobka. klimat to zdjecie sciany ma gdyz zostalo tak sfotografowane jak przechodzien by tego nie zobaczyl stojac w tym samym miejscu. twoje zdjecia nie oferuja ogladajacemu nic ponad to, co i tak by ogarnal jednym przelotnym rzutem oka. sa ostre i bez szumu, ale co z tego? wmieszales w swoje zdjecia fotke wykonana przez twoja dziewczyne po tym jak pierwszy raz wziela twoja lustrzanke do reki. i jej zdjecie niczym nie rozni sie od twoich zdjec. to pomysl po co tak przechodzisz z korpusu na korpus skoro dalej robisz takie zdjecia jak ktos, kto ma pierwszy raz kontakt z lustrzanka?

ja nie mowie, ze by zdjecie bylo dobre musi byc czarno-biale i abstrakcyjne, choc pewnie wolalbys bym tak twierdzila bo ty bardzo lubisz takie radykalne uproszczenia. ale jesli fotografia ma byc dobra z artystycznego punktu widzenia to musi przedstawiac osobista interpretacje rzeczywistosci. i mowie to jako osoba, ktorej zdjecia wala po glowie doslownoscia, tyle ze ja sobie zdaje sprawe ze swoich ograniczen, ty natomiast zyjesz w blogim przeswiadczeniu ze wystarczy nacisnac spust do polowy, poczekac az bipnie, docisnac i voila, jestes gosc

revolta - Sro 16 Cze, 2010

moda, hahaha, już napisałem poprzednio co sądze o tym śmiesznym zjawisku, na szczęście chodze w mundurach lub tym co wygodne (turystyczne) i mnie ten kretynizm zwany modą nie dotyczy :]
pisanie o tym, że moje słabe i ignoruję modę - oddaje to o czym pisałem wcześniej : "wyższość żuczka nad pszczołą i mucha okej a motylek pase", wyższość Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkiej Nocy i kłótnie ala Guliwer z której strony bić jajko :)
ale rozumiem, że moje kiepskie bo "pszczoła a nie żuczek" i "lilia a nie wentylator" "góra a nie step" - tylko to nie jest ocena zdjęcia ale jego tematyki podobnie jak bezsens zwany tańcem, gdzie "unosimy nogę o 23 stopnie 46 minut w czasie 0.7342 sekundy by być cool a nie o 22 stopnie w czasie 0.8417259 sekundy" :]
a jak coś nudne i powtarzalne - też napisałem, można dać coś nie powtarzalnego, ale czy to będzie ładne ... czy tylko szokujące dla nieprzygotowanego widza, to drugorzędne :]

a kim jest M L nie mam pojęcia, polecono mi zerknąć na jego galerię, więc skoro polecono to rozumiem, że to jakiś wzór do naśladowania ?
ja bym te zdjęcia co podlinkowałem skasował, bo dla mnie to jakies pomyłki które nie przedstawiają nic ciekawego,
już nie mówiąc o rozmazanym , potrzęsionym kościele , który dla mnie jest do kasacji od zaraz
dobrze, że chociaż krata i drzewo sie podoba (a wąskość - właśnie kwestia, że nie dało się już cofnąć bo mniejszy zoom by spowodował, że wejdą drzewa obok (a nie będę ich gumką usuwał i oszukiwał kadr)
winieta jest efektem tego, że w poprzedniej wersji softu canona nie miałem profilu usuwania winiet, nowy soft mam i tam mam profile obiektywów i usuwanie tego

zaś to co prezentuje sobą osoba z Digiartu którą podlinkowałem - dla mnie jest totalnym wzorem do naśladowania i podziwiania

Cytat:
sa ostre i bez szumu

i chyba między innymi o to chodzi (a winieta to fakt, ból, ale nowy soft już to załatwi jak RAW mi został)

PiotrOs - Sro 16 Cze, 2010

revolta...czy tak ciezko Ci przyjac do wiadomosci, ze ludziom podobaja sie rozne rzeczy? Ze na pocztowkowych ujeciach, przed ktorymi chyle czola, fotografia sie nie konczy? Ze te zdjecia, ktorymi sie zachwycasz nie powstaly na zasadzie "pstryku", ale autor poswiecil czas, mial odpowiednia wiedze i umial skorzystac z posiadanego sprzetu? Ze owszem, Einstein uwazany byl za nieuka a tak daleko zaszedl- ze to niekoniecznie jest regula i nie odnosi sie do wszystkich niedouczonych? I na koniec, ze ten watek ciagnie sie tylko dlatego, ze uwazany jest za zabawny, bo chyba nikt nie wierzy, ze przebije sie przez Twoj samozachwyt? Bo uwazasz sie za fotografa kompletnego, ktory nie dopuszcza mysli, ze jednak moglby sie jeszcze czegos nauczyc.
revolta - Sro 16 Cze, 2010

dopuszczam że muszę sie nauczyć (bo wiem i kiedyś sie za makro zabiorę bo nie tykałem jeszcze, że muszę pilnować pionu/poziomu Ef_D, że muszę obchodzić rzeczy z różnych stron jeśli to możliwe, że muszę kombinować i robić jedno na dużej przysłonie drugie na małej, że HDR muszę popróbować, że muszę połazić dłużej szukając czegoś co wygląda jak to drzewo, że przed wyjazdem do Malborka muszę sie skupić na paru rzeczach itd. itd. )
ale nie dopuszczam, że "żuczek jest lepszy od pszczółki" oraz "step od gór" a "żaba jest zła bo nie jest jeżowcem"

jaad75 - Sro 16 Cze, 2010

revolta, dalej nie rozumiesz... Zazwyczaj nie chodzi o to co, ale jak sfotografujesz... BTW, ja rozumiem, że w służbach mundurowych polot i finezja nie są wymagane, a wręcz szkodliwe, ale podobno byłeś kiedyś muzykiem - spróbuj odwołać się do tej części swojej osobowości może poczujesz ulotny klimat nieoczywistych zdjęć...
revolta - Sro 16 Cze, 2010

to jak powinna być wykonana lilia by być fajna ?
jak powinna być wykonana żaba by być fajna ?
jak powinien być wykonany widok z trasy w tatrach by być fajny ?
jak powinien być wykonany widok okien by być fajny ?
skoro kratka jest okej, okna mniej
ja okna sobie zrobiłem by mieć "industrialną tapete" na kompie bo pasuje do kolorów XP a kratke bo pasuje do wyświetlacza na laptopie i Visty, więc jak powinno być by być okej ?
kratka mi się mniej podoba jak okna, choć oba robione z zamysłem "tapet industrialnych na pulpit" (choć zdjęcie Henka z słońcem w lesie szefuje)
przechylić sie by linia biegła dokładnie po przekątnej ? da sie zrobić, pójdę, przechylę się o 15-20 stopni w lewo, linia będzie leciała po przekątnej ekranu , wtedy już będzie cool ?
a co z tą żabą ? wyjąć i nadziać na pal ? :D a lilia ? no przecież nie zrobie od innej strony skoro akurat dookoła woda i na trawnik wchodzić nie wolno by nie deptać :]
skoro coś jest źle, to trzeba powiedzieć jak jest dobrze , bo łatwo powiedzieć "coś nie działa" nie mówiąc "jak wcisnąć by było dobrze" :)
na zasadzie jak nie w lewo , to w prawo :]

zug - Sro 16 Cze, 2010


jaad75 - Sro 16 Cze, 2010

revolta, a próbowałeś szukać różnych kątów widzenia, obniżyć perspektywę, ustawić się inaczej do światła? Ja Ci nie powiem jak powinieneś zrobić dane zdjęcie, bo ani mnie tam nie było, ani nie jestem mistrzem fotografii. Powinieneś próbować, szukać i obserwować, nawet niekoniecznie robiąc zdjęcia, bo to nie polega na pstrykaniu, a na patrzeniu właśnie.
PiotrOs - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
to jak powinna być wykonana lilia by być fajna ?
jak powinna być wykonana żaba by być fajna ?
jak powinien być wykonany widok z trasy w tatrach by być fajny ?
jak powinien być wykonany widok okien by być fajny ?
skoro kratka jest okej, okna mniej

I bardzo dobre pytania stawiasz. Powaznie. Nie chce wypowiadac sie za innych, ale zaryzykuje twierdzenie, ze wiekszosc bywalcow tegoz forum wciaz szuka odpowiedzi na te pytania. A ty pstrykasz fote zabce i uwazasz, ze juz wszystko jasne.

hijax_pl - Sro 16 Cze, 2010

revolta, daj może sobie spokój z fotografią... Pozostań przy samozachwycie nad swoimi pracami, nad uwiecznianiem rzeczywistości tak jak widzisz i tak jak ją czujesz. Skoro jesteś alfą i omegą - kup na raty 1Ds i komplet L-ek aby nadal pstrykać swoje tapetki tym razem... idealnie... Niech żyją technikalia!!!

Ale nie wymagaj od nas abyśmy się tymi tapetkami zachwycali jak pani Hela z księgowości (nie ujmując nic pani Heli ;) )

papatki - Sro 16 Cze, 2010

o - to jest ciekawe ujęcie lili



to też niezłe



:)

revolta - Sro 16 Cze, 2010

no ale jak mi tu ktoś wyjeżdża z semantyką i modą - to tam sie liczą określone rzeczy, tak jak choćby to, że dla niektórych fajne gdy mała głębia ostrości (więc zasada zastosuj jaśniejsze szkło i większą ogniskową by uzyskać punkt więcej)
lub moda na "zastosuj czarno białe i przekontrastowane by uzyskać u ludzi punkt więcej"

więc jakbyś robił te okna (to jest akurat dach budynku robiony z pomostu po którym się idzie, nie da sie przeskoczyć , zboczyć, gdyż jest się na pomoście) to czy puszczenie linii podziału okien po przekątnej spowoduje, że zdjecie stanie sie dobre ??

no i co z tą żabą co siedzi w miejscu w jakim siedzi, oswojona ona nie jest, zaraz ucieknie, więc zmieniać miejsce średnio...

a skoro kołki złe to jak zmieniłbyś ich kompozycję żeby stały się dobre

wiesz jak sie komuś mówi "źle trzymasz lutownicę, lut spadnie i spali płytkę" to logiczne, że ma trzymać go np. na boku wówczas jest okej
czy jak np. bierzesz złe buty w trase i ktoś mówi wziąć inne by nie skręcić kostki to logiczne
a tu ?
jak zrobiłbyś temat kołki ? mi się akurat podobało, że paliki małe wystają z wody (one mają po kilk cm) , podobają mi okna (a raczej dach szklany) to jakbyś zrobił zdjęcie dachu szklanego (stojąc na pomoście) by nie narzekać ??
łatwo powiedzieć "coś złe" ale trzeba podać sposób "jak zrobić by było dobre"
bo lilii sie nie dało obejść, z pomostu na dachu sie nie dało zejść, żaba była żywa i raczej niechętnie by pozowała dłużej ...

moronica - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
to jak powinna być wykonana lilia by być fajna ?

kilka znalezionych na szybko amatorskich fotek, zwroc uwage na sprzet - C30d i PowerShot a40
http://www.sxc.hu/photo/927663
http://www.sxc.hu/photo/927662
http://www.sxc.hu/photo/246216
jesli nie widzisz roznicy to chyba po prostu nie zobaczysz i tyle, tak jak niektorym matma do glowy nie wchodzi, inni nie maja umiejetnosci widzenia przestrzennego, tak zmysl estetyczny i wyobraznia nie sa dane kazdemu

revolta - Sro 16 Cze, 2010

PiotrOs napisał/a:
revolta napisał/a:
to jak powinna być wykonana lilia by być fajna ?
jak powinna być wykonana żaba by być fajna ?
jak powinien być wykonany widok z trasy w tatrach by być fajny ?
jak powinien być wykonany widok okien by być fajny ?
skoro kratka jest okej, okna mniej

I bardzo dobre pytania stawiasz. Powaznie. Nie chce wypowiadac sie za innych, ale zaryzykuje twierdzenie, ze wiekszosc bywalcow tegoz forum wciaz szuka odpowiedzi na te pytania. A ty pstrykasz fote zabce i uwazasz, ze juz wszystko jasne.


ja przede wszystkim nie mówie że coś jest złe bo jest inne niż mi sie podoba, mi sie nie podobają np. robale i źbła trawy które ktoś na makro prezentuje a sie nie wymądrzam na tą osobe, że źbło jest fe
jeśli żaba jest ładnie widoczna, to co złego w tym ? czy może zazdrość, że komuś takie żaby uciekły ? bo nie umiem odnaleźć argumentu na anty-żaba
w czym moja żaba gorsza od psów ludzi co dają zdjęcia na forum ???
bo żaba nie ich pies ?

[ Dodano: Sro 16 Cze, 2010 13:57 ]
moronica napisał/a:
revolta napisał/a:
to jak powinna być wykonana lilia by być fajna ?

kilka znalezionych na szybko amatorskich fotek
http://www.sxc.hu/photo/927663
http://www.sxc.hu/photo/927662
http://www.sxc.hu/photo/246216
jesli nie widzisz roznicy to chyba po prostu nie zobaczysz i tyle, tak jak niektorym matma do glowy nie wchodzi, inni nie maja umiejetnosci widzenia przestrzennego, tak zmysl estetyczny i wyobraznia nie sa dane kazdemu


2 pierwsze - to nie porównuj rozwiniętego kwiatu na powierzchni wody do wystającego robionego z poziomu wody (zakaz deptania trawnika przed oczkiem wodnym i zakaz wchodzenia do bajora)
bo te 2 pierwsze - to zrobione kwiatowi na długim badylu, dziwi mnie że nie widzisz różnicy między dużym rozwiniętym a tym pączkiem
trzecie... uuu ucięte, fragment lili, to przecież jak ludzie robią zarzut komuś "uciąłeś ogon psa, uciąłeś ogon ptaka" a tu ucięta lilia ?? a u mnie jest cała przecież a nie ucięta :

http://img180.imageshack....07/img0727b.jpg wykadrować co najwyżej można

to jak to trzecie zdjęcie może być dobre skoro na nim pocięto kwiat i dano pół kwiata ?

Monastor - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
no ale jak mi tu ktoś wyjeżdża z semantyką i modą - to tam sie liczą określone rzeczy, tak jak choćby to, że dla niektórych fajne gdy mała głębia ostrości (więc zasada zastosuj jaśniejsze szkło i większą ogniskową by uzyskać punkt więcej)

Taka mała rada. Jak focisz taką lilię to połóż się najlepiej przy wodzie, obniż perspektywę. Będziesz miał tło mocniej oddalone od punktu ostrości, a przez to mocniej rozmyte. Jak zrozumiesz, że liczą się nie tylko fizyczne rozmiary GO, ale także odpowiednie jej umiejscowienie w przestrzeni to sporo zaoszczędzisz na szkłach :P
Notabene, głębia ostrości nie zależy od ogniskowej. O tym też znajdziesz wątek na forum.
Poza tym, obniżając perspektywę zobaczysz detale powierzchni wody. Fale, meniski, odbicia które podkreślają te nierówności. Lilia też nabierze kształtu. Więcej się będzie działo.

Cytat:
łatwo powiedzieć "coś złe" ale trzeba podać sposób "jak zrobić by było dobre"

:lol: a najłatwiej mówić, że wszystko jest super, mimo że nie jest :-)
Czy ktokolwiek z nas ma obowiązek podawania Ci sposobów na cokolwiek? To do Ciebie należy wykombinowanie sposobu na zrobienie ciekawego zdjęcia.

zug - Sro 16 Cze, 2010

Monastor napisał/a:
Taka mała rada. Jak focisz taką lilię to połóż się najlepiej przy wodzie

ale to odpada bo
revolta napisał/a:
(zakaz deptania trawnika przed oczkiem wodnym i zakaz wchodzenia do bajora)

:lol:

revolta - Sro 16 Cze, 2010

Cytat:
Czy ktokolwiek z nas ma obowiązek podawania Ci sposobów na cokolwiek? To do Ciebie należy wykombinowanie sposobu na zrobienie ciekawego zdjęcia.


bo to wy gadacie, że coś jest złe bez obiektywnych dowodów
jak sie wsadza kogoś do więzienia to sie mówi :
skazany bo art taki i taki paragraf taki i taki pod groźbą x lat zakazuje czynu, a czyn udowodniono bo zebrano dowody takie i takie i na podstawie tych dowodów czyn jest udowodniony osobie i w zwiazku z art. par. etc. ....

a nie "złe", co źle ? EV +1 czy EV-1 ? kąt 40 stopni czy kąt 20 stopni do obiektu ma być , pokazany kwiat + 1 cm po rogach, czy pokazany kwiat + 5 cm po rogach
mordka żaby po środku ekranu czy brzuszek żaby po środku

konkretnie, po inżyniersku z podpunktami a nie "złe" i na przykład pokazane gdzie ucięte albo pokazane gdzie pół ściany i kawałek nieba w czarno-bieli

http://www.digart.pl/zoom/4925956/ziaba.html

co źle w żabie ? za jasna , za ciemna ? poruszona ? ucięło pyszczek ? ucięło nóżkę ?
zasłania ją liść ? jest w jednym rogu kadru a nie w centrum ??
konkrety

jaad75 - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
więc jakbyś robił te okna (to jest akurat dach budynku robiony z pomostu po którym się idzie, nie da sie przeskoczyć , zboczyć, gdyż jest się na pomoście) to czy puszczenie linii podziału okien po przekątnej spowoduje, że zdjecie stanie sie dobre ??
Akurat do samej kompozycji nie mam tu zastrzeżeń - taki układ linii wygląda dobrze. Źle wygląda natomiast odbicie w szybach, starałbym się znaleźć taki kąt, przy którym niebo jest maksymalnie widoczne, a później dodatkowo uwypuklił to w obróbce.
revolta napisał/a:
no i co z tą żabą co siedzi w miejscu w jakim siedzi, oswojona ona nie jest, zaraz ucieknie, więc zmieniać miejsce średnio...
Mogłeś np. polożyć się na ziemi, tak by perspektywa była niższa, mogłeś lepiej skomponować kadr, posłużyć się zasadą trójpodziału by dostać klasyczną kompozycję lub zadziałać kompletnie wbrew niej, by otrzymać bardziej niecodzienny kadr. Na tym zdjęciu kuleje światło, więc przydałoby się coś, co nadałoby mu jakiś dodatkowy walor... To samo w przypadku kołków - tu może sama kompozycja jakoś tam się broni formalnie (widać, że chciałeś jakoś ułożyć te kołki w kadrze), ale to ujęcie jest nieciekawe, a światło fatalne. Mógłbyś podejść od innej strony, użyć innej ogniskowej, poczekać na lepsze światło, albo chociaż poszaleć z obróbką - cokolwiek, bo to zdjęcie jest kompletnie bez wyrazu. Poza tym, jeśli nie ma światła, nie ma możliwości zrobienia dobrego kadru, czy też pora jest nieodpowiednia, to po jaką cholerę na siłę robić takie zdjęcie?
revolta - Sro 16 Cze, 2010

zug napisał/a:
Monastor napisał/a:
Taka mała rada. Jak focisz taką lilię to połóż się najlepiej przy wodzie

ale to odpada bo
revolta napisał/a:
(zakaz deptania trawnika przed oczkiem wodnym i zakaz wchodzenia do bajora)

:lol:


nie wiem z czego sie śmiejesz ? z łamania przepisów porządkowych i włażenia gdzie nie wolno i niszczenia czyjejś własności ?
jesli jest zakaz to jest zakaz i już

Monastor - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
http://www.digart.pl/zoom/4925956/ziaba.html

co źle w żabie ? za jasna , za ciemna ? poruszona ? ucięło pyszczek ? ucięło nóżkę ?
zasłania ją liść ? jest w jednym rogu kadru a nie w centrum ??
konkrety

1. zasłania ją liść
2. po prawej stronie i w lewym, górnym rogu wchodzi jakieś nieostre zielsko, które dodatkowo rozprasza uwagę
3. światło jest bardzo mocne i wysoko położone, przez to całość wychodzi płasko
4. jakby udało Ci się ominąć te badyle i zejść niżej z perspektywą to woda wyglądałaby o wiele ciekawiej.

Cytat:

nie wiem z czego sie śmiejesz ? z łamania przepisów porządkowych i włażenia gdzie nie wolno i niszczenia czyjejś własności ?
jesli jest zakaz to jest zakaz i już

Jak jest zakaz robienia ciekawych zdjęć to nie ma co robić nieciekawych ;-)

revolta - Sro 16 Cze, 2010

jaad75 napisał/a:

Akurat do samej kompozycji nie mam tu zastrzeżeń - taki układ linii wygląda dobrze. Źle wygląda natomiast odbicie w szybach, starałbym się znaleźć taki kąt, przy którym niebo jest maksymalnie widoczne, a później dodatkowo uwypuklił to w obróbce.


a ta rada słuszna i za tą dziękuję
tu sie kłania mi brak odchylanego LCD, bo niestety ... ograniczenia pomostu, ale jak tam będę kolejny raz to pokombinuję czy da się niżej (bo to dach)

Cytat:
Jak jest zakaz robienia ciekawych zdjęć to nie ma co robić nieciekawych


bo lepiej mieć taką żabę niż nie mieć żadnej

papatki - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
no ale jak mi tu ktoś wyjeżdża z semantyką i modą - to tam sie liczą określone rzeczy, tak jak choćby to, że dla niektórych fajne gdy mała głębia ostrości...


coś Ci się pomyrdało.
Obraz fotograficzny jest formą przekazu tak samo jak mówienie, tak samo jak muzyka, tak samo ja film, malarstwo rzeźba itp. itd. Każda forma przekazu ma swoje określone reguły, oczywiście nikt Ci nie mówi, że musisz się ich ściśle stosować. Możesz budować nielogiczne zdania ale nikt Cię nie zrozumie, możesz kupić trąbkę i w nią dmuchać do woli, ale nikt tego nie nazwie muzyką. Nikt Ci nie zabroni kupić aparatu, takiego jak tylko chcesz. Może to być najtańszy lub najdroższy. Możesz do woli robić nim zdjęcia i pomimo, że będą one dla Ciebie udane, dla innych mogą być kompletnymi gniotami. Każdy ma prawo do własnej oceny tak samo jak i do tego żeby się nią dzielić, tak jak to robisz np. w tym wątku. Dla Ciebie Twoje argumenty są oczywiste ale w świetle pewnych reguł na jakich buduje się obraz fotograficzny to co piszesz dla większości jest kompletną bzdurą i bezsensem.

Próbowałeś kiedyś wyjść na przejście w godzinach szczytu jak się pali czerwone światło?

komor - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
bo lepiej mieć taką żabę niż nie mieć żadnej

I tu się mylisz. A już na pewno nie wstawiać do galerii czegoś, co nie trzyma jakiegoś poziomu.

Tak na marginesie to gratulacje dla osób, które nadal próbują po raz kolejny w tym wątku tłumaczyć coś, na co kolega revolta wydaje się być wyjątkowo odporny…

kozidron - Sro 16 Cze, 2010

zug, ja już nie znajduje emotikony :zalamany:


revolta napisał/a:
w czym moja żaba gorsza od psów ludzi co dają zdjęcia na forum ???
bo żaba nie ich pies ?


Nie rozumiem, jak inżynier - wojskowy może tak prowadzić dyskusję (nie wnikam czy rysujesz mapy czy odpowiadasz za zaopatrzenie kuchni) ale tu nikt nigdy nie odnosił twojej żaby do konkretnego psa. Krytyka twoich zdjęć była raczej rzeczowa, koledzy wyżej napisali ci co można poprawić, ktoś podał ci galerie Mariusza(jako przykład) ale nie po to żebyś wygrzebał akurat przeciętne fotografie (jak napisałem ci wyżej co sam Mariusz kiedyś napisał do czego przybliża słabsza fotografia) tylko żebyś zerknął na całość.

krisv740 - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
a ilu ludzi wyjdzie bez szwanku w momencie poślizgu nie mając ABSu ? ilu ludziom ABS uratował życie ?


ja tylko w kwestii technicznej - bo to moja działka :D

abs nie wyprowadza z poślizgu! - nie podlega dyskusji !!!

abs nie ratuje nikomu życia - częściej powoduje wydłużenie drogi hamowania i doprowadza do zderzeń... - też poza dyskusją... :cool:

revolta - Sro 16 Cze, 2010

http://www.fotografuj.pl/...jpodzialu/id/60

?
no widzisz a mnie akurat śmieszy to, bo ja uważam, że dobrze jak niebo jest w połowie oraz, że ten człowiek jak jest w centrum albo go wogóle nie ma
tak jak masz architekture klasycystyczna gdzie masz wszystko symetryczne z prostych brył : kolumny, prostokąty, trójkąty ...
wiem, że Gaudi robi wrażenie ale jakoś bardziej wolę 1830 rok
jeśli zdjęcie jest złe bo człowiek jest w środku, raju... to ja myśle, że jest złe bo NIE jest w środku (uważam, że osoba ma być zawsze w centrum albo ma być pusty pejzaż bez ludzi)

http://www.fotografuj.pl/...mpozycja/id/172

tu na przykład jest po środku niebo i po środku droga i mi się to bardziej podoba niż tam, gdzie nieba prawie nie ma a koleś po boku

złoty podział 1,618 - znam to z lekcji o architekturze...

http://www.fotografuj.pl/.../page/2#content

rozumiem, że to sprowadza sie do zasad jak w modzie "nie wolno czerwonej koszuli do zielonych bojówek"

czytałem to kiedyś i przyznam, że mnie to śmieszy
bo to tak jakby w muzyce ktoś powiedział "w metalu ma być gitara rytmiczna, basowa, solowa , perkusja i pan ma drzeć morde" a w zespole Armia jest trąbka,... straszne nie ma solówek ale jest trąbka

to jest wpuszczanie w kaganiec nazwany "zasady piękna" no ale rozumiem, że pewnie większość je wyznaje i osoby co nie rozumieją "mody" i "kanonów piękna" nie załapią sie :P
i trudno
w moich zdjęciach osoba zawsze będzie po środku a nie jak ktoś ustalił, że ma być w 1/3 po prawej czy niebo 1/3 u góry czy coś takiego

śmieszne to troche

MC - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
śmieszne to troche

Z tym się akurat zgadzam. Ale mam coś innego na myśli. :zalamany:

Kolegów podziwiam :twisted:

dr11 - Sro 16 Cze, 2010

Ja podziwiam użytkownika revolta, że tak umiejętnie potrafi manipulować wątkiem :)
revolta - Sro 16 Cze, 2010

dr11 napisał/a:
Ja podziwiam użytkownika revolta, że tak umiejętnie potrafi manipulować wątkiem :)


nie, poprostu do tej pory nie uzyskałem klarownej odpowiedzi czemu coś ma być złe skoro pani Hani z księgowości się podoba i nie tylko jej bo z 10 pań to miało na pulpitach i pytają "to kiedy pan jedzie gdzieś zdjęcia porobić"

a te zasady trójpodział, 1.618... to serio mi przypomina zmanierowanego *** co opowiada w telewizji jakich spodni nie należy nosić do jakiej koszuli
argumenty żeby niżej do żaby i żeby niebo się odbijało w szkle - przyjmuje i zgadzam sie
ale inne uważam za niewystarczająco przekonujące na teze że sie myle
w przeciwieństwie do niektórych ( co zaprzeczają by zaprzeczyć konkretnej osobie by default ) przyjmuję argumenty kiedy są logiczne
ale do argumentów "bo tak mówi zasada piękna, moda" to mi średnio... patrząc jak np. pozytywnie oceniony jest jakiś kłosek trawy co wystaje gdzieś po boku albo robal na liściu albo piesek co biegnie i mu sie uszy plączą albo kawałek ściany bez sensu (choć argument jako użycie do okładki płyty gdzie będzie miejsce na logo zespołu itp. mogę przyjąć, że to nie zdjecie ale tło do czegoś) tak jak moje okno i kratki ja traktuję czy park Skaryszewski (notabene pochwalony) :]

hijax_pl - Sro 16 Cze, 2010

krisv740 napisał/a:
revolta napisał/a:
a ilu ludzi wyjdzie bez szwanku w momencie poślizgu nie mając ABSu ? ilu ludziom ABS uratował życie ?


ja tylko w kwestii technicznej - bo to moja działka :D

abs nie wyprowadza z poślizgu! - nie podlega dyskusji !!!

abs nie ratuje nikomu życia - częściej powoduje wydłużenie drogi hamowania i doprowadza do zderzeń... - też poza dyskusją... :cool:


Nie nie i nie... ABS nie wyprowadza z poślizgu - AB pozwala WYBRAĆ RÓW :D

jaad75 - Sro 16 Cze, 2010

revolta, te zasady nie wynikają z tego, że ktoś tak sobie wymyślił i ustalił, a z analizy sposobu postrzegania świata przez człowieka. Możesz oczywiście świadomie wprowadzać modyfikacje, czy też te zasady łamać, ale kluczowym jest tu slowo świadomie i z pełną swiadomością konsekwencji jakie będzie miało takie działanie.
papatki - Sro 16 Cze, 2010

złoty podział będziesz świadomie łamał, ale na trawnik jak jest tabliczką zakazu wstępu nie wejdziesz.... co za rażący brak konsekwencji w działaniu :)
zug - Sro 16 Cze, 2010

Cytat:
coś ma być złe skoro pani Hani z księgowości się podoba i nie tylko jej bo z 10 pań to miało na pulpitach i pytają "to kiedy pan jedzie gdzieś zdjęcia porobić"

ech te księgowe :razz:

revolta - Sro 16 Cze, 2010

jaad75 napisał/a:
revolta, te zasady nie wynikają z tego, że ktoś tak sobie wymyślił i ustalił, a z analizy sposobu postrzegania świata przez człowieka. Możesz oczywiście świadomie wprowadzać modyfikacje, czy też te zasady łamać, ale kluczowym jest tu slowo świadomie i z pełną swiadomością konsekwencji jakie będzie miało takie działanie.


ale kiedyś już o tym dyskutowaliśmy i nie przyjmowałeś wtedy, że takie rzeczy jak zdjecia się robi też dla własnej przyjemności
mi akurat moje sprawiają przyjemność i dla mnie to jest ważne, że mam z tego radochę a że chciałbym by było lepiej - to muszę pojechać w ładne miejsca (urlop, kasa), pobawić sie w HDR by spróbować jak to pachnie, połazić wiecej po mieście i nabyć ef-d, szeroki kąt by zrobić fajne robiące wrażenie perspektywy zdjęcia (kasa), mieć długą rurę na pokazy choćby ala Grunwald czy ptaszki (kieeeedyś, kasa) , pierścienie do makro by monety zrobic jakieś np. greckie w muzeum Narodowym (mała, ale kasa) ...
bo to swoja przyjemność , inaczej musiałbym jeść to co komuś smakuje a nie mi :]

[ Dodano: Sro 16 Cze, 2010 14:46 ]
papatki napisał/a:
złoty podział będziesz świadomie łamał, ale na trawnik jak jest tabliczką zakazu wstępu nie wejdziesz.... co za rażący brak konsekwencji w działaniu :)


pewne rzeczy wynikają z szacunku do cudzej własności , że jak ktoś ma w parku zakaz, to nie depczę :]

papatki - Sro 16 Cze, 2010

no ale zasad przestrzegać nie chcesz....
Słuchaj, a może wrzuć tu zdjęcie tej Pani Hani?

RB - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:

nie, poprostu do tej pory nie uzyskałem klarownej odpowiedzi czemu coś ma być złe skoro pani Hani z księgowości się podoba i nie tylko jej bo z 10 pań to miało na pulpitach i pytają "to kiedy pan jedzie gdzieś zdjęcia porobić"


Obawiam się, że odpowiedzi nie uzyskasz. Zresztą, piękno jest pojęciem względnym. Jeśli Tobie się podoba to rób tak dalej i bądź happy. Problem pojawia się w momencie gdy chcesz do tego przekonać kogoś, komu się to nie podoba.
To tak jak z tym nieszczęsnym kościołem. Mi się ona podoba. Czemu? Nie wiem. trudno o argumenty. Tobie się nie podoba. Czemu - napisałeś. Ale w tą stronę łatwiej.

Ale właściwie po co Ci przekonywanie innych do tego, ze Twoje zdjęcia są fajne?

revolta napisał/a:

w przeciwieństwie do niektórych ( co zaprzeczają by zaprzeczyć konkretnej osobie by default ) przyjmuję argumenty kiedy są logiczne

Aby móc coś logicznie argumentować musisz powoływać się na zbiór jakiś tam aksjomatów. Jeżeli moje i Twoje aksjomaty są inne to niestety... się nie dogadamy.
Zresztą, trudno o logiczną argumentację w przypadku odczuć.
Ja na przykład nie lubię fois gras. Trudno będzie mnie logicznie przekonac że ten specjał jest świetny. Bo to nie o logikę chodzi (jadłem podobno fantastycznie zrobione fois gras - dla mnie było tak samo niedobre jak każde inne fois gras).

zug - Sro 16 Cze, 2010

na Canon-Board szybko karierę skończyłeś
http://canon-board.info/showthread.php?t=56982
http://canon-board.info/member.php?u=31212

revolta - Sro 16 Cze, 2010

RB tak, ale jak sam widzisz wątek wyszedł z tego bo ktoś stwierdził, że to ja robie coś nie tak a nie technika (gdy poradziłem szybki obiektyw L i 7D do sportu a nie coś co razem za 2000)
podczas gdy to poprzednia technika mi czegoś nie łapała co nowa technika mi łapie
i zaczęło sie przekonywanie, że nie mam racji, bo z gorszą techniką jest pięknie a moje są do kitu i mi Lka nie pomoże

otóż pomoże, bo mi sikorka nie ucieknie następna a żabę będę mógł obejść a nie wybrać jedno z 5 ujęć (może najgorsze ujęcie ale za to jedyne ostre)

piszesz o jedzeniu - dokładnie, jak ja napiszę, że mi zły piekarnik pizze przypala a oni będą męczyć, że dobry ryż można zrobić w byle garku i co ja gadam o piekarnikach...
czy to ja zacząłem udowadniać, że moje zdjęcia fajne, czy inni, że to ja gadam głupoty bo sprzęt mi nie pomoże bo ze złym sprzętem sie robi dobre zdjęcia bo wszystko fotograf ???

no więc nie wszystko - stary Tamron mi nie łapał, Canon mi łapie duży procent, a L ka mi złapie 100% i będę mógł wówczas ze zbioru 50 fotek wybrać tą jedną fajną ujęciem i kadrem
a tak z 5 żab wybrałem tą jedną... gdzie była ostrość trafiona

[ Dodano: Sro 16 Cze, 2010 15:01 ]
zug napisał/a:
na Canon-Board szybko karierę skończyłeś
http://canon-board.info/showthread.php?t=56982
http://canon-board.info/member.php?u=31212


no pewnie, jak ktoś nie przyjmował wady sprzętu a wmawiał mi parkinsona

parkinsona mi wyleczył - zakup 50tki oraz wizyta w serwisie (bo był wcześniej kolejny parkinson)
jeśli ktoś nie widział fronta (wtedy sie nie znałem na tych pojęciach) a widział trzęsienie...
wmawiali mi że mam nabyć statyw, jakoś dziwnie 50tką z 15-85 lub 450z KITem IS potrafiłem robić 1/6 sekundy bez trzęsienia (dobry IS + moje ręce jak nie jestem zdenerwowany)

dlatego mam złe podejście jak ktoś mówi, że nie sprzęt , nie technika - ale fotograf
bo to był front (serwis regulował moje 450 2 razy, jednak nie uregulował i bez 50 tki nie chciało być ostro na szerokim kącie )

papatki - Sro 16 Cze, 2010

o mamuś, stary ale masz jazdę :)

wyluzuj z dzieleniem się z nami swoimi przemyśleniami a... wszyscy będą szczęśliwsi.

RB - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
.
czy to ja zacząłem udowadniać, że moje zdjęcia fajne, czy inni, że to ja gadam głupoty bo sprzęt mi nie pomoże bo ze złym sprzętem sie robi dobre zdjęcia bo wszystko fotograf ???


akurat ładne widoczki można spokojnie zrobić byle g..m z ogromnym front fokusem. I faktycznie, do tego by te widoczki mi się podobały to Ci żadna L-ka i 1d nie pomoże...
Każdym sprzętem można zrobić dowolnie złe zdjęcie.

hijax_pl - Sro 16 Cze, 2010

revolta, znaczy przerzuciłeś się na optyczne.pl bo tam już nie możesz truć swoimi prawdami objawionymi? :D

revolta napisał/a:
no więc nie wszystko - stary Tamron mi nie łapał, Canon mi łapie duży procent, a L ka mi złapie 100% i będę mógł wówczas ze zbioru 50 fotek wybrać tą jedną fajną ujęciem i kadrem

Kurde, niesamowite.. Przecież 20lat temu, kiedy nie było AF, pomiar światła był szczątkowy i traktowany jako fiu bździu awangardzistów.. Jak wtedy mogli robić zdjęcia? Przecież to niemożliwe!!! To musi być jakieś oszustwo grubymi nićmi szyte!!! Postuluję powołać komisję sejmową aby wymazać z podręczników osobę Louis Jacques Daguerre!!! Fotografowanie to proces "bzzyt, biiip und click!"

:zalamany: :zalamany: :zalamany:

krisv740 - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
a L ka mi złapie 100%


to ja odpowiem tak... :

Ta wymiana zdan miala miejsce zaraz po wojskowym pokazie lotniczym.
kotroler do F-117 (mysliwiec typu stealth): "Przed toba F-16, na godzinie drugiej, 13 mil, w strone poludniowa, wznosi sie przez 6000"
pilot F-117: "Przyjalem, znajde."
kontroler do F-16: "Przed toba F-117, na godzinie drugiej, 12 mil, przeciwny kierunek, poziom 5"
pilot F-16: "Przyjalem, znajde..."
pilot F-117 (natychmiast i monotonnie): A gówno.

z dodatkowym akcentem na ostatnią frazę... :cool: :lol:

revolta - Sro 16 Cze, 2010

RB napisał/a:
revolta napisał/a:
.
czy to ja zacząłem udowadniać, że moje zdjęcia fajne, czy inni, że to ja gadam głupoty bo sprzęt mi nie pomoże bo ze złym sprzętem sie robi dobre zdjęcia bo wszystko fotograf ???


akurat ładne widoczki można spokojnie zrobić byle g..m z ogromnym front fokusem. I faktycznie, do tego by te widoczki mi się podobały to Ci żadna L-ka i 1d nie pomoże...
Każdym sprzętem można zrobić dowolnie złe zdjęcie.


ale nie każdym odpowiednio dobre technicznie (ostre, nie poruszone, bez szumu, dobrze naświetlone i z dobrym balansem) w warunkach innych niż słoneczny dzień i widok statycznego krajobrazu
a wieczorne spacery + kiepski AF lub ptaszki + wolny AF = porażka

im więcej udanych, tym z nich można wybrać jakieś fajne ujęcie

jeśli natomiast z 50 wyszło tylko pare (bo AF złapał) i na dodatek z kiepskim ujęciem... to albo kasować wszystkie albo zostawić to kiepskie ujęcie ale ostre technicznie

z większej serii łatwiej wybrać, bo zawsze któreś sie trafi, z mniejszej trudno
dla przykładu jak byłem robić zdjęcia wybuchów petard pod pałacem kultury (450 + 15-85) to na każdym był front... i tylko w rozmiarze małym nadają sie do oglądania , bo wtedy wyszedł problem niekompatybilności (sprzęt był już po serwisie )
i mimo tego, że był dopiero co odebrany z serwisu - nie zrobił ani jednej z prawidłowym focusem (na dobrze oświetlony neonami pałac kultury)

RB - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:

ale nie każdym odpowiednio dobre technicznie (ostre, nie poruszone, bez szumu, dobrze naświetlone i z dobrym balansem) w warunkach innych niż słoneczny dzień i widok statycznego krajobrazu
a wieczorne spacery + kiepski AF lub ptaszki + wolny AF = porażka


To już Ci ktoś napisał że dobry sprzęt rozleniwia. Natomiast nie jest warunkiem koniecznym aby dobre (technicznie!) zdjęcia robić. Nie jest też warunkiem dostatecznym.

komor - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
stary Tamron mi nie łapał, Canon mi łapie duży procent, a L ka mi złapie 100%

Fajnie Ci, bo moja eLka nie łapie mi 100%. :) Ale co ja tam wiem, nie mam 1Ds a moja eLka to najtańsza na rynku. :) I jeszcze na dodatek cholera złośliwa, bo łapie ostrość nie tam gdzie bym chciał, tylko tam gdzie środkowym punktem wyceluję. :)

revolta - Sro 16 Cze, 2010

komor napisał/a:
revolta napisał/a:
stary Tamron mi nie łapał, Canon mi łapie duży procent, a L ka mi złapie 100%

Fajnie Ci, bo moja eLka nie łapie mi 100%. :) Ale co ja tam wiem, nie mam 1Ds a moja eLka to najtańsza na rynku. :) I jeszcze na dodatek cholera złośliwa, bo łapie ostrość nie tam gdzie bym chciał, tylko tam gdzie środkowym punktem wyceluję. :)


to niech mi złapie 90% ujęć, to i tak lepiej niż 20% czy 50% czymś innym
każde zwiększenie prawdopodobieństwa trafienia jest cenne i mile widziane, nawet jeśli będzie to 90% to o niebo lepiej niż np. 40%

[ Dodano: Sro 16 Cze, 2010 15:21 ]
RB napisał/a:

To już Ci ktoś napisał że dobry sprzęt rozleniwia.


no i o tym mówię od początku - płacę kase - wymagam, idę , wciskam guzik i ma wyjść ostro/celnie, nie poruszenie i bez szumu i bez opóźnienia (kompakty)
a ja tylko patrzę przez wizjer i łapię to co chce i to ma wyjść bo za to zapłaciłem

moronica - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:
2 pierwsze - to nie porównuj rozwiniętego kwiatu na powierzchni wody do wystającego robionego z poziomu wody (zakaz deptania trawnika przed oczkiem wodnym i zakaz wchodzenia do bajora)
bo te 2 pierwsze - to zrobione kwiatowi na długim badylu, dziwi mnie że nie widzisz różnicy między dużym rozwiniętym a tym pączkiem

robisz z siebie oferme, cokolwiek zlego - to nie ty, to okolicznosci sie sprzysiegly przeciwko tobie. zdjecia masz kiepskie bo: sprzet slaby, otoczenie brzydkie, wada wzroku, trawy nie mozna deptac, pomost za krotki, kasy brak na zagraniczne wczasy, kwiatek nie urosl wystarczajaco, nie chce ci sie nosic statywu, uzytkownicy sie uwzieli... cos pominelam?

wychodzi na to, ze jestes taki sam pozer jak ci, ktorych krytykujesz. trzeba bylo posluchac wlasnych rad, kupic kompakt, kase wlozyc na lokate i co roku ruszyc sie kilkaset km w jakies ciekawsze okolicznosci przyrody. jak sie chce to mozna, kilka lat temu bylam bidna jak mysz, i myslisz ze sie nad soba uzalalam? uciulalam na kompakt 2 generacje starszy niz aktualny model z tej serii (doszlam do wniosku, ze na dluzsza mete lepsze to niz wywolywanie i skanowanie filmow, ktore stawalo sie coraz drozsze i juz wtedy oscylowalo w granicach 1/15 ceny cyfrowki) i co weekend przez cale lato wsiadalam w regionalny autobus i zwiedzalam wioski rybackie. i wiesz co? ten marny kompakt sam na siebie zarobil a nawet zapewnil niezla baze finansowa pod zakup lustrzanki. i jak, inni moga a ty nie? inni tu po drzewach sie wspinaja, pol dnia dryfuja zakamuflowani na tratwie, maszeruja ilestam km przez las w chmarach komarow, a ty? "o, kwiatek"... stop... pstryk... idziesz dalej. ode mnie to by bylo na tyle

RB - Sro 16 Cze, 2010

revolta napisał/a:

no i o tym mówię od początku - płacę kase - wymagam, idę , wciskam guzik i ma wyjść ostro/celnie, nie poruszenie i bez szumu i bez opóźnienia (kompakty)


I niestety nie zawsze tak bedzie.
I niestety mając d3s i nikkora 500/4 mozesz spokojnie nigdy nie zrobić takich zdjęć ptaków jak Amedos swoja Sigmą 120-400 doczepiona do czegoś tam równie taniego.

revolta - Sro 16 Cze, 2010

RB napisał/a:
revolta napisał/a:

no i o tym mówię od początku - płacę kase - wymagam, idę , wciskam guzik i ma wyjść ostro/celnie, nie poruszenie i bez szumu i bez opóźnienia (kompakty)


I niestety nie zawsze tak bedzie.
I niestety mając d3s i nikkora 500/4 mozesz spokojnie nigdy nie zrobić takich zdjęć ptaków jak Amedos swoja Sigmą 120-400 doczepiona do czegoś tam równie taniego.


ale zwiększy to prawdopodobieństwo, że "o , ptaszek, przykładam, celuje , wciskam i jest, piękny, ostry, równy, nie rozdziabdziany"
a potem sobie będę oglądał ze znajomymi i się cieszył - bo o to chodzi by była z tego przyjemność :)
a tej przyjemności nie ma gdy przykładam, celuje, bzzzz, bzyczy, ptaszek uciekł... stoje czekam, następny ptaszek, bzzzz bzyczy, pyk - trafiło kuperek
następny.... zanim AF ustawił to ptak przyjął głupią pozę i sie znów kuprem obrócił
wracam po 2 godzinach i mam 2 kupry, rozmazany kawałek skrzydła, rozmazany kawałek drugiego skrzydła - to wtedy nie ma funu.. to co to za zabawa, to nerwy a nie przyjemność, bo celowałem dobrze ale on nie dał zrobić zdjęcia bo AF namierzał i wciskanie spustu w momencie nie dawało zgody na wyzwolenie migawki (pamiętam te momenty z 300D i Tamim gdy naciskam spust do oporu a on bzyczy i ustawia i szuka i ... jak ptak odleciał to on mi dopiero zdjecie robi)
w 50D podoba mi się, że jak włączam na poziomie pasa , ręka w górę i przykładam do oka - on już jest gotowy do strzału , w 450 musiałem czekać chyba pare sekund aż się włączył, a w kompaktach... czekać pół sekundy aż przejdzie z trybu pokazywania na tryb rejestracji ... u mojej panny na Kodaku to było aż 0.7 s

veenee - Sro 16 Cze, 2010

no wlasnie, kuperek, dokladnie :mrgreen:

pozdrawiam wszystkich wytrwalych!

papatki - Sro 16 Cze, 2010

No a co z tym zdjęciem Pani Hani - bo ja bym chciał Panią poznać, przy tak szybkim aparacie da się chyba zrobić normalne zdjęcie a nie kuperek albo skrzydło....
edmun - Sro 16 Cze, 2010

przy okazji lilii bo się trochę spóźniłem

revolta napisał/a:
to jak powinna być wykonana lilia by być fajna ?


http://plfoto.com/zdjecie,szukaj,Lilia,703889.html
Hmm.. na kwiatkach się nie znam, ale sprzęt nie lepszy, a zdjęcie w ch&& lepsze od Twojego pstryka....

Przy okazji, jeśli uważasz że robisz dobre zdjęcia, zapraszam abyś wstawił swoje zdjęcia na plfoto.com... Założenie tam konta nie zajmuje długo i podziel się z nami później linkiem do Twojej galerii. Komentarzy "innych" czyli tych z plfoto, którzy jednocześnie nie są w danym kole adoracji z chęcią poczytam i porównamy czy kolejne grono pewnych osób potwierdza, że Twoje zdjęcia ustawiać jako tapetę na monitorze.

A co do księgowości, wiesz czemu tak lubią Twoje zdjęcia?
Ja wiem! Bo innych nie widziały :wink: :wink:

Rozbraja mnie, że lilie zrobiłeś z góry, bo była tabliczka zakaz deptania trawników i nie było jak podejść. To wiesz co robisz? Nie tłumaczysz się wymówkami, bo tak robią gimnazjaliści rodzicom po wywiadówce, tylko idziesz poszukać innej lilii. Nie możesz innej znaleźć? To nie robisz w ogóle, bo Lilia z góry, pod takim kątem jakim pokazałeś, to po prostu nuda, oklepany temat lub zdjęcie w ogóle nie przykuwające uwagi.

Kilka zasad przy wyborze "dobrego" zdjęcia:
a) interesuje
b) zachwyca
c) przedstawia coś w całkowicie inny sposób niż normalnie to postrzegamy
d) wzbudza emocje (z wykluczeniem emocji o haśle - współczucie, śmiech na sali)
e) na samym końcu o najmniejszych walorach - jest dobrze wykonane technicznie

Myślę że inni foto mogliby dopisać kilka podpunktów, jeśli z tych podpunktów zaliczysz pierwsze 4 i dorzucisz ten piąty, oznaczony literą e - to wtedy będzie dobrze.

MasterB - Sro 16 Cze, 2010

revolta,

Ja uważam że masz rację. Wszystko rozbija się o kasę. Płacisz i wymagasz (przy tym masz sprecyzowane wymagania - dokładny AF, dobra stabilizacja, nieszumiąca matryca i ostre szkło) i to potrafię zrozumieć.

Nie potrafię jednak zrozumieć dlaczego pakujesz się w tanie amatorskie body i szkło entry level?
Dobrze wiesz że ten sprzęt nie daje rady. Kup 1DmkIV, jakąś Lkę (24-70, 24-105) i po problemie.

Tobie każde jedno zdjęcie wyjdzie wspaniale, a my będziemy mogli cieszyć oczy wspaniałymi landszaftami (o ile się z nami podzielisz).

lupo57 - Sro 16 Cze, 2010

walka z wiatrakami :cool: :lol:
d.prowadzisz - Sro 16 Cze, 2010

Revolta

Czym innym są wady sprzętu (w tym wady AF), a czym innym niedomagania warsztatowe fotografującego. Nie można tego mylić. Wpadamy w takie "fotograficzne" natręctwo, ciągle narzekamy na sprzęt. To takie proste i łatwe zrzucić winę i odpowiedzialność za rezultaty własnej pracy. Dzieje się tak z resztą w chyba wszystkich sferach naszego źycia: "Przez komputer (!) mój syn nie chce się uczyć i cały dzień spędza w domu", "przez ten aparat te zdjęcia są jakieś nijakie" etc. etc.. Zawsze winę ponosi "ktoś" lub lepiej "coś", ale nigdy nie my.


Warto zdawać sobię sprawę z ograniczeń własnego sprzętu i umieć je odpowiednio omijać. Nawet zwykłym, wolnym Canonem 5D (którego jestem zadowolonym posiadaczem) można z powodzeniem zrobić szybki, uliczny lub sportowy reportaż. Wystarczy szerokokątny obiektyw (powiedzmy 28/1.8) z ustawioną ręcznie hiperfokalną odległością ostrzenia, przysłona f/8, ręcznie dobrana ekspozycja i stajemy się właścicielami szybkiego, reporterskiego aparatu ;)

Na koniec, na "odtrutkę" sprzętową polecam klasyczne zdjęcia. 90% najlepszych, reportażowych zdjęć na świecie zostało wykonanych analogowymi, w znakomitej większości całkowicie manualnymi aparatami. Nikt nie narzekał na wady AF i ostrość, bo ani te aparaty nie miały AF, ani te zdjęcia nie były ostre. Były za to dobre!
http://www.magnumphotos.c...APXX=SubPanel10

http://www.rolleiflex.co....her/bresson.jpg
Sam przyznasz, że ta Leica w rękach mistrza, to nie jest żaden High-Tech? Twój Eos50D jest od niej szybszy, wygodniejszy, ma lepszą optykę, sam mierzy światło, posiada AF i bardziej intuicyjną obsługę itd.. a to H.C. Bresson, nie Ty robił genialne zdjęcia.


pozdrawiam :)

Usjwo - Czw 17 Cze, 2010

Przeczyatlem caly watek (sa jakies nagrody :?: :mrgreen: ).
Dawno nie bylo tu takiej dyskusji. Dyskusja zacieta, tylko temat tak mialki, blachy i oczywisty ze az szkoda "nafty i konota"

revolta - Czw 17 Cze, 2010

http://www.landszaft.pl/index.html

aha... a niby tego Macieja S to jak ocenicie ? dobry czy zły ?
czy jak ja powiem, że okropne, to z przekory powiecie, że dobre ?
bo np. wilanowski pałac ucięty, pałac w łazienkach pochylony pare stopni, fontanna w saskim z jednej strony 3 mm do rogu zdjęcia, z drugiej 15 mm, więc nie po środku itp. wiele błędów dla mnie
ciekaw jestem czy też sie zgadzacie, że te zdjęcia są do kitu (bo ja przynajmniej pilnuje by pewne rzeczy były równo, po środku, by nie uciąć budynku )

B o g d a n - Czw 17 Cze, 2010

revolta napisał/a:
http://www.landszaft.pl/index.html

aha... a niby tego Macieja S to jak ocenicie ? dobry czy zły ?
czy jak ja powiem, że okropne, to z przekory powiecie, że dobre ?
bo np. wilanowski pałac ucięty, pałac w łazienkach pochylony pare stopni, fontanna w saskim z jednej strony 3 mm do rogu zdjęcia, z drugiej 15 mm, więc nie po środku itp. wiele błędów dla mnie
ciekaw jestem czy też sie zgadzacie, że te zdjęcia są do kitu (bo ja przynajmniej pilnuje by pewne rzeczy były równo, po środku, by nie uciąć budynku )

revolta, zgadzam się z Tobą w 100%. Dla mnie to zwykłe pstryki zrobione kiepskim kompaktem. :wink: Z takich galerii nie można brać przykładu. W necie są też dużo lepsze.

PiotrOs - Czw 17 Cze, 2010

revolta nie wykrecaj sie landszaftami . Pani Hela miala byc, nie? :mrgreen:
kolouker - Czw 17 Cze, 2010

Zacząłem czytać ten wątek, po 4 stronach mi się znudziło.

Jeden wniosek. Troll. Cwany ale troll. Szkoda czasu na dyskusję z 'Revoltą'

krewzszafy - Czw 17 Cze, 2010

revolta czy masz jakieś kompleksy z tego powodu? że nie podobają sie komuś Twoje zdjęcia? podstawą dobrych technicznie zdjęć jest dobre światło, kadrowanie i perspektywa z jakiej zostało wykonane zdjęcie. Temat zdjęcia to już zupełnie inna para kaloszków
revolta - Czw 17 Cze, 2010

krewzszafy napisał/a:
revolta czy masz jakieś kompleksy z tego powodu? że nie podobają sie komuś Twoje zdjęcia? podstawą dobrych technicznie zdjęć jest dobre światło, kadrowanie i perspektywa z jakiej zostało wykonane zdjęcie. Temat zdjęcia to już zupełnie inna para kaloszków


nie łapiesz...
to odwrócenie kota ogonem w stosunku do tego co powiedziałem:
wszystko wyszło z wątku w którym ktoś pytał o sprzęt do szybkich sportowych zdjęć i miał na to budżet 2000, odpowiedziałem, że za takie pieniądze nie będzie dobrego fotografowania bo to wymaga szybkiego AF w obiektywie i dobrego AF w body
wówczas zostałem skwitowany, że to umiejętności fotografa sie liczą a nie sprzęt
czy to tak trudno zrozumieć ???
przełożę to na inny język -
ktoś chce jechać na wyścig - potrzebuje szybki samochód, wsiada, samochód mu nie odpala albo gruchocze i gaśnie
to on jest kiepskim kierowcą, czy to samochód do kitu ?
albo inny przykład:
bierze strzelec broń z wykrzywioną lufą, latającą kolbą, wykręconym hamulcem wylotowym itp. strzela kula leci w bok, bierze drugi karabin, przykłada - buch, tarcza trafiona każdym pociskiem... okazało się, że z innym karabinem nie jest "złym strzelcem"

to samo w fotografii, czego nie rozumiem, czemu niektórzy nie rozumieją:
miałem 300D z Tamronem - próbowałem zrobić ptaszka, AF długo szukał, ptaszek odleciał - nie udało się
teraz 50D, Canon kosztujący 3 razy tyle co Tamron, łapie mi dość duży procent ptaszków kiedy chcę
to umiejętności czy kasa za technikę ?
ludzie z takich for mają jakieś zboczenie w stylu "za wszystko odpowiada człowiek", przypomina mi to sytuację, jak miałem wadliwy AF w 450tce
prawie każdy mówił "kup statyw, używaj statywu" a tam był front (wtedy sie nie znałem, nie znałem tych pojęć, bo w 300D mi celował ostro mimo , że powoli)
okazało się że po wizycie w serwisie trzęsienie rąk ustało (cud, ozdrowiałem z Parkinsona) i statyw przestał być potrzebny

nie ja troluje, ale ludzie jakoś dziwnie nie łapią, że technika za nas robi połowe, przykładam do oka, wciskam guzik i robi zdjęcie
albo wyjdzie złe (nie ostre, poruszone, duże szumy) albo wyjdzie ładne, ostre, dobrze oświetlone, nie przepalone, nie poruszone itd.

a to czy ktoś lubi lilie z boku czy z góry to gust (a o gustach sie ponoć nie dyskutuje)
a to czy jest ostre, nie poruszone, ładne kolory, nie zaszumione - to technika , a to ludzie negują

skoro wychodziły mi zdjęcia do d*** wieczorem (nie ostre, front, rozmazane) a po zmianie sprzętu wychodzą mi dobre (ostre, trafiony focus, nie rozmazane) to znaczy, że to kwestia techniki
i o tym napisałem w topicu na temat doboru sprzętu do trudnych sportowych zdjęć i wówczas ktoś odpisał sugerując, że nie mam umiejętności a sprzętem sie wymiguje

mam gdzieś czy komuś nie podoba sie, że moja lilia jest z góry a nie z poziomu wody, ale nie zniose głupot i zaprzeczania faktom, że za jakość zdjęcia (ostrość, szumy, aberacje, dystorsje, rozmazanie, kolory) odpowiada człowiek a nie technika

bo wiem ile zdjęć mi nie trafiał Tamron na 300D i wiem ile mi trafia 50D z Canonem
to wtedy nie ma funu jak mi na 20 zdjęć trafi pół ptaszka bo AF sie gubi i nie daje spustowi rejestrować tylko bzyczy, wtedy sie wkurzałem i rezygnowałem z łażenia za ptaszkami - bo jaki ma sens próbować jak sprzęt i tak nie pozwoli zrobić bo wciskasz migawkę a on nie robi zdjęcia tylko szuka focusa ??? wtedy sie chce tylko je*** sprzętem o ziemie i powiedzieć p*** fotografowanie :/
a fun jest jak wciskam i pyk - jest dobre i wtedy przyjemność z tego jest :)
jak jest przyjemność - to warto coś robić, bo przyjemność to w życiu rzecz jedna z najważniejszych :)
nie wspominając o bajecznych podziałach planów, których nie osiągniesz tanim obiektywem, bo np. 35 mm f 1.4 to kilka tysięcy

wiem ile zdjęć nie wychodziło na 450D wieczorem i wiem, że teraz wychodzi każde !!!
przykład - ide starówką , mijam grób nieznanego żołnierza, wyciągam aparat z plecaka, pstryk - wyszło :) a kiedyś ??? a to sie gubił AF, a to IS nie był wystarczający a to front wyszedł okrutny i po paru próbach sie człowiek wkurzał i rezygnował

Szabla - Czw 17 Cze, 2010

Jezu...Pitolenie jeszcze większe niż na KKM w wątku o następcy A700... :lol:
kozidron - Czw 17 Cze, 2010

revolta napisał/a:
skoro wychodziły mi zdjęcia do d*** wieczorem (nie ostre, front, rozmazane) a po zmianie sprzętu wychodzą mi dobre (ostre, trafiony focus, nie rozmazane) to znaczy, że to kwestia techniki


a przeczytałeś co ci koledzy na desce canona napisali, czemu twoje fotki tam pokazane były nie ostre, bo wałkujesz temat jakby fakty do Ciebie nie docierały.

Szabla napisał/a:
Jezu...Pitolenie jeszcze większe niż na KKM w wątku o następcy A700... :lol:


nie no jeszcze takiego poziomu nie załapaliśmy :razz: :wink:

revolta - Czw 17 Cze, 2010

kozidron napisał/a:
revolta napisał/a:
skoro wychodziły mi zdjęcia do d*** wieczorem (nie ostre, front, rozmazane) a po zmianie sprzętu wychodzą mi dobre (ostre, trafiony focus, nie rozmazane) to znaczy, że to kwestia techniki


a przeczytałeś co ci koledzy na desce canona napisali, czemu twoje fotki tam pokazane były nie ostre, bo wałkujesz temat jakby fakty do Ciebie nie docierały.
:


no czytałem kilka głosów bym se statyw kupił , admin uznał, że nie umiem robić zdjęć, aż mnie zbanowano
za to po wizycie w serwisie aparat zaczął łapać a po zmianie body łapie bez problemów

to co oni pisali to dla mnie wygląda tak:
- hej, samochód mi nie chce odpalić, czy jak wymienię rozrusznik to ruszy ?
- założyłeś kurtke w złym kolorze
- no słuchaj innych, w takiej kurtce sie źle jeździ a wogóle to usiądź na siedzeniu kierowcy a nie pasażera
- ale ja nie marzne, nie potrzebuje kurtki, przekręcam kluczyk i nie odpala
- napewno masz złą kurtkę, jesteś zbanowany

to była paranoja

dziwnym CUDEM ozdrowiałem z Parkinsona po zakupie 50D, cuuuud sie stał, nagle mam ostro na zdjeciu i focus trafia, mimo tego, że nie kupiłem statywu :]
cud, cud, cud... i porady "kup se statyw" można w d*** wsadzić, jak AF nie ostrzy i fronta strzela bo nie chce współpracować z obiektywem (mimo 2 wizyt tego body w serwisie)
z KITem jakoś ręce się nie trzęsły na 20mm, a z 15-85 sie ręce trzęsły na 20mm ???
cud... zmiana obiektywu wywołuje trzęsienie rąk
zmiana body powoduje, że już sie nie trzęsą
z ich poradami miałbym statyw ... i fronta dalej albo bym musiał sie bawić w MF na LV a tak za mnie robi tiochnika

revolta - Czw 17 Cze, 2010

a tych co kłamią i zaprzeczają faktom ?
bo jeśli za coś odpowiada technika a ktoś mówi, że fotograf, to nie kłamie ?
jeśli odpowiada za to fotograf, to czemu mi nie łapało 90% sikorek jak miałem 300D i Tamrona tylko ciągle ustawiało i mimo mocnego wciskania migawki nie pozwalało zrobić zdjęcia ?
czemu po przesiadce na inny sprzęt nagle sie DA zrobić zdjęcie ???
czemu poprzednio nie szło ustawić ostrości a nagle sie DA ?
fakty są jakie są - to sprzęt odpowiada za to czy coś wyjdzie fajnie (ostro, równo, czysto) czy nie , człowiek wybiera tylko kadr i wciska guzik a sprzęt rejestruje (lub gubi się szukając punktu aż ptaszek ucieknie)
tak samo jak w kompakcie gdy jest opóźnienie 0.5, 0.7 sekundy - widze wiewiórke, wciskam... po sekundzie zdjecie drzewa a wiewiórka 3 gałęzie wyżej
a w lustrzance z szybkim AF i obiektywem szybkim - wciskam i JEST ???
cud ? umiejętności ? czy technika ?

Wujek_Pstrykacz - Czw 17 Cze, 2010

Temat zatacza błedne koła, wraca do punktu wyjścia, przez co staje się nudny i nic nie wnoszący nowego poza tym co już zostało w nim parokrotnie napisane, czasowo zamykam :smile:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group