Gość - Nie 27 Cze, 2010 Temat postu: Trzęsące sie ręce Witajcie! Mam aparacik FujiFilm FinePix S1500 (wiem że z d**y aparat do fotografii, głównie został kupiony ze względu na wakacje) i na dodatek mi sie trzęsą ręce i wychodzą rozmazane zdjęcia . Niewiem dlaczego. Oraz mam problem: Gdy włączam tryb ,,M'' (Ręczny) Ustawiam czas przesłony np. 5'' F4 to zdjęcie jest białe (wogóle nic niewidać) i zdjęcia robie bez lampy. Czy on jest uszkodzony? Pozdrawiam moronica - Nie 27 Cze, 2010 przy trybie M musisz ustawic i przyslone i czas naswietlania. jesli chcesz ustawiac tylko przyslone a czas ma sie ustawic automatycznie - skorzystaj z trybu A Gość - Nie 27 Cze, 2010 Ale ogólnie tym aparatem to wychodzą jakieś rozmazane zdjęcia. Czy może niepchać sie w fotografię i zająć sie czymś innym a ten aparat używać tylko zdjęć z wakacji? edmun - Nie 27 Cze, 2010 boro1345, można włączyć tryb Auto i robić normalnie zdjęcia, lub jeśli chcesz się nauczyć fotografii to przechodzić po kolei tryby w kolejności P,A,S,M krisv740 - Nie 27 Cze, 2010 edmun, dopisz jeszcze lekturę na temat p s a m - bo wnioskując z pierwszego postu (a dokładając drugim) boro1345, myślał, że wystarczy kupić aparat aby robić zdjęcia... 
kozidron - Nie 27 Cze, 2010 boro1345, ja diagnozuje to tak: aparat ma grypę a właściwie jeszcze katar......jak kicha to zdjęcia są poruszone a jak ustawiasz w trybie M ''5 to są prześwietlone bo to przez kaszel  .
.....a tak na serio to na razie korzystaj z trybów auto i P a potem troszkę poczytaj i patrz "na drabinkę" jak już zabierasz się za M to chociaż sięgnij do instrukcji i wszystko się rozjaśni. -------------------------------- pozdrawiam Tutejszyn - Pon 28 Cze, 2010
Do tego ustawienia w manualu czasu na pieć sekund. Stevie Wonder by zauważył, że coś tu nie gra.. Czyżby kolejna prowokacja? dr11 - Pon 28 Cze, 2010 Jeju, jaki tytuł tematu... Prawie jak na forum AA
Trzęsące się ręce dla jednych są problemem, dla drugich wręcz przeciwnie, np. znajomy z niespokojnymi witkami łatwo znalazł pracę w cukierni - posypywał pączki cukrem pudrem 
A jeśli chodzi o fotografię, to można zajrzeć do książeczki dołączonej do aparatu. Jeśli delirium nie pozwala na utrzymanie jej w stanie umożliwiającym czytanie, można pokusić się o wersję elektroniczną lub nawet zacząć od poradników foto online, dość sporo ich w necie można znaleźć (np. szerokikadr).
|
