|
forum.optyczne.pl
|
 |
Wolne tematy - Będziemy się bić...
Ola350D - Czw 29 Lip, 2010 Temat postu: Będziemy się bić... Ustawiamy bitwę na 8 sierpnia 2010. Spotkamy się na jarosławskim rynku o godz. 21.00. Do walki przystąpi około setki uczestników. Otoczy nas tłum obserwatorów żądnych emocji. Sędziował będzie Witold Krassowski - wybitny polski fotograf. Tych, którzy myśleli, że w grę wejdą pięści wyprowadzamy z błędu - walczyć będą zdjęcia zrobione przez uczestników. Jest to jedyna taka okazja, aby sprawdzić swoje umiejętności na żywo, a przede wszystkim dobrze się bawić w gronie potyczkujących się fotografów. Uliczna bitwa fotograficzna to doskonale znana nam wszystkim karciana gra w "wojnę". Losowane są kolejne pary zdjęć - wyświetlane w autorskim systemie bitewnym na ekranie, komentowane przez Jurora, zgromadzona publiczność głosuje na żywo. Wybrane przez publiczność bierze udział dalej w bitwie, odrzucone odpada, chyba, że nasz Juror skorzysta z prawa Veta
Eliminacje trwają, liczba zdjęć maleje, aż w końcu pozostaje ostatnie trzy, a wśród niech zwycięzca Bitwy. Zwycięzcy w błysku fleszy odbierają gratulacje naszego Gościa, zgarniają nagrody i wracają, ugięci pod ich ciężarem, do domów...
Witold Krassowski - mistrz fotoreportażu społecznego. Współpracował m.in. Der Spiegel, The Observer, The Independent, National Geographic, Gazetą Wyborczą oraz Przeglądem Katolickim. Zakochany w społeczeństwie Wielkiej Brytanii, doskonały obserwator i dokumentalista zjawisk ulotnych. Kontynuator ideii fotografii humanistycznej - z wykształcenia językoznawca, romanista, erudyta - człowiek renesansu. Juror World Press Photo oraz jego laureat (1992 i 2003), a także wielokrotny laureat konkursu Polskiej Fotografii Prasowej (1994, 1995, 1996, 1997, 2000, 2003).
więcej informacji na http://www.mffm.pl/pbitwa.php
MasterB - Czw 29 Lip, 2010
Zapowiada się niezła zabawa
Djwalkman - Czw 29 Lip, 2010
Chętnie bym wziął udział.
Tutejszyn - Czw 29 Lip, 2010
Zaraz.. Do walki stają setki zdjęć. Bija się dwa zdjęcia wyświetlane na ekranie.. Jedno przegrywa i odpada. Zostaje lepsze. Jeśli jest bardzo dobre wytrzymuje kolejnych pięć rund, aż się zwyczajnie znudzi i odpada. W końcu nikt o nim nie pamieta, choćby było nie wiem jak dobre. Na końcu biją się już jakieś dwa słabe pstryki, z których jedno wygrywa i zdobywa laury. A co z najlepszą fotografią, która zeszła z ekranu gdzieś na początku? A moze jak zwykle chodzi o komercję, a zdjęcia... cóż, niech wygra byle jakie?
jaad75 - Czw 29 Lip, 2010
Tutejszyn, do walki stają kolejne pary zdjęć... Grałeś kiedyś w "wojnę"?
Tutejszyn - Czw 29 Lip, 2010
Tak czy siak, to tylko zabawa...
...ale jak juz wspomniałeś, to owszem grałem w wojnę i wojna była w chwili, kiedy spotkały się te same karty. Tutaj marne podobieństwo.
Jednak jesli walka byłaby podobna do eliminacji piłkarskich, gdzie do puli wracają zwycięzcy kolejnych potyczek, to ja juz nie mam pytań
Może wygląda, że szukam dziury w całym. Po prostu czasem lubię sobie pogadać. A wojna na rynku niech bedzie choćby na pomidory
Monastor - Czw 29 Lip, 2010
Tutejszyn napisał/a: | Tak czy siak, to tylko zabawa... |
Otóż to, marudzisz
To naprawdę fajna inicjatywa i żałuję, że ominęła mnie bitwa w Poznaniu. Chętnie poszedł bym popatrzeć. Mam nadzieję, że uda mi się zaliczyć podobną imprezę w przyszłym roku.
ghost - Czw 29 Lip, 2010
tutejszyn jako osobnik z Gliwic miałeś może okazję w zeszłym roku stanąć w jednej z 3 bitew I edycji? jurorzy ci sami, inne tematy. zapewniam że zabawa była przednia.
jak nie - żałuj.
Tutejszyn - Czw 29 Lip, 2010
ghost, no nie miałem pojęcia
kozidron - Pią 30 Lip, 2010
Tutejszyn, reprezentujesz typowe polskie malkontenctwo
Tutejszyn - Pią 30 Lip, 2010
kozidron, mówisz to jako prawie Polak? Widać czytać potrafisz również tylko prawie po Polsku..
Odezwałem się tylko. Ani nie była to wypowiedź krytyczna, ani huraoptymistyczna. Po prostu wypowiedź, jakich wiele. Zbyt poważnie traktujesz sieć i pojawiające się tu wypowiedzi. Zapewniam, że dla mnie to tylko zabawa.
ghost - Pią 30 Lip, 2010
w zeszłym roku w gliwicach zasady były takie:
losujemy dwie foty, głosowanie.
jeżeli (na wczesnym etapie) obie były dobre, lub słabe, to prowadzący zmieniał temat głosowania na odrzucanie obu, lub przejście obu.
i tą metodą perełki nie kończyły w pierwszej rundzie, a cienizny nie plątały się długo. potem już nie było tak lekko
nie da się ukryć że pierwszy przebieg jest dłuuuugi. potem idzie szybciej.
kozidron - Pią 30 Lip, 2010
Tutejszyn napisał/a: | Odezwałem się tylko. Ani nie była to wypowiedź krytyczna, ani huraoptymistyczna. Po prostu wypowiedź, jakich wiele. Zbyt poważnie traktujesz sieć i pojawiające się tu wypowiedzi. Zapewniam, że dla mnie to tylko zabawa. |
Tutejszyn, pokonujesz sam siebie, w tym konkretnym poście "przemawia" przez Ciebie malkontent i daruj sobie uwagi "o czytaniu".
Tutejszyn napisał/a: | kozidron, mówisz to jako prawie Polak? |
Nie twoja sprawa.
a w temacie:
świetny pomysł, jak taka "impreza" będzie gdzieś blisko - to się wybiorę
komor - Pią 30 Lip, 2010
Panowie, może wystarczy już tego personalnego bicia piany. Na temat proszę.
maput - Pon 02 Sie, 2010
Tutejszyn, ale z regulaminu wynika, że zdjęcie które wygrało już powiedzmy 4 pojedynki staje w szranki ze zdjęciem, które już również 4 razy przeszło dalej. Więc co ? Oba się znudziły i odpadną ?
Poza tym jury ma prawo veta. Jeśli w głosowaniu odpadnie dobre zdjęcie, to może je jury bądź gość specjalny przywrócić do zawodów.
Ja się już na tegoroczną bitwę w Gliwicach gotuję
|
|