forum.optyczne.pl

Wolne tematy - Śledzenie przesyłek - Poczta Polska

dr11 - Pią 30 Lip, 2010
Temat postu: Śledzenie przesyłek - Poczta Polska
Nie wszyscy wiedzą, że Poczta Polska goni ostro firmy przewozowe ;) i wprowadziła (na razie, jak piszą - testowo, ale działa) możliwość śledzenia przesyłek po ich numerze nadania.

http://sledzenie.poczta-polska.pl/

Mi się to już przydało w sytuacji, gdy przesyłka prawidłowo zaadresowana przez nadawcę została źle wpisana do systemu (pomyłka w nazwisku). Pani na poczcie oczywiście sprawdzała po nazwisku i tak paczka leżała w urzędzie tydzień. Dopiero wydruk ze strony skłonił ją do głębszych poszukiwań...

MasterB - Pią 30 Lip, 2010

dr11 napisał/a:
Nie wszyscy wiedzą, że Poczta Polska goni ostro firmy przewozowe

Taki żarcik...

Nic mnie nie przekona do tej firmy, w normalnym kraju nie miałaby racji bytu.
Ostatnio czekałem na przesyłkę, a że byłem cały dzień w domu to mogłem ją odebrać osobiście. Oczywiście nikt się nie zjawił, dopiero po południu znalazłem w skrzynce awizo "nie zastałem w domu... bla bla". Wpieniło mnie to, znam realia i wiem że listonosz nie nosi tych wszystkich paczek, ale mogliby zmienić treść zawiadomienia.

Nic to, wieczorkiem udałem się na Pocztę żeby odebrać paczkę:
ja: Przyszedłem odebrać paczkę, tu jest awizo
pani w okienku: Przecież to jest dzisiejsza paczka
ja: oczywiście... Tak jest napisane
pani (niemalże foch): PRZECIEŻ DZISIEJSZE PACZKI SĄ JUTRO!

Nie wytrzymałem, grzecznie aczkolwiek dość głośno, poprosiłem o wyjaśnienia gdzie jest moja paczka - skoro nie miał jej listonosz ani nie ma jej na poczcie.
Odpowiedzi nie uzyskałem, wyszedłem.
Następnego dnia dostałem paczkę bez kolejki...

Myślałem że takie akcje to tylko w "Misiu" można obejrzeć... :evil:

komor - Pią 30 Lip, 2010

MasterB napisał/a:
PRZECIEŻ DZISIEJSZE PACZKI SĄ JUTRO!

To rzeczywiście jak cytat z „Misia”. :) Prawda jest taka, że ci kuriero-listonosze nie wyrabiają czasowo, więc notorycznie wrzucają tylko awizo nie dzwoniąc w ogóle do drzwi. To numer znany szeroko, nieraz na poczcie jestem świadkiem podobnej awanturki jak Twoja, MasterB.

edmun - Pią 30 Lip, 2010

Sytuacja jest prosta. Wystarczy ubezpieczenie przesyłki :)
Czekałem swojego czasu na Dynaxa 505si, wysyłka w poniedziałek, a do następnej środy przesyłki priorytetowej, ubezpieczonej się nie doczekałem.
Przyszedłem na pocztę, dałem Pani kopię listu nadania i powiedziałem że albo przesyłka, albo kasa (a ubezpieczyłem aparat na dwukrotnie wyższą sumę)

Kierowniczka z niesmakiem wysłała samochód do sortowni i za 1-1,5 godziny miałem przesyłkę. Do Poczty wciąż nie przekona mnie sprzedaż pościeli, fajek i obrusów w tych samych okienkach co nadawanie paczki, oraz fakt, że niezależnie od mierzenia kolejki w linii prostej czy też po zakrętach, mam jedno na 3-4 okienka czynne.

sigmiarz - Pią 30 Lip, 2010

oj tam, oj tam.. w uk mają royal mail i dają radę.. jak nie strajkują :)
mnich - Pią 30 Lip, 2010

Ludzie są sami sobie winni takiej sytuacji. Wszystko przez to że korzystają z usług PP.

[ Dodano: Pią 30 Lip, 2010 15:49 ]
edmun napisał/a:
Do Poczty wciąż nie przekona mnie sprzedaż pościeli, fajek i obrusów w tych samych okienkach co nadawanie paczki, oraz fakt, że niezależnie od mierzenia kolejki w linii prostej czy też po zakrętach, mam jedno na 3-4 okienka czynne.

No właśnie. Nie opłaca się mieć 3 okienek czynnych na raz, nie opłaca się dostarczać paczek- lepiej niech adresat sobie odbierze w placówce. Nie opłaca się być grzecznym dla klienta. Nie opłaca się utrzymywać tego molocha.

dr11 - Pią 30 Lip, 2010

mnich napisał/a:
Wszystko przez to że korzystają z usług PP
Bo w wielu miejscach w kraju PP ma monopol na przesyłki. Teoretycznie nie, praktycznie tak.
Nie sądze, że instytucja PP kiedyś zginie. To prawie pewne, jak zdanie, że "Owoc żywota Twojego je ZUS".

MC - Pią 30 Lip, 2010

Dopóki kodeksy wymagają przesyłek za pośrednictwem "operatora publicznego" PP nie zginie. Niestety.
MasterB - Pią 30 Lip, 2010

MC, no właśnie, ciekawe jak to jest. Swego czasu mieszkałem parę lat w pięknym mieście Augustowie. Tam wszystkie pisma urzędu skarbowego rozwoził kurier. Nie wiem na jakich zasadach był zatrudniony (czy jako pracownik US, czy jako firma) ale ponoć bardziej się to opłacało niż pocztą...
TS - Pią 30 Lip, 2010

mnich napisał/a:
Ludzie są sami sobie winni takiej sytuacji. Wszystko przez to że korzystają z usług PP.

Widzę, że głos równowagi potrzebny ;) . Korzystam wyłącznie z PP (kilkanaście przesyłek przez ostatnie 3 lata, zwykle priorytet i ubezpieczenie), bo wolę usługi tej firmy niż kurierów.
Z kurierami trudno było umówić się, a odbiór gdzieś po magazynach nie uśmiechał mi się, skoro pocztę miałem obok. Poza tym na poczcie często paczka była tego samego dnia co awizo, mimo że teoretycznie odbiór jest dnia następnego.

Zupełnie ani razu nie spotkałem się z nieuprzejmością - ani listonosza, ani pań z okienek :) . Wręcz przeciwnie. Kiedyś wracałem z pracy, listonosz akurat dzwonił do mnie, a ja nie miałem gotówki. Podał mi swoją trasę (jeździł oczywiście po okolicy), a ja spokojnie podjąłem pieniądze i go znalazłem.

Jedyny problem - faktycznie nie zawsze dzwonią, czasem od razu wrzucają awizo.

edmun - Pią 30 Lip, 2010

TS, chyba w czepku urodzony jesteś.
sam korzystałem służbowo przez 3 lata. codziennie.
nie mówiąc o prywatnych przesyłkach....
jak dla mnie te komunistyczne fanaberie zamknąłbym na cztery spusty, podobnie jak większość Państwowych organizacji. prywatyzacja nie jest aż takim złem jak go wszyscy malują.
Państwowe jest bardzo dobre, ale nie z oczu klientów tych organizacji

TS - Pią 30 Lip, 2010

edmun napisał/a:
TS, chyba w czepku urodzony jesteś.

Chyba tak, bo przez ten czas mieszkałem w dwóch miejscach :wink: .

Jeśli mam płacić za opryskliwość kuriera ("ta godzina mu nie pasuje"), trudności z odebraniem paczki (pocztą nie czekałem dłużej niż 3 dni, z całej Polski), płacąc podobnie (tylko w przypadku kurierów nie wiem komu), to zdecydowanie wolę PP. Zresztą sprzedawcy (prywatni i sklepy) różnie mi radzili co do transportu (P/K), a przecież też chcą uniknąć kłopotów...

Może firmy kurierskie traktują klientów indywidualnych gorzej niż firmowych?

MasterB - Pią 30 Lip, 2010

TS, wszystko zależy z JAKIEJ firmy kurierskiej korzystasz. Bo wyobraź sobie że masz wybór :) W przeciwieństwie do PP...
Ja osobiście nigdy więcej nie skorzystam z GLS, natomiast UPS, TNT, DHL, FedEx owszem. Zresztą z racji wykonywanego zawodu mam codziennie styczność z kurierami chyba wszystkich firm na rynku i wiem czego się spodziewać.

TS - Pią 30 Lip, 2010

Jak wysyłam to mam wybór. Ale jak kupuję w sklepie (nie tylko foto), to oni mają już jakieś swoje umowy i nic nie zmienię. Często było albo ... albo PP, taki mój wybór.
Nie pamiętam teraz co to za firma mnie zraziła. Póki jest dobrze, to zostaję przy PP. Jak się natnę, do wrócę do Twojego postu i przemyśle sprawę na nowo :) .

Gottfried - Pon 02 Sie, 2010

No i nareszcie, korzystam z usług kurierskich na całym świecie i tego właśnie brakowało Poczcie Polskiej. Co do jakości jej usług różnie z tym bywa, najwięcej uwag mam do pracowników, kilka razy zdarzyło mi się otrzymać niekompletną zawartość lub listonosz zostawił przesyłkę przed bramą itp.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group