|
forum.optyczne.pl
|
 |
Serwis sprzętu i usterki - Canon 50/1.4 USM - chyba uszkodzona mechanika
xneon - Czw 05 Sie, 2010 Temat postu: Canon 50/1.4 USM - chyba uszkodzona mechanika Coś siadło, samo z siebie - rano zdjęcie zrobiłem, a po południu już nie teges. Sprawa wygląda tak: na AF silnik próbuje przesunąć obiektywem, ale robi po 1mm w lewo i prawo - na skali nawet tego nie widać. Na MF kręcę ile wlezie - skala ani obiektyw ani drgną. Przysłonę przymyka prawidłowo. Zdjęcie da się zrobić. Obiektyw nie słucha ani analogowego 33V ani cyfrowego 40D. 35/2 pod każdym z nich działa idealnie.
Teraz pytanie: ile może wynieść naprawa na Żytniej? Zakładam że to coś mechanicznego padło, skoro obiektyw reaguje na wciśnięcie spustu migawki próbując wyostrzyć.
MC - Czw 05 Sie, 2010
Pewnie padł badziewny w tym obiektywie silnik AF. Najprościej (zamiast pytać na forum) zadzwonić na Żytnią i spytać.
xneon - Czw 05 Sie, 2010
silnik silnikiem ale czemu MF nie działa?
MC - Czw 05 Sie, 2010
Bo się mogło coś zablokować. U kolegi pada silnik w tym obiektywie i nawet przy ręcznym kręceniu strasznie piszczy.
dr11 - Czw 05 Sie, 2010
Sprzęgło padło. Takie plastikowe badziewie z metalową tulejką i trzema kuleczkami. Albo któryś z plasticzanych trybików się zakleszczył. Dzwoń na Żytnią, chyba wymienia się cały moduł (YG9-0526, YG2-0453 w http://www.f20c.com/stuff...201.4%20USM.PDF ), nie bawią się w pojedyncze elementy. Powiedzą Ci za ile. Albo jak Cię ciśnie to podłub sam Ja ożywiłem swojego.
xneon - Czw 05 Sie, 2010
ugh, nie są w stanie wycenić, obiektyw musi być u nich
sam mam dwie lewe ręce i w życiu nie tknę cudzego szkła
dr11 - Czw 05 Sie, 2010
Rozumiem, tylko nadmienię, że proces demontażu i złożenia jest prostszy nawet niż Heliosa
xneon - Czw 05 Sie, 2010
a ile policzyłbyś sobie za taką robotę?
dr11 - Czw 05 Sie, 2010
Wiesz, części nie mam, więc mógłbym tylko sprawdzić/nasmarować... Myślę, że przy tym straciłbym kaloryczną równowartość dwóch, trzech kompotów chmielowych
xneon - Czw 05 Sie, 2010
a przy Twojej poprzedniej takiej robocie części były potrzebne?
dr11 - Pią 06 Sie, 2010
Nie były, bo robiłem tylko blacharkę Tzn. wyklepywałem prowadnice AF żeby pozbyć się luzów.
|
|