forum.optyczne.pl

Lornetki - Co lepsze do astronomii Lornetka Vixen Giant 20x80 czy 30x80

Adam37 - Nie 29 Sie, 2010
Temat postu: Co lepsze do astronomii Lornetka Vixen Giant 20x80 czy 30x80
Witam
Powoli skłaniam się do zakupu dobrej lornetki do astro. Zastanawiam się nad VIXENEM tylko które powiększenie było by bardziej użyteczne do oglądania ciemnego nieba. Wiem, że przy większym powiększeniu obraz będzie ciemniejszy a w tego typu sprzęcie ważniejsza jest apertura niż samo przybliżenie.
A z drugiej strony jaki inny podobny sprzęt moglibyście mi zaproponować.
Z góry dzięki za pomoc

Arek - Nie 29 Sie, 2010

To zależy czego oczekujesz od lornetki. Do jednych zastosowań lepsze będzie 20x do innych 30x.

Ja w klasie 80mm celowałbym już w mały przenośny refraktor z 2-calowym wyciągiem.
Większa uniwersalność, bo możesz mieć lornetkowe powiększenie 15-25x, średnie powiększenie klasy 40-50x do gromad kulistych, małych gromad otwartych czy komet oraz powiększenie planetarne klasy 100x.

Abs - Nie 29 Sie, 2010

Jeśli masz lub planujesz mieć teleskop bardziej użyteczna będzie 20x80. Jeżeli miał by to być Twój jedyny sprzęt astronomiczny chyba więcej frajdy sprawi 30x80.
Innym godnym polecenia sprzętem z wyższej półki są:
http://www.optyczne.pl/89...a_lornetki.html
http://www.optyczne.pl/39...x70_FMT-SX.html

Dirty - Wto 28 Wrz, 2010

Ja bym celował chyba w ten 20 X 80 ale mogę się mylić bo nie ja wydaje pieniądze tylko Ty. Przy większym powiększeniu chyba trzeba zwrócić uwagę na jakość optyki bardziej i sięgnąć do kieszeni głębiej.
yossarian222 - Czw 30 Wrz, 2010

Arek ma rację, jeśli to ma być jedyny sprzęt, refraktor będzie bardziej uniwersalny, np. planet w lornetce 20x -30x nie pooglądasz.
Mając jednak do wyboru pomiędzu tymi dwoma lornetkami, zdecydowanie wybrałbym 20x80. W 30x80 będzie już po prostu ciemno jak na potrzeby astronomiczne, zwłaszcza ciemniejsze obiekty mgławicowe i małe galaktyki. W lornetce astronomicznej wg mnie założenie jest takie, że lepiej jest mieć źrenicę wyjściową minimum w okolicy 4-5mm niż większe powiększenie... lepiej widzieć małe, niewyraźne coś niż powiększone nic :)

Marek B. - Nie 03 Paź, 2010

yossarian222 napisał/a:
... Mając jednak do wyboru pomiędzy tymi dwoma lornetkami, zdecydowanie wybrałbym 20x80. W 30x80 będzie już po prostu ciemno jak na potrzeby astronomiczne, zwłaszcza ciemniejsze obiekty mgławicowe i małe galaktyki....

Hmm...a ja tak pochopnie nie rezygnowałbym z Vixena 30x80. Mam Kronosa 26x70 i bardzo sobie chwalę trochę większe powiększenie w tej lornetce, szczególnie podczas obserwacji balkonowych w mieście. Dla mnie ta lornetka nie jest za ciemna, a jej źrenica wyjściowa jest prawie identyczna z Vixenem 30x80. Jedyną wadą Vixena 30x80 może być małe pole widzenia, tj. 2,3*...ale zawsze jest coś za coś.
Powiem tylko, że kiedyś miałem także Kronosa 20x60 i...pozbyłem się go, bo zdecydowanie częściej używałem 26x70.

Abs - Nie 03 Paź, 2010

Przy 30x widać całkiem już całkiem nieźle planety, tj. potrafimy je zróżnicować od gwiazd, zobaczymy pas na Jowiszu, pierścienie Saturna - wszystko małe ale jednak bardziej wyraźnie niż w 20x. Skoro teleskop z aperturą 70mm (np. Skylux) przy okularze 6mm daje power 116x i jest to użyteczne to jaki problem z 30x w aperturze 80mm - to nadal jasny instrument obserwacyjny.
Gdybym miał mieć tylko jeden sprzęt do astro (bez teleskopu) wziąłbym 30x, w innym razie 20x ze względu na pole (o tym już zresztą pisałem).

Binofan - Wto 05 Paź, 2010

Abs napisał/a:
Przy 30x widać całkiem już całkiem nieźle planety, tj. potrafimy je zróżnicować od gwiazd, zobaczymy pas na Jowiszu, pierścienie Saturna - wszystko małe ale jednak bardziej wyraźnie niż w 20x. Skoro teleskop z aperturą 70mm (np. Skylux) przy okularze 6mm daje power 116x i jest to użyteczne to jaki problem z 30x w aperturze 80mm - to nadal jasny instrument obserwacyjny.
Gdybym miał mieć tylko jeden sprzęt do astro (bez teleskopu) wziąłbym 30x, w innym razie 20x ze względu na pole (o tym już zresztą pisałem).


Witam

Zgadzam się z kolega w 100% . Mam dwie lornety -kronos 26x70 i Garrett 30x100 . Wydawać by się mogło że 26x i 30x to niewielka różnica - zapewniam że np. mgławica oriona wygląda na 2x wiekszą . Zatem różnica miedzy wspomnianym przez autora 20 - krotnym powiększeniem a 30- krotnym jest na pewno powalająca .
Proponował bym tez nie przesadzać i nie wspominać ciągle o polu widzenia -przecież przy takich powiększeniach jest ono i tak bardzo małe w porownaniu z np. 7x50 - . Ktoś kto kupuje sprzęt o powiekszeniu 20-30x wie o tym doskonale . Przecież gdyby w przypadku lornetek chodziło tylko o pole widzenia które tak często jest przez wielu wynoszone na piedestał to warto kupić lornetkę o powiększeniu 2x - pole takiej lornetki jest przecież " niebotyczne" - Lornetka ma przede wszystkim powiększać obraz na tyle mocno ,aby obserwacja przez nią miała sens i dawała przejemnosć -w innym wypadku lepiej patrzeć okiem nieuzbrojonym .

yossarian222 - Wto 05 Paź, 2010

Pole widzenia nie jest zależne tylko od powiększenia w lornetce, ale i zastosowanego okularu a konkretnie parametru AFOV (apparent field of view) w zastosowanym okularze, może się więc zdarzyć że mamy dwie lornetki o identycznych parametrach np. 10x50 a różnych TFOV (True field of view) polach widzenia.

Nie zgadzam się że w lornetce ten parametr, tzn. pole widzenia jest mało istotny. O wiele łatwiej, zwłaszcza przy większych (jak na lornetkę) powiększeniach jest znaleźć poszukiwany obiekt na niebie używając lornetki o większym polu widzenia niż posługując się lornetką o polu widzenia w okolicach 2 stopni. Nie ma to znaczenia przy obiektach tak prostych do zlokalizowania jak M42 ale czasami szukanie ciemniejszych obiektów jest łatwiejsze gdy widzimy więcej nieba. Albo przykleimy do lornetki szukacz :)

używałem dość długo Kronosa 26x70 i bardzo dobrze go wspominam, wydaje mi się jednak, że przesiadając się na Stigmę (Oberwerka) 15x70 czyli tracąc znacznie powiększenie nie popełniłem straszliwej zbrodni. Planet obserwowalnych w powiększeniu do 30x z możliwością dostrzeżenia tarczy jest 2 i będą też widoczne w 20x, Messiery natomiast widoczne są prawie wszystkie w obydwu. Przy ciemniejszych i trudniejszych przydaje się wg mnie nie tylko powiększenie, ale i ciemne niebo, brak księżyca, dobrze zaadaptowane oko i okular który stara się oscylować wokół źrenicy wyjściowej 4-5mm.

Popatrzcie na listy obiektów lornetkowcyh, to przede wszystkim mgławice, gromady otwarte i galaktyki. To, że czasem mogę zerknąć na Jowisza traktuję jako miły bonus, nie cel zakupu lornetki bo gdybym chciał planetarnej lornetki szukałbym czegoś z powiększeniem minimum 100x i szukaczem:) Autorzy książek o astronomii lornetkowej, takich jak Binocular Astronomy, Sky Vistas czy Touring the Universe with Binoculars bardzo często posługują się w opisach swoich obserwacji lornetkami których parametry rzadko dobijają do 30x zwłaszcza kosztem ilości światła nie docierającej do oka z powodu małej źrenicy wyjściowej sprzętu. Oczywiście nie znaczy to, że Vixen 30x80 to zły wybór, wg mnie po prostu 20x80 będzie trochę bardziej uniwersalna, łatwiejsza w obsłudze, oferując większe pole i dając większą źrenicę wyjściową.

P.S. Adam, a tak w ogóle to nie lepiej odkładać trochę dłużej i kupić Fujinona 16x70? :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group