|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lornetki - Nikon Monarch 10x56-wada optyczna?
Volver - Sob 11 Wrz, 2010 Temat postu: Nikon Monarch 10x56-wada optyczna? Witajcie, jestem od krótkiego czasu posiadaczem Nikona Monarcha 10x56 DCF, kupionego w kraju, w bardzo porządnym sklepie-nie internetowym. Za dnia jest miło i ok, przy zakupie też nie było problemu. W końcu ustąpiły chmury i spojrzałem w niebo oraz na ciemną ulicę i zacząłem się zastanawiać... Wokoło odległych punktów świetlnych obserwowanych w nocy pojawiają się swoiste promienie świetlne w układzie tzw krzyża Św. Andrzeja-czyli wzór ukośnych linii przecinających się na tym punkcie-z czego dwie zorientowane w jednej osi produkuje prawy tubus, a drugą, krzyżująca się z pierwszą, parę drugi.. Na gwiazdach jest to mniej zauważalne, ale z kolei obserwuję, jak sadzę ze źródłem głównie w lewym tubusie coś, co jest chyba komą? Mianowicie, po prawej stronie Jowisza, czy gwiazdy pojawia się jakby rozmazany obraz na kształ komety, której głową jest Jowisz lub jasna gwiazda, właśnie... Proszę o poradę, czy to jest powód do wymiany lornetki, bo mam taką możliwość w sklepie w Krakowie (dali mi czas na sprawdzenie-dziękuję i pozdrawiam ul Studencką). Arku, Panowie z optyczni.pl ocenialiście ten model w wersji 8,5x56, czy to poprawne zachowanie mojej wersji 10x56? Proszę o pomoc. Pozdrawiam!
Guliwer - Sob 11 Wrz, 2010
Poproś inne osoby, żeby popatrzyły przez lornetkę i powiedziały, czy też widzą te skrzyżowane promienie. Jeśli tak, to lornetkę wymień ale w nowej prawdopodobnie też będzie takie zjawisko.
Monarchy, to średnia ale niższa półka, więc mają trochę wad. Dachówki do astro nie bardzo się nadają.
Volver - Nie 12 Wrz, 2010
Dzięki, wiem, że to nie jest optymalny sprzęt do astro, ale miał być uniwersalny, więc mam świadomość kompromisu (nie do pogodzenia w pełni), jakkolwiek czy naprawdę trzeba wydać 3000-5000zł by mieć coś użytecznego? Trochę to frustrujące. Co jest przyczyną takich efektów?
Adam Bieniasz - Nie 12 Wrz, 2010
Witam
Żródłem tych blinków (ja to tak nazywam) są pryzmaty dachowe a dokładnie linia podziału obrazu (czyli wierzchołek dachu) którą widać jak się patrzy do strony obiektywu (cienka ukośna linia). Niestety światło ma naturę falową i liniowe przeszkody robią takie efekty (tak samo jest w teleskopach lustrzanych Newtona czyli sławetne spajki od zawiszenia lustra). Oczywiście od jakości wykonania pryzmatu też zależy że blinki będą większe (jakość a zwłaszcza czystość). Więc albo się przyzwyczaisz albo kupić sobie trzeba lornetkę z pryzmatami np porro, gdzie nie ma rozbicia obrazu.
Druga wada to efekt kiepskiej jakości (nie tak łatwo zrobić tanio jasną lornetkę gdzie wszytkię wady bardziej widać) , tak więc jak masz możliwość wymienić to radziłbym to zrobić i przeglądnąć co się bierze bo może być jeszcze gorszy egzemplarz (punkowe światło i patrzyć na niego i zmniejszać ostrość na + i - i patrzyć czy jest okrągła plamka)
pozdrawiam
Volver - Nie 12 Wrz, 2010
Bardzo dziękuję za fachowe wyjaśnienie-o skutkach dualnego charakteru światła nie pomyślałem... Sprawdzając lornetkę robiłem to dość długo, ale jasny dzień uniemożliwił ocenę w taki sposób, jak w nocy. Ciekawe, że na cloudynights. opis tej lornetki zawierał relację z podobnych problemów pierwszego egzemplarza, drugi był już bez takich wad (też w lewym tubisie!). Zatem czeka mnie kontakt ze sprzedawcą, ale wierzę, że nie będzie problemu-oby drugi był ok. Ogólnie lornetka dobrze sprawdza się w ogólnych zastosowaniach-ma czysty i jasny obraz, więc dalej ją polecam-problem jakościowej powtarzalności widać, że dotyka też średniej półki za ok 1500 zł. Choć widziałem też dyskusję o dylematach posiadacza Fuji 16x70 z podobnymi jak moja problemami... takie czasy.
Guliwer - Nie 12 Wrz, 2010
Z ciekawości popatrzyłem właśnie na latarnie uliczne przez moje lornetki.
Dachówka “Foton” BKFC 7x35 ma te promienie świetlne (bliki). Lornetki porro ich nie mają.
PS. Twój Monarch jest od 1248zł http://www.skapiec.pl/sit...CFUqDzAod8Sm7Iw
Volver - Nie 12 Wrz, 2010
Kupiłem go w podobnej cenie, miałem na myśli pewną kategorię cenową. Biorąc pod uwagę jakość obrazu w dzień i w nocy-poza tymi komentowanymi zjawiskami-naprawdę jestem zadowolony i utwierdzam się w wyborze. Oczywiście, weźcie pod uwagę, że nie miałem dotąd lepszej lornetki, więc mój osąd jest mooocno subiektywny i pokorny wobec jego krytyki... Fajna ostrość, jakość wykonania, odwzorowanie bieli, poręczność i rozdzielczość oraz, jak dla mnie, przydatne parametry. Z Waszą pomocą chcę się czegoś nauczyć i mieć optymalny sprzęt w założonych cechach. Jeszcze raz dziękuję za porady!
[ Dodano: Czw 16 Wrz, 2010 14:31 ]
Witajcie. Zakończyłem w końcu historię z Monarchem. Drugi egzemplarz okazał się drastycznie gorszy od pierwszego-dodatkowo produkował jakieś dziwne odblaski, a trzeci jest poprawny-są bardzo małe artefakty, ale już nie w tej skali jak uprzednio. Podziękowania dla p. Artura z ul Studenckiej w Krakowie-mał dużo zrozumienia i cierpliwości! Wniosek-należy przegladać kilka egzemlarzy, bo nawet taka średnia półka Nikona nie gwarantuje powtarzalności! To stawia sklepy fizyczne ponad internetowymi-naprawdę warto je odwiedzać. Swoją drogą, jaka jest powtarzalność egzemplarzy topowych marek za topowe pieniądze?
|
|