forum.optyczne.pl

Filmowanie cyfrowe - Filmujące lustrzanki - H.264 kontra MJPEG

jaad75 - Sro 15 Wrz, 2010
Temat postu: Filmujące lustrzanki - H.264 kontra MJPEG
Wątek wydzielony z tematu Nikon D7000.

sigmiarz napisał/a:
a kodek h264 - to swietna wiadomosc, motion jpg to nieporozumienie.
To nie jest prawda, powtarzam to po raz kolejny. MJPEG to lepszy format w przypadku materiału źródłowego, idącego do edycji. H.264 jes ok, jako format docelowy. Problem w tym, że Nikon do tej pory miał zbyt wysoką kompresję MJPEG-ów.
cybertoman - Sro 15 Wrz, 2010

jaad75 napisał/a:
MJPEG to lepszy format w przypadku materiału źródłowego, idącego do edycji
Lepszy pod jakim wzgledem? Dwa kryteria wydaja sie byc istotne: jakosc obrazu vs bitrate i tu, dobrze skonfigurowany H264 generuje mniej danych przy takiej samej jakosci obrazu (albo lepszy obraz przy tej samej ilosci danych) od MJPEG'a. To, ze jest niewygodny w obrobce, to problem programistow a nie uzytkownika.
jaad75 - Sro 15 Wrz, 2010

cybertoman napisał/a:
Lepszy pod jakim wzgledem?
Takim, że masz zapisaną osobno każdą klatkę jako całość, a nie tylko zmiany między nimi.
cybertoman napisał/a:
dobrze skonfigurowany H264 generuje mniej danych przy takiej samej jakosci obrazu (albo lepszy obraz przy tej samej ilosci danych) od MJPEG'a.
Przy obrazie, który wygląda tak samo, ale nie jest tym samym. Większość oryginalnej informacji w pojedynczej klatce jest tracona.
Cytat:
To, ze jest niewygodny w obrobce, to problem programistow a nie uzytkownika.
To jak najbardziej problem użytkownika, jeśli obrabia później takie video.
Przejaskrawiając, to trochę tak, jakbyś chciał przekonywać, że filmy powinno się filmować od razu w DIVX, bo przy odpowiedniej konfiguracji różnicy nie widać...

Euzebiusz - Czw 16 Wrz, 2010

sigmiarz napisał/a:
a kodek h264 - to swietna wiadomosc, motion jpg to nieporozumienie.


cybertoman napisał/a:
To, ze jest niewygodny w obrobce, to problem programistow a nie uzytkownika.



Czasami się zastanawiam, czy takie opinie pieszą ludzie, którzy kiedykolwiek zmontowali jakiś materiał, czy to jest tylko ctrl+C, ctrl+V z onetu ;-)

cybertoman - Czw 16 Wrz, 2010

jaad75 napisał/a:
Takim, że masz zapisaną osobno każdą klatkę jako całość, a nie tylko zmiany między nimi.

W tym nie ma nic lepszego, a wrecz przeciwnie.

jaad75 napisał/a:
Przy obrazie, który wygląda tak samo, ale nie jest tym samym. Większość oryginalnej informacji w pojedynczej klatce jest tracona.
Nie, tak nie jest. "Odpowiednio skonfigurowany", to znaczy taki, ze jakosc obrazu jest taka sama w jednym i drugim przypadku. Czy bede mial 5 takich samych JPG'ow, czy jeden i cztery z informacja, ze nic sie nie zmienilo, na wyjsciu dostane dokladnie taki sam efekt.
jaad75 napisał/a:
To jak najbardziej problem użytkownika, jeśli obrabia później takie video.
Problemem uzytkownika jest nieodpowiedni software a nie sposob kompresji.

MJPG jest "latwy" dla producenta aparatu - kompresja juz jest zaimplementowana z innych przyczyn, wystarczy z niej skorzystac. Natomiast wymagania sprzetowe encodera H264 sa ogromne, jesli ma zapewnic odpowiednia jakosc.
Z HD zaczynaja sie jednak schody, powierzchnia obrazu rosnie, w stosunku do VGA, kilkakrotnie, czyli "dosc" znacznie, a wraz z nia generowany bitstream. Jesli D7000 ma procesor po zboju, to H264 jest lepszym rozwiazaniem. Jesli nie, to skonczy sie na duzej kompresji i kiepskiej jakosci.

Euzebiusz napisał/a:
Czasami się zastanawiam, czy takie opinie pieszą ludzie, którzy kiedykolwiek zmontowali jakiś materiał, czy to jest tylko ctrl+C, ctrl+V z onetu

Nie pracowalem jeszcze z onet wiec trudno mi sie wypowiadac.

Euzebiusz - Czw 16 Wrz, 2010

sigmiarz napisał/a:
przypominam ze w d90 jest tylko avi motion jpeg z dzwiekiem mono


Jeżeli Twoje komentarze o mjpg piszesz na podstawie jedynie doświadczenia z plikami mjpg z nikona d90
to ubogo jest z tym doświadczeniem.

Cytat:
wiec panie Euzebiusz, xxxxxxxxxx


Nie widziałem co było tam gdzie krzyżyki ale domyślam się, że również nic mądrego ;-)

cybertoman napisał/a:
MJPG jest "latwy" dla producenta aparatu


Najważniejsze, że jest łatwy dla właściciela aparatu. Oferuje dobrą jakość i niezłą szybkość pracy. Jedyną wadą jest jego wielkość, ale przy dzisiejszych cenach dysków i kart to mała wada. Do plików h264 potrzeba albo duuuuużo czasu albo wydaaaaajnych komputerów. Co w przypadku targetu do jakiego jest kierowany ten bądź co bądź tani korpus ma duże znaczenie. Łatwiej kupić 3 razy większy dysk niż 6 razy mocniejszy komputer. A na 6 razy szybszym komputerze mjpg też będzie chodził 6 razy szybciej. Więc koło się zamyka.

PS. Aby wydajnie montować z plików h264 to i tak je lepiej w kompie rozkompresować przed montowaniem - więc na dyskach też nie zaoszczędzimy. Jedynie na kartach SD.

Rodzi się oczywiście pytanie - To dlaczego producenci wstawiają h264?

Dokładnie nie wiadomo, ale na pewno nie mają na względzie dobrej kondycji portfeli swoich klientów ;-)

To znaczy marketingowo wygląda to ładnie - na jednej karcie 4giga "wchodzi" dużo filmu.

leszek3 - Czw 16 Wrz, 2010

Euzebiusz napisał/a:

Rodzi się oczywiście pytanie - To dlaczego producenci wstawiają h264?

Dokładnie nie wiadomo


Może chodzi o szerokość strumienia danych spływającego na kartę?

cybertoman - Pią 17 Wrz, 2010

Euzebiusz napisał/a:
Rodzi się oczywiście pytanie - To dlaczego producenci wstawiają h264?

Dokładnie nie wiadomo
Wiadomo dokladnie - HD to H264. Jesli HD ma miec sens, to ilosc danych do przeslania jest ogromna. MPEG2 byl w CIFie, dla Full D1 (PAL 720 x 576) trzeba juz MPEG4, zeby zmiescic sie w rozsadnym przedziale. Wez 4 filmy w PALu to da Ci 1440 x 1152 a to mniej niz Full HD. To ponad 6 filmow VGA. Czyli obrazowo jeden film HD to jak 4 kanaly TV w PALu. Jesli chce sie miec z tej ilosci jakis pozytek, to trzeba bylo cos wymyslec. I to cos to H264. Technologia ciagle rozwijana i predzej czy pozniej infrastruktura (programy, boostery, etc) bedzie na tyle duza, ze nikt nie bedzie sobie stawial takich pytan - dlaczego H264. Chlopcy planuja, ze D7000 pare lat pobedzie, celuja w przyszlosc i tyle.
jaad75 - Pią 17 Wrz, 2010

cybertoman, dziwnym trafem oglądałem przez ładnych parę lat telewizję HD w MPEG2... :razz: W Stanach dopiero niedawno (~2008) przeszli na MPEG4 i to bynajmniej nie ze względu na lepszą jakość tego ostatniego...
sigmiarz napisał/a:
dokladnie, najgorsze z mozliwych swiatlo.. (oprocz świeczek oczywiscie ;) )
Nie, świeczki mają tylko niską temperaturę barwową, ale dają pełne spektrum - sodówki, to prawdziwy koszmar...
Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

cybertoman napisał/a:
Chlopcy planuja, ze D7000 pare lat pobedzie, celuja w przyszlosc i tyle.


Tyle, że za parę lat nikt nie będzie pamiętał o D7000 jako narzędziu do filmowania ;-)



Dobra. h264 jest fajnym kodekiem do oglądania. Jak ktoś nie będzie chciał montować filmów tylko oglądać to co nakręci to jest ok. Bo jest po prostu upierdliwy. Ale nie mówmy że amatorski korpus nawet jak jest fajny, Nikon tworzy z myślą o przyszłości swoich klientów (wstawiając im upierdliwy kodek), bo wkraczamy w świat demagogii. Po prostu klient kupi co mu się zareklamuje. Najwyżej nie będzie filmował. Ważne, że zapłacił za tę możliwość.

Natomiast w drogich korpusach, które kupują ludzie z mniej napiętym budżetem
(np. duże studia produkcyjne) też upominają się o mniej skompresowany kodek - najlepiej sekwencję RAW 2 lub 4K. Dla mnie sekwencja RAW to za duży kaliber ale słabo skompresowany mjpg to dobre rozwiązanie. Dlatego, że potrzebuję dobrej jakości i szybkiej edycji bardziej niż miejsca na karcie SD.

cybertoman napisał/a:
Czyli obrazowo jeden film HD to jak 4 kanaly TV w PALu


Masz rację. Tylko czym innym jest wysyłanie pakietów przez satelitę a czym innym wygodna edycja materiału. Nie można mylić tych dwóch rzeczy.

Meble w IKEA też są spakowane w ciasne kartony na czas transportu i magazynowania. Ale w domu raczej się je rozpakowuje.

cybertoman - Pią 17 Wrz, 2010

jaad75 napisał/a:
W Stanach dopiero niedawno (~2008) przeszli na MPEG4 i to bynajmniej nie ze względu na lepszą jakość tego ostatniego...
A niby dlaczego? MPEG4 przenosci te sama jakosc w znacznie mniejszym pasmie, a pasmo kosztuje. I kazda kompresja, ktora zapewni te jakosc z mniejsza bitrate wygra. W 2005 w Japonii ogladalem sumo w tv, Full HD H264....

Euzebiusz napisał/a:
Jak ktoś nie będzie chciał montować filmów tylko oglądać to co nakręci to jest ok. Bo jest po prostu upierdliwy
Nie mniej niz inne MPEGi, odpowiedni software poradzi sobie.


Euzebiusz napisał/a:
Ale nie mówmy że amatorski korpus nawet jak jest fajny, Nikon tworzy z myślą o przyszłości swoich klientów
O swojej przyszlosci mysli. Szanujacy sie marketing realizuje wlasna wizje "bogatej firmy" a nie wizje aktualnych klientow. Gdyby bylo inaczej, to np. IBM, realizujac zyczenia swoich klientow, do dzis produkowalby maszyny do pisania.

Euzebiusz napisał/a:
słabo skompresowany mjpg to dobre rozwiązanie
1920x1080 ze "slaba" komprejsa 84% daje 500 kB na klatke, razy 25 to 12,5 MB na sekunde a to 750 MB na min. Dla Ciebie dobre rozwiazane, dla mnie nie.
komor - Pią 17 Wrz, 2010

Co do pytania dlaczego pakują H.264, to rodzi się pytanie, jaki procent odbiorców takiego aparatu w ogóle w jakikolwiek sposób edytuje materiał zgrany z karty. Oczywiście poza trzecim światem i Polską, gdzie puszka ta będzie używana do profesjonalnej produkcji reklam i programów telewizyjnych. ;)
hijax_pl - Pią 17 Wrz, 2010

komor, zauważ, że w aparatach pojawiają się już wywoływarki RAWów i ostatnio .. edytory wideo.. Chyba to znak, że dużo ludzi w ogóle nie używa kompów do postprocesu i po prostu od razu zdjęcia/video na tv wyrzuca...
Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

Cytat:
O swojej przyszlosci mysli. Szanujacy sie marketing realizuje wlasna wizje "bogatej firmy" a nie wizje aktualnych klientow.


Mniej więcej o to mi również chodziło. Klient kupi co mu dadzą i co mu powie marketing i uzna że tak ma być.
Początkowo użytkownicy canona też myśleli że h264 to dobry kodek. Teraz większość z nich (ci którzy edytują swoje materiały i cenią swój czas) również uznają kodek za największą wadę.

cybertoman napisał/a:
odpowiedni software poradzi sobie.


Oczywiście, tylko zawsze kilka razy wolniej niż z mjpg. Rozumiem, że Ty nie montujesz materiałów. Gdybyś montował coś więcej, również rozkompresowałbyś h264.

jaad75 - Pią 17 Wrz, 2010

cybertoman napisał/a:
Euzebiusz napisał/a:
słabo skompresowany mjpg to dobre rozwiązanie
1920x1080 ze "slaba" komprejsa 84% daje 500 kB na klatke, razy 25 to 12,5 MB na sekunde a to 750 MB na min. Dla Ciebie dobre rozwiazane, dla mnie nie.
To prawie jak dyskusja, po co robić RAW-y skoro nie widać różnicy, a zajmują 3x tyle miejsca, co JPG-i... BTW, oczywiście RAW video też uważasz za zbędny?
Nie jestem wrogiem H.264 jeśli chodzi o skompresowanie nim materiału końcowego, przeznaczonego do oglądania, ale uważam, że pliki na wejściu powinny być możliwie najmniej przemielone kompresją.
Materiał z dźwiękowy (nawet z prób), też wolę nagrywać w "archaicznych" WAV-ach, niż w "poręcznym" MP3...

Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

jaad75 napisał/a:
Nie jestem wrogiem H.264 jeśli chodzi o skompresowanie nim materiału końcowego, przeznaczonego do oglądania, ale uważam, że pliki na wejściu powinny być możliwie najmniej przemielone kompresją.


Dokładnie. Dobrym rozwiązaniem byłoby pozostawienie h.264 dla mniej wymagających użytkowników (lub dla tych którzy mają nadmiar czasu) i możliwości skalowalnego mjpg dla kogoś kto oczekuje czegoś więcej niż tylko oglądania surówki.

Itey - Pią 17 Wrz, 2010

Euzebiusz napisał/a:

Dokładnie. Dobrym rozwiązaniem byłoby pozostawienie h.264 dla mniej wymagających użytkowników (lub dla tych którzy mają nadmiar czasu) i możliwości skalowalnego mjpg dla kogoś kto oczekuje czegoś więcej niż tylko oglądania surówki.


A rozwiazaniem byloby 'otwarcie' systemu - mozliwosc pisania wlasnego softu wyzszego poziomu (czyli niekoniecznie bezposredniego dostepu do sprzetu)
Wtedy kazdy by sobie mogl wybierac i nie byloby tego typu dylematow. W sumie to nie rozumiem czemu producenci az tak sie tego boja.

hijax_pl - Pią 17 Wrz, 2010

Itey napisał/a:
W sumie to nie rozumiem czemu producenci az tak sie tego boja.

Bo w większości przypadków bebechy są takie same, a różnice w funkcjonalności dyskryminuje firmware ;)

Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

sigmiarz napisał/a:
Nie mam pojęcia dlaczego tak "nakręciliście" sie na to H.264


Nikt się nie nakręca. Jest jak jest. Kupuje się aparat z dobrodziejstwem inwentarza. Ale przedstawianie jako ewidentnej zalety czegoś co nią nie jest to nadużycie. A sam zacząłeś temat.
Rozumiem, że jak nie było w nikonie czyszczenia matrycy to też było dobrze bo można w domu wyretuszować zdjęcia a jak nie było kalibracji obiektywów to też nieźle bo można wysłać do serwisu aby skalibrowali.
W końcu jednak dodali jedno i drugie. Czekamy na stabilizację, chociaż na razie wiadomo, że wygodniej jest kupować stabilizowane obiektywy.
Nie można łykać wszystkiego co wmawia marketing za jedyną słuszną doktrynę.
To że w d90/d300s nie wyszło nikonowi filmowanie to nie dlatego że mjpg jest zły, tylko dlatego że sobie z tym po prostu nie poradzili. Z tego co widzę w d7000 jest lepiej ale nie dlatego że zrezygnowali z mjpg tylko dlatego że się nauczyli. Podpatrzyli przez rok jak to robi konkurencja i wyciągnęli wnioski. Sam kodek nie ma tu nic do rzeczy.

Na razie poprzestańmy na tym że h.264 jest dobry bo można kupić szybszy komputer i poświęcić dodatkowe godziny na konwersję materiału w jedną i w drugą stronę, bo tak wygodniej producentowi. Albo tak nakręcić materiał aby nie trzeba było montować ;-)

jaad75 - Pią 17 Wrz, 2010

sigmiarz napisał/a:
Nie mam pojęcia dlaczego tak "nakręciliście" sie na to H.264, to nie jedyny rodzaj kompresji video d7000.
Nie? Ja nie widzę w specyfikacji innej możliwości, a szkoda...
hijax_pl - Pią 17 Wrz, 2010

A ja czekam na jakiś User Manual w PDFie.. Ale nie ma jak na razie :???:
W specyfikacji jednak jest tylko:
Cytat:
Video compression: H.264/MPEG4 Advanced Video Coding
Audio compression: Linear PCM

komor - Pią 17 Wrz, 2010

Wydaje mi się, że istotniejsza będzie jakość tej kompresji i przyjęte współczynniki. A czy to jest MPEG czy H.264 to za rok, dwa, przestanie mieć znaczenie. :) Karty SD rosną, dyski rosną, procesory ostatnio nieco wolniej, ale też coś tam zawsze do przodu…
jaad75 - Pią 17 Wrz, 2010

komor napisał/a:
A czy to jest MPEG czy H.264 to za rok, dwa, przestanie mieć znaczenie.
Owszem, jeśli udostępnią format RAW dla wideo. Tak jak możliwość zapisu TIFF-a przestała mieć znaczenie, gdy upowszechniło się udostępnianie RAW dla obrazów statycznych.
papatki - Pią 17 Wrz, 2010

Cała ta dyskusja o formacie jest bezcelowa, bo jak powszechnie wiadomo filmy z 5DmkII (też po kompresji H.264) były używane nawet w bardzo dużych produkcjach. Więc jeżeli producentom Fox czy NBC, NG i dziesiątkom innych stacji czy studiów to nie przeszkadza to niby dlaczego miałby to być problem dla szarego amatora który chce pokręcić np. swojego dzieciaka?
Proponuje przejść się na wydział operatorski i popytać studentów jakich używają kamer. 3/4 z nich ma lustrzanki i regularnie produkuje z nich materiały.

Pozdrawiam!

jaad75 - Pią 17 Wrz, 2010

I właśnie użycie tego kodeka jest jedną z większych bolączek trybu wideo 5D Mk.II... Dlatego tyle osób ma nadzieję na udostępnienie RAW w którymś z nowych firmware...
papatki - Pią 17 Wrz, 2010

jest lub nie, tak jak pisałem zawodowcom to co najwyżej utrudnia życie, a jakie konkretnie wg. Ciebie będzie miało znaczenie dla amatora i czy ten format kompresji przesądzi o własnościach wideo puszki?
sigmiarz - Pią 17 Wrz, 2010

drugą możliwością jest mpeg4.. lepsze od obu wymienionych formatów byłby jakiś video raw, ale o tym na razie tylko "mysli" canon, o nikonie nic nie slyszalem, ale jak wiedza ze mysli canon to sami tez mysla, problemem jest rozmiar plikow, takie surowe video moze sporo wazyc, jedna surowa klatka w fullhd wazy 6mb, 6x24x60 = 8640 mb..
gdyby każdą klatkę kompresować lzw tiff czyli ok. 4x24x60 = 5760 czyli prawie 6gb minuta filmu ! :) Dodam jeszcze że mjpeg to tez jpg tylko motion, przeciez rawy z puszki to nie jpg tylko cos blizszego formatowi tiff

Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

papatki napisał/a:
Więc jeżeli producentom Fox czy NBC, NG i dziesiątkom innych stacji czy studiów to nie przeszkadza to niby dlaczego miałby to być problem dla szarego amatora który chce pokręcić np. swojego dzieciaka?


No właśnie dlatego, że NBC czy Fox nie mają problemu z zakupem dowolnej staci roboczej za kilkaset tysięcy dolarów do obróbki tych materiałów, a nabywca nikona d7000 nie dysponuje takim budżetem. Czujesz różnicę?

NBC i Fox też zresztą nie pracują na materiale h.264 tylko rozbijają go na sekwencję klatek.
Gdyby była możliwość to już na planie ustawione byłyby macierze dyskowe i klatki byłyby zrzucane na nie. Zapisują jednak w h.264 bo na razie nie ma innego wyjścia a nie dlatego że tak jest lepiej.

I nie pisz, że im nie przeszkadza bo przeszkadza.

papatki napisał/a:
Proponuje przejść się na wydział operatorski i popytać studentów jakich używają kamer. 3/4 z nich ma lustrzanki i regularnie produkuje z nich materiały.


A tego nikt nie neguje.

papatki - Pią 17 Wrz, 2010

No a ja będę twierdził swoje. Nie wydaje mi się, żeby kwestia zaimplementowanego kodeka była kluczowa dla całości oceny D7000. Ponadto Euzebiuszu przypuszczam, że wiesz jak wygląda produkcja filmowa, no a skoro wiesz to nadużyciem jest łajanie Nikona który wyprodukował aparat potrafiący nagrać właścicielowi motylka i dzieciaka kopiące piłkę. Bo do obrobienia takiego materiału z kompresją H.264 chyba nie są potrzebne stacje robocze za setki tysięcy dolców?
jaad75 - Pią 17 Wrz, 2010

papatki, ktoś tu się wyrwał z "lepszością" AVC jako formatu wejściowego, co jest oczywistym nadużyciem. Stąd cała dyskusja. Gdyby aparat oferował wybór (jak choćby GH-1), problemu by nie było...
sigmiarz napisał/a:
drugą możliwością jest mpeg4
AVC, to też MPEG4... :roll:
sigmiarz napisał/a:
Dodam jeszcze że mjpeg to tez jpg tylko motion, przeciez rawy z puszki to nie jpg tylko cos blizszego formatowi tiff
Owszem, ale H.264 przetwarza pojedyncze klatki daleko bardziej - efekty można było porównać w przypadku dynamicznych scen nakręconych wspomnianym GH-1właśnie...

[ Dodano: Pią 17 Wrz, 2010 15:12 ]
papatki napisał/a:
Nie wydaje mi się, żeby kwestia zaimplementowanego kodeka była kluczowa dla całości oceny D7000.
Ale tego akurat nikt tu chyba nie twierdzi. Dyskutujemy, bo padło konkretne, nieprawdziwe zdanie.
Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

papatki napisał/a:
No a ja będę twierdził swoje.


No chyba do tego zawsze można sprowadzić dyskusję.

papatki napisał/a:
Bo do obrobienia takiego materiału z kompresją H.264 chyba nie są potrzebne stacje robocze za setki tysięcy dolców?


Podałeś za przykład firmy, które właśnie aby nie pracować w kompresji h.264 kupują stacje robocze.

A klient który kupi d7000 i nie kupi stacji roboczej bo nie kupi to będzie się męczył z h.264 zamiast wygodnie i wydajnie pomontować sobie "motylka" w mjpg, oszczędzając czas i pieniądze.
Napisałeś:
papatki napisał/a:
Więc jeżeli producentom Fox czy NBC, NG i dziesiątkom innych stacji czy studiów to nie przeszkadza

To zrozum że oni odrazu rozbijają tego kodeka aby w nim nie pracować. Czyli on im przeszkadza. Więc nie mieszaj Foxa z Kowalskim.

Ale widzę, że póki marketingowcy nie powiedzą inaczej to dyskusja nie ma sensu ;-)

A dla mnie to ma znaczenie o tyle, że ja też muszę konwertować pliki z C7d które dostaję do montażu. A nie musiałbym, gdyby Canon dał możliwość zapisu ich w mjpg. Więc dlatego uważam rozwiązanie rozwiązanie które nikon skopiował od canona za wadę.
Zresztą nie tylko ja, tylko wszyscy którzy muszą to montować.
Jak ktoś nie musi bo wystarcza mu to co nakręci to jest ok.

Tak jak ze zdjęciami. Jak komuś wystarcza jpg z puszki to ok. Inni wolą rawy.
Ale jak nie masz rawa a mimo wszystko musisz poddać zaawansowanej obróbce jpg to niestety trzeba go rozkompresować, zamienić na 16 bitowy format, wtedy poobrabiać (zysku już nie będzie ale przynajmniej nie będzie strat) i ewentualnie potem zapisać jako jpg. Aby tego uniknąć wcześniej puszki zapisywały format tif a dziś zapisują raw.

Więc ta dyskusja jest taka sama jak między zwolennikami pstrykania w jpg i pstrykania w raw lub wcześniej w tif.

papatki - Pią 17 Wrz, 2010

Euzebiuszu - no ale to Wy generalnie robicie napinkę i nie widzicie różnicy pomiędzy kowalskim a profesjonalistom. Już kilka razy montowałem jakieś malutkie filmiki z 7D + 5D z przedszkola i zgranie tego na dvd czy pendrive nigdy nie zajęło mi więcej niż kilkanaście minut. Nie jestem zawodowcem od ruchomych obrazków a jakość była jak najbardziej zadowalająca. 99% ludzi którzy kupią taki aparat też będzie zadowolona. Więc krzyk w tej kwestii robią głównie zawodowcy i to głównie tacy których nie stać na profesjonalne narzędzia więc kupują lustro do filmowania.
jaad75 - Pią 17 Wrz, 2010

papatki napisał/a:
Nie jestem zawodowcem od ruchomych obrazków a jakość była jak najbardziej zadowalająca. 99% ludzi którzy kupią taki aparat też będzie zadowolona.
A ktoś tu grzmiał na domniemaną ingerencję w RAW-y w wykonaniu entrylevelowego K-xa... :razz:
Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

papatki napisał/a:
Już kilka razy montowałem jakieś malutkie filmiki z 7D + 5D z przedszkola


No i dobrze. I pomiędzy tymi filmikami i pomiędzy Foxem jestem jeszcze ja i paru innych, którzy chcieliby również mieć lepszą jakość i tracić mniej czasu.

papatki napisał/a:
Nie wydaje mi się, żeby kwestia zaimplementowanego kodeka była kluczowa dla całości oceny D7000.


Nie jest. To dobry aparat będzie. Z wadą w postaci h.264, której można było uniknąć.
Choćby stosując podwójne rozwiązanie - jedno do filmików z przedszkola pod nazwą Papatki a drugie pod nazwą Euzebiusz - dwie osobne pozycje na kółku nastaw ;-)

Wytwórnie typu Fox pomińmy bo nie sięgałyby po ten sprzęt gdyby nie sponsoring.

papatki - Pią 17 Wrz, 2010

ach widzisz - więc wystarczyło napisać, że taki aparat nie jest dla Ciebie bo format kompresji ogranicza lub spowalnia możliwości w profesjonalnej postprodukcji. Dla amatora problem ten będzie pomijalny, ew. wypije o jedno piwo więcej przy składaniu jakiegoś krzywego filmu z życia kiepskich, czym przyczyni się do zmniejszenia dziury budżetowej....
Widzisz w życiu to jest tak: jak nie stać na profesjonalne narzędzia trzeba się męczyć z półśrodkami.

No a dla kolegi Jaad. Kx to inna historia, tam w zasadzie chodziło o bezgraniczne uwielbienie przeciętnej puszki i wmawianie sobie przez kilku pacjentów jaka to ona nie jest cudowna :)

jaad75 - Pią 17 Wrz, 2010

papatki napisał/a:
Widzisz w życiu to jest tak: jak nie stać na profesjonalne narzędzia trzeba się męczyć z półśrodkami.
Generalnie, to mało kogo stać na urządzenia dające efekty podobne jak niektóre filmujące DSLR-y (czy też bezlusterkowce)... To dlatego taniutkiego RED-a raczej się wypożycza, niż kupuje nawet w przypadku dużych produkcji filmowych...
papatki napisał/a:
No a dla kolegi Jaad. Kx to inna historia, tam w zasadzie chodziło o bezgraniczne uwielbienie przeciętnej puszki i wmawianie sobie przez kilku pacjentów jaka to ona nie jest cudowna :)
Acha, i mnie z rozpędu też zaliczyłeś do tej grupy?... :roll:
Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

papatki napisał/a:
więc wystarczyło napisać, że taki aparat nie jest dla Ciebie bo format kompresji ogranicza lub spowalnia możliwości w profesjonalnej postprodukcji


To nie ma znaczenia czy on jest dla mnie. Ja będę montował z niego pliki tak czy inaczej bo ktoś go kupi i one do mnie trafią.

Ja zabrałem głos w dyskusji tylko i wyłącznie po okrzykach jaki to wspaniały kodek - bez względu na markę.
Jak widać pojedyncze rozwiązanie w mjpg też byłoby wadliwe. Tak samo jakby pozostawić tylko rawy jeśli chodzi o zdjęcia. Tam są oba rozwiązania (raw jpg) i jest dobrze. Więc nie mówmy że jedno rozwiązanie jest lepsze niż wybór. Pewnie idealnie byłoby mjpg, h.264 i videoRaw, ale to nie za szybko i nie w tej cenie.

papatki - Pią 17 Wrz, 2010

Rynek nie lubi próżni, a producenci lubią nasz szmal. Równie dobrze może się okazać, że wprowadzenie teraz takiego formatu to celowe działanie, tylko po to, żeby za moment zarobić dodatkowe dolce wypuszczając jakiś model z dodatkowa literką lub cyferką gdzie przy zerowych kosztach produkcji zmieniono wyłącznie kodek. Dlatego właśnie drogie narzędzia mają takie rozwiązania jakie wymagane są przy produkcji o określonym budżecie, nie stać Cię... no co zrobić, musisz kupić półśrodek.

Jaad - żeby tam ja, Ty sam to zrobiłeś :)

jaad75 - Pią 17 Wrz, 2010

papatki napisał/a:
Jaad - żeby tam ja, Ty sam to zrobiłeś :)
Chyba mnie niewyraźnie czytałeś... :razz:
Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

papatki napisał/a:
Równie dobrze może się okazać, że wprowadzenie teraz takiego formatu to celowe działanie, tylko po to, żeby za moment zarobić dodatkowe dolce wypuszczając jakiś model z dodatkowa literką


Ku temu się skłaniam. A nie przy tym, że to co jest jest dobre bo jest. Bo tak napisali w ulotce, że dobre i już.

Piszesz, że 99 procent użytkowników będzie zadowolonych. No proszę Cię. Piszesz to na portalu, gdzie obiektyw za 8000 uchodzi za mydlany.... a niewidoczna ingerencja w RAW jest karygodnym przestępstwem. Na portalu, gdzie ludzie gdyby umieli pisaliby samodzielnie osobny program do odszumienia każdego zdjęcia aby przypadkiem nie zrobił tego za nich aparat.
(ostatnio ktoś nawet pisał że ma takie wymagania, że odszumia pliki na 100 i 200 ISO z C5DII)
Nagle najbardziej skompresowany kodek, najbardziej utrudniający edycję okazuje się najlepszy, bo zajmuje mało miejsca na karcie.

papatki - Pią 17 Wrz, 2010

Bardzo mi przykro, ale nie mogę ponosić odpowiedzialności za czyjeś teksty na tym czy innym portalu, a jak to stwierdził Lem dopóki nie odkrył internetu nie wiedział że na świecie jest tulu głupków. Jeżeli chcecie wrócić do dyskusji na temat odszumiania w Kx to nie w tym wątku bo ten jest o Nikonie D7000. Jest to faktycznie forum techniczne, na którym ludzie mają prawo wyrażać pewne opinie. Ja ze swojej perspektywy mogę napisać (po raz kolejny), że dla mnie ten kodek nie jest przeszkodą taką jaką jest dla Ciebie. Różnica pomiędzy nami jest taka jak napisałem powyżej. Fajnie jest podyskutować na tematy techniczne ale powiedzmy że dane statystyczne dotyczące zastosowania tego aparatu do określonych funkcji (czyli wideo jako dodatek do szeregu innych fajnych funkcji takich jak na przykład f o t o g r a f o w a n i e) są raczej po mojej stronie.
Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

papatki napisał/a:
powiedzmy że dane statystyczne dotyczące zastosowania tego aparatu do określonych funkcji (czyli wideo jako dodatek do szeregu innych fajnych funkcji takich jak na przykład f o t o g r a f o w a n i e) są raczej po mojej stronie.


A nie no, statystycznie to tak.

sigmiarz - Pią 17 Wrz, 2010

mysle ze po imporcie do np. final cut pro nie ma znaczenia w czym jest skompresowane,
teraz wazniejsze jest to jako co to wypuscisz.

Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

sigmiarz napisał/a:
mysle ze po imporcie do np. final cut pro nie ma znaczenia w czym jest skompresowane


Dla wielu nie ma znaczenia czy obrabiają jpg czy rawa w Lightroomie.
Więc faktycznie - statystycznie macie rację.

Tylko tu dochodzi jeszcze sześciokrotna strata czasu bez względu na użyty program.

Chyba jednak Lem miał rację.

sigmiarz - Pią 17 Wrz, 2010

jaad75 napisał/a:
AVC, to też MPEG4...


wikipedia napisał/a:
AVC (ang. Advanced Video Coding) - standard kodowania sekwencji wizyjnych


i co z tego jak H.264 to jednak inny format kompresji, duzo bardziej wydajny,
i przede wszystkim bardziej współczesny, jednak na wolne komputery polecam
MPEG-4

są to formaty z powodzeniem uzywane w telewizji i filmie, wystarczy sobie przeliczyc
4.5 godziny telewizji fullhd to 60gb dysku, jaki to stopien kompresji ...

[ Dodano: Pią 17 Wrz, 2010 17:49 ]
Euzebiusz napisał/a:
Dla wielu nie ma znaczenia czy obrabiają jpg czy rawa w Lightroomie.
moze o czyms nie wiem ale ktory producent oferuje video raw ?
Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

Cytat:
są to formaty z powodzeniem uzywane w telewizji i filmie, wystarczy sobie przeliczyc
4.5 godziny telewizji fullhd to 60gb dysku.


Tak, jako format wyjściowy a nie wejściowy. Ciągle to za trudne?

Filmy na blurayu też są w h.264 - ale to jest format wyjściowy.
Nikt już potem tego nie edytuje.

sigmiarz - Pią 17 Wrz, 2010

nie, to pisalem o materiale prosto z kamery.

[ Dodano: Pią 17 Wrz, 2010 17:52 ]
jesteś niedoinformowany ale uparty... dlatego dostałeś "goń się" kilkanaście postów wyżej.

Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

sigmiarz napisał/a:
nie, to pisalem o materiale prosto z kamery.


Jak nie ma innego to się używa h.264. Też używam. I dlatego uważam go za wadę.
No i kto musi używać uważa tak samo.
Entuzjastami są tylko ci co nie muszą. Do czasu gdy dostaną parę godzin do przemielenia.
Przemielą i montują na mniej skompresowanym, tracąc wcześniej np. dobę. Gdzie tu zatem zysk?
Można nie przekonwertowywać ale wtedy nawet wydajny mac po połączeniu dwóch ścieżek i założeniu jakiegoś filtra zachowuje się jak Pentium sto przy DV.
Może ktoś tak lubi.

maput - Pią 17 Wrz, 2010

Ja przepraszam że tak się wtrącę, ale można jakiś osobny temat o tych kodekach wydzielić ? Ja rozumiem, że to jest niezwykle ważna sprawa, ale cała ta dyskusja ma z D7000 niewiele już wspólnego...
Euzebiusz - Pią 17 Wrz, 2010

Oczywiście że można,
Ale kończąc:

http://www.definitionmaga...ns-5d-mkii.html

Może jak canon odpuści h.264 a potem nikon to i Sigmiarz zrozumie i Papatki że to nie jest moje widzimisię ;-)

Może canon oczywiście swój nowy format nazwać jak chce, ważne że będzie to jednak sekwencja klatek jak w mjpg. A jak będzie dawał lepszą jakość przy mniejszej wadze to chwała im za to i temu projektowi kibicuję.

sigmiarz - Pią 17 Wrz, 2010

nie napisałem że ten materiał był akurat w h.264
tylko wyobraz sobie ile by wazyl taki motion jpg jesli jedna klatka w kompresji 100%
a to i tak jest strata ważny najmniej 1mb, 1 minuta to prawie 2GB.
mjpg podoba Ci sie na zasadzie trawa po drugiej stronie płotu jest bardziej zielona.
są specjalne urządzenia do kompresji/dekompresji h.264, nie są drogie, podpinasz przez firewire 800, i lata jak niekompresowane.

papatki - Pią 17 Wrz, 2010

Przyjacielu, podstawą dobrej komunikacji jest zdolność czytania ze zrozumieniem.
W żadnym miejscu nie stwierdziłem, że format H.264 jest lepszy/ gorszy/ jakiś od tego co Tobie akurat pasuje. Zwróciłem Ci uwagę na to, że jest stosowany oraz to, że amatorowi na niskim poziomie nie przeszkadza lub przeszkadza w sposób znikomy. Jeżeli producent aparatu stwierdzi, że go zmieni super, jeżeli nie, płakał nie będę. No a jak przypuszczam wraz ze mną 99% innych userów amatorów wideo "lotoło" to będzie identycznie. Kapisze?

komor - Sob 18 Wrz, 2010

sigmiarz napisał/a:
co z tego jak H.264 to jednak inny format kompresji, duzo bardziej wydajny, i przede wszystkim bardziej współczesny, jednak na wolne komputery polecam
MPEG-4

Chyba MPEG-2 miałeś na myśli, bo MPEG-4 zawiera w sobie raczej materiał właśnie H.264 niż starsze kodeki.

Euzebiusz napisał/a:
Filmy na blurayu też są w h.264 - ale to jest format wyjściowy.
Nikt już potem tego nie edytuje.

Jak to nie. W dniu premiery następuje edycja do kodeka DIVX. :D

sigmiarz napisał/a:
dlatego dostałeś "goń się" kilkanaście postów wyżej.

sigmiarz, jesteś na dobrej drodze do warna. Odpuść.

sigmiarz - Sob 18 Wrz, 2010

komor, doczytaj.

Co do warna napisałem wszystko co miałem napisać. :)

[ Dodano: Sob 18 Wrz, 2010 18:21 ]
komor napisał/a:
Chyba MPEG-2 miałeś na myśli, bo MPEG-4 zawiera w sobie raczej materiał właśnie H.264 niż starsze kodeki.


poza tym to zdanie to lingwistyczna łamigłówka ;)

cybertoman - Sob 18 Wrz, 2010

Kompresja to stosunek wielkosci pliku wyjsciowego w stosunku do pliku oryginalnego. Np TIFF z kompresja ZIP jest mniejszy od oryginalu o ilestam. Natomiast jakosc obrazu TIFFa oryginalnego i skompresowanego ZIPem jest taka sama. Jak widac, jakosc obrazu po kompresji a stopien kompresji to dwa rozne parametry i nie ma nic zlego w "silnej kompresji", jesli jakosc obrazu jest na wystarczajacym poziomie. Pod wzgledem tego kryterium H264 jest lepszy od MJPEG, bo zapewnia lepsza jakosc przy takiej samej kompresji, albo wieksza kompresje przy takiej samej jakosci dlatego blizszy jest RAW niz MJPEG. W "lekkiej kompresji" (przyjalem zejscie z jakoscia na 84%) MJPEGiem moja karta 8GB starcza na 10 min filmu, przy tej samej jakosci H264 daje mi 30min. Natomiast jesli wygoda obrobki jest priorytetem, to H264 wystarczy skonfigurowac na IFrameOnly i po sprawie - klatka od klatki jest niezalezna. I ta cecha - mozliwosc skalowania systemu pod wlasne potrzeby - to tez ogromna przewaga H264 nad MJPEGiem. Nie wspomne o innych mozliwosciach, niespodziankach (np. interaktywnosc) za ktorych wykorzstanie ktos sie kiedys zabierze.

Nie mozna w lustrzankach konfigurowac codeca? O, to szkoda...

sigmiarz - Sob 18 Wrz, 2010

cybertoman, TIFF ma opcje kompresji do wyboru: RLE, ZIP i .. jpg ;)

no właśnie, dlatego dla wielu lepszy będzie MPEG-4 od h.264, h.264 jest potrzebna większa moc obliczeniowa do odtwarzania/dekompresji i kompresji, tyle że przy tej samej wadze w megabajtach jakość obrazu H.264, jest lepsza od MJPEG i MPEG-4

ghost - Sob 18 Wrz, 2010

a jak mpg4 jest zakodowany za pomocą h.264? :razz:

warto zwrócić uwagę także na jakość materiału zakodowanego przez aparat.

komor - Sob 18 Wrz, 2010

sigmiarz, to ja jeszcze raz zapytam, czym się różni MPEG-4 od H.264 w znaczeniu jakiego używasz?
hijax_pl - Sob 18 Wrz, 2010

To ja mam taką propozycję, aby rozdzielnie używać nazw h.263 (czy tez DivX, XviD, a tak na prawdę to MPEG-4 part 2) oraz h.264 (lub też AVC, czyli MPEG-4 part 10)

;)

sigmiarz - Nie 19 Wrz, 2010

ale mnie zmęczyliście ;)

http://www.mediafire.com/?hig3661azl1lioy

czasami zdarza się kontener o nazwie mpeg4 i mp4, co może mylić, ja użyłem kontenera mov
pliki są kompresowane na 100% i mają klatkarz 25

dr11 - Nie 19 Wrz, 2010

Ja myślałem, że to wątek o nowej, ciekawej puszce Nikona, będzie co poczytać, a tu 5 stron brandzlowania się nad kodekiem... :zalamany:
hijax_pl - Nie 19 Wrz, 2010

dr11, no ale co byś chciał wyczytać, skoro jak na razie tylko notka prasowa, specyfikacja i parę obrobionych fotek dostępne? ;)

Ale fakt - sprawy filmowo-kodekowe można by było wydzielić. Panowie m(ł)odzi - co Wy na to?

dr11 - Nie 19 Wrz, 2010

hijax_pl, przed premierą też jest puszka dostępna :) Nie dla wszystkich, ale zawsze... Po premierze się to zmienia i wtedy można o niej mówić, pisać, przedstawiać uwagi. Tak jak z wieloma innymi produktami. Myślałem, że tyle postów może sugerować właśnie taką sytuację, ale myliłem się, o naiwny :D (nawiązuje do innych aparatów, gdzie krótko po premierze były już tony zdjęć i filmów do obejrzenia)
komor - Nie 19 Wrz, 2010

hijax_pl napisał/a:
sprawy filmowo-kodekowe można by było wydzielić.

hijax_pl, mówisz, masz. Dzięki temu wątek o D7000 spadł na siódme miejsce na liście tematów w tym dziale. :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group