forum.optyczne.pl

Lornetki - podziałka w LP 7x45z

przemek - Pią 05 Maj, 2006
Temat postu: podziałka w LP 7x45z
help, możecie mi wytłumaczyć jak posługiwać się podziałką w w/w lornetce? podobno można określić odległość, ale jak? mam tam krzyż i podziałkę poniżej. dzieki pozdro
kuka3000 - Wto 23 Maj, 2006

Masz tam taką parabolkę i pewne liczby (piszę z pamięci- nie pamiętam jak ona wygląda dokładnie). Ogólnie to jest to tak. Musisz znać rozmiary obserwowanego przedmiotu- np. człowiek ma ok 1,7 m wzrostu. Patrzysz na niego przez siatkę tak by się mieścił się dokładnie między poziomą i parabolą i odzczytujesz odległośc. Znam jednego wojskowego co myli się na tej siatce tylko +/- 5 m do odległości 500 m. To już sztuka.

PS nie chcesz sprzedać czasem tej lornetki? :)

Rezerwista - Pią 02 Lut, 2007

przemek i kuka3000 - może jeszcze przeczytacie mimo upływu czasu.

Ideologia tego pomiaru jest bardzo prosta a wojsko ułożyło ją jako dostępną nawet dla analfabetów. Idzie to tak:

Kąt pełny (360 stopni) został podzielony na 6000 tzw. tysięcznych. Tysięczna jest miarą kąta, pod którym z odległości 1 kilometra widać przedmiot rozmiaru 1 metra (zdaje się, że to w sumie nie daje 360 stopni, ale wojsku chodziło o wygodę).
Tzw. krzyż w lornetce wojskowej, dalmierzu, lornecie nożycowej, itd wyskalowany jest właśnie w tysięcznych. W lornetce zazwyczaj długie kreski co 10 tysięcznych, krótsze co 5 tys. Można na oko interpolować wynik, np 7,5 tysięcznych.

Sformułowano wzór nazywany FKD, w którym:
- F = "front", czyli w METRACH rozmiar obiektu
- K = kąt w TYSIĘCZNYCH, pod którym obiekt widzimy
- D = odległość do obiektu w KILOMETRACH

Wzór jest podawany mało kumającym rekrutom w postaci trójkąta równobocznego podzielonego w poziomie na pół (góra trójkąta), a dolna połowa podzielona na pół w pionie (lewy dół i prawy dół). NARYSUJCIE SOBIE, to będzie łatwiej czytać dalej.
- W górze wpisujemy (i pamiętamy nawet pod ostrzałem) literkę "F" (m)
- w lewym dole wpisujemy (i jw.) literkę "K" (tys.)
- w prawym dole wpisujemy (i jw.) literkę "D" (km).

Narysujcie sobie taki trójkąt i zauważycie:
- jeśli szukamy F, to obliczamy F = K x D
- jeśli szukamy K, to obliczamy K = F : D
- jeśli szukamy D, to obliczamy D = F : K
Rekrutowi mówi się: ty nie przekształcaj wzoru jak cię moze uczyli w szkole, tylko "w rozumie, w tym trójkącie nakryj palcem to czego szukasz, a wzór sam się pokaże". Czy to nie jest fajne ?
Jednostki miary przy obliczeniach właściwie pomijamy, bo i tak wychodzi co ma wyjść we właściwych jednostkach. Tylko tyle, że wymiary koniecznie bierzemy wyłącznie w jednostkach jak podane wyżej; nie brać do wzoru np. odległości w metrach (np. 1250m), ale w kilometrach (np. 1,250 km).

Teraz przykładowa akcja:
1) Żołnierz ma lornetkę i widzi obiekt odczytując 2,5 tysięcznych. Obiekt to - przyjmijmy - czołg o wysokości 2,5 metra. Jaka jest odległość do niego, czyli "zakryte palcem" D? - wychodzi: 2,5 (F) : 2,5 (K) = 1 km (D).

2) teraz widzi pod kątem 10 tys. przedmiot na wzniesieniu, o którym (np. z mapy) Szwejk wie, że odległe jest o 2,5 km. Jakie rzeczywiste rozmiary ma obiekt? 10 (K) x 2,5 (D) = 25 m (F)

3) widzimy cóś pod kątem 7 tys. i wywiad nam donosi, że ma 1,6 m wysokości (człowiek z nogami schowanymi w trawie), to odległość jest 1,6 : 7 czyli jest "całkiem blisko, bo jakieś 0,230 km, czyli jakieś 230 m. Dla szybkiego liczenia, bo kto by się tam bawił w nadmierne szczegóły, "trochę ponad 200 m" co można oszacować nawet bez kalkulatora.

UWAGA: wzór nie nadaje się do stosowania przy zbyt dużych kątach.

I tak dalej. Czyż nie jest to słodkie ? Potrenujcie w terenie. i zobaczycie, że działa.
Ornitolog powinien wiedzieć, ile - mniej wiecej - rozpiętości skrzydeł ("frontu") ma przeciętny, dorosły bocian. Tak więc również przydatność cywilna "FKD" jest oczywista.

Niektóre lornetki wojskowe mają rzeczywiście jeszcze (lekko z boku pola widzenia) taką parabolkę. o której pisze kuka3000. Trzeba tylko wiedzieć, albo "organoleptycznie" sprawdzić, czego ta parabolka dotyczy. Zazwyczaj wysokości czołgu (w kłębie). Jak taki czołg widzimy, to wprowadzamy go w tę parabolkę i od razu odczytujemy odległość według skali przy parabolce. To tak, żeby w stresie nie męczyć się liczeniem, bo czołg szybko nadjeżdża.

Zdaje się, że w armii amerykańskiej przyjmuje się, że kąt pełny (360 st.) dzieli się na 6400 tysięcznych. Przyjęli kąt jednego jarda z 1 mili, czy 1 metra z 1 mili, kto ich tam wie. Ale po rozszyfrowaniu tego wzór (trójkąt) FKD i tak powinien działać.

Teraz ja mam pytanie do testowiczów:
Czy na rynku jest jakaś w miarę dobra, koniecznie w "kieszeniowych" rozmiarach, lornetka z takim krzyżem pomiarowym ?

Rezerwista

Namor - Pią 02 Lut, 2007

Na bazarach często sprzedają ruskie lornetki z takim krzyżem, ale nie mają nic wspólnego z "dobrymi starymi ruskimi". Badziewie to niestety często odpada, ale jak się da odkręcić obiektyw, to można się tego pozbyć.
Twój ciekawy wykład trochę mi przypomina instrukcję do suwaka logarytmicznego - kiedyś tego używano, a teraz to raczej zbędny gadżet

ptasiarz - Pią 02 Lut, 2007

A nie lepiej kupić dalmierz laserowy?,nie trzeba znać rozmiarów obiektu i bawić się w te wyliczanki :wink:
Rezerwista - Sob 03 Lut, 2007

Drogi Ptasiarzu,

Pewnie, że dalmierzem lepiej, ale:

1) dalmierz, nawet kompaktowy coś tam waży i kosztuje (zgubić można),
2) podziałka w lornetce nic nie waży. trójkąt FKD trzymany w głowie także nic.

Jak go sobie łatwo przypomniałem po prawie 30 latach od czasu biegania po poligonach i przez ten czas wcale mi nie przeszkadzał.

Przenośnym dalmierzem (nawet dużym i drogim) nie zmierzysz powyżej pewnego dystansu a tym FKD i owszem, nawet do granicy widzialności.

W praktyce, we wszelkiego rodzaju aktywnościach terenowych (outdoor'owych), nie ma potrzeby bez przerwy mierzyć to i owo. Więc właściwie po co nosić dodatkowy klamot (czytaj: dalmierz).
A komu potrzebny super dokładny pomiar w terenie, niech weźmie teodolit.

W każdym razie, zdradziłem tajemnice wojskową i kto chce, niech korzysta.

Rezerwista

przemek - Czw 08 Lut, 2007
Temat postu: cierpliwość popłaca
~Rezerwista : OGROMNE DZIĘKI ZA WYCZERPUJĄCĄ ODPOWIEDŹ,

lornetke kupiłem z demobilu, wewnątrz widać łuszczącą sie już farbe i na obrazie małe pyłki, waży 1350g, ale:
1. zapłaciłem 40zł!!!
2. jest niezniszczalna
3. nie ma regulacji ostrości
no i ma ten krzyż!!!!

ciężar faktycznie troche daje sie odczuć podczas marszu w górach,
studiuje lotnictwo i mozliwość określenia odległości lecącego (podchodzacego do ladowania) samolotu sie przyda,
pod parabolką pisze 2,5 a nad nią (8,SB,16,20,24,28) wydaje mi sie ze dla obiektu o wysokości 2,5m>>8 oznacza 800m itd. ale co to SB??
w końcu tyle sie teraz mówi o lustracji.... :lol:

pyt. do forumowiczów: dlaczego nie ma tu reg ostrości i czy to lepiej?? (bo dla mnie tak, nietrzeba kręcić)

~ptasiarz:
jezeli dalmierz jest zintegrowany z lornetką to o.k. chociaż nie wieże w dobrą jakości optyki , ale nie widze zastosowania dla dalmierza punktowego (znacznik-czerwona plamka) jak chcesz jedną ręką trzymać lornetke a drugą celować w bociana na odl 200m i szukać jakiejś plamki!!!


PS. doczekałem sie opisu!!! jest super
Przemek.

Arek - Czw 08 Lut, 2007

A ona nie ma ostrości ustawianej indywidualnie na każdym okularze z osobna?
Adamol32 - Czw 08 Lut, 2007

Mam taką samą lornetke ona ma indywidualne ustawienie ostrosci dla jednych zaleta dla innych wada.Sam okular jest przez to lepiej uszczelniony niz w centralnym ustawianiu .
Ps.Przemek daj namiary na te lornetki bo jestem ziinteresowany!! :D

Pepin Krootki - Czw 08 Lut, 2007

Takie używane lornetki znajdują się w ofercie bezprzetargowej krakowskiej AMW - ceny od 100zł.

tu jest link

http://www.amw.com.pl/rsm....php?info_id=27

pozdrawiam

Rezerwista - Pią 09 Lut, 2007

Przemku,

Lornetka jest zaprojektowana do celów wojskowych. Poza tym, że ma być: "gniotsa nie łamiotsa", ma być użyteczna z punktu widzenia celów polowych.

Wojsko uważa, że decyzja żołnierza w polu ma być szybka. Zbytnie dążenie do dokładności nie może jej spowalniać. Tak jest przy większości zadań. Lornetka nie ma regulacji ostrości w głąb pola widzenia, bo żołnierz zamiast obserwować kręciłby tylko jakimś pokrętłem. Do tego dochodzi
np. zaleta, o której pisze Adamol32.
Wojsko tak całkiem głupie nie jest. Gdy naprawdę potrzebny mu pomiar dokładny, to ma do dyspozycji dokładne przyrządy optyczne. Nota bene, z tego wzoru FKD liczy się także całkiem dokładnie, zależy do ilu miejsc po przecinku podzielisz lub pomnożysz. Tyle, że kąt mierzony lornetką jest zmierzony tak sobie a i rozmiary obiektu (F) są przyjmowane "circa about" no chyba, że chodzi o rozmiary dokładnie znane. Dlatego na mapach wojskowych topograficznych podaje się wysokości całkiem wielu obiektów.

Na okularach masz tylko pokrętła dioptryczne do ustawienia względem indywidualnych cech wzroku. Trzeba wypraktykować swoje ustawienia i zapamiętać. Okularnicy mogą patrzeć przez swoje okulary. Tak samo można zapamiętać swoje ustawienia rozstawu lunet. Jest tam taka skala.

Nie wiem (nie pamiętam) co może oznaczać to SB. Na logikę (cywilną), jeśli cała ta parabolka jest wyskalowana do wysokości pojazdu opancerzonego / czołgu, to odległość SB musi być z tym jakoś użytkowo związana. Może oznaczać: "spieprzaj baranie", a może oznaczać odległość otwarcia skutecznego ognia przeciwpancernego. W każdym razie, dla Ciebie cała ta parabolka wygląda na bezużyteczną.

Co do obserwacji bociana w locie, to pamiętaj, że przeważnie ustawiony jest do Ciebie pod jakiś kątem i jeszcze macha skrzydłami. Tak więc ocena jego frontu (F) zawsze będzie niepewna, bo to kąt w poziomie. Wtedy rzeczywiście lepszy byłby dalmierz. Co innego, jak bociek stoi, albo leci prostopadle do Ciebie.

Do usług,

Rezerwista

Adamol32 - Pią 09 Lut, 2007

Witam
Rezerwista ciekawie piszesz jak sie poslugiwac ta podzialką itd.Jestem zainteresowany tym bo wlasnie kupilem tą lornetke . Jak do tej pory to nie kumam tych kątow ale to nie jest najwazniejsze w tej chwili dla mnie bo kupilem ją z uszkodzonym pryzmatem dla porownania z innymi tj 7x50.Zakladalem ze wymienie pryzmat od innej 7-mki ale niestety ona ma calkiem inne pryzmaty od tradycujnych 7- mek.Czytalem dokladnie caly jej test anglojezyczny u Merlitza i ona calkiem dobrze wypada jesli chodzi o wlasciwosci optyczne jak na lornetki wojskowe poza odwzorowaniem bieli. lornetkata jest swietnie uszczelniona powiem ze w 100% ,pod tymi gumami bylo troche zaschnietego blota a wewnatrz czysciutko ideal. Zastanawiam sie tylko jak moglo dojsc do uszkodzenia pryzmatu skoro lornetka nie nosi zewnetrznych sladow uderzenia itp. ale to pewnie guma zaobsorbowala jakies uderzenie moze od bronii (kolba np. )ciekawe czy to czeste przypadki z ta lornetka bo takie wojsko sprzedaje z demobilu .
Podsumowujac to jesli chodzi o optyke to w sumie zadna rewelacja jak na dzisiejsze czasy mam tez WO 10X50 i bije ona na glowe jakoscią obrazu biela itp PZO 7x45z wykonaniem nawet obudowa i ciezarem bo PZO wyglada przy niej marnie :lol:
Adam

Arek - Pią 09 Lut, 2007

Tak dokładnie jest. Technika strasznie poszła do przodu. Dlatego często z przymrużeniem oka patrze na opinie, w naszej bazie gdzie użytkownicy dają maksymalne noty lornetkom PZO, BPC czy CZJ sprzed 20-30 lat. Podobnie jest na forach myśliwskich gdzie najczęściej doradzą CZJ 7x50 lub 10x50 uznając, że WO, Activa czy Action EX nie sięgają im do pięt.
kuka3000 - Pią 23 Lut, 2007

Rezerwista, a czy trójkąt zadziała jeśli będę brał rozmiar "front" jako wymiar poziomy a nie wysokość?
optio1 - Pią 23 Lut, 2007

Nie jestem Rezerwistą, ale :) ... raczej zadziała ! Jak masz "krzyż" to powinieneś mieć i skalę poziomą ! Przecież jak obserwator artyleryjski wypatruje wybuchy, znaczy się skutki celności strzałów swoich kolegów przy dziale, strzelających z zakrytego stanowiska, to jeśli pociski upadają OBOK celu to uchylenie mierzy skalą poziomą !!! Jak znasz czerokość przedmiotu to nie powinno być problemu !
Adamol32 - Sob 24 Lut, 2007

Ja sie zastanawiam czy nie zamienic okularu bez podzialki (mam zastepczy) bo cala ta podzialka jest o d.. rozbic jak dla mnie .Ogolnie a pisze po raz kolejny lornetka dosc przecietna . Zolty obraz sam jej budowa jest dosyc toporna rozkrecalem ja wymienilem uszczerbany pryzmat i poprawilem w jednej polowce wewnetrzne odblaski bo np .sa 3 miejsca frezowane ktore PZO nawet nie wyczernilo zostawiajac je jako polyskujace nie mowiac nawet o poluskujacych srubach .Wewnetrzne odblaski sa tez na takiej tulejce wkracanej w mocowanie pryzmatow (koszyk) niby czarna farna ale swiecaca -jakby nie mieli matu .Teraz mam jedna polowke z wyraznie mniejszymi odblaskimi :D na druga tez poprawie.Wiem ,ze to wojskowa lornetka ale powinna byc lepiej dopracowana obraz dosyc dobry uszczelnienie idealne ,gumowanie lornetki przecietne guma po prostu smierdzi .
Pallantides - Nie 21 Gru, 2008

Witam


Ma ktoś z was instrukcję lub wie jak rozkręcić PZO Lp 7x45 ?? Pytam bo mam odprysk wewnątrz lewego okulara chyba soczewki lub pryzmatu nie wiem nie znam się a odprysk jest zaraz pod metalowym stelażem przykręcanym na śrubki...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group