forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze cyfrowego aparatu kompaktowego - cos solidnego za 2000 i małe nie drogie a szybkie

poniziak - Sro 20 Paź, 2010
Temat postu: cos solidnego za 2000 i małe nie drogie a szybkie
Witam
pozwolę sobie zapytać bo zamierzam zmienić moją prawie zabytkową Minolte z3 na coś solidnego nowego do 2000 zastanawiam się nad FinePix HS10 lub Canon PowerShot SX30 IS.
Stanowczo nie chcę lustrzanki bo mino tego że za 2000 coas juz kupię to po jakimś czasie robi się inwestycja (obiektywy itp)
zatem proszę o rade jaki solidny "kompakt" możecie zaproponować
no i drugie pytanie potrzebuje coś "szybkiego" dla żony; wykombinowała ze chce zwiększyć ilość fotek dzieci; a to maluchy szybkie niezmiernie i gro zdjęć z Minolty jest do niczego ;) a jednocześnie chce aparat mieć przy sobie czyli nie wielki; maximóm kosztów i wymiarów to okolice Canona SX130 is

dzieki za uwagę i pomoc

Martin___ - Sro 20 Paź, 2010

1. W lustrzankę wcale nie trzeba wiele inwestować - zależy od upodobań. To, że trzeba dołożyć kupę kasy do samego body, to mit.
2. Ciężko o wystarczająco szybkiego kompakta, zwłaszcza na potrzeby szybkich dzieci.

poniziak - Sro 20 Paź, 2010

mit nie mit ale w 2000 sie nie zmieszczę a wolę kupić dobrego kompakta niż słabą lustrzankę.
a może jednak na dzieci jest jakiś "złoty" środek

Martin___ - Czw 21 Paź, 2010

Z tych dwóch: HS10 czy SX30, wybrałbym SX30, ale generalnie super-zoomy to nie jest wysoka półka jeśli idzie o jakość (w trudnych warunkach między obojętnie jaką lustrzanką a tymi aparatami jest przepaść).
Ja z kompaktów bym brał Canona z serii G lub Panasonica LX5.

Dominika - Czw 21 Paź, 2010

Z zaawansowanych kompaktow to canon G11 lumix LX3,5 samsung EX1 nikon P7000

Jesli mowimy o lustrzance to dla wlasnych potrzeb albumu rodzinnego i zdjec z wyciczek to kompletny bezsans kupowac lustro- jak ktos sie na fotografi nie zna to wyjda mu zdjecia gorsze niz z kompaktu. A zeby dokupic szklo dostosowane do potrzeb i dajace dobra jakosc tez trzeba sie niezle orientowac w temacie. Juz nie mowie o wydatkach i dzwiganiu kilogramow.

Martin___ - Czw 21 Paź, 2010

Dominika napisał/a:

Jesli mowimy o lustrzance to dla wlasnych potrzeb albumu rodzinnego i zdjec z wyciczek to kompletny bezsans kupowac lustro- jak ktos sie na fotografi nie zna to wyjda mu zdjecia gorsze niz z kompaktu.


Cóż, nie zgadzam się.
Wystarczy, że tylko trochę się będzie znał (przysłona, migawka) i z zestawu wartego 2500zł zdjęcia będą mu wychodziły znacznie lepsze niż te z kompaktów.
To mit, że trzeba się mocno znać na fotografii, żeby kupować lustrzankę, podobnie jak ten, że lustrzanka musi kosztować dużo.
2000-2500zł, minimum wiedzy i już w trudnych warunkach jest spora przewaga nad kompaktem.

Dominika - Czw 21 Paź, 2010

Mam mase znajomych ktorzy pokupowali sobie lustrzanki z kitowymi szklami i teraz tylko mysla jak je sprzedac bo zdjec nie umieja tym robic a na auto wychodza kiepskie.
Oczywiscie mozesz sie nie zgadzac.
http://canon-board.info/s...?t=67745&page=6
tutaj kilka wypowiedzi ludzi ktorzy znaja sie na fotografi i zmienili lustra na kompakty :mrgreen:

Martin___ - Czw 21 Paź, 2010

Dominika napisał/a:
Mam mase znajomych ktorzy pokupowali sobie lustrzanki z kitowymi szklami i teraz tylko mysla jak je sprzedac bo zdjec nie umieja tym robic a na auto wychodza kiepskie.
Oczywiscie mozesz sie nie zgadzac.


Mówię - minimum wiedzy potrzebne, czyli nie robienie zdjęć na auto. Shutter priority, Aperture priority i nie widzę opcji, by z tą wiedzą nie robić lepszych zdjęć niż kompaktem, zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci czy trudniejsze oświetleniowo warunki.

Cytat:
http://canon-board.info/showthread.php?t=67745&page=6
tutaj kilka wypowiedzi ludzi ktorzy znaja sie na fotografi i zmienili lustra na kompakty :mrgreen:


Tak, kilka osób o Twoim zdaniu :) Ale ja pozostaję przy swoim - lustro to przede wszystkim duża matryca (większa niż w G11 czy LX5), a nie szpan.
A żeby to wykorzystać wcale nie trzeba dużo wiedzy, ja nie mam dużo wiedzy, a bym wykorzystał ;)

wielbicielxx - Czw 21 Paź, 2010

poniziak- skoro interesuje cie zaawansowany kompakt to wspomniane EX1, LX3 lub 5, G11 sa naprawde spoko. Jesli interesuje cie zoom to przez ciebie wymienionych canon lub jakis laumix np. FZ38

A jesli mam sie wypowiedziec w temacie wyzszosci lustra nad kompaktem powiem tak. Lustro z ciemnym kitem wymaga podbicia iso przymkniecia przyslony i nie wykorzystujemy wielkiej matrycy ani malego GO ktore ona oferuje. Jesli chcemy matryce aps-c wykorzystac i na zdjeciach to zauwazyc trzeba podpiac dobre szklo i nie wciskajcie autorowi watku kitu ze wyrobi sie w 2000 zl. Skoro byle jakie body kosztuje 1500 zl a byle jaki zoom ze swiatlem na starcie f 2,8 kolejne 1500zl. I mamy bardzo przecietny zestaw bez macro i bez swiatla ktore oferuja wspomniane kompakty.

fotka - Czw 21 Paź, 2010

Ze swojego doświadczenia (mam zarówno superzooma (Nikon P80 - w zasadzie już nie taki super na
dzisiejsze warunki bo odpowiednik "tylko" 486mm), lustrzankę (Canon 550D) i używałam jednego z
polecanych tu aparatów - Lumixa LX3) powiem tak:

Superzoom ma chyba sens wyłącznie wtedy, gdy bardzo zależy Ci na fotografowaniu ptaków czy innych
odległych obiektów (a nic o tym nie wspominasz) i nieakceptowalna jest waga lustrzanki z długim
obiektywem (nie mówiąc już o cenie). To był powód, dla którego kupiłam tego Nikona P80. I nawet
się daje robić akceptowalnej jakości zdjęcia, ale tylko przy dobrym oświetleniu. Bo matryca
malutka, da się używać tylko ISO maksymalnie do 200, powyżej - straszne szumy. A w połączeniu z
maksymalnym zoomem - to tylko na otwartej przestrzeni w środku dnia. Już przy odpowiedniku 486mm
i przysłonie 4.5 jest walka o światło (albo potrzebny statyw). A np. w przypadku Canona SX30 przy
840mm i przysłonie 5.8 wydaje się, że będzie bardzo trudno zrobić zdjęcie z ręki (no chyba, że
naprawdę super stabilizację tam włożyli). Ponadto kompakty generalnie są wolniejsze w ustawianiu
ostrości. Ten mój Nikon jest straszliwie wolny. O robieniu zdjęć ptakom w locie nie ma mowy.

Jeśli tak jak ja lubisz ptaszki, to znacznie lepszym jakościowo rozwiązaniem jest lustrzanka +
teleobiektyw, choćby do 250-300mm. To będzie jednak kosztować znacznie więcej niż 2000zł.
Możnaby też rozważyć bezlusterkowca np. z nowym obiektywem Panasonica 100-300. Dostaje się znacznie
większą matrycę niż w kompaktach i odpowiednik 600mm. Ale cena też znacznie powyżej 2000zł.

Więc jeśli priorytetem jest długi zoom do 2000zł, to zostaje tylko kompakt superzoom. Ja osobiście
chyba bym wybrała Canona SX30 (na podstawie dobrych doświadczeń z Canonami i przykładowe jpegi dostępne w sieci wydają się najlepsze).

Jeśli natomiast zoom nie jest priorytetem, a cena ma być do 2000, to lepszym wyborem jest np. Lumix LX5
(ewentualnie LX3). Lumix LX3 ma jasny, bardzo dobry optycznie obiektyw. Podejrzewam, że jakość
w LX5 jest podobna, a obiektyw jest dłuższy i dalej jest jasny, nawet na dłuższym końcu.
Zdjęcia z LX3 wychodzą bardzo dobre nawet w trudnych warunkach. Też raczej nie należy robić ich na
ISO 400 i wyżej, ale często nie ma takiej potrzeby - jasny (i stabilizowany) obiektyw daje naprawdę
dużo.

Oczywiście, lepszą jakość i szybkość dałaby lustrzanka z jasnym obiektywem, ale tu znów waga i cena...
Co do jakości, to wystarczyłaby mi ta, jaką dają np. lumixy, jednak szybkość i wygoda obsługi
zdecydowanie lepsza jest w lustrzance.

Bardzo się rozpisałam. Podsumowując: moje propozycje do 2000:
- jeśli niezbędny długi zoom, to Canon SX30
- jeśli wystarczy krótszy, to np. Lumix LX5 albo coś innego z matrycą 1.6-1.7 i bardzo jasnym obiektywem,
może warto rozważyć również bezlusterkowce 4/3 albo aps-c.
- jeśli priorytetem jest szybkość robienia zdjęć - lustrzanka.

poniziak - Czw 21 Paź, 2010

dzięki ludziska za odzew
fakt zoom to nie największy priorytet; ale jak zaczyna się szukać i przesiada się człowiek z minolty z3 któreja w czasie zakupu (160zł poszło) 12x było topem, to spojrzałem na podobne ;)
ale prawda to prawda zoom nie jest priorytetem no i chyba zastanowię się poważniej nad panasonikiem lx3 lub lx5 (chyba 5 bo to troszkę nowszy model) bo jak czytam to ma najwięcej fanów czyli musi być dobry

ale dalej zostaje z pytaniem co rozsądnego (do 750zł) i w miarę "szybostrzelnego" i niewielkiego dla żony mam poszukać

Dominika - Czw 21 Paź, 2010

Zanim sie rzucisz na LX5 poczytaj sobie to forum :wink: zeby nie bylo potem a bylo cos lepszego od LX5 tylko dowiedzialem sie po zakupie :mrgreen:

http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=142045
60 stron ale warto.

Martin___ - Pią 22 Paź, 2010

wielbicielxx napisał/a:

A jesli mam sie wypowiedziec w temacie wyzszosci lustra nad kompaktem powiem tak. Lustro z ciemnym kitem wymaga podbicia iso


Które to i tak będzie wyglądało znacznie lepiej niż ISO 400 w kompakcie.

Cytat:
Jesli chcemy matryce aps-c wykorzystac i na zdjeciach to zauwazyc trzeba podpiac dobre szklo i nie wciskajcie autorowi watku kitu ze wyrobi sie w 2000 zl.


Ja pisałem o 2500zł. I podtrzymuję zdanie.
Cały czas piję do wysokich szumów w kompaktach i nie mów mi, że trzeba dobrego szkła, żeby zobaczyć w tym względzie przewagę lustrzanek.
Nikt nie robi zdjęć tylko w ładną słoneczną pogodę. Jeśli przyjdzie do zrobienia zdjęcia ruchliwego dziecka w pomieszczeniu, lustrzanka zdecydowanie lepiej sobie poradzi od kompaktu, choćby miał światło f1.8.

wielbicielxx - Pią 22 Paź, 2010

Wlasnie dlatego ze nie zawsze fotografujemy w piekna pogode wspomniane kompakty maja szkla od f/1,8 bez przymykania sa ostre. Szklo w lustrzance tej klasy to wydatek przekraczajacy cene body. Kita natomiast trzeba przymknac przy f5,6 mamy GO jak w kompaktach iso trzeba podbic w slabych warunkach do 800 (w tanich lustrzankach czesto w testach pojawia sie zdanie uzywalne iso 400 =tak samo pisza przy wspomnianych kompaktach ;) ) Posiadajac takiego EX1 czy LX5 mozna smialo nie przekraczac iso 200. W lustrzance masz aps-c ale z cienkim szklem i tak jest ciemno albo trzeba przymknac i nie masz zabawy ani z GO ani ze swiatlem zastanym. Nie pisze tego bo mam kompakt- prawda posiadam EX1 ale mam tez 5D ze szklarnia sigmy sa i jasne stalki - ale jest to sprzet do pracy wszystkie inne zdjecia robie EX1. Dlatego nie proponuje z uporem maniaka komus lustra jesli chce sobie popstrykac wakacje czy rodzinke i do tego nie zna sie na temacie.
fotka - Pią 22 Paź, 2010

Razem z właścicielem wspomnianego Lumixa LX3 zwiedzaliśmy pewien kościół. Robiliśmy zdjęcia wewnątrz, więc oświetlenie dość słabe. On swoim aparatem, ja lustrzanką z obiektywem Sigmy z maksymalnym otworem 3.5.

Jakościowo zdjęcia wyszły nieco lepsze z lustrzanki, bo mimo mniejszego otworu można używać wyższych ISO. Jednak różnice nie były duże, a waga, rozmiary i cena przemawiają na korzyść kompaktu. (Lustrzanki mają za to inne zalety.)

Nie namawiam koniecznie na Lumixa (o nim się wypowiadam, bo znam z własnego doświadczenia), ale coś w tym stylu (wspomniany Samsung EX1 ?) myślę, że może być ciekawe.

Martin___ - Pią 22 Paź, 2010

fotka napisał/a:

Jakościowo zdjęcia wyszły nieco lepsze z lustrzanki, bo mimo mniejszego otworu można używać wyższych ISO.


No cały czas właśnie o tym mówię. Co mi po szkle f1.8, skoro ISO 800 już słabe.

Co do wagi i rozmiarów - autor nie pisał, że to dla niego problem, więc... nie biorę tego za kryterium.

fotka - Pią 22 Paź, 2010

Ale jak pisałam różnica w jakości była minimalna.
Autor wątku może nie pisał o wadze, ale pisał o cenie. A zestaw lustrzankowy kosztował ~5000
(aparat 2700 i obiektyw 2200 (Sigma 18-250, bo na początek chciałam coś uniwersalnego na wycieczki
-a jak pisałam lubię ptaszki - nawet się tym daje coś zrobić. Teraz jeszcze chciałabym coś jasnego, a to będzie kolejne 3000))

Z drugiej strony, dokładając trochę kasy można by kupić jakiegoś np. Pentaxa k-r albo tańszego Nikona czy Canona i np. Sigmę 17-70 i byłby przyjemny zestaw.
Autor wątku był jednak zdecydowany, że nie chce lustrzanki.

Martin___ - Pią 22 Paź, 2010

fotka napisał/a:
Ale jak pisałam różnica w jakości była minimalna.
Autor wątku może nie pisał o wadze, ale pisał o cenie. A zestaw lustrzankowy kosztował ~5000


Nawet z kitowym szkłem f3.5 w słabym oświetleniu mniejsze szumy będą po stronie lustrzanki. Czyli koszt lekko powyżej 2000zł.
A do 3000zł to już spokojnie f2.8.

Cytat:
Autor wątku był jednak zdecydowany, że nie chce lustrzanki.


Owszem, ja tylko walczę z mitem, że lustrzanka musi być dla PRO i musi być pociągać za sobą ciągłe wydatki.

wielbicielxx - Pią 22 Paź, 2010

A ja walcze z mitem ze zeby miec dobre zdjecia bez lustrzanki ani rusz :mrgreen:
Dominika - Pią 22 Paź, 2010

Martin___ - widze znalazles sobie nowych oponentow ;)
Jesli ktos zastanawia sie nad lustrem do 2000 zadaje pytanie tutaj: http://forum.optyczne.pl/viewforum.php?f=23

Jesli natomias pyta o kompakta do 2000 odpowiada sie pytajacemu na pytanie a nie robi wode z mozgu wciskajac lustrzanke jako lekarstwo na wszelkie zlo.

Martin___ - Pią 22 Paź, 2010

Dominika napisał/a:

Jesli natomias pyta o kompakta do 2000 odpowiada sie pytajacemu na pytanie a nie robi wode z mozgu wciskajac lustrzanke jako lekarstwo na wszelkie zlo.


Jeśli autor pisze, że do lustrzanki TRZEBA dużo dokładać, albo o tym, że szuka kompaktu do fotografowania ruchliwych dzieci, to uważam, że byłaby olbrzymim niedopowiedzeniem odpowiedź: "kup LX5 lub EX1".

Nikomu nic nie wciskam.

Dominika - Pią 22 Paź, 2010

OK chlopaki Martin___ mowi ze nikomu nic nie wciska- ja mu wierze :grin:
Martin___ - Pią 22 Paź, 2010

Dominika napisał/a:
OK chlopaki Martin___ mowi ze nikomu nic nie wciska- ja mu wierze :grin:


Powinnaś, zwłaszcza że już w drugim swoim poście w tym wątku pisałem, jakie kompakty bym wybrał... No ale może czytasz wybiórczo, jak Ci wygodnie.

fotka - Pią 22 Paź, 2010

Niestety, te najtańsze lustrzanki mają okrojone funkcje (np. Canon 550d nie ma ustawienia balansu bieli w skali Kelvina. Lumix Lx3 to ma.) Żeby w pełni wykorzystać jedną z ważnych zalet lustrzanki, jaką jest szybkość autofokusa dobrze jest do niej dodać obiektyw z USM/HSM/... (jak zwał, tak zwał), a to trochę więcej kosztuje.

Sądzę, że przede wszystkim należy podjąć zasadniczą decyzję: dobry kompakt czy lustrzanka, bo to są zupełnie różne filozofie i moim zdaniem wcale nie jakość zdjęcia jest przy tym wyborze decydująca. Każde z rozwiązań ma swoje plusy i minusy, o których można długo dyskutować. Poniziak taką decyzję już chyba podjął. Jak już się odpowie na to pytanie, to może się wybierze trochę lepszy lub trochę gorszy aparat, ale w podobnej klasie sprzętu efekty i tak będą zbliżone.
A potem skupić się na najważniejszym - na zdjęciach.

Tak w ogóle, to wydaje mi się, że na tym forum (i nie tylko) trochę zbyt dużo uwagi poświęca się na sprzęt, który i tak będzie przestarzały za dwa - trzy lata. Uważam, że czy to w miarę dobrym, zaawansowanym kompaktem, czy też tanią lustrzanką da się zrobić na tyle dobre jakościowo zdjęcia, że dla amatora, który nie robi odbitek większych niż A4, w obu przypadkach efekty będą zadowalające. A to, co na prawdę się liczy, to ciekawy temat zdjęcia, dobra kompozycja, poprawna ekspozycja (no, w tym ostatnim aparat może trochę pomóc...).

poniziak - Pon 25 Paź, 2010

oki podpowiem jeszcze raz mam świadomość na temat lustrzanek
ale nie jestem ani profesjonalista ani artystą...
chce kupić rozsądny aparat i ZDECYDOWANIE KOMPAKTA zaczełem myślec o kompakcie z wymienną optyka ale mi przeszło; wole 1 jakim zrobię zdjęcie i na imprezie rodzinnej i w plenerze; nie mam ambicji by drukować to na większym rozmiarze niż A4 dla siebie spojrzałem na duże zoomy bo 12X w Z3 minolty daje rade i to ładnie po prostu sprzęt sie starzeje i trzeba cos dobrego by kupic cena 2000 to limit. zoom nie musi być te 30 jakie jest hs10 czy sx30 chociaż zdjęcia w plenerze z większym zoomem lub z jakiejś imprezy plenerowej sie przydają czyli i odkładany ekranik jest zalecany ;)
po za tym ciągle jakoś nie mogę doczytać o jakimś szybko ostrzącym sprzęcie dla ślubnej ;) tak w zakresie cenowym SX130 IS ~700-800zł ( spodobał sie jej i z braku laku będzie ten; chociaż nie wiem czy nie lepiej jakieś tańsze cokolwiek z zoomem koło 4x i polecone w nie dla idiotów czy innym podobnym markecie)
jeszcze raz dzięki za zainteresowanie moim "problemem"

Martin___ - Pon 25 Paź, 2010

poniziak napisał/a:

chce kupić rozsądny aparat i ZDECYDOWANIE KOMPAKTA zaczełem myślec o kompakcie z wymienną optyka ale mi przeszło; wole 1 jakim zrobię zdjęcie i na imprezie rodzinnej i w plenerze; nie mam ambicji by drukować to na większym rozmiarze niż A4 dla siebie spojrzałem na duże zoomy bo 12X w Z3 minolty daje rade i to ładnie po prostu sprzęt sie starzeje i trzeba cos dobrego by kupic cena 2000 to limit.


LX3, LX5, G11 - tak jak już pisano. To jedne z najlepszych kompaktów do 2000zł.

Cytat:
po za tym ciągle jakoś nie mogę doczytać o jakimś szybko ostrzącym sprzęcie dla ślubnej ;) tak w zakresie cenowym SX130 IS ~700-800zł ( spodobał sie jej i z braku laku będzie ten; chociaż nie wiem czy nie lepiej jakieś tańsze cokolwiek z zoomem koło 4x


Szybko ostrzący kompakt w cenie 700-800zł lub mniej to rzecz nieistniejąca.
Zdjęcia ruchliwych obiektów będą ładne w zasadzie tylko przy dobrym świetle. Aczkolwiek możliwe, że masz tak małe wymagania, że Ciebie zadowoli.

poniziak - Pon 25 Paź, 2010

czyli mniej wiecej cos takiego
http://allegro.pl/panason...1286729243.html
bo zaglądajac teraz sa i takie ( nie wiem i nich prawie nic ale widac że chyba poważniejsze)
G10 http://allegro.pl/aparat-...1280433848.html
L10 http://allegro.pl/panason...1278624905.html

no i jak rozumiem niema aparatu jaki zadowoli moja ślubną a mnie nie zrujnuje;
to jedynie małe dzieci a nie bolidy F1 może jednak jakiś aparat je uchwyci bez konieczności nagrywania kilkuset klatek na sekunde ...

fotka - Wto 26 Paź, 2010

poniziak napisał/a:

chce kupić rozsądny aparat i ZDECYDOWANIE KOMPAKTA zaczełem myślec o kompakcie z wymienną optyka ale mi przeszło; wole 1 jakim zrobię zdjęcie i na imprezie rodzinnej i w plenerze; nie mam ambicji by drukować to na większym rozmiarze niż A4 dla siebie spojrzałem na duże zoomy bo 12X w Z3 minolty daje rade i to ładnie po prostu sprzęt sie starzeje i trzeba cos dobrego by kupic cena 2000 to limit. zoom nie musi być te 30 jakie jest hs10 czy sx30 chociaż zdjęcia w plenerze z większym zoomem lub z jakiejś imprezy plenerowej sie przydają czyli i odkładany ekranik jest zalecany ;)
po za tym ciągle jakoś nie mogę doczytać o jakimś szybko ostrzącym sprzęcie dla ślubnej ;) tak w zakresie cenowym SX130 IS ~700-800zł ( spodobał sie jej i z braku laku będzie ten; chociaż nie wiem czy nie lepiej jakieś tańsze cokolwiek z zoomem koło 4x i polecone w nie dla idiotów czy innym podobnym markecie)
jeszcze raz dzięki za zainteresowanie moim "problemem"


W Canonie SX130 is nie przekonuje mnie ciemny obiektyw, mimo że jest bardziej szerokokątny, już bym chyba wolała wcześniejszą wersję: SX120 (~ 500 zł wg. Ceneo). Poza tym, na optycznych niedawno był test tanich kompaktów (ale raczej prostych małpek)

Co do tego "lepszego aparatu":
Widzę, że nie możesz się zdecydować. Piszesz, że chcesz zdecydowanie kompakta i to nie z wymienną optyką, a w drugim z linków jest Lumix G10 - kompakt z wymienną optyką, a w trzecim L10 - lustrzanka 4/3. To L10 jest chyba mało popularne, bo na optycznych jest tylko jedna opinia o nim. Jeśli nie
przeszkadzają Ci rozmiary i waga lustrzanki, to był wyżej podlinkowany temat o wyborze taniej lustrzanki. Lustrzanka byłaby dobrym rozwiązaniem do fotografowania dzieci, daje się używać wyższych ISO i zawsze są jakieś możliwości rozbudowy, jeśli zaistnieje taka potrzeba. (Ja osobiście, gdybym wybierała lustrzankę przy tych ograniczeniach budżetowych, to pewnie albo Pentaxa k-x albo Nikona d5000).

Z bezlusterkowców G10 wygląda ciekawie, specyfikacja w sumie bardzo podobna do G2, a tańszy. Matryca duża, możliwość zmiany obiektywu jeśli kitowy Ci nie będzie pasował. Ale niewiele wiem o tych aparatach - nie chcę się wypowiadać.

Jeśli jednak jak wcześniej pisałeś interesuje cię kompakt z wbudowanym obiektywem, to jedna uwaga do moich wcześniejszych wypowiedzi:
Dopiero teraz zauważyłam jak duży jest zoom w tej Twojej starej Minolcie (odpowiednik 420mm. Nie sądziłam/nie pamiętałam, że tyle lat temu takie były. A ja Ci tu pisałam o tym jakie są problemy ze światłem przy długiej ogniskowej...... Przecież Ty to wszystko już wiesz.) Światełko i odrobinę większa matryca oraz jakość obsługi i liczba ustawień i są fajne dlatego z kompaktów i ja i inni polecają coś w rodzaju Lumixa LX5, Canona G11 (no tu światło nie rewelacyjne, ale Canon zwykle lepiej za to sobie radzi z jpegami), Samsunga EX1. Ale wybierasz aparat dla siebie, więc przed zakupem proponuję przejrzeć Exify w starych zdjęciach z Minolty i zobaczyć ile z nich było robionych na ogniskowych powyżej 90mm i czy by Ci brakowało możliwości ich zrobienia, jeśli tak, to może my Ci tu źle doradzamy i jednak trzeba pójść w superzoomy, mimo trochę gorszych własności optycznych. Wiesz też czy Ci brakowało światła wieczorami lub w pomieszczeniach, itp. czy też nie.
Z drugiej strony, jeśli kupisz dodatkowo SX120/130, to trochę poratuje na dłuższym końcu.

W ogóle, to wydaje mi się, że lepiej najpierw kupić jeden aparat, trochę odczekać, zobaczyć jak się sprawuje, co jest fajne w nowym, a czego brakuje i dopiero wtedy wybierać drugi. Zwłaszcza jeśli wybierzesz sobie któryś z kompaktów z większą matrycą ale mniejszym zoomem. Może się np. okazać, że długiej ogniskowej jednak Ci brakuje. Albo małżonka zabierze Ci aparat i będziesz musiał szukać drugiego znów dla siebie, a nie dla niej :smile:

poniziak - Wto 26 Paź, 2010

Fotka dobrze prawisz ;) szczególnie z tym prawdopodobnym zabraniem aparatu przez żoneczkę ;) co do zakupów to pewnie tez zrobię tak ze najpierw ten słabszy potem już solidniej

co do linków to wszystkie znalazłem w kategorii kompaktowe dlatego dodałem; ale przyznam załadne były na kompakty ;) ale skoro i kategoria i cena w zasięgu to czemu nie

faktycznie troszke sam sie zgubiłem bo jak to zwykłe osiołkowi w żłoby dano
a chciałem wydać na oba aparaty w sumie max 2500 i ciągle nie wiem co zrobić; formalnie minolta poza swoimi 4,3 mega matrycą działa znoście i lampa daje rade w domu a w plenerze dla mnie jest wystarczająca ale ja mam więcej cierpliwości ma skadrowanie i przytrzymanie spustu by aparat sie zogniskował moja pani juz nie dlatego chce jej cos prostego i powiem nowoczesnego a nie szybkiego bo znowu sie okaże że takie nie istnieje.
dla siebie poważniej oglądam te LX3 LX5 chociaż nie wiem czy nie chciałbym większego zoomu no może nie koniecznie te początkowe 30x ale lX5 ma około 4x (a jak sa saneczki to w lapmpę szybciej zainwestuje.. to bym chyba jeszcze zniósł ;) )
a żeby sobie jeszcze zagmatwać sytuacje i chęci mam i ciągle używam jeszcze analogowego canona EOS 300 z obiektywem 28-90 (no i to mi robi najładniejsze fotki ;)

fotka - Pią 29 Paź, 2010

Poniziak, rozumiem dylemat. Trudna decyzja.

Ja już też w końcu nie wiem co o tym sądzę. Chyba coraz bardziej jestem bliższa opinii Martina___. Zwłaszcza, że piszesz, że używasz lustrzanki analogowej. Nie chcesz jej wymienić na coś cyfrowego? I zwłaszcza, że podobają Ci się aparaty, które takie bardzo kompaktowe nie są.

Kompakt to zawsze pewien kompromis pomiędzy rozmiarami, a tym, co się tam da włożyć (np. brak wizjera, małe przyciski, a poza tym mniejsza matryca - jak pisałam, zdjęcia z lustrzanki są jednak troszkę lepsze, mimo obiektywu z gorszym światłem). Do lustrzanki można poza tym dokupić dłuższy obiektyw.

Z drugiej strony, jeśli mówisz, że Minolta dawała radę, nie odczuwałeś specjalnie braku światła, to i te superzoomy, o których pisałeś na początku, powinny dawać radę, a nie stracisz długiej ogniskowej. Optycznie może trochę gorsze, ale nie przesadzajmy. Ja w swoim Nikonie P80 byłam całkiem zadowolona z jakości zdjęć. Wkurzało mnie tam tylko powolne działanie i pewne problemy z autofokusem. Ale może nie wszystkie tak mają.
Widziałeś to porównanie superzoomów?
http://www.dpreview.com/r...superzoomgroup/
Jest tam hs10 i sx20, a o sx30 też coś można znaleźć w googlu.

Martin___ - Pią 29 Paź, 2010

fotka napisał/a:

Ja już też w końcu nie wiem co o tym sądzę. Chyba coraz bardziej jestem bliższa opinii Martina___.


:)

Zależy na czym Poniziakowi zależy najbardziej.
- na wydajności w słabym oświetleniu, szybkości działania, na fotografowaniu z wizjerem i manualnym zoomie -> lustrzanka
- na mniejszych rozmiarach aparatu, dobrych zdjęciach przy dobrym świetle -> LX5, G11, itp.
- jeśli ważny jest przede wszystkim zoom -> FZ38, SX20, itp.

Cenowo najtaniej wyjdzie opcja superzooma, najdrożej lustrzanka, ale w 2500zł spokojnie się zmieści, a jakby się wzięło pod uwagę np. Olympusa E-520, to i w 2000zł, z 2 obiektywami 14-42mm i 40-150mm.

poniziak - Wto 30 Lis, 2010

Przepraszam że dopiero teraz ale WIELKIE DZIĘKI szczególnie dla fotki i Martin___ za rzeczowe i solidne porady.
Puki co zostałem ojcem ;) dlatego wcześniej nie pisałem, obowiązków przybyło...
Co do sprzętu poszedłem za waszymi wskazówkami i na razie do domu trafił Canon SX130 IS jako sprzęt dla żony (na razie za wiele testów nie robimy z wiadomego powodu)
Dla siebie wkrótce zapewne nabędę Panasonica LX5 (LX3 już trudno dostępne się robią) i zapewne canona sx30 lub jakąś rozsądna lustrzankę mysle ze minimum canona D500 ale to za jakis czas (jak bedzie czas i finanse pozwalac) wtedy wrócę do tematu i zapytam Was lub pochwale się co mi sie udało

jeszcze raz DZIĘKUJE ipozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group