forum.optyczne.pl

Warsztat foto, literatura, teoria, art - Tryb M czy A

Dominika - Nie 21 Lis, 2010
Temat postu: Tryb M czy A
Takie pytanko. Czesto się słyszy że na trybie fotografowania M=manual można zrobić lepsze zdjecia niz na automatyce (oczywiście zakładam że ktoś się na tym zna-zawodowcy podobno tylko na manualu fotografuja)
Pytanie dotyczy tego czy tryb A (lub AV=preselekcji przysłony) ogranicza fotografa w porównaniu z trybem M? Z jednej strony tryb M umożliwia ustawienie czasu i przysłony ale tryb A posiada kompensacje ekspozycji +- 2 do 5( zaleznosci od sprzetu). W jednym i drugim trybie wyjsciową jest automatyka pomiaru światła w aparacie. Jaka wiec jest zasadnicza różnica w robieniu zdjeć w trybie M lub A???

hijax_pl - Nie 21 Lis, 2010

Dominika napisał/a:
Czesto się słyszy że na trybie fotografowania M=manual można zrobić lepsze zdjecia niz na automatyce
Nieprawda :)
Dominika napisał/a:
Pytanie dotyczy tego czy tryb A (lub AV=preselekcji przysłony) ogranicza fotografa w porównaniu z trybem M?
Jedynie tym, że przy każdym zmianie kadru wylicza parametry na nowo.
Dominika napisał/a:
W jednym i drugim trybie wyjsciową jest automatyka pomiaru światła w aparacie.
Dokładnie tak.
Dominika napisał/a:
Jaka wiec jest zasadnicza różnica w robieniu zdjeć w trybie M lub A???
Nieraz w trybie A automatyka siądzie i np (w nikonie) czas pokaże jako LO. Na M możesz ustawić jak chcesz.
Tutejszyn - Nie 21 Lis, 2010

Moim zdaniem różnica polega na ilości czasu jaki ma do dyspozycji fotograf. Mając czas, możesz się bawić w dobierajnie najbardziej optymalnych parametrów do pożądanych efektów. Dać więcej lub mniej światła w stosunku do tego, co pokazuje swiatłonierz (lub doświadczenie), dać większy lub mniejszy czas, dla utrwalenia swojej interpretacji rzeczywistosci.. Mozna się bawić. Robiąc zdjęcia reportazowe nie ma na to po prostu czasu. Można wtedy część pracy zlecić automatyce aparatu, ustawiając ręcznie tylko te elementy, na których nam zalezy. Jest jeszcze P (program). Tez ma swoje zastosowanie.. :)
B o g d a n - Nie 21 Lis, 2010

Dominika napisał/a:
Czesto się słyszy że na trybie fotografowania M=manual można zrobić lepsze zdjecia niz na automatyce
Czasami można wręcz zepsuć zdjęcie gdy trzeba je wykonać szybko, a zmieniają się np. warunki oświetlenia. Tryby AV, czy TV dają Ci większą pewność poprawnego naświetlenia gdyz drugi parametr dobierany jest automatycznie. Jak sama zauważyłaś zawsze masz możliwość korekty ekspozycji. Te tryby to taki M z automatycznym doborem drugiego parametru ekspozycji i według mnie nie ma w nich nic zdrożnego. :wink:

Dominika napisał/a:
zawodowcy podobno tylko na manualu fotografuja
To nieprawda, nie słuchaj amatorów, którzy tak mówią/piszą. :smile:
Mogway - Nie 21 Lis, 2010

Chyba nie odkryję Ameryki, ale ja jednak ufam automatyce i jeżeli robię zdjęcia bez lampy , robię na preselekcjach (w zależności od potrzeb)czasu lub przysłony. Z lampą na M czas 1/80 i przysłona wg potrzeb.
hijax_pl - Nie 21 Lis, 2010

Mogway napisał/a:
ale ja jednak ufam automatyce
O ile jest to tylko automatyka licząca ze wskazań światłomierza - nie ma w tym nic dziwnego czy złego. Po to są tryby PSAM by z nich korzystać. Co innego jednak tryb pracy światłomierza...
jaad75 - Pon 22 Lis, 2010

B o g d a n napisał/a:
Czasami można wręcz zepsuć zdjęcie gdy trzeba je wykonać szybko, a zmieniają się np. warunki oświetlenia.
I to jest właśnie przykład niezrozumienia tego, czym jest poprawne naświatlanie. Otóż jeśli warunki zmieniają się szybko (co to znaczy szybko?), to nie znaczy to, że należy zawsze naświetlać na wskazania światłomierza. Jeśli w pomieszczeniu jest ciemno, to zdjecie również powinno byc ciemniejsze, o ile celem jest oddanie klimatu naturalnego oświetlenia. Naświetlenie go "w punkt" jak sugerują wszelkie automatyki, to błąd, często trudny do skorygowania w postprocesie (np. przepalone światła). Jeśli fotografujmy w naprawdę zmiennych warunkach, typu np. koncert, klub itp., to zdanie się na automatykę naświetlania powoduje niepotrzebne wydłużanie czasów (Av) i rozjaśnione klatki wtedy, gdy światła były świadomie przyciemniane przez oświetleniowca - tym sposobem zupełnie nie uwzględniamy jego pomysłu na oświetlenie sceny. Światłomierz w przypaku naprawdę trudnych scen, to tylko informacja, a nie kierownik zarządzający aparatem i decydujący, że należy już podnieść ekspozycję.

[ Dodano: Pon 22 Lis, 2010 18:12 ]
Tutejszyn napisał/a:
Moim zdaniem różnica polega na ilości czasu jaki ma do dyspozycji fotograf. Mając czas, możesz się bawić w dobierajnie najbardziej optymalnych parametrów do pożądanych efektów. Dać więcej lub mniej światła w stosunku do tego, co pokazuje swiatłonierz (lub doświadczenie), dać większy lub mniejszy czas, dla utrwalenia swojej interpretacji rzeczywistosci.. Mozna się bawić. Robiąc zdjęcia reportazowe nie ma na to po prostu czasu.
Jest dokładnie odwrotnie - wtedy, gdy czasu masz dużo, możesz bawić się w kompensacje ekspozycji, AE-L itp. Gdy czasu nie ma, przestawiasz na manual i jedziesz bez pomiarów na ustalonym czasie naświetlania i przysłonie. Ewentualnie można użyć do tego AutoISO, ale tylko wtedy, gdy pracujemy w górnym zakresie wybranego przedziału czułości - po prostu, jeśli nagle zrobi się jaśniej, to aparat obniży czułość, ratując zdjęcie od przepałów.
mnich - Pon 22 Lis, 2010

Podsumowując:
Albo ma się zdjęcie naświetlone zgodnie ze wskazaniami światłomierza, albo dobrze [naświetlone].

:wink: :razz:

Tutejszyn - Pon 22 Lis, 2010

jaad75 napisał/a:
...Jest dokładnie odwrotnie...
Jest , albo nie jest. Powiedziałeś jedynie jak Ty fotografujesz. Pozwólmy sobie na pewną swobodę w podejściu do tematu.
jaad75 - Pon 22 Lis, 2010

Tutejszyn napisał/a:
Jest , albo nie jest. Powiedziałeś jedynie jak Ty fotografujesz.
Uwierz mi, znam wielu fotografów parajacych się mniej lub bardziej zawodowo zdjęciami w klubach i na koncertach, a więc w najbardziej zmiennych oświetleniowo miejscach jakie można sobie wyobrazić. Nie znam żadnego, który bawiłby się w kompensację półautomatu. Szybciej zareagujesz na wskazania światłomierza w manualu, niż przestawisz kompensację, czy zablokujesz ekspozycję w Av.
hijax_pl - Pon 22 Lis, 2010

jaad75 ma rację.

I tyle mam do powiedzenia :)

Tutejszyn - Pon 22 Lis, 2010

Pierwszy post nie wspomina o fotografowaniu na koncertach. Ja również. Przeciez nie tylko koncertowa fotografia istnieje i błyskające po oczach oświetlenie sceny.
jaad75 - Pon 22 Lis, 2010

Tutejszyn napisał/a:
Przeciez nie tylko koncertowa fotografia istnieje i błyskające po oczach oświetlenie sceny.
To jest ekstremalny przykład zmiennych warunków oświetleniowych. Wszystko inne jest pod tym względem łatwiejsze, bo światło zmienia się wolniej lub wcale.
dr11 - Pon 22 Lis, 2010

jaad75, zgadzam się z tym M na koncertach. Raz kiedyś włączyłem Av i zacząłem pstrykać. Jak szybko włączyłem, tak szybko przełączyłem na M. Następnie już do końca M pozostało. Obserwowałem jedynie światłomierz i robiłem ewentualne korekty czasu/ISO po zmianie szkieł. I wyszło dość poprawnie :) http://forum.optyczne.pl/...p=203071#203071
hijax_pl - Pon 22 Lis, 2010

Tutejszyn napisał/a:
Przeciez nie tylko koncertowa fotografia istnieje i błyskające po oczach oświetlenie sceny.
Wbrew pozorom, przykład który przytoczył jaad75 da się zastosować w każdych warunkach, gdzie musimy często pstrykać. Po prostu przed pierwszym pstrykiem robimy pomiar sceny, ustawiamy sobie w trybie M tak jak chcemy, włączamy autoiso i jazda. Pstrykamy ile wlezie.
Tutejszyn - Pon 22 Lis, 2010

Nie fotografuję od pieciu minut. Potrafię uzywać swojego aparatu. Dlatego nie stoję twardo przy jednej opcji. Czasem uzywam przeselekcji, czasem robie w manualu. W zależności od warunków. Nie będę w tym momencie wchodził w niuanse, kiedy lepiej się sprawdza jeden tryb, a kiedy drugi.
jaad75 - Pon 22 Lis, 2010

Tutejszyn napisał/a:
Nie fotografuję od pieciu minut.
Czasem sprawiasz takie wrażenie... :razz:
Tutejszyn napisał/a:
Czasem uzywam przeselekcji, czasem robie w manualu. W zależności od warunków. Nie będę w tym momencie wchodził w niuanse, kiedy lepiej się sprawdza jeden tryb, a kiedy drugi.
Manual sprawdza się tam, gdzie warunki są trudne i potrzeba mieć szybko i pewnie ustalona ekspozycję, czyli dokładnie w odwrotnej sytuacji, niż raczyłeś stwierdzić. Tam gdzie światło jest typowe i niewymagające, można zostawić wolną rękę automatowi - z dużą dozą prawdopodobieństwa poradzi sobie wyśmienicie, pod warunkiem, że chcemy naświetlić scenę typowo...
hijax_pl - Pon 22 Lis, 2010

Tutejszyn napisał/a:
Nie będę w tym momencie wchodził w niuanse, kiedy lepiej się sprawdza jeden tryb, a kiedy drugi.
To nie są niuanse, po prostu tak jest wygodniej :)
jaad75 - Pon 22 Lis, 2010

hijax_pl napisał/a:
To nie są niuanse, po prostu tak jest wygodniej :)
Dokładnie. Nie ma sytuacji, w której lepiej sprawdzi się Av, są takie, w przypadku których można z lenistwa przestawić na automat, bez szkody dla zdjęcia... :smile:
dr11 - Pon 22 Lis, 2010

jaad75 napisał/a:
Nie ma sytuacji, w której lepiej sprawdzi się Av
Oj, według mnie trochę nieprawda :)
jaad75 - Pon 22 Lis, 2010

dr11 napisał/a:
Oj, według mnie trochę nieprawda :)
Przykład?
Tylko proszę, nie takie, gdy fotograf nie ma palców, aparat rolek etc... :razz:

hijax_pl - Pon 22 Lis, 2010

jaad75 napisał/a:
Nie ma sytuacji, w której lepiej sprawdzi się Av
Hm, a jak masz w swoich pentaksach zaprogramowany zielony przycisk? Jako shift? ;)
jaad75 - Pon 22 Lis, 2010

hijax_pl, jako Tv shift, ale używa się go po to, żeby szybko wyzerować na światłomierz - to jest jednorazowe wyzerowanie, a nie ciągła korekta ekspozycji w M. Przydatne, bo oszczędza kręcenia kółkiem i pozwala na szybkie pomiary, ale nie niezbędne.
dr11 - Pon 22 Lis, 2010

jaad75 napisał/a:
dr11 napisał/a:
Oj, według mnie trochę nieprawda :)
Przykład?
Tylko proszę, nie takie, gdy fotograf nie ma palców, aparat rolek etc... :razz:
Nie wiem, czy przekonujący, w każdym razie mi się sprawdzał. Fotografowałem gokarty na torze, seriami, AF na serwo. Obiektyw zmiennoogniskowy o zmiennym świetle. Przy wejściu w zakręt światło było inne jak przy wyjściu. Av tu działał lepiej niż Tv oraz M. Nie wiem, może coś źle robiłem, ale po prostu na Av zdjęcia wychodziły ok (delikatna korekcja na minus, żeby nie rozjaśniało asfaltu i nie przepalało zawodników).
hijax_pl - Pon 22 Lis, 2010

jaad75 napisał/a:
Przydatne, bo oszczędza kręcenia kółkiem i pozwala na szybkie pomiary, ale nie niezbędne.
No właśnie. Mi nieraz brakuje takiego szybkiego sprowadzenia do "zera" ;)
jaad75 - Pon 22 Lis, 2010

dr11 napisał/a:
Av tu działał lepiej niż Tv oraz M.
Ciekawe dlaczego... Moim zdaniem w takiej specyficznej sytuacji lepiej sprawdziłoby się M z AutoISO, czy też pentaksowe TAv - tyle, że w 5D brak takiej opcji...
No ale ok, znalazłeś sytuację, w której być może Av było wygodniejsze - chciałeś stabilnie naświetlonych zdjęć mimo zmiany oświetlenia, a nie zależało Ci na konkretnym czasie naświetlania...

cybertoman - Wto 23 Lis, 2010

A "M z AutoISO" to nie automat?
jaad75 - Wto 23 Lis, 2010

cybertoman, piszę przecież, że automat, tyle, że nie wpływa na najważniejsze parametry naświetlania. I mówimy o sytuacji, w której chodzi nam o naświetlenie wg. 18% szarości, w nie wg. tego jak zmieniało się światło, czy wg. rozpiętości dynamicznej sceny, czyli w tym przypadku mamy sytuację, którą określiłem wyżej jako typową/mało wymagającą. W poprzednim przypadku (koncertowym) Auto ISO działa jako swoisty zawór bezpieczeństwa - masz ekspozycję ustaloną w górnej granicy zakresu pracy (zdjęcia są wciąż najczęściej niedoświetlone w stosunku do wskazań światłomierza), ale jeśli nagle dostaniesz bardzo dużo światła (np. oświetleniowiec zapragnie nagle walnąć wszystkim, co ma do dyspozycji), to nie przepalisz klatki, bo automat zareaguje zrzucając ISO w dół. Automatyka czułości nie jest tutaj niezbędna, ale pozwala na zmniejszenie procentu nieudanych klatek.
Dominika - Wto 23 Lis, 2010

Jesli dobrze rozumiem przy raczej stalych warunkach oswietleniowych tryb M jest przydatny bo mozna go ustawic wg. potrzeb i robic zdjecia bez zawracania glowy- i to jest fakt bo biorac pod uwage automatyke trzeba korygowac ekspozycje nawet gdy kolor fotografowanej sceny sie zmieni. W przypadku zmiennej sytuacji oswietleniowej pomaga auto iso- tylko ze iso nie dobierze aparat tak precyzyjnie jak wartosc przyslony czy czasu. Jesli natomiast chodzi o szybkosc zmiany ustawien czasu lub przyslony w trybie M nie widze roznicy w porownaniu ze zmiana korekty ekspozycji w trybach preselekcji.
hijax_pl - Wto 23 Lis, 2010

Dominika napisał/a:
biorac pod uwage automatyke trzeba korygowac ekspozycje nawet gdy kolor fotografowanej sceny sie zmieni.
Tyle, że korzystając z trybu M też musisz korygować ekspozycję. To czy masz tryb A czy M nie zmienia przecież, że dane o ekspozycji odczytujesz z tego samego wskazania światłomierza.
jaad75 - Wto 23 Lis, 2010

Dominika napisał/a:
W przypadku zmiennej sytuacji oswietleniowej pomaga auto iso- tylko ze iso nie dobierze aparat tak precyzyjnie jak wartosc przyslony czy czasu.
Da dlaczego nie? Pewnie zależy od aparatu, ale np. wszystkie Pentaksy mogą bez problemu dobierać co 1/3EV...
Dominika napisał/a:
Jesli natomiast chodzi o szybkosc zmiany ustawien czasu lub przyslony w trybie M nie widze roznicy w porownaniu ze zmiana korekty ekspozycji w trybach preselekcji.
Jeśli masz kompensację ekspozycji pod jedną z rolek (ja np. wolę mieć w Av ISO pod drugą rolką), to jest podobnie szybko, tyle, że jest różnica w "kompensowaniu" od stałej wartości w M, a kompensacji zmiennej "bazy" w Av.

[ Dodano: Wto 23 Lis, 2010 10:10 ]
hijax_pl napisał/a:
Tyle, że korzystając z trybu M też musisz korygować ekspozycję.
Możesz korygować. W półautomatycznych trybach robisz to, czy chcesz, czy nie.
hijax_pl napisał/a:
To czy masz tryb A czy M nie zmienia przecież, że dane o ekspozycji odczytujesz z tego samego wskazania światłomierza.
Który w półautomacie jest "panem sytuacji", a w M tylko "doradcą"... :smile:
hijax_pl - Wto 23 Lis, 2010

jaad75 napisał/a:
Możesz korygować.
Tak, w sumie to nie ma wymogu :D
jaad75 napisał/a:
a w M tylko "doradcą"...
O ile nie użyjemy kompensacji ekspozycji, która w trybie M (w przypadku Nikona) przesuwa nam "zero" ;)
B o g d a n - Wto 23 Lis, 2010

Już czytając temat tego wątku wiedziałem, czym się skończy dyskusja i kto w niej zabierze głos.
Każdy tryb ustawienia aparatu jest dla fotografa użyteczny i pisanie, że tylko M jest włąściwy jest (pisząc językiem niektórych) kompletną bzdurą. Nawet bardzo zaawansowane aparaty (jedynki C, N) mają te tryby wbudowane aby zawodowcom było łatwiej fotografować.
Konkluzja mnicha, w kontekście tego tematu również nie jest trafiona, bo Dominika, jako świadomy fotograf potrafi skorygować ekspozycję w dowolnym trybie (Av, Tv, M).

cybertoman napisał/a:
A "M z AutoISO" to nie automat?
Dokładnie. A jeżeli do tego dodać Shift, sprowadzający ekspozycję do wskazań światłomierza, to jest jeszcze gorzej niż Av, czy Tv bo pływa nam ISO. Mamy więc prawie tryb P. Oczywiście potem możemy korygować, jak w każdym trybie.

Dominika napisał/a:
Jesli natomiast chodzi o szybkosc zmiany ustawien czasu lub przyslony w trybie M nie widze roznicy w porownaniu ze zmiana korekty ekspozycji w trybach preselekcji.
Ja również nie widzę i najczęściej z tego korzytam.
hijax_pl - Wto 23 Lis, 2010

B o g d a n napisał/a:
Ja również nie widzę i najczęściej z tego korzytam.
Korzystasz czasami z lampy błyskowej? ;)
jaad75 - Wto 23 Lis, 2010

B o g d a n napisał/a:
Każdy tryb ustawienia aparatu jest dla fotografa użyteczny i pisanie, że tylko M jest włąściwy jest (pisząc językiem niektórych) kompletną bzdurą. Nawet bardzo zaawansowane aparaty (jedynki C, N) mają te tryby wbudowane aby zawodowcom było łatwiej fotografować.
Łatwiej fotografować wtedy, gdy ścisłe kontrolowanie parametrów naświetlania jest zbędne. Pełna kontrola, to tylko pełen manual.
B o g d a n napisał/a:
Konkluzja mnicha, w kontekście tego tematu również nie jest trafiona, bo Dominika, jako świadomy fotograf potrafi skorygować ekspozycję w dowolnym trybie (Av, Tv, M).
Ale nadal nie rozumiesz - korygowanie automatu, to nie to samo, co sztywne ustawienie ekspozycji.
B o g d a n napisał/a:
Dokładnie. A jeżeli do tego dodać Shift, sprowadzający ekspozycję do wskazań światłomierza, to jest jeszcze gorzej niż Av, czy Tv bo pływa nam ISO.
A co jest istotniejszym parametrem wpływającym na wygląd zdjęcia - czułość (zwłaszcza pracująca w ściśle określonym przedziale), czy czas i przysłona? Oczywiście mówimy o przypadkach wymagających, a nie sielankowych widoczkach, gdzie działka czasu w jedną, czy drugą stronę nie robi różnicy... Poza tym, Shift czasu jest u mnie w M, a tam ISO jest sztywne, natomiast w TAv (czyli M z Auto ISO), zielony wrzuca mi Program Line (wg. linii którą sobie zaprogramuję - priorytet małej GO, dużej GO, MTF itd.), no ale jak wiadomo Canony takich możliwości nie mają, więc trudno oczekiwać, żebyś wiedział o czym mowa...
B o g d a n napisał/a:
Ja również nie widzę i najczęściej z tego korzytam.
Bo nie fotografujesz wymagających scen. Proste. Ze studia zapewne również nie korzystasz...
cybertoman - Wto 23 Lis, 2010

Ja tam leniwy jestem - zwiedzajac czy spacerujac mam ustawione zazwyczaj na P i jak cos ciekawego widze, co moze uciec, to strzelam bez zastanowienia z ew. shiftem. Jesli cos nie ucieka, to przelaczam na Av albo Tv a jak wynik mi sie nie podoba, to koryguje lub przechodze na M. Jedna z przyczyn takiego postepowania jest m.in. fakt, ze w moim Canonie AutoISO w M nie funkcjonuje (sztywne 400).
Inaczej jest podczas reportazu z jakiejs imprezy (chocby z placu zabaw), wtedy po sfotografowaniu szarej karteczki usztywniam WB, robie kilka zdjec probnych i usztywniam wymyslone optimum w M - wtedy wszystkie zdjecia pasuja do siebie. Nawet, jak sa spieprzone - to wszystkie jednakowo. Z lampami M i TTL - choc tu trzeba tez korygowac dodatkowo, jesli lampa i aparat znajduja sie w innej odleglosci od motywu. Przy "sofboxowaniu" lampy tez na M. W sumie z wszystkich trybow korzystam.

B o g d a n - Wto 23 Lis, 2010

Tutejszyn napisał/a:
Nie fotografuję od pieciu minut. Potrafię uzywać swojego aparatu. Dlatego nie stoję twardo przy jednej opcji. Czasem uzywam przeselekcji, czasem robie w manualu. W zależności od warunków. Nie będę w tym momencie wchodził w niuanse, kiedy lepiej się sprawdza jeden tryb, a kiedy drugi.
Mogę napisać dokładnie to samo hijax_pl, co napisał Tutejszyn.

Nigdzie nie piszę, że nie używam trybu M, tyle, że w większości moich sytuacji zdjęciowych wystarcza mi np. Av, dla kontroli GO i tyle. Każdy może mieć oczywiście własne potrzeby w zależności co i jak chce fotografować.
Natomiast kategoryczne stwierdzenia, które czytam na tym forum, że każdy szanujący się amator, a już na pewno zawodowiec musi używać M, bo inne to są be i dla amatorów, uważam za niesłuszne i są tylko jednym z wielu, punktem widzenia. :wink:
PS.
Jeśli chodzi o fotografowanie z lampą, to pokrętło ustawiam na M. :smile:
Wcześniej napisałem inną odpowiedź ale forum wcięło i się nie zapisało. :twisted:

dr11 - Wto 23 Lis, 2010

To jak stwierdzenie, że można jeść kupę, miliony much nie mogą się mylić ;)
Po prostu wystarczy robić tak, jak jest komu wygodniej. Czy kręcić korekcją, czy ISO, czy czasem itd. Próbować, wyciągać wnioski, podpatrzyć i przetestować alternatywy...

hijax_pl - Wto 23 Lis, 2010

dr11 napisał/a:
Po prostu wystarczy robić tak, jak jest komu wygodniej. Czy kręcić korekcją, czy ISO, czy czasem itd. Próbować, wyciągać wnioski, podpatrzyć i przetestować alternatywy...
I o to chodzi. Jak komuś wygodniej latać z zewnętrznym światłomierzem i ustawiać przysłonę na obiektywie (a nie w korpusie) - co za problem? :)
jaad75 - Wto 23 Lis, 2010

B o g d a n napisał/a:
Natomiast kategoryczne stwierdzenia, które czytam na tym forum, że każdy szanujący się amator, a już na pewno zawodowiec musi używać M, bo inne to są be i dla amatorów, uważam za niesłuszne i są tylko jednym z wielu, punktem widzenia. :wink:
A gdzie to wyczytałeś? M jest trybem podstawowym, ale w typowych, niewymagających sytuacjach, które mają być typowo naświetone, bądź, gdy jest czas naświetlać je z korektą, czy blokadą ekspozycji, można użyć automatu, zwłaszcza jeśli komuś wygodniej, ale niech nie twierdzi, że te tryby niczym się od siebie nie różnią, bo różnią się zasadniczo. I jeszcze jedno - automat naświetla tak, by dostać gotowe zdjęcie o w miarę akceptowalnym wyglądzie. Robiąc RAW staramy się otrzymać matariał o określonych cechach potrzebnych przy wywołaniu - jego wygląd na przeglądówce jest często bardzo daleki od akceptowalnego i sugerowanego przez światłomierz...
edmun - Wto 23 Lis, 2010

a ja powiem tak. nie twierdzę, że tryby A,S (Av,Tv) są złe... tylko że jedyny moment kiedy z nich korzystam to zawody żużlowe i to też nie zawsze... wręcz zastanawiam się czy teraz, kiedy nie ma sezonu i meczy, ilość syfu wokół pokrętła trybów pozwoli zejść na cokolwiek innego niż M :D
Tutejszyn - Wto 23 Lis, 2010

edmun napisał/a:
a ja powiem tak. nie twierdzę, że tryby A,S (Av,Tv) są złe...

Ale właśnie to powiedziałeś.

edmun - Wto 23 Lis, 2010

i dalej twierdzę, że nie są złe.... tyle, że bardzo rzadko ich używam i chyba zapomniałem jak się ich używa :P

(wszystko wg potrzeb)

jaad75 - Wto 23 Lis, 2010

edmun napisał/a:
wszystko wg potrzeb
i umiejętności... :razz:
cybertoman - Sro 24 Lis, 2010

jaad75 napisał/a:
i umiejętności
pewnie tak. Dla mnie szybciej jest wycelowac i nacisnac spust, niz wycelowac, popatrzec na swiatlomierz, przekrecic kolkiem i nacisnac spust.
jaad75 - Sro 24 Lis, 2010

cybertoman napisał/a:
Dla mnie szybciej jest wycelowac i nacisnac spust
czyli odpowiednim dla Ciebie aparatem jest Point & Shoot, zwany swojsko "małpką"... :mrgreen:
cybertoman - Sro 24 Lis, 2010

Robisz zdjecia bez celowania i naciskania spustu? Czy potrafisz na manualu zrobic je szybciej?
jaad75 - Sro 24 Lis, 2010

cybertoman napisał/a:
Robisz zdjecia bez celowania i naciskania spustu?
Oczywiście, że nie, ale aparat, który tylko tego wymaga od fotografa, nosi właśnie taką nazwę... :razz:
cybertoman napisał/a:
Czy potrafisz na manualu zrobic je szybciej?
Niejednokrotnie tak, zwłaszcza w sytuacjach, które opisywałem wyżej, a które często wymagałyby spota, AE-L i ewentualnie kompensacji ekspozycji oraz powtóżenia blokady przed każdą klatką...
cybertoman - Sro 24 Lis, 2010

Opisywane przez Ciebie sytuacje to jedno - to sa serie zdjec w "rozpoznanych" warunkach, i tu przyznaje Ci racje. Sa tez inne sytuacje - wychodze z knajpy i widze carabinieri na koniach, a w ich blyszczacych kaskach odbija sie Coloseum. Juz sciagajac dekielek, wiedzialem, ze nie zdaze. Wycelowalem i strzelilem - i mam przynajmniej namiastke, ale zawsze lepsza, niz zdjecie niezrobione. Nie przecze - mozna na M byc przygotowanym na takie momenty, ale to tylko na prawdziwym "polowaniu", na urlopowym spacerze sa tez inne ciekawe zajecia, dlatego tryb "spoczynkowy" w takich sytuacjach to automat i to czesto z AutoISO.

Za to Coloseum nie uciekalo...

kozidron - Sro 24 Lis, 2010

odnośnie całego tematu, bo niektórzy popłynęli :wink:

Wszystko to niestety kwestia przyzwyczajeń, potrafimy się na tyle adoptować do niewiarygodnej niewygody, że brak ergonomii może być dla nas "wygodny" tak jak używanie trybów preselekcji czy nawet pełnego automatu w trudnych, zmiennych warunkach fotograficznych.

Ja oczywiście używam trybu auto- zawsze, no chyba że bezbłędnego trybu "auto kreatywnego" bo tam mi się kółko "zastało" :razz: :wink: .

belkot77 - Sro 24 Lis, 2010

Ale dyskusja. Wystarczylo tylko zrozumiec co napisal hijax i Jaad aby nie powstalo 4 stron.

Kazdy z trybow jest przydatny. Ja robie zdjecia w malo wymagajacych warunkach. Raczej swiatlo nie zmienia sie co chwile wiec uzywam Av lub Tv zaleznie od tego co chce kontrolowac. Jak chce miec kontrole nad GO to uzywam Av jak chce miec kontrole nad rozmyciem zdjecia to uzywam Tv. M uzywam przy zdjeciach nocnych lub jak fotografuje pojazdy w ruchu (przy zdjeciach od przodu). Przy pojazdach dlatego ze swiatla z reflektorow wprowadzaja w blad swiatlomierz. Tak samo jest przy koncertach przy ktorych tryb M jest niezbedny.

Czesto jest tez tak ze jak robie w M to trybu Av lub Tv uzywam czesto jako swiatlomierza. Pozniej przechodze w tryb M z takimi ustawieniami i ewentualnie koryguje.

Reasumujac zaleznie co fotografujesz kazdy tryb jest przydatny.

Tutejszyn - Sro 24 Lis, 2010

belkot77 napisał/a:
Ale dyskusja. Wystarczylo tylko zrozumiec co napisal hijax i Jaad aby nie powstalo 4 stron.

Widocznie Ty czegoś nie zrozumiałeś.. Cztery strony dotyczą dogmatu narzuconego przez jaada75. Cała potem dyskusja to nieśmiałe próby pokazania, że są na tym świecie ludzie mający odnienne zdanie. (Czytaj: gadają bzdury).

cybertoman - Sro 24 Lis, 2010

kozidron napisał/a:
Ja oczywiście używam trybu auto- zawsze
oj - to zle. Fotografujac w trybie manualnym automatycznie uzyskasz lepsze zdjecia! I pomysl o kupnie swiatlomierza z prawdziwego zdarzenia - te atrapy w korpusach dobre sa na poczatek przygody z fotografia.
kozidron - Sro 24 Lis, 2010

cybertoman napisał/a:
oj - to zle. Fotografujac w trybie manualnym automatycznie uzyskasz lepsze zdjecia! I pomysl o kupnie swiatlomierza z prawdziwego zdarzenia - te atrapy w korpusach dobre sa na poczatek przygody z fotografia.


a jaki światłomierz mi polecasz :razz: :wink: ?

hijax_pl - Sro 24 Lis, 2010

kozidron, porządny mierzący światło padające :D
kozidron - Sro 24 Lis, 2010

hijax_pl napisał/a:
kozidron, porządny mierzący światło padające :D


eeee....jak ja robie na auto, nie będę umiał go obsłużyć :razz: :wink:

Marian - Sro 24 Lis, 2010

Dominika napisał/a:
Jaka wiec jest zasadnicza różnica w robieniu zdjeć w trybie M lub A???
W tybie M możesz sobie po prostu "olać" błędy automatyki (zignorować je), bo są one tylko podpowiedziami, nie są ustawiane przez automatykę, a w trybach automatycznych A i T musisz je najpierw usunąć, gdyż aparat ci je ustawia.
W trybie M tylko podpowiada, a w trybach A i T ustawia.
Jest więc istotna różnica między nimi.
Napisał to zresztą jaad75. Lepiej wczytać się w te uwagi i z nich skorzystać miast przekręcać jego wypowiedzi.

cybertoman - Sro 24 Lis, 2010

jaad75, bardzo fajne zdjecia wstawiles w temacie o K5. Biorac jeszcze pod uwage, w jakich trudnych warunkach oswietleniowych zostaly wykonane - super!
jaad75 - Czw 25 Lis, 2010

cybertoman, fajnie, że Ci się podobają, dzięki. Ale dlaczego piszesz o tym akurat tutaj?... :smile:
cybertoman - Czw 25 Lis, 2010

jaad75 napisał/a:
fajnie, że Ci się podobają, dzięki
nie moga sie nie podobac.

jaad75 napisał/a:
Ale dlaczego piszesz o tym akurat tutaj?...
Doskonale wiesz... Ale prosze - spodziewalem sie nowych informacji po tym, jak podasz powody, dla ktorych zdecydowales sie - mimo trudnych warunkow oswieltleniowych, te zdjecia robic na automacie. (Np. ze K5 ma nowe, funkcjonujace algorytmy).
jaad75 - Pią 26 Lis, 2010

cybertoman, powiem szczerze - kompletnie nie znam się na tańcu, ani jego fotografowaniu i nie wiedziałem, czego się spodziewać... Zanim zorientowałem się jakie czasy będą potrzebne, żeby mrozić ruch i jak najlepiej się ustawić, żeby mieć dobre światło, zawody się skończyły... Ponieważ światło było w miarę stałe, to niespecjalnie przejmowałem się tym, że automat sobie nie poradzi - wiedziałem, że przejara światła w tle, ale uznałem to za nieistotne, a nie znam jeszcze na tyle K-5, żeby wiedzieć na jakie niedoświetlenie mogę sobie pozwolić, żeby dało się coś z tego wyciągnąć w przypadku wysokiego ISO - wciąż bardzo nieśmiało korzystam z tak wysokich czułości. Generalnie z początku bardziej byłem zainteresowany tym, jak wypadnie AF-C, przy tak ruchliwych obiektach, zwłaszcza przy f/2 i powolnym szkle, niż tym jakie powinny być optymalne parametry naświetlania. Poza tym, światła było tam mało, ale jak na czasy, które mroziły ruch (okolice 1/640-1/800s jak się później okazało), a nie mało w sensie bezwzględnym - gdyby nie szybkość poruszania się tancerzy, to warunki byłyby całkiem znośne jeśli chodzi o ilość światła... Podsumowując - była to dla mnie nowa sytuacja, z nowym sprzętem, o nowych możliwościach, z których jeszcze nie potrafię w pełni korzystać i z którym czuję się wciąż niepewnie...
Czy to Ci wystarczy? :smile:
P.S. Następnym razem już będę przynajmniej wiedział jakich czasów potrzebuję, więc z pewnością będę robił na M lub TAv.

cybertoman - Pią 26 Lis, 2010

jaad75 napisał/a:
Czy to Ci wystarczy?
Tak, ciekawosc w pelni zaspokojona. Dzieki.
jaad75 - Pią 26 Lis, 2010

BTW, początkowo robiłem nawet na ISO1600, ale utrafienie nieporuszonego zdjęcia, przy czasach rzędu 1/250s, to był już naprawdę totalny fuks:


cybertoman - Sob 27 Lis, 2010

Moze i fuks, ale niekoniecznie taki wielki - otoz o ile mnie pamiec nie myli, to w wiekszoscie tancow zdarzaja sie zmiany kierunku, a co za tym idzie: przez kilka milisekund cialo ma zerowa predkosc. Moze to wlasnie taki moment utrwaliles...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group