Tadeuszek - Pią 26 Lis, 2010 Temat postu: Samyang f/1.4 UMC czy Nikkor 85 f/1.8 Do nikona d90 Głównie do portretu w plenerze. Nie ukrywam, że jakoś bardziej skłaniam się ku samyangowi, tylko nie wiem czy słusznie. hijax_pl - Pią 26 Lis, 2010 Tadeuszek, słusznie, o ile nie przeraża Cię MF oraz brak światłomierza 
Tadeuszek - Pią 26 Lis, 2010 hijax_pl, o ile dobrze zrozumiałem to potwierdzenie ostrości i światłomierz z nową wersją samyanga działa również z d90
hijax_pl - Pią 26 Lis, 2010 Tadeuszek, nowsza - ta ze stykami tak. Tyle, że ona jest droższa i prawdę mówiąc raczej bym się już mocno zastanawiać bo różnica w cenie już niewielka
P_M_ - Pią 26 Lis, 2010 Niby roznica niewielka, jesli masz na mysli nikona z drugiej reki. Wez jednak pod uwage jeszcze to, ze te nikony sa nierowne i czesto nierzadko mydlane, jesli nie domkniesz. Ten SY jest faktycznie lux. Wersje z chipem (UMC) sam bym przygarnal, gdyby nie dziura w finansach. hijax_pl - Pią 26 Lis, 2010 P_M_, SY są nierówne z definicji. Niestety.... komor - Pią 26 Lis, 2010 Nikkora 85/1,8 nie znam, ale mi osobiście bardzo podoba się rozmycie z Samyanga. Najczęściej używam go na f/2 i generuje wtedy obrazki, które wg mnie są ładne. Oczywiście dobór egzemplarza być może jest problemem, ale mój, niewybierany, okazał się OK. Dla mnie to jest przede wszystkim decyzja czy chcemy mieć bezpieczny sprzęt z AF (Nikkor 85/1,8) czy dla nieco lepszego światełka i być może lepszych niektórych własności optycznych (ostrość, być może rozmycie, ale na pewno nie praca pod światło) zaryzykujemy zabawę w manualne ustawianie ostrości oraz manualny pierścień przysłony – i związane z tym niedogodności. Przy zabawie w studio przeszkadza mi praca na roboczej przysłonie – w wizjerze jest ciemno, więc jak ktoś nie stosuje światła ciągłego lub lamp studyjnych z pilotami, to jest kłopot z pracą na mocniej domkniętym obiektywie. Wybierając rozwiązanie bezpieczne (systemowy 85/1,8, Canon czy Nikkor) mamy AF i bezproblemową pracę z wizjerem. Fajnie byłoby porównać jednocześnie dwa szkiełka w tych samych warunkach, żeby ocenić te rzeczy, których nie ma w testach, czyli np. bokeh. Tadeuszek - Pią 26 Lis, 2010 Mi również bardziej podoba się nieostrość z samyanga http://forum.nikoniarze.p...07&postcount=32
Podobno w wersji umc przysłoną można kierować z body. Co do 'studio' to akurat mnie nie dotyczy bo w pokoju na 50mm mogę co najwyżej headshoota zrobić. Nie jestem przekonany do nikkora, bo według optycznych testów rozdzielczości, tą samą użyteczną ostrości samyang osiąga na pełnej dziurze a nikkor dopiero od ~2.2 (co potwierdzają również użytkownicy) Różnica jest spora... Max chciałbym przeznaczyć 2000zł. Może jest jeszcze jakaś inna alternatywa? Może jakieś szkło makro? Chciałbym po prostu kupić jakieś szkło które, przebije jakością obrazka moje dotychczasowe, jeżeli trzeba się będzie 'męczyć' z manualem i zrezygnować z dynamicznych scen to trudno. P.S. Jeszcze pytanie co do tej nowszej wersji UMC samyanga w aukcjach piszą, że jest pomiar światła no i to jest pewne, ale czy na pewno wbudowany CHIP da mi potwierdzenie ostrości D90? Bez tego nie widzę sensu kupna szkła dla niskich wartości przysłony bo i tak trafienie będzie graniczyło z cudem 
[ Dodano: Pią 26 Lis, 2010 23:36 ]
Przy szkłach manualny też może być tak że jeden obiektyw będzie mniej ostry od drugiego? komor - Sob 27 Lis, 2010
A co to za różnica czy manualny czy nie? Soczewkę można źle wykonać, źle osadzić w torze optycznym, źle wykonać tubus metalowy… itd. maput - Sob 27 Lis, 2010
Szkła trzeba przebierać nie tylko ze względu na to, czy występuje BF/FF, ale też ze względu na zwykłą niepowtarzalność egzemplarzy. W każdym aspekcie - jakości optyki, mechaniki... To że jedna sztuka jest ostrzejsza, a inna mydlana wcale nie jest niestety rzadkością. P_M_ - Sob 27 Lis, 2010
Ze wszystkim tak jest. Nawet jakosc mercedesa nie zawsze jest niemiecka. To juz nie sa zabawki dla zamoznych i zawodowcow. Wszystko jest tansze kosztem czegos. Zazwyczaj jakosci. IMHO Samyang jest wykonany solidniej niz nikon 85/1.8. hijax_pl - Sob 27 Lis, 2010
W innym faktycznie krzywo była soczewka osadzona (po lewej bardziej mydlił niż po prawej) komor - Sob 27 Lis, 2010 Oj hijax_pl, bo Ty po jakichś targach chodzisz, gdzie rzucają na stół wybrakowane egzemplarze, na wypadek gdyby sztuka zaginęła czy upadła…
hijax_pl - Sob 27 Lis, 2010 komor, no cóż... nie ma hipermarketów ze sprzętem fotograficznym to się posiłkuję targami 
ov_Darkness - Czw 02 Gru, 2010 Bawilem sie przed chwila Samyangiem umc. troszke ciezko chodzi pierscien ostrosci. ostrzenie na matowce bez mikrorastra i trafienie przy f/1.4 z ostroscia jest bardzo trudne, przynajmniej dla mnie. chyba sie jednak zdecyduje na cos z AF... hijax_pl - Czw 02 Gru, 2010
A później nawet przerabia
komor - Pią 03 Gru, 2010 Owszem, nieco się wyrabia i potem jest OK. Co będzie za dwa lata – zobaczymy.  Można w tym czasie zbierać na 85L czy innego Nikkora/Zeissa/whatever 85/1.4.
No niestety trzeba się nauczyć, po pierwszym dniu radzę zachować opinię dla siebie. Matówkę w 2-cyfrowych Canonach na szczęście łatwo i relatywnie tanio można wymienić na Ef-S, która dużo już pomaga. Alternatywnie jakieś pryzmatyczne/klinowego z e-Bay’a lub za grubszą kasę Katz-Eye i co tam jeszcze. O Nikonach to już niech inni piszą.
ov_Darkness - Sob 04 Gru, 2010 Te z alledrogo za stówe się nadają? Nie kupiłem go, bawiłem się w markecie chwilę. Wiesz komor, ja fotografowałem analogami z 10 lat przynajmniej, zanim się przesiadłem na cyfrę i zaden nie miał AF, więć ostrzyć umiem ręcznie. Jeśli mówię, że jest trudno, to nie z braku umiejętności. Poza tym dla 85/1.4 głebia na pełnej dziurze przy odległości ~1.5 to bodajże 1.5cm. Trzeba domykać i tyle. Mam straszną ochotę na matówkę z klinem i jakiegoś cajsa albo vojtka! komor - Nie 05 Gru, 2010
Do Nikona to się nie znam. Oryginalna matówka Ef-S produkcji Canona kosztuje nieco ponad 100 zł, więc da się wytrzymać. Ale widziałem np. u Palindroma jakiś niefirmowy wynalazek z e-Baya, taki z klinami (to było do Pentaxa K20) i działało fajnie. Nie wiem jak to jest w Nikonie, a już zupełnie nie wiem czy Twoje Fuji nie różni się pod tym względem od puszek N. Ale to już pewnie sam ogarniasz.
Dzięki za poinformowanie, nie komentuję Twoich umiejętności tylko odniosłem się do tego, co napisałeś, że trudno. Na standardowej matówce na pewno, ja polecając komuś tego Ciamcianga zawsze piszę, że wymiana matówki to mus, jeśli chce się z tego jakoś skorzystać bez frustracji.
Albo balansować ciałem jak przy makro, jeśli nie pracuje się ze statywu. Ja chcąc małą głębię i tak przeważnie domykam do f/2, gdzie GO jest nadal mała, ale bez obłędu, no i ostrość nieco wyższa.
Me too! Me too! I właśnie Samyang 85/1,4 daje namiastkę tego, za relatywnie małą kasę.
cybertoman - Nie 05 Gru, 2010
komor - Pon 06 Gru, 2010
Mi wystarczy, choć 100-procentowej skuteczności trafień to nie gwarantuje, zależy na ile zmęczony jestem i jakie są warunki oświetleniowe.
Na razie jeszcze tyle czasu użytkowania nie minęło, pożyjemy zobaczymy. W nowej sztuce jest wyraźnie większy opór pierścienia ostrości niż po paru miesiącach eksploatacji. Coś tam pewnie jest ciasno spasowane i po jakimś czasie się „dociera”. Nie oznacza to raczej, że luz będzie coraz większy, w końcu konstrukcja jest metalowa. Nie obserwuję innych forów więc nie wiem co piszą o typowych usterkach tego producenta, ale z mojego rozeznania wynika, że najczęstszym problemem jest usterka przysłony, która przestaje się zamykać. Mi też się to przydarzyło, serwis naprawił to darmowo w ciągu bodaj jednego dnia. Jeśli dobrze sądzę, to tam coś spada z jakiejś prowadnicy, chyba nawet nic nie wymieniają na nowe, ale może się mylę. Ktoś potwierdzi/zaprzeczy? ov_Darkness - Pon 06 Gru, 2010 Wolałbym obiektyw, który się nie "dociera", ale ta przyjemność kosztuje jakieś 3 koła
W matówkę zainwestuję, 105pln to nie majątek, aczkolwiek marzy mi się Katz Eye (bagatela w cenie połowy używanego Ciamcianga). Robiłem w weekend foty na imprezie (ciemno) i był dramat, bo AF nie chciał łapac a na Mf za ciemno :/ Trzeba było ostrzyć "na oko" (skalą odległości) [ Dodano: Czw 09 Gru, 2010 15:05 ] Podepne się na szybko z pytaniem: Samyang czy AI-S Nikkor 85/2? Ten drugi kosztuje 1/2 ceny pierwszego, a opinie i sample ma bardzo dobre. (portfel mnie swędzi, a nie mam na Cajsa) |
