forum.optyczne.pl

Cyfrowe lustrzanki - AF 5d mk2 w slabym oswietleniu.

kiel.basa - Czw 02 Gru, 2010
Temat postu: AF 5d mk2 w slabym oswietleniu.
Witam,

Czy ktos z uzytkownikow 5d mark 2 moglby sie wypowiedziec na temat uzytecznosci jego Af przy bardzo slabym oswietleniu i moze pokazac jakies zdjecia, zeby dac oglad, przy jakich warunkach oswietleniowych ma problemy ? (jezeli w ogole).
Wiele jest watkow w internecie opisujacych, ze w slabych warunkach jest z AF ‘slabo’, ale stwierdzenie ‘slabe warunki’ brzmi bardzo enigmatycznie.
(Chodzi mi o centralny punkt, krzyzowy. Reszta mnie nie interesuje, nie bedzie potrzebna.)

dzieki.

MM - Czw 02 Gru, 2010

Każda lustrzanka w słabym oświetleniu ma problemy. Nawet te najwyższe serie. Jest tylko kwestia jak słabe jest to oświetlenie. Ja już nie raz musiałem przełączać na MF aparaty mające AF o niebo lepszy niż ten w piątce. Podaj w jakim świetle będziesz pracował i jakie mogą być przypuszczalne nastawy. Ważne też jest jaki to będzie obiektyw. Bo jeżeli coś z f/2.8 lub jaśniejszym to AF będzie chodził lepiej niż z ciemniejszym szkłem. (na podwójnym krzyżowym punkcie AF-u).
kiel.basa - Czw 02 Gru, 2010

Wiesz, aparat chce, zeby sluzyl mi uniwersalnie..po prostu do zdjec. I na dlugo.
Moze stad te analizy. Za duzo sie chyba tez naczytalem opinii oczekujac prawie 3 miesiace wlasnie na 5d 2, (za ktore zaplacilem, i cudem odzyskalem pieniadze, ale to juz temat osobny) i teraz po prostu mam troche watpliwosci.

Nie potrafie Ci do konca sprecyzowac na jakich bede robil ustawieniach.
Dla przykladu moge Ci podac, ze bedac ostatnio w knajpie robilem zdjecia 350d + 17/40L i 50mm 1.8 i z zadnym z tych obiektywow aparat sobie nie radzil z ostroscia. (a wielkosc matowki z kolei absolutnie nie pozwala na ustawianie ostrosci recznie, szczegolnie juz jak jest tak ciemno)
Patrzac po zdjeciach, byly to czasy 1/8 tez 1/4sek przy f 1.8 na iso 800 (bez lampy oczywiscie). 350d oczekuje wiec teraz godnego nastepcy, ktory sobie tez w takich momentach po prostu poradzi. Ciemniej to juz chyba nie bedzie, tak przynajmniej podejrzewam...

Jezeli chodzi o obiektyw, myslalem o 24-105 (sprzedaniu 17-40) i zostawieniu 50mm 1.8.

B o g d a n - Czw 02 Gru, 2010

kiel.basa napisał/a:
Czy ktos z uzytkownikow 5d mark 2 moglby sie wypowiedziec na temat uzytecznosci jego Af przy bardzo slabym oswietleniu

Widzę, że tu ciemno więc może ja Ci coś napiszę jako ... użytkownik. :wink:
--------------
Trzeba zacząć od tego, że "słabo", "gorzej", ... to pojęcia bardzo względne. Aby mieć porównanie, trzeba się do czegoś odnieść, do jakiegoś innego aparatu, najlepiej oczywiście z tym samym obiektywem i nie ma tu znaczenia jego jasność, oby tylko była taka sama. Napiszę o moim porównaniu 50D do 5D Mk II z tym samym EF24-105/4L IS USM.

Rzeczywiście różnica w działaniu AF'a jest zauważalna w gorszych warunkach oświetleniowych, które dla mnie oznaczają, że w pokoju 40m2 mam na suficie żarówki ok. 120W, lub na 20m2 ok. 60W.
Wtedy gdy celujesz na w miarę jednolitą powierzchnię, np. scianę, z odległości powiedzmy 2-3m, aparat 50D szybciej i częściej znajdzie ostrość niż 5D Mk II. Ten drugi czasami potrafi przejechać ostrością dalej i wrócić by w końcu złapać. Bywa, że się podda. 50D też potrafi się poddać ale rzadziej. Dodam tylko, że w tych samych warunkach, na kontrastowej powierzchni, szybkości są porównywalne i dokładności również. Przy świetle dziennym lub w plenerze gdzie światła nie brakuje, różnic nie widzę żadnych. Zaznaczam - na tym samym egzemplarzu szkła.

Z innej strony, według mych obserwacji, tryb AI-Servo AF, działa dużo lepiej w 5D Mk II i często z niego korzystam z bardzo dobrymi efektami, o czym już kiedyś pisałem. :smile:

[ Dodano: Pią 03 Gru, 2010 00:20 ]
kiel.basa napisał/a:
Patrzac po zdjeciach, byly to czasy 1/8 tez 1/4sek przy f 1.8 na iso 800 (bez lampy oczywiscie). 350d oczekuje wiec teraz godnego nastepcy, ktory sobie tez w takich momentach po prostu poradzi.

Dość ciemno było w tym lokalu :smile: ale dużo zależy od sposobu robienia zdjęcia, doświadczenia. Trzeba szukać nawet kawałka kontrastowego przedmiotu i AF musi złapać. W porównaniu do 350D powinieneś odczuć kosmiczną różnicę. Już samo to, że z ISO 3200 będziesz miał o niebo lepszą jakość niż ISO 800 na 350D. :smile:

kiel.basa napisał/a:
Jezeli chodzi o obiektyw, myslalem o 24-105
To dobry i ekonomiczny pomysł, jeśli kupisz go wraz z aparatem (wtedy kosztuje dużo mniej niż oddzielnie).
kiel.basa napisał/a:
zostawieniu 50mm 1.8.
Na trudne warunki z AF to już gorszy pomysł. Proponuję sprzedać i kupić EF85/1.8 USM. Kąty widzenia będa podobne, a użytkowanie - zupełnie inna bajka.
jaad75 - Pią 03 Gru, 2010

kiel.basa napisał/a:
Dla przykladu moge Ci podac, ze bedac ostatnio w knajpie robilem zdjecia 350d + 17/40L i 50mm 1.8 i z zadnym z tych obiektywow aparat sobie nie radzil z ostroscia. (a wielkosc matowki z kolei absolutnie nie pozwala na ustawianie ostrosci recznie, szczegolnie juz jak jest tak ciemno)
Patrzac po zdjeciach, byly to czasy 1/8 tez 1/4sek przy f 1.8 na iso 800 (bez lampy oczywiscie).
To jest między 0.6, a 1.6EV światła (czyli powiedzmy okolice 0.25cd/m2) - warunki trudne (choć nie ekstremalnie trudne) dla AF każdego aparatu. Dla wielu 0EV, to graniczna wartość działania AF w ogóle - Canon zwykle podaje tę granicę jako -0.5EV (poza Dejedynkami), Nikony schodzą jeszcze o 0.5EV w dół. Weź pod uwagę, że zakres pracy jest ograniczony przez ilość światła docierającego do układu i podawany jest zazwyczaj dla szkła f/1.4 - jeśli założysz szkło f/1.8, to AF dostanie o 0.6EV światła mniej, czyli ograniczysz teoretyczny efektywny zakres pracy systemu do poziomu 0.1EV, szkło f/2.8 pozwoli Ci pracować od 1.5EV, f/4 od 2.5EV i tak dalej... I cały czas mówimy o teorii - w praktyce, ostrzysz na stosunkowo niskokontrastowe obiekty, często np. oko, czy twarz, a to obniża sprawność sysemu jeszcze bardziej. Kolejnym czynikiem jest jakość szkła na pełnej dziurze (AF pracuje zawsze przy otwartym obiektywie), no i oczywiście sam system komunikacji body-obiektyw, precyzja skoku silnika itd.
Jak widzisz, warunki o których wspominasz sprawią, że każdy układ AF może odmówić posłuszeństwa jeśli skumuluje się kilka czynników pogarszających jego pracę.
B o g d a n napisał/a:
Rzeczywiście różnica w działaniu AF'a jest zauważalna w gorszych warunkach oświetleniowych, które dla mnie oznaczają, że w pokoju 40m2 mam na suficie żarówki ok. 120W, lub na 20m2 ok. 60W.
A cóż to za doskonały sposób podawania ilości światła... :razz: 60-tka w kwadratowym pokoju o wysokości 2.5m i np. pomalowanym na biało, da zupełnie inny poziom iluminancji, niż w długim i wysokim na 4m, a do tego pomalowanym na ciemne kolory.
Generalnie, zazwyczaj to, co odbieramy jako w miarę jasno oświetlony pokój, mieści sie w miedzy 4.5, a 5.5EV i w takim świetle, z jasnym obiektywem, AF powinien radzić sobie bez wiekszych problemów (choć tendencją do FF jeśli w spektrum światła jest przesunięte w kierunku podczerwieni), na pewno jednak ciut gorzej, niż gdy ilość światła przekracza np. 8-9EV. Problemy z AF-em w wiekszości znanych mi aparatów zaczynają sie zazwyczaj wyraźnie poniżej 3EV, zwłaszcza, przy ciemniejszym obiektywie...

kiel.basa - Pią 03 Gru, 2010

Dzieki Bogdan i jaad75, to juz daje szerszy oglad na sprawe.

Jaad75, poruszyles tez problem Ev (o ktory akurat pytalem w innym watku) i sprawa mi sie bardzo rozjasnia. Napisz tylko jeszcze jezeli mozesz, jak to liczysz:

Bo jezeli na obiektywie 1.8 w porownaniu do 1.4 (zakladajac rozumiem czas naswietlania 1s?), zakres sprawnosci Af spada z -0,5EV do 0.1 EV (0,6EV) to dla czasu 1/4 przy tej samej przyslonie (1.8) powinien byc jeszcze o 2EV ten zakres mniejszy, czyli 2,1EV. Tobie wyszlo 1,6. Gdzies robie blad rachunkowy?

W kazdym razie, jezeli pominiemy na chwile ta teorie, i poczytamy o praktyce, o 5tce w duzej wiekszosci pisza ze slabo sobie radzi 'w slabych warunkach', a np o d700 juz takich opinii raczej nie ma.
Jeszcze tylko dodam, ze w tym samym pubie, ludzie robili compactami zdjecia i oni problemow z AF nie mieli. Robili zdjecia, podczas gdy moj 350d nadal ostrzyl..
Moze po prostu ten 350d jest tak slaby..

Podsumowujac, zignorowac te problemy AF w 5d ? Czy poczekac moze na Af w mark 3 ?

Baku - Pią 03 Gru, 2010

A jak będzie jeszcze gorszy?
hijax_pl - Pią 03 Gru, 2010

kiel.basa napisał/a:
ludzie robili compactami zdjecia i oni problemow z AF nie mieli.

Bo w zasadzie kompakty ostrości nie ustawiają ;)
kiel.basa napisał/a:
W kazdym razie, jezeli pominiemy na chwile ta teorie, i poczytamy o praktyce, o 5tce w duzej wiekszosci pisza ze slabo sobie radzi 'w slabych warunkach', a np o d700 juz takich opinii raczej nie ma.
D700 ma minimalnie czulszy układ AF, ale jak jest już ciemno - wtedy doświetla sobie diodką, i nawet jak ona nie trafia w punkt AF, z reguły wystarczająco rozjaśnia otoczenie, żeby czujnik AF "zaskoczył". 5D sam sobie nie pomaga w takich warunkach - musisz mieć zewnętrzną lampę, co by wzorek rzuciła.
jaad75 - Pią 03 Gru, 2010

kiel.basa napisał/a:
Bo jezeli na obiektywie 1.8 w porownaniu do 1.4 (zakladajac rozumiem czas naswietlania 1s?), zakres sprawnosci Af spada z -0,5EV do 0.1 EV (0,6EV) to dla czasu 1/4 przy tej samej przyslonie (1.8) powinien byc jeszcze o 2EV ten zakres mniejszy, czyli 2,1EV. Tobie wyszlo 1,6. Gdzies robie blad rachunkowy?
Niepotrzebnie zakładasz 1s czasu naświetlania - mieszasz dwie rzeczy: ilość światła w pomieszczeniu o którym pisałeś, które wyliczyłem z parametrów naświetlania (1.6EV, dla f/1.8, 1/8s przy ISO800) i spadek czułości autofokusa przy obiektywie f/1.8, jeżeli przedział jego pracy podawany jest dla przysłony f/1.4.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group