|
forum.optyczne.pl
|
 |
Lampy błyskowe i oświetlenie - Oświetlenie ciągłe - pomoc w wyborze
dieee - Nie 05 Gru, 2010 Temat postu: Oświetlenie ciągłe - pomoc w wyborze Witam
Potrzebuję Waszej pomocy, a mianowicie stoję przed wyborem oświetlenia ciągłego do fotografii produktowej. Fotografuję większe przedmioty (maksymalne wymiar 1x1x2 m w pionie) no i mam problem aby to dobrze doświetlić. Dotychczas budżetowo doświetlałem przedmioty 2 halogenami (1000W) po bokach i jednym nieco powyżej aparatu, ale komuś się przydały, a biorąc pod uwagę to że światło halogenowe nie jest idealne, postanowiłem że mogę wydać sumę oscylującą w okolicach 1000 zł, może być z małą górką.
Dodam że próbowałem doświetlać przedmioty 1 świetlówką kompaktową 300W z parasolką, ale było to zdecydowanie za słabe światło.
Pewnie piszę jak laik, bo w sumie to nim jestem, ale proszę Was o poradę gdyż pierwszy raz stoję przed wyborem oświetlenia dedykowanego.
Bardzo mi zależy aby było to oświetlenie ciągłe, gdyż czasem kręcę też krótkie filmy z testów maszyn w firmie i mógłbym użyć oświetlenia i tutaj.
Zastanawiałem się nad tego rodzaju oświetleniem http://allegro.pl/swiatlo...1345104796.html
Doradźcie mi proszę
jaad75 - Nie 05 Gru, 2010
dieee napisał/a: | a biorąc pod uwagę to że światło halogenowe nie jest idealne, | Swiatło halogenowe jest znacznie lepsze niż to ze świetlówek kompaktowych, jeśli chodzi o odwzorowanie kolorów (ciągłe widmo), tyle tylko, ze mniej praktyczne ze względu na sprawność (duży pobór energii i wysoka temperatura). Moim zdaniem do fotografii produktowej lepiej nadają się softboksy, względnie panele świetlne, niż tego typu klosze, ale co kto lubi.
dieee - Nie 05 Gru, 2010
Z tym że z 1000 zł i zakupem paneli to nie poszaleję. A jakie źródło światła proponujesz do softboxów? No i jeszcze jedno czy 3 źródła światła rozstawione tak jak nadmieniłem będą ok?
jaad75 - Pon 06 Gru, 2010
Nie masz wielkiego pola manewru, bo w tej kwocie ciężko będzie nawet zmieścić wysokotemperaturowe softboksy...
A co do rozstawienia świateł - oświetlić się tak da i będzie jasno, ale złudzenia trójwymiarowości w ten sposób nie uzyskasz...
dieee - Pon 06 Gru, 2010
A co sądzisz o tym zestawie ktory wrzucile wczesniej?
Doradz mi proszę jak najlepiej ustawic oswietlenie względem obiektu oraz aparatu aby uzyskac efekt trojwymiarowosci?
jaad75 - Wto 07 Gru, 2010
dieee napisał/a: | A co sądzisz o tym zestawie ktory wrzucile wczesniej? | Ja bym nie kupił, ale ja nie używam światła ciągłego poza pilotami studyjnych...
dieee napisał/a: | Doradz mi proszę jak najlepiej ustawic oswietlenie względem obiektu oraz aparatu aby uzyskac efekt trojwymiarowosci? | To w sumie wymagałoby wyłożenia podstaw oświetlenia... Nie wiem, czy czuję się na siłach...
---------------
By uzyskać trzeci wymiar na płaskim bądź co bądź obrazku, musisz uzyskać światłocień - przypomnij sobie, jak robisz to np. rysując dany przedmiot/obiekt. Ta zasada tyczy się jakiejkolwiek fotografii, również tej w świetle zastanym. Weź choćby lampkę biurkową i świeć na obiekt z różnych stron - zobacz pod jakimi kątami podkreśla przestrzenność. To światło nazywane jest głównym, kluczem, ewentualnie modelującym (nie mylić z tym z pilotów studyjnych lamp błyskowych), to ono wpływa na rozkład światła na obiekcie i rysuje na nim "maskę" cienia. Jego charakter, odległość i kierunek padania jest najważniejszym elementem budowania złudzenia przestrzeni. Różnie modyfikowane i umieszczane z różnej odległości będzie miało różne przejście między światłem, a cieniem (tzw. wygaszenie) i będzie dawało róźny stopień rozproszenia. Drugie światło nazywane jest wypełniającym i służy w zasadzie do jednego - ustalania poziomu kontrastu na obiekcie. Im jest jaśniejsze, tym kontrast mniejszy i cienie z maski tworzonej przez klucz mniej czarne i widoczne. Wypełnienie może być z osi obiektywu (nie tworzy wtedy własnego cienia) lub odchylone od niej w kierunku przeciwnym od klucza, tak, by jak najlepiej oświetlić cień przez niego tworzony, a by jednocześnie jego własny cień był niewidoczny lub całkowicie oświetlany kluczem. Trzecie światło, w najprostszym schemacie oświetleniowym, to albo oświetlenie tła, albo tzw. kicker, rim, czy też kontra. Jak zwał, tak zwał i pomijając niuanse między nimi, każde z tych świateł ma w zasadzie za zadanie odseparować obiekt od tła, a to w jaki sposób chcesz to zrobić zależy wyłącznie od Twojego pomysłu - możesz oświetlić tło, tak by było jaśniejsze od obiektu, ewentualnie oświetlić z tyłu ciemną, zacienioną krawędż, tak, by odzielić wyraźnie miejsce, gdzie kończy się obiekt od tła. Możesz oczywiście stosować równocześnie oświetlenie tła i jak i kicker, przypisać im różną wagę i kolory - wszystko zależy od Ciebie. To oczywiscie najprostszy schemat na 3 lampy - można dokładać kolejne, tworząc np. symetryczny klucz z dwóch kontr, wyrównywać oświetlenie tła (czasem nawet czterema lampami, dodawać kolejne oświetlające precyzyjnie dane partie przedmiotu itp. Można oczywiście zastąpić wypełnienie blendą i używać światła odbitego klucza do wypełnienia jego własnych cieni. Podstawową sprawą jest jednak to, jak klucz buduje przestrzenność przedmiotów - pomoże Ci to zresztą robić lepsze zdjęcia w światle naturalnym, bo w pewnym momencie zaczniesz traktować słońce, jak jedną z lamp w Twoim studio...
dieee - Wto 07 Gru, 2010
jaad75, Bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź dotyczącą ustawienia światła, na pewno mi to bardzo pomoże.
Powiedz mi proszę z jakimi pieniędzmi musiałbym się liczyć przy zakupieniu oświetlenia do moich zdjęć?
Jeśli byś mógł mi zaproponować jakieś sensowne opcje to byłbym bardzo wdzięczny
pozdrawiam
jaad75 - Wto 07 Gru, 2010
dieee napisał/a: | Jeśli byś mógł mi zaproponować jakieś sensowne opcje to byłbym bardzo wdzięczny | Nie chcę doradzać Ci konkretów, jeśli chodzi o światło ciągłe, bo po prostu w tym nie siedzę. Światła tego typu używałem bardzo dawno temu, kiedy zwyczajnie jeszcze bałem się błysku i nie miałem o nim żadnego pojęcia. Ty masz konkretny i sensowny powód do użycia takiego typu oświetlenia i ok - powiedziałem Ci, czego ja bym użył, gdybym musiał, ale nie oczekuj, że będę dzielił się z Tobą doświadczeniem, którego nie posiadam...
ov_Darkness - Czw 09 Gru, 2010
jaad75 napisał/a: |
---------------
By uzyskać trzeci wymiar na płaskim bądź co bądź obrazku, musisz uzyskać światłocień - przypomnij sobie, jak robisz to np. rysując dany przedmiot/obiekt. Ta zasada tyczy się jakiejkolwiek fotografii, również tej w świetle zastanym. Weź choćby lampkę biurkową i świeć na obiekt z różnych stron - zobacz pod jakimi kątami podkreśla przestrzenność. To światło nazywane jest głównym, kluczem, ewentualnie modelującym (nie mylić z tym z pilotów studyjnych lamp błyskowych), to ono wpływa na rozkład światła na obiekcie i rysuje na nim "maskę" cienia. Jego charakter, odległość i kierunek padania jest najważniejszym elementem budowania złudzenia przestrzeni. Różnie modyfikowane i umieszczane z różnej odległości będzie miało różne przejście między światłem, a cieniem (tzw. wygaszenie) i będzie dawało róźny stopień rozproszenia. Drugie światło nazywane jest wypełniającym i służy w zasadzie do jednego - ustalania poziomu kontrastu na obiekcie. Im jest jaśniejsze, tym kontrast mniejszy i cienie z maski tworzonej przez klucz mniej czarne i widoczne. Wypełnienie może być z osi obiektywu (nie tworzy wtedy własnego cienia) lub odchylone od niej w kierunku przeciwnym od klucza, tak, by jak najlepiej oświetlić cień przez niego tworzony, a by jednocześnie jego własny cień był niewidoczny lub całkowicie oświetlany kluczem. Trzecie światło, w najprostszym schemacie oświetleniowym, to albo oświetlenie tła, albo tzw. kicker, rim, czy też kontra. Jak zwał, tak zwał i pomijając niuanse między nimi, każde z tych świateł ma w zasadzie za zadanie odseparować obiekt od tła, a to w jaki sposób chcesz to zrobić zależy wyłącznie od Twojego pomysłu - możesz oświetlić tło, tak by było jaśniejsze od obiektu, ewentualnie oświetlić z tyłu ciemną, zacienioną krawędż, tak, by odzielić wyraźnie miejsce, gdzie kończy się obiekt od tła. Możesz oczywiście stosować równocześnie oświetlenie tła i jak i kicker, przypisać im różną wagę i kolory - wszystko zależy od Ciebie. To oczywiscie najprostszy schemat na 3 lampy - można dokładać kolejne, tworząc np. symetryczny klucz z dwóch kontr, wyrównywać oświetlenie tła (czasem nawet czterema lampami, dodawać kolejne oświetlające precyzyjnie dane partie przedmiotu itp. Można oczywiście zastąpić wypełnienie blendą i używać światła odbitego klucza do wypełnienia jego własnych cieni. Podstawową sprawą jest jednak to, jak klucz buduje przestrzenność przedmiotów - pomoże Ci to zresztą robić lepsze zdjęcia w światle naturalnym, bo w pewnym momencie zaczniesz traktować słońce, jak jedną z lamp w Twoim studio... |
Dobry [wymoderowano] się za to Koledze należy!
komor - Czw 09 Gru, 2010
ov_Darkness, dzieci czytają.
jaad75 - Pią 10 Gru, 2010
No i skąd mam teraz wiedzieć, co mi się należy?...
komor - Pią 10 Gru, 2010
jaad75, na priva Ci przekażę.
|
|