Kocur - Pon 06 Gru, 2010 Temat postu: Jaki skaner do negatywów? No właśnie, jaki i w jakiej cenie warto coś kupić. Widziałem na alledrogo, że są i za ~200zł. Nie orientuje się totalnie w temacie, jak wiadomo jestem dzieckiem cyfry, które się zaczęło ostatnio bawić analogami, ale ceny za skanowanie negatywu mnie przerażają, 14-20zł od filmu sobie u mnie życzą, więc chyba lepiej na tym wyjdę jak sobie zakupię własny. 
Potrzebuję czegoś, co da mi dobrą jakość skanu zarówno slajdu, jak i negatywu, jeśli to możliwe. Będzie miało jakieś w miarę dobre oprogramowanie, które nie będzie mi robiło śmietnika w systemie, bo mnie trafi szlag.  Za wsparcie dla USB 3.0 też bym się nie pogniewał, jeśli już takie robią. Na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę przy zakupie? 
dragossani - Wto 07 Gru, 2010 Typowo do filmów to Nikon 9000 ED ale podejrzewam, że cenowo poza Twoim zasięgiem. Rozsądnym kompromisem będzie coś z linii Epson Perfection - V750/V700. Skanuje również odbitki, jest sporo tańszy od Nikona, a pod względem jakość skanu wypadają bardzo przyzwoicie. O ile pamiętam do 750 jest też opcja skanu na mokro. Kocur - Wto 07 Gru, 2010 Mały update: budżet muszę ograniczyć do 500, max 700zł, więc V750 odpada. Nie potrzebuję super jakości, wystarczy mi dobra. Nie potrzebuję tez skanować odbitek, mam od nich negatywy, więc nie widzę za bardzo sensu, skan negatywu powinien dać lepszy efekt, tam przynajmniej mi się wydaje... Myślałem raczej o czymś, co jest przeznaczone wyłącznie do skanowania kliszy, ale z tego co widzę to dają rozdzielczość pliku wyjściowego na poziomie 5Mpix, przynajmniej modele poniżej 1000zł. A co z niższymi modelami z serii Epson Perfection, np. V300 albo nawet V500? dr11 - Wto 07 Gru, 2010 Kocur, nie wiem czy to będzie w temacie ale... Masz obiektyw macro i masz lampę. Kabel off-camera-shoe też pewnie znajdziesz. Możesz pokusić się o zrobienie ramki, która będzie trzymać negatyw, od tyłu będzie podświetlana lampą z dyfuzorem a od przodu fotografowana lustrzanką cyfrową z obiektywem macro. Całość ustawiasz tak, żeby mieć jak największą powierzchnie negatywu w kadrze. Wiem, że do przeniesienia całego negatywu na format cyfrowy to może i jest upierdliwy sposób, ale pojedyncze klatki można tak skopiować. Dla przykładu: http://forum.optyczne.pl/...php?pic_id=3446 http://forum.optyczne.pl/...php?pic_id=3162 Myślałem jeszcze o takim plastikowej lupie z matowym ekranem-oświetlaczem do przeglądania negatywów, żeby z niego zrobić "trzymadło" http://www.czarno-biale.p...size/as_836.gif 
TS - Wto 07 Gru, 2010
Oglądałem skany z V300 i do galerii internetowej czy do podejrzenia jak zdjęcie wyszło są w zupełności wystarczające. Kolega planuje teraz kupić następcę, zdaje się V330, więc w okolicach Świąt zobaczę efekty  . Ja też się zastanawiałem, ale... to koszt skanu 20 filmów w labie (tyle robię rocznie), poza tym przekładanie tych klisz zajmuje czas, więc ostatecznie zrezygnowałem i oddaję do labu.
Kocur - Wto 07 Gru, 2010 dr11, też o tym pomyślałem, że można tak, wszystko mam, więc technicznie to nie problem. Problem polega na tym, że jak by nie było, jak kupię dobry film, to robiąc taką operację moim 50D będzie strata na DR (i nie mówię tu o sjaldzie), więc na dobrą sprawę nie dostanę wcale więcej (pomijając GO), niż jak bym zrobił zdjęcie 50D, a nie o to mi chodzi.
Poza tym, nabyłem myślę kawał porządnego sprzętu (i nie mam na myśli Zenita ), więc mam zamiar robić "nieco" więcej niż 20 filmów rocznie, do tego mam kilkadziesiąt starych negatywów i slajdów (niektóre mają po 30 lat), które niestety niszczeją nieubłaganie, też chciałbym je sobie zarchiwizować, więc opłaca mi się wydać te kilka stówek na skaner i zrobić to porządnie.
dr11 - Wto 07 Gru, 2010 Kocur, do dużego DR to jest HDR Ale nieważne, nie ma co kombinować z tego, co piszesz...
TS - Wto 07 Gru, 2010
Pewnie FM3a
Skoro chcesz wydobyć jak najwięcej z klisz, archiwizować (i pewnie obrabiać?), i do tego "masowo", to ja bym radził jednak coś droższego. Widziałem kiedyś porównanie skanu małoobrazkowego z płaszczaka za 2k i kilka razy droższego Nikona do klisz. W powiększeniu widać było jak płaszczak gubił szczegóły i to nie tylko w cieniach czy światłach... Ale konkretnych modeli nie polecę, bo nie znam - dla mnie skan to tylko taki podgląd, docelowo inaczej oglądam fotki mavierk - Sro 08 Gru, 2010 Troszke oftopnę... Mam Canona 5200f i wyczytałem, że nieźle skanuje filmy ale nie mam ramki (została wyrzucona  )
Czy można jakoś ją zastąpić? vi - Nie 12 Gru, 2010 Jakbyś chciał to mam 350v na sprzedaż, z którego byłem zadowolony. Kolor gorzej, ale b&w naprawdę bardzo spoko. A sprzedaje bo w szkole mam nikona:] ov_Darkness - Sro 15 Gru, 2010 na allegro sa kolesie co uslugowo skanula nikonami za nieduze pieniadze.bawilem sie plaskimi wysokiej klasy i do dursta sigma nijak sie to mialo... |
