|
forum.optyczne.pl
|
 |
Wolne tematy - Mnożnik a pole (kąty widzenia)
alternus - Sro 08 Gru, 2010 Temat postu: Mnożnik a pole (kąty widzenia) Mam taką zagwozdkę i trochę niepewnych informacji a problem nurtuje mnie dość mocno Pole widzenia dla obiektywów różnych producentów o tych samych ogniskowych jak widać to ze specyfikacji jest różne. Ale ja chciałbym zawęzić problem do konkretnego przypadku: Biorę pod uwagę trzy szkła C 10-22 kąt widzenia dla najniżej ogniskowej 107.3 mnożnik 1,6; S 10-20 kąt widzenia analogicznie dla najniższej ogniskowej 102.4 mnożnik 1,7; Tamron 10-24 kąt widzenia 108.7 mnożnik ? I pytanie który z nich będzie dawał najszersze pole widzenia na APS-C Canona? Najszerszy kąt ma Tamron (ale nie znam mnożnika - a jest dużo sprzecznych informacji na ten temat - spotkałem 1,5 i 1,6 a może jeszcze inaczej)
dr11 - Sro 08 Gru, 2010
Sigma 8-16
alternus - Sro 08 Gru, 2010
dr11 napisał/a: | Sigma 8-16 |
Niewątpliwie ta jest królową szerokości ale tak pomiędzy tymi trzema co wymieniłem. Zastanawia mnie ten mnożnik dla Tamrona.
Arek - Sro 08 Gru, 2010
Na jednej i tej samej matrycy dadzą Ci jeden i ten sam kąt widzenia, bo wszystkie mają ogniskową 10 mm. W przypadku APS-C Canona będzie to 107.3 stopnia. Więcej tu:
http://optyczne.pl//9.1-a...lustrzanek.html
dr11 - Sro 08 Gru, 2010
Arek, zastanawiałem się nad tym, bo przy idealnym odwzorowaniu właśnie tak powinno być przy zadanej ogniskowej. Ale wiadomo, szkła mają dystorsję. Czy różnice kątów widzenia mogą być spowodowane większą (wtedy szerszy kąt widzenia) lub mniejszą (wtedy mniejszy) beczką?
Poza tym taki Tamron zapięty do Canona da chyba inny FOV niż przypięty do Nikona?
http://www.tawbaware.com/maxlyons/calc.htm
alternus - Czw 09 Gru, 2010
Arek napisał/a: | Na jednej i tej samej matrycy dadzą Ci jeden i ten sam kąt widzenia, bo wszystkie mają ogniskową 10 mm. W przypadku APS-C Canona będzie to 107.3 stopnia. Więcej tu:
http://optyczne.pl//9.1-a...lustrzanek.html |
To ja już teraz zupełnie nie rozumiem: "W swoich katalogach i na stronach internetowych Sigma podaje, że obiektyw daje nam imponujący zakres kątów od 114.5 do 75.7 stopnia. Trzeba jednak pamiętać, że wartości te są podane dla małego Foveona, w przypadku którego mnożnik ogniskowej wynosi 1.7 raza. Dla matrycy klasy DX (mnożnik 1.5 raza) ten zakres kątów rośnie do 121.1–83.1 stopnia, a dla matrycy APS-C (mnożnik 1.6 raza) do 119.1–80.7 stopnia." Czyli jak np. Tamron podaje dla obiektywu 10-24mm - 108.7 - 60.3 to rzeczywiście na APS-C Canona będę miał 107.3 czy te 108.7 czy jeszcze jakoś inaczej?
jaad75 - Czw 09 Gru, 2010
alternus napisał/a: | Czyli jak np. Tamron podaje dla obiektywu 10-24mm - 108.7 - 60.3 to rzeczywiście na APS-C Canona będę miał 107.3 czy te 108.7 czy jeszcze jakoś inaczej? | 107.3. 108.7 jest dla mnożnika 1.5.
hijax_pl - Czw 09 Gru, 2010
alternus, a nie prościej zamiast tak się męczyć po prostu policzyć z trygonometrii? Od razu będiesz wiedzieć kto podaje dla jakich "mnożników"
Usjwo - Czw 09 Gru, 2010
Przyczyna calego zamieszania jest to ze ten mnoznik dla katow widzenia to jest dzielnik
hijax_pl - Czw 09 Gru, 2010
Usjwo, bo to nie jest żaden mnożnik czy dzielnik, ale po prostu współczynnik powiększenia
dr11 - Czw 09 Gru, 2010
Arek napisał/a: | W przypadku APS-C Canona będzie to 107.3 stopnia. | A, zależy jeszcze przecież które APS-C Canona
jaad75 - Czw 09 Gru, 2010
dr11 napisał/a: | A, zależy jeszcze przecież które APS-C Canona | O tak? A któreś mają znacząco wiekszą/mniejszą matrycę?
dr11 - Czw 09 Gru, 2010
Znacząco może nie. Jednak różnica jest
1000D: 22.2 x 14.8 mm
50D: 22.3 x 14.9 mm
Wstaw tu: http://www.frankvanderpol.nl/fov_pan_calc.htm , wyniki wyjdą różne. Niewiele a jednak Piszę to, bo rozumiem, że w tym wątku właśnie chodzi o szczegóły.
maziek - Czw 09 Gru, 2010
Zakładając, że alternusowi nie chodzi o nic innego jak o określenie który obiektyw da najszerszy kąt dla jednej i tej samej matrycy - to będzie ten (te) z najmniejszą ogniskową (rzeczywistą) - koniec kropka. Pod warunkiem, że dany obiektyw kryje w ogóle daną matrycę. A przeliczniki matrycy nie maja nic do rzeczy i nic z nich nie wynika.
Można jeszcze dyskutować o dystorsji bo tu nie wiem, czy jak jest beczkowata, to w rogach widać szerzej niż bez niej - ale jeśli nawet to trudno się w tym doszukiwać szczególnej użyteczności.
hijax_pl - Czw 09 Gru, 2010
maziek napisał/a: | to będzie ten (te) z najmniejszą ogniskową (rzeczywistą) | To prawda, pod warunkiem, że mówimy tylko i wyłącznie o obiektywach rektilinearnych
maziek - Czw 09 Gru, 2010
Och przestań . Równie dobrze można deliberować nad tym, że ogniskowa podana na obiektywie nie pokrywa się z rzeczywistą bo jest zaokrąglona do pełnych milimetrów a poza tym jeśli nawet się pokrywa to dla nieskończoności a wiele (większość?) obiektywów zmienia ją przy ustawianiu ostrości itd.
Przy czym akurat w szkle odwzorowującym linie proste jak mi się zdaje pole widzenia będzie mniejsze od takiego z solidną beczką - ale cóż z tego, gdy ten zysk będzie jedynie w rogach beczki?
jaad75 - Czw 09 Gru, 2010
maziek, hijaxowi chodzi o to, że sformułowałeś twierdzenie odnoszące sie wyłacznie do odwzorowania f * tan alfa, a to nie jest jedyne odwzorowanie...
maziek - Czw 09 Gru, 2010
Ja rozumiem, o co mu chodzi ale mniemam, że alternus nie chce się doktoryzować z optyki tylko praktycznie wybrać obiektyw. Dla każdego odwzorowania będzie to najmniejsza ogniskowa.
alternus - Czw 09 Gru, 2010
I w ten sposób dzielimy włos na czworo Ale tak serio. Bo nie mam jak sprawdzić dwóch szkieł (mam tylko 1 obiektyw szerokokątny z trzech wymienionych) Obrazowo chodzi mi o taką sytuację: biorę statyw wpinam body z jednym obiektywem - ogniskowa 10 mm kadruje potem zmiana słoika na inny z trzech wymienionych i kolejne zdjęcie. I teraz okazuje się, że przy krawędzi zdjęcia stała miotła pani Zosi a na drugim złapał się jeszcze kawałek wiaderka. Czy taka sytuacja będzie miała miejsce czy też moja imaginacja osiągnęła zbyt wysoki pułap wyobraźni. A co do szkła to rzeczywiście przymierzam się do zmiany lubię jednak wiedzieć jeśli to możliwe w każdym interesującym mnie aspekcie co mogę stracić a co mogę zyskać 3°-4° to niby nie wielka różnica niemniej jednak wolę wiedzieć. Zresztą co tu będę ukrywał mam Tamrona 10-24 mm kupując go sugerowałem się ceną i właśnie polem widzenia (brałem pod uwagę ostrość i inne sugestie użytkowników, jednak na tamtą chwilę ten wybór wydawał mi się najbardziej kompromisowy. Teraz właściwie lekko się waham między Sigmą a Canonem - aczkolwiek C zdecydowanie będzie dla mnie bardziej użyteczny.
Arek - Czw 09 Gru, 2010
alternus, wszystko już chyba zostało powiedziane, więc nie wiem jakiej jeszcze odpowiedzi oczekujesz...
jaad75 - Czw 09 Gru, 2010
alternus napisał/a: | 3°-4° to niby nie wielka różnica niemniej jednak wolę wiedzieć | 3-4 stopnie, to akurat całkiem spora różnica.
alternus napisał/a: | Teraz właściwie lekko się waham między Sigmą a Canonem - aczkolwiek C zdecydowanie będzie dla mnie bardziej użyteczny. | Jeśli zależy Ci na szerokości, to kup wspomnianą Sigmę 8-16 - szerzej na rektalinearnym szkle się póki co nie da.
Sunders - Czw 09 Gru, 2010
alternus napisał/a: | Teraz właściwie lekko się waham między Sigmą a Canonem |
Za jaad75, jeśli nie zamierzasz używać filtrów, kup sigmę 8-16. Jeśli jednak planujesz stosować filtry, to canon 10-22.
alternus - Czw 09 Gru, 2010
Oj ta Sigma to bardzo mi po głowie chodzi. Tylko z tymi filtrami to problem. A ja używam i to często. Patrzyłem nawet na jakieś specyficzne rozwiązania np. takie jak zastosowano w nikorze 14-24 mm http://www.youtube.com/watch?v=fMX5p9Iwx3Y i może coś udałoby się zbudować z holderów X-Pro i elementów własnej inwencji tylko ceny filtrów to już dość dramatycznie wyglądają, do tego np pełny szary to raczej nie podejdzie bo przy tulipanie będzie trochę światła wpadać. I jeszcze jedna rzecz podejrzewam, że w fotografii w podczerwienie sigma będzie dawać hot spota (chociaż na razie nikt nie potwierdził ale i też nie zaprzeczył) a Canon nie powinien przynajmniej takie info można znaleźć w necie. Narobili smaka tą królową szerokości, ale niestety ograniczenia mnie osobiście rozczarowują.
[ Dodano: Czw 09 Gru, 2010 22:13 ]
Arek napisał/a: | alternus, wszystko już chyba zostało powiedziane, więc nie wiem jakiej jeszcze odpowiedzi oczekujesz... |
Dalej mając wątpliwości zrobiłem taki mały test trochę nie wyszedł ale i tak jednoznacznie pokazuje jak dwa obiektywy na tej samej ogniskowej mają różny kąt widzenia. Może nie najlepsze porównanie ale to są dwaj różni producenci. Co ciekawego dla 53 mm (nie mogłem dokładniej ustawić) obraz z Sigmy ma większe pole widzenia niż z Canona ustawionego na 50 mm. Zresztą widać to w exifie
Kocur - Czw 09 Gru, 2010
alternus napisał/a: | Co ciekawego dla 53 mm (nie mogłem dokładniej ustawić) obraz z Sigmy ma większe pole widzenia niż z Canona ustawionego na 50 mm. Zresztą widać to w exifie |
Był już kiedyś o tym temat, że kąt widzenia często zależy od odległości przedmiotowej. Dlaczego? Ano dlatego, że obiektyw ma podaną ogniskową dla ostrości ustawionej na nieskończoność, kiedy ostrzysz bliżej, ogniskowa może być nieco inna. A że zmiana ta jest zależna od konstrukcji obiektywu, stąd możesz dostać różne pole widzenia. Zrób taki test w plenerze na jakimś krajobrazie, przy ostrości ustawionej w pobliżu nieskończoności, wtedy róznica będzie znacznie mniejsza, albo nie będzie jej wcale.
alternus - Czw 09 Gru, 2010
Kocur napisał/a: | alternus napisał/a: | Co ciekawego dla 53 mm (nie mogłem dokładniej ustawić) obraz z Sigmy ma większe pole widzenia niż z Canona ustawionego na 50 mm. Zresztą widać to w exifie |
Był już kiedyś o tym temat, że kąt widzenia często zależy od odległości przedmiotowej. Dlaczego? Ano dlatego, że obiektyw ma podaną ogniskową dla ostrości ustawionej na nieskończoność, kiedy ostrzysz bliżej, ogniskowa może być nieco inna. A że zmiana ta jest zależna od konstrukcji obiektywu, stąd możesz dostać różne pole widzenia. Zrób taki test w plenerze na jakimś krajobrazie, przy ostrości ustawionej w pobliżu nieskończoności, wtedy róznica będzie znacznie mniejsza, albo nie będzie jej wcale. |
Tak właśnie myślę, że różne konstrukcje obiektywów będą miały na to wpływ. Niemniej jednak jeżeli fotografuję krajobraz i chcę mieć w przedplanie jakieś kamienie bądź gałązki (chodzi mi o bliską odległość od aparatu) to przy 10 mm dla różnych obiektywów sprawa może wyglądać podobnie jak u mnie na zdjęciach. Ale ok już nie będę męczył. Może uda mi się to sprawdzić organoleptycznie Tak czy inaczej dziękuję za cenne dygresje.
|
|