forum.optyczne.pl

Cyfrowe lustrzanki - Formowanie baterii

kabzut - Wto 14 Gru, 2010
Temat postu: Formowanie baterii
Witam,Właśnie się stałem posiadaczem nowego aparatu nikon d3100 :mrgreen: czy może mi ktoś napisać czy muszę formatować baterię ?? Poza tym nie zauważyłem w pudełku sznureczka łączącego osłonę obiektywa z aparatem (czyżby nie było czegoś takiego w lustrach ???)
MC - Wto 14 Gru, 2010

Formatować to możesz kartę pamięci albo dysk twardy.
1. Baterię można co najwyżej formować.
2. Baterii w lustrzankach formować nie trzeba. To są ogniwa litowo-jonowe.
3. Co do sznureczka to :zalamany:

fis - Wto 14 Gru, 2010

Każdy akumulator trzeba pierwszy raz rozładować i naładować do pełna. Pierwsze ładowanie zawsze po pełnym rozładowaniu i to ładowanie tyle czasu ile przewiduje instrukcja plus mały margines na plus.
Kocur - Wto 14 Gru, 2010

No to powodzenia... Rozładowanie do zera akumulatora litowego może spowodować jego trwałe uszkodzenie. Podobnie z resztą, jak przeładowanie, dlatego każda normalna ładowarka wyłącza ładowanie, kiedy stwierdzi że akumulator jest naładowany. Nie ma tam za to efektu pamięci, ani innych dolegliwości akumulatorów NiMH, więc można go ładować tak często jak potrzeba i do takiej pojemności jak nam się podoba, niekoniecznie do pełna.
hijax_pl - Wto 14 Gru, 2010

Kocur napisał/a:
Rozładowanie do zera akumulatora litowego może spowodować jego trwałe uszkodzenie
Dlatego każdy z takim akumulatorów jest wyposażony w układ zapobiegający takiemu rozładowaniu ;)
Kocur - Wto 14 Gru, 2010

hijax_pl napisał/a:
Dlatego każdy z takim akumulatorów jest wyposażony w układ zapobiegający takiemu rozładowaniu ;)

True, jednakże, jeśli rozładujesz akumulator na tyle, na ile pozwala ów układ, a potem zostawisz na dłuższy czas, to zapewne się rozładuje poniżej poziomu bezpieczeństwa i może być klops. :)

P_M_ - Wto 14 Gru, 2010
Temat postu: Re: Formatowanie baterii
kabzut napisał/a:
Witam,Właśnie się stałem posiadaczem nowego aparatu nikon d3100 :mrgreen: czy może mi ktoś napisać czy muszę formatować baterię ?? Poza tym nie zauważyłem w pudełku sznureczka łączącego osłonę obiektywa z aparatem (czyżby nie było czegoś takiego w lustrach ???)

Poprostu uzywaj i juz. Po pierwszym ladowaniu dlugo nie pochodzi, ale po kolejnym bedzie OK. Jak bedziesz duzo uzywal LV, to bateria bedzie sie rozladowywala blyskawicznie (sam obadaj).
Uzywanie lewych ladowarek do bateryjek litowych grozi przeladowaniem -> BOOM!!!
Rozladowanie ponizej pewnego poziomu powoduje, ze baterii juz nigdy nie naladujesz.
Sznureczka do obiektywa w lustrzankach sie zwykle nie daje, bo jest to cokolwiek klopotliwe (obiektywy sie przeciez zmienia), ale mozna sobie samemu zakupic takowy z doklejanym uchwytem.

fis - Wto 14 Gru, 2010

Pełne rozładowanie to nie znaczy do zera tylko do takiego poziomu że sprzęt sygnalizuje lub nie pozwoli sie uruchomić to są podstawy! Moim zdaniem pierwsze ładowanie jest ważne i pełne to nie znaczy że przeładować tylko od rozładowanej baterii do w pełni naładowanej albo przez pilnowanie czasu ładowania albo w nowszych ładowarkach przez automatyczne sygnalizowanie lub wyłączenie ładowania. Postepowanie takie napewno nie zaszkodzi.
Kocur - Wto 14 Gru, 2010

fis napisał/a:
Postepowanie takie napewno nie zaszkodzi.

Jak również nie pomoże, akumulator nie będzie od tego bardziej pojemny, ani bardziej żywotny. BTW z racji swojej charakterystyki akumulatory litowe wychodzą z fabryki wstępnie naładowane do pewnego poziomu, więc po wyjęciu z pudełka można zacząć normalne ich używanie. Czy to będzie naładowanie do pełna, czy wsadzenie do aparatu, to już wyłącznie zachcianka użytkownika i nie ma najmniejszego wpływu na właściwości akumulatora.

mnich - Wto 14 Gru, 2010

MC napisał/a:
3. Co do sznureczka to

Ty też nie miałeś?

:lol: :cool:

B o g d a n - Wto 14 Gru, 2010

kabzut napisał/a:
Właśnie się stałem posiadaczem nowego aparatu nikon d3100 czy może mi ktoś napisać czy muszę formatować baterię

Nic nie musisz specjalnego z nią robić. Używaj tak, jak chcesz - to nie akumulator w 126P :grin: . Wkładasz go do aparatu i pstrykasz. Jak aparat zasygnalizuje Ci, ze bateria jest na wyczerpaniu (zwykle symbol baterii zaczyna migać), wyjmujesz ją z aparatu i ładujesz w firmowej ładowarce (przyblizony czas ładowania powinna okreslać instrukcja aparatu). Ładowarka ta nie pozwoli zrobic mu krzywdy i naładuje go tylko tyle, ile trzeba/można. I tak dalej. :smile:

Warto wiedzieć, że na poczatku użytkowania będziesz częściej ładował bateryjkę gdyż pełną pojemność uzyska po iluś tam krotnym ładowaniu i rozładowaniu.

PS.
Sznureczki widziałem w MediaMarkt, mocowane do dekla na samoprzylepca. :wink:

kabzut - Wto 14 Gru, 2010

Wielkie dzięki za odpowiedz. To jest moja pierwsza lustrzanka i stąd te pytania mogą się wydać trywialne. Mam jeszcze jeden problem bo w pudełku znajdował się jeszcze jakiś klips (DK-5 eyepiece cap) nie za bardzo wiem do czego ,oraz po dwie takie tuleje składane (Ferrite care)
Jak by mi ktoś napisał do czego to służy to będę wdzięczny.

jaad75 - Wto 14 Gru, 2010

Zatyczka na wizjer (DK-5) służy do tego, byś nie wpuszczał przez niego przypadkowego światła (np. podczas długich nocnych ekspozycji).
hijax_pl - Sro 15 Gru, 2010

jaad75 napisał/a:
(np. podczas długich nocnych ekspozycji).
Lub w każdej sytuacji gdy z tyłu jest silne źródło światła, a np aparat stoi na statywie ;)
No ale wtedy wystarczy przyłożenie kciuka na czas pomiaru ekspozycji ;)

Baku - Sro 15 Gru, 2010

Formowało się baterie niklowe (Ni-mh, Ni-Cd). Baterii litowych (Li-ion, Li-poli) nie trzeba formować, a wiedząc, że będą jakiś czas nieużywane lepiej je zawczasu naładować. Bateriom z chipem kontrolnym nie grozi przeładowanie w oryginalnych ładowarkach, bowiem po osiągnięciu stanu naładowania ładowarka przechodzi w tryb podtrzymania tego stanu.
Pion - Sro 15 Gru, 2010

hijax_pl napisał/a:
Lub w każdej sytuacji gdy z tyłu jest silne źródło światła, a np aparat stoi na statywie ;)
No ale wtedy wystarczy przyłożenie kciuka na czas pomiaru ekspozycji ;)


Polecam kciuk :) Ja się tak tym przejąłem, że od częstego zakładania i ściągania uszkodziłem zaczep na muszli ocznej :(

edmun - Sro 15 Gru, 2010

fis nie wprowadzaj ludzi w błąd.
większość bardzo dobrze wytłumaczyła.

na czerwono wytłuściłbym to:
Baku napisał/a:
Formowało się baterie niklowe (Ni-mh, Ni-Cd). Baterii litowych (Li-ion, Li-poli) nie trzeba formować, a wiedząc, że będą jakiś czas nieużywane lepiej je zawczasu naładowa


i niech nikt nie myśli inaczej ! :neutral:

komor - Sro 15 Gru, 2010

To jeszcze co do tego fragmentu:
Baku napisał/a:
wiedząc, że będą jakiś czas nieużywane lepiej je zawczasu naładować

to nieraz słyszałem opinię, żeby w takim przypadku naładować do 50–70% pojemności i pozostawić w chłodnym miejscu (ale nie w lodówce :) ).

P_M_ - Sro 15 Gru, 2010

komor napisał/a:
To jeszcze co do tego fragmentu:
Baku napisał/a:
wiedząc, że będą jakiś czas nieużywane lepiej je zawczasu naładować

to nieraz słyszałem opinię, żeby w takim przypadku naładować do 50–70% pojemności i pozostawić w chłodnym miejscu (ale nie w lodówce :) ).

Tutaj teorie sa przerozne. Np. w instrukcji do laptopa twierdza, zeby rozladowac do 40-50% i szczelnie zapakowana wlozyc do lodowki wlasnie. Aczkolwiek ja swojej nigdy nie wyjmowalem, ani nawet nie rozladowywalem co jakis czas, a od 5 lat wytrzymuje wciaz okolo 3h. Z aparatami bedzie podobnie.
Nie maja (aku Li-ion) efektu pamieci, ale rozladowywanie do dna powoduje zgon permanentny. Spowodowane jest to zawodnoscia czujnikow kontrolujacych rozladowywanie. Z jakiegos powodu nie sa one calkiem pewne.
Lepiej wiec nie przeginac z rozladowywaniem ani nie przechowywac mocno (<20-30%) rozladowanych baterii (z czasem sie przeciez same rozladowuja).

komor - Sro 15 Gru, 2010

P_M_ napisał/a:
nigdy nie wyjmowalem, ani nawet nie rozladowywalem co jakis czas, a od 5 lat wytrzymuje wciaz okolo 3h

Skąd wiesz ile wytrzymują skoro nie rozładowywałeś jej do końca? :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group