forum.optyczne.pl

Warsztat foto, literatura, teoria, art - Sony R1+ samsung EX1

Dominika - Pią 17 Gru, 2010
Temat postu: Sony R1+ samsung EX1
Kumpela poprosiła mnie o fotografowanie na jej weselu mam sony R1 a ona może skombinować jeszcze samsunga EX1- optyka i w jednym i drugim jest super, ale technicznie to kompakty. Jak myślicie czy te aparaty dadzą radę??? Oczywiście fotografuje od wielu lat i doświadczenie mam kumpela o tym wie i dlatego mnie poprosiła, ale nie rozumie, że aparat też jest ważny. Może przesadzam, ale czy wadzym zdaniem te dwa bardzo dobre aparaty dadzą rade na weselu? Jak dotąd R1 robiłam pozowane sesje w studio i plenerze jest cudownie, ale reportarz weselny to troche inna bajka. Jak sądzicie? Mogę odmówić, ale wtedy koleżanka wezmie jakiegoś pseudo weselnego fotografa za grosze z lustrzanką i zdjecia zrobi gorsze niż ja wspomnianym sprzętem :mrgreen: a tego bym nie mogła sobie darować.
mavierk - Pią 17 Gru, 2010

hm... a mógłbym prosić o jakieś zdjęcia z studio i pleneru za pomocą R1? :)

Myślę, że te aparaty mogą się spisać, ale musisz koniecznie mieć lampe błyskową i sprawdzać często, czy AF złapał (duużo pomyłek). Szumy i ogólnie jakość zdjęć na niższych iso jest na naprawdę wysokim poziomie.

Dominika - Pią 17 Gru, 2010

Jeśli chodzi o AF to kombinuje tak-ustawic odleglość hiperfokalną by mieć ostrość od metra czy 2 do końca i taniec ruch itp. na M lecieć. Bo AF na pewno nie zdąży :mrgreen: Lampy nie bedę miała a nawet jak by była to ja jestem z tych co jej nie używają :mrgreen: oczywiscie wbudowana od biedy jest.
mavierk - Pią 17 Gru, 2010

bez lampy R1 będzie słabe :(
komor - Nie 19 Gru, 2010

Dominika napisał/a:
kombinuje tak-ustawic odleglość hiperfokalną by mieć ostrość od metra czy 2 do końca i taniec ruch itp. na M lecieć.

Przy jakiej przysłonie wyjdzie Ci taka ostrość na hiperfokalnej i jakie ISO z tego wyniknie? Przecież zachowanie R1 w takich warunkach możesz sobie jakoś tam zasymulować w domu. O, teraz jest czas choinki, można wyłączyć górne światło, włączyć lampki na choince plus jakieś boczne lampki przy sofie czy coś – i co wtedy wychodzi?

Dominika - Nie 19 Gru, 2010

R1 czy EX1 przy takich ustawieniach z lampa oczywiscie wtedy. Duga ewentualność to w manualu ustawić ostrość i z takiej odległości robić zdjęcia par w tańcu. Jak macie jakieś pomysły będę wdzięczna.
dr11 - Nie 19 Gru, 2010

Robiłem parę pstryków na weselu EX1. AF nie jest zły, dioda trochę pomaga z bliska. Warto natomiast przestrzelić aparat dzień wcześniej aby zapoznać się z obsługą i wypracować w miarę optymalne parametry.
wielbicielxx - Pon 20 Gru, 2010

Oto moje sugestie. R1 da radę w plenerze i przebije jakością niejedno lustro na pozowanych zdjęciach. Tylko, że teraz mróz nie służy ani elektronice ani modelom ;) Proponowałbym sesję w jakimś pomieszczeniu- pałacyk czy coś w tym stylu. Jeśli nie masz lampy można kreatywnie wykorzystać światlo wpadające przez okna. W pomieszczeniach świetnie spisze sie EX1. Sesja w plenerze czy w pomieszczeniu nawet bez lamp nie stanowi problemu przy aparatach które bedziesz miała do dyspozycji. Jeśli masz doświadczenie tak jak mówisz zdjecia tak wykonane mogą mieć niepowtarzalny klimat. Fotografowanie tanca itp. wspomnianymi aparatami też jest wykonalne tyle że trzeba rozumieć opóznienie migawki i AF i odpowiednio wcześniej ostrzyć przewidywać ruch tancerzy doświetlić dyskretnie pierwszy plan można i wbudowaną lampą. Sprawę ułatwia że fotografujesz dla koleżanki więc możesz śmiało jej powiedzieć co możesz z posiadanym sprzętem i w jaki sposób może z tobą współpracować. Przy zamówieniach za kasę klijent ma to gdzieś masz przynieść taki sprzęt żeby dać radę :mrgreen:
Słowem masz 2 bardzo dobre aparaty plus doświadczenie dadzą radę.
Powodzenia.

Dominika - Czw 23 Gru, 2010

Rozumiem z waszych wypowiedzi że ryzyko nieudanych zdjęć jest zbyt duże :mrgreen: by ryzukować O ile można obejść szybkość AF to i tak pozostaje duże spowolnienie wbudowanego błysku i o ile wspomniane aparaty są genialnymi konstrukcjami w studio lub świetle zastanym pod warunkiem że scena fotografowana jest statyczna o tyle nie bedą mogły sprostać fotografi w ruchu w słabym świetle.
Black Cat - Sro 29 Gru, 2010

R1 ustawione na czułość wyższą niż minimalne iso 160 szumi jak stary Rubin. AF wolniutki i reporterka z tym aparatem to niewyróbka. Przecież to detekcja kontrastu. Poza tym w wizjerze EVF w ciemniejszych pomieszczeniach nie widać prawie nic, tak samo na górnym wyświetlaczu. Jak sobie pomyślę, że na moich pierwszych ślubach czasem ciężko było ogarnąć temat z ustawionym na D300 iso 1000 i zapiętą Sigmą 30 1.4, to nie widzę fotografowania tym zestawem. Tzn. fotki zrobisz. Pytanie - jakie? Miałem R1 przez 2 lata i wiem co może, a czego nie.
wielbicielxx - Czw 06 Sty, 2011

Już nie przesadzajmy że R1 powyżej 160 iso od razu szumi jego osiągi były w 2005 r zbieżne z osiągami niskoszumowych matryc cmos canona 20D. Co do AF fakt jest wolny ale Dominika ma EX1 a w nim AF naprawde daje radę w słabym świetle i jest szybki. Z dodatkową lampą na gorącej stopce lub na zdalnym sterowaniu można dać radę na weselu u znajomych.
jaad75 - Czw 06 Sty, 2011

wielbicielxx napisał/a:
Co do AF fakt jest wolny ale Dominika ma EX1 a w nim AF naprawde daje radę w słabym świetle i jest szybki. Z dodatkową lampą na gorącej stopce lub na zdalnym sterowaniu można dać radę na weselu u znajomych.
Taa... Rzeczywiście, EX1 na wesele to fantastyczny pomysł... :roll:
wielbicielxx - Czw 06 Sty, 2011

Nie mówię, że EX1 to sprzęt do profesjonalnego fotografowania wesel za kasę. Jednak jeśli dobrze rozumiem chodzi o fotografowanie wesela koleżanki, która nie ma lub nie chce wydać kasy na fotografa i zaprasza kumpelę z tym co ma EX1 +R1 i nie wymaga od niej zdjęć rodem z katalogu coco chanel ale chce mieć jakąkolwiek pamiątke z imprezy i sesje w plenerze. I to akurat jest wykonalne posiadanym sprzętem.
jaad75 - Czw 06 Sty, 2011

Ja bym jednak proponował choćby pożyczyć sprzęt nieco bardziej nadający się do tego typu zadań... Jasne, że EX1, czy R1 jakieś zdjęcia wyjdą, ale... No właśnie...
wielbicielxx - Pią 07 Sty, 2011

Pytanie tylko czy lepiej robić na słabszym sprzęcie znając jego wady i zalety i obsługę czy pożyczyć lepszy sprzęt i nie znając go robić zdjęcia. Jeśli ktoś fotografuje w studio R1 to na weselu gdy pożyczy lustrzankę wątpię czy zdjęcia wyjdą lepsze. Ustawienia na manualu w kompakcie z podglądem na LCD to całkiem inna bajka niż manual w lustrze.
jaad75 - Pią 07 Sty, 2011

wielbicielxx napisał/a:
Pytanie tylko czy lepiej robić na słabszym sprzęcie znając jego wady i zalety i obsługę czy pożyczyć lepszy sprzęt i nie znając go robić zdjęcia. Jeśli ktoś fotografuje w studio R1 to na weselu gdy pożyczy lustrzankę wątpię czy zdjęcia wyjdą lepsze.
Jesli pożyczy odpowiednią lustrzankę z odpowiednim szkłem (nawet jednym), to z całą pewnością, procent udanych technicznie zdjęć się zwiększy. Poza tym nie mówię, żeby pozyczać aparat na godzinę przed ślubem, choć dla kogoś potrafiącego obsługiwać sprzęt fotograficzny, kilkadziesiąt minut i parę szybkich prób wystarczy, by poczuć się wystarczająco pewnie.
wielbicielxx napisał/a:
Ustawienia na manualu w kompakcie z podglądem na LCD to całkiem inna bajka niż manual w lustrze.
No dokładnie - ten w lustrze jest zazwyczaj szybszy i wygodniejszy w obsłudze... :smile:
hijax_pl - Pią 07 Sty, 2011

wielbicielxx napisał/a:
Ustawienia na manualu w kompakcie z podglądem na LCD to całkiem inna bajka niż manual w lustrze.
Czy rozchodzi się o to, że w kompaktach z trybem M masz na bieżąco podgląd na wyświetlaczu finalnej ekspozycji?
Dominika - Pią 07 Sty, 2011

Jak widzę są zwolennicy i przeciwnicy :mrgreen: Czyli potwierdza się stara prawda nie aparat robi zdjęcia :wink:
Do lustra podepnę jasne szkła mam małą GO i prawdopodobieństwo trafienia w punkt z ostrością jest mniejsze niż w kompakcie. Przymknę przysłonę nie mam światła- i koło się zamyka. W kompakcie mam i jasno i dużą GO. A na pozowanej fotosesji R1 da radę.

hijax_pl - Pią 07 Sty, 2011

Dominika napisał/a:
Do lustra podepnę jasne szkła mam małą GO
Małe Go nie jest obligatoryjne ;)
Dominika napisał/a:
prawdopodobieństwo trafienia w punkt z ostrością jest mniejsze niż w kompakcie
Tyle, że w kompakcie trudno mówić o ostrości w punkt... ;)
Dominika napisał/a:
Przymknę przysłonę nie mam światła
Zrób kompaktem zdjęcia na ISO3200 ;)
Dominika napisał/a:
A na pozowanej fotosesji R1 da radę.
Na pozowanej fotosesjj kluczem nie jest aparat ale panowanie nad światłem więc radę daje nawet iPhone ;)
jaad75 - Pią 07 Sty, 2011

Dominika napisał/a:
Do lustra podepnę jasne szkła mam małą GO i prawdopodobieństwo trafienia w punkt z ostrością jest mniejsze niż w kompakcie.
Dlatego mówimy o nadającej się do tego celu lustrzance, czyli takiej z przyzwoitym AF-em. Taka z kiepskim AF-em będzie wymagać znacznie więcej od operatora.
Dominika napisał/a:
Przymknę przysłonę nie mam światła- i koło się zamyka.
Przymkniesz przysłonę do powiedzmy f/2.8 i podniesiesz czułość. W tym wypadku to tylko 1 1/3EV różnicy... Nawet jeśli jakość byłaby zbliżona, to szybkość i wygoda używania pozostaje po stronie lustra, co zwiększy procent udanych zdjęć... Zresztą zrobiosz jak uważasz. Sam robię często zdjęcia LX3 i jestem zaskoczony jak dużo można z niego wycisnąć, ale fotografowania nim ślubu bym się nie podjął.
wielbicielxx - Czw 13 Sty, 2011

Reasumując wesela bez przynajmniej canona 5D i kilku "L" (lub podobnym odpowiedniku w innych systemach) nie ma szans sfotografowac z pelna satysfakcja dla nowożeńców. Dlatego fotografia ślubna pojawiła się dopiero w roku 2005 gdyż wcześniej nie było do tego sprzętu :mrgreen: I wracamy do polskiej mentalności- sprzęt jest najważniejszy :mrgreen:
Jak ma się R1 i EX1 lub podobne cuda to się nie da ale smienami i zenitami kiedyś się dało :mrgreen: Cały czas mówimy o amatorskim fotografowaniu dla znajomych a nie o trzepaniu kasy za komercyjne zamówienia.

hijax_pl - Czw 13 Sty, 2011

wielbicielxx napisał/a:
Reasumując wesela bez przynajmniej canona 5D i kilku "L" (lub podobnym odpowiedniku w innych systemach)
Reasumując widzę, że nie widzisz nic pomiędzy kompaktami a pełnoklatkowcami półprofi ;)

wielbicielxx napisał/a:
ale smienami i zenitami kiedyś się dało :mrgreen:
Smeną 8M z jej obiektywem o świetle f/4 z popularnym na owe czasy filmem DIN21 byłoby baaaaaaardzo ciężko ;)
A Zenita z kitowcem porównałbym raczej do 5D z Lką właśnie :D

jaad75 - Czw 13 Sty, 2011

wielbicielxx napisał/a:
Reasumując wesela bez przynajmniej canona 5D i kilku "L" (lub podobnym odpowiedniku w innych systemach) nie ma szans sfotografowac z pelna satysfakcja dla nowożeńców.
Nie, wielkość matrycy nie ma tu specjalnego znaczenia, jeśli tylko jakość zdjęć w słabym świetle jest wystarczająca. Nie potrzeba też eLek, wystarczą przyzwoite jasne szkła z w miarę dobrym AF-em. A próg satysfakcji też każdy będzie miał umieszczony na różnym poziomie...
wielbicielxx napisał/a:
Dlatego fotografia ślubna pojawiła się dopiero w roku 2005 gdyż wcześniej nie było do tego sprzętu :mrgreen: I wracamy do polskiej mentalności- sprzęt jest najważniejszy :mrgreen:
Sprzęt nie jest najważniejszy, ale jakość zdjęć wykonywanych obecnie w warunkach słabego swiatła zastanego jest nieporównywalna do tej sprzed lat. Nie mówię już nawet o jakości technicznej i artystycznej zdjęć wykonywanych flashem ze stopki i słynnym efektem deer in the headlights. To co kiedyś ludzie uważali za udane i akceptowalne technicznie zdjęcie, dzisiaj zazwyczaj laduje w koszu, no chyba, że komuś podoba się każdy pstryk, na którym "coś tam" widać...
dr11 - Czw 13 Sty, 2011

jaad75 napisał/a:
Nie, wielkość matrycy nie ma tu specjalnego znaczenia, jeśli tylko jakość zdjęć w słabym świetle jest wystarczająca.
Cytat:
Nie potrzeba też eLek, wystarczą przyzwoite jasne szkła z w miarę dobrym AF-em.
Dlatego tutaj jest mowa o EX1 :)
jaad75 - Czw 13 Sty, 2011

dr11, podjąłbyś się robienia zdjęć tego typu EX1, mając świadomość, że będziesz jedynym fotografem?
dr11 - Czw 13 Sty, 2011

jaad75, zależy od formatu docelowego zdjęć. No i warunków na sali. Wiadomo, tutaj jest większy rygor ISO/AF niż w lustrzankach. Ale generalnie nie ma się czego bać. Przydałaby się jeszcze lampka dedykowana.
Trochę może mm brakować, żeby ciocię z wujkiem z oddali sięgnąć, generalnie lepiej wychodzą zdjęcia bliższe :)
Oczywiście lustrem będzie łatwiej i zdjęcia będą lepszej jakości.

jaad75 - Czw 13 Sty, 2011

dr11, ja nie podjąłbym się tego zadania z LX3, a to porównywalnej klasy sprzęty - nie wiem nawet, czy AF Lumiksa nie jest lepszy. Mógłbym się podjąć zrobienia pozowanej sesji z lampami, czy paru zdjęć "przy okazji", ale nie dynamicznego reportażu, mając świadomość, że jedyny materiał fotograficzny będzie pochodził z tego sprzętu.
dr11 - Czw 13 Sty, 2011

jaad75, no może... Ale na mnie nie patrz bo mam czasami różne szalone pomysły :D W każdym razie posiadam ów komfort amatora, że nie daję się zmusić z zewnątrz do robienia zdjęć. Nie chcę to nie robię :P Ale w tamtym roku trafiło mi się, że pstrykałem na weselu kumpla EX1 oraz 5D, tak z ciekawości, bo artysta był zamówiony :) Z piątki zdjęcia wyszły fajnie (dziwne, nie? ;) ) ale z EX1 kotlety też niczego sobie ;)
Dominika - Czw 13 Sty, 2011

dr11 napisał/a:
jaad75 napisał/a:
Nie, wielkość matrycy nie ma tu specjalnego znaczenia, jeśli tylko jakość zdjęć w słabym świetle jest wystarczająca.
Cytat:
Nie potrzeba też eLek, wystarczą przyzwoite jasne szkła z w miarę dobrym AF-em.
Dlatego tutaj jest mowa o EX1 :)


Sedno którego niestety większość "zawodowców" nie widzi- odrazu zaczynają się wywody o sprzecie na zlecenia fotograficzne za grubą kasę.
Kumpela chce mieć kilka portretów z pozowanej sesji do ramki na komodę i jak da radę to ogulnie z imprezy jeśli nic nie wyjdzie świat się nie zawali- ale tak nie bywa. Kiedyś na bankiecie miałam jakiś kompakt lumixsa FX.... i w ciemnym pomieszczeniu taniec fotografowałam tak dla siebie i dał radę.
Dzieki za opinię.

jaad75 - Pią 14 Sty, 2011

Dominika napisał/a:
Kumpela chce mieć kilka portretów z pozowanej sesji do ramki na komodę i jak da radę to ogulnie z imprezy jeśli nic nie wyjdzie świat się nie zawali- ale tak nie bywa.
Wszystko zależy poziomu wymagań. To, co dla jednego będzie jako takim jakościowo zdjęciem, dla innego będzie rewelacją, a w przypadku kolejnego nie będzie w stanie przeskoczyć na poziom "akceptowalne"... Fotografujesz głównie kompaktami z tego co czytam, więc u Ciebie ten próg będzie na zupełnie innym poziomie, niż u kogoś przyzwyczajonego do zdjęć z aparatu z większą matycą i dobrym, jasnym obiektywem, a całkiem możliwe, że Twoja kumpela będzie jeszcze bardziej tolerancyjna...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group