palindrom - Pią 24 Gru, 2010 Temat postu: Metz Mecablitz 58AF-1 - charakterystyka Natknąłem się kilka razy na twierdzenia jakoby zmiana energii błysku drastycznie zmieniała temperaturę barwową. Rok temu postanowiłem to zweryfikować ale z racji poważnego braku czasu nie podzieliłem się wynikami. Zmierzyłem to co miałem pod ręką, czyli mojego Metza 58. Względna energia błysku 
Z grubsza znormalizowane wykresy w celu dostrzeżenia subtelności dla niskich energii błysku. 
- Dla krótszych błysków lepiej widać ostre prążki w widmie, związane z poziomami energetycznymi użytego gazu. Efekt dotyczy głównie podczerwieni więc nie ma co się rozczulać  Jakieś szpilki też pojawiają się w widzialnym spektrum ale nie wiem jak dziwne materiały trzeba by fotografować by to zauważyć - efekt raczej nie do wykrycia (patrz: wykres energii błysku).
- Energia błysku jest kontrolowana z dokładnością lepszą niż 10%. Jeżeli ekspozycja jest zła, to wina światłomierza a nie lampy. Oczywiście wyniki wnioski dotyczą mojej lampy Metz Mecablitz 58AF-1 i mogą się nie przekładać na inne modele i egzemplarze, choć z drugiej strony nie wierzę w to że Speedlighty i eSBeki zachowują się inaczej
dr11 - Pią 24 Gru, 2010 palindrom, fajne opracowanie, dzięki. Energia błysku w tym przypadku jest regulowana jego czasem, prawda? Ciekawy jestem jak by to wyglądało, gdy lampa jest niedoładowana do końca i dlatego błysk jest słabszy. Bo jest na przykład taka funkcja w Canonowej 580, żeby pozwolić jej strzelić zanim w pełni się nie naładuje. Może wówczas temperatura odbiegnie od standardowej i raportowanie przez lampę informacji o błysku systemem E-TTL II będzie ciut pożyteczne
Wesołych Świąt i dużych rozbieżności spektralnych choinkowych światełek! 
palindrom - Pią 24 Gru, 2010 Dokładnie tak, elektronika kontroluje czas pracy transformatora WN, który odpowiada za jonizację gazu. To dużo łatwiejsze niż kontrolowanie prądu. W przypadku niedoładowanego kondensatora, kiedy chcemy wyssać więcej niż w nim jest, kontrola całkowitej energii błysku może się odbyć tylko optycznie, tak jak odbywał się pomiar TTL w Olympusach OM, Nikonach FM i Pentaksie LX. Sygnał był "całkowany" za pomocą szybkiej fotodiody. Hmmm... Tak, to by chyba obniżyło temperaturę błysku. Fajnie byłoby kiedyś takie coś zaobserwować. Ja też życzę polichromatycznej choinki
[ Dodano: Sob 25 Gru, 2010 13:21 ] Przepraszam za PPP ale muszę wspomnieć o jeszcze jednaj ważnej rzeczy: lampa emituje więcej niebieskiego, fioletowego i UV niż tu widać. Charakterystyka spektrometru wymaga sygnału ciągłego szczególnie tam gdzie jego czułość jest mniejsza. Trzeba więc pamiętać że powyższe krzywe są prawdziwe tam gdzie sygnał jest silny a czułość detektora krzemowego duża (450-950nm). |
