forum.optyczne.pl

Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - Co wybrać Olympus E-510 czy Nikon D40x

Aro - Wto 21 Sie, 2007
Temat postu: Co wybrać Olympus E-510 czy Nikon D40x
Witam !!!
Mam pytanko tyle sie naczytalem ze juz nie wiem co wybrac. Chce kupic aparat, tylko nie wiem ktory. Kazdy z nich ma jakies plusy i minusy. Moze jakies informacje od osob ktore maja ktorys z tych modeli Ciezko sie zdecydowac. Pozdrawiam

MM - Wto 21 Sie, 2007

Jeżeli jesteś totalnym ignorantem fotograficznym to zapewne więcej radochy da kupno tego E-510.
Woytec_60 - Wto 21 Sie, 2007

Jeśli masz trochę pojęcia o jakości optycznej obiektywów Zuiko to również wybierz E-510.
Poza tym ten model ma stabilizację matrycy , świetne (właściwie w tej chwili jesyne które się sprawdza w 100%) ultradźwiękowe czyszczenie matrycy i podgląd obrazu na żywo.
O jakości wykonania korpusu nawet nie warto wspominać, bo Olympus tu nie daje Nikonowi szans.

jaad75 - Wto 21 Sie, 2007

MM napisał/a:
Jeżeli jesteś totalnym ignorantem fotograficznym to zapewne więcej radochy da kupno tego E-510.

Mam rozumieć, że "nieignorant" będzie bardziej zadowolony z D40?... :wink:

MM - Wto 21 Sie, 2007

Dla nieignoranta takie cuda jak samoczyszczenie matrycy czy podgląd na żywo będą znajdować w kryteriach wyboru należne im miejsca w drugim czy trzecim szeregu. Typowy ignorant może się takimi sprawami nadmiernie i niepotrzebnie epatować :wink:
RobertO - Wto 21 Sie, 2007

MM napisał/a:
Dla nieignoranta takie cuda jak samoczyszczenie matrycy czy podgląd na żywo będą znajdować w kryteriach wyboru należne im miejsca w drugim czy trzecim szeregu. Typowy ignorant może się takimi sprawami nadmiernie i niepotrzebnie epatować :wink:


(troche off-topic) widze MM ze ty to jednak zaslugujesz na ta pierwsza czerwona gwiazdke :D

(a teraz na temat) LiveView czasem sie przydaje, e510 jakos lepiej lezy mi w rekach, no i te szkla zuiko to kolejny plus dla olympusa

jaad75 - Wto 21 Sie, 2007

Wbrew pozorom, czyszczenie matrycy (działające) też się przydaje, może nawet bardziej niż LV, chociaż też zależy jak często zmieniasz obiektywy... Brak AF-u w śrubokrętowych obiektywach Nikona nie zachęca raczej do wyboru D40X przez "nieignoranta", choć oczywiście można próbować bawić się MF, bo wizjer jest ciut lepszy niż w starszych modelach... Ogólnie, E510 to chyba jednak bardziej zaawansowany sprzęt niż D40X, choć system Nikona daje oczywiście większy wybór na przyszłość... Pytanie, czy te potencjalnie szersze możliwości rozwoju, będą miały kiedykolwiek jakieś znaczenie dla pytającego...
Woytec_60 - Wto 21 Sie, 2007

RobertO napisał/a:
MM napisał/a:
Dla nieignoranta takie cuda jak samoczyszczenie matrycy czy podgląd na żywo będą znajdować w kryteriach wyboru należne im miejsca w drugim czy trzecim szeregu. Typowy ignorant może się takimi sprawami nadmiernie i niepotrzebnie epatować :wink:


(troche off-topic) widze MM ze ty to jednak zaslugujesz na ta pierwsza czerwona gwiazdke :D

Off-topic cd:
Przepraszam, ale nie znalazłem tego w FAQ.
Co oznacza czerwona gwiazdka?

Wracając do tematu, w tej parze e-510 jest chyba lepszym wyborem.
Jakościa obrazu nie ustępuje Nikonowi, jest bardziej zaawansowany no i oferuje znaacznie lepsze obiektywy tzw. kitowe.
Tanie Nikkory są, oglednie mówiąc, niewiele warte a brak śrubokręta eliminuje używanie jakiechś 95% dobrych, starszych obiektywów. No chyba, że w manualu.
A Zuiko Digital naprawdę nie mają się czego wstydzić, od najtańszych kitow aż po naprawdę doskonale (i bardzo drogie) obiektywy profesjonalne.
Poza tym do np. makro nie wyobrażam sobie, że miałbym używać innego sprzętu :)
Tyle tylko, że niedoświadczeni użytkownicy w Polsce znają w zasadzie dwie marki: Canoń i Nikoń i nie zdją sobie sprawy, ze naprawdę doskonale aparaty i obiektywy tych firm kosztują ogromne pieniądze a te najtańsze (400d, D40x i kitowe obiektywy do nich) są w zasadzie do d..., no są po prostu tanie.

P_M_ - Wto 21 Sie, 2007

Woytec_60 napisał/a:
RobertO napisał/a:
MM napisał/a:
Dla nieignoranta takie cuda jak samoczyszczenie matrycy czy podgląd na żywo będą znajdować w kryteriach wyboru należne im miejsca w drugim czy trzecim szeregu. Typowy ignorant może się takimi sprawami nadmiernie i niepotrzebnie epatować :wink:


(troche off-topic) widze MM ze ty to jednak zaslugujesz na ta pierwsza czerwona gwiazdke :D

Off-topic cd:
Przepraszam, ale nie znalazłem tego w FAQ.
Co oznacza czerwona gwiazdka?

Wracając do tematu, w tej parze e-510 jest chyba lepszym wyborem.
Jakościa obrazu nie ustępuje Nikonowi, jest bardziej zaawansowany no i oferuje znaacznie lepsze obiektywy tzw. kitowe.
Tanie Nikkory są, oglednie mówiąc, niewiele warte a brak śrubokręta eliminuje używanie jakiechś 95% dobrych, starszych obiektywów. No chyba, że w manualu.
A Zuiko Digital naprawdę nie mają się czego wstydzić, od najtańszych kitow aż po naprawdę doskonale (i bardzo drogie) obiektywy profesjonalne.
Poza tym do np. makro nie wyobrażam sobie, że miałbym używać innego sprzętu :)
Tyle tylko, że niedoświadczeni użytkownicy w Polsce znają w zasadzie dwie marki: Canoń i Nikoń i nie zdją sobie sprawy, ze naprawdę doskonale aparaty i obiektywy tych firm kosztują ogromne pieniądze a te najtańsze (400d, D40x i kitowe obiektywy do nich) są w zasadzie do d..., no są po prostu tanie.

No i fajnie, ze ci dobrze sluzy. Cieszy mnie tez bardzo, ze mamy taki duzy wybor sprzetu. Kazdy moze wiec cos ciekawego znalezc. Trzeba poogladac, poprzymierzac itd..
W jednej kwestii sie tylko nie zgadzam z kolega. Taki "zielony" - moze i gamon, bo tylko canona i nikona zna - ale za to wybiera marki, ktore sa dobrze sytuowane na rynku i raczej nie zejda do podziemia. Olkowi sie to przytrafilo. Oni placa za luksus uzywania dobrze sytuowanej marki. To im odpowiada i dobrze. Nie widze tylko powodu, zeby ich za to krytykowac.
Osobiscie nie wybralbym dla siebie zadnego z tych aparatow. Nikon jest zbyt prymitywny, a olypus mi nie odpowiada z innych wzgledow (nie chce wywolywac wojen systemowych). Takze nie grzeszy wykonaniem. Live view w takiej formie nie robi na mnie zadnego wrazenia, podobnie czyszczenie matrycy. Stabilizacja jest przydatna.
Co do odstawania jakosciowego kitow nikona i innych marek, tez nie jestem przekonany.

Woytec_60 - Wto 21 Sie, 2007

Bardzo przepraszam ale chyba źle mnie zrozumialeś.
Nie krytykuję autora tego wątku, podałem tylko ogólną tendencję wśród młodych ludzi. Oparłem się tu na tych, których znam, dla nich liczy sią właśnie te dwie marki bo o nich wszyscy wiedzą: że są dobre i że używają ich profesjonaliści.
Chcialem tylko zwrócić uwage, że między tym sprzętem, który używaja zawodowcy a modelami D40x i czy 400D jest przepaść.
I tyle :)
Ze swojego Olka jestem zadowolony i dlatego go polecam. Właśnie na optyczne.pl były calkiem niedawno testy dwóch obiektywów makro (jednego taniego) i oba wypadły doskonale.
Czekam na więcej.
Obiektywów 35 f3.5 i 40-150 f/3.5-4.5 (czyli stara wersja) używam sam i mogę szczerze polecić.
Używam też Zuiko 14-54 f/2.8-3.5, Zuiko 8mm f/3.5 fisheye i Sigmy 150mm F2.8 EX DG HSM APO Macro ale to już inna półka ;)

MM - Sro 22 Sie, 2007

Ja też o optyce Olka mam bardzo dobre zdanie. Jest bardzo przyjemna w odbiorze a jej plastyka naprawdę wpada w oko.
RobertO - Sro 22 Sie, 2007

Woytec_60 napisał/a:

Off-topic cd:
Przepraszam, ale nie znalazłem tego w FAQ.
Co oznacza czerwona gwiazdka?


[OT]czerwona gwiazdka nalezy sie osoba ktore maja na naszym forum ponad tysiac postow. wiecej na ten temat w tym watku:
http://forum.optyczne.pl/...der=asc&start=0

jaad75 napisał/a:

choć system Nikona daje oczywiście większy wybór na przyszłość... Pytanie, czy te potencjalnie szersze możliwości rozwoju, będą miały kiedykolwiek jakieś znaczenie dla pytającego...


tu bym tak do konca sie nie zgodzil. idea systemy 4/3 jest taka zeby wszystko do siebie pasowalo przed i po. system 4/3 zostal stworzony dla potrzeb fotografii cyfrowej i definiuje kilka rzeczy ( m.in. przekatna matrycy, odleglosc szkla od matrycy, itd) oznacza to ze kazde szklo w sytemie 4/3 (nikoniecznie olympusa) niezaleznie kiedy wyjdzie bedzie w pelni kompatybilne z kazda puszka olympusa poczynajac od E1 na najnowszej konczac. czyli nie bedzie sytuacji tak jak w nikonie d40x ze podlaczasz niektore szkla i masz tylko MF. rzecz tyczy sie tez wszystkich akcesoriow (wezyki, lampy, itd). jedyna rzecz ktorej nie mozna uzyc w kazdym aparacie to bateria, bo te ze wzgledow czysto konkstrukcyjnych roznia sie w zaleznosci od body.
jak dla mnie taka idea jest bardzo dobra podstawa dla budowania systemu, aczkolwiek ma swoje wady bo fizyczne rozmiary matrycy sa przez to ograniczone, ale przynajmiej czlowiek nie musi sie zastanawiac tak jak w canonie czy obiektyw jest projektowany pod pelna klatke czy nie. no coz cos za cos :-)

Woytec_60 - Sro 22 Sie, 2007

Dziękuję za odpowiedź na pytanie.

Doskonale ująłeś też zalety e-systemu :)
Dodałbym jeszcze tylko, że kooperacja Olympusa z Leicą i Panasonikiem też daje rezultaty, chciażby w postaci świetnych obiektywów od Leiki czy tańszych odpowiedników body Leiki od Panasonika.
I najważniejsze, jak sam to napisałeś, że wszystkie elementy, wszystkich tych firm do siebie pasują.
Jest już nawet odpowiednik olympusowskiej lampy FL-36 od Panasonika.
Poza tym system się wciąż rozwija, ciągle przybywa sietnych szkieł Zuiko Digital a to się liczy :)
Co do wielkości matrycy, to nie jest najgorzej.
Jakość obrazu jest coraz lepsza (vide-> E-1 a E-510) a nie bez znaczenia jest, że jej wielkość umożliwia projektowanie doskonałych optycznie i jasnych szkieł które sa znacznie lżejsze i z tego powodu też poręczniejsze i tańsze, niż ich odpowiedniki do APS-c czy FF.

PS
Kiedyś, daawno temu ;) , jeszcze w analogu, byłem użytkownikiem systemu Dynax i teraz wybrałem Olympusa bo jego system jest na tyle przyszłościowy, że wierzę, iż Olympus nie zostawi mnie na lodzie tak, jak zrobiła to Minolta.

RobertO - Sro 22 Sie, 2007

Woytec_60 napisał/a:

Jakość obrazu jest coraz lepsza (vide-> E-1 a E-510) a nie bez znaczenia jest, że jej wielkość umożliwia projektowanie doskonałych optycznie i jasnych szkieł które sa znacznie lżejsze i z tego powodu też poręczniejsze i tańsze, niż ich odpowiedniki do APS-c czy FF.


to kolejna zaleta o ktorej zapomnialem wspomniec. kolejna idea byla pelna mobilnosc - czyli jak najmniejsze/najlzejsze szkla i body (aczkolwiek na nie przepadam za zbyt malymi body)

ale wracajac do wad np w systemie 4/3 dostepne body maja proporcje obrazu 4:3 choc standard nie definiuje tej proporcji a jedynie przekatna matrycy - dla mnie jest to wada bo jakos bardziej widza mi sie fotki 3:2, ale to kwestia gustu.

P_M_ - Sro 22 Sie, 2007

Woytec_60 napisał/a:
Dziękuję za odpowiedź na pytanie.

Doskonale ująłeś też zalety e-systemu :)
Dodałbym jeszcze tylko, że kooperacja Olympusa z Leicą i Panasonikiem też daje rezultaty, chciażby w postaci świetnych obiektywów od Leiki czy tańszych odpowiedników body Leiki od Panasonika.
I najważniejsze, jak sam to napisałeś, że wszystkie elementy, wszystkich tych firm do siebie pasują.
Jest już nawet odpowiednik olympusowskiej lampy FL-36 od Panasonika.
Poza tym system się wciąż rozwija, ciągle przybywa sietnych szkieł Zuiko Digital a to się liczy :)
Co do wielkości matrycy, to nie jest najgorzej.
Jakość obrazu jest coraz lepsza (vide-> E-1 a E-510) a nie bez znaczenia jest, że jej wielkość umożliwia projektowanie doskonałych optycznie i jasnych szkieł które sa znacznie lżejsze i z tego powodu też poręczniejsze i tańsze, niż ich odpowiedniki do APS-c czy FF.

PS
Kiedyś, daawno temu ;) , jeszcze w analogu, byłem użytkownikiem systemu Dynax i teraz wybrałem Olympusa bo jego system jest na tyle przyszłościowy, że wierzę, iż Olympus nie zostawi mnie na lodzie tak, jak zrobiła to Minolta.

I bardzo dobrze, ze sie rozwija. Ja takze mam nadzieje, ze olympusa nie wykupi sony...
Mala matryca w olympusie jest dla mnie nieakceptowalna. Chcialbym miec aparat z pelnoklatkowa maryca, a przynajmniej cos z cropem x1.3. Olympusa rozwazalbym, jako korpus do teleobiektywu.
Szkoda, ze taki uniwersalny system nie powstal na klatke o nieco wiekszych rozmiarach. Miniaturyzacja nie jest lekiem na cale zlo. Za jakosc trzeba zaplacic.

Arek - Sro 22 Sie, 2007

Każdy rozmiar matrycy ma swoje wady i zalety. Jak na razie wystawiacie Olkowi tutaj laurkę, a ma on przecież sporo wad.

Szkła Zuiko faktycznie dobre, ale jest ich mało i są drogie, słaba jest też dostępność szkieł producentów niezależnych. W optyce mała matryca sprawia problemy z szerokim kątem. Tylko bogaci landszafciarze mogą sobie pozwolić na pracę na 4:3, bo 7-14 mm kosztuje majątek, a żadne inne szkło nie daje 100 stopni pola widzenia. W innych systemach można sobie kupić za niecałe 2000 zł dobrą Sigmę 10-20 i hulaj dusza.

System nie dorobił się dobrego AF, a bez niego najlepsze szkła nie mogą rozwinąć skrzydeł. 2.0/50ED wypadła optycznie świetnie, co z tego jeśli pod względem szybkości pracy AF i głośności ten obiektyw za prawie 2000 zł mordują kitowe Canony i Nikkory.

Ciekawe i szerokie portrety z małą GO. Czym to robić w Olku? Jest jakiś odpowiednik
klasycznego 1.4/50 czy 1.8/85? To chyba trochę głupio, żeby do portretów kupować stałkę makro.

Co z tego, że 4:3 ze względu na mnożnik 2x daje nam lekką przewagę w foceniu przyrody, jak szkiełka Zukio, które się do tego nadają kosztują majątek.

Małe matryce, to małe piksele. Małe piksele to większe problemy z szumami i zakresem tonalnym.

Wizjery amatorskich Olków, tu będę złośliwy, to dziurki od klucza. Gorszych nie ma chyba żaden inny system. Ilość punktów AF i jakość i wilekość - to samo. Przepaść.

Poważne podejście do klienta u Olka też leży. Żaden inny system zaawanoswanym
użytkownikom nie kazał czekać tak długo na dobry korpus. Nie dziwię się, że wielu
może się bać wchodzić w system, w którym pewnych rzeczy można się nie doczekać.

Nie jestem wrogiem Olympusa, wręcz przeciwnie. Podobają mi się szkła Zuiko, bo jestem fanem dobrej optyki. Ale wybierając system nie można mieć klapek na oczach. Ja polecając komuś sprzęt raz doradzam Nikona, raz Canona, raz Olka, a raz Samsunga.
Każdemu według wymagań lub potrzeb. Niektórzy na tym i na innych forach, nie ważne jakie padnie pytanie, odpowiadają - kupuj Olka.

Arek

Mysza - Sro 22 Sie, 2007

P_M_ napisał/a:

Mala matryca w olympusie jest dla mnie nieakceptowalna.


Wybacz, ale to o czym piszesz to jest mit.
Jeżeli porównujesz ją do APS to ta różnica jest na nieco mniejsza niż 1.5 raza, co w kwesti zbierania światła z powierzchi daje Ci różnicę w czułości na poziomie 0.5EV.
Znacznie większe różnice masz pomiędzy aparatami APS różnych producentów.
Matryca w Olku jest mała w porównaniu do 5D, albo 1D, ale dokładnie to samo dotyczy też matryc APS.

Cześć tu Mysza.

Mysza - Sro 22 Sie, 2007

Arek napisał/a:

Szkła Zuiko faktycznie dobre, ale jest ich mało i są drogie, słaba jest też dostępność szkieł producentów niezależnych. (...)


Wiesz, to wszystko zależy czego potrzebujesz. Osobiście nie znam konkunrenta dla podstawowego dla mnie szkła 14-54, w tej cenie i jakości.

Arek napisał/a:

Nie jestem wrogiem Olympusa, wręcz przeciwnie. Podobają mi się szkła Zuiko, bo jestem fanem dobrej optyki. Ale wybierając system nie można mieć klapek na oczach. Ja polecając komuś sprzęt raz doradzam Nikona, raz Canona, raz Olka, a raz Samsunga.
Każdemu według wymagań lub potrzeb. Niektórzy na tym i na innych forach, nie ważne jakie padnie pytanie, odpowiadają - kupuj Olka.


Zgadzam sie z powyższym zdaniem w 100% (no może w 99% ;) ).
Ale powiedz, czy nie są dla ciebie rozbrajające posty (bardzo powszechne):
"Kupiłem 400D, jaki obiektyw do tego, ratujcie !!!", czy " Jakie szkło do Nikkona D40".
Według mnie przy wejściu w system od razu trzeba zadać sobie pytanie - jakie szkła chcę i ile będę gotów na to wydać.
Według mnie polecając aparat dla amatora, nie ma sensu mówić mu o jakości L'ek, bo nigdy ich nie kupi. Jeżeli zaczniesz szukać, to często okazuje się że za przywoitą jakość trzeba zapłacić wcale nie mniej niż za Zuiko.
Co wiecej często zastanawiam się, czy pakowanie każdemu w łapy lustranki nie jest błędem, bo utknie z kitowym obiektywem i zdjęciami wcale nie lepszymi niż z przywoitego kompaktu.

Jeszcze odnośnie wyboru systemu to moim pierwszym marzeniem był 350D (poprzednio miałem Eos'a300 i bardzo go lubiłem), tylko że nie miałbym co do niego podpiąć. Pentaxów nie znam, Nikon D80 był za duży (choć teraz już inaczej na to patrzę) i też problem ze szkłem (zakres 28-100 i przsyłona ok 2.8 ), D40 to porażka.

Pierwotnie miał być E500 z 14-45 i potem zmiana na 14-54, potem chciałem poczekać na E510 w dual kicie i w końcu mam ostatnią rzecz, której się spodziewałem ;) . Wielkiego, ciężkiego (to jedno i drugie z lekkim przymróżeniem oka) kloca - E1+ 14-54. I jestem zadowolony, po mimo ograniczeń jakie ma ta pucha, bo dzieki temu wyborowi widzę różnicę w zdjęciach jakie robię.

Cześć tu Mysza.

P_M_ - Sro 22 Sie, 2007

Mysza napisał/a:
P_M_ napisał/a:

Mala matryca w olympusie jest dla mnie nieakceptowalna.


Wybacz, ale to o czym piszesz to jest mit.
Jeżeli porównujesz ją do APS to ta różnica jest na nieco mniejsza niż 1.5 raza, co w kwesti zbierania światła z powierzchi daje Ci różnicę w czułości na poziomie 0.5EV.
Znacznie większe różnice masz pomiędzy aparatami APS różnych producentów.
Matryca w Olku jest mała w porównaniu do 5D, albo 1D, ale dokładnie to samo dotyczy też matryc APS.

Cześć tu Mysza.

Chyba nie przeczytales uwaznie tego, co napisal Arek. Wysil sie troche. Ani ja, ani on, nie jestesmy wrogami systemu olympusa, nie mozna jednak sie zacietrzewiac i twierdzic, ze to swietny system, bo ma swietne kity, znakomita "trzydziestkepiatke" i pare innych szkiel. Badz uczciwy lub przejrzyj wreszcie na oczy. Bo ten system jest daleki od doskonalosci. Zadnemu poczatkujacemu nie polecilbym systemu, ktory jest w zasadzie w powijakach. Tak z czystej uczciwosci, bo wiem, ze moze miec pozniej problemy z dostepnoscia lub funduszami. Sorry.

Co do matryc. Matryca APS-C jest troche mala, ale napewno wieksza okolo x1.5 od olympusowej. Napisalem przeciez, ze tez mi nie "lezy" i chcialbym pelna klatke. Lubie portrety i landszafcik tez czasem pstrykne (szczegolnie podobaja mi sie w IR). Tutaj pelna klatka jest najlepsza, ale na APS-C tez sie da, bo szkla do tego celu sa osiagalne za znosna kase.
Olympus tutaj nieco odstaje. Moglby sie za to sprawdzic do tele, ale ta mala i napakowana matryca jest baaaaardzo wymagajaca i dobre tele musi kosztowac.
Pozostaje byc wiernym niepelnej klatce lub zbierac na 5D.

RobertO - Sro 22 Sie, 2007

Mysza napisał/a:

Ale powiedz, czy nie są dla ciebie rozbrajające posty (bardzo powszechne):
"Kupiłem 400D, jaki obiektyw do tego, ratujcie !!!", czy " Jakie szkło do Nikkona D40".
Według mnie przy wejściu w system od razu trzeba zadać sobie pytanie - jakie szkła chcę i ile będę gotów na to wydać.


To nie do konca tak jak mowisz. Wiele osob przesiada sie z malpki na lustrzanke i nie posiadaja wiedzy aby moc wybrac wlasciwy dla siebie system biorac pod uwage dostepnosc szkiel, itp, itd. Ten ktos kupuje lustrzanke z kitem bo slyszal ze robi ladniejsze zdjecia niz jago kompakt ktorego ma juz od 3 lat. Kupuje taka ktora mu cenowo odpowiada, badz w sklepie polecili i..... i jest zawchycony, bo rzeczywiscie zdjecia ladniejsze i ten szeeeeroki kat i wszystko mozna samemu szybko ustawic, itp, itd. Ale po pewnm czasie wraz z doswiadczeniem u poglebianiem wiedzy zaczyna dostrzegac wady w nowym sprzecie, ktorym na poczatku byl tak zachwycony: a bo to kit do d..., a bo to tele brakuje, itd. jak to sie mowi apetyt rosnie w miare jedzenia, a w takiej sytuacji tylko sie cieszyc bo to znaczy ze kazdy z nas sie rozwija.

Woytec_60 - Sro 22 Sie, 2007

P_M_ napisał/a:

Pozostaje byc wiernym niepelnej klatce lub zbierac na 5D.

Powinieneś chyba był napisać:
"Pozostaje mi byc wiernym niepelnej klatce lub zbierac na 5D"
a tak to uogólniłeś, stwierdziłeś fakt, a to nie fakt tylko Twoja opinia.
Mnie kiedyś uczono, że tzw. "pelna klatka" to jest mały obrazek i nie nadaje się do poważnej fotografii. Do poważnej fotografii to jest 4.5x6, 6x6 i 6x9 (centymetrów!) a nawet fotografia wielkoformatowa.
I co z tego zostało do dzisiaj?
Podobnie może być już niedługo z tzw. "pełną klatką" czyli formatem 35.
Jak pisalem wyżej, jakośc z małych matryc jest coraz lepsza a optyki, specjalnie do tych malych matryc dedykowanej, coraz więcej.
Cóż z tego, ze do Canona jest nieprzebrana ilośc dobrej, starej optyki, skoro z małymi matrycami niekoniecznie sie sprawdza?
I tu sie zgadzam, ze przydałaby się "pełna klatka", przydałaby się tania pełna klatka, zeby można bylo korzystac z dobrodziestw tych, starych, świetnych szkiel.
Ale na to bym nie liczył.
Bardziej prawdopodobne jest powstawanie nowej optyki, dostosowanej do nowych matryc, niż dopasowanie matrycy do starej optyki.
Takie sa prawa rynku ;)

PS
Robi sie już chyba OT więc już dalej nie będę tego ciągnął.
EOT.

Autor wątku zapytal:
Cytat:
Co wybrać Olympus E-510 czy Nikon D40x?

Ja odpowiadam, wybralbym (i wybrałem) E-510, chociaż przy zakupie to raczej rozważałem jako alternatywę D80 a nie D40x.

Wujek_Pstrykacz - Sro 22 Sie, 2007

Jak na razie to nie poleciłbym nikomu systemu Olympusa. Nie ma na razie słuchu o poważnym korpusie. Dobre jasne obiektywy kosztują majątek. To na razie jeszcze mocno niedopracowany system. Miejmy nadzieje, że przyszłośc będzie bardziej świetlana.
Mysza - Sro 22 Sie, 2007

P_M_ napisał/a:

Chyba nie przeczytales uwaznie tego, co napisal Arek.


Z tego co pamiętam, to w poście, w którym odpowiadam na Twoje uwagi, odwołuję się do Twoich słów :P .

P_M_ napisał/a:

Ani ja, ani on, nie jestesmy wrogami systemu olympusa, nie mozna jednak sie zacietrzewiac i twierdzic, ze to swietny system, bo ma swietne kity, znakomita "trzydziestkepiatke" i pare innych szkiel. Badz uczciwy lub przejrzyj wreszcie na oczy. Bo ten system jest daleki od doskonalosci. Zadnemu poczatkujacemu nie polecilbym systemu, ktory jest w zasadzie w powijakach. Tak z czystej uczciwosci, bo wiem, ze moze miec pozniej problemy z dostepnoscia lub funduszami. Sorry.


Akurat kity to ma kitowe (nawet jeżeli wyraźnie lepsze od konkurencji).
Powidz mi ile zdjęć zdjęć zrobiłeś Olympusem??? I co wiesz o jego obiektywach, bo na razie walisz farmazonami w stylu "mała badziewna matryca" i "za drogie obiektywy", a mam wrażenie że nie miałeś z tym sprzętem za bardzo styczności.

P_M_ napisał/a:

Co do matryc. Matryca APS-C jest troche mala, ale napewno wieksza okolo x1.5 od olympusowej. Napisalem przeciez, ze tez mi nie "lezy" i chcialbym pelna klatke. Lubie portrety i landszafcik tez czasem pstrykne (szczegolnie podobaja mi sie w IR). Tutaj pelna klatka jest najlepsza, ale na APS-C tez sie da, bo szkla do tego celu sa osiagalne za znosna kase.
Olympus tutaj nieco odstaje.


Od czego, od pełnej klatki napewno, ale od APS to już nie bardzo.

P_M_ napisał/a:

Moglby sie za to sprawdzic do tele, ale ta mala i napakowana matryca jest baaaaardzo wymagajaca i dobre tele musi kosztowac.


A gdzie dobre tele nie kosztuje :?: . Bo zakładam że mówiąc dobre masz na myśli coś wyraźnie lepszego niż 80-300 f3.5-4.5 (w ekwiwalencie).

Cześć tu Mysza.

RobertO - Sro 22 Sie, 2007

Pstrykacz napisał/a:
Jak na razie to nie poleciłbym nikomu systemu Olympusa. Nie ma na razie słuchu o poważnym korpusie.


Sluchy sa o E-3, ale czy okaze sie powazny to zobaczymy

Mysza - Sro 22 Sie, 2007

RobertO napisał/a:

To nie do konca tak jak mowisz. Wiele osob przesiada sie z malpki na lustrzanke i nie posiadaja wiedzy aby moc wybrac wlasciwy dla siebie system biorac pod uwage dostepnosc szkiel, itp, itd. Ten ktos kupuje lustrzanke z kitem bo slyszal ze robi ladniejsze zdjecia niz jago kompakt ktorego ma juz od 3 lat. Kupuje taka ktora mu cenowo odpowiada, badz w sklepie polecili i.....


Cóż pewnie masz dużo racji .... :wink:
Trochę samokrytycznie przytoczę: "Zapominiał wół jak cielęciem był".

Cześć tu Mysza.

Woytec_60 - Sro 22 Sie, 2007

RobertO napisał/a:
Pstrykacz napisał/a:
Jak na razie to nie poleciłbym nikomu systemu Olympusa. Nie ma na razie słuchu o poważnym korpusie.


Sluchy sa o E-3, ale czy okaze sie powazny to zobaczymy

Nie tylko słuchy, był "przeciek", który wielu uważa za kontrolowany: E-P1 PDF

MC - Sro 22 Sie, 2007

Taka dyskusja czesto sprowadza sie do wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad Wielkanocnymi... Prawda jest taka, ze oba systemy maja swoje zalety i wady, Olympus pewnie szybko sie rozwinie, a wtedy bedzie powazna konkurencja dla utytuowanych. W obecnej chwili niestety mi jakos nie podpasowal, co nie oznacza, ze jest zly. Gdybym mial wybierac miedzy E510 a Nikonem D40(x), to wybralbym tego pierwszego.
Aro - Sro 22 Sie, 2007

Dzieki za posty :)
Kto pyta nie bladzi, lepiej wiedziec co mysla inni, uzywam olympusa IS 200 od dawna i jestem zadowolony. Czas na krok do przodu. Cyfrowa lustrzanke.

P_M_ - Sro 22 Sie, 2007

MC napisał/a:
Taka dyskusja czesto sprowadza sie do wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad Wielkanocnymi... Prawda jest taka, ze oba systemy maja swoje zalety i wady, Olympus pewnie szybko sie rozwinie, a wtedy bedzie powazna konkurencja dla utytuowanych. W obecnej chwili niestety mi jakos nie podpasowal, co nie oznacza, ze jest zly. Gdybym mial wybierac miedzy E510 a Nikonem D40(x), to wybralbym tego pierwszego.

Tak to wlasnie wyglada, a przeciez sa jeszcze inne aparaty na rynku, ktore tez zasluguja na wziecie pod uwage. I nie sa to tylko nikony, czy canony.
Ja takze trzymam kciuki za olka, bo nie ma to, jak zdrowa konkurencja. :D

vip321 - Pią 24 Sie, 2007

do nikona masz wiecej szkieł lepsza dostępność , ale olek tez niczego sobie
ale wydaje mi sie ze dużo drozej wyjdzie jak byś chciał kupować dodatki

Mysza - Pią 24 Sie, 2007

vip321 napisał/a:
do nikona masz wiecej szkieł lepsza dostępność


Ale nie do D40 :(

Cześć tu Mysza.

RobertO - Pią 24 Sie, 2007

Mysza napisał/a:
vip321 napisał/a:
do nikona masz wiecej szkieł lepsza dostępność


Anie do do D40 :(

Cześć tu Mysza.


no chyba ze te z nie dzialajacym AF tez w to wliczyc

Mysza - Pią 24 Sie, 2007

RobertO napisał/a:

no chyba ze te z nie dzialajacym AF tez w to wliczyc


Wiesz, na tej zasadzie, to możesz sobie prawie co chcesz podpiąć pod prawie co chcesz - konwerter i wio ;) .
Ale myślę, że nie całkiem o to chodziło koledze, który rozpoczął ten temat.

Cześć tu Mysza.

Wujek_Pstrykacz - Pią 24 Sie, 2007
Temat postu: Re: Co wybrać Olympus E-510 czy Nikon D40x
Aro napisał/a:
Witam !!!
Mam pytanko tyle sie naczytalem ze juz nie wiem co wybrac. Chce kupic aparat, tylko nie wiem ktory. Kazdy z nich ma jakies plusy i minusy. Moze jakies informacje od osob ktore maja ktorys z tych modeli Ciezko sie zdecydowac. Pozdrawiam


Ja myśle, że ze względów ekonomicznych wybrałbym jednak Nikona.
E-510+14-45 to wydatek około 3000-3100 zł
D40x+18-55 to wydatek około 2400-2500 zł
a więc sprawa jest jasna.

Woytec_60 - Pią 24 Sie, 2007

Olympus E 510+ 14-42+TORBA GRATIS - 2699,-
Olympus E 510+14-42 + 40-150+TORBA GRATIS - 2999,-
http://www.fotobasia.pl/K...we_olympus.html
Nie do pobicia ;)

Wujek_Pstrykacz - Pią 24 Sie, 2007

http://www.fotobasia.pl/p...RBA_GRATIS.html

to też chyba niezła cena.

Woytec_60 - Pią 24 Sie, 2007

Dal mnie nadal oferta Olympusa jest bardziej atrakcyjna.
Przecież i aparat jest znacznie bardziej zaawansowany i optyka kitowa znacznie lepsza.

vip321 - Pią 24 Sie, 2007

ja mysle ze lepiej i taniej wyjdzie d40x jest troche do tego obiektywów
Aro - Pią 24 Sie, 2007

Tak w sumie to mi sie nie spieszy z zakupem. Nikon ma atrakcyjna cene, ale chyba jeszcze poczekam na jakas promocje, ceny pewnie pojda jeszcze w dol. Jakos bardziej jestem przekonany do olympusa :lol:
Arv - Nie 26 Sie, 2007

Aro napisał/a:
Tak w sumie to mi sie nie spieszy z zakupem. Nikon ma atrakcyjna cene, ale chyba jeszcze poczekam na jakas promocje, ceny pewnie pojda jeszcze w dol. Jakos bardziej jestem przekonany do olympusa :lol:


Jakoś reszta świata wcale nie idzie w miniaturyzację. Tzw. wiodący rynkowo producenci zamiast miniaturyzować wracają do 35mm.
Jeżeli agresywna reklama FF spowoduje że Olympus też zechce mieć aparat FF to 4/3 trafi do muzeum.

Mam też takie pytania:
1. Gdzie giną detale w obrazie z Olka czy Nikona w wysokich czułościach ?
http://www.dpreview.com/r...e410/page15.asp

2. Jakie perspektywy rozwojowe ma Olek w następujących dziedzinach:
a. szkło szerokokątne
b. jasne szkło tele
c. lampa błyskowa
w porównaniu do Nikona czy Canona. (Naprawdę nie wiem, może ma lepsze ?)

3. Co się dzieje z zakresem tonalnym u Olka ?:
http://www.dpreview.com/r...E410/page17.asp
http://optyczne.pl/51.8-T...es_tonalny.html

4. Czy szybkość AF ma jakieś znaczenie w fotografii ?

5. Czy podgląd na żywo pozwala zrezygnować z malutkiego wizjera ?

6. Gdzie są te zalety Olympusa ... ? Ani cena (porównywalna), ani jakość obrazu (gorsze wyższe czułości i mniejszy zakres tonalny), ani dobór obiektywów i akcesoriów (Canon i Nikon mają szerszy wybór i do tego pełen zakres cenowy od 500 do 50000 zł).

Czy naprawdę warto się pakować w niszowy system ?

RobertO - Nie 26 Sie, 2007

zastanawiam sie tez czemu autor posta ogranicza wybor tylko do tych dwoch lustrzanek?

Aro - brales tez pod uwage pentaxa K10D ewentualnie blizniaczy i tanszy samsung GX10? no i zostaje jeszcze Canon 400d.

Arek - Nie 26 Sie, 2007

Dużo w tym prawdy, Arv.

Można jeszcze rzucić okiem jak wygląda specyfikacja E-3, która przeciekła niedawno i ma się potwierdzić:

-10 MPix LiveMOS
- 5 fps
- AF oparty o 11 punktów krzyżowych
- stabilizacja matrycy 5 EV
- w pełni uszczelniany korpus
- spodziewana cena 6000-6500 zł

Porównując to z D300, to wygląda biednie... No chyba, że Olek zrobi coś z ceną. Jedyny poważny atut to owa stabilizacja 5 EV. Pytanie czy to nie marketing.

Aro - Nie 26 Sie, 2007

RobertO napisał/a:
zastanawiam sie tez czemu autor posta ogranicza wybor tylko do tych dwoch lustrzanek?

Aro - brales tez pod uwage pentaxa K10D ewentualnie blizniaczy i tanszy samsung GX10? no i zostaje jeszcze Canon 400d.



No nie brałem tych aparatów pod uwagę. Nie mam takiego rozeznania i zawężyłem sie tylko do tych dwóch dla MNIE najbardziej popularnych. To będę sie musiał sie dowiedzieć czegoś więcej na temat tych modeli podanych przez ciebie :D

goltar - Nie 26 Sie, 2007

Arv napisał/a:
Czy naprawdę warto się pakować w niszowy system ?
Arv, całkowicie się z Tobą zgadzam. Wiem to niestety z własnego doświadczenia :? Parę lat temu wpakowałem się w system Minolty. Wtedy wydawało mi się że to najlepsza decyzja 8) . Kupiłem Dynaxa 5 który miał w tym czasie świetne parametry i do tego był tańszy od Canona czy Nikona. Potem poszły inwestycje w optykę i akcesoria... Wszystko było super do czasu nadejścia ery lustrzanek cyfrowych. Do tego doszły problemy samej Minolty. Nie pozostało mi nic innego jak sprzedać (ze sporą stratą :( ) cały sprzęt i rozpocząć tworzenie nowego systemu. Mimo że w końcu po zmianach własnościowych pojawiło się body tj. Sony Alpha, to dzisiaj cieszę się że rozstałem się z tym systemem... (tymbardzie że to teraz Sony a nie Minolta :wink: ) Teraz nikomu nie polecę Pentaxa, Samsunga czy Olympusa mimo że to całkiem fajny sprzęt... Niech to będzie przestroga dla osób dopiero decydujących się na swoją pierwszą lustrzankę cyfrową...
P_M_ - Nie 26 Sie, 2007

goltar napisał/a:
Arv napisał/a:
Czy naprawdę warto się pakować w niszowy system ?
Arv, całkowicie się z Tobą zgadzam. Wiem to niestety z własnego doświadczenia :? Parę lat temu wpakowałem się w system Minolty. Wtedy wydawało mi się że to najlepsza decyzja 8) . Kupiłem Dynaxa 5 który miał w tym czasie świetne parametry i do tego był tańszy od Canona czy Nikona. Potem poszły inwestycje w optykę i akcesoria... Wszystko było super do czasu nadejścia ery lustrzanek cyfrowych. Do tego doszły problemy samej Minolty. Nie pozostało mi nic innego jak sprzedać (ze sporą stratą :( ) cały sprzęt i rozpocząć tworzenie nowego systemu. Mimo że w końcu po zmianach własnościowych pojawiło się body tj. Sony Alpha, to dzisiaj cieszę się że rozstałem się z tym systemem... (tymbardzie że to teraz Sony a nie Minolta :wink: ) Teraz nikomu nie polecę Pentaxa, Samsunga czy Olympusa mimo że to całkiem fajny sprzęt... Niech to będzie przestroga dla osób dopiero decydujących się na swoją pierwszą lustrzankę cyfrową...
To nie jest przypadek odosobniony. Wsrod moich znajomych bylo podobnie. Nie mozna sie wiec dziwic, ze kompletna lameria kupuje nikony i canony, bo okazuje sie to czesto rozwiazaniem, na dluzsza mete, rozsadniejszym i bardziej rozwojowym. Moze byc inaczej niz w tym czarnym scenariuszu, ale zazwyczaj produkty firmy o mocnej pozycji sa pewniejsza inwestycja. No ale - no risk no fun! Pzdrawiam kolegow od olkow, pentaxow/samsungow, canonow, a nawet tych od sony.

PS. A propos dlugich watkow batalistycznych pt. "co wybrac". W dziale "inne akcesoria fotograficzne" jest post niejakiej "kasi", ktora kupowala kiedys lustrzanke z ta roznica, ze byl to C i N. Nasza kasia poszla po rozum do glowy i kupila sony R1. Wniosek jest taki, jak zawsze. Delikwent pojdzie do MM pomacac i wroci z inna maszyna niz zamierzal, a my na darmo psujemy nasze cenne klawiatury. :lol:

Arv - Nie 26 Sie, 2007

Ja kupiłbym np. Canona 350D+Tamrona 17-50 f/2.8
Jakość zdjęć - rewelacja.
A brak wodotrysków ? A na Julia Iglesiasa komu one potrzebne ?
Najwięcej wodotrysków to ma Canon S3 ;-).

Wujek_Pstrykacz - Nie 26 Sie, 2007

P_M_ napisał/a:
goltar napisał/a:
Arv napisał/a:
Czy naprawdę warto się pakować w niszowy system ?
Arv, całkowicie się z Tobą zgadzam. Wiem to niestety z własnego doświadczenia :? Parę lat temu wpakowałem się w system Minolty. Wtedy wydawało mi się że to najlepsza decyzja 8) . Kupiłem Dynaxa 5 który miał w tym czasie świetne parametry i do tego był tańszy od Canona czy Nikona. Potem poszły inwestycje w optykę i akcesoria... Wszystko było super do czasu nadejścia ery lustrzanek cyfrowych. Do tego doszły problemy samej Minolty. Nie pozostało mi nic innego jak sprzedać (ze sporą stratą :( ) cały sprzęt i rozpocząć tworzenie nowego systemu. Mimo że w końcu po zmianach własnościowych pojawiło się body tj. Sony Alpha, to dzisiaj cieszę się że rozstałem się z tym systemem... (tymbardzie że to teraz Sony a nie Minolta :wink: ) Teraz nikomu nie polecę Pentaxa, Samsunga czy Olympusa mimo że to całkiem fajny sprzęt... Niech to będzie przestroga dla osób dopiero decydujących się na swoją pierwszą lustrzankę cyfrową...
To nie jest przypadek odosobniony. Wsrod moich znajomych bylo podobnie. Nie mozna sie wiec dziwic, ze kompletna lameria kupuje nikony i canony, bo okazuje sie to czesto rozwiazaniem, na dluzsza mete, rozsadniejszym i bardziej rozwojowym. Moze byc inaczej niz w tym czarnym scenariuszu, ale zazwyczaj produkty firmy o mocnej pozycji sa pewniejsza inwestycja. No ale - no risk no fun! Pzdrawiam kolegow od olkow, pentaxow/samsungow, canonow, a nawet tych od sony.

PS. A propos dlugich watkow batalistycznych pt. "co wybrac". W dziale "inne akcesoria fotograficzne" jest post niejakiej "kasi", ktora kupowala kiedys lustrzanke z ta roznica, ze byl to C i N. Nasza kasia poszla po rozum do glowy i kupila sony R1. Wniosek jest taki, jak zawsze. Delikwent pojdzie do MM pomacac i wroci z inna maszyna niz zamierzal, a my na darmo psujemy nasze cenne klawiatury. :lol:



I w tym sęk że Nasza "Kasia" pewnie została zbajerowana przez kogoś kto chciał się usilnie pozbyć tego shitu Sony R1. Miałem z nim troche doświadczeń. Oj shit to jest. A fe. No chyba że Kasia Nas bajerowała.

Wujek_Pstrykacz - Nie 26 Sie, 2007

goltar napisał/a:
Arv napisał/a:
Czy naprawdę warto się pakować w niszowy system ?
Arv, całkowicie się z Tobą zgadzam. Wiem to niestety z własnego doświadczenia :? Parę lat temu wpakowałem się w system Minolty. Wtedy wydawało mi się że to najlepsza decyzja 8) . Kupiłem Dynaxa 5 który miał w tym czasie świetne parametry i do tego był tańszy od Canona czy Nikona. Potem poszły inwestycje w optykę i akcesoria... Wszystko było super do czasu nadejścia ery lustrzanek cyfrowych. Do tego doszły problemy samej Minolty. Nie pozostało mi nic innego jak sprzedać (ze sporą stratą :( ) cały sprzęt i rozpocząć tworzenie nowego systemu. Mimo że w końcu po zmianach własnościowych pojawiło się body tj. Sony Alpha, to dzisiaj cieszę się że rozstałem się z tym systemem... (tymbardzie że to teraz Sony a nie Minolta :wink: ) Teraz nikomu nie polecę Pentaxa, Samsunga czy Olympusa mimo że to całkiem fajny sprzęt... Niech to będzie przestroga dla osób dopiero decydujących się na swoją pierwszą lustrzankę cyfrową...


Ja też byłem, a w zasadzie jeszcze jestem użytkownikiem Minolty. Gdy 1991 roku kupowałem Dynaxa 7xi to Minolta nie była niszowym systemem. Sprzedawała na świecie więcej lustrzanek niż Nikon. Aparaty były bardziej zaawansowane od podobnych innych firm. Tylko jeden błąd popełniono w Minolcie. Nie zainteresowano się zawodowcami, a to niestety siła napędowa systemu która promuje marke. Nie można do pozycji Minolty na rynku porównywać systemu 4/3 który chyba nigdy nie osiągnie tylu procent rynku, który miała Minolta. Poza tym Olympus zawsze był niszową firmą.

Wujek_Pstrykacz - Nie 26 Sie, 2007

I jeszcze jedno. Nawet dzisiaj, gdy niema już Minolty to ilość obiektywów dostępnych do tego systemu zdecydowanie przewyższa ilość dostępnych obiektywów do s. 4/3. Niestety.
jaad75 - Pon 27 Sie, 2007

Arv napisał/a:
Mam też takie pytania:
1. Gdzie giną detale w obrazie z Olka czy Nikona w wysokich czułościach ?
http://www.dpreview.com/r...e410/page15.asp

2. Jakie perspektywy rozwojowe ma Olek w następujących dziedzinach:
a. szkło szerokokątne
b. jasne szkło tele
c. lampa błyskowa
w porównaniu do Nikona czy Canona. (Naprawdę nie wiem, może ma lepsze ?)

3. Co się dzieje z zakresem tonalnym u Olka ?:
http://www.dpreview.com/r...E410/page17.asp
http://optyczne.pl/51.8-T...es_tonalny.html

4. Czy szybkość AF ma jakieś znaczenie w fotografii ?

5. Czy podgląd na żywo pozwala zrezygnować z malutkiego wizjera ?

6. Gdzie są te zalety Olympusa ... ? Ani cena (porównywalna), ani jakość obrazu (gorsze wyższe czułości i mniejszy zakres tonalny), ani dobór obiektywów i akcesoriów (Canon i Nikon mają szerszy wybór i do tego pełen zakres cenowy od 500 do 50000 zł).

Czy naprawdę warto się pakować w niszowy system ?

ad.1
Proponuję obejrzeć sample na ustawieniach optymalnych, a nie domyślnych - Olympus dał tu dużą swobodę regulacji i nawet Phil Askey zdołał ustawić je tak, by otrzymywać więcej szczegółów z E410...

ad.2
a. ED 7-14/4 - żaden inny system z niepełnoklatkową matrycą nie ma 14mm w ekwiwalencie i 114 stopni na szerokim kącie w obiektywie korygowanym...
b. 35-100/2 - pokaż mi obiektyw o takim świetle i kątach widzenia gdziekolwiek... 90-250/2.8, 150/2, 150/2.8 Macro, 300/2.8... 50-200/2.8-3.5 to już ciemności...;-)
c. Nie orientuję się w lampach do 4:3 niestety, ale napewno są przynajmniej dwie i ring flash... Nikon ma rewelacyjny system błysku i sterowania lampami, za to Canon - nic szczególnego...

ad.3
Niestety, zakres tonalny będzie z założenia wyglądał gorzej, niż przy matrycach o większych fotodetektorach, ale tragedii nie ma i prawdopodobnie z czasem będzie coraz lepiej...

ad.4
Zależy od typu fotografii - w niektórych jest czynnikiem decydującym o tym, czy poprawna fotografia wogóle powstanie, w innych ma znaczenie marginalne lub zerowe...

ad.5
Również zależy od sytuacji - jeżeli następca E1 będzie miał odchylany LCD, to zakres jego zastosowania będzie bardzo szeroki. A malutkie wizjery, to mój główny zarzut w stosunku do systemu 4:3, ale po pierwsze, tanie Canony, czy poprzednia generacja Nikonów entry level wcale nie miały dużo lepszych, a po drugie w E-3 ma być ciut lepiej - zobaczymy...

ad.6
Zalet jest bardzo dużo, a że Ty ich nie zauważasz - cóż, widać dla Ciebie nie są istotne i nie jest to system dla Ciebie. Pozwól natomiast innym na swobodę wyboru i nie powielaj farmazonów rodem z podręczników propagandy Canononikonowej.

I jeszcze, apropos niszowości - czy warto było pakować się w nieznany system EOS circa 1987 roku? Wszystko budowane niemal od zera, jakieś silniki AF w obiektywach, beznadziejna kompatybilność wstecz, firma na skraju bankructwa...

I co do wyboru obiektywów - co z tego, że jest dużo, jak większość to chłam, a te które są dobre kosztują niemało? Ile obiektywów potrzebujesz? Ile będziesz w stanie kupić? Cieszy cię możliwość wyboru między np. 5-cioma ciemnymi, kiepskimi optycznie i mechanicznie zoomami, których zakres projektowany był pod pełną klatkę i nijak ma się do potrzeb APS-C, a pod FF nie ma nawet sensu ich podpinać ze względu na totalne mydło na rogach?

Arv - Pon 27 Sie, 2007

jaad75 napisał/a:

ad.1
Proponuję obejrzeć sample na ustawieniach optymalnych, a nie domyślnych - Olympus dał tu dużą swobodę regulacji i nawet Phil Askey zdołał ustawić je tak, by otrzymywać więcej szczegółów z E410...

Bez jaj. (Sprawdziłem, faktycznie jest wybór: szumy albo detale.)

jaad75 napisał/a:

ad.2
a. ED 7-14/4 - żaden inny system z niepełnoklatkową matrycą nie ma 14mm w ekwiwalencie i 114 stopni na szerokim kącie w obiektywie korygowanym...
b. 35-100/2 - pokaż mi obiektyw o takim świetle i kątach widzenia gdziekolwiek... 90-250/2.8, 150/2, 150/2.8 Macro, 300/2.8... 50-200/2.8-3.5 to już ciemności...;-)

Nie podałeś cen.

jaad75 napisał/a:

ad.4
Zależy od typu fotografii - w niektórych jest czynnikiem decydującym o tym, czy poprawna fotografia wogóle powstanie, w innych ma znaczenie marginalne lub zerowe...

Z pewnością. Ale lepiej gdy jest dobry prawda ? Bo pojechać na ręcznym z takim wizjerem ...

jaad75 napisał/a:

ad.6
Zalet jest bardzo dużo, a że Ty ich nie zauważasz - cóż, widać dla Ciebie nie są istotne i nie jest to system dla Ciebie. Pozwól natomiast innym na swobodę wyboru i nie powielaj farmazonów rodem z podręczników propagandy Canononikonowej.

Nic bardziej mylnego.
Zapytany staram się oceniać sprawy obiektywnie i obok całej listy zalet Olka która została przedstawiona w tym wątku (hehehe) staram się pokazać pewne wady i dowiedzieć się czegoś nowego. Mam tez prawo do własnej opinii i jej prezentowania. Pozatym podpieram się uznanymi autorytetami (dpreview i optyczne).

jaad75 napisał/a:

I co do wyboru obiektywów - co z tego, że jest dużo, jak większość to chłam, a te które są dobre kosztują niemało? Ile obiektywów potrzebujesz? Ile będziesz w stanie kupić? Cieszy cię możliwość wyboru między np. 5-cioma ciemnymi, kiepskimi optycznie i mechanicznie zoomami, których zakres projektowany był pod pełną klatkę i nijak ma się do potrzeb APS-C, a pod FF nie ma nawet sensu ich podpinać ze względu na totalne mydło na rogach?

I tutaj się mylisz, ale dobre i tanie szkła oraz wyniki testów każdy umie znaleźć sam. Ja tu jestem niepotrzebny.
Dodam tylko, że coż po genialnej optyce kiedy rejestracja obrazu kuleje ?
Mając kasę chcę dobrych zdjęć tu i teraz a planując rozbudowę chcę wiedzieć jakie mam możliwości i w jakiej cenie a nie słyszeć obietnice.

W zasadzie nie mam nic do dodania więc z mojej strony EOT.

jaad75 - Pon 27 Sie, 2007

Arv napisał/a:
jaad75 napisał/a:

ad.1
Proponuję obejrzeć sample na ustawieniach optymalnych, a nie domyślnych - Olympus dał tu dużą swobodę regulacji i nawet Phil Askey zdołał ustawić je tak, by otrzymywać więcej szczegółów z E410...

Bez jaj.

Czytałeś test Phila?
http://www.dpreview.com/r...E410/page16.asp

Cytat:
jaad75 napisał/a:

ad.2
a. ED 7-14/4 - żaden inny system z niepełnoklatkową matrycą nie ma 14mm w ekwiwalencie i 114 stopni na szerokim kącie w obiektywie korygowanym...
b. 35-100/2 - pokaż mi obiektyw o takim świetle i kątach widzenia gdziekolwiek... 90-250/2.8, 150/2, 150/2.8 Macro, 300/2.8... 50-200/2.8-3.5 to już ciemności...;-)

Nie podałeś cen.

Za jakość trzeba płacić. W każdym systemie.
http://www.4-3system.com/modules/lenses/
Nie wiem na ile aktualne, ale nie chce mi się specjalnie szukać...

Cytat:
jaad75 napisał/a:

ad.4
Zależy od typu fotografii - w niektórych jest czynnikiem decydującym o tym, czy poprawna fotografia wogóle powstanie, w innych ma znaczenie marginalne lub zerowe...

Z pewnością. Ale lepiej gdy jest dobry prawda ? Bo pojechać na ręcznym z takim wizjerem ...

Z pewnością lepiej. Nie dla każdego jest to jednak priorytet.
Cytat:
jaad75 napisał/a:

ad.6
Zalet jest bardzo dużo, a że Ty ich nie zauważasz - cóż, widać dla Ciebie nie są istotne i nie jest to system dla Ciebie. Pozwól natomiast innym na swobodę wyboru i nie powielaj farmazonów rodem z podręczników propagandy Canononikonowej.

Nic bardziej mylnego.
Zapytany staram się oceniać sprawy obiektywnie i obok całej listy zalet Olka która została przedstawiona w tym wątku (hehehe) staram się pokazać pewne wady i dowiedzieć się czegoś nowego. Mam tez prawo do własnej opinii i jej prezentowania. Pozatym podpieram się uznanymi autorytetami (dpreview i optyczne).

Zbyt często widzę Olympusowe uczulenie u właścicieli Canona i Nikona (ciekawe dlaczego nie ma takiej wrogości do 4:3 wśród właścicieli Pentaxa i Sony/Minolty?) - zalety 4:3 są dla mnie oczywiste i ciągłe powtarzanie, że to system nierozwojowy, zamknięty i wogóle obrzydliwy troszkę mnie śmieszy. Ma swoje wady, ale akurat wcale nie tam, gdzie większość je widzi (brak szkieł, nierozwojowość, czy zamkniętość), dużo z rzeczywistych wad (DR, AF, wizjer) może zostać zniwelowana przez postęp w technologii, a sam koncept jest jak najbardziej godny uwagi i rozwijania. Nie zamierzałem nigdy kupować sprzętu Olympusa, ale od początku z zaciekawieniem przyglądam się rozwojowi koncepcji 4:3 i uważam, że ma dużą szansę przetwania, z pożytkiem dla wszystkich.
Cytat:
jaad75 napisał/a:

I co do wyboru obiektywów - co z tego, że jest dużo, jak większość to chłam, a te które są dobre kosztują niemało? Ile obiektywów potrzebujesz? Ile będziesz w stanie kupić? Cieszy cię możliwość wyboru między np. 5-cioma ciemnymi, kiepskimi optycznie i mechanicznie zoomami, których zakres projektowany był pod pełną klatkę i nijak ma się do potrzeb APS-C, a pod FF nie ma nawet sensu ich podpinać ze względu na totalne mydło na rogach?

I tutaj się mylisz, ale dobre i tanie szkła oraz wyniki testów każdy umie znaleźć sam. Ja tu jestem niepotrzebny.
Dodam tylko, że coż po genialnej optyce kiedy rejestracja obrazu kuleje ?
Mając kasę chcę dobrych zdjęć tu i teraz a planując rozbudowę chcę wiedzieć jakie mam możliwości i w jakiej cenie a nie słyszeć obietnice.

Poleć mi więc coś dobrego i taniego w "przebogatym" systemie Canona (nie mówię o firmach trzecich)... Na początek zamiennik obiektywu kitowego na APS-C... :lol:
Mając kasę, kupisz dobre szkła w każdym systemie, ale każdy ma swoją specyfikę, wady i zalety. Również Canon, czy Nikon.

MC - Pon 27 Sie, 2007

Moze i ja wtrace swoje trzy grosze... Kilka miesiecy temu takze stalem przed dylematem w jaki system wejsc. Jedna z rozwazanych opcji byl Olek. Do tematu podszedlem bez jakichkolwiek uprzedzen i faworyzowania jakiegokolwiek systemu.
Bawilem sie troche Olkiem E500(bo 510 z oczywistych wzgledow nie byl dostepny). Ten aparat poprostu nie przypadl mi do gustu, a fakt, ze zdjecia powstaja w formacie4/3 dodatkowo stanowil dla mnie wade (glownie jesli chodzi o wywolywanie zdjec-to obcinanie ujecia...brrr).
Co do E510, to w lapach go nie mialem, ale ze zdjec umieszczonych w podsumowaniu widze, ze szumi straszliwie (na RAW zbyt czesto nie robie) a i szczegolow nie ma za duzo... Wizjer malenki przy niezbyt sprawnym AF to kolejny mocny argument przeciwko.
Bawilem sie za to Nikonem 40x-ot taka zabaweczka, zeby ktos mogl sie pochwalic, ze ma lustrzanke. Owszem tanie toto jest, chyba moze stanowic alternatywe dla jakiegos kompaktu, a nie innych lustrzanek.
Lepiej dolozyc troche i kupic NikonaD80,Samsunga,Pentaxa lub Alfe. Takie jest moje zdanie.

jaad75 - Pon 27 Sie, 2007

Owszem, mnie też nie leżą proporcje boków Olympusa, ale bądź co bądź nie jest to aż taki problem. Problematyczny jest dla mnie wizjer. Szumy aż takie znowu straszliwe nie są - postęp w stosunku do E1 jest gigantyczny... Poczekajmy na E3, bo ten model może pokazać na co stać Olympusa, choć jak wiadomo będzie to aparat raczej w segmencie 30D-D200 niż celujący w rynek profesjonalny. W rynek profesjonalny celować zresztą nie ma sensu - chyba, że tak jak chciał to zrobić Pentax, czyli wprowadzając rewolucyjnie tani średni format. Pozostałe próby są z góry skazane na niepowodzenie i w sumie dobrze, że Olympus tam się nie pcha. Swoją drogą, ciekawe jak poradzi sobie w tym segmencie Sony...
MC - Pon 27 Sie, 2007

Jaad, szczerze mowiac tez jestem ciekawy jak sobie poradzi. Wydaje mi sie, ze niedlugo wypusci jakies semi-profi. Przeciez te drogie obiektywy nie sa robione z mysla o Alfie100 tylko o czyms znacznie lepszym.
Arek - Pon 27 Sie, 2007

Po premierach Canona i Nikona, Sony na pewno uderzy i to mocno. Trzymamy kciuki, żeby to było uderzenie naprawdę mocne - coś w stylu D300 plus SSS i w niższej od D300 cenie.

Najeżdżanie na system 4:3 przez cannierów i nikonowców, a brak tego najeżdżania przez ludzi od Pentaxa czy Sony wyniki z faktu, że Ci pierwsi mają w pełni rozwinięte systemy z pełnym wyborem szkieł, lustrzanek i akcesoriów. Nie ma tego ani Olek, ani Pentax, ani Sony. Tak więc gdyby jakiś pentaksiarz narzekał na Olka, że ma mało obiektywów szerokokątnych (jest 7-14 ale w kosmicznej cenie), to posiadacz Olka zapytałby pentaksiarza jakie telekobiektywy ma od do dyspozycji...

Arek

MC - Pon 27 Sie, 2007

Arku, ja mam Sony, a nie najezdzam na Olka;-) Ten aparat poprostu mi nie pasuje i tyle, ale nie twierdze ze jest zly. Ma duzo zalet, ktore opisaliscie w tekscie, ale oczywiscie nie jest aparatem bez wad. Mi byl potrzebny szeroki kat, wiec crop 2x byl dla mnie za duzy, podobnie jak cena FF. Dlatego kupilem Sigme10-20 i jestem zadowolony.
Za jakis czas pewnie zamienie Alfe100 na cos nowszego, bo nie mam watpliwosci, ze taki sprzet sie pojawi (moze juz na gwiazdke???). Jedno jest pewne-gdyby na rynku istnial tylko Nikon i Canon, to pewnie fotografia cyfrowa nie rozwijalaby sie tak szybko.

Wujek_Pstrykacz - Pon 27 Sie, 2007

MC napisał/a:
Arku, ja mam Sony, a nie najezdzam na Olka;-) Ten aparat poprostu mi nie pasuje i tyle, ale nie twierdze ze jest zly. Ma duzo zalet, ktore opisaliscie w tekscie, ale oczywiscie nie jest aparatem bez wad. Mi byl potrzebny szeroki kat, wiec crop 2x byl dla mnie za duzy, podobnie jak cena FF. Dlatego kupilem Sigme10-20 i jestem zadowolony.
Za jakis czas pewnie zamienie Alfe100 na cos nowszego, bo nie mam watpliwosci, ze taki sprzet sie pojawi (moze juz na gwiazdke???). Jedno jest pewne-gdyby na rynku istnial tylko Nikon i Canon, to pewnie fotografia cyfrowa nie rozwijalaby sie tak szybko.


Rozwijałaby się tak samo bo jej rozwój właśnie napędzają te dwie firmy, które ostro ze sobą konkurują. Reszta to takie kopciuszki, które próbują, próbują i nic z tego dobrego.

MC - Pon 27 Sie, 2007

Nie zgodze sie z Toba. Po pierwsze, w niejednym aparacie Nikona jest matryca made by Sony. Po drugie, jest cos takiego jak konkurencja oligopoli (o ile dobrze pamietam z ekonomii), ktora jest w rzeczywistosci konkurencja na niby. Bo jesli tylko 2 firmy na swiecie dysponowalyby taka technologia, to bez problemu uzgodnilyby ceny.[/quote]
Wujek_Pstrykacz - Pon 27 Sie, 2007

Szkoda tylko, że Minolta odpadła z gry. To była dobra firma. Potrafiła zaszokować nowinkami. Niestety Sony które przejęło spuściznę po Minolcie zaprzepaściło pozycję jaką miała Minolta. Przestali nawet dobre TV robić.
MC - Pon 27 Sie, 2007

A ja mysle, ze Sony/Minolta jeszcze niejednego zaskoczy (pozytywnie).
Wujek_Pstrykacz - Pon 27 Sie, 2007

Oby tak było. Bo chociaż przesiadłem się na Canona to mam sentyment do Minolty. Zresztą mam M.Dynax 7 której się nie pozbędę bo się nie opłaca, a aparat jest znakomity. Jak wybieram się na wschody słońca to nic nie zastąpi Fuji Velvii 50 i tu Minolta wykazuje swoje zalety.
MC - Pon 27 Sie, 2007

Ja nie mam watpliwosci, ze tak bedzie. Poprostu nie wierze, zeby Sony wydalo kase na zakup Minolty i nie chcialo robic porzadnych aparatow. Owszem, jest to system "raczkujacy", ale praktycznie kazda Sigma i Tamron jest robiona z mocowaniem Sony/Minolta, wiec o brak szkiel sie nie martwie. Teraz pozostalo czekac na nastepce wlasnie Twojej 7ki
Arv - Pon 27 Sie, 2007

jaad75 napisał/a:
Poleć mi więc coś dobrego i taniego w "przebogatym" systemie Canona (nie mówię o firmach trzecich)

Dlaczego bez trzecich ? Wbrew temu, co o mnie sądzisz nie mam hopla na punkcie Canona. Zamiast kita używam Tamrona 17-50 f/2.8. Ale do wyboru miałem prawie 10 szkieł w tym zakresie od czterech producentów w różnych cenach. (Tamron 17-50, Tamron 28-75, Sigma 17-70, Sigma 17-50, Canon 28-135IS, Canon 17-40, Canon 17-50 IS, Canon 24-105L, Tokina 17-50). Wymieniam tylko te niezłe. Szkła są dostępne nowe i używane. Wśród używanych można przebierać jak w ulęgałkach. Równie łatwo sprzedać szkło, które nie jest już potrzebne. Po tym co zapowiedział Nikon zacieram ręce na zaostrzenie konkurencji i nie wykluczam zmiany systemu. Ponieważ mam system popularny nie boję się, że za jakiś czas zostanę z ręką w nocniku.
Do mojego 300D mogę kupować szkła, które będą pasować do 40D a nawet 5D. Oglądając reporterów w TV (chyba z 75% ma Canona) uśmiecham się bo mogę do swojego aparatu podpiąć każde szkło którego używają. Mimo, że moje pudełko nie ma połowy wodotrysków Olka (nie mam nawet uczciwego spota) pokazuję moje foty bez kompleksów: http://picasaweb.google.com/artur.napora

Nie wmawiam nikomu, że "tylko Canon". Ostrzegam przed kupnem czegoś mniej typowego lub mniej popularnego (Olek, Pentax, Samsung, Sony). Szczególnie gdy nie przemawia za tym jakość zdjęć a cena jest bardzo zbliżona. Taka decyzja powinna być starannie przemyślana bo strata na odsprzedaży może potem zaboleć.

MC - Pon 27 Sie, 2007

Arv, piszesz, ze te szkla beda pasowac do 5D. Owszem, system ten sam, ale 5D jest FF, wiec efektem bedzie winieta i slabiutka rozdzielczosc na brzegu pola. W Canonach obiektywy dobre zazwyczaj sa dosc drogie, a ogladajac TV nie musze poprawiac sobie nastroju tym, ze moglbym podpiac sobie takie samo szkielko, bo kosztuje ono wiele tysiecy pln.
A co do odsprzedania, to w najblizszych miesiacach nie mam zamiaru pozbywac sie korpusu, nawet jesli wejdzie nastepca A100, bo jeszcze nie potrzebuje nic lepszego.
Aaaa, jeszcze jedno. Na rynku jest sporo uzywanych szkiel Minolty, ktore sa bardzo dobrej jakosci.

Arek - Pon 27 Sie, 2007

Problem z tanim a w miarę dobrym zamiennikiem kita w Canonie jest znany. Canon zdaje się jednak wreszcie zauważać tą kwestię. Przykładem jest duży cash back (chyba 590 zł) na
model 17-85 IS. Jest on nie warty swojej nominalnej ceny około 2000 zł. Ale jeśli wyjdzie
mniej niż 1500 zł, to można się nad nim poważnie zastanawiać.

Śmieszne 18-55 IS problemu nie rozwiąże.

Ideałem tutaj byłoby wstawienie do produkcji czegoś przyzwoitego optycznie w stylu 16-50 f/4 lub f/3.5-4.5 z USM w cenie do 2000 zł. Canon posłuchał w przypadku 40D, może posłucha i w tym.

Arek

Wujek_Pstrykacz - Pon 27 Sie, 2007

MC napisał/a:
Arv, piszesz, ze te szkla beda pasowac do 5D. Owszem, system ten sam, ale 5D jest FF, wiec efektem bedzie winieta i slabiutka rozdzielczosc na brzegu pola. W Canonach obiektywy dobre zazwyczaj sa dosc drogie, a ogladajac TV nie musze poprawiac sobie nastroju tym, ze moglbym podpiac sobie takie samo szkielko, bo kosztuje ono wiele tysiecy pln.
A co do odsprzedania, to w najblizszych miesiacach nie mam zamiaru pozbywac sie korpusu, nawet jesli wejdzie nastepca A100, bo jeszcze nie potrzebuje nic lepszego.
Aaaa, jeszcze jedno. Na rynku jest sporo uzywanych szkiel Minolty, ktore sa bardzo dobrej jakosci.


Szkieł używanych może i troche jest do kupienia, ale niestety nie takich poważniejszych, jasniejszych, nieważne, że drogich. To właśnie brak dostepności szkiełek długich i jasnych spowodował to że przesiadłem się D7D na Eosa 30D. Niestety doszedłem do możliwości i potrzeby kupna czegoś jasnego i długiego i tu Canon jest dużo bardziej dostępny.

Arek - Pon 27 Sie, 2007

Poza tym jeśli chodzi o szkła, to Sony nie tylko ustępuje Canonowi liczebnością, ale problemem jest tam cena.

Przykłady (ceny z cyfrowe.pl):

2.8/100 Macro - u Canona 2200 zł u Sony 2800 zł.
Rybie oko 15/2.8 - u Canona 2649 zł u Sony 3259 zł
2.8/20 - u Canona 1929 zł u Sony 2399 zł
70-200 f/2.8 - u Canona w wersji bez IS 5200 zł i ISem 6989 zł, a Sony 7599 zł.
2.8/300 - u Canona 17290 zł u Sony 22790 zł

Canon nie dość że tańszy to jeszcze w każdym z tych przypadków daje coś więcej
(czyli w przypadku 3 pierwszych USM, w przypadku ostatnich dwóch stabilizację,
która w szkle jest lepsza od tej w matrycy).

Są inne przypadki, gdzie ceny są podobne np. 1.4/35 czy 2.8/28. Sony wydaje się
tańszy na modelu 11-18 mm, ale on ustępuje Canonowi 10-22 mm zarówno parametrami jak i jakością optyki.

MZ to fatalna polityka Sony. Wchodząc z rynek, będąc nowym graczem, nie można
na swoje produkty wkładać większych cen niż mają szkła uznanej i obecnej wcześniej na rynku marki.

Arek

Arv - Pon 27 Sie, 2007

Arek napisał/a:
Poza tym jeśli chodzi o szkła, to Sony nie tylko ustępuje Canonowi liczebnością, ale problemem jest tam cena.


A Zuiko do Olka to są niby tanie ?

Wujek_Pstrykacz - Pon 27 Sie, 2007

Arv napisał/a:
Arek napisał/a:
Poza tym jeśli chodzi o szkła, to Sony nie tylko ustępuje Canonowi liczebnością, ale problemem jest tam cena.


A Zuiko do Olka to są niby tanie ?


Ja już o tym pisałem i zostałem zestrofowany przez użytkowników Olka.

MC - Pon 27 Sie, 2007

Arv, Arku: dlatego wlasnie kupilem Sigme10-20, w Tatrach spisala sie znakomicie. Co do cen obiektywow Sony, to mysle, ze zaczna spadac i to szybko. Jedno jest pewne:ktos, kogo stac na obiektyw za 20tys nie kupi alfy (a takze innej amatorskiej lustrzanki). Jak na moje amatorskie potrzeby, to mozliwosci Alfy za wystarczajace, tak samo jak obiektywy (kusi jeszcze Sony50 f2.8).
MM - Pon 27 Sie, 2007

Ja już kiedyś napisałem (nie wiem tylko czy na tym forum), że Sony wypuszcza tanie korpusy z według mnie stratą finansową i będzie sobie to odbijać na obiektywach. Stary i znany sposób. Sony jest znaną marką i ludzie dla tej marki taki sprzęt kupią (szczególnie mniej obeznani i początkujący). Arek ładnie te zależności cenowe pokazał. Mając zamiar budować rozbudowany system na dobrym jakościowo poziomie moim zdaniem nie warto kupować Sony. Jak ktos chce tylko body z kitem to niech sobie kupuje cokolwiek.
jaad75 - Pon 27 Sie, 2007

Arv napisał/a:
Nie wmawiam nikomu, że "tylko Canon". Ostrzegam przed kupnem czegoś mniej typowego lub mniej popularnego (Olek, Pentax, Samsung, Sony). Szczególnie gdy nie przemawia za tym jakość zdjęć a cena jest bardzo zbliżona. Taka decyzja powinna być starannie przemyślana bo strata na odsprzedaży może potem zaboleć.

Wiesz, mogę niemal każde moje szkło sprzedać z dużym zyskiem i to bez najmniejszego problemu (a wszystkie kupowałem nowe, w sklepie) - taka specyfika niszowego systemu... :lol:
Za szkła tej jakości (mam np. trzy pełnoklatkowe Limitedy) musiałbym w innym systemie zapłacić dużo więcej, pomijając fakt, że takich szkieł po prostu nie ma w innych systemach, bo takich szkieł nikt już nie robi...
Obiektyw makro (DFA100/2.8 ) kosztował mnie w przeliczaniu 1100zł, 50-tka 1.4 - 450zł, 12-24/4 - 1400zł... Nie potrzebuję tele - gdybym potrzebował jakieś jasne szkło dłuższe niż 135mm, musiałbym kupować używki lub obiektywy firm trzecich, albo czekać na nowe szkła Pentaxa... Na szczęście nie mam tego problemu...
Naprawdę, nie czuję się w żaden sposób ograniczony faktem, że jestem użytkownikiem "niszowego" sytemu...

Arek - Pon 27 Sie, 2007

Dodaj jeszcze, że mieszkasz w USA i tam kupowałeś swoje szkła.

Bez obrazy, ale zawsze z lekkim przymrużeniem oka patrzę na takie tłumaczenia. Ktoś kto siedzi w danym systemie, zamiast kawa na ławę przyznać, że ma o takie, a takie wady, to uprawia taką partyzantkę tłumaczeniową. A to nie używam jasnych tele, szeroki kąt w dobrej cenie mi nie potrzebny, nie używam ISO większych od 400, moja stabilizacja matrycy w zupełności mi wystarcza itp itd. Kiedyś, chyba na C-B, ktoś to ładnie podsumował. Dzieci Pentaxiarzy chyba wolniej biegają, a samoloty na ich pokazach wolniej latają, skoro im starcza stabilizacja matrycy i ciemne tele.

Sorry za sarkazm, ale jestem w trakcie testów dwóch maszynek, na które czekacie. Tych wymarzonych 16-50 f/2.8 i 50-135 f/2.8 z SDMem. Jakby nie miały napisu SDM na obudowie, to bym myślał, że mam dwie Tokiny bez żadnych ultradźwięków...

Arek

Wujek_Pstrykacz - Pon 27 Sie, 2007

Brawo Arek.
Wujek_Pstrykacz - Pon 27 Sie, 2007

Samo sedno sprawy.
Wujek_Pstrykacz - Pon 27 Sie, 2007

Chociaż w sprawie Pentaxa to mój kolega z Jaworzna ma 300/2.8 oryginał z Pentaxa i gdybym nie widział to bym nie uwierzył, ale AF chodzi bardzo szybko i nawet niegłośno. Na K10D. Byłem w szoku, ale tak jest.
jaad75 - Pon 27 Sie, 2007

Arek napisał/a:
Sorry za sarkazm, ale jestem w trakcie testów dwóch maszynek, na które czekacie. Tych wymarzonych 16-50 f/2.8 i 50-135 f/2.8 z SDMem. Jakby nie miały napisu SDM na obudowie, to bym myślał, że mam dwie Tokiny bez żadnych ultradźwięków...

Lipa z nimi, już o tym wiemy (zwłaszcza z 16-50/2.8 )... A co do cen, to również w Stanach, odpowiedniki w innych systemach są droższe...

Wiesz, ja naprawdę głównie używam stałek i to w zakresie 30-100mm, więc specjalnie nie potrzebuję ani długiego tele, ani spacer zooma (jedyny zoom na jakiego się zdecydowałem, to 12-24). Pentax w stałkach w tym zakresie ogniskowych jest fantastyczny, ale oczywiście nie każdemu musi to pasować i to nie jest system dla każdego.
Jeszcze raz powtórzę, każdy system ma swoje wady i zalety i należy być ich świadomym, a poza tym, nie ma żadnego przymusu tkwić w jednym do końca życia - zawsze można zmienić lub używać dwóch, trzech... Naprawdę znam takie osoby - zarobkowo jadą na Canonach i średnim formacie, a dodatkowo mają Pentaxa i bawią się nim dla przyjemności...

Arek - Pon 27 Sie, 2007

Pentax to fajny system dla amatora. Sam poleciłem znajomemu taki. Teraz hula z dwoma sigmami 17-70 i 70-300 APO i dwoma limitedami 2.4/70 i 2.8/40 i jest wniebowzięty. Polecając mu Pentaxa lojalnie ostrzegałem jednak, że jak będzie chciał coś więcej, to może mieć problemy z dostępnością niektórych szkieł czy ficzerów...

Ja naprawdę ubolewam nad tą atrapą ultradźwięków, którą wsadzono w te nowe Pentaxy. Co więcej jak zrobiłem zdjecie pod słońce, to miałem ochotę upewnić się czy one na obudowie mają napis SMC. To fatalnie świadczy o marce, która daje tak długo czekać na zapowiadane szkła, a potem puszcza takiego hmmm... nie powiem co, bo znowu powiecie, że na optyczne to tylko canon i canon :) Może te Pentaxy zaskoczą nas mile w innych kategoriach.

Arek

Arv - Pon 27 Sie, 2007

MM napisał/a:
Jak ktos chce tylko body z kitem to niech sobie kupuje cokolwiek.


A ja ostatnio byłem mile zaskoczony Soniakiem R1 kolegi. Nie wiedziałem nawet, że robi się takie kompakty. Wkomponowane w obudowę szkliwo robi dobre wrażenie, jeszcze lepsze napis CMOS. Zdjęcia wyszły przyzwoite (ale warunki nie były trudne). Używki chodzą na allegro koło dwóch paczek.

MC - Wto 28 Sie, 2007

Bo R1 to byl niezly produkt, jak na kompakt oczywiscie, chociaz rozmiary kompaktowe raczej nie sa;-)
Co do systemow-jezeli ktos nie ma potrzeby fotografowania samolotu na pokazie lub sportu w hali, to nie musi miec superjasnego tele albo jak najmniejszych szumow na 1600.
Kazdy system ma swoje wady i zalety, zaleznie od potrzeb i zasobnosci wybieramy jeden lub drugi.

Arek - Wto 28 Sie, 2007

Sony R1 to matryca APS-C/DX z przyklejonym na stałe CZ 16-80 mm. Czyli taka prawie lustrzanka :)
MC - Wto 28 Sie, 2007

Prawie robi wielka roznice :lol:
Za ta cene to juz NikonaD40 bym wolal,bo zawsze mozna inne szklo podpiac.

Arv - Wto 28 Sie, 2007

MC napisał/a:
Jak ktos chce tylko body z kitem to niech sobie kupuje cokolwiek.

MC napisał/a:
Za ta cene to juz NikonaD40 bym wolal,bo zawsze mozna inne szklo podpiac.


Postawiony problem brzmi: czy warto kupować lustrzankę po to aby robić zdjęcia tylko i wyłącznie kitem. Wahałbym się z odpowiedzią. Zdjęcia niby lepsze ale możliwości mniejsze od kompakta. Ani makro, ani tele, ani jasno, stabilizacja tylko w niektórych systemach. O braku bajerów nie wspomnę (filmy np.). Ale zrobiliśmy tu już taki OffTopic, że czas kończyć.

Wujek_Pstrykacz - Wto 28 Sie, 2007

Od tematu to odeszliśmy napewno, ale jest ciekawie. A Sony R1 to fajny aparat do studia. Bo do reportażu to AF nie wyrabia i mało poręczny jest.
jaad75 - Wto 28 Sie, 2007

Arek napisał/a:
Ja naprawdę ubolewam nad tą atrapą ultradźwięków, którą wsadzono w te nowe Pentaxy. Co więcej jak zrobiłem zdjecie pod słońce, to miałem ochotę upewnić się czy one na obudowie mają napis SMC. To fatalnie świadczy o marce, która daje tak długo czekać na zapowiadane szkła, a potem puszcza takiego hmmm...

Nie miałem możliwości wypróbowania SDM, bo cały czas mam firmware 1.10, ze względu na możliwość kalibracji AF... Na śrubokręcie, 50-135 (tylko jego podpinałem) jest dość szybki. Wystarczająco szybki, jak dla mnie. Nie spodziewam się wielkich różnic w szybkości przy użyciu SDM, raczej tylko w cichości pracy... Wiadomo ogólnie, że w firmware 1.30 jest dodana wyłącznie obsługa SDM, bez żadnych zmian w algorytmie ostrzenia, a ponoć tutaj tkwią właściwe rezerwy, możliwe do wykorzystania w kolejnych firmware - na ile jest to prawda, nie mam pojęcia...

Arek - Wto 28 Sie, 2007

Głośne to one nie są. Słychać tylko taki cichutki dźwięk przesuwania układu soczewek. Ale mogłyby być szybsze... No ale może pierwsze koty za płoty. W Polsce 16-50 SDM kosztuje 2500 zł, więc nie jest to top-class. Szybkość jego pracy ustępuje najszybszym USM czy SWM, ale te są montowane w szkłach takich jak 24-105 czy 17-55 f/2.8 które kosztują
ponad 1000 zł drożej od Pentaxa...

Arek

Arv - Wto 28 Sie, 2007

jaad75 napisał/a:
Wiadomo ogólnie, że w firmware 1.30 jest dodana wyłącznie obsługa SDM, bez żadnych zmian w algorytmie ostrzenia, a ponoć tutaj tkwią właściwe rezerwy, możliwe do wykorzystania w kolejnych firmware - na ile jest to prawda, nie mam pojęcia...


Hehehe, Czyżby to Microsoft pisał im oprogramowanie ?
".... będzie lepiej po service pack'u ...."

jaad75 - Wto 28 Sie, 2007

Arv napisał/a:
Hehehe, Czyżby to Microsoft pisał im oprogramowanie ?
".... będzie lepiej po service pack'u ...."

To akurat nie jest wyłącznie domeną Pentaxa - patrz kłopoty z 1D3...;-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group