|
forum.optyczne.pl
|
 |
Pomagamy w wyborze lustrzanki cyfrowej - Zestaw na ślub
radaris - Sro 05 Sty, 2011 Temat postu: Zestaw na ślub Po intensywnym przeszukiwaniu forum wybrałem taki zestaw na tzw "ślub":
budżet 7000 (+-1000)
Canon EOS 50D body
Canon EF-S 17-55mm f/2.8 IS USM
Canon Speedlite 580EX II
interesuje mnie nowy towar
(torbę, memorystic i inne rzeczy już mzm po starym aparacie)
dobry wybór za te pięniądze i na ten czas???
krisv740 - Sro 05 Sty, 2011
radaris, po pierwsze nie ten dział!
po drugie, zamiast ekscytować się zakupem/wyborem - poczytaj forum - jest wątek "jaki obiektyw na śluby" - wiele z niego możesz się dowiedzieć....
po trzecie - może być... (wybór)
Kocur - Sro 05 Sty, 2011
Sam mam taki zestaw i jest znośnie. Czasem jednak f/2,8 jest zwyczajnie za ciemne... Dobrze taki zestaw uzupełnić np. o Sigmę 30/1,4, ewentualnie o jakieś 50/1,4, budżetowo C 50/1,8 tez się nada. Co prawda 50mm często jest zwyczajnie za długie, ale przy odrobinie wprawy można się tym całkiem sprawnie posługiwać.
Jaki obiektyw na śluby?
Miłej lektury polecane modele obiektywów mogły się zmienić od czasu, kiedy powstał ten wątek, ale wnioski w nim wyciągnięte powinny być aktualne.
radaris - Sro 05 Sty, 2011
dzięki, najważniejsze że w tych pieniądzach będzi to dobry wybór
jaad75 - Sro 05 Sty, 2011
radaris napisał/a: | dobry wybór za te pięniądze i na ten czas??? | Zestaw ujdzie, choć akurat na śluby wybrałbym coś mniej szumiącego.
radaris napisał/a: | memorystic i inne rzeczy już mzm po starym aparacie | Akurat na memorysticku, to ten aparat nie pociągnie...
radaris - Sro 05 Sty, 2011
właśnie czytałem wątek o obiektywie na ślub, chciałem się upewnić co do tego konkretnego zestawu...
jaad75 - Sro 05 Sty, 2011
BTW, Ty chcesz te śluby zarobkowo robić, czy raczej hobbystycznie?...
krisv740 - Sro 05 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | BTW, Ty chcesz te śluby zarobkowo robić, czy raczej hobbystycznie?... |
radaris - Sro 05 Sty, 2011
przecierz od hobby się zaczyna
Sunders - Sro 05 Sty, 2011
Cytat: | dobry wybór za te pięniądze i na ten czas??? |
IMO jak na ślubne hobby lub support, to wybór jest całkiem dobry .
hijax_pl - Sro 05 Sty, 2011
radaris napisał/a: | przecierz od hobby się zaczyna | W trybie AUTO każdy aparat się tak samo nieprzewidywalnie zachowa - więc co za różnica czy FF czy APS-C?
W sumie kompakt przynajmniej złapie ostrość tam gdzie chcesz (i tam gdzie nie chcesz też)...
ophiuchus - Sro 05 Sty, 2011
radaris, 50D nie łyka kart SD tylko CompactFlash. Proponuję do tego nabyć chociaż jeden dodatkowy akumulator i zapasową lampę błyskową, bo jeśli nie będziesz sobie żałował, to ta jedna może się zbuntować po jakimś czasie i zechce odpocząć
radaris - Sro 05 Sty, 2011
ophiuchus - masz rację - CompactFlash
zapasowy sprzęt jest obligatoryjny.
Chodzi mi czy sprzęt dobrze dobrałem.
Szukam teraz jeszcze tele obiektywu do tego canona.
ov_Darkness - Sro 05 Sty, 2011
Nie jest Ci potrzebny.
Do obcykania ślubu przez amatora powyższy zestaw jest więcej niż wystarczający.
B o g d a n - Sro 05 Sty, 2011
radaris napisał/a: | dobry wybór za te pięniądze i na ten czas??? |
Według mnie lepszym wyborem na ten czas byłby EOS 60D.
maput - Czw 06 Sty, 2011
ov_Darkness napisał/a: | Do obcykania ślubu przez amatora powyższy zestaw jest więcej niż wystarczający. |
Ten zestaw jest wystarczający do obcykania ślubu przez kogoś, kto już coś tam umie i ma jakieś ślubne doświadczenia.
Amator może się jednak wyłożyć, ale to chyba niezależne od tego jaki sprzęt będzie miał.
Inna sprawa co rozumiemy pod pojęciem "obcykać".
jaad75 - Czw 06 Sty, 2011
maput napisał/a: | Inna sprawa co rozumiemy pod pojęciem "obcykać". | No właśnie - "obcykać", to można i komórką...
GoOrange - Czw 06 Sty, 2011
Mój sąsiad, 30 lat doświadczenia... Bez komentarza!
Obawiam się że takiego właśnie "obcykania" można byle czym dokonać. PIĘKNE WESELNE FOTO
Kocur - Czw 06 Sty, 2011
GoOrange napisał/a: | PIĘKNE WESELNE FOTO |
Img 32 - to z kompaktu?
maput - Czw 06 Sty, 2011
O w pizdu...
Sądząc po GO wszystko z kompakta..
Jednak nie. D60 z kitem. Ale są fotki na f22
panmarecq - Czw 06 Sty, 2011
GoOrange napisał/a: |
Mój sąsiad, 30 lat doświadczenia... Bez komentarza! |
I on zarabia na takich fotkach?!
jaad75 - Czw 06 Sty, 2011
panmarecq napisał/a: | I on zarabia na takich fotkach?! | Może ma tylko takie hobby...
hijax_pl - Czw 06 Sty, 2011
panmarecq napisał/a: | I on zarabia na takich fotkach?! | Skoro są chętni to chyba tak
MM - Pią 07 Sty, 2011
Mój stary kupił sobie rok temu Canona 500D. Jak popatrzyłem po jego zdjęciach, parametrach itd. to byłem w szoku co można zrobić na... zielonym kwadraciku NIKOMU nie radzę robienia na pełnej automatyce. Ten pewnie tak robi i efekt jest jaki jest. Może to totalny amator i myśłi, że fajnie wyszło. Jeżeli jednak trochę się tym para i bierze za to pieniądze to jest to zwykły NACIĄGACZ NIEUK i tyle.
baracuda - Pią 07 Sty, 2011
hijax_pl napisał/a: | Skoro są chętni to chyba tak |
Taka sama sytuacja jest w pewnym szpitalu wojewódzkim gdzie
lata pani fotograf po oddziale porodowym i wali foty ze sony
cyberszrota nowo narodzonym dzieciakom ,
totalna partanina , nikomu nie życzę takiego "fotografa"
ov_Darkness - Pią 07 Sty, 2011
O ja cierpię dolę o_O
Własnie takie "obcykanie" miałem na myśli...
Obawiam się, że moja matka z kompaktem zrobiła by lepsze foty....
Usjwo - Pią 07 Sty, 2011
Bo fotografia slubna to biznes a nie pasja. Klienti placi i dostaje zdjecia, "miszczu" sie nie narobi i dostaje kase i interes sie kreci. W koncu doby biznes polega na zadowoleniu kilenta (wyciagnieciu pieniedzy) jak najmniejszym kosztem. Jest tylko nadzieja ze wraz z rozpowszechnieniem sie lustrzanek potencjalny klient bedzie bardziej swiadomy co moglby dostac za swoja kase i niewidzialna reka rynku wykosi takich "miszczow"
radaris - Pią 07 Sty, 2011
nie no, panowie nie mieszajmy sztuki z rzemieślnictwem i produkcją hurtową...
B o g d a n - Pią 07 Sty, 2011
radaris napisał/a: | nie no, panowie nie mieszajmy sztuki z rzemieślnictwem i produkcją hurtową... |
Zawsze mi się wydawało, że w fotografii ślubnej konieczne jest właśnie właściwe połączenie tego, o czym wyżej napisałeś.
I tego Tobie życzę.
ophiuchus - Pią 07 Sty, 2011
Ale rzemieślnictwo wcale nie musi być czymś złym. W ogóle rzemieślnik mi przynajmniej kojarzy się z kimś, kto swój fach zna od podszewki i potrafi uzyskać powtarzalne (najczęściej bardzo dobre) efekty w każdym czasie. Może teraz znaczenie tego określenia się zmieniło
Tak w ogóle ostatnio byłem na ślubie, gdzie pewna madamme fotograf korzystała przez całą imprezę z obiektywu 18-55 (canon bez IS) i lampy zewnętrznej, której palnik niestety miała cały czas skierowany do przodu Zdjęcia z parkietu robiła stojąc w kąciku sali i od czasu do czasu strzelając lampą w tańczących. Pewnie nawet kasę za to zgarnie.
B o g d a n - Pią 07 Sty, 2011
ophiuchus napisał/a: | Ale rzemieślnictwo wcale nie musi być czymś złym. | Zgadza się ale ophiuchus napisał/a: | .. swój fach zna od podszewki i potrafi uzyskać powtarzalne (najczęściej bardzo dobre) efekty w każdym czasie. | i to jest jego "zmorą" bo taka "taśma" może zabić w nim kreatywność i myslenie.
Dlatego całą sztuką jest posiadanie i rzemiosła i ducha kreatywnego "artysty".
Wtedy są efekty i dobre fotografie, a nie pstryki jak z kompakta.
moronica - Pią 07 Sty, 2011
ja tam sie nie dziwie, ze tacy profesjonalisci jak ten wspomniany wczesniej dostaja zlecenia, skoro ich klienci sa z tych co reaguja alergicznie na rozmazane tlo
Wujek_Pstrykacz - Pią 07 Sty, 2011
Ja znam przynajmniej parunastu ludzi dla których liczy się głębia ostrości od zero do nieskończoności
Jakby fotograf im zrobił zdjęcia "artystycznie nienaganne" to by nie dostał za nie kasy
Jeden z moich kolegów z pracy wręcz pogonił pewnego fotografa ze swojego wesela przy odbiorze zdjęć, za nieostre tło. A na dowód pokazał foty swojego szwagra z kompakta jako wzór. I co się dziwić, że tacy wyrobnicy mają robotę.
komor - Pią 07 Sty, 2011
Nie chciałbym szufladkować. Ale muszę. Jak tak sobie popatrzyłem na grubość karku pana młodego na jednym ze zdjęć, to w sumie można zgadnąć jakie zdjęcia mu się będą podobać. Po rodzaju ubranego garnituru też można coś wnioskować. Oj niełatwy to musi być fach dla foto-entuzjasty… :)
moronica - Pią 07 Sty, 2011
no i buty z czubami u panny mlodej
brrr moda slubno-weselna sprawia, ze cierpnie mi skora
edmun - Pią 07 Sty, 2011
wystarczy adnotacja przy umowie - Zleceniodawca zapoznał się z przykładowymi zdjęciami wykonawcy i zgadza się na wykonanie zdjęć podobnych wykonanych podobną lub tą samą techniką i jest świadom przypuszczalnych efektów pracy wykonawcy
jaad75 - Pią 07 Sty, 2011
Wujek_Pstrykacz napisał/a: | Jeden z moich kolegów z pracy wręcz pogonił pewnego fotografa ze swojego wesela przy odbiorze zdjęć, za nieostre tło. A na dowód pokazał foty swojego szwagra z kompakta jako wzór. | Gratuluję kolegów w pracy...
Sunders - Pią 07 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | Gratuluję kolegów w pracy... |
jaad75 przesadzasz IMO to prawdopodobnie fotograf nie przyłożył się zawierając umowę z klientem Mógł zastosować elementy psychoanalizy jak to robi komor, albo zapoznać się dokładniej z "gustem" klienta Sam sobie był prawdopodobnie winien.
Kocur - Pią 07 Sty, 2011
Smutna prawda jest niestety taka, że z definicji klient się nie zna. Można więc wcisnąć ludziom przeróżne buble i fotografia nie jest tutaj wyjątkiem. Nie każdy zadaje sobie trud zapoznania się z tematem, jak to powinno wyglądać, nie każdemu się chce, albo w ferworze przygotowań do wesela zwyczajnie nie ma na to czasu i bierze się pierwszego z brzegu pstrykacza. Swoją drogą nie raz spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat zdjęć, właśnie ze względu na to, że ktoś tam jest w tle i jest nieostry, nie jest więc to wcale przypadek odosobniony, niestety.
Wujek_Pstrykacz - Pią 07 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | Wujek_Pstrykacz napisał/a: | Jeden z moich kolegów z pracy wręcz pogonił pewnego fotografa ze swojego wesela przy odbiorze zdjęć, za nieostre tło. A na dowód pokazał foty swojego szwagra z kompakta jako wzór. | Gratuluję kolegów w pracy... |
Prawdopodobnie większośc ludzi nie jest przyzwyczajona do artystycznego podejścia do zdjęć, a biorąc pod uwagę, że mój kolega żenił się parenaście lat temu, kiedy to ta świadomośc była jeszcze mniejsza, to wcale mnie to nie dziwi
Dzisiaj w większych miastach jest inaczej, ale pojedźmy, gdzieś na dalszą prowincję na wesele do remizy to zobaczymy jak wygląda rynek fotografii ślubnej
Sunders - Pią 07 Sty, 2011
Wujek_Pstrykacz napisał/a: | pojedźmy, gdzieś na dalszą prowincję na wesele do remizy to zobaczymy jak wygląda rynek fotografii ślubnej |
Do czego nas namawiasz, do zapoznania się z reporterką frontową
mnich - Pią 07 Sty, 2011
Inaczej mówiąc po wywalieniu 30.000 pln na profi (jasny i ostry) sprzęt trzeba jeszcze uciułać paręset złotych na kompakt ?
Wujek_Pstrykacz - Pią 07 Sty, 2011
Ja do niczego nie namawiam, ale wyśmiewanie sie z pracy niektórych rzemieślników w fotografii ślubnej nie jest na miejscu. Poprostu sądzę, że rynek pozwala takim istnieć i zarabiać
jaad75 - Pią 07 Sty, 2011
Wujek_Pstrykacz napisał/a: | Prawdopodobnie większośc ludzi nie jest przyzwyczajona do artystycznego podejścia do zdjęć | Prawdopodobnie tak, ale jednak większość ludzi widzi, że dobre zdjęcia (niekoniecznie te z minimalną GO) są "jakieś takie inne", "jak z kolorowego magazynu", "reklamy" itp. Jeśli ktoś nie interesuje się choć trochę fotografią, to nie potrafi tego nazwać, ale gdzieś podświadomie to odbiera... Zazwyczaj... Bo też spotkałem się z klasyką, że "wujek Tadek w tle nieostry" i że "zupełnie nie widać tych nowych zasłon"...
konczako - Pią 07 Sty, 2011
Zgadzam się z wami...Ale samo zrobienie zdjęć z papierową głębią nie czynni fotografii wartościowszą. Każdy kij ma dwa końce i tutaj również można popaść w banał drodzy koledzy artyści .
PS. Kurcze dopiero teraz zobaczyłem zdjęcie z linka. Tragedia i aż dziw że jeszcze kasę można za to brać. Jak ktoś ma smykałkę do interesów to i g**** w papierku sprzeda.
Sunders - Pią 07 Sty, 2011
jaad75 napisał/a: | też spotkałem się z klasyką, że "wujek Tadek w tle nieostry" i że "zupełnie nie widać tych nowych zasłon"... |
I co, przymykasz czasem bardziej "na wszelki wypadek"
Wujek_Pstrykacz - Pią 07 Sty, 2011
Na wszelki wypadek należy się zapoznać z gustem przyszłego klienta, czasem tak bardzo dyskretnie, czasem wprost trzeba zapytać co klient oczekuje
jaad75 - Pią 07 Sty, 2011
Sunders napisał/a: | I co, przymykasz czasem bardziej "na wszelki wypadek" | Na szczęście już prawie nie robię zdjęć zarobkowo i i nie musze podporządkowywać się niczyim gustom...
baracuda - Pią 07 Sty, 2011
Duży % ludzi w albumach ma ostre foty bez żadnych "fanaberii" ,
(jeżeli w ogóle ostre) , przejrzyjcie swoje archiwa domowe , foty dziadków,
rodziców , i co tam jeszcze macie
No i jak myślicie , ile tam jest procentowo tych artystycznych , jeżeli tak
można je nazwać
No, u mnie jest parę lecz były robione u fotografa , i żeby nie było , cały czas
piszę o fotkach które nie zostały zrobione przez Was.
To jaki % fotografii artystycznej przypada na statystycznego Kowalskiego
(i czy on ma w ogóle takie wymagania)
jaad75 - Pią 07 Sty, 2011
Fakt jest faktem, że oglądając bardzo stare zdjęcia, np. z początków XX wieku, staram się raczej wyszukać jakieś charakterystyczne elementy architektoniczne, czy miejsca widoczne najczęściej w tle i nie mające wiele wspólnego z tematem zdjęć...
kozidron - Pią 07 Sty, 2011
komor napisał/a: | Nie chciałbym szufladkować. Ale muszę. Jak tak sobie popatrzyłem na grubość karku pana młodego na jednym ze zdjęć, to w sumie można zgadnąć jakie zdjęcia mu się będą podobać. Po rodzaju ubranego garnituru też można coś wnioskować. Oj niełatwy to musi być fach dla foto-entuzjasty… |
i tu komor dobrze podsumował , że ja tego wątku wcześniej nie zauważyłem
Wujek_Pstrykacz napisał/a: | Ja do niczego nie namawiam, ale wyśmiewanie sie z pracy niektórych rzemieślników w fotografii ślubnej nie jest na miejscu. |
No ale co innego mozna zrobić jak się to widzi, ja na ten przykład mocno się wsunąłem po zobaczeniu - 28. - klasa obróbka nic tylko się uczyć
maput - Pią 07 Sty, 2011
Tacy "artyści" są i będą, bo zawsze znajdą się chętni na ich usługi. Albo ze względu na cenę, albo z powodu pasującej im estetyki.
Niby nie powinno się powielać stereotypów, ale moi najbardziej niezadowoleni klienci pochodzili z okolic wiejskich i byli uosobieniem wieśniaka ze słomą z butów wyłażącą. To, że ojciec młodej był wielce zniesmaczony, że na zdjęciach w kościele często jest tylko tłem, do tego nieostrym, a nie głównym obiektem, a przecież to on za wszystko zapłacił, to pikuś. Młodzi przy odbiorze straszyli mnie sądem, ale jak przeczytali jeszcze raz umowę, to zapłacili i obrażeni wyszli z trzaśnięciem drzwiami. Usłyszałem tylko na odchodne "Dobrze że wujek ..... też robił zdjęcia, to będzie co ludziom pokazać"
baracuda - Pią 07 Sty, 2011
maput napisał/a: | "Dobrze że wujek ..... też robił zdjęcia, to będzie co ludziom pokazać" |
no
najlepiej mieć dwa zestawy do wglądu i wprost zapytać , jaki państwa interesuje ?
jaad75 - Pią 07 Sty, 2011
maput napisał/a: | To, że ojciec młodej był wielce zniesmaczony, że na zdjęciach w kościele często jest tylko tłem, do tego nieostrym, a nie głównym obiektem, a przecież to on za wszystko zapłacił, to pikuś. Młodzi przy odbiorze straszyli mnie sądem, ale jak przeczytali jeszcze raz umowę, to zapłacili i obrażeni wyszli z trzaśnięciem drzwiami. Usłyszałem tylko na odchodne "Dobrze że wujek ..... też robił zdjęcia, to będzie co ludziom pokazać" | O, to faktycznie grubo...
Sunders - Pią 07 Sty, 2011
baracuda napisał/a: | najlepiej mieć dwa zestawy do wglądu i wprost zapytać , jaki państwa interesuje ? |
Też mi się tak wydaje.Najlepiej chyba pokazać portfolio z takimi zestawami przed zawarciem umowy i ustalić jaka estetyka klientom odpowiada To może pozwolić uniknąć choć części kłopotów.
AM - Pią 07 Sty, 2011
Dlatego wybralem przyjemniejsza droge zarobku na fotografii.
lupo57 - Sob 08 Sty, 2011
GoOrange napisał/a: | Mój sąsiad, 30 lat doświadczenia... Bez komentarza!
Obawiam się że takiego właśnie "obcykania" można byle czym dokonać. PIĘKNE WESELNE FOTO |
ale sieczka
|
|