|
forum.optyczne.pl
|
 |
Serwis sprzętu i usterki - Zgon matrycy - ale jak i dlaczego?
Oggy - Nie 06 Mar, 2011 Temat postu: Zgon matrycy - ale jak i dlaczego? Witajcie!
Problem ten w moim Sony A300 nasila się już mniej więcej od roku. Na dłużej naświetlanych zdjęciach na obrazie pojawiają się upierdliwe, psujące całokształt wypalone piksele. Dla przykładu wykonałem 2 darki (zdjęcia w pełnej rozdzielczości) naświetlane po 30":
ISO100
ISO400
Co do tej pory udało mi się ustalić to tyle że efekt jest taki jakby matryca mi się przegrzewała, ale przecież czasy na jakich robiłem te zdjęcia nie są ekstremalnie długie i żadne efekty uboczne nie powinny występować.
Sięgając pamięcią wstecz - pierwsze problemy zaczęły mi się pojawiać po pojedynczym, 10-minutowym naświetlaniu ubiegłej zimy. Pojawiły się szumy od podgrzania matrycy (choć temperatura wynosiła -14), ale potem aparat nie wykazywał żadnych przypadłości. Niedługo potem na nocnych zdjęciach naświetlanych około minuty zaczęły się pojawiać właśnie takie pojedyncze piksele oraz wypalone rogi. Zauważyłem, że z każdym nocnym fotografowaniem obraz stawał się coraz gorszy. W chwili obecnej jakość obrazu jest dla mnie tak niezadowalająca, że w ogóle przestałem kombinować z nocnymi zdjęciami. Na dziennych nie ma żadnych problemów przy tym, więc zakładam że ów problem wynika ze zbyt szybkiego nagrzewania się matrycy. Pytanie tylko: Dlaczego? (i nie liczę na odpowiedzi typu "bo sony to g...").
Nie zaskoczy mnie, jak będzie to musiało się skończyć wymianą matrycy... Tylko jak wtedy z kosztami? W aparacie o wartości najwyżej 1000zł chyba to się nie opłaci, skoro w niedalekiej przyszłości mam zamiar zmienić puszkę... Z góry dzięki za diagnozę
MC - Nie 06 Mar, 2011
Zmapuj sobie matrycę.
ghost - Nie 06 Mar, 2011
używasz odszumiania dla długich czasów?
Oggy - Nie 06 Mar, 2011
MC, to znaczy że bez wizyty w serwisie się nie obejdzie? A300 daje możliwość mapowania tylko matrycy odpowiedzialnej za LV.
ghost, odszumianie długich czasów mam obecnie wyłączone, z resztą tak czy tak te walnięte piksele widać.
MC - Nie 06 Mar, 2011
Sony to nie Canon, więc:
włącz aparat, zmień datę na miesiąc do przodu, zrób zdjęcie, wyłącz aparat, włącz go ponownie, przestaw datę na właściwą. Powinno pomóc.
Oggy - Nie 06 Mar, 2011
MC, niestety, nic to nie dało. Te wypalone punkty są na dokładnie tych samych miejscach co przed zaproponowaną przez Ciebie operacją...
MC - Nie 06 Mar, 2011
No to pozostaje Żytnia. Wycena usługi jest darmowa.
Baku - Pon 07 Mar, 2011
MC, tak z ciekawości... Ta operacja ze zmianą daty to na co może pomóc?
MC - Pon 07 Mar, 2011
Powoduje mapowanie hotpixeli.
Baku - Pon 07 Mar, 2011
Nieźle. Nigdy bym nie wpadł.
To jest opisane gdzieś w instrukcji?
MC - Pon 07 Mar, 2011
Nie, ale jest to sposób znany jeszcze z czasów Minolty.
ghost - Pon 07 Mar, 2011
ogólnie chodzi o to, że aparat co miesiąc sam sobie robi mapowanie hotpixelków. jeżeli zmienisz daty, wprowadzisz go w przekonanie, że pora na sprawdzenie które piksle świecą.
Usjwo - Pon 07 Mar, 2011
ghost napisał/a: | ogólnie chodzi o to, że aparat co miesiąc sam sobie robi mapowanie hotpixelków. |
Patrz pan, czego to ludzie nie wymysla, a wszyscy jezdza po Sony...
|
|