|
forum.optyczne.pl
|
 |
Filtry, konwertery i soczewki - ochrona obiektywu poprzez filtr?
radaris - Sro 23 Mar, 2011 Temat postu: ochrona obiektywu poprzez filtr? Pytanie jak w temacie.
Interesuje mnie ochrona przed uszkodzeniami mechanicznymi przedniej soczewki obiektywu(np. zadrapania, rysy,)
Głównie fotografia okolicznoścniwa, zależy mi na tym aby filtr nie nie miał żadnego wpływu na kolory, eskpozycję itp tylko funkcja ochronna
Czy kupno np. Hoya 72 mm HMC UV-0 to dobry wybór?
Interesuje mnie konkretny model, w okolicach 100zł
czekam na Wasze propocycje
hijax_pl - Sro 23 Mar, 2011
Cytat: | ochrona obiektywu poprzez filtr? | Zupełnie zbedne w codziennym uzytkowaniu. radaris napisał/a: | zależy mi na tym aby filtr nie nie miał żadnego wpływu na kolory, eskpozycję itp | Nie ma takich
MC - Czw 24 Mar, 2011
Tutaj opinia na ten temat.
FrouFrou - Pią 25 Mar, 2011
Wszystkie filtry Skylight mają spełniać taką funkcję - co prawda nie jest tak, że nie ingerują w jakość zdjęcia, właśnie na odwrót, ale raczej in plus: usuwają niebieski zafarb, dodają kontrastu i nasycenia, usuwają zamglenia - oczywiście poza tym, że chronią obiektyw przed kurzem i uszkodzeniami mechanicznymi.
MC - Pią 25 Mar, 2011
Litości...
hijax_pl - Pią 25 Mar, 2011
Skylight to różowa wersja UV.
Co najwyżej można mówić o odcięciu niebieskiej dominanty tyle, że uważam, że w dobie fotografii cyfrowej to raczej mało istotne - równie dobrze sprawdza się manipulowanie profilem kolorów w puszce / w komputerze.
Jako ochronne wystarczą UV - cyfrówce nic nie dadzą (no chyba że jedziemy w wysokie Alpy) co najwyżej mogą powodować dodatkowe refleksy... Tyle, że co mają chronić?
FrouFrou napisał/a: | usuwają zamglenia | To chyba taka trochę naciągana teza
Bobby - Sob 26 Mar, 2011
No wlasnie, jaki ulamek procenta tego zamglenia taki filtr "usunie"?
albo ochrona przedniej soczewki przed kurzem, uszkodzeniami mechanicznymi, rysy, zadrapania...
W jakich wy warunkach fotografujecie? burza sniezna na pustyni? dzialania na froncie wojennym? wyscigi na zuzlu z bliskiej odleglosci? lawina kamieni lecacych z gory? No, bo chyba jesli obiektyw nie jest skierowany na fotografowany obiekt czy scene to mozna nalozyc dekielek, ktory soczewke bedzie chronil wystarczajaco, nie?
hijax_pl - Sob 26 Mar, 2011
Bobby napisał/a: | No, bo chyba jesli obiektyw nie jest skierowany na fotografowany obiekt czy scene to mozna nalozyc dekielek, ktory soczewke bedzie chronil wystarczajaco, nie? | I jest zupełnie wystarczające.
Ja myślę, że używanie filtrów UV czy innych ochronnych jest efektem wyolbrzymienia znaczenia pojawiających się na przedniej soczewce plam czy odcisków palców czy nawet drobnych rysek
Bo jeśli coś ma przeszkadzać, to duże rysy dające niespodziewane efekty świetlne dzięki dodatkowemu załamywaniu światła. Trudno się jednak spodziewać, że takie rysy pojawiają się same podczas fotografowania. Bo jeśli nie fotografujemy to: Bobby napisał/a: | mozna nalozyc dekielek, ktory soczewke bedzie chronil wystarczajaco |
MC - Sob 26 Mar, 2011
Wiesz, trochę tak a trochę nie.
We wrześniu robiłem trochę kropelek rosy i na przedniej soczewce była malutka plamka - może 2mm średnicy. W bokeh wyszła "pięknie".
edmun - Sob 26 Mar, 2011
Bobby napisał/a: | burza sniezna na pustyni? dzialania na froncie wojennym? wyscigi na zuzluz bliskiej odleglosci? |
trafiłeś w sedno.
Często zamiecie śnieżne w górach czy żużel z odległości 2,5 metra
hijax_pl - Sob 26 Mar, 2011
MC napisał/a: | Wiesz, trochę tak a trochę nie. | Oczywiście nie można przesadzać w każdą ze stron
To nie jest tak, że nie potrzeba czyścić zaplamionego szkła. Ale też nie ma sensu używać ochronnego filtru robiąc zdjęcia w parku czy na imieninach u cioci
Bobby - Sob 26 Mar, 2011
Teraz dopiero zobaczylem swoj blad. Mialo byc "burza piaskowa na pustyni". Sniezne burze moze rzadziej sie tam zdarzaja...
dr11 - Nie 27 Mar, 2011
Ostatnio wpadłem na jakieś 2 godzinki w taką burzę. Trochę się obawiałem ale przezornie wziąłem dwa szkła, które się ruszają wyłącznie wewnątrz (24L i Sigma 150). Dało radę bez filtrów ochronnych, na 24L miałem połówkę Cokin w holderze. Trochę skrzypiało podczas wykręcania adaptera ale poza tym nic się nie stało, puszka też działa (5D).
Jeśli chodzi o deszcz, to lepsza jest osłona przeciwsłoneczna niż filtr UV. Znajomy cały czas szmatkował filtr, mi nie napadało na przednią soczewkę.
W obu przypadkach dobrym sposobem jest po prostu chować zestaw pod kurtkę gdy przez chwil kilka go nie używamy.
radaris - Pon 04 Kwi, 2011
zakręciłem hoya UV (c) za 60zł - mam komfort psychiczny
cygnus - Sob 30 Kwi, 2011
Cha cha, komfort wynikający z tego że teraz każde zdjęcie będzie zrobione przez szybkę przed obiektywem!
A filtr "ochronny" znacznie łatwiej się brudzi (bo nie jest zagłębiony w oprawie), rysuje, moczy. Ponadto jest odsunięty przed obiektyw więc każda na nim skaza degraduje bardziej, niż taka sama na samej przedniej soczewce obiektywu.
Myślę, że najlepsza ochrona całego sprzętu to trzymanie go w hermetycznym kuferku wypełnionym gazem obojętnym.
|
|